*Dziewczyny jak maliny* Wypieścimy, wystaramy,a następnie się wspieramy -cz. XI

[Pamela86]

Napisane przez magnesska

Dobry

[magnesska]

Napisane przez Pamela86

Heja Pami

[Pamela86]

Napisane przez magnesska

Heja Pami

Hehe widze ze masz wizyte i ktg w dniu terminu mojego porodu

[magnesska]

Napisane przez Pamela86

Hehe widze ze masz wizyte i ktg w dniu terminu mojego porodu

Ano widzisz, Ty będziesz na porodówce, a ja skurcze liczyć będę gapiąc się w sufit
Nie, ale tak serio to nie wiem czy dotrzymam do swojego terminu, bo już ciężko jak cholera Giry mi puchną, żebro boli jak pierun, o zgadze to już nie wspomnę, kibel odwiedzany chyba 20 razy dziennie ech...
Byłam teraz na wizycie u gina i dała mi skierowanie na krew, mocz i znowu glukozę i tak myślę czy mi cukrzycy nie podejrzewa Z tego wszystkiego zapomniałam jak mam zrobić tą glukozę i czy 50 czy 75 Jutro pójdę na to usg to zapytam. Ech... Jeszcze tego mi teraz trzeba

[Pamela86]

Napisane przez magnesska

Ano widzisz, Ty będziesz na porodówce, a ja skurcze liczyć będę gapiąc się w sufit
Nie, ale tak serio to nie wiem czy dotrzymam do swojego terminu, bo już ciężko jak cholera Giry mi puchną, żebro boli jak pierun, o zgadze to już nie wspomnę, kibel odwiedzany chyba 20 razy dziennie ech...
Byłam teraz na wizycie u gina i dała mi skierowanie na krew, mocz i znowu glukozę i tak myślę czy mi cukrzycy nie podejrzewa Z tego wszystkiego zapomniałam jak mam zrobić tą glukozę i czy 50 czy 75 Jutro pójdę na to usg to zapytam. Ech... Jeszcze tego mi teraz trzeba

E no ja mam nadzieje ze wczesniej wyląduje na tej porodówce, bo juz psychicznie coraz gorzej, ja chce juz małą przy sobie a jesli bede miala cc to na pewno bedzie to wczesniej
Mi na szczescie nic nie puchnie jedynie paluchy i chodze bez obrączki, a zgaga tez dokucza jak walnięta, zwlaszcza nocą

Glukoze masz robic teraz w 36tc pierwsze słysze no ale trzeba sie sluchac lekarza

[Black_Angel86]

Napisane przez Pamela86

Hehe widze ze masz wizyte i ktg w dniu terminu mojego porodu

Pamelko to już tak niedaleko ... ja się za Ciebie stresuję!

[kliwia]

magneska na skierowaniu na glukoze powinno byc napisane 50 czy 75.

mi tez nic specjalnie nie puchnie, troche ale wszytsko w normie, nie mam balonow nie do poznania.
wczoraj mi piersi nabrzmialy i siara zaczela znowu leciec, ale juz sama bez podrazniania sutkow.
O wlasnie moze sutami sie pobawie to wywolam cos
do terminu 9 dni
przed spaniem brzuch na lezaco intensywniej masuje, zeby pobudzic ta macice do skurczy ale nie chce jej sie skurczac buuu [wyczytalam gdzies kiedys ze szczypanie dna macicy - czyli tego co mamy pod biustem zaraz] pomaga pobudzic macice do skurczy wlasnie

[magnesska]

Napisane przez Pamela86

E no ja mam nadzieje ze wczesniej wyląduje na tej porodówce, bo juz psychicznie coraz gorzej, ja chce juz małą przy sobie a jesli bede miala cc to na pewno bedzie to wczesniej
Mi na szczescie nic nie puchnie jedynie paluchy i chodze bez obrączki, a zgaga tez dokucza jak walnięta, zwlaszcza nocą

