Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

[Sławka2]

Heloł!

ależ sie stęskniłam przez tą awarię - strach pomyśleć co ja bym bez wizażu zrobiła

Celko jak Zuzia? Mam nadzieje, że gorączka minęla i sie bidulka nie męczy
Jagodę wysypało bardziej niz mnie i Ł. gorączki o dziwo nie miała tylko czasem jakiś delikatny stan podgorączkowy który mijał samoistnie...
Wczoraj tylko miała jakiś ciężki dzień nie mogła spać i daliśmy jej Viburkol bo tak mi sie wydaje, że ząbek sie jej przebija
Wyczułam na dole jakąś szpileczkę i faktycznie na dziąsełku ma biały punkcik ale jakoś wierzyc mi sie w to nie chce bo ona przecież ma dwa miesiące!...
robią sie jej już strupki także zbliżamy sie mam nadzieje do końca

Gosi z okazji tzecich urodzinek wszystkiego najlepszego!
Zdrówka, radości, zabawek bez liku!

[szperrr]

U nas przedszkole zamkniete (chyba, rodzice mieli dzwonic dzis rano i sprawdzac, ale ze obie jestesmy dosc mocno przeziebione, to olalam ) z powodu krytycznych warunkow pogodowych Wiecie, cale 30-40cm sniegu mamy! Wczoraj o tej porze bylo jeszcze tylko 5cm.

Jak tam pozostale maluszki? Mam nadzieje, ze juz wszyscy pomalu zdrowieja

[afiliks]

Ale zimno U nas dzisiaj rano było -21

Najpierw, żeby nie zapomnieć:

Dla Gosi, Oskara i Marciula
dużo zdrówka, uśmiechu,
mnóstwa radości i fajnych zabawek

Napisane przez annLee

wiecie,nawet dobrze,że wizażu nie było-mniejszy burdel jakby w domu mam

ja niestety nie jakoś mi wszystko przez łapki leci...

Napisane przez annLee

meldować się!

obecna

Napisane przez annLee

ZU nie może się doczekać p-la bidulka
dobrze,że ciocia dzisiaj przychodzi-ona to zawsze mnóstwo zajęć ma dla niej

a kiedy Zu idzie do przedszkola? I jak Tosia?

Napisane przez Sławka2

ależ sie stęskniłam przez tą awarię - strach pomyśleć co ja bym bez wizażu zrobiła

ja też

Napisane przez Sławka2

robią sie jej już strupki także zbliżamy sie mam nadzieje do końca

fajnie, że przechodzi to paskudztwo

Napisane przez szperrr

U nas przedszkole zamkniete (chyba, rodzice mieli dzwonic dzis rano i sprawdzac, ale ze obie jestesmy dosc mocno przeziebione, to olalam ) z powodu krytycznych warunkow pogodowych Wiecie, cale 30-40cm sniegu mamy! Wczoraj o tej porze bylo jeszcze tylko 5cm.

zdrówka
to was zasypało
------------------

Mały mi się dzisiaj od rana wrzesa
Byliśmy na kontroli - mamy się dalej inhalować, bo coś tam jeszcze mu świszcze ale narazie antybiotyk nie jest potrzebny...

A u Kasi w przedszkolu było dzisiaj może z 10 - ro dzieci (grupa ponad 30 - osobowa)... Moja narazie się trzyma, choć ma lekki katarek, ale narazie nie panikuję - może przejdzie...

Za tydzień o tej porze to będę już w pracy

A i jeszcze poproszę o kciuki - 15 grudnia będę miała zabieg

Miłego popołudnia

[primavera]

szperrku -faktycznie? Słyszałam w wiadomościach jakichś, ale myślałam, że nie wiadomo co sie dzieje - a to po ptostu większy śnieg - tzn najpierw pomyślałam, że z metr i nawałnice jakieś

Dzięki za linki -tylko jeszcze muszę coś wybrać
Nawet poszłam testować i niuchać - i doszłam do wniosku, ze podoba mi się ...euphoria (której flachę jeszcze mam).

