2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[waniliaania2009]

Napisane przez IlonaN2

Mszu a może któreś z tych?

ja to sie za bardzo nie znam, ale na moje oko to bym go polozyla na czyms kolorowym, bo ciemna narzuta, czarno biale zdjecie hm... jakos strasznie smutno to wyglada. A dzidzius taki sliczny i oczka ma takie wesole. Ja bym zrobila jakies bardziej kolorowe zdjecie.

[IlonaN2]

Napisane przez waniliaania2009

ja to sie za bardzo nie znam, ale na moje oko to bym go polozyla na czyms kolorowym, bo ciemna narzuta, czarno biale zdjecie hm... jakos strasznie smutno to wyglada. A dzidzius taki sliczny i oczka ma takie wesole. Ja bym zrobila jakies bardziej kolorowe zdjecie.

No może coś w tym jest
Musze coś na tą narzutę ciepnąć
A właśniei odkryłam że w moim aparacie nie chce się ustawić data i godzina tak żeby była na zdjęciu co za durnota

[ninaad]

Napisane przez martynka81

Ninad - fajna z Olusi dziewczynka

Napisane przez Klarissa

No chyba następnym razem tak zrobię.
Tylko już wiem, że muszę to zrobić jak ona ma dobry humor i jest rozbawiona - wtedy jest szansa, że uda się zrobić 4-5 zdjęć zanim się rozryczy Chociaż mąż na mnie krzyczy, żebym "nie bawiła się dzieckiem"
hehe
Takich kiecek mamy dużo - ale gdzie je zakładać po domu bez sensu...
ja mam też trochę takich ciuchów- sukieneczki, spodenki (żeby nie było- wszystkie skądś dostałam)- śliczne małe ciuszki, tyle że wg mnie zupełnie niepraktyczne, dziecku też niezbyt wygodnie - jednak dla takich maluchów co jeszcze nie chodzą to nie ma to jak śpiochy i pajacyki
Natalka dzisiaj jak zaczęłam ją pod pachami łaskotać to normalnie się na głoś śmiała, rechotała itd. No i ja, jak to ja znowu zrobiłam wynalezek. Z braku maty edukacyjnej i pałąka z zabawkami wymyśliłam konstrukcję z paska od mojego szlafroka i 2 krzeseł - tadaaaaam! Ja się powinnam spełniać w jakimś programie typu "zrób to sam"

no brawo pani inżynier Tylko zdjęcia trochę nieostre
A- i widzę, że szlafrok taki sam jak mój

Napisane przez aaneczka1984

Wczoraj stworzyłam kolaż pod tytułem "a ja rosne i rosne"
1. Patryk
2 Dominik

fajniutkie dzieciaczki

Napisane przez gabisun

Ninaad no oszczednosc niby jest ale ja bym sie nie pokusila , jeszcze nie teraz no przeciez dopiero co w normalne spodnie zaczelam wchodzic tak swoja droga to faceci cwani, bo to na nas spada 90% roboty zwiazanej z dzieckiem ( jak nie wiecej )

hehe No my nie myślimy o dziecku w najbliższym czasie Zresztą ja nie wiem, czy TŻ chce jeszcze jedno- ciągle mu się odmienia. Póki co cieszę się moją Oleńką

No dobra- dziecko nakarmione, przewinięte, szaleje na macie. Czekam tylko aż wróci mama TŻta, żeby zająć się małą a ja muszę podjechać dzisiaj do Gdyni do mojej pracy- podstemplować książeczkę ubezpieczeniową Na dworze biaaaało- mam nadzieję, że jakoś uda mi się dojechać w rozsądnym czasie.

A- no i chciałam się pochwalić: mimo, że zostały mi jeszcze 4 kg do zgubienia, to mieszczę się już we wszystkie spodnie sprzed ciąży
Jeszcze tylko trzeba się zabrać za brzuch...

[kotekk81]

Napisane przez Klarissa

No chyba następnym razem tak zrobię.
Tylko już wiem, że muszę to zrobić jak ona ma dobry humor i jest rozbawiona - wtedy jest szansa, że uda się zrobić 4-5 zdjęć zanim się rozryczy Chociaż mąż na mnie krzyczy, żebym "nie bawiła się dzieckiem"

moj mowi to samo
------------------------------
Natalka dzisiaj jak zaczęłam ją pod pachami łaskotać to normalnie się na głoś śmiała, rechotała itd. No i ja, jak to ja znowu zrobiłam wynalezek. Z braku maty edukacyjnej i pałąka z zabawkami wymyśliłam konstrukcję z paska od mojego szlafroka i 2 krzeseł - tadaaaaam! Ja się powinnam spełniać w jakimś programie typu "zrób to sam"

Ty to normalnie zdolna bestia jestes gratuluje pomyslowosci


Wczoraj mialam zrypany caly dzien

najpierw przyjechala tesciowa z Niemiec i juz swoimi pomyslami podniosla mi cisnienie (ona by chciala zebysmy sie do niej przeniesli na pare dni bo ona by sie chciala nami i oczywiscie Maja nacieszyc - mina mojego Tz bezcenna )
potem chcielismy jechac na zakupy ale zepsul nam sie samochod (rozrusznik ) wiec uparta Ja stwierdzilam ze Maja zostanie z moja mama. Poszlismy do tego nieszczesnego sklepu, pomijam fakt ile bylo ludzi, najlepsze jest to ze przemokly mi moje nowe buty byla taka ciapa ze woda wlewala mi sie zamkiem do butow i teraz zostalam bez butow swietnie....

