Majowe Panny Młode - część II

[Joasiunia:)]

takaya Skarbie ja robię zaproszenia w formie kopertówki. Robię je z tapet Jest duużo wycinania... Dużo klejenia... Potem znowu wycinania i klejenia Robiłaś kiedyś kopertówkę? Ja na zwykłe zaproszenia nie miałam pomysłu Więc stwierdziłam, że kopertówka będzie dla mnie lepszym rozwiązaniem, chociaż roboty dużo więcej. A że bezrobotna jestem to co mam innego do roboty
Cosik może w środku postempluję we wkładce na zaproszeniu
DELL no właśnie też tak myślę... Ino nie wiem czy wziąć biały czy beżowy
monitko myślę,że nie Zresztą gorset swój mam opięty więc nie wiem jakby miał mi się zrolować... Jak coś to po kościele zdejmę jak mi będzie niewygodnie

[T'ai]

Napisane przez monita01

Ale moi rodzice znalezli ostatnio portfel i po jakichs tam informacjach w nim doszli po sznureczku do osoby, ktora go zgubila. Facet normalnie z radosci skakal, po powiedzial, ze jak sie zorientowal, ze zgubil portfel, wszystkie dokumenty i karty kredytowe to normalnie usiadl i sie zalamal, nawet nic nie poblokowal, nigdzie nie zadzwonil, taka niemoc w niego wstapila.

ja kiedyś znalazłam komórkę, zadzwoniłam pod "dom" i oddałam
pani mi dała za to parę złotych

ale raz znalazłam też portfel ze wszystkim (nawet paszport i karta pojazdu), okazało się że blok dalej moje osiedle, poszłam oddać i nic

może jestem okrutna ale żałowałam że sama nie wyjęłam stamtąd 20 zł znaleźnego

no nic lecę

[monita01]

Napisane przez DELL

a nie da rady tego kontaktu jakoś zdobyć? wystarczyłby telefon i juz sprawa będzie załtwiona
co do zaproszeń Kochaniutka, to czekam na koronkę... zamówiłam ją w moim mieście w pasmanterii, i teraz Pani ma mi ją sprowadzić
tak jak obiecałam..jak zrobie pierwsze to zaraz Wam się pochwalę

a może ktoś nie czyta akurat tych ogłoszeń...
jejku, jak bym zgubiła swój pierścionek zaręczynowy, to chyba bym się zaryczała! łoszzzz, az strach pomyslec o tym zgubieniu

No z tym Djem to przegladalismy zdjecia z wesela tego kolegi ze 100 razy, ay dojrzec nazwe tego DJ, ale ze okazala sie ona bardzo oryginalna: DJ Weselny, to po wpisaniu tego hasla wyskakuje ze 100 wynikow i nie sposob dojsc, ktory to ten. A z kolega troche sie chyba na siebie poobrazali, no i nie maja kontaktu.....

Ja tez bym sie zaryczla jakbym zgubila piersionek, czasem jak zmywam zostawiam go na szafce w kuchni i jak tylko sie zorientuje, ze go nie mam, nawet w domu, w salonie, to lece migiem do kuchni, bo mi tak jakos lyso bez niego.

[DELL]

Napisane przez Joasiunia:)

takaya Skarbie ja robię zaproszenia w formie kopertówki. Robię je z tapet Jest duużo wycinania... Dużo klejenia... Potem znowu wycinania i klejenia Robiłaś kiedyś kopertówkę? Ja na zwykłe zaproszenia nie miałam pomysłu Więc stwierdziłam, że kopertówka będzie dla mnie lepszym rozwiązaniem, chociaż roboty dużo więcej. A że bezrobotna jestem to co mam innego do roboty
Cosik może w środku postempluję we wkładce na zaproszeniu
DELL no właśnie też tak myślę... Ino nie wiem czy wziąć biały czy beżowy
monitko myślę,że nie Zresztą gorset swój mam opięty więc nie wiem jakby miał mi się zrolować... Jak coś to po kościele zdejmę jak mi będzie niewygodnie

jejku, Joasiunia, ależ Ty uzdolniona jesteś, i pomysłowa! poprostu az się chce czytać i patrzeć na Twoje cudeńka
weź beżowy.... pod sukienka i tak go widać nie będzie, a potem będziesz go mogła jeszcze wykorzystać