Nawet nie wiem, co jeszcze chciałam - bo już przez tą awarię pozapominałam.

U nas sanie już sezon rozpoczęły na dobre. Dobrze, ze znajomi mieszkają przy p-lu to sobie u nich zostawiamy - bo oczywiście u mnie pod p-lem nie można, bo to zaburza estetykę krajobrazu (a teren wokół mamy naprawdę duży, nawet jakby ze 20 par sanek tam stało-to spokojnie)

[Yoolia]

i ja witam po przerwie
myslalam, że to znowu jakiś haker cos zmontował
mojemu męzowi też niedawno zniknęła strona internetowa
okazało się, że szef firmy, która im dostarcza internet i tam maja też serwer strony skasował ten serwer, bo i tak planował kiedyś go skasować. tylko nie sprawdził czy czasem nie ma na nim czegoś.
a chłopak który zajmowal sie tą stroną nie zrobił kopii zapasowej
musiał siedzieć w weekend i robić od nowa...
małż zajmuje się m.in. dowozem obiadów do firm i na stronie ma umieszczone tygodniowe menu dla klientów, niektórym wysyła maile, faksy ale sporo firm zagląda własnie na stronę.

a tak wogóle to wszystkiego najlepszego solenizantom:
Małgosi, Oskarkowi i Marcelkowi 100 lat

Gosia od poniedziałku poszła wreszcie po 2-tygodniowej przerwie do przedszkola i z tej radości chyba 2 razy się zlała, małż przniósł cała reklamówkę mokrych ubrań z p-la, ale wczoraj juz w porządku.
Dziś znowu nie poszła, bo byłysmy w poradni w związku z wydaniem orzeczenia dla Małgosi, i siedzimy sobie w domku.
Zima u nas na całego, dziś już trochę poodśnieżane ale bardzo mroźno, rano było -19 a w radio i TV pokazywali, że -7, nie wiem skąd oni mają takie informacje.

afiliks

[szperrr]

Faktycznie, przez te przerwe przegapic mozna

Gosiaczek, Marciul, Oskar - STO LAT!
Duzo zdrowka i radosci!

A 1cm sniegu powoduje w tym kraju wieksze problemy niz metr w Polsce Tak jest co roku.
Prim, a jakie jeszcze zapachy z tych sredniakow Ci sie podobaly? Tez nie wiem czego chce

[primavera]

szperr-moje ulubione to wspomniana euphoria i coco mademoiselle - niby Baby Doll też w tym klimacie- ale jakoś...nie podpasowało mi w niej coś

Tv zamówiony, jutro ma być - i szukam szafki (bardziej komody, bo ta ściana na której będzie jest dosyć duża,nic poz tv tam nie ma - tylko dracena taka duża jak drzewko, więc aby ta komoda się nie "zgubiła"). SPodobały mi się bardzo takie meble w stylu kolonialnym http://www.phorient.com.pl/meble-komody.php (numery 6615, 6683 jakby była wyższa) Ciekawe, jakie ceny - i ciekawe, dlaczego na stronir nie podają cen - pewnie kosmiczne. Nic to, muszę tam podjechać w wolnej chwili i oblukać

[celka2000]

Dla Jubilatów:Gosi, Marcelka i Oskara
- dużo zdróweczka
- prezentów bez liku
- uśmiechu na buziakach
- szalonych zabaw
- wspaniałych kolegów i koleżanek
- wszystkiego naj, naj

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Slawko - bardzo dobrze, ze Jagodka ladnie zniosla ospe. Taka malenka, a sobie tak ladnie poradzila. U nas bylo gorzej, ale tez juz mamy to za soba. I przynajmniej dzieciaki maja odpornosc i nie trzeba ich szczepic