Martus dziekuje za filmik

a dzis chcialam porobic Majce zdjecia brzuszkowe....zanim ustawilam aparat, przygotowalam miejsce, polozylam ja na brzuszku to ona stwierdzila ze nie dosc ze ma matke w du... to jeszcze jest taaaka glodna ze minuty dluzej nie wytrzyma no i nici z fotek...ale ja ja jeszcze dzis pomecze

Mszu naprawde podziwiam Cie za te twoje foty ile to sie trzeba nameczyc i porobic z siebie glupka zeby zrobic dobre foto

ide szykowac obiad bo maz zaraz do pracy idzie a tu obiadu ni ma bo ja Was nadrabiam

[Zuziczka]

Dziekuje za rady Kobitki dzis jest troche lepiej; dla odmiany chwieje sie jak chodze. Dobrze, ze TZ zostal w domu, bo bbyloby kiepsko z opieka nad wyjcem.
W nocy Olo troche marudzil, bo Tz go bral do mnie do lozka (nie ma to jak bierze mamusia i od razu zatyka cycusiem) No i mialam troche malo pokarmu, co nie dziwi zwazywszy,ze zwracalam nawet wode...
Ale dzis niebo lepiej- tzn woda trzyma sie na miejscu i jeszcze jakis paskudny gastrolit z apteki. Fuj!!

(najlepszy byl TZ po tym jak wrocilam z kolejnej sesji w kibelku- Jak juz tyle wymiotujesz, to choc trzeba bylo sie konkretnie spic z dziewczynami, a nie tak bez przyczyny)

Zapomnialam napisac EVi, ze mi bardzo przykro z powodu babci. Trzymaj sie Slonko!

Napisane przez cellaris

Kochana Mamo Wyjca posyłam mnóstwo buziaków by wygnały zarazki,a z babcinych rad polecam...
1. sok z 1 cytryny+zmiażdżony ząbek czosnku, zalać 0,5 szklanki b.ciepłej wody i wypić
2. 2-3 plasterki imbiru+miód+b.ciepła woda i wypić
3. pyrosal (ziółka do picia do kupienia w aptece b.dobre na gorączkę)
4.herbatka z lipy
5. inhalacje z solu boheńskiej (w aptece)
6.tymsal do psikania gardła ew.stary dobry gargarin do płukania

Dzieki Cellaris- niestety- cytrusow nie moge ale miod i czosnek jak najbardziej tylko jeszcze nie teraz. Oj, polowa z tego wraca z powrotem, wiec szkoda to w siebie pakowac.
Ciesze sie,ze porozmawialas z mama- czasem to naprawde duzo daje.
Choc moja mama (pielegniarka) mnie wczoraj przygnelbila, jak zadzwonilam, zem chora, a ona na to- Ze mam uwazac, zeby TZ nie zarazic bo ktos musi byc na chodzie. Czasem jej sie takie cos wymsknie i nawet nie widzi, ze to troche przykre bylo...

Wazne, ze ci kobitko lepiej! hehe, ja tez po 3msc wyszlam sama na miasto i od razu grypa zoladkowa TZ powiedzial, ze mnie wiecej nigdzie nie puszcza. tyle, ze on sie bardzo dobrze Olkiem zajmuje. Cos mysle, ze i ty musisz czesciej TZ do obowiazkow nad dzieckiem dopuszczac, bo sie zajedziesz psychicznie!

Napisane przez gabisun

A w ogóle co ja dzisiaj za sen miałam śniło mi się że byłam w top model ( z moimi 167cm ) no i miałam wystąpić w bikini i mi się przypomniało, że mam nieogolone nogi no i czekałam na moment kiedy cała Polska zobaczy moje włochy

dobry sen choc przypomnialas mi o moich wlochach na nozencjach

Napisane przez martynka81

On w ogóle czasem tymi rękami sobie tak po twarzy jeździ, przeważnie jak jest śpiący to tak trze po buźce rękami i już wcześniej zdarzała mu się taka akcja z okiem ale nigdy wcześniej go tak nie bolało... czy wasze dzieciaczki też tak robią????

Olek tez pakuje rece do oczu (czasem wyglada jak panda) i drapie sie po twarzy, tak przebiera paluszkami.

Napisane przez mszu

ja tez to powtarzam,zwłaszcza rano(rano mi sie najlepiej spi) bo od paru dni spimy w dwie ( TZ złapał jakas angine i sie wyprowadził do salonu na kanape ) ale oczywisce to nie działa a w zamian dostaje plaskacze po twarzy, rekach, gdzie tam siegnie, bo od rana jest on bardzo pobudzona i fika swoimi odnóżami jak szalona

U nas nie ma spania rano- max kolo 6-7 Olek jest na chodzie i sprobuj go zostawic samego w lozeczku. Guga jak szalony, nawet ostatnio nazwalismy go Gugała.
hehe, Olek ma to samo- strasznie wierzga! A w wannie to rozchalpuje wode na pol pokoju- jakbysmy go nie trzymali to by chyba odplynal

Napisane przez AAJJ

Witam wszystkie mamy.

