Odległość czyni z miłością to,co wiatr robi z ogniem:gasi mały a rozpala wielki /5cz.

[talkshit]

zawsze , asmenaa - czesc

[asmenaa]

boli mnie brzuszek a jakoś dawno mnie nie bolał w trakcie okresu
TŻ potem wpadnie jeszcze na godzinkę swoją drogą, nie rozumiem dlaczego nie może przyjechać na przykład na dwie dziwny jest, gada, że mu mnie mnie brakuje a moglby spedzac ze mną więcej czasu

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

boli mnie brzuszek a jakoś dawno mnie nie bolał w trakcie okresu
TŻ potem wpadnie jeszcze na godzinkę swoją drogą, nie rozumiem dlaczego nie może przyjechać na przykład na dwie dziwny jest, gada, że mu mnie mnie brakuje a moglby spedzac ze mną więcej czasu

no wlasnie czemu nigdy nie przyjedzie na 2 ? tylko w niedziele zawsze na godzinke wpada ? wez sobie jakas tabletke na brzuch


a moj wczoraj mi napisal ze idzie na piwko z kumplem , wymienilismy pare smsow potem kolo 23 pisze do niego nie odpisuje , napisalam milo ze masz czas pisac a on po 4 odpisal ' mam czas pisac '

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez talkshit

no wlasnie czemu nigdy nie przyjedzie na 2 ? tylko w niedziele zawsze na godzinke wpada ? wez sobie jakas tabletke na brzuch


a moj wczoraj mi napisal ze idzie na piwko z kumplem , wymienilismy pare smsow potem kolo 23 pisze do niego nie odpisuje , napisalam milo ze masz czas pisac a on po 4 odpisal ' mam czas pisac '

faceci

[asmenaa]

Napisałam mu, że nie będę się kłócić ani licytować o godzinę czy pół więcej bo to jego sprawa czy zależy mu na tym aby spędzić ze mną więcej czasu!

Widzisz talk faceci są dziwni i co poradzisz ?
Jakbyś Ty tak zrobiła to by już gorzej było ale on może

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

ja tam nigdy się nie licytuję..
czasem potraię się do niego nie odzywać kilka dni.. i dopiero jak się chcemy spotkać to się dogadujemy co i jak..

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

Napisałam mu, że nie będę się kłócić ani licytować o godzinę czy pół więcej bo to jego sprawa czy zależy mu na tym aby spędzić ze mną więcej czasu!

Widzisz talk faceci są dziwni i co poradzisz ?
Jakbyś Ty tak zrobiła to by już gorzej było ale on może

dobrze mu odpisalas




dokladnie , jakbym ja zrobila to co on to by mial do mnie waty straszne ! Ale on mial gdzies ze sie martwie , to niech dzisiaj on sie troche pomartwi

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;23716392]ja tam nigdy się nie licytuję..
czasem potraię się do niego nie odzywać kilka dni.. i dopiero jak się chcemy spotkać to się dogadujemy co i jak..[/QUOTE]

ja bym tak nie umiala

[czarnulkax]

Dzień dobry

[asmenaa]

Napisał mi, że czeka na obiad i dlatego.
To po co tak wcześnie jedzie do siebie? bo co, bo kolegom tak odpowiada zapewne?

talk, pamiętaj, że faceci jak już mają mózg to inny niż my nie rozumieją, że się martwimy

także nie umiałabym się nie odzywać kilka dni, dla mnie to jest dziwne

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

już mam ochotę mu powiedzieć coś niemiłego bo do mnie, że tak jest wygodniej niż jeździć po nocach
ale jak jechał kiedyś na balety po nocach z kolegami to nie ważne

czesc czarnula

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

Napisał mi, że czeka na obiad i dlatego.
To po co tak wcześnie jedzie do siebie? bo co, bo kolegom tak odpowiada zapewne?

