Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !

[Gajaa]

Nieee, nie na allegro. Do Ulubionych dodaję

jejciu, jejciu, ale nam się fochy mnożą!

[kinia860]

Dopiero co sie zalogowalam i musialam sie wylogowac ,bo tz zadzwonil ,ze jedzie kolo mojego domu i moze mnie zabrac na przejadzke ,bo jeszcze musial do kilku klientow jechac,wiec sie ubralam i z nim pojechalam.Bardzo dobry humor mial ,lubie jak jest wesoly ,bo i mnie sie to udziela.I potem mowi "To teraz zawioze synowa do tesciowej"ale skonczylo sie na tym ,ze nie pojechalam:P

To tak ze statystyk wychodzi ,ze 19 grudnia +/- 1 dzien:P beda 3 zareczyny na watku ,apotem kolejne w swieta i sylwestra czy mam racje??
Alaaa jedzie do Krrrrrakowa i tam bedzie przyklek,Mabi ma urodziny i tez bedzie przyklek i Evvcia ma 6 rocznice i tez bedzie przyklek czy kogos ominelam ??

A co do tesciowej to ja o mojej moge ksiazke napisac

[BeautifulShe]

Napisane przez kinia860

Dopiero co sie zalogowalam i musialam sie wylogowac ,bo tz zadzwonil ,ze jedzie kolo mojego domu i moze mnie zabrac na przejadzke ,bo jeszcze musial do kilku klientow jechac,wiec sie ubralam i z nim pojechalam.Bardzo dobry humor mial ,lubie jak jest wesoly ,bo i mnie sie to udziela.I potem mowi "To teraz zawioze synowa do tesciowej"ale skonczylo sie na tym ,ze nie pojechalam:P

To tak ze statystyk wychodzi ,ze 19 grudnia +/- 1 dzien:P beda 3 zareczyny na watku ,apotem kolejne w swieta i sylwestra czy mam racje??
Alaaa jedzie do Krrrrrakowa i tam bedzie przyklek,Mabi ma urodziny i tez bedzie przyklek i Evvcia ma 6 rocznice i tez bedzie przyklek czy kogos ominelam ??

A co do tesciowej to ja o mojej moge ksiazke napisac

Jeszcze Mutniasta!

[aluniaaaaa]

Napisane przez BeautifulShe

Alunia, może Twój Tż nie lubi takich ważnych spraw załatwiać przez telefon? Może woli porozmawiać z Tobą o tym w cztery oczy?

Czasem jak go wezmie to podczas spotkania przypomni o jakims poruszanym przeze mnie przez smsa temacie, ale przewaznie to i tak ja mu przypominam...

Mutny mi sie wydaje, ze max w Sylwka sie zareczy

Starzeje sie, rozgladam sie za dzinsowa spodnica

Dziewczyny, wy sie znacie, powiedzcie mi kochane czy taki ksztalt paznokcia jakos sie nazywa? Czy zwykly migdałek po prostu?

[BeautifulShe]

Napisane przez aluniaaaaa

Czasem jak go wezmie to podczas spotkania przypomni o jakims poruszanym przeze mnie przez smsa temacie, ale przewaznie to i tak ja mu przypominam...

Mutny mi sie wydaje, ze max w Sylwka sie zareczy

Starzeje sie, rozgladam sie za dzinsowa spodnica

Dziewczyny, wy sie znacie, powiedzcie mi kochane czy taki ksztalt paznokcia jakos sie nazywa? Czy zwykly migdałek po prostu?

Coś dużo się tych dziewuszek nazbierało z tymi zaręczynami Ale niech będzie jeeeeeszcze więcej!

Co do paznokci to to nie ja Ja się nie znam Zazwyczaj drukuję jakieś zdjęcie i idę z nim do kosmetyczki pokazać o co mi chodzi

Dżinsowa spódnica jest super! Do tego bawełniane rajstopki z Marilyn, do tego jakieś podkolanówki i kozaczki I jakiś fajny sweterek I jest superaśno super

[aluniaaaaa]

No wlasnie chce taka ciut za kolano co by mi moje okropne kolana zakrywala i kozaki i bede w niej tylko w zimie smigac i juz brat T. nie bedzie mi gadal, ze ciagle w spodniach chodze

Kurde, masz racje - wydrukuje te pazury

Polecasz jakies rajstopki?