Hej Aj Witaj u nas. Strasznie fajny ten twoj Jasiek, swietna ma czuprynke! Olek jest lysy jak kolano, a na puszku ktory mu rosnie robia mu sie dredy, ktore musze mu obcinac
Z opisu jak dla mnie wynika, ze to chyba skok, choc u nas jest skok permanentny od urodzenia Alka

Napisane przez Klarissa

Natalka dzisiaj jak zaczęłam ją pod pachami łaskotać to normalnie się na głoś śmiała, rechotała itd. No i ja, jak to ja znowu zrobiłam wynalezek. Z braku maty edukacyjnej i pałąka z zabawkami wymyśliłam konstrukcję z paska od mojego szlafroka i 2 krzeseł - tadaaaaam! Ja się powinnam spełniać w jakimś programie typu "zrób to sam"

super, jak sie dzidzia rechocze nasz Olo jeszcze nie smieje sie w glos, za to bardzo duzo gada i sie usmiecha.
Swietna modelka z Natki a czemu nie mozesz dostac skarpetek? za duze, czy za male?

Napisane przez aaneczka1984

Wczoraj stworzyłam kolaż pod tytułem "a ja rosne i rosne"
1. Patryk
2 Dominik

Aneczka- no pieknie ci sie te kolaze udaly!!! Jestem pelna podziwu. I wlasnie sobie uswiadomilam, ze sama tak nie umiem...


Co do @ to u mnie cisza I oby jak najdluzej!!!
Choc z tego co pamietam z tej zamierzchlej przeszlosci, to nie bylo to dla mnie uciazliwe

[falbala]

aneczka musze przyznac, że kolaze wyszły Ci super

[Mpik82]

A ja tylko z odskoku... Moja córeczk długo nie była aniołkiem... znów marudzenie, płacz, nawet w nocy po jedzeniu zaczynają się cyrki...
Nie wiem czy to możliwe czy nie,, ale może dziąsełka ją bolą.. bo jak dopadnie mojego kciuka to tak go gryzie, że potwornie boli...

Tak więc u mnie dzień jak codzień- marudzenie, płacz, marudzeni...

Pozdrawiam WAS serdecznie i baardzo zazdraszczam spokojnych dzieci,,,

[falbala]

ilona przystojne, te Twoje chlopaki

klarissa jakie natala ma fajne włosy, a mój wiktor prawie łysy

[Zuziczka]

Napisane przez Mpik82

A ja tylko z odskoku...

nie zabieraj mi nadziei Mpikuuuuuuu!!!!

[aaneczka1984]

falbala, zuziczka, ninad...Oj jak miło że komus sie podoba to co robie..

Mój tż , jak zobaczył moja "twórczość" (czyt. foty młodego i kolaż)to stwirdził że musze sie straaasznie nudzić całymi dniami

Zuziczko..sciagnij sobie Picassa i tam łatwiutko zrobisz kolaż
chcaąłm se sciagnąc ten program co ma mszu..adabe photoshop, ale nie dosc ze sciagał sie 2,5 godziny to do tego wersja testowa
a pozniej ..kup to sam

[gabisun]

Napisane przez aaneczka1984

falbala, zuziczka, ninad...Oj jak miło że komus sie podoba to co robie..

Mój tż , jak zobaczył moja "twórczość" (czyt. foty młodego i kolaż)to stwirdził że musze sie straaasznie nudzić całymi dniami

Zuziczko..sciagnij sobie Picassa i tam łatwiutko zrobisz kolaż
chcaąłm se sciagnąc ten program co ma mszu..adabe photoshop, ale nie dosc ze sciagał sie 2,5 godziny to do tego wersja testowa
a pozniej ..kup to sam

no jeszcze trzeba mieć sporo miejsca na dysku bo inaczej zawiecha murowana fajny kolaż Ci wyszedł będzie super pamiątka

[martynka81]

Napisane przez IlonaN2

Nie zgadzam sie Franek był pierwszy

no tak myślałam że napotkam tu jakiś sprzeciw
no poza tym że Franek pierwszy to ma bliżej do Natalki i zna ją osobiście a my tylko wirtualnie

Fajne te twoje Chłopaki

Napisane przez ninaad

A- no i chciałam się pochwalić: mimo, że zostały mi jeszcze 4 kg do zgubienia, to mieszczę się już we wszystkie spodnie sprzed ciąży
Jeszcze tylko trzeba się zabrać za brzuch...

ja też już śmigam w spodniach sprzed .... ale właśnie ten brzuch trzeba by było podreperować...

Napisane przez Zuziczka

(najlepszy byl TZ po tym jak wrocilam z kolejnej sesji w kibelku- Jak juz tyle wymiotujesz, to choc trzeba bylo sie konkretnie spic z dziewczynami, a nie tak bez przyczyny)



Olek tez pakuje rece do oczu (czasem wyglada jak panda) i drapie sie po twarzy, tak przebiera paluszkami.

dzięki za odpowiedź

no mój to dziś przesadził, znacznie za głęboko wkłada te paluchy do oczu i nie liczy się wcale ze zdrowiem psychicznym matki, łobuz jeden


U nas nie ma spania rano- max kolo 6-7 Olek jest na chodzie i sprobuj go zostawic samego w lozeczku. Guga jak szalony, nawet ostatnio nazwalismy go Gugała.
hehe, Olek ma to samo- strasznie wierzga! A w wannie to rozchalpuje wode na pol pokoju- jakbysmy go nie trzymali to by chyba odplynal

Gugała - dobre, dobre, Pan Gugała znaczy się

a no i życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Napisane przez Mpik82

A ja tylko z odskoku... Moja córeczk długo nie była aniołkiem... znów marudzenie, płacz, nawet w nocy po jedzeniu zaczynają się cyrki...
Nie wiem czy to możliwe czy nie,, ale może dziąsełka ją bolą.. bo jak dopadnie mojego kciuka to tak go gryzie, że potwornie boli...