Wczoraj bylam z Adaskiem u dentysty. Wiedzialam, ze ma 2 dziurki i znajomy polecil nam dentystke. Wchodze z nim pol godziny wczesniej (zeby zapytac, czy nie ma jakis opoznien i ze przyjdziemy za pol godziny)... i oczom wlasnym nie wierze....Gabinet jakis za czasow komunizmu... Dwa fotele obok siebie, nie przedzielone nawet niczym, biurko recepcjonistki tez w nim. Szok! I jeszcze babka mi tlumaczy, ze powinnam miec PESEL dziecka, ksiazeczke itd. Ja bylam swiecie przekonana, ze ide do jakiegos normalnego gabinetu prywatnego.
Juz na samym poczatku zniesmaczona, babka mi mowi, ze w takim razie zrobimy tylko wizyte adaptacyjna (Adasiek juz byl na kilku takich). To mi juz rece opadaja. Babka do Adaska: usiadz na fotelu, a mama bedzie z boku. Adasiek oczywiscie, ze nie i chowa mi sie za nogami. Dentyska: ooo widze, ze nic nam sie nie uda zrobic Podejscie do dzieci, ze hej... Druga sie zlitowala i mowi, zeby usiadl mi na kolanach. No to go sadzam (zreszta niepewna, czy w ogole chce, zeby go babka na cale zycie zrazila do stomatologii - nie po to w koncu z nim chodzilam do mojego dentysty, zeby sie oswajal, podgladal co i jak itd). No ale siadamy na tym prehistorycznym fotelu i........... Babka mowi otworz buzie - Adas otwiera buzie
Babka mowi, teraz Ci psikne powietrzem,a Adas daje sobie psiknac. Itd, itd. Babka mowi, ze moze to wyleczyc, ale Adasiek musi trzymac buzie otwarta (jaaasne). No ale zaczela wiercic i jakos Adasiek wytrzymal. Pozniej nie bardzo chcial, zeby mu wpychala te ligniny do buzi, ale jakos poszlo. Dosc szybko to trwalo (na moj gust za szybko i mysle, ze moze troche po lebkach to zrobione), no ale on i tak by dluzej nie wytrzymal. Babka to zrobila preparatem swiatloutwardzalnym, wiec niby ok. Ale juz pomyslalam, ze skoro Adasiek wspolpracowal to lepiej to bylo juz jakkolwiek nawet zrobic, niz nie zrobic wcale. Okazalo sie, ze jeszcze ma dwie inne dziurki Ale na razie malutkie i za 2 miechy do konsultacji (nie wiem czy tam sie jeszcze wybierzemy, ale z drugiej strony...).

[koletynka]

Dziekujemy za zyczenia

Uciekam poki co, pozniej wpadne zrobic tu porzadek

[Sławka2]

Sto lat Oskarkowi i Marcelkowi
Usmiechniętej buźki, zdrówka, ślicznych zabawek!

[annLee]

Gosiu i Oskarku-Wszystkiego co Najwspanialsze dla Was!


chcę wysłać Zu w pon.do p-la,choć jakaś woda jeszcze jej z nosa schodzi,ale nie mam sumienia jej dłużej w domu trzymać-tym bardziej,że taki fajny teraz czas-kolędy,mikołaje i inne atrakcje
mam tylko nadzieję,że dam radę ją zawieźć rano,bo małż wyjeżdża i wraca dopiero we wt. a zaspy i zimnica,że hej
nic to-dziewczyny będą miały szkołę
tylko muszę jej kupić jakieś rękawice-ala narciarskie(nieprzemakaln e) macie takie? gdzie można kupić?


Celko-brrrr....az mnie ciarki przeszły...Adasiek dzielny chłopak
ja też muszę Zu zajrzeć w paszczę,bo słodyczy ostatnio trochę jadła(i nieszczęsne naleśniki z cukrem ) a zęby niechętnie myje i lotem błyskawicy ehhh....