Napisane przez T'ai

ja kiedyś znalazłam komórkę, zadzwoniłam pod "dom" i oddałam
pani mi dała za to parę złotych

ale raz znalazłam też portfel ze wszystkim (nawet paszport i karta pojazdu), okazało się że blok dalej moje osiedle, poszłam oddać i nic

może jestem okrutna ale żałowałam że sama nie wyjęłam stamtąd 20 zł znaleźnego

no nic lecę

znaleźne zawsze się należy. Co za buractwo, że Ci go nie dali!

ja kiedyś jechałam ze znajomymi i zatrzymaliśmy sie w McDonaldzie na przekąskę... zjedliśmy i pojechaliśmy. Jak dojechalismy na miejsce, okazało się, ze nie mam plecaczka... w którym wszystkie dokumenty były, dwie komórki, kasa (bo na wyjazd) itd. Załamałam się normlanie.
Noo i wsiedlismy spowrotem do auta i hejjaaaaaa 120km spowrotem do tego Mc Donalda! co się okazało... Pani sprzątająca oddała mój plecak obsłudze. Myslałam, że ją wycałuję z radości! nic za to nie chciała, zadnej kasy, wiec pojechalismy do nabliższego sklepu, kupiłam kawe i praliny, po drodze kwiatki i zawiozłam jej w ramach podziękowań. Ludziieeeee, jak ja się cieszyłam! a ona az się wzruszyła ....

[monita01]

Napisane przez T'ai

ja kiedyś znalazłam komórkę, zadzwoniłam pod "dom" i oddałam
pani mi dała za to parę złotych

ale raz znalazłam też portfel ze wszystkim (nawet paszport i karta pojazdu), okazało się że blok dalej moje osiedle, poszłam oddać i nic

może jestem okrutna ale żałowałam że sama nie wyjęłam stamtąd 20 zł znaleźnego

no nic lecę

Tan pan tez mojemu Tacie chcial dac chyba stowe znaleznego, ale moj Tatko nie chcial. Wiem, ze niby 10 procent sie nalezy, ale bez przesady, nie powinnismy zachowywac sie uczciwie liczac na zysk lub korzysc.

[Joasiunia:)]

A wiecie co mi pani jubiler powiedziała???
Że o pierścionek obrączkę i inną biżuterię trzeba dbać. Bo jak się dba to ona nam odpłaca swoją pięknością Niby wiem,ale tak jakoś nie pomyślałam o tym

Czyli po pracy-jak się wchodzi do domu, rozbiera się kurtkę itd itp i powinno się ściągać także biżuterię. Bo tak to się szybko niszczy. Ja w sumie w moim zaręczynowym robiłam wszystko. Prałam sprzątałam i inne. A teraz jest włożony razem z pierścionkiem od mojej Mamci do szkatułki i wkładam jak gdzieś wychodzę albo na jakąś gościnę Już nie noszę codziennie,bo sobie zniszczę.

No i opowiadała nam jak kiedyś przyszło małżeństwo, zamawiali u nich obrączki i niecały rok po ślubie przychodzą,żeby coś zrobili z obrączką faceta, bo jest strasznie porysowana. Okazało się,że facet pracował na budowie, nosił cegły itd itp A żona absolutnie nie pozwoliła Mu obrączki zdejmować No i takim sposobem sobie obrączkę zniszczył...

DELL hehe Oj czasami mi się coś uda No i dzięki chyba właśnie tak zrobię I fajno,że plecak się odnalazł

[DELL]

Napisane przez monita01

No z tym Djem to przegladalismy zdjecia z wesela tego kolegi ze 100 razy, ay dojrzec nazwe tego DJ, ale ze okazala sie ona bardzo oryginalna: DJ Weselny, to po wpisaniu tego hasla wyskakuje ze 100 wynikow i nie sposob dojsc, ktory to ten. A z kolega troche sie chyba na siebie poobrazali, no i nie maja kontaktu.....

Ja tez bym sie zaryczla jakbym zgubila piersionek, czasem jak zmywam zostawiam go na szafce w kuchni i jak tylko sie zorientuje, ze go nie mam, nawet w domu, w salonie, to lece migiem do kuchni, bo mi tak jakos lyso bez niego.

a na tym weselu moze ktoś był zanjomy, co pamieta dokładnie jak się nazywał ten DJ ?
ale kombinuję....

mi tez łyso, jak go ściągam jak idę na basen... bardzo mi go brakuje wtedy.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez Joasiunia:)

A wiecie co mi pani jubiler powiedziała???
Że o pierścionek obrączkę i inną biżuterię trzeba dbać