Chłopiec czy dziewczynka to już wiemy, teraz trzeci trymestr świętujemy-III-IV.2011

[aja1]

Napisane przez Montii

S
aja1- po jakich np?
Wiem,że najpierw się robiło glukozę na czczo, tak aby przy późniejszych badaniach na krzywą wiedzieć czy ta cukrzyca to ta ciążowa

Wiesz co nie wiem dokładnie, ale myślę, że np. podwyższony lub obniżony poziom czegoś tam może być pierwszym objawem, albo glukoza w moczu, bo widze, że u mnie "nieobecna". Lekarz pewnie sugeruje się naszymi wynikami.

[ego_ego]

Napisane przez iizabelaa

ja tez nic już nie wiem,
niektóre piszą że maja bóle brzucha i biorą Nospe

a mi się wydaję, że jakbym mojemu gin powiedziała, że mnie brzuch boli to mam zagwarantowany szpital

mój wczoraj kazał mi brać na razie 3 razy dziennie nospę, a jak po kilku dniach nie pomoże to pewnie jakoś zareaguje

Napisane przez gosiawolna

tylko martwi mnie ten brzuszek nisko co dzisiaj byl. ale jutro mam wizyte to sie dowiem wiecej

nie martw się, napewno wszystko będzie dobrze

Napisane przez blackrose4u

dziewczyny doradźcie bo już nie wiem kogo mogę spytać, a nie mogę się zdecydować:
http://allegro.pl/klocki-creative-po...341246100.html te czy te http://allegro.pl/klocki-creative-po...341245873.html nie wiem które wziąść mężowi na święta. Niby opłacałoby się to większe opakowanie, ale z drugiej strony chciałam coś jeszcze dokupić a tak to już będzie 100zł. A reklamówkę klocków już ma więc może te 500 starczy? Nie wiem co zrobić

ja bym wzięła te mniejsze i dokupiłabym jeszcze coś bardziej osobistego

Napisane przez nuna_77

Moje dzisiejsze zakupy w Tesco i brzuszek 21/22 tydzień, przepraszam że w łazence, ale tam jest najlepsze światło.
Specjalistki od płci, proszę o ocenę brzuszka chłopak, czy dziewczynka?

chłopak

Napisane przez n.ik.a

Hej kochane ale dziś w nocy miałam przygodę...przez ten katar prawie straciłam przytomność...nagle brakło mi powietrza i nie mogłam złapac oddechu...massakra...ok 3 w nocy wietrzyliśmy całe mieszkanie
powiedziałam lekarzowi o tym przeziębieniu i kazał mi psikać gardło tantum verde..dostałam też antybiotyk...ale nie mam zamiaru go brać, bo nie mam temperatury- tylko katar...nawet gardło przestaje powoli boleć

może lepiej weź ten antybiotyk, bo ten katar może splywać do gardła i niżej i wtedy będzie gorzej

Napisane przez 87czarna

Od rana robię porządki przedświąteczne i uwierzcie mi,że ledwo czuję kręgosłup! Jest mi już coraz ciężej...nawet przy zwykłym wymachiwaniu szmatą A Wy jak się dziś czujecie? Brzuszki nie bolą?

mi lekarz kazał więcej przerw robić sobie w pracy i spacerować, ale normalnie mnie tak kręgoslup boli, że nie wyrabiam i nie wiem co lepsze siedziec czy chodzić

Napisane przez Montii

Kurcze mgła straszna, jechałam autem i nic nie widziałam, wjechałam w zaspę nieświadomie i zaczęło mną rzucać ja chcę wiosnę

Musisz uważać na siebie Kochana

Napisane przez agaaga89

Apropo's wizyty, to wszystko gra, posłuchaliśmy serduszka, badania okej, ciśnienie okej, dostałam Prenalen na to moje ciągnące się gardło i katar i globulki na upławy, ale na szczęście żadnego stanu zapalnego nie było

super

Napisane przez agaaga89

Fuuuj, mnie gin narazie darował glukozę, mam nadzieję, że jakoś przemknę przez te 3 mce

oj nie wiem, nie wiem, moj kazal jeszcze poczekać, ale na następnej wizycie na bank dostanę skierowanie

iza śliczne ciuszki dla Idalki

znowu napisałyście tyle, że dwie godziny czytałam

[megi2015]