Afiliks-
dla Wojtusia też
Tośka w miarę,choć katar nadal jakiś ma ja już naprawdę nie wiem jak się go pozbyć

Sławko-zęby???już??? szybka ta Wasza Jagódka


co dzieciaczki dostaną pod choinką? od Was/dziadków te mniejsze i większe,szukam inspiracji albo może widziałyście coś fajnego,ciekawego?podziel cie się

[celka2000]

ann - ja kupilam Adaskowi super rekawice narciarskie (na jeden palec), takie z dlugimi "rekawkami"(do lokci), w srodku ocieplane polarkiem, z rzepem sciagajacym przy nadgarstku, na spodzie dloni taka guma nieprzemakalna.... No i Adasiek nie chce ich nosic A kupilam chyba w H&M (tak na 90% to byl H&M). Kosztowaly jakos ok. 30zl.

[Kancia]

ann my mamy z jednym paluchem kupowane w Pepco za 13 zł ale widziałm tez takie 5 palczaste Adi nic nie mówił zeby przemakały. Dłon jest naszyta skórką, sa dość długie z materiałowym sciagaczem sięgaja do połowy yyyy no pod łokiec prawie

[Yoolia]

Ja mam rękawice z tamtego roku, kupione w Jysku za 16 albo 19zł, w tym roku, kupiłam troche lepsze,z taka jakby gumą na dloni, bardziej nieprzemakalne niby w lidlu za 19zł i obie pary tez maja taki długi ściągacz do łokcia prawie, fajne
fajne widzialam też w H&M i w Rekids ale odpowiednio droższe

co do prezentów pod choinke to tez mam problem
nasze dzieciaczki mają w tym okresie za duzo okazji i pomysły mi sie wyczerpały
Gosia na urodziny dostała ciastolinę Play-doh zestaw safari z 12 kupelkami ciastoliny, laptopa edukacyjnego, układanki i resoraki matchbox
Na Mikołaja mam duże Puzzle z Kubusiem Puchatkiem i rajstopki z myszka Mini, w przedszkolu dostanie najprawdopodobniej lalkę typu Barbie i słodycze.
Coś bym jej chciała dorzucic jeszcze do Mikolaja ale nie wiem co. Tym bardziej nie mam pomysła co na gwiazdke
laki-bobasy z akcesoriami ma, domek, kuchnie, kasę fiskalną, wózki dla lalek ma.
własnie wpadlam na pomysł, moze jakiegos slizgacza na śnieg, jabłuszko albo coś w tym stylu na Mikołaja jej dorzucę

[Sławka2]

Dzień dobry

Z kubkiem gorącej herbatki przyszłam bo mimo ciepłych kaloryferów jakoś mi zimno - chyba po tej ospie jakaś osłabiona jestem
No i oczywiście obudziła się Jagódka
Ech... To może reszta za chwilę

[annLee]

Celko-no właśnie obawiam się,że ZU nie będzie chciała takich jednopalczastych nosić,bo w zeszłym roku była afera a palczaste ma wszystkie takie przemakalne i szybko ma łapki zimne i mokre..

dzięki dziewczyny!
podjadę może jutro do Pepco,bo widziałam takowe,ale była jedna para i wydały mi się za duże do Jyska mam trochę daleko,ale może jak już ruszym doopki to dojedziemy

piękna pogoda dzisiaj
planuję spacer,zobaczymy czy mi wyjdzie
wyjście z dwójeczką w taką pogodę to niezły hardkor jest
ale muszę im przewietrzyć tyłki i sobie mózg

[koletynka]

Dzien dobry Pisze do Was z pracy. Nie ma nikogo i musze jakos sobie czas wypelnic do 15

Celko dla Adasia za dentyste. Do nas przyszlo wezwanie na pierwsza wizyte, idziemy w srode, musze go jakos nastawic, jak to fajnie tam bedzie itp.

Ann historia z jezykiem Zu...az mnie ciarki przeszly!