Tak więc u mnie dzień jak codzień- marudzenie, płacz, marudzeni...

Pozdrawiam WAS serdecznie i baardzo zazdraszczam spokojnych dzieci,,,

Aneczka - fajne kolaże, a chłopaki śliczniusie

Evi - przykro mi z powodu babci


a Filip na razie śpi, zmęczył się biedaczek tym dłubaniem sobie w oczach

[mszu]

ja tu zaraz bede musiała wprowadzic jakas klauzule o prawach autorskich zartuje oczywscie. Ciesze sie ze towrzycie i spedzacie kreatywnie czas niz tylko na gotowaniu, sprzataniu i opiece nad dzieckiem/dziecmi.

Zuziczka, wiesz ze pisalysmy o Tobie jak Cie tu nie bylo? Czy to prawda ze oddalas cudzemu dziecku swoje mleko?

ilonan2 no duzo lepiej wyszlo. Co moge jeszcze doradzic... nie rob czarnobialych zdjec, bo kolor zdjąc zawsze mozesz juz w kompie, a zdjecia juz raczej nie pokolorujesz. Tzn mozna ale to juz wyzsza szkola jazdy

Klarissa... "nie baw sie dzieckiem" wymiekłam Ja tyle sukienek nie ma ale ubieram ja po domu, a noz mi wpadnie do glowy jakis pomysl foto, to zawsze mam modelke prawie gotowa do sesji
oczywiscie brawo dla kreatywnej mamy

Mpik82... nasze dzieci sa jak pogoda w gorach, trza po prostu sie z tym pogodzic

ninaad... za ciemno masz, bo widze, ze aprat bez lampy dobiera sobie w trybie automycznym duze ISO (stad zdjecia sa takie ziarniste). Przy zdjeciu z flashem, aparat ustawia niskieISO (stad brak szumów), bo wiadomo, ze bedzie blysk. Moze powinnas sie przeniesc blizej okna na stół np?

kotekk81, ano trzeba sie nagimastykowac, dzis zrobilam nascie fotek, ale zadna mi nie podoba ;/

aaneczka dawaj no mi go tu!!! nosz kurna...

[Mpik82]

Normalnie zwariuje przez to jej ryczenie................. ......................... ......................... ..

[aaneczka1984]

Napisane przez Mpik82

Normalnie zwariuje przez to jej ryczenie................. ......................... ......................... ..

Trzymaj sie kochana
A taki aniołek z niej na tym filmiku z youtobee

[Majka232]

Dzień Dobry Mamusie

Ja mam ostatnio spadek formy psychicznej, nie wiem dlaczego, może to przez to, że ostatnie 2 wieczory Szymek bardzo niespokojnie zasypia, zaczyna płakać, prężyć się i od tego płaczu aż sie zanosi a przy tym jest bardzo czerwony. Możliwe, że to brzuszek. Trudno go uspokoić, widzę, że jest zmęczony i chce spać, ale w łóżeczku nie może usnąć, a na rękach po jakimś czasie odlatuje.
Poza tym widzę, że zrobienie kupy to dla niego nie lada wysiłek, pręży sie, prostuje nóżki, napina, aż chciałabym mu pomóc... Robi tyle kupek co zwykle czyli ok.4-5 na dobę, ale sprawia mu to trudność a kupki są normalne rzadkie, nawet ze śluzem...
Ostatnie 3 nocki ok (tzn.dla mnie ok, bo jadł np. o 22, potem 4 i 8 rano, bo widzę, że Wasze dzieci śpią nawet 8-10 godz. i jestem w szoku i też tak chcę albo chociaż 6 godz.ciągłego spania, bo jak je co 4 godz. to z tego mego snu niecałe dwie...).
Poprzednia noc - calutka w łóżeczku, a ostatnia calutka z mamą w łóżku, bo nie chciało mi się go odnosić, a raczej usypiać przez dłuższy czas.

Co do lalki - prawdziwego dziecka - to myślę, że to nie jest zabawka a pomoc naukowa np do szkół rodzenia, bo tak generalnie to mnie odrzuciło jak to zobaczyłam...

[Zuziczka]

Napisane przez mszu

Zuziczka, wiesz ze pisalysmy o Tobie jak Cie tu nie bylo? Czy to prawda ze oddalas cudzemu dziecku swoje mleko?

naprawde?
krotka przerwa od wizazu i od razu ploty lataja Co pisalyscie?

tak oddawalam mleko w szpitalu
przez tydzien dla wczesniaczka i przez kilka dni dla dwoch mamusiek na sali (bo mialy duze dzieci i zero laktacji)
w sumie wszyscy byli zadowoleni- ja- bo mleko sie nie marnowalo, wczesniaczek - bo dostal jakiekolwiek przeciwciala (jego mama w ogole nie miala laktacji-za wczesnie sie maly urodzil) i kobitki z sali bo im dzieci spaly jak aniolki.

[Klarissa]

Napisane przez aaneczka1984

Wczoraj stworzyłam kolaż pod tytułem "a ja rosne i rosne"
1. Patryk
2 Dominik

Super!