talk, pamiętaj, że faceci jak już mają mózg to inny niż my nie rozumieją, że się martwimy

także nie umiałabym się nie odzywać kilka dni, dla mnie to jest dziwne

ehhh a teraz w swieta 2 tygodnie bedzie w domu nie ? ale Ci fajnie


to niech zacznie rozumiec moze sie raz wysilic grrrrrr




czesc czarnulka

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

kwestia przyzwyczajenia..
ja mam tutaj swoje życie on tam swoje..
każde z nas ma swoje sprawy a jak już się spotkamy to wtedy mamy więcej tematów do rozmowy

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

[/COLOR]już mam ochotę mu powiedzieć coś niemiłego bo do mnie, że tak jest wygodniej niż jeździć po nocach
ale jak jechał kiedyś na balety po nocach z kolegami to nie ważne

po czesci ma racje, bo patrzac na to co sie dzieje na drodze lepiej jechac w dzien ... w nocy jeszcze mroz chwyci a wszystko topnieje

[asmenaa]

tak, przyjedzie pewnie jakoś 23 grudnia no i 3 stycznia do szkoly, to w sumie tydzień ale bede go gnębić żebyśmy się codziennie spotykali
he he

kopnienta, właśnie to jest dla mnie najgorsze w związku na odległość, że on ma tam swoje życie a ja swoje tutaj
i nie wyobrażam sobie nie odzywać z nim choć jeden dzień bo zawsze mu opowiadam co robię, co się stało itp

[czarnulkax]

Pogoda jest okropna! Leci z nieba takie nie wiadomo co, a jak to potem wszystko przymarznie....

Ja tez nie umiem tak się nie odzywać z tą drugą osobą. Dla mnie to jest taka normalna potrzeba kontaktu. A tematy do rozmów są zawsze, nawet jak się widzi co dziennie. W końcu kiedyś się będzie ją miało na co dzień i też nie będzie się milczeć tylko rozmawiać

[asmenaa]

talk, ale dla mnie to, że jedzie wcześniej oznacza, że będzie wcześniej w domu i więcej czasu będzie przebywał z tymi pipami, swoimi współlokatorkami

[czarnulkax]

Napisane przez asmenaa

tak, przyjedzie pewnie jakoś 23 grudnia no i 3 stycznia do szkoly, to w sumie tydzień ale bede go gnębić żebyśmy się codziennie spotykali
he he

I dobrze!

[asmenaa]

czarnulka, o tak, pogoda jest obrzydliwa i buty mi przemakają

też mam potrzebę kontaktu i zawsze gadam i gadam i o wszystkim opowiadam nawet o koleżanki włosach czy spodniach czy czymś tam

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

ale co on mi może codziennie opowiadać jak on codziennie robi to samo

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez asmenaa

czarnulka, o tak, pogoda jest obrzydliwa i buty mi przemakają

też mam potrzebę kontaktu i zawsze gadam i gadam i o wszystkim opowiadam nawet o koleżanki włosach czy spodniach czy czymś tam

ta jak ja mu opowiadam o koleżance z klasy czy o jakimś koledze że gadałam z nim i coś tam.. to on mi nagle przerywa i mówi..

"ale kogo?"

kiedyś nie wiedziałam o co chodzi .. to się zapytałam "ale co kogo?"

"kogo to obchodzi..?"

[asmenaa]

o tak, na pewno będziemy się spotykać codziennie
a na sylwestra chyba pojedziemy do niego bo nie mamy co robić, mam tylko nadzieję, że tych pip tam nie będzie
lepiej mi jak tak o nich mówię brzydko

kopnienta, mój też nie robi nic nowego a jednak rozmawiamy codziennie a raczej wymieniamy smsy