Widze ze temat prezentow gwiazdkowych juz sie pojawil. My nie dalismy mlodemu prezentu na urodziny. Stwierdzilam, ze dostanie tyyyle prezentow, ze nasz i tak zginie w tlumie. Zreszta jak go pytalam co chce ode mnie to powiedzial, ze ciasto czekoladowe, wiec zrobilam
Za to na gwiazdke chce zeby Mikolaj mu przyniosl: Zygzak McQueen, Sally i Luzik (Luzik to ten zolty Luigi, tak go Mlody nazywa )Wiec kupie mu te trzy resoraki a poza tym myslalam albo o ciastolinie (bo jeszcze nie ma) albo o zestawie boscha z narzedziami...ale ze narzedzi troche ma chyba postawie na ciastoline.

[primavera]

Napisane przez annLee

tylko muszę jej kupić jakieś rękawice-ala narciarskie(nieprzemakaln e) macie takie? gdzie można kupić?

ja kupowałam chyba w pepco rok temu - z tym że ocieplene mamy w jednym paluchem - ale Hubert nie protestuje

Co do prezentów - to ja z "inspirowanych" moimzdaniem "zamówiłam" ciastolinę, pościel Tomka i troche ubrań (teraz mamy dużo, ale wiosną sie przydadzą). Na urodziny nic nie damy -i tak sie nie skapnie tym bardziej że ma we wtorek, ale robimy jutro - więc się obłowi w prezenty. Pod poduszkę kupiliśmy garaż - bo narysował w liście do Mikołaja. W pon będzie w p-lu mikołaj,ale nawet nie zaglądałam, co jest kupione


Ja od rana w kuchni urzęduję
Tort (polecany przez Ann), 2 sałatki, bigos, muffiny, cynamonowe ślimaczki, ciastka francuskie i paszteciki za mną.

A do nas Mikołaj już zawitał-i przyniósł tv.
Szafki nie kupiłam, bo w sklepie nie było -bedzie za jakieś 3 miesiące.
Upatrzyłam sobie na necie inną http://www.agatameble.pl/pl/produkty.../szafka-rtv-53 - pojechałam i nieco mne zaskoczyła ceną - 2500po obniżce Chyba muszę sobie jakiegoś stolarza poszukać

[celka2000]

doberek. Pisalam ostatnio, ze moje dziecko sie uwstecznilo i sika do majtek... No wiec nie jest to forma uwstecznienia, ale jakiejs zlosliwosci/prostestu/zabawy itd. Ostatnio stanal nad pelzajaca na podlodze Zuza i powiedzial z rozbrajajacym usmiechem: "Obsikam Zuzie!"... No i ja obsikal Sam przy okazji siebie tez bo to przez spodenki zrobil... Czy ktoras ma rownie ciekawie jak ja?

[biankaaa]

Napisane przez celka2000

doberek. Pisalam ostatnio, ze moje dziecko sie uwstecznilo i sika do majtek... No wiec nie jest to forma uwstecznienia, ale jakiejs zlosliwosci/prostestu/zabawy itd. Ostatnio stanal nad pelzajaca na podlodze Zuza i powiedzial z rozbrajajacym usmiechem: "Obsikam Zuzie!"... No i ja obsikal Sam przy okazji siebie tez bo to przez spodenki zrobil... Czy ktoras ma rownie ciekawie jak ja?

masakra!

Blanka tylko probuje ujeżdżać Witka jak ten próbuje raczkowac i wola "Wiooo mój magiczny koniku" ;P Albo klepie go po glowie i gada "No no moj bratku-psychopatku: hehe Ale nie wpadlo jej jeszcze do glowy zeby z sikania zrobic taka zabawe

[Kancia]

muahahah to ja musze przyznac, ze mój junior jest grzeczny jedynie co to czasem pyrknie Tomka glowa a tamten traci równowagę i leci do tyłu ofc z siadu.