Napisane przez IlonaN2

Nie zgadzam sie Franek był pierwszy

Ha! Nie myślałam, że Natalka od małego będzie mieć takie powodzenie

I jeszcze moi mężczyźni razem

Super dresiarze
Chociaż najbardziej mi się podoba fotka Franka jak marszczy czoło - wygląda wtedy jak mały myśliciel

Napisane przez martynka81

Klarissa - Natalka jak zwykle piękna i modna, aż Filip leżąc na brzusiu patrzył w monitor, może się zakochał

No zbierze się tłum wielbicieli jak tak dalej pójdzie

Napisane przez ninaad

ja mam też trochę takich ciuchów- sukieneczki, spodenki (żeby nie było- wszystkie skądś dostałam)- śliczne małe ciuszki, tyle że wg mnie zupełnie niepraktyczne, dziecku też niezbyt wygodnie - jednak dla takich maluchów co jeszcze nie chodzą to nie ma to jak śpiochy i pajacyki

Ja też nie kupiłam Natalii sukienek - wszystko to darowizna

no brawo pani inżynier Tylko zdjęcia trochę nieostre
A- i widzę, że szlafrok taki sam jak mój

No pierwsze z brzegu wzięłam, poza tym Mszu mi kazała coś zmienić na aparacie i jak zaczęłam w nim grzebać tak chyba coś nawciskałam i nie wiem co A szlafroczek sobie chwalę - ciepły, milutki i szybko schnie po praniu (Natala już mi go 2 razy porzygała ).

A co do wagi to moja się zepsuła - wczoraj staję na wadze, a ona mi pokazała, że ważę 102 kg ...

Napisane przez kotekk81

najpierw przyjechala tesciowa z Niemiec i juz swoimi pomyslami podniosla mi cisnienie (ona by chciala zebysmy sie do niej przeniesli na pare dni bo ona by sie chciala nami i oczywiscie Maja nacieszyc - mina mojego Tz bezcenna )
potem chcielismy jechac na zakupy ale zepsul nam sie samochod (rozrusznik ) wiec uparta Ja stwierdzilam ze Maja zostanie z moja mama. Poszlismy do tego nieszczesnego sklepu, pomijam fakt ile bylo ludzi, najlepsze jest to ze przemokly mi moje nowe buty byla taka ciapa ze woda wlewala mi sie zamkiem do butow i teraz zostalam bez butow swietnie....

Ja mam 4 pary butów - 3 przemakają a jedne mają 12 cm obcas (w sam raz na spacer z wózkiem...).

Napisane przez Zuziczka

(najlepszy byl TZ po tym jak wrocilam z kolejnej sesji w kibelku- Jak juz tyle wymiotujesz, to choc trzeba bylo sie konkretnie spic z dziewczynami, a nie tak bez przyczyny)

Ma chłop rację - po co tak rzygać "bezinteresownie"?

super, jak sie dzidzia rechocze nasz Olo jeszcze nie smieje sie w glos, za to bardzo duzo gada i sie usmiecha.
Swietna modelka z Natki a czemu nie mozesz dostac skarpetek? za duze, czy za male?

I to, i to - albo za duże, albo za małe. Ona ma chude stópki i ciągle jej wszystko spada, a jak kupię mniejsze to jej zjeżdżają z pięt...

Napisane przez falbala

klarissa jakie natala ma fajne włosy, a mój wiktor prawie łysy

Pewnie jeszcze nadrobi

Napisane przez aaneczka1984

Mój tż , jak zobaczył moja "twórczość" (czyt. foty młodego i kolaż)to stwirdził że musze sie straaasznie nudzić całymi dniami

Ja nie wiem, nie obraź się, kiedyś wkleiłaś zdjęcie męża i tak sobie pomyślałam, że bozia dała mu urodę ale zapomniała dać rozum... no ale przynajmniej ładne dzieci razem macie, oby tylko po tobie dziedziczyły podejście do innych ludzi a nie po twoim mężu...

Napisane przez mszu

Klarissa... "nie baw sie dzieckiem" wymiekłam Ja tyle sukienek nie ma ale ubieram ja po domu, a noz mi wpadnie do glowy jakis pomysl foto, to zawsze mam modelke prawie gotowa do sesji
oczywiscie brawo dla kreatywnej mamy

No ja czasem też ją wystroję po domu, ale Natalka nie jest fanką ubierania, poza tym ja ją czasem wystroję a ona się spluje/poleje/uleje jej się... ewentualnie się obsika

Przyszły mi kalendarze, które zmawiałam dla dziadków jako prezent. Powiem wam, że trochę się zawiodłam - myślałam, że będą nieco lepsze... Tzn. są ładnie wykonane, ale kiepska jej jakość - jeszcze rozumiem niektóre zdjęcia były szajsowne, ale dawałam też fotki w bardzo wysokiej rozdzielczości i one też są brzydko podrukowane...