Glukoze masz robic teraz w 36tc pierwsze słysze no ale trzeba sie sluchac lekarza

No jak cesareczka, to na pewno będzie wcześniej, nic nie bój Powiem Ci szczerze, że chyba też bym wolała cc, ale moja niunia grzecznie główką w dół, więc póki co naturals będzie, choć wiadomo, że różnie bywa i jeszcze wszystko może się zmienić...
No właśnie dlatego się boję, że teraz kazała mi ten cukier zbadać, ale tak jak mówisz, lepiej sprawdzić

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez kliwia

magneska na skierowaniu na glukoze powinno byc napisane 50 czy 75.

Heh... No powinno, ale nie ma Dlatego muszę zapytać. Poprzednio było napisane, że 50, a teraz dupa blada nie Nic... Jutro zapytam.

[Pamela86]

Napisane przez Black_Angel86

Pamelko to już tak niedaleko ... ja się za Ciebie stresuję!

Wiem i im bliżej tym bardziej sie niecierpliwię, szczerze powiedziawszy dobija mnie to czekanie musze czekac do wizyty za tydzien i wtedy sie dowiem co i jak bo mała dalej jest głową w góre wiec poród sie nie zacznie, chyba bedziemy ustalac termin cc (oby)

[kliwia]

jak jest planowane cc to tez czesto czekaja az sie akcja porodowa zacznie, zeby sie wydzielily hormonki dobre dla dziecka i mamusi

[Pamela86]

Napisane przez magnesska

No jak cesareczka, to na pewno będzie wcześniej, nic nie bój Powiem Ci szczerze, że chyba też bym wolała cc, ale moja niunia grzecznie główką w dół, więc póki co naturals będzie, choć wiadomo, że różnie bywa i jeszcze wszystko może się zmienić...
No właśnie dlatego się boję, że teraz kazała mi ten cukier zbadać, ale tak jak mówisz, lepiej sprawdzić

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------



Heh... No powinno, ale nie ma Dlatego muszę zapytać. Poprzednio było napisane, że 50, a teraz dupa blada nie Nic... Jutro zapytam.

Na razie to sie nie boje ale mysle ze jak przyszedłby dzien cc to bedzie przekichane choc z drugiej strony to szybciutko pójdzie i zobacze Oliwcie, najgorsze bedzie tylko później te 12godz ale damy rade

Ostatnio tż opowiadał jak kobietka rodzila naturalnie i w ostatniej chwili dzidzi obróciło sie glowa w góre i trzeba bylo robic na szybko cc

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez kliwia

jak jest planowane cc to tez czesto czekaja az sie akcja porodowa zacznie, zeby sie wydzielily hormonki dobre dla dziecka i mamusi

wolałabym nie czekać na akcję porodową zreszta wizyta za tydzien to sie dowiem co i jak

[magnesska]

Napisane przez Pamela86

Na razie to sie nie boje ale mysle ze jak przyszedłby dzien cc to bedzie przekichane choc z drugiej strony to szybciutko pójdzie i zobacze Oliwcie, najgorsze bedzie tylko później te 12godz ale damy rade

Ostatnio tż opowiadał jak kobietka rodzila naturalnie i w ostatniej chwili dzidzi obróciło sie glowa w góre i trzeba bylo robic na szybko cc

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------



wolałabym nie czekać na akcję porodową zreszta wizyta za tydzien to sie dowiem co i jak

Najważniejsze, by te nasze maluchy wyszły zdrowe, nieważne jak
Kliwia, mam nadzieję, że świąteczne jedzenie Cię nie ominie

[Basima]

A ja zmieniając tematy porodowe, chciałabym sie Was spytać jak przygotowania świąteczne?
Ja napisałam juz kartki, dzisiaj zrobie paczkę dla chrześnicy i wyrusze po południu na pocztę. Co kupujecie swoim rodzicom pod choinke i TŻ tom

