Przetrwać święta

[Guniella]

Hej dziewczyny! Zbliżają się święta - jeden z gorszych okresów dla naszych diet i figur Nie udało mi się znaleźć podobnego wątku, więc zakładam nowy. Jak planujecie sobie poradzić przez ten czas? Dajecie sobie dyspensę? Będziecie jadły wszystko, ale z umiarem? Nie przygotowujecie świątecznych bomb kalorycznych, i tylko dietetyczne danie pojawią się na stole? Czy planujecie ćwiczyć silną wolę i powstrzymywać się, kiedy dookoła tyle pyszności? Czekam na wasze odpowiedzi, bo sama jeszcze nie obrałam strategii, jak przez to wytrwać

[Aniaa_89]

święta to święta,można trochę odpuścić
ja ze swoich ulubionych rzeczy na pewno nie zrezygnuje, tylko oczywiście mniejsze porcje i nadal będę się starać,żeby posiłki były regularnie.
Do tego więcej ćwiczeń i najwyżej zaraz po świetach trochę bardziej ogranicze jedzenie i się wyrówna

[nicole697]

Ja też na Święta trochę odpuszczę Dlatego teraz staram się ze wszystkich sił żeby jakoś wyglądac.
Nie mam zamiaru rezygnowac ze wszystkiego, Święta są raz w roku wiadomo, że można sobie odpuścic trochę, ale wszystko z umiarem
Gdybym odmówiła sobie wszystkiego, to prędzej czy później na coś bym się rzuciła i na pewno nie byłoby to w małej ilości

[Guniella]

A może ktoś zna jakieś dietetyczne wersje świątecznych dań, słodyczy? Ja już postanowiłam przynajmniej, że rybę upiekę, a nie usmażę, a kapusta będzie bez zasmażki. Zawsze to coś

[Annie1441]

moja jedyna zasada: nie obzerac sie

[Guniella]

No tak, moja w założeniu też, ale przecież będzie dużo trudniej niż przez cały rok przynajmniej dla mnie to wyzwanie

[agniesikk]

Ja po prostu nie będę się objadać, tylko delektować. W końcu nie chodzi o to, żeby się przejeść, ale żeby spróbować smaku każdej z potraw
Jeśli któraś kupuje sobie od czasu do czasu "Superlinię", to w nowym numerze jest fajny artykuł na ten temat- dużo piszą właśnie o strategiach jedzenia w święta. Jedna z nich to np. żeby jeść białko i tłuszcze nienasycone- ryby, orzechy, owoce morza, jakieś pieczone chude mięsko. Zamiast ciast owoce- wiem wiem, ciężkie do wykonania. No i piszą- nie obżerać się!

[nicole697]

Napisane przez agniesikk

No i piszą- nie obżerać się!

Mądrze piszą

[Emila3000]

na wigilli to ja duzo nie jem bo nie lubie za bardzo
ryba, troche zupy grzybowej - mozna z makaronem pelnoziarnistym
w swieta bedzie miecho, bigos i nie wiadomo co a ja nie jem miesa wiec tez nie ma pokus, zawsze siedze przy stole i nawet nie skubne nic bo kazdy zapomina ze jestem wege


ciasta napewno upieke z maki razowej, z mniejsza iloscia tluszczu i cukru, i zjem w domu swoje, zamiast sie rzucac w gosciach, albo po prostu wezme swoje ciasto ze sobą bo sa bardzo smaczne chociaz dietetyczne

sniadania beda w domu z moja rodziną wiec tu juz napewno dietytycznie-zdrowo

[hryzotemis]

Święta to coś strasznego. Ja czasem w zwykły dzień nie mogę się opanować, a co dopiero przy tylu smakołych na stole...
Za bardzo kocham jeść

Nic nie poradzę, bo ja sama przez to nie przejdę;]

[strzalka44]

E tam dziewczyny nie panikujcie
W tym roku święta to zaledwie weekend
Jak zjecie troszkę więcej to cała dieta przecież się nie zawali!
Zaraz po świętach trzeba wrócić do dietki i tyle
Przy stole jeść wszystko ale po troszku

[marejta]

A ja w święta będę po prostu potrawy degustować a nie pochłaniać jak co roku.
Planuje małe ilości a nie jeść cały czas tak żę się potem wieczorem nie idzie oddychać

[Niki Mouse]

Napisane przez nicole697

Mądrze piszą

Złota i nieśmiertelna zasada!

Poza tym od czego są spacery rodzinne itp....

[Guniella]

Zawsze można jeszcze ulepić bałwana, iść na sanki, coś odśnieżyć

[agnesuk]

Ja spedzam święta tylko z TŻem, więc wieeelkiego obżerania się nie będzie. Ufff
będzie mi brakować smaku dań robionych przez mamę i przez babcię, ale dam radę

[Mania_x333]

hmm no to troszkę się w święta odpuści, ale po wyżerce wracamy do zdrowych nawyków.