Kraków cały zasypany śniegiem a ja mam jechać dać wagę do reklamacji (bo co jak co, ale 102 kg to na pewno nie ważę no i mam dzisiaj fryzjera - oczywiście młoda ze mną jedzie bo to w porze karmienia wypada. Nie wiem jak ja to zrobię - po pierwsze przeraża mnie farbowanie włosów z Natalką u boku, po drugie nie wiem gdzie ja jej tam jeść dam - chyba wezmę sobie dla niej butelkę... no ale muszę coś ze sobą zrobić na zdjęcia bo jak patrzę w lustro to widzę że "nie wyglądam zjawiskowo"

[martucha84]

Napisane przez waniliaania2009

uzywala ktoras z was tych pieluch ? http://allegro.pl/3-x-pampers-sleep-...345324859.html

ja i juz ostatnio jak pytałaś to ci odpowiedziałam że sama ich nie kupię (dostaliśmy je w prezencie) bo niby są ok ale nie mają rozciągliwych boków

Napisane przez IlonaN2

I jeszcze moi mężczyźni razem

słodziaki

Napisane przez kotekk81

Martus dziekuje za filmik

proszę



Patowi wyrzynają sie dolne jedynki mamy meksyk.... żel na zęby, nurofen darcie, pakowanie wszystkie do buzi ślinienie stan podgorączkowy wysypka na brodzie i policzkach od śliny budzenie się w nocy co chwile- i tak w kólko a kiedy wyjdą nie wiadomo, ale widać dwie białe plamki więc może niedługo... oby...

[Szczęśliwa]

WItam Mamusie

My po chrzcinach- wszystko wypadło dobrze (pomijając fakt, że teściowa podniosła mi ciśnienie wielokrotnie ale to chyba norma u wszystkich). Córa była mega grzeczna od samego rana, w kościele spokój (po polaniu wodą uśmiechała się pełną gębą), w domu nic nie robiło na niej wrażenia nawet to, że wszyscy robili sobie z nią zdjęcia. Dzielnie"przechodziła" z rąk do rąk, bez najmniejszego pisknięcia. Zrobiła sobie max 3 x 20 minut drzemki i resztę dnia przyglądała się "głowom" nad nią wiszącym emocje wyszły dopiero w nocy. Biedactwo szlochało przez sen (tak jakby się chwilę wcześniej zryczała ), brałam ją na ręce i tuliłam ale nie chciało przejść. Chyba coś się jej śniło. Wybudziłam ją więc o 23-ciej i nakarmiłam, i wzięłam do siebie do łóżka. Odsypia aż do teraz (z przerwami na jedzenie i 30 minut aktywności).

Oczywiście zrobiłam za dużo jedzenia, ale porozdawałam ile się dało żeby nie dojadać przez tydzień. Brat z bratową uwijali się w kuchni (podgrzewali, nakładali, pakowali do zmywarki na bieżąco, zmykali co trzeba, robili kawki, herbatki itp,) Nie wiem jak się im odwdzięczę, ale dzięki nim nie narobiłam się wczoraj wcale.

Aha- wkurzyłam się bo niestety nie mam żadnych dobrych zdjęć z kościoła. Brat męża jest fotografem amatorem z wypasionym, drogaśnym sprzętem, ale był chrzestnym i aparat dał swojej żonie. Niby wszystko było ustawione ale zdjęcia są wszystkie prześwietlone- Dagmara w bieli jest jedną wielką plamą bez twarzy
Czy któraś wie jak się robi zdjęcia z filmów?
......................... .........................

Tak sobie myślę o tym podnoszeniu dzieci pod paszkami. Podnosicie tak dzieci które nie mają jeszcze sztywnych główek? Czy może tylko te całkiem sztywne? Ja zawsze podnoszę podkładając jedną rękę pod tyłek i część kręgosłupa a drugą pod główkę i hop do góry. Jakoś nie próbowałam pod paszki, takie podnoszenie kojarzy mi się już z takim siedzącym dzieckiem.

No i się zastanawiam, kiedy można dziecko sadzać na kolankach- tzn. takiej pozycji półsiedzące, że jest oparte o nas?



Mszu- ta lalka jest naprawdę przerażająca. Mam nadzieję, że kupują ja tylko firmy sprzedające ciuszki dziecięce przez internet, jako modele (widziałam takie lalki i opisie aukcji napisy "zdjęcia robimy tylko przy użyciu lalek).

Na za duże rajstopki zawsze daję skarpetki pod kolor sukienusi i nic nie widać. Skarpetek mam już całą szufladę ciągle ktoś przynosi

Pytałaś ostatnio o ilość zużywanych pieluszek- u mnie w zeszłym miesiącu poszło 218- akurat liczyłam z ciekawości.

Napisane przez IlonaN2

I teraz pytanie Ile 8 tygodniowe dziecko możne mieć przerwy w nocy między posiłkami?

Taki maluch już sam sobie ustala przerwę nocną, więc spokojnie nie trzeba budzić, nich śpi ile chce
Budzimy tylko noworodki.

Napisane przez gabisun

[/COLOR]A w ogóle co ja dzisiaj za sen miałam

Oj ja też mam czasmi "dzikie" sny, i aż się nadziwić nie mogę skąd to się w głowie bierze.

Napisane przez martynka81

On w ogóle czasem tymi rękami sobie tak po twarzy jeździ, przeważnie jak jest śpiący to tak trze po buźce rękami i już wcześniej zdarzała mu się taka akcja z okiem ale nigdy wcześniej go tak nie bolało... czy wasze dzieciaczki też tak robią????

Tak, Dagmara też ostro jeździ lakami po buzi (obcinam paznokcie co 2 dni). Jak ma dobrze nawilżoną buźke to udaje się bez zadrapań, ale jak tylko dostanie jakiejś wysypki i buźka się przesuszy to zadrapania pojawiają się natychmiast.

Napisane przez hagar1

g
niestety wczorajsze zasypianie to była męka. jeszcze mi się suszarka rozwaliła a ona jak wpada w histerię to ją łatwiej z suszarką uspokoić a tu nic z tego bo suszarka nie działa. dziś muszę iść kupić nową.