[Gajaa]

Wyczerpiemy limit zaręczania na kolejny rok

A ja nigdy nie byłam u kosmetyczki, żeby mi pazury zrobiła. Szkoda mi kasy

Mam dżinsową spódnicę i kolorowe bawełniane rajstopy do niej! Ale nie chodzę, bo mi zimno to raz, a dwa - gdzieżby w niej? Z małymi po dywanie sie tarzać? nieee [COLOR="Silver"]

[aluniaaaaa]

Ja bym chciala takie mega cieple rajtuzki najlepiej kolorowe!!

Oświećcie mnie - dostane dzinsowa spodnice do 100 zl? bo tak patrze na cogdziezaile.pl i droooooogooooooo... http://www.cogdziezaile.pl/index.php?p=19782

[Mutny]

Napisane przez _kamea_

To wszystko zależy od chłopa - mój w ogóle do mnie tylko dzwoni, bo uważa, że smsy wysyła się do ludzi, z którymi nie chce się rozmawiać dlatego gdy ja napiszę smsa, nigdy nie odpisuje, tylko oddzwania, ale zdarza się, ze po kilku godzinach

prawda, zależy od faceta my wysyłamy do siebie chyba z minimum 10 smsmów dziennie maniaki z nas

Napisane przez aluniaaaaa

To tak jak u mnie

Sylvi, jak dzisiaj przyjedzie to zapytaj czemu nie odpisal, a jak bedzie sie tlumaczyl to mu powiedz, ze to byla/jest wazna sprawa dla ciebie i nie jest ci milo kiedy on milczy bo wydaje ci sie, ze mu nie zalezy. Prosto z mostu!

bardzo dobra rada
i nie martw się, że bedzie gadał, że mu trujesz.. że niby masz takie wymagania?? no przepraszam bardzo, czy głupie oświadczyny to naprawdę takie wielkie wymagania? szczególnie, ze twierdzi, ze chce żebyście zamieszkali razem.... no i kurka wodna 8k to bardzo dużo na początek!

Napisane przez kinia860

A mabi jest fantastyczna dla Marcina1 i dla Marcina 2,przy czym Marcin1 czul ,ze ona jest stworzona dla Marcina2 dlatego nie zabiegal o jej wzgledy.Z drugiem strony gdyby o nia zabiegal pewnie bylaby juz zareczona od lipca 2007 ,a zoooona od czerwca 2008 ,a teraz bawilaby sie w zmienianie pieluch ,a nie siedzeniem na wizazu i nie poznalaby takich FANTASTYCZNYCH dziewczyn

Oswiadczyny http://www.youtube.com/watch?v=2_luXShLylA

zgadzam się, wszystkie są tutaj fantastyczne

Napisane przez aluniaaaaa

http://www.salonloretta.pl/suknie_slubne_1119.html

aaa, ślinotok!!! super, boska!

Napisane przez miss_bennet

Co do mamusiek to też właśnie posłałam dziś mojemu maila z wszystkimi żalami... Ciekawe co mi odpisze. I właśnie a'propos odpisywania, to u mnie jest raczej odwrotnie. TŻ mi zawsze odpisuje, za to jak ja walnę focha, to nie piszę do niego i nie odpisuję, bo udaję, że nie mam kasy na koncie (chociaż to akurat prawda, ale mogłabym zadzwonić, bo mam do niego minuty...), albo że nie słyszałam, że pisał czy dzwonił. Wiem, że to złośliwość, ale dzisiaj też (wczoraj właściwie) mi się zebrała cała frustracja i miałam dziś focha...

a czemu ta frustracja?? brak romantyzmu ze strony TŻ czy coś innego??

Napisane przez BeautifulShe

Jeszcze Mutniasta!

jaka przeróbka

Napisane przez aluniaaaaa

Kurde, masz racje - wydrukuje te pazury

a po co sobie robisz pazury? hehe wcale się nie domyślam
ja też powinnam, ale mam takie brzydkie palce przez to zimno, że wstydzę sie je komukolwiek pokazywać

[miss_bennet]

Gaja, a Ty za co fochujesz? Przecież Twój TŻ załatwił wszystko w końcu, jak należy. Pochwaliłaś go? Bo to są takie nieskomplikowane stworzonka, że trzeba je bardzo długo chwalić, jak zrobią coś dobrego. A okrzyczeć, jak nabroją, jak najmniej (choć dosadnie). Wtedy dopiero działają, jak trzeba.

