Kolor przewodni - FIOLETOWY!!!

[dalenka8]

Napisane przez 222aniolek

Hmmm właśnie je tak wypróbowuje i chyba nie będę miała pończoch. Zauważyłam, że w "rajtuzach" noga mi się strasznie "ślizga" i palce zjerzdzają. Zatem chyba bez rajtuzów zostane
Pomyśle jeszcze nad jakąś satynową, fioletową różyczką, ale to jeszcze sama nie wiem.
Hmmm a ja właśnie widziałam PM w takich butach i strasznie mi się to spodobało

A co do kontrastu... mi na razie ten pomysł średnio się podoba... ale sama nie wiem. Bo z drugiej strony taki delikatny fiolet, lilia to będzie tak mdło... Wszystko będzie się za bardzo zlewać. I wtedy taki kontrast fajnie by wyglądał....Hmmm ja sama jeszcze nie wiem.

Najważniejsze, żeby Tobie się podobało ! A jaki kolor sukni Ty masz? Mnie się bardzo podobają odkryte palce w butach ślubnych, ale boję się, że mnie obetrą :/.

[222aniolek]

Też się tego strasznie obawiam... ale zobaczymy. Dlatego kupiłam je wcześniej, abym mogła je najpierw przetestować

Ja będę miała sukienkę ecru Bardzo szalałam na tym punkcie, biała w ogóle nie wchodziła w grę

[222aniolek]

I parę inspiracji z zielenią ode mnie

[dalenka8]

Napisane przez 222aniolek

Ja będę miała sukienkę ecru Bardzo szalałam na tym punkcie, biała w ogóle nie wchodziła w grę

U mnie na odwrót zupełnie . Ja właśnie chciałam śnieżnobiałą .

To i ja znów coś wrzucę .

[La Cocinerita]

Napisane przez gosiaczekbtm

O widze butki z firmy FLEQ czy ktoraś z Was kupowała tam kiedykolwiek buty? Na stronce prezentują się całkiem całkiem, a jak jest w rzeczywistości? pozdrawiam

Ooo też jestem ciekawa - widziałam kilka fajnych modeli tej firmy (nawet niekoniecznie na własny ślub chciałabym je mieć) i również chętnie poznałabym opinię kogoś, kto je już zakupił

Napisane przez dalenka8

A co do dylematu La Cocinerity- można połączyć te kolory .

O rany, ten bukiecik, którego zdjęcie wstawiłaś (eustoma i anemony lub goździki) jest po prostu przepiękny!!! Wow!

Te dwa bukiety łączące chabrowy i fiolet też są ekstra! Zwłaszcza ozdoba do kościoła z hortensji przypadła mi go gustu!

Eh, czas wybrać się do pracowni florystycznej - zamówić bukiet - bo tak, to do końca życia będę zastanawiać się co wybrać! Może Pani Florystka pomoże mi jakoś ogarnąć moją bukietową koncepcję Tyle pięknych bukietów - ciężko się zdecydować!

222aniolek - świetne buty! Gratuluję wyboru! Też myślę o kolorze nude lub beżowym (jeśli nie zdecyduję się na buty pod kolor bukietu - tylko najpierw ten bukiet trzeba by wybrać... ) - ale będę miała białą suknię, w której czubek buta na pewno co jakiś czas będzie widoczny i zastanawiam się czy buty w kolorze nude, beżowym, czy cielistym, nie będą za bardzo rzucać się w oczy w moim przypadku... Co myślicie?

Białych butów nie chciałabym brrrr Na szczęście dalenka8 na początku wątku podsunęła fajną inspirację (te białe cudeńka z fioletowym kwiatkiem), więc zawsze można pokombinować coś w tym stylu...

Dziewczyny, a będziecie miały na ślubie torebkę?