My wszystkie używamy tu dźwięku suszarki na mp3- 75 minut głośnej suszarki. Nie masz jeszcze tego? Poproś Martuchę o link na pw.

Napisane przez Klarissa

No i wklejam nasze fotki z soboty i z niedzieli - moja córeczka "wylaszczona" i znudzona sesją

Ale ekstra rajstopki
Dużo dzieci na brzuszku robi wieeeelkie oczy ciekawe to chyba z wysiłku.

Napisane przez AAJJ

Witam wszystkie mamy.

Witamy.
Świetne zdjęcia a włoski to ma normalnie jak moja Dagula albo i dłuższe

I witam dwie pozostałe nowe mamy- nicków nie pamiętam bo wcięło mi cytaty.

Napisane przez Klarissa

No i ja, jak to ja znowu zrobiłam wynalezek. Z braku maty edukacyjnej i pałąka z zabawkami wymyśliłam konstrukcję z paska od mojego szlafroka i 2 krzeseł - tadaaaaam!

Nie ma to jak pomysłowość mamuśki takim maluchom nic więcej do szczęścia nie trzeba.

Napisane przez aaneczka1984

Wczoraj stworzyłam kolaż pod tytułem "a ja rosne i rosne"
1. Patryk
2 Dominik

Fajne- też lubię robić takie kolaże w Picasie. Mam sporo takich kolaży z mężem.
Ale córcia się jeszcze nie doczekała - leń ze mnie. Chyba pora się wziąć do roboty.

Zuziczka- zdrówka życzę a najprostsze kolaże to robi się w picasie

[IlonaN2]

Napisane przez mszu;23742114

[B

ilonan2[/B] no duzo lepiej wyszlo. Co moge jeszcze doradzic... nie rob czarnobialych zdjec, bo kolor zdjąc zawsze mozesz juz w kompie, a zdjecia juz raczej nie pokolorujesz. Tzn mozna ale to juz wyzsza szkola jazdy
.

Zazwyczaj robię zdjęcia i takie i takie ale te kolorowe mi nie wychodzą No ale będę robić dalej i jak coś zmajstruje to zamieszczę a czasu mam chyba troszkę bo do kolażu jeszcze chyba daleko ?

Napisane przez Mpik82

Normalnie zwariuje przez to jej ryczenie................. ......................... ......................... ..

Dasz rade Trzymaj się ....

Napisane przez Majka232

Dzień Dobry Mamusie

Ja mam ostatnio spadek formy psychicznej, nie wiem dlaczego, może to przez to, że ostatnie 2 wieczory Szymek bardzo niespokojnie zasypia, zaczyna płakać, prężyć się i od tego płaczu aż sie zanosi a przy tym jest bardzo czerwony. Możliwe, że to brzuszek. Trudno go uspokoić, widzę, że jest zmęczony i chce spać, ale w łóżeczku nie może usnąć, a na rękach po jakimś czasie odlatuje.
Poza tym widzę, że zrobienie kupy to dla niego nie lada wysiłek, pręży sie, prostuje nóżki, napina, aż chciałabym mu pomóc... Robi tyle kupek co zwykle czyli ok.4-5 na dobę, ale sprawia mu to trudność a kupki są normalne rzadkie, nawet ze śluzem...
Ostatnie 3 nocki ok (tzn.dla mnie ok, bo jadł np. o 22, potem 4 i 8 rano, bo widzę, że Wasze dzieci śpią nawet 8-10 godz. i jestem w szoku i też tak chcę albo chociaż 6 godz.ciągłego spania, bo jak je co 4 godz. to z tego mego snu niecałe dwie...).

Mój budzi się podobnie co twoje dziecię Tylko dziś coś mu odwaliło i spał dłużej Myślę że każde z naszych dzieci ma swój rytm
u mnie też były i czasem są kupy ze śluzem Ale położna i lekarz powiedzieli mi że 6-8 tydzień zdarza się to bo coś tam z jelia grubego schodzi Jak mają musztardowy kolor to jest ok (tzn ja daje pierś i tak jest)
I Franek też się prężył przy kupach mimo że robił ich 4-5 i takie normalne Zastosowałam espumisam a teraz mam bobika i wydaj mi się że jest poprawa

[Szczęśliwa]

Napisane przez Mpik82

Normalnie zwariuje przez to jej ryczenie................. ......................... ......................... ..

bądź dzielna (choć wiem, że łatwo się pisze). Oby szybko znowu znowu stała się grzeczniutkim aniołeczkiem.

Napisane przez martucha84

Patowi wyrzynają sie dolne jedynki mamy meksyk....

To już? Ile to może trwać? Ale będzie słodziak z tymi jedynkami no a Wam wytrwałości w "walce" życzę

[fem]

Napisane przez martucha84

Patowi wyrzynają sie dolne jedynki mamy meksyk.... żel na zęby, nurofen darcie, pakowanie wszystkie do buzi ślinienie stan podgorączkowy wysypka na brodzie i policzkach od śliny budzenie się w nocy co chwile- i tak w kólko a kiedy wyjdą nie wiadomo, ale widać dwie białe plamki więc może niedługo... oby...

witaj w klubie wyżynających się ząbków Kuba juz od dwóch tygodni ma takie objawy i pediatra stwierdził, że zaczyna ząbkowanie... hehe...