[Pamela86]

Napisane przez magnesska

Najważniejsze, by te nasze maluchy wyszły zdrowe, nieważne jak
Kliwia, mam nadzieję, że świąteczne jedzenie Cię nie ominie

No właśnie nie ważne czy wyjdzie muszelką czy przez brzuszek najważniejsze to zdrowiutkie maleństwo

kliwia szoruj na porodówke zebys na swieta byla w domciu z maluszkiem weź no męża zmolestuj to może sie coś zacznie

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez Basima

A ja zmieniając tematy porodowe, chciałabym sie Was spytać jak przygotowania świąteczne?
Ja napisałam juz kartki, dzisiaj zrobie paczkę dla chrześnicy i wyrusze po południu na pocztę. Co kupujecie swoim rodzicom pod choinke i TŻ tom

Ja kartek nie wysyłam bo nie mam komu... wszystkich mam pod ręką
Chrzesnicy kupuje tablice do rysowania i jakies słodycze, moim rodzicom kieliszki do winka bo chcieli, teściowa chce jakis łańcuszek srebrny a my z tż już mamy prezent tylko jeszcze nie rozpakowany w brzuszku

[Basima]

Oki spadam luknać sobie listy do Julii, miłego dzionka

[lisek15]

Napisane przez magnesska

Dobry

Bry

Basimka masz rację

Niunia już niedługo i bedziesz miała małą, rozkrzyczana dziecinkę Jeszcze musisz się uzbroić w cierpliwość. Mam nadzieję,że pójdzie w miarę bezboleśnie. Życzę takiego porodu jak mój.

Choć ostatnio moja koleżanka pytała położnej,która odbierała mój poród i ona powiedziała,że mój poród wcale nie był taki lekki Jak ja mówię. A ja jednak wyobrażałam sobie,że poród to większa rzeź. Udało się

Pamelka Ty też niedługo bedziesz się szykowała. Choć Ty będziesz znała konkretny termin porodu

Idę dalej sprzatać póki Aleksander śpi

[Black_Angel86]

Napisane przez Basima

A ja zmieniając tematy porodowe, chciałabym sie Was spytać jak przygotowania świąteczne?
Ja napisałam juz kartki, dzisiaj zrobie paczkę dla chrześnicy i wyrusze po południu na pocztę. Co kupujecie swoim rodzicom pod choinke i TŻ tom

dla tż nie wiem, chciałam mu kupić dzinsy, bo non stop w tych samych łazi i mówi że dobre, ale on jest niewymiarowy jakiś, nawet jak jakieś mierzy to nie pasują, bo wyglądają na nim jak legginsy, ma bardzo masywne nogi...
rodzicom nic, mnie to nie dotyczy niestety...
teściom... hm, nie mam pojęcia! Teściowej chyba z allegro zestaw AVON bo ona lubi jeden zapach
a teściowi nie wiem...

[lisek15]

Napisane przez Basima

A ja zmieniając tematy porodowe, chciałabym sie Was spytać jak przygotowania świąteczne?
Ja napisałam juz kartki, dzisiaj zrobie paczkę dla chrześnicy i wyrusze po południu na pocztę. Co kupujecie swoim rodzicom pod choinke i TŻ tom

Właśnie tż nie wiem co kupić.
My pod choinke kupiliśmy wczoraj maszynkę do pieczenia chleba i jakiś rogalików Ale wypróbujemy dopiero po wigilii. Ja kupiłam sobie dodatkowo wagę kuchenną. Aleksander dostanie grzechotkę (jest jeszcze za mały na prezenty). I nie wiem co kupić tż. Trudny oorzech.

[Pamela86]

Napisane przez lisek15

Bry

Basimka masz rację

Niunia już niedługo i bedziesz miała małą, rozkrzyczana dziecinkę Jeszcze musisz się uzbroić w cierpliwość. Mam nadzieję,że pójdzie w miarę bezboleśnie. Życzę takiego porodu jak mój.