[arletka_1508]

Ciężko będzie wrócić bo takich pysznościach do diety. Ale nie ma wyjścia.

[Mania_x333]

damy radę.

[Guniella]

Taak, a potem do Sylwestra zostaje duuużo resztek poświątecznych, które też tylko czekają, żeby je pochłonąć

[69love69]

a ja nie mam zamiaru robić żadnej przerwy, nie po to spinam tyłek tyle czasu żeby teraz to zaprzepaścić dla paru pierogów czy czegoś ;P
kiedyś u jednej z wizażanek widziałam taki podpis, który jest moim motto aktualnie:

Minuta w ustach, godzina w żołądku, całe życie w biodrach.


Polecam sobie przypomnieć jak będziecie chciały zjeśc jakieś złe i niedobre ciasteczko :p

[Agaaa-a]

Napisane przez 69love69

a ja nie mam zamiaru robić żadnej przerwy, nie po to spinam tyłek tyle czasu żeby teraz to zaprzepaścić dla paru pierogów czy czegoś ;P
kiedyś u jednej z wizażanek widziałam taki podpis, który jest moim motto aktualnie:

Minuta w ustach, godzina w żołądku, całe życie w biodrach.


Polecam sobie przypomnieć jak będziecie chciały zjeśc jakieś złe i niedobre ciasteczko :p

Ty wstrętna babo

A ja miałam taką chęć na obżarstwo w święta

[69love69]

Napisane przez una1704

Też bym chciała tak umieć. Podziwiam za silną wolę i wytrwałość.

każdy umie, trzeba tylko chcieć i spiąć dupsko i powiedzieć sobie nie i już. ja też 25 dni temu nie myślałam, że wytrwam więcej niż 2 dni bez słodyczy i syfnego jedzenia typu kebaby i frytki ;p

a tu proszę daje rade :d dzisiaj zachowywałam się jak słodyczowy masochista bo wąchałam i oglądałam sobie ciasto i resztę polewy w puszce po czym stwierdziłam: przecież ja nie lubie słodyczy i zamknęłam lodówke ;p

[Guniella]

Zaczęło się! Nie ma odwrotu! Piekło rozpętało się na dobre! Wczoraj dostałam od życzliwej, nieuświadomionej rodziny paczkę pocztą. A tam - peeeełno czekolad, orzeszków, żelków, ciasteczek, delicji, marcepanów... A więc wojna została wypowiedziana! Póki co trzymam fason -

16.12.2010
Łakomstwo 0:1 Ja

Trzymajcie się dziewczyny, nie dajcie się wrogowi!

[marejta]

Napisane przez Guniella

Zaczęło się! Nie ma odwrotu! Piekło rozpętało się na dobre! Wczoraj dostałam od życzliwej, nieuświadomionej rodziny paczkę pocztą. A tam - peeeełno czekolad, orzeszków, żelków, ciasteczek, delicji, marcepanów... A więc wojna została wypowiedziana! Póki co trzymam fason -

16.12.2010
Łakomstwo 0:1 Ja

Trzymajcie się dziewczyny, nie dajcie się wrogowi!

Schowaj tą paczkę w ciemnym koncie i nie myśl o niej, a jak już będzie po wszystkim to jej odszukasz

[Guniella]

Myślę, że część dodam do paczek z prezentami dla znajomych i rodziny. Niech się inni użerają z pokusą

[Guniella]

I jak, dziewczyny? Jakieś przygotowania? Trzymacie się? Ja własnie wybieram się do sklepu bo składniki na SERNIK DUKANA !! Nie jestem na Dukanie, ale słyszałam dobre opinie o tych słodkościach, może to będzie dobry zamiennik prawdziwego sernika. Może się nawet rodzina nie zorientuje

[oliweczkaa]

hej
mam pytanie
mam nadzieje że pomożecie
odchudzam się już jakis czas (ok 3 tygodni) waga prawie stoi w miejscu, ale zmierzyłam obwód talii i bioder i jest mniej a dokładnie talia: 90cm-81cm, biodra 110cm-104cm
dodam że jestem na chwilę przed okresem
czy te wyniki sa możliwe czy cos źle zmierzylam?
bo nie chce mi sie wierzyć...

[arletka_1508]

Napisane przez Guniella

I jak, dziewczyny? Jakieś przygotowania? Trzymacie się? Ja własnie wybieram się do sklepu bo składniki na SERNIK DUKANA !! Nie jestem na Dukanie, ale słyszałam dobre opinie o tych słodkościach, może to będzie dobry zamiennik prawdziwego sernika. Może się nawet rodzina nie zorientuje

Też nie jestem na dukanie, a korzystam z przepisów. A jeszcze częściej zamieniam słodycze na otrębowe ciastka i ciasteczka http://www.facebook.com/SanteZnaczyZdrowie. Nawet moja rodzina je polubiła