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

talk, ale dla mnie to, że jedzie wcześniej oznacza, że będzie wcześniej w domu i więcej czasu będzie przebywał z tymi pipami, swoimi współlokatorkami

a no tak zapomnialam

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;23716757]ale co on mi może codziennie opowiadać jak on codziennie robi to samo [/QUOTE]




aaaaaa , zawsze jest o czym rozmawiac

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez asmenaa

o tak, na pewno będziemy się spotykać codziennie
a na sylwestra chyba pojedziemy do niego bo nie mamy co robić, mam tylko nadzieję, że tych pip tam nie będzie
lepiej mi jak tak o nich mówię brzydko

kopnienta, mój też nie robi nic nowego a jednak rozmawiamy codziennie a raczej wymieniamy smsy

oj my też sobie czasem pogadamy nie to że od spotkania do spotkania..

ale zdarzają się dni co w ogóle nic zero null

[asmenaa]

kopnienta, może i mojego też to nie obchodzi ale słucha albo raczej udaje, że słucha

wiecie , moja niby najlepsza przyjaciolka zachowuje się jak.. przychodzi do mnie tylko wtedy gdy pokloci się ze swoim TŻ, potrafi zadzwonic, ze jedzie do mnie bo placze więc ja wychodzę z lozka w pizamie.. a tak.. to się nie odzywa
mam tak naprawdę tylko koleżanki ze studiów, ktore siedza ze swoimi TZ i TZ dlatego mu tak wszystko opowiadam bo czuję taką potrzebę

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

talk, a wiem, że on jest dla nich miły i sama ta myśl działa mi na nerwy, no niestety, jestem zazdrosna choć nie okazuję tego mu

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez asmenaa

kopnienta, może i mojego też to nie obchodzi ale słucha albo raczej udaje, że słucha

wiecie , moja niby najlepsza przyjaciolka zachowuje się jak.. przychodzi do mnie tylko wtedy gdy pokloci się ze swoim TŻ, potrafi zadzwonic, ze jedzie do mnie bo placze więc ja wychodzę z lozka w pizamie.. a tak.. to się nie odzywa
mam tak naprawdę tylko koleżanki ze studiów, ktore siedza ze swoimi TZ i TZ dlatego mu tak wszystko opowiadam bo czuję taką potrzebę

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

talk, a wiem, że on jest dla nich miły i sama ta myśl działa mi na nerwy, no niestety, jestem zazdrosna choć nie okazuję tego mu

to rzeczywiście przyjaciółka ..


ja nie mam żadnej przyjaciółki..

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

o tak, na pewno będziemy się spotykać codziennie
a na sylwestra chyba pojedziemy do niego bo nie mamy co robić, mam tylko nadzieję, że tych pip tam nie będzie
lepiej mi jak tak o nich mówię brzydko

ja z moim o sylwku bede rozmawiac w piatek jakies tam plany sa , ciekawe czy wypala

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez asmenaa

kopnienta, może i mojego też to nie obchodzi ale słucha albo raczej udaje, że słucha

wiecie , moja niby najlepsza przyjaciolka zachowuje się jak.. przychodzi do mnie tylko wtedy gdy pokloci się ze swoim TŻ, potrafi zadzwonic, ze jedzie do mnie bo placze więc ja wychodzę z lozka w pizamie.. a tak.. to się nie odzywa
mam tak naprawdę tylko koleżanki ze studiów, ktore siedza ze swoimi TZ i TZ dlatego mu tak wszystko opowiadam bo czuję taką potrzebę

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

talk, a wiem, że on jest dla nich miły i sama ta myśl działa mi na nerwy, no niestety, jestem zazdrosna choć nie okazuję tego mu

tez mam taka 'przyjaciolka' jak pokloci sie z Tz albo nie moze sie z nim akurat spotkac to pisze do mnie zaraz a jak ja mam jakis problem i do niej napisze to wql nie odpisze albo napisze byle co i zaraz opowiada jak to u niej jest wspaniale ... albo zali mi sie ze nie widziala Tz dzisiaj caly dzien jak tam mozna

