TŻa swojego mamy i nigdy go nie oddamy!

[Dzikun]

Napisane przez @na

ja mam 26 stycznia
a historia poznania mega haha !





jak każdy facet

Nasza historia poznania hmm w sumie banalna poznaliśmy się w wakacje 2007 roku przez kolegę na imprezie , nigdy nie myślałam o nim w taki sposób jak teraz :P spędzaliśmy czas z paczką jak znajomi . Zaczęliśmy więcej rozmawiać ze sobą po jednym wyjściu do baru w grudniu , i tak później się potoczyło rozmowy na gg do 3-4 w nocy , a o 7 pobudka do szkoły ! to były czasy ;D godziny na bilardzie online haha
wspólny sylwester, wspólne 18nastki aż w końcu na jednej siedzieliśmy przytuleni , zapytał mnie "nie wiesz o co mi chodzi " a ja troszkę pod wpływem % odpowiedziałam , że nie i mnie pocałował początki związków zawsze są najlepsze
teraz wychodzimy z hmm "kryzysu" , że tak to ujmę bo bardzo nie lubię jak ktoś mnie kłamie, ale damy radę
Dobranoc wszystkim
i jak wątek się rozwinął !

O rany, potwierdzam, piękne czasy... siedzenie do 3-4 z telefonem pod kołdrą i nocne pisanie smsów...

[patrysiowa_]

mogę też ? tyle że mam 14 lat
ale jak tutaj początek, to myślę, że mogę się przykręcić ?

dzieli nas 649 km widzimy się jak dobrze pojdzie na sylwestra a jak nie to w lutym, poznalismy sie kiedys tam na gg, przez przyjaciela mojej przyjaciolki ktory jest moim kolega, a w wakacje sie w 4 spotkalismy po powrocie do domu bylam Nim oszołomiona a on wrocil do siebie po czym mi napisal ze sie zakochał

Napisane przez Dzikun

Już mówię, mówię
On: Tarnów.
Ja: Gdańsk
Miejsce poznania: sieć, a docelowo gra przeglądarkowa www.plemiona.pl
Cóż, tak się stało, że znaleźliśmy się w jednym plemieniu i on poprzez wiadomość prywatną poprosił mnie o wsparcie militarne, ponieważ planował atak na inną wioskę i chciał się zabezpieczyć . Tak wywiązała się nasza znajomość, potem przenieśliśmy się na gg.
Oczywiście na początku nikt nie sądził, że coś poważnego się z tego przerodzi, bo przecież wiedzieliśmy oboje jakie są realia.. Cała Polska do przeskoczenia, a ja w drugiej liceum byłam
Po paru miesiącach intensywnego pisania doszliśmy do wniosku, że trzeba się spotkać, aby się jakoś określić. Czy coś z tego będzie, czy dajemy sobie spokój
We wrześniu, zrobiłam sobie kilkudniowy weekend i wsiadłam w nocny pociąg na drugi koniec Polski do niego... i tak już zostałam, mam nadzieję, na zawsze

hahahahahaha nieźle

Napisane przez Dzikun

O rany, potwierdzam, piękne czasy... siedzenie do 3-4 z telefonem pod kołdrą i nocne pisanie smsów...

ja z moim to raz do 6 rano, 5 godzin gadaliśmy a teraz to nie rozstajemy sie z telefonem też.

on jest rok starszy, z geografii kiedyś mi coś do 2:30 przez telefon tłumaczył a o 6 rano musiał wstać

[nurek119]

moge i ja się przyłączyć?
w stydzniu kończe 20 lat mój tż jest w moim wieku znamy się od 4 lat czyli jak dla mnie od zawsze poznaliśmy się w wakacje między 2-3klasą gimnazjum i byliśmy ze sobą przez 11 miesięcy po czym ja z nim zerwałam bo tak poprostu nie odzywalismy się do siebie zupełnie przez bite 9 miesięcy i nagle jedna rozmowa na gadu i on przyjechał i już wiedzieliśmy, że nie potrafimy bez siebie on dostał dwa dni na zakończenie pewnej znajomości i tak też zrobił. od 20 czerwca 2008 roku jesteśmy razem choć nie powiem, właśnie mamy za sobą poważny kryzys ale juz jest jak bajce

[kaarooo]

Czy przyjmiecie do swego grona starą mężowatą?

I wiesz co? Ja tak przepraszam.. ale to słowo "nie oddamy" strasznie we mnie uderzyło....

[asioollka]

Napisane przez kaarooo

Czy przyjmiecie do swego grona starą mężowatą?

I wiesz co? Ja tak przepraszam.. ale to słowo "nie oddamy" strasznie we mnie uderzyło....

no pewnie że przyjmiemy! a dlaczego to "nie oddamy" w Ciebie uderzyło?

nurek119 i patrysiowa_ witamy : >

[słonik]

No to może też się przyłączę krótkie CV: mamy po 23 lata, razem już 5,5 roku, a 3 września ślub w planach

[nurek119]

Napisane przez asioollka

no pewnie że przyjmiemy! a dlaczego to "nie oddamy" w Ciebie uderzyło?

nurek119 i patrysiowa_ witamy : >

nnooo myślałam, że mnie nie chcecie

[_groooszek_]

Napisane przez nurek119

nnooo myślałam, że mnie nie chcecie

My chcemy każdego a jaki macie staż? i ten małżeński i ten ogólny?