Choć ostatnio moja koleżanka pytała położnej,która odbierała mój poród i ona powiedziała,że mój poród wcale nie był taki lekki Jak ja mówię. A ja jednak wyobrażałam sobie,że poród to większa rzeź. Udało się

Pamelka Ty też niedługo bedziesz się szykowała. Choć Ty będziesz znała konkretny termin porodu

Idę dalej sprzatać póki Aleksander śpi

No oby gin mi umówił konkretny termin cc bo czekac na akcje porodowa to ja nie chce jejku niech to szybciej leci... jakas dzis niespokojna jestem...

sprzataj, korzystaj póki mały głodomorra śpi

[Basima]

Napisane przez lisek15

Właśnie tż nie wiem co kupić.
My pod choinke kupiliśmy wczoraj maszynkę do pieczenia chleba i jakiś rogalików Ale wypróbujemy dopiero po wigilii. Ja kupiłam sobie dodatkowo wagę kuchenną. Aleksander dostanie grzechotkę (jest jeszcze za mały na prezenty). I nie wiem co kupić tż. Trudny oorzech.

My kupilismy Polce miska którego się zawiesza na łóżeczku i ciągnie za sznurek i wygrywa pozytywka. Tak małym bobasom faktycznie nie wiadomo co kupić. Zreszta nie mają jeszcze pojęcia o prezentach i mikołajach

[kliwia]

jakie przygotowania swieteczne? eee ja nic nie robie.
na prezent pod choinke kupilismy blender sobie. a rodzince dzis kupimy jak jeszcze beda w tesco ptasie mleczko z wedla 2 za 15zl. i wsio.
Jutro umyje lazienke i podlogi.
upieklabym murzynka moze...

a z ta porodowka latwo mowic
wczoraj chcialam zmolestowac meza, ale zadwolilam sie prysznicem, i ani skurczu nie bylo
Moze dzis meza dorwe, ale ciezko mi z tym brzucholem niestety.

[Pamela86]

Napisane przez kliwia

jakie przygotowania swieteczne? eee ja nic nie robie.
na prezent pod choinke kupilismy blender sobie. a rodzince dzis kupimy jak jeszcze beda w tesco ptasie mleczko z wedla 2 za 15zl. i wsio.
Jutro umyje lazienke i podlogi.
upieklabym murzynka moze...

a z ta porodowka latwo mowic
wczoraj chcialam zmolestowac meza, ale zadwolilam sie prysznicem, i ani skurczu nie bylo
Moze dzis meza dorwe, ale ciezko mi z tym brzucholem niestety.

ja tez nic nie robie bo swieta spedzamy jeden dzien u moich rodziców drugi u tesciowej, jedyne co to ubierzemy sobie choinke zeby miec ten klimat w domku

dorwij męża może jego nasionka zadziałają na szyjke

[lisek15]

Kliwia trochę poświęcenia trzeba ze strny tż. Weź go przywiąż i wykorzystaj Tez oksytocynka wydziela sie jak sama podrażniasz sobie utki. Tak mi kazały położne robić podczas porodu. Jest to podobno LEPSZA oksytocynka niż ta w kroplówce. Czułam się dziwnie jak kręciłam sutkami na porodówce Jeszcze żeby to rbił tż to było by to trochę lepiej widziane Ale dla Olka warto było TAKŻE POLECAM TĄ METODĘ

Murzynka upiekłaś JA chcę kawałeczek

[Pamela86]

Myszko odezwij sie do nas, widze ze nas podczytujesz ale nic nie piszesz...

[Lily Rose]

Hej dziewczyny, ja już w domu.
Bardzo proszę o przesunięcie mnie na listę Wspieraczek.