[222aniolek]

La Cocinerita - Dziękuję Mi buty tez się szalenie podobają, a co najważniejsze, będę mogła je używać również później
Tutaj masz filmik z PM, która ma białą sukienkę i cieliste buty:
http://www.pieknydzien.pl/klipy?gcli...FcqQ3wodRlBAKA
(ten ostatni filmik) i moim zdaniem wygląda to bardzo dobrze

Jeśli chodzi o torebkę ja chyba będę szukała kopertówki pod kolor butów, czyli cielistej (abym również mogła później z niej skorzystać).
Coś takiego:
http://allegro.pl/atmosphere-koperto...356064906.html

Oczywiście przez cały ślub torebka zostanie w samochodzie. Dopiero później na weselu zabiorę ją ze sobą abym w razie potrzeby mogła się z nią wybrać do łazienki

A Wy co myślicie o torebkach weselnych??

[Niesforna_88]

Jeśli chodzi o torebki to ja mówie nie bukiet i torebka to za dużo, zresztą na co mi torebka w dzień mojego ślubu? wszystko czego będe potrzebowała będzie miała świadkowa.

[dalenka8]

Ja też się właśnie zastanawiałam, czy będę miała torebkę... Ale jak teraz sobie myślę, że miałabym co chwilę prosić świadkową a to o chusteczkę, a to o agrafkę, a to o lusterko, a to o inną pierdołę, to chyba wezmę malutką- będzie leżała na krześle na weselu :p. Podzielimy się ze świadkową, która co bierze, żeby ona walizki na kółkach nie musiała brać .

[joanwi]

proszę o kliczki w aniołka
można codziennie jeden raz


ja chyba nie będę miała takiej małej torebki, ale może jakąś większą będzie miała świadkowa albo w samochodzie się zostawi czy w pokoju

[Forget_me]

Napisane przez dalenka8

Ja też się właśnie zastanawiałam, czy będę miała torebkę... Ale jak teraz sobie myślę, że miałabym co chwilę prosić świadkową a to o chusteczkę, a to o agrafkę, a to o lusterko, a to o inną pierdołę, to chyba wezmę malutką- będzie leżała na krześle na weselu :p. Podzielimy się ze świadkową, która co bierze, żeby ona walizki na kółkach nie musiała brać .

O kurcze, Wy naprawdę bierzecie pod uwagę torebkę, czy sobie jaja robicie?
Przepraszam, że to napiszę, ale torebka w ogóle nie pasuje do sukienki ślubnej i ślubnego bukietu Zepsujecie nią tylko cały efekt
Jasne, puder, błyszczyk, czy bibułki matujące gdzieś włożyć trzeba, ale przecież nie tylko świadkowa będzie miała tego dnia torebkę. Również można podrzucić cosik mamie.
Ja żadnej torebki nie brałam pod uwagę, bo i po co Poszykowałam sobie rzeczy, które wydawały mi się niezbędne, wszystko zapakowałam do kosmetyczki i dałam facetowi mojej siory (która nota bene była moją świadkową ), żeby wziął ją do samochodu. Siostra w swojej torebce miała tylko chusteczki, żeby w razie co służyć pomocą w kościele
Jak zajechaliśmy na salę, po pierwszy tańcu siostry facet przyniósł mi kosmetyczkę, którą to od razu zaniosłam do pokoju, który mieliśmy wynajęty. Nic nie leżało na krześle, nie przeszkadzało, z niczym nie latałam po sali. Chciałam cosik poprawić, to szłam do pokoju i tyle.
Zresztą same zobaczycie, że podczas wesela nie ma zupełnie czasu na latanie i poprawianie makijażu. Ja swój poprawiłam raz, a kosmetyczka i lusterko przydało mi się tak naprawdę dopiero następnego dnia

[dalenka8]