[kotekk81]

Napisane przez mszu

j
kotekk81, ano trzeba sie nagimastykowac, dzis zrobilam nascie fotek, ale zadna mi nie podoba ;/

no to Tobie sie chociaz udalo zrobic jakies zdjecia a u mnie zero ale nie poddaje sie tak latwo, w koncu kiedys chyba trafie na dobry humor mojego dziecka (najczesciej jest to w porze kapieli )

Napisane przez Mpik82

Normalnie zwariuje przez to jej
ryczenie................. ......................... ......................... ..

trzymaj sie kochana

Martucha czy Ty przypadkiem nie masz dzisiaj urodzin?? jesli nic nie pomylilam to wszystkiego naj naj najlepszego, duzo milosci, cierpliwosci oraz spelnienia marzen

[IlonaN2]

Napisane przez Klarissa

Przyszły mi kalendarze, które zmawiałam dla dziadków jako prezent. Powiem wam, że trochę się zawiodłam - myślałam, że będą nieco lepsze... Tzn. są ładnie wykonane, ale kiepska jej jakość - jeszcze rozumiem niektóre zdjęcia były szajsowne, ale dawałam też fotki w bardzo wysokiej rozdzielczości i one też są brzydko podrukowane...

Ja też zamówiłam Projekt mi się spodobał Zobaczymy jak przyjdzie Ja wzięłam te większe A3

Kraków cały zasypany śniegiem a ja mam jechać dać wagę do reklamacji (bo co jak co, ale 102 kg to na pewno nie ważę no i mam dzisiaj fryzjera - oczywiście młoda ze mną jedzie bo to w porze karmienia wypada. Nie wiem jak ja to zrobię - po pierwsze przeraża mnie farbowanie włosów z Natalką u boku, po drugie nie wiem gdzie ja jej tam jeść dam - chyba wezmę sobie dla niej butelkę... no ale muszę coś ze sobą zrobić na zdjęcia bo jak patrzę w lustro to widzę że "nie wyglądam zjawiskowo"

Zasypany potwierdzam Ja się dziś nie ruszam nie chce mi się

Maryucha , Fem Boże już ząbki szok jak to szybko leci

Mój Franek jest dziś książkowy Jedzonko zabawa i sen ale nie kracze nie kraczę...

[martucha84]

Napisane przez Szczęśliwa

To już? Ile to może trwać? Ale będzie słodziak z tymi jedynkami no a Wam wytrwałości w "walce" życzę

dotąd aż wyjdzie
teoretycznie pierwsze żeby pojawiają się koło 6mce, my jesteśmy w 5
ale wiesz mogą wcześniej mogą później i od jakiegoś czasu owszem był marudny i się ślinił i pakował wszystko do buzi ale to norma u dzieci, tyle że teraz już na dolnym dziąśle widać dwie białe kreseczki, więc ząbki są już blisko muszą się przebić, więc wiem teraz że to na pewno to
jakby nie te dwie kreseczki to bym to olała mówiąc że marudny bo wszyscy dookoła mówią już chyba od 2 mce idą ząbki

teraz napakowałam mu żelu i zasnął...

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez fem

witaj w klubie wyżynających się ząbków Kuba juz od dwóch tygodni ma takie objawy i pediatra stwierdził, że zaczyna ząbkowanie... hehe...

życie...

kotek ano mam.. dziecie mi w prezencie walnęło dwie wielkie marchewkowe kupy po pachy i drze się przez te zębole więc mam niezapomniane urodziny a za życzenia dziękuję

[AAJJ]

[QUOTE=Szczęśliwa;23743420]
Świetne zdjęcia a włoski to ma normalnie jak moja Dagula albo i dłuższe

/QUOTE]
Dziękuję wszystkim za powitanie i komplementy dla Jaśka. Jak sie rodził to położna żartowała że to pewnie Kasia a nie Janek bo takie długaśne włosy widzi: ) a teraz spod tej warstwy długiej wyrastają mu na czole nowe, widać to na zdjęciu.

Ja w skoki też nie wieżę, no ale to marudzenie i zmiana dotychczasowych przyzwyczajeń pojawiły się razem z nowymi umiejętnościami.Dziś zaśmiał się po raz pierwszy na głos (aż ja się popłakałam tak się chichrał: ) i piszczy jak sie go do lustra przybliża...no sama nie wiem co myśleć.

Pampersów pomarańczowych używamy i my, są ok ja nie mam zastrzeżeń.

Ja już się boję ząbkowania...

chyba nie umiem jeszcze cytować odpowiednio..sorry

[martynka81]

sto lat Martucha - zdrówka, uśmiechu i samych radości
życzą Marta i Filip

[Kalex]

wow, już ząbki idą mojemu jeszcze trochę daleko
wklejam zdjęcia i zabieram się za czytanie

[mszu]

Napisane przez AAJJ

a teraz spod tej warstwy długiej wyrastają mu na czole nowe, widać to na zdjęciu.

ale czaaaad

moja przy Jaśku to taki łysol troche, ale i tak ją kocham


ilonan2... no sama sie zastanow czy jestes zadwolona z efektu?

Klarissa to pojechalas po aaneczkowym mezu, ale ciezko sie z Toba nie zgodzic. Przykre ze ma dla Ani takie podejscie... jak z poprzedniej ery, ze kobieta to jest wlasnie od gotowania, sprzatania wychowywania dzieci i najlepiej uslugiwania mezowi... masakra


marucha84...z okazji urodzin zycze Ci zeby Patowe zeby wyszly jeszcze dzisiaj a najpozniej jutro