Niestety nie jestem w stanie was nadrobić, mam szybkie pytanie do dziewczyn, które kiedyś poroniły- ile czasu trzeba czekać na uprawianie seksu?
Bo kontrolę u lekarza mam za 2 tyg. a w szoku dziś lekkim byłam przy badaniu i zapomniałam spytać.

[Pamela86]

Napisane przez Lily Rose

Hej dziewczyny, ja już w domu.
Bardzo proszę o przesunięcie mnie na listę Wspieraczek.

Niestety nie jestem w stanie was nadrobić, mam szybkie pytanie do dziewczyn, które kiedyś poroniły- ile czasu trzeba czekać na uprawianie seksu?
Bo kontrolę u lekarza mam za 2 tyg. a w szoku dziś lekkim byłam przy badaniu i zapomniałam spytać.

Przykro mi kochana
A z seksem powinnaś odczekać do 1@

[emigra]

U mnie przygotowan jeszcze w sumie brak, poki co zrobilam liste potraw i pracuje nad lista zakupow w tym tygodniu musze pomyc okna i troche porzadniej posprzatac a prezenty... moim braciom daje konsole Wii i takie paczki porobie, jakis zestaw kosmetykow i slodycze. Babci takie elektryczne kapciuchy kupie i moze jakis szaliczek, apaszke cos w tym stylu. Mamie tez zestaw kosmetykow badz perfumy, do tego rekawiczki skorzane, tacie takie zestaw do wina, a ojczymowi kosmetyki plus jakis piterek, bo on z torebka chodzi a piterek to bardziej meski - zeby mama nie narzekala tesciowej kupujemy taki kubek-termos i robie jej pazurki jako prezent. Jeszcze musimy pomyslec co kupic meza chrzesnicy i wujkom. Moj mezus dostanie koszule, tylko musze wymienic na niebieska, a ja perfumy Boss Femme i to chyba wszystko

[magnesska]

Napisane przez Lily Rose

Hej dziewczyny, ja już w domu.
Bardzo proszę o przesunięcie mnie na listę Wspieraczek.

Niestety nie jestem w stanie was nadrobić, mam szybkie pytanie do dziewczyn, które kiedyś poroniły- ile czasu trzeba czekać na uprawianie seksu?
Bo kontrolę u lekarza mam za 2 tyg. a w szoku dziś lekkim byłam przy badaniu i zapomniałam spytać.

Lekarz przy wypisie Ci nie mówił? Powinien
Mi ordynator radził odczekać trzy pełne cykle, aż wszystko się unormuje i @ będą okej. Ale wiem, że dziewczyny starają się już po pierwszej @. Wszystko jednak zależy od lekarza, od tego czy wszystko "tam" ładnie się zagoi po zabiegu i gin powinien wtedy dać zielone światełko No i od Twojej psychiki też dużo zależy.
Zapytasz gina na kontroli. A póki co grzecznie czekaj

[Lily Rose]

Napisane przez magnesska

Lekarz przy wypisie Ci nie mówił? Powinien
Mi ordynator radził odczekać trzy pełne cykle, aż wszystko się unormuje i @ będą okej. Ale wiem, że dziewczyny starają się już po pierwszej @. Wszystko jednak zależy od lekarza, od tego czy wszystko "tam" ładnie się zagoi po zabiegu i gin powinien wtedy dać zielone światełko No i od Twojej psychiki też dużo zależy.
Zapytasz gina na kontroli. A póki co grzecznie czekaj

Nie mówił przy wypisie, bo będę go odbierać o 13.
A o staranka mi nie chodzi, to chyba ostatnia rzecz o której myślę w tej chwili. Zabiegu nie miałam, poroniłam samoistnie.
Po prostu chcemy już żyć normalnie, a na kolejną @ ciekawe ile będę czekać. Normalnie u was się pojawiła?

[bella7]

Okres dostałam po 34 dniach od # i też samoistnie . A co do współżycia to po pierwszej @.