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez asmenaa

kopnienta, może i mojego też to nie obchodzi ale słucha albo raczej udaje, że słucha

wiecie , moja niby najlepsza przyjaciolka zachowuje się jak.. przychodzi do mnie tylko wtedy gdy pokloci się ze swoim TŻ, potrafi zadzwonic, ze jedzie do mnie bo placze więc ja wychodzę z lozka w pizamie.. a tak.. to się nie odzywa
mam tak naprawdę tylko koleżanki ze studiów, ktore siedza ze swoimi TZ i TZ dlatego mu tak wszystko opowiadam bo czuję taką potrzebę

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

talk, a wiem, że on jest dla nich miły i sama ta myśl działa mi na nerwy, no niestety, jestem zazdrosna choć nie okazuję tego mu

tez mam taka 'przyjaciolka' jak pokloci sie z Tz albo nie moze sie z nim akurat spotkac to pisze do mnie zaraz a jak ja mam jakis problem i do niej napisze to wql nie odpisze albo napisze byle co i zaraz opowiada jak to u niej jest wspaniale ... albo zali mi sie ze nie widziala Tz dzisiaj caly dzien jak tam mozna

[asmenaa]

kopnienta, właśnie ja też nie mam żadnej przyjaciółki jak widać
oczywiście zadzwoniła do mnie ze dwa tygodnie temu, przyjechala z placzem, ze sie rozstala z TZ tydzien potem chcialam ją jakos pocieszyc dzwonię , że może się udamy do klubu a ona ze jedzie z nim w gory. nawet nie zaproponowala zebysmy tez jechali (a jechalo duzo osob) mimo, ze ja jej zawsze proponuje.
no i ostatnio dzwonila co z sylwestrem
swietna jest

dlatego też wszystko opowiadam TŻ i czuję potrzebę gadania z nim i spedzania czasu bo jest mi najblizszy

talk, a mu nie mamy planow bardzo dziwi mnie, ze TZ nie mowi, ze mamy isc do jego kolegow

[czarnulkax]

Asme super przyjaciółka, nie ma co
Ale ja też mam taką, kiedyś było normalnie, ale odkąd jest z obecnym facetem to tak to wygląda. Odzywa się tylko jak się z nim pokłóci. A wiecie co mi kiedyś powiedziała? Że nasza przyjaźń się popsuła przez mojego ex Tylko jak pytałam dlaczego odpowiedzi już nie umiała mi udzielić

[asmenaa]

i chciałabym powiedzieć, że podziwiam wszystkie dziewczyny, które widują się z TŻ raz na miesiąc albo rzadziej

ja bym umarła
przez to, że po prostu mam takie koleżanki jakie mam..

cieszę się, że jest ten kolega co się we mnie zakochał i zawsze mogę z nim pogadać.

[czarnulkax]

Napisane przez asmenaa

talk, a mu nie mamy planow bardzo dziwi mnie, ze TZ nie mowi, ze mamy isc do jego kolegow

To ciesz się z tego

[talkshit]

asmenaa - wiesz jak u mnie wygladala rozmowa o sylwku ? pytam sie co robimy na sylwka a on nie wiem , nikt mi nic jeszcze nie proponowal [ to sie zdziwilam ] i mowie ale razem bedziemy ? a on nie wiem bo moze on bedzie robil u siebie w domu domowke . To ja to odebralam ze nie chce mnie u siebie na domowce to napisalam ze w takim razie bedziemy osobno , okej spoko . a on a co nie wpadniesz do mnie jak bede robic i wez sie z nim dogadaj

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

asmenaa o takich rzeczach ja też rozmawiam z TŻ-em..
ale to już raczej na żywo jak się spotkamy a nie przez smsy..
kiedyś nie lubiłam gadać przez telefon cały czas tylko sms i gg
a TŻ mnie nauczył rozmawiać z ludźmi.. face to face ..
teraz sms i gg to dla mnie jakaś zupełnie inna planeta..