Jeszcze ja nie pisałam...
Otóż my z TŻtem poznaliśmy się jadąc na wakacje do Bułgarii. Ja wtedy byłam po przejściach z byłym i niby próbowaliśmy do siebie wracać, ale za to co mi zrobił (niby miałam wyrzuty sumienia), byłam w stanie dać się ponieść emocjom i robić to co robiłam. Zwłaszcza pod wpływem wypitego bułgarskiego wina.
W dniu wyjazdu z Warszawy zjawiłam się (jeszcze na czas, chociaż troszkę spóźniona) na placu Politechniki, skąd ruszał autokar. Nie znałam nikogo (to był obóz zerowy na moim drugim kierunku), a ponieważ większość ludzi już zajęła miejsca, to zaczęłam się kręcić po autokarze w poszukiwaniu jakiegoś. No i na końcu znalazłam jakieś miejsce, ale uprzejmie zapytałam, czy są tu wolne miejsca? W odpowiedzi usłyszałam, że nie ma, więc kręciłam się dalej. Przyszłam drugi raz, tym razem jakaś inna dziewczyna też szukała miejsca, a na końcu ewidentnie były wolne (tylko tam!). Także w końcu tam usiadłyśmy. No i całą podróż do Bułgarii zaprzyjaźniałam się z TŻtem, jego bratem i kumplami brata TŻta. Swoją drogą, jak się później okazało, brat TŻta non stop mnie zagadywał i w ogóle, bo myślał, że ze mną sobie zakręci na tym wyjeździe (a tu zonk). Częstowali mnie cytrynówką, także mieliśmy dobre podstawy do zakumplowania się. (Nic tak nie ułatwia znajomości jak wspólne picie %.) W trakcie podróży okazało się, że pochodzimy z jednych okolic, jakoś znalazły się tematy do gadki, zwłaszcza, że jechaliśmy ok. 24h.
A na miejscu... Poszliśmy na dyskotekę, zmęczeni po podróży, więc winko szybko nas złapało. TŻ się tam łasił do jakiejś laski i nie wiem czemu złapała mnie zazdrocha, więc jak ona zniknęła z pola widzenia to zaprosiłam TŻ do tańca. I tak jakoś poszło... Było trochę macanków-cacanków. Jak poszłam odpocząć (i doszło do mnie, że właśnie dobijam mój poprzedni związek...) to TŻ wyskoczył z najlepszym tekstem: czy może nie poszlibyśmy spać razem? Myślałam, że padnę... Minę miałam zapewne zaj.bistą. Chociaż jemu oczywiście chodziło o spanie spanie, a nie spanie brykanie. Co zresztą odkryłam kolejnej nocy, kiedy poczęstowano mnie bimbrem...(łeeee) i TŻ mnie zaprowadził w końcu do pokoju, bo średnio się trzymałam na nogach. Położył się wtedy obok mnie i był grzeczny całą noc... (bo on taki nieśmialuch był i niezbyt wyrywny)
No dobra, tak to mniej więcej było, nie zanudzam Was. Jak odzyskam transfer, to prześlę fotki z tej wyprawy na naszego maila.

[aluniaaaaa]

Problem w tym, ze na pazury jestem umowiona dopiero w wigilie Juz sobie od dluzszego czasu zeluje i dotad caly czas mialam koncowki kwadratowe, a teraz chce takie jak dolaczylam

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Miss - twoja historia tez calkiem calkiem I dla Tżta, ze byl w nocy grzeczny

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Mutny, a mi sie twoj nick ze "smutny" kojarzy

[Gajaa]

Miss, ja za nic nie fochuję. Pochwaliłam i w nagrodę kupiłam bilety do kina. nie ma to jak wzmocnienie pozytywne

Fajna historia! Z tym spaniem najlepsze

Ala, na koncercie by Ci się tylko zniszczyły

[aluniaaaaa]

Nie zniszczylyby sie bo sa pancerne

Nie moge sie doczekac kiedy wam sie nimi pochwale

[miss_bennet]

Napisane przez aluniaaaaa

Problem w tym, ze na pazury jestem umowiona dopiero w wigilie Juz sobie od dluzszego czasu zeluje i dotad caly czas mialam koncowki kwadratowe, a teraz chce takie jak dolaczylam

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Miss - twoja historia tez calkiem calkiem I dla Tżta, ze byl w nocy grzeczny

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Mutny, a mi sie twoj nick ze "smutny" kojarzy

Kurna, mi też się kojarzy ze sMutny.