[szperrr]

wybaczcie, Wam pewnie chwilami wcale nie jest do smiechu (oczy musicie miec wokol glowy non stop! podziwiam), ale ja wlasnie malo sie herbata nie udlawilam

[annLee]

Napisane przez celka2000

doberek. Pisalam ostatnio, ze moje dziecko sie uwstecznilo i sika do majtek... No wiec nie jest to forma uwstecznienia, ale jakiejs zlosliwosci/prostestu/zabawy itd. Ostatnio stanal nad pelzajaca na podlodze Zuza i powiedzial z rozbrajajacym usmiechem: "Obsikam Zuzie!"... No i ja obsikal Sam przy okazji siebie tez bo to przez spodenki zrobil... Czy ktoras ma rownie ciekawie jak ja?

muszę przyznac,że jest niezły pewnie się znudzi i próbuje zwrócić na siebie uwagę
Zu też czasem Tośkę pacnie przez głowę albo zbyt mocno tuli,szarpie etc. ale spokojnie jak pędraki podrosną to jeszcze nie raz starszaki się zdziwią
bedzie gryzienie,zabieranie zabawek etc
ale ja obecnei marzę,żeby Tośka zaczęła się samodzielnie poruszać-raczkować a najlepiej chodzić
od kilku dni muszę nosić babuchę i mam dość-a jestem sama z nimi i dostaję po doopie tak,że zaraz idę w kime

[primavera]

celka - no nieźle,nieźle. Szkoda Zuzki i ciebie - ale pierwsza moja reakcja to taki wybuch śmiechu...

Ann -już niedługo jeszcze zatęsknisz za leżącym berbeciem (oczywiście jak w niepamięc odejdzie też miałkanie, że chce na ręce )

Potrzebuję pomocy - macie na dzieciowych czapkach wymiary?
Hubert ma wszystkie albo bez romiaru, albo "rozmiar uniwersalny"
Chcę mu zamówić czapkę uszatkę - ale nie wiem, jaki rozmiar. Głowę mu zmierzyłam i ma 50cm, czapki ma 53 i 53. Noi nie wiem, żeby nie wtopić z za mała - 54 czy 56? (lekko większa mogłaby być, byle nei za mała) http://allegro.pl/czapka-zimowa-usza...341250425.html

[celka2000]

Napisane przez primavera

celka - no nieźle,nieźle. Szkoda Zuzki i ciebie - ale pierwsza moja reakcja to taki wybuch śmiechu...

Ann -już niedługo jeszcze zatęsknisz za leżącym berbeciem (oczywiście jak w niepamięc odejdzie też miałkanie, że chce na ręce )

Potrzebuję pomocy - macie na dzieciowych czapkach wymiary?
Hubert ma wszystkie albo bez romiaru, albo "rozmiar uniwersalny"
Chcę mu zamówić czapkę uszatkę - ale nie wiem, jaki rozmiar. Głowę mu zmierzyłam i ma 50cm, czapki ma 53 i 53. Noi nie wiem, żeby nie wtopić z za mała - 54 czy 56? (lekko większa mogłaby być, byle nei za mała) http://allegro.pl/czapka-zimowa-usza...341250425.html

Ja bym wziela 54 jesli Hubert ma 50 cm glowe.
Moja siostrzenica ma 9 lat i ma 56cm (a ona jest naprawde wyrosnieta jak na swoj wiek! - rozmiar buta ma 39!). A te czapki na 53 to sa takie wieksze, czy ledwo ledwo?

Ciesze sie, ze Wam humor poprawilam moim tekstem o sikajacym Adasku Spoko, jakos sobie radzimy I tak gorsze sa sceny jak mlody szarpie Zuzke za wlosy i wywala do tylu (a ona leci na glowe), albo ciagnie ja przez caly pokoj albo podnosi i kreci sie z nia w kolko...