Napisane przez nurek119

moge i ja się przyłączyć?
w stydzniu kończe 20 lat mój tż jest w moim wieku znamy się od 4 lat czyli jak dla mnie od zawsze poznaliśmy się w wakacje między 2-3klasą gimnazjum i byliśmy ze sobą przez 11 miesięcy po czym ja z nim zerwałam bo tak poprostu nie odzywalismy się do siebie zupełnie przez bite 9 miesięcy i nagle jedna rozmowa na gadu i on przyjechał i już wiedzieliśmy, że nie potrafimy bez siebie on dostał dwa dni na zakończenie pewnej znajomości i tak też zrobił. od 20 czerwca 2008 roku jesteśmy razem choć nie powiem, właśnie mamy za sobą poważny kryzys ale juz jest jak bajce

Pewnie, że możesz się przyłączyć Co do kryzysów to mój TŻ się śmieje, że my mamy takie "fazy zrywania" plącze nam się to wtedy po głowie, ale jakoś żadne nie chce od drugiego odejść. W sumie to dziwne jest niby ludzie się kochają, a czasem takie przykrości potrafią sobie robić, że aż łapki odapają...

Napisane przez patrysiowa_

ja z moim to raz do 6 rano, 5 godzin gadaliśmy a teraz to nie rozstajemy sie z telefonem też.

Moja mama bez przerwy się dziwi o czym można tyle gadać przez telefon

A w ogóle cześć Laski
Poranna dawka wizażu a potem mykam na uczelnię

[olaaaa199111]

Witam dziewczyny! WIdzę, że wątek się rozkręca na całego

Dziukun plemiona.pl- mój kolega kiedyś grał. Ale śmieszy mnie sam fakt tego, że poznaliście się planując wspólnie atak


Ja też chciałabym już mieszkać z TZtem, ale jemu się chyba nie spieszy...

[_groooszek_]

Napisane przez olaaaa199111

Ja też chciałabym już mieszkać z TZtem, ale jemu się chyba nie spieszy...

Ja w sumie wolę poczekać z mieszkaniem razem do ślubu (czyli raczej długo) bo wg mnie potem mieszkanie razem to już nie nowość, traci swój urok. Chociaż czasem tak mi się marzy zasypiać i budzić obok TŻ

[olaaaa199111]

Napisane przez _groooszek_

Ja w sumie wolę poczekać z mieszkaniem razem do ślubu (czyli raczej długo) bo wg mnie potem mieszkanie razem to już nie nowość, traci swój urok. Chociaż czasem tak mi się marzy zasypiać i budzić obok TŻ

a ja wolałabym się dotrzeć w tej kwestii przed ślubem ale... to jeszcze dalekooooo...

[kaarooo]

Napisane przez asioollka

no pewnie że przyjmiemy! a dlaczego to "nie oddamy" w Ciebie uderzyło?

nurek119 i patrysiowa_ witamy : >

Jakoś tak.. uprzedmiotowienie, nie odbierajcie tego źle, po prostu... No samo słowo, nie w tym znaczeniu zabawnym, bo i sama tak mówię, ale... No mniejsza większość

To mogę się dołączyć czy nie bałdzo?

[olaaaa199111]

Jak dla mnie możesz

[kaarooo]

He he, dla Cię mogę
A to fajnie, fajnie.
Chyba sobie zaraz drugą kawę walnę. Wstałam o 5, mam na 14 do roboty, ciemno jak nie powiem gdzie... uhhh...

[olaaaa199111]

U mnie też tak ciemno... zaraz się biorę za poranne ćwiczenia

[sensiblee]

Hej wszystkim

Widzę, że jakiś świeży wątek to i ja się dołączam Mam 18 lat, z TŻ jestem 1,5 roku i też go nie oddam , no chyba ze sam bedzie chcial isc, wtedy trzymac nie bede....

[kaarooo]

Napisane przez olaaaa199111

U mnie też tak ciemno... zaraz się biorę za poranne ćwiczenia

Co ćwiczysz?
Ja zaraz wstawiam żołądki na gulasz

[olaaaa199111]

sensiblee, kaarooo jak się poznaliście?



a ćwicze to chyba nawet za dużo powiedziane.. znalazłam sobie taki oto filmik obecnie: http://www.youtube.com/watch?v=HFtQsllZzXs jak mi się znudzi, to wymienię na inny Ale poruszać troszkę się trzeba

[_groooszek_]

Napisane przez sensiblee

Hej wszystkim

Widzę, że jakiś świeży wątek to i ja się dołączam Mam 18 lat, z TŻ jestem 1,5 roku i też go nie oddam , no chyba ze sam bedzie chcial isc, wtedy trzymac nie bede....

jakbym o sobie czytała... Też wychodzę z założenia, że nic na siłę. Wątek jak dla mnie mógłby się nazywać: TŻa swojego mamy i nigdy go nie oddamy (no chyba, że sam się odda)

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez olaaaa199111

sensiblee, kaarooo jak się poznaliście?
Ale poruszać troszkę się trzeba

Właśnie trzeba a taaak się nie chce ostatnio nawet śmigałam na siłownię trochę, ale wygrał mój słomiany zapał

[kaarooo]

Napisane przez olaaaa199111

sensiblee, kaarooo jak się poznaliście?