Napisane przez Forget_me

O kurcze, Wy naprawdę bierzecie pod uwagę torebkę, czy sobie jaja robicie?
Przepraszam, że to napiszę, ale torebka w ogóle nie pasuje do sukienki ślubnej i ślubnego bukietu Zepsujecie nią tylko cały efekt
Jasne, puder, błyszczyk, czy bibułki matujące gdzieś włożyć trzeba, ale przecież nie tylko świadkowa będzie miała tego dnia torebkę. Również można podrzucić cosik mamie.
Ja żadnej torebki nie brałam pod uwagę, bo i po co Poszykowałam sobie rzeczy, które wydawały mi się niezbędne, wszystko zapakowałam do kosmetyczki i dałam facetowi mojej siory (która nota bene była moją świadkową ), żeby wziął ją do samochodu. Siostra w swojej torebce miała tylko chusteczki, żeby w razie co służyć pomocą w kościele
Jak zajechaliśmy na salę, po pierwszy tańcu siostry facet przyniósł mi kosmetyczkę, którą to od razu zaniosłam do pokoju, który mieliśmy wynajęty. Nic nie leżało na krześle, nie przeszkadzało, z niczym nie latałam po sali. Chciałam cosik poprawić, to szłam do pokoju i tyle.
Zresztą same zobaczycie, że podczas wesela nie ma zupełnie czasu na latanie i poprawianie makijażu. Ja swój poprawiłam raz, a kosmetyczka i lusterko przydało mi się tak naprawdę dopiero następnego dnia

Nigdzie nie pisałam, że chcę mieć torebkę do kościoła, czy latać z nią po sali . Nie wiem jeszcze czy się zdecyduję w ogóle na torebkę, ale jeśli tak, to dlatego, że wolałabym mieć przy sobie np chusteczki, zamiast z glutem lecieć po nie do mamusi . My nie robimy w hotelu, więc i pokoju nie mamy tam wynajętego. A uważam, że jeśli nie będę paradowała do ołtarza z torebką, tylko będzie ona w samochodzie, a potem dopiero na sali (mała kopertówka, nie mówię o jakiejś bezdennej torbie ), to nie będzie mi w niczym przeszkadzała .

[happy2gether]

Laseczki drogie, widziałam wczoraj w Top Secret bardzo ładne fioletowe szpilki z odkrytym palcem. Myślę, że spokojnie nadawałyby się na ślub Szukałam w necie fotki ale na stronce sklepu ich nie ma. Polecam zajrzeć osobiście

[222aniolek]

Witajcie dziewczyny. Widzę, że temat torebki budzi wiele emocji. Oczywiście to sprawa każdej z nas indywidualna.
Ja osobiście zamierzam sobie kupić jakąś kopertówkę. Tak jak już pisałam NIE będę miała jej w kościele! Tak naprawdę w ogóle nie będę z nią się zbytnio pokazywać. Wezmę ją do szatni i jak będę potrzebowała coś poprawić to dopiero wtedy zabiorę ją ze sobą do łazienki. Będzie mi służyła jako "kosmetyczka" tylko bardziej elegancka

Oczywiście wiem, że torebka w dniu ślubu nie pasują PM, dlatego na pewno żadna z nas (która zamierza mieć torebkę) nie będzie z nią paradować przed kamerą lub pozować do zdjęć. To tylko alternatywa kosmetyczki

[Forget_me]

Napisane przez dalenka8

Nigdzie nie pisałam, że chcę mieć torebkę do kościoła, czy latać z nią po sali . Nie wiem jeszcze czy się zdecyduję w ogóle na torebkę, ale jeśli tak, to dlatego, że wolałabym mieć przy sobie np chusteczki, zamiast z glutem lecieć po nie do mamusi . My nie robimy w hotelu, więc i pokoju nie mamy tam wynajętego. A uważam, że jeśli nie będę paradowała do ołtarza z torebką, tylko będzie ona w samochodzie, a potem dopiero na sali (mała kopertówka, nie mówię o jakiejś bezdennej torbie ), to nie będzie mi w niczym przeszkadzała .