No wtedy się cieszyłam, że był grzeczny, ale teraz już nie musi być aż tak...

Mutny, odpowiadając na Twoje pytanie, to tak, zebrały mi się 3 rzeczy, o których napisałam TŻtowi maila: Po pierwsze ostatnio coś mu przestało pasować w temacie wspólnego mieszkania. Wiem, że by może nawet chciał, ale wyszukuje problemów. A kiedy ja o tym zaczynam gadać (trochę się tym ekscytując, bo nie mogę się doczekać, aż uwolnię się od moich współlokatorów), to zawsze mnie czymś zgasi.
Po drugie nie jest romantyczny iii... ciągle jest zbyt zmęczony, żeby było rrr. Pisałam Wam o tym parę dni temu. Rozumiem kurka zmęczenie Ale ja też jestem zmęczona, a mimo to chcę. Poza tym, gdyby normalny facet nie robił tego przez ponad tydzień i miał możliwość, to jestem pewna, że by zaczął coś działać. A on? NIC. Zaczęłam myśleć, że go nie pociągam...
Po trzecie miał być w ten weekend u mnie, umówiliśmy się tak. Ale nie, bo mamusia zadzwoniła, że trzeba pomóc dziadkowi (bo się uparł, że coś tam wyremontuje przed świętami), to on już leci. Chociaż wcale mu się to nie opłaca, bo pociągi jeżdżą teraz, jak chcą. W dodatku miał się uczyć... i mi obiecał, że spędzimy ten weekend razem. Oczywiście nie neguję chęci pomagania dziadkowi, zwłaszcza, że mam mniej czasu dla niego, bo pracuję. Ale słowo to słowo, no ale przecież mamusia walnęła focha, więc synek już leci.

[Gajaa]

chyba nim i nimi

Miss, mały pornomaniaku. Pogadaj z TŻtem. Może on woli np. kochać się rano, kiedy jest wypoczęty? Może ma jakieś nagromadzone stresy, które działają na jego libido jak karabin maszynowy? Tak go troszkę bronię, bo sama nieraz jestem zbyt zmęczona albo zbyt zniechęcona, żeby odpowiedzieć na zaczepki TŻ.Żeby daleko nie szukać, wczoraj była taka sytuacja mówię Ci, pogadaj z nim! Zaproponuj jakieś łóżkowe rewolucje, zaszyjcie się gdzieś, jeśli macie możliwość, wyśpijcie, najedzcie. Od razu martwa nadzieja mu wstanie, cytując Morsztyna czy innego od łajdaczenia ze staropolki

Na mamisyństwo proponuję karabin maszynowy. W ogóle się więc nie zobaczycie w weekend?

[aisak42]

Hej dziewczyny, podczytuję was od jakiegoś czasu mogę dołączyć do was?

[aluniaaaaa]

Miss - jestem ogromnie ciekawa co ci odpisze! Oczywiscie najlepiej by bylo gdyby go cos dźg i na zywo zebyscie o tym porozmawiali. Powiedz mu prosto w oczy, ze nie czujesz sie atrakcyjna...

Ja mojemu to mowie - pomaga

Napisane przez Gajaa

chyba nim i nimi

[BeautifulShe]

Napisane przez aluniaaaaa

Polecasz jakies rajstopki?