Napisane przez Montii

megi nie stresuj się po prostu była mega mgła.. nic nie widziałam, koszmar! jutro rano widoczność bedziesz miala ok

mgła koszmar - nie widziałam dziś bloku który stoi na przeciwko mojego

[Montii]

megi ja do tej pory nie wiem jak zaparkowałam
na czuja chyba
na szczęście jutro zostaje w domku

[megi2015]

Monti ja jak tydzień temu jechałam na badanie glukozy, to nie miałam zaparkować gdzie pod szpitalem, więc krążyłam w kółko w tym śniegu szukając miejsca. w końcu stanąłam ulicę obok. normalnie piszo zaszłabym chyba szybciej. a po powrocie nie miałam gdzie stanąć na podwórku bo oczywiście nigdzie nie odśnieżone i stanąłam na ulicy zaparkowałam, chciałam poprawić i też wjechałam w taką mini zaspę z której nie umiałam wyjechać. w końcu stanałam trochę w poprzek wkurzyłam się zamknąłam samochód i poszłam do domu - było mi kompletnie obojętne czy mnie odholują...na szczęście mąż wrócił wczesniej z pracy i przestawił mi autko.

[mordka_1985]

Hej! My po wizycie Usg. Nadal jest dziewczynka A poza tym trochę się zmartwiłam bo w 28tc+3 waży ... 760 gram. I gin powiedział, że termin porodu może się przesunąć na 20 marca albo i później. Czyli mam dwie daty porodu 28luty i ten wyżej. Nie wiem co o tym myśleć?\

Załączam swój brzusio. W sumie te mieszkanko też nie za duże.....

[Montii]

Megi to ja dzisiaj też zakopałam się w śniegu ;/
pod uczelnią nie ma miejsc parkingowych no i parkuję troszkę dalej , zaparkowałam cacy a chyba odśnieżali i ten śnieg z ulicy z boku poleciał mi pod koła i zrobiła się mini zaspa która mnie zablokowała
A słyszałaś o tym karambolu na S1? 60 aut...

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Mordka dziwne to trochę
to co, urodziłabyś 20 marca w 44 tygodniu? ;-P
ale ja lekarzem nie jestem, więc się nie znam w sumie...
a brzunio śliczny !!!!

[megi2015]

Napisane przez Montii

Megi to ja dzisiaj też zakopałam się w śniegu ;/
pod uczelnią nie ma miejsc parkingowych no i parkuję troszkę dalej , zaparkowałam cacy a chyba odśnieżali i ten śnieg z ulicy z boku poleciał mi pod koła i zrobiła się mini zaspa która mnie zablokowała
A słyszałaś o tym karambolu na S1? 60 aut...

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Mordka dziwne to trochę
to co, urodziłabyś 20 marca w 44 tygodniu? ;-P
ale ja lekarzem nie jestem, więc się nie znam w sumie...
a brzunio śliczny !!!!

Nie słyszałam o tym karambolu ale poczytam zaraz na necie

Napisane przez mordka_1985

Hej! My po wizycie Usg. Nadal jest dziewczynka A poza tym trochę się zmartwiłam bo w 28tc+3 waży ... 760 gram. I gin powiedział, że termin porodu może się przesunąć na 20 marca albo i później. Czyli mam dwie daty porodu 28luty i ten wyżej. Nie wiem co o tym myśleć?\

Załączam swój brzusio. W sumie te mieszkanko też nie za duże.....

hmmm to trochę duża rozbieżność czasu a jaki termin wychodzi ci z miesiączki??

[Montii]

megi np tu http://www.fakt.pl/Karambol-na-S1-zd...y,89883,1.html

[megi2015]

masakra ten karambol - pooglądałam zdjęcia

[mordka_1985]

z miesiączki wychodzi mi 28 luty.
Dla mnie bardziej logiczne jest to, że dziecko urodzi się w terminie tylko może będzie małe - a nie termin porodu odwlekać.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Mój samochód stoi na parkingu chyba od 3 tygodni pod wielką zaspą śniegu. Boję się jeździć, bo jestem zbyt rozkojarzona. W tamtym roku całą zimę śmigałam - a teraz mam lęki. Właśnie pada deszcz więc jutro będzie szklanka na drogach.