Zawsze mi się wydawało, że rodzice i świadkowie powinni siedzieć obok pary młodej więc nie widzę problemu jeśli by zaszła potrzeba poproszenia o chusteczkę. Jeżeli zajdzie sytuacja, że chusteczka będzie Ci potrzebna na sali to i tak, jak to napisałaś, będziesz "glutem lecieć do mamusi". No chyba, że zamierzasz chodzić z torebeczką u boku, albo schować chusteczkę w gorsecie sukienki
A na marginesie, my wesela też nie robiliśmy w hotelu

[222aniolek]

Aby nie denerwować się już niepotrzebnymi sprawami, wrzucam troszkę fioletowych inspiracji

[dalenka8]

Napisane przez Forget_me

Zawsze mi się wydawało, że rodzice i świadkowie powinni siedzieć obok pary młodej więc nie widzę problemu jeśli by zaszła potrzeba poproszenia o chusteczkę. Jeżeli zajdzie sytuacja, że chusteczka będzie Ci potrzebna na sali to i tak, jak to napisałaś, będziesz "glutem lecieć do mamusi". No chyba, że zamierzasz chodzić z torebeczką u boku, albo schować chusteczkę w gorsecie sukienki
A na marginesie, my wesela też nie robiliśmy w hotelu

Nie, będę z glutem leciała do torebki, która będzie gdzieś na sali. A wypychać gorsetu chusteczkami nie mam zamiaru :P.

Napisane przez 222aniolek

Oczywiście wiem, że torebka w dniu ślubu nie pasują PM, dlatego na pewno żadna z nas (która zamierza mieć torebkę) nie będzie z nią paradować przed kamerą lub pozować do zdjęć. To tylko alternatywa kosmetyczki

: ehem:
Dokładnie . I tyle w temacie, bo się niepotrzebna dyskusja rozpoczyna, która notabene nie jest tematem wątku .

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Ps. Forget_me, fajnie, że mieliście pokój w tym samym budynku, co sala- bo tak zrozumiałam . To bardzo ułatwia życie .

222aniolek, skąd Ty to wszystko bierzesz ?

[222aniolek]

dalenka8 Kochana wszystko z naszego cudownego internetu

A teraz parę kreacji na poprawiny. Oczywiście dla nas fanek fioletu Ja jeszcze nie wybrałam mojej wymarzonej, więc również czekam na wszelkie propozycje

[Forget_me]

Dobra, kończę temat torebki Zdania nie zmienię, pomysł ten do mnie nie przemawia, ale przecież każdy robi to, co uważa za słuszne i tak, żeby jemu się podobało
Dalenka, masz rację, zdecydowanie łatwiej jest, kiedy pokój mieści się w tym miejscu, gdzie jest wesele. Dla mnie pokój był wybawieniem jeśli chodzi o toaletę W tej dla gości bym się raczej z tą moją sukienką nie zmieściła

[La Cocinerita]

Ojoj, ale wywołałam dyskusję pytaniem o torebkę... Jeśli chodzi o mnie, to również zamierzam potraktować elegancką kopertówkę na zasadzie kosmetyczki - będzie leżała sobie w pokoju i jeśli będę czegoś potrzebowała, nie będę musiała szukać świadkowej, mamy czy siostry na sali (albo ich torebek), tylko skoczę do pokoju i już - ale gdyśmy nie mieli do dyspozycji pokoju, to absolutnie nie widziałabym niczego niewłaściwego w tym, że taka kopertówka z kosmetykami leży sobie gdzieś blisko mojego miejsca przy stole - i nie uważam żeby było to w złym guście

222aniolek - dzięki za filmik! Fajnie zobaczyć "na żywo" jak wygląda takie zestawienie białej sukienki z cielistymi butami - rzeczywiście w ogóle się nie gryzie!

Eh Dziewczyny, jeśli zobaczycie gdzieś w necie do kupienia tą sukienkę Hexeline, której zdjęcie 222aniolek wrzuciła (może być nawet inny kolor), albo tą poniżej Victoria' Secret, to błagam - dajcie znać na priv!