Właśnie Marilyn to fajna firma Dużo tego na allegro Ja bardzo lubię żakardowe rajstopki Można kupić czarne żakardowe a pod spód założyć np 40den mocno błękitne Świetnie to wygląda Marilyn i Veneziana to moje dwie ulubione firmy Gatta nie serwuje nic specjalnie fajnego

Gajaa! Ty tu nawet nie kracz! Bo będzie manto! (uwielbiam tą emotkę po prostu )

Napisane przez Mutny

prawda, zależy od faceta my wysyłamy do siebie chyba z minimum 10 smsmów dziennie maniaki z nas

Ekhm Ja napisałam do Tż prawie 66000 wiadomości w ostatnie dokładnie dwa lata

Miss rewelacja A ten tekst... "Chociaż jemu oczywiście chodziło o spanie spanie, a nie spanie brykanie"

[aluniaaaaa]

Napisane przez aisak42

Hej dziewczyny, podczytuję was od jakiegoś czasu mogę dołączyć do was?

Mozesz, pod warunkiem, ze powiesz cos o sobie i bedziesz sie udzielac czesciej niz raz

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Noooo my tez dziennie po kilkanascie smsow do siebie piszemy (w sumie to czesciej ja, bo on w pracy)

[aisak42]

No to mam 20 lat, TZ 21. Mieszkam w Warszawie, a on jakieś 37 km ode mnie. jesteśmy razem 4 lata... Cały czas szukam pracy i tak jak wy czekam na zaręczyny...

[BeautifulShe]

Napisane przez aisak42

Hej dziewczyny, podczytuję was od jakiegoś czasu mogę dołączyć do was?

Hej, hej Opowiadaj coś o sobie i swoim Tż

[_kamea_]

Napisane przez mabi84

nawet kiedyś go pytałam o to...profilaktycznie
18

18 grudnia mój T też ma urodziny

Napisane przez miss_bennet

Gaja, a Ty za co fochujesz? Przecież Twój TŻ załatwił wszystko w końcu, jak należy. Pochwaliłaś go? Bo to są takie nieskomplikowane stworzonka, że trzeba je bardzo długo chwalić, jak zrobią coś dobrego. A okrzyczeć, jak nabroją, jak najmniej (choć dosadnie). Wtedy dopiero działają, jak trzeba.

Jeszcze ja nie pisałam...
Otóż my z TŻtem poznaliśmy się jadąc na wakacje do Bułgarii. Ja wtedy byłam po przejściach z byłym i niby próbowaliśmy do siebie wracać, ale za to co mi zrobił (niby miałam wyrzuty sumienia), byłam w stanie dać się ponieść emocjom i robić to co robiłam. Zwłaszcza pod wpływem wypitego bułgarskiego wina.
W dniu wyjazdu z Warszawy zjawiłam się (jeszcze na czas, chociaż troszkę spóźniona) na placu Politechniki, skąd ruszał autokar. Nie znałam nikogo (to był obóz zerowy na moim drugim kierunku), a ponieważ większość ludzi już zajęła miejsca, to zaczęłam się kręcić po autokarze w poszukiwaniu jakiegoś. No i na końcu znalazłam jakieś miejsce, ale uprzejmie zapytałam, czy są tu wolne miejsca? W odpowiedzi usłyszałam, że nie ma, więc kręciłam się dalej. Przyszłam drugi raz, tym razem jakaś inna dziewczyna też szukała miejsca, a na końcu ewidentnie były wolne (tylko tam!). Także w końcu tam usiadłyśmy. No i całą podróż do Bułgarii zaprzyjaźniałam się z TŻtem, jego bratem i kumplami brata TŻta. Swoją drogą, jak się później okazało, brat TŻta non stop mnie zagadywał i w ogóle, bo myślał, że ze mną sobie zakręci na tym wyjeździe (a tu zonk). Częstowali mnie cytrynówką, także mieliśmy dobre podstawy do zakumplowania się. (Nic tak nie ułatwia znajomości jak wspólne picie %.) W trakcie podróży okazało się, że pochodzimy z jednych okolic, jakoś znalazły się tematy do gadki, zwłaszcza, że jechaliśmy ok. 24h.
A na miejscu... Poszliśmy na dyskotekę, zmęczeni po podróży, więc winko szybko nas złapało. TŻ się tam łasił do jakiejś laski i nie wiem czemu złapała mnie zazdrocha, więc jak ona zniknęła z pola widzenia to zaprosiłam TŻ do tańca. I tak jakoś poszło... Było trochę macanków-cacanków. Jak poszłam odpocząć (i doszło do mnie, że właśnie dobijam mój poprzedni związek...) to TŻ wyskoczył z najlepszym tekstem: czy może nie poszlibyśmy spać razem? Myślałam, że padnę... Minę miałam zapewne zaj.bistą. Chociaż jemu oczywiście chodziło o spanie spanie, a nie spanie brykanie. Co zresztą odkryłam kolejnej nocy, kiedy poczęstowano mnie bimbrem...(łeeee) i TŻ mnie zaprowadził w końcu do pokoju, bo średnio się trzymałam na nogach. Położył się wtedy obok mnie i był grzeczny całą noc... (bo on taki nieśmialuch był i niezbyt wyrywny)
No dobra, tak to mniej więcej było, nie zanudzam Was. Jak odzyskam transfer, to prześlę fotki z tej wyprawy na naszego maila.