[Montii]

Mnie też się wydaje,że dziecko jest po prostu małe.
Nie każde musi mieć 3,5 kg
zresztą może nadgonić

[megi2015]

No jasne że nadrobi. Przynajmniej będziesz miała kruszynkę a nie takiego hipcia

[Montii]

ja będę mieć hipcia
idę spać bo jestem głodna a nie mam co jeść
dobranoc

[megi2015]

No ja chyba też haha
dobranoc Montii słodkich snów.....

[trzyrazyi]

EGO_EGO ja tez caly czas pracuje i na bole ktegoslupa juz nie moge tak mnie boli....jescze tyle sie nachodzic trezba jakas masakra i do tego nogi puchnac zaczely ...kiedy planujesz odejsc na macierzynskie???ja myslalam od 1 lutego a termin mam na 20 marca ale nie dam rady za dlugo i chyba w polowie stycznia lub nawet poczatek wchodzi w gre

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

a tak wogole to dzien dobry hihihihihh....

[Tity]

Napisane przez mordka_1985

Hej! My po wizycie Usg. Nadal jest dziewczynka A poza tym trochę się zmartwiłam bo w 28tc+3 waży ... 760 gram. I gin powiedział, że termin porodu może się przesunąć na 20 marca albo i później. Czyli mam dwie daty porodu 28luty i ten wyżej.

O to coraz nas więcej na 28 lutego Zbiorowy poród będziemy mieć

Napisane przez megi2015

Monti ja jak tydzień temu jechałam na badanie glukozy, to nie miałam zaparkować gdzie pod szpitalem, więc krążyłam w kółko w tym śniegu szukając miejsca. w końcu stanąłam ulicę obok. normalnie piszo zaszłabym chyba szybciej. a po powrocie nie miałam gdzie stanąć na podwórku bo oczywiście nigdzie nie odśnieżone i stanąłam na ulicy zaparkowałam, chciałam poprawić i też wjechałam w taką mini zaspę z której nie umiałam wyjechać. w końcu stanałam trochę w poprzek wkurzyłam się zamknąłam samochód i poszłam do domu - było mi kompletnie obojętne czy mnie odholują...na szczęście mąż wrócił wczesniej z pracy i przestawił mi autko.

Ja przed wczoraj też wjechałam w zaspę, dobrze, że się nic nie wgniotło...

Napisane przez Montii

Mnie też się wydaje,że dziecko jest po prostu małe.
Nie każde musi mieć 3,5 kg
zresztą może nadgonić

Właśnie, ja tam ważyłam 2,5 kg i też było dobrze

[ego_ego]

Dzień dobry dziewczynki, pewnie jeszcze sobie smacznie śpicie, przynajmniej większość z Was, ale widzę, że niektóre to też ranne ptaszki

Napisane przez mordka_1985

Hej! My po wizycie Usg. Nadal jest dziewczynka A poza tym trochę się zmartwiłam bo w 28tc+3 waży ... 760 gram. I gin powiedział, że termin porodu może się przesunąć na 20 marca albo i później. Czyli mam dwie daty porodu 28luty i ten wyżej. Nie wiem co o tym myśleć?\

Załączam swój brzusio. W sumie te mieszkanko też nie za duże.....

piękny brzusio i podoba mi się ta szara sukieneczka

Napisane przez trzyrazyi

EGO_EGO ja tez caly czas pracuje i na bole ktegoslupa juz nie moge tak mnie boli....jescze tyle sie nachodzic trezba jakas masakra i do tego nogi puchnac zaczely ...kiedy planujesz odejsc na macierzynskie???ja myslalam od 1 lutego a termin mam na 20 marca ale nie dam rady za dlugo i chyba w polowie stycznia lub nawet poczatek wchodzi w gre

Ja obiecałam im, że jeszcze cały styczeń będę pracować, ale coraz ciężej juz jest i od stycznia wezmę zwolnienie i tak muszą podzielic moją pracę od stycznia, żeby robić cały rok tak samo. A termin mam na 13 kwietnia więc trochę później niż Ty
A na macierzyński, to idź dopiero jak urodzisz, a do porodu to sobie bierz od lekarza zwolnienia i tak będziesz miała płatne 100% podstawy, szkoda brać macierzyński wcześniej