A ja w piątek wybieram się na pierwszą rozmowę z Panią Florystką! Ciekawe czy wykrystalizuje mi się w końcu ostateczna koncepcja bukietu i czy zostanę przy fiolecie... Muszę przyznać, że chodzi za mną strasznie ten bukiet, który wstawiła dalenka8 (eustoma i anemony lub goździki) Różni się trochę od mojej koncepcji, ale jest taki bosssssssski.... Eh, zobaczymy co wyniknie z tej piątkowej rozmowy...

Dodaję coś na poprawiny

[dalenka8]

Napisane przez Forget_me

Dobra, kończę temat torebki Zdania nie zmienię, pomysł ten do mnie nie przemawia, ale przecież każdy robi to, co uważa za słuszne i tak, żeby jemu się podobało
Dalenka, masz rację, zdecydowanie łatwiej jest, kiedy pokój mieści się w tym miejscu, gdzie jest wesele. Dla mnie pokój był wybawieniem jeśli chodzi o toaletę W tej dla gości bym się raczej z tą moją sukienką nie zmieściła

U nas na szczęście jest osobna toaleta dla panny młodej ;D- właśnie ze względu na rozmiary sukni . My jeszcze nie wiemy, gdzie będziemy mieli pokój :P. Dodaj jakieś zdjęcie ze ślubu, żebyśmy zobaczyły tą wielką kreację .

Napisane przez La Cocinerita

Ojoj, ale wywołałam dyskusję pytaniem o torebkę... Jeśli chodzi o mnie, to również zamierzam potraktować elegancką kopertówkę na zasadzie kosmetyczki - będzie leżała sobie w pokoju i jeśli będę czegoś potrzebowała, nie będę musiała szukać świadkowej, mamy czy siostry na sali (albo ich torebek), tylko skoczę do pokoju i już - ale gdyśmy nie mieli do dyspozycji pokoju, to absolutnie nie widziałabym niczego niewłaściwego w tym, że taka kopertówka z kosmetykami leży sobie gdzieś blisko mojego miejsca przy stole - i nie uważam żeby było to w złym guście

222aniolek - dzięki za filmik! Fajnie zobaczyć "na żywo" jak wygląda takie zestawienie białej sukienki z cielistymi butami - rzeczywiście w ogóle się nie gryzie!

Eh Dziewczyny, jeśli zobaczycie gdzieś w necie do kupienia tą sukienkę Hexeline, której zdjęcie 222aniolek wrzuciła (może być nawet inny kolor), albo tą poniżej Victoria' Secret, to błagam - dajcie znać na priv!

A ja w piątek wybieram się na pierwszą rozmowę z Panią Florystką! Ciekawe czy wykrystalizuje mi się w końcu ostateczna koncepcja bukietu i czy zostanę przy fiolecie... Muszę przyznać, że chodzi za mną strasznie ten bukiet, który wstawiła dalenka8 (eustoma i anemony lub goździki) Różni się trochę od mojej koncepcji, ale jest taki bosssssssski.... Eh, zobaczymy co wyniknie z tej piątkowej rozmowy...

Dodaję coś na poprawiny

Też już bym chciała iść na takie spotkanie . Jak się dowiesz, ile kosztuje taki cudny bukiet, to mi napisz, bo jestem bardzo ciekawa .

[Niesforna_88]

dziewczyny, a macie w swoich zbiorach jakiś bukiet tylko nie koniecznie z fioletowych kwiatów, ale z fioletowymi dodatkami takimi jak np. wstążka?

[La Cocinerita]

Napisane przez dalenka8

Też już bym chciała iść na takie spotkanie . Jak się dowiesz, ile kosztuje taki cudny bukiet, to mi napisz, bo jestem bardzo ciekawa .

Ok, dam znać!

[Forget_me]

Napisane przez dalenka8

U nas na szczęście jest osobna toaleta dla panny młodej ;D- właśnie ze względu na rozmiary sukni . My jeszcze nie wiemy, gdzie będziemy mieli pokój :P. Dodaj jakieś zdjęcie ze ślubu, żebyśmy zobaczyły tą wielką kreację .