Ufff, nie tylko ja poznałam TŻta pod wpływem % Świetna historia

Właśnie byliśmy z T w realu - pod blokiem zaliczyłam drugą wywrotkę tej zimy na szczęście nic mi się nie stało

[BeautifulShe]

Napisane przez _kamea_

Właśnie byliśmy z T w realu - pod blokiem zaliczyłam drugą wywrotkę tej zimy na szczęście nic mi się nie stało

Piona!

Chociaż ja zamoczyłam swoje dupsko w rozmemłanym błoto-śniego-kałuży

[Gajaa]

Za co baty? Nie kraczę. Będę kwiczeć

Cześć Aisak. kolejna warszawianka do kolekcji. piona

My może raz dziennie, dwa, trzy wyślemy do siebie smsa, ale to jak już coś sie stanie szałowego albo mamy wyjątkowo beznadziejny humor. Bywają dni, że w ogóle się ze sobą nie kontaktujemy

[aisak42]

No my ze sobą kiedyś bardzo dużo pisaliśmy, ale od kiedy mieszkam w Warszawie ( 5 miesięcy) to piszemy co raz rzadziej...

[BeautifulShe]

Napisane przez aisak42

No my ze sobą kiedyś bardzo dużo pisaliśmy, ale od kiedy mieszkam w Warszawie ( 5 miesięcy) to piszemy co raz rzadziej...

Studia? Często się widujecie?

[miss_bennet]

Napisane przez aluniaaaaa

Miss - jestem ogromnie ciekawa co ci odpisze! Oczywiscie najlepiej by bylo gdyby go cos dźg i na zywo zebyscie o tym porozmawiali. Powiedz mu prosto w oczy, ze nie czujesz sie atrakcyjna...

Ja mojemu to mowie - pomaga

Hmm... Właśnie się zorientował, że czeka na niego niespodziewanka na mailu. Chociaż pewnie, jak go znam, jak mi walnie odpowiedź to zmięknę. Ale i tak się nie poddam i za radą Beautiful, nie zacznę nic pierwsza! O. Dam znać, jak odpisze.

aisak42 witaj! Miejmy tylko nadzieję, że nie zmyjesz się już po kilku postach, tak, jak co niektóre dziewczyny chcące do nas dołączyć.

_kamea_ myśmy się poznali na trzeźwo... Ale zgłębialiśmy znajomość pod wpływem...

Eeej, weźcie, jutro odpowiadam ustnie z zaległego kolosa. Nic nie umiem jeszcze, ja nieeee chceeee....

Alunia, śliczne pazurki (choć nie widziałam na powiększeniu przez ten gUpi transfer). Jak będę mogła, to wrzucę takie, jak mi się teraz podobają i jakie bym chciała mieć w dniu ślubu. Ale są tak cudowne i uniwersalne, że można je nosić codziennie. Oglądałyście Magdę M.? To ona właśnie takie miała, podobne do tych co Ala wrzuciłaś.

[aluniaaaaa]

Napisane przez _kamea_

18 grudnia mój T też ma urodziny

No to oby 18 grudnia byl potrójną, albo i większą imprezą

[aisak42]

Rodzice sprzedali dom... No tylko w weekendy na zmianę jeździmy do siebie

[aluniaaaaa]

Miss - mialam napisac - zeby podgrzac atmosfere to na prawde jakas innowacyjnosc jest potrzebna (np. koszulka, nowe miejsce, cokolwiek) trzymam kciuki!

Ogladalam Magde M.! Kochalam ten serial

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Aisak - a jakie pierscionki ci sie podobaja? Standardowe pytanie