[wanilia83]

Napisane przez Montii

wanilko... ja ostatnio zjadłam suszone owoce, popiłam wodą... uwierz,myślałam,że nie dobiegnę do wc... a problemu z zaparciami nie mam, ale tak mnie przeczyściło..

ehh też już próbowałam i nie poskutkowało już miałam mysli żeby popić kapustę kiszoną gazowanym ale wiem że skończyłoby się na strasznym bólu brzucha a teraz najmniej mi jest to potrzebne

Napisane przez prunelle

hehe, ja też bym jednej chętnie przywaliła! straszne, jak można mówić, żeby dziecka nie dotykać
a tych dwóch pozostałych odcinków jeszcze nie ma, ale niedługo powinny się pojawić zachęcam TŻ, żeby obejrzał

razem z mężem oglądaliśmy też wyzywał na to okrutne babsko

daj znać jak się pojawią kolejne odcinki

szara myszka mam nadzieję że test z glukozy przeżyłaś

Napisane przez mordka_1985

Hej! My po wizycie Usg. Nadal jest dziewczynka A poza tym trochę się zmartwiłam bo w 28tc+3 waży ... 760 gram. I gin powiedział, że termin porodu może się przesunąć na 20 marca albo i później. Czyli mam dwie daty porodu 28luty i ten wyżej. Nie wiem co o tym myśleć?\

Załączam swój brzusio. W sumie te mieszkanko też nie za duże.....

mordka aż o miesiąc ci się termin przesunął aż mi się wierzyć nie chce, coś mi się wydaje że raczej tak jak mówisz urodzisz wcześniej ale mniejsze dziecko

śliczny brzuszek ja mam taki w 26 tyg to za dwa tyg będę miała niezły basior

super masz sukienko tunikę

[coralady]

ego-ego my mamy podobne terminy porodu i też planowałam popracować do końca stycznia,ale kiepsko to widzę Nie wiem czy w połowie się już nie zwinę z pracy.Chyba czas odpocząć i zacząć się przygotowywac do roli mamy Zapisałam się do szkoły rodzenia,zaczynam 4 stycznia-cykl 8 spotkań za 100 zł.Zobaczymy czego nowego tam się nauczę

[n.ik.a]

hello mamuśki
kurcze ale pogoda...szaro, pochmurno i jakoś tak do d...y
dziś nawet wczesnie wstałam, zjadłam sniadanko i pomyłam podłogi, teraz muszę się zebrać iść zapłacić za mieszkanie i kupić coś na obiad...mam smaka na jakieś naleśniki na ostro musze poszukac jakiegoś przepisu w necie
dziewczyny, czy wy tez całą noc biegacie do towalety ja wstaję co godz. a nie piję na noc dużo

[megi2015]

Witajcie kobietki
u mnie też szaro i jakoś tak do niczego za oknem. a o 12 idę do gina, ale to tylko standardowa wizyta bez usg. Dowiem się jak wyszła mi glukoza i wyniki krwi i moczu.
Jeżeli chodzi o wstawanie nocne do toalety to ja wstaję 2 razy, albo 1 raz. także nie jest tak źle...

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez coralady

ego-ego my mamy podobne terminy porodu i też planowałam popracować do końca stycznia,ale kiepsko to widzę Nie wiem czy w połowie się już nie zwinę z pracy.Chyba czas odpocząć i zacząć się przygotowywac do roli mamy Zapisałam się do szkoły rodzenia,zaczynam 4 stycznia-cykl 8 spotkań za 100 zł.Zobaczymy czego nowego tam się nauczę

coralady jasne wybierz się na L4 i poodpoczywaj trochę ja mam do szkoły rodzenia dzwonić po nowym roku. Ale w moim mieście jest darmowa dla mieszkanek naszego miasta spotkań jest 10 - 2 w tygodniu po 2 godziny już czekam

[n.ik.a]