To masz szczęście, bo naprawdę ze sukienką strasznie ciężko się uporać
Wrzucam fotkę mojej, to chyba najlepsze, jakie znalazłam. Sukienka nie wyglądałam na wielką, ale była przez koronkę strasznie ciężka i przez koło troszkę problemów z nią było w toalecie

[dalenka8]

Napisane przez Forget_me

To masz szczęście, bo naprawdę ze sukienką strasznie ciężko się uporać
Wrzucam fotkę mojej, to chyba najlepsze, jakie znalazłam. Sukienka nie wyglądałam na wielką, ale była przez koronkę strasznie ciężka i przez koło troszkę problemów z nią było w toalecie

Ładna . Właśnie słyszałam, że większość koronkowych sukni jest ciężka. Ja mam lekką sukienkę, ale jest parę warstw, które będzie trzeba podnosić . Też się cieszę, że jest ta toaleta osobna- i duża .

Niesforna_88 coś tam mam, ale głównie to fioletowe kwiaty z fioletową wstążką . Wrzucę coś w miarę zgodnego z opisem .

[Forget_me]

Napisane przez dalenka8

Ładna . Właśnie słyszałam, że większość koronkowych sukni jest ciężka. Ja mam lekką sukienkę, ale jest parę warstw, które będzie trzeba podnosić . Też się cieszę, że jest ta toaleta osobna- i duża .

Dzięki
Racja, koronkowe są ciężkie, ale za to są przepiękne najgorsze było pierwsze 15 minut po założeniu sukienki Potem już się przyzwyczaiłam
Dobra, nie off-topuję już

[dalenka8]

Napisane przez Forget_me

Dzięki
Racja, koronkowe są ciężkie, ale za to są przepiękne najgorsze było pierwsze 15 minut po założeniu sukienki Potem już się przyzwyczaiłam
Dobra, nie off-topuję już

Myślę, że się nikt za tai offtop nie obrazi :P. Grunt, że potem się dobrze w niej czułaś . Miałaś coś na weselu fioletowego- oprócz tego cudnego bukietu? Jak tak, to wrzuć .

[Forget_me]

Napisane przez dalenka8

Myślę, że się nikt za tai offtop nie obrazi :P. Grunt, że potem się dobrze w niej czułaś . Miałaś coś na weselu fioletowego- oprócz tego cudnego bukietu? Jak tak, to wrzuć .

Oprócz bukietu miałam również fioletowego kwiatka we włosach. No i butonierki mojego męża i świadka były fioletowe, dokładnie mieli ten sam kwiatek, co ja we włosach.
Na samochodzie też był fioletowy bukiecik Poszukam fotek, to Wam wrzucę

[222aniolek]

Napisane przez Forget_me

Oprócz bukietu miałam również fioletowego kwiatka we włosach. No i butonierki mojego męża i świadka były fioletowe, dokładnie mieli ten sam kwiatek, co ja we włosach.
Na samochodzie też był fioletowy bukiecik Poszukam fotek, to Wam wrzucę

To czekamy na zdjęcia

[Niesforna_88]

Napisane przez Forget_me

Oprócz bukietu miałam również fioletowego kwiatka we włosach. No i butonierki mojego męża i świadka były fioletowe, dokładnie mieli ten sam kwiatek, co ja we włosach.
Na samochodzie też był fioletowy bukiecik Poszukam fotek, to Wam wrzucę

a kwiatek wytrzymał całą noc? i jaki to był kwiat?

[Forget_me]

Napisane przez Niesforna_88

a kwiatek wytrzymał całą noc? i jaki to był kwiat?

Wytrzymał caluteńką noc, ba nawet dwa dni po ślubie ładnie wyglądał
We włosach miałam fioletową candeskę. Osobiście polecam tego kwiatka, jest naprawdę super trwały


Jutro wrzucę fotki