[annLee]

Prima-mój ukochany typ czapki(dla mnie ) ale niestety nie pomogę.Napisz jeszcze do sprzedawcy moze? mnie leżące berbecie wzruszają,ale jak grzecznie śpią generalnie wolę już takie roczne co najmniej ale to już niedługo,więc cierpliwie czekam

Celko-no Adasiek w pełni szczęścia widzę,że ma na kim trenować Zuzka będzie zaprawiona w bojach ,nie da sobie w kaszę dmuchać

Zu dzisiaj przeszczęśliwa,że do p-la w końcu poszła.A jak tam cudnie w środku ! Bajkowo!
sa choinki,światełka,dekorac je,ale jest też kącik z telefonem do św.Mikołaja i biurko św.Mikołaja poczułam się jak mała dziewczynka i też zapragnęłam dekoracji ,jutro może wyciągnę z piwnicy i zacznę tworzyć klimat...
naprawdę,aż mi się chciało tam zostać
gdyby nie T.marudząca na rękach...

[primavera]

celko -no to nieźle,nie nudzisz się

te czapki to takie większe - poradził mi też sprzedawca, że 54 będzie odpowiednia -i problem się roziązał, bo tylko jeden sprzedawca ma takie (inni albo 52-54 albo 54-56; jedne się boję że za małe,drugie że na oczy polecą)

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

ann - no taka czapka to idealna na sanie - bo spokojna jestem, że nic nie zawieje ani głowa nie zmarznie.
Miała Zu w p-lu Mikołaja?

Hubert normalnie od wczoraj to nie wie, w co ma ręce wsadzić - tyle fajnych zabawek dostał. Dodatkowo dziś w p-lu i Mikołaj i w domu też jeszcze -przyszedł mój wujek, którego chłopaki nie bardzo kojarzą, a który za to ma wygląd iście mikołajowy - ze 120 kilo żywej wagi wąsy i brodę długą. Super.

[celka2000]

Sto lat dla Huberta!!!
Kochany Hubercie - zyczymy Ci z Adasiem duuuzo zdroweczka, wspanialych kolegow, radosych szalenstw na sniegu, ogromu zabawek i wszystkiego najpiekniejszego. I jeszcze ....siostrzyczki do wspolych zabaw

[Yoolia]

Hubert wszystkiego najlepszego

ja też mam prblem z sikaniem Gosi
Od ponad pół roku nie było problemu, ładnie zgłasza potrzeby, do tej pory w przedszkolu nie zdarzyła jej się większa wpadka.
W zeszłym tygodniu jka wróciła po chorobie do p-la 2 razy się zlała - pomyslałam, pewnie nie zdążyła albo zabardzo zajeła się zabawą-w końcu nie była 2 tygodnie.
W domu wytłumaczyłam jej, że ma wołać panią jak chce siku. Chyba zrozumiała bo, do końca tygodnia był spokój, tzn 1 raz jej się jeszcze zdarzyło.
A wczoraj znowu 2 razy.
Kazałam małżowi dziś wypytać w jakich sytuacjach ona to robi. okazało się, że wcale podczas zabawy tylko idzie do ubikacji stoi przed kibelkiem i sika w majtki....
Jak ją zapytałam dlaczego tak zrobiła to odpowiedziała, że tak lubi sikać

U Gosi w p-lu był wczoraj Mikołaj, ale prezent szczerze mówiąc kiepski, składaliśmy się tylko po 20zł więc nie ma co wymagać. Gosia dostała tandetny bębenek made in chinaz czymś ala grzechotka i minitamburino. I jeszcze pluszowego rózowego misia też made in china Trochę słodyczy a w tym żelki o smaku coli.
Prima czapa fajna- myślałam, żeby Gosi kupić, sama sobie w tamtym roku kupiłam i świetnie się sprawdziła

[Sławka2]

Hubertowi z okazji trzecich urodzin zdrówka , radości, fajnych zabawek
Wszystkiego najlepszego

My wczoraj zaliczyliśmy wizytę u lekarza - masakra z dwójką dzieci i wózkiem brnąc w tym śniegu
Ospa już za nami - Jagódka ma już tylko strupki, waży 5 kilo a do szczepienia dopiero w połowie stycznia
Powinnam sie zabrać po mały za porządki przedświąteczne no ale takiego mam lenia...
Reszta później bo już mnie wołają