Megi2015 ja chciałam wczoraj się zapiać, ale do szpitala bo tam jest za przysłowiową złotówkę...niestety nie było pani która ją prowadzi a jej koleżanka powiedziała mi, że u mnie to już za późno bo ja jestem w piątym miesiacu

[megi2015]

Napisane przez n.ik.a

Megi2015 ja chciałam wczoraj się zapiać, ale do szpitala bo tam jest za przysłowiową złotówkę...niestety nie było pani która ją prowadzi a jej koleżanka powiedziała mi, że u mnie to już za późno bo ja jestem w piątym miesiacu

hmmm może zależy od miasta i ilości osób zainteresowanych.
ja dzwoniłam na początku grudnia i pani która prowadzi szkołę rodzenia - położna - prosiła mnie o telefon na początku stycznia, bo jak mi powiedziała mam jeszcze czas a jestem w 24 tyg. i termin mam na 1.04.2010r.
powiedziała też że koniec roku teraz i od stycznia mogą nastąpić zmiany - np. zmiana miejsca gdzie prowadzone są zajęcia i dlatego mam poczekać do stycznia

[diatoma]

dzień dobry
chyba pogoda się psuje bo słonka nie ma
mam dziś ochotę na racuchy z jabłkami ale nigdy tego nie robiłam, może któraś z was ma jakieś doświadczenie, i może przepis mi poda sprawdzony?
a na ta pogodę to rosołek ugotuję

[aja1]

Witam
A ja własnie wcinam bułeczkę z pasztetem ze śliwką
A moje dziecię jeszcze śpi
Na obiadek mam barszczyk czerwony.
I nic mi się nie chce.

[iweczka]

Napisane przez Montii

Megi to ja dzisiaj też zakopałam się w śniegu ;/
pod uczelnią nie ma miejsc parkingowych no i parkuję troszkę dalej , zaparkowałam cacy a chyba odśnieżali i ten śnieg z ulicy z boku poleciał mi pod koła i zrobiła się mini zaspa która mnie zablokowała
A słyszałaś o tym karambolu na S1? 60 aut...

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Mordka dziwne to trochę
to co, urodziłabyś 20 marca w 44 tygodniu? ;-P
ale ja lekarzem nie jestem, więc się nie znam w sumie...
a brzunio śliczny !!!!

duża rozbieżność pomiędzy dwoma terminami.... ale ja też się nie znam

a tak wogóle to cześć dziewczynki, ja niedawno wstałam i pije właśnie cappucino-nie wiem co się ze mną dzieje, ale z rana nie mogę wogóle się podnieść z lóżka-jakas totalna masakra, zawsze wstawałam przed 6 bo do pracy, nawet na początku zwolnienia punkt 7 już byłam na nogach, a teraz........brak mi sił do wszystkiego.....

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez ego_ego

Dzień dobry dziewczynki, pewnie jeszcze sobie smacznie śpicie, przynajmniej większość z Was, ale widzę, że niektóre to też ranne ptaszki



piękny brzusio i podoba mi się ta szara sukieneczka



Ja obiecałam im, że jeszcze cały styczeń będę pracować, ale coraz ciężej juz jest i od stycznia wezmę zwolnienie i tak muszą podzielic moją pracę od stycznia, żeby robić cały rok tak samo. A termin mam na 13 kwietnia więc trochę później niż Ty
A na macierzyński, to idź dopiero jak urodzisz, a do porodu to sobie bierz od lekarza zwolnienia i tak będziesz miała płatne 100% podstawy, szkoda brać macierzyński wcześniej

Ego_ego miałam się Ciebie zapytać czy Ty pracujesz w fimrie wewnętrznej czy w biurze zew.??? pytam z ciekawości

[prunelle]

Napisane przez iizabelaa

widziałam to w TV kiedyś

na końcu i tak każdy jest zadowolony ze swojej metody i swoją chwali,
no i wszyscy zazdroszczą tym pierwszym przespanych nocek

najbardziej mnie dziwią ci ludzie, którzy stosują tę metodę z lat 50., płaczą, że dzieci same, chcieliby przytulić dziecko, a nie mogą, a mimo to stosują ją dalej...
wiadomo, że i tak się wszystko okaże, jak urodzę, ale fajnie popatrzeć sobie na problemy innych i przede wszystkim męża oświecić

Napisane przez mordka_1985

Hej! My po wizycie Usg. Nadal jest dziewczynka A poza tym trochę się zmartwiłam bo w 28tc+3 waży ... 760 gram. I gin powiedział, że termin porodu może się przesunąć na 20 marca albo i później. Czyli mam dwie daty porodu 28luty i ten wyżej. Nie wiem co o tym myśleć?\

Załączam swój brzusio. W sumie te mieszkanko też nie za duże.....

ponad miesiąc później? bardzo dziwna rozbieżność terminów...