No tutaj na wątku, wpisała się po mnie
A tak na poważnie, to przez cegłówkę. Nie żebym go waliła nią czy coś, ale szukałam na internetowych stronach informacji o cegłówkach i tak jakoś napatoczył się on. Pogadaliśmy, dzwoniliśmy, przyjechał raz, potem drugi, tak trochę zleciało, potem się pokłóciliśmy, potem znowu się "zeszliśmy", potem wyszedł temat ślubu, potem się oświadczył (notabene z wiechciami zasuszonymi w niedzielne popołudnie, kiedy ja myłam gary), potem był ślub i tak jest do dzisiaj
Ale to tak w skrócie, bo w "międzyczasie" wiele innych sytuacji. On wiedział że będę jego, ja musiałam to sobie uświadomić i mnie to zajęło trzy lata. Tak trzy lata.
Po ślubie jesteśmy też trzy lata, ogólnie staż mamy Jakieś 7, 8 lat

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez _groooszek_

jakbym o sobie czytała... Też wychodzę z założenia, że nic na siłę. Wątek jak dla mnie mógłby się nazywać: TŻa swojego mamy i nigdy go nie oddamy (no chyba, że sam się odda)

No własnie dlatego mnie to słowo "oddamy" uderzyło

[olaaaa199111]

Kolejna para doby internetu

[kaarooo]

tzn, my się poznaliśmy przez neta, ale.. On z Olsztyna ja z Jaworzna k/Katowic, to kawałek jednak jest

[sensiblee]

Napisane przez olaaaa199111

sensiblee, kaarooo jak się poznaliście?

z TŻ ? Poznaliśmy się w klubie, koleżanka mi go wychaczyła Wymienilismy sie numerami, a potem sie okazało, ze mieszkamy na tej samej dzielnicy , 10 min drogi na piechote od siebie mamy ... a nigdy sie nie widzielismy

groooszek, widzę że też z Lublina jestes

[nurek119]

Napisane przez słonik

No to może też się przyłączę krótkie CV: mamy po 23 lata, razem już 5,5 roku, a 3 września ślub w planach

ooo ślub ja też bym już chciała pomimo młodego wieku

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

dziewczyny jak mi się nie chce iść na zajecia
a może powiemy coś więcej o sobie żeby lepiej się pozać?
ja jak wspominałam mam prawie 20lat studiuje w Warszawie socjologie

[sensiblee]

Napisane przez nurek119

ooo ślub ja też bym już chciała pomimo młodego wieku

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

dziewczyny jak mi się nie chce iść na zajecia
a może powiemy coś więcej o sobie żeby lepiej się pozać?
ja jak wspominałam mam prawie 20lat studiuje w Warszawie socjologie

Też wybieram się na socjologię...podoba Ci sie ten kierunek? dużo masz nauki?

[nurek119]

obiecuje, że dokładnie opisze Ci jak wróce z uczelni bo teraz się śpiesze ale napisz na jaką uczelnie być chciała?

[olaaaa199111]

Ja jestem zeszłoroczną maturzystką... a teraz studentką kosmetologii- zaocznie.

[sensiblee]

Ja chcę studiowac w Lublinie, ale bardziej mi chodzilo o kierunek, czy ciekawy, czy warto .. Ok to napisz mi później

[kaarooo]

lat prawie że 25, małżon lat prawie 30, ponad 3 lata po slubie, aktualnie jeszcze studiuję administrację wymiaru sprawiedliwości, ale to kwestia kilku dni (rzucam), i postaram skończyć dziennikarstwo. Popełniłam w życiu trochę błędów, które chciałabym naprawić, mam kilka zainteresowań, m.in zbieram pocztówki z całego świata, kolekcjonuję roślinki, biegam z bambusem, uczę się kręcić poikami, chciałabym mieć katanę z czarnego żelaza, podróżować, kocham herbatę i nasze pociągi, zbierałam kiedyś maskotki, lubię muzykę, ale jeszcze bardziej ciszę, uwielbiam prać nie oglądam TV, dużo czytam, lubię dużo wiedzieć, nie naucze się nigdy angielskiego, mam stado kubeczków i śpiewającego wielbłąda, kiepską pamięć, kilku idolów (m.in. Luis Royo i markiz de Sade), lubię narzekać, lubię majsterkować, często coś psuję i gubię, jestem ruda zawsze nie ważne, jakim kolorem pomaziam włosy, lubię spacery i pływanie, kocham góry, gorącą czekoladę, rzucam palenie, nie piję alkoholu, jestem kasjerką, i nie mogę spać.

[olaaaa199111]

Karo- jeśli chcesz mogę Ci wysłać pocztówkę z Holandii jeśli gdzieś znajdę, bo jadę tam na sylwestra śwetny opis