Napisane przez Montii

ja będę mieć hipcia
idę spać bo jestem głodna a nie mam co jeść

to też moja ulubiona metoda na pustą lodówkę, jak nie chce mi się wychodzić po zakupy

Napisane przez wanilia83

razem z mężem oglądaliśmy też wyzywał na to okrutne babsko

daj znać jak się pojawią kolejne odcinki

będę obserwować i dam znać

Napisane przez coralady

ego-ego my mamy podobne terminy porodu i też planowałam popracować do końca stycznia,ale kiepsko to widzę Nie wiem czy w połowie się już nie zwinę z pracy.Chyba czas odpocząć i zacząć się przygotowywac do roli mamy Zapisałam się do szkoły rodzenia,zaczynam 4 stycznia-cykl 8 spotkań za 100 zł.Zobaczymy czego nowego tam się nauczę

ale tanio!

Napisane przez iweczka

duża rozbieżność pomiędzy dwoma terminami.... ale ja też się nie znam

a tak wogóle to cześć dziewczynki, ja niedawno wstałam i pije właśnie cappucino-nie wiem co się ze mną dzieje, ale z rana nie mogę wogóle się podnieść z lóżka-jakas totalna masakra, zawsze wstawałam przed 6 bo do pracy, nawet na początku zwolnienia punkt 7 już byłam na nogach, a teraz........brak mi sił do wszystkiego.....

ja też mam takie okresy, że kompletnie na nic nie mam siły... nie wiem, skąd to się bierze...

[blackrose4u]

dzień dobry
wybrałam się dzisiaj na glukoze miałam w planach jutro, ale jakoś zasnąć nie mogłam jak mąż poszedł do pracy. Poszłam robić sobie śniadanie, wyjęłam jogurt patrze przez okno i widze że babka co pobiera krew się nudzi czyli nie ma ludzi - o dziwo! (bo mam z kuchni widok na przychodnie) to zebrałam sie na szybko, poleciałam po cytrynkę i na badanie. Ogólnie to nie taki diabeł straszny, tylko że miałam prawie całą tą cytryne. Czas mi jakoś zleciał, bo miałam gazete, sudoku i laptopa jak już ludzi nie było to sobie grałam teraz zjadłam już porządne śniadanko mięsne, a musli zjem jakoś później.

Co do naleśników na ostro to polecam z pieczarkami i serem, albo z pieczarkami i jajkiem na twardo.

Ato przepis na racuchy - wychodzą pycha, tylko z tego korzystam
http://www.wielkiezarcie.com/recipe15441.html

[megi2015]

Napisane przez blackrose4u

dzień dobry
wybrałam się dzisiaj na glukoze miałam w planach jutro, ale jakoś zasnąć nie mogłam jak mąż poszedł do pracy. Poszłam robić sobie śniadanie, wyjęłam jogurt patrze przez okno i widze że babka co pobiera krew się nudzi czyli nie ma ludzi - o dziwo! (bo mam z kuchni widok na przychodnie) to zebrałam sie na szybko, poleciałam po cytrynkę i na badanie. Ogólnie to nie taki diabeł straszny, tylko że miałam prawie całą tą cytryne. Czas mi jakoś zleciał, bo miałam gazete, sudoku i laptopa jak już ludzi nie było to sobie grałam teraz zjadłam już porządne śniadanko mięsne, a musli zjem jakoś później.

Co do naleśników na ostro to polecam z pieczarkami i serem, albo z pieczarkami i jajkiem na twardo.

Ato przepis na racuchy - wychodzą pycha, tylko z tego korzystam
http://www.wielkiezarcie.com/recipe15441.html

jaki masz śliczny suwaczek 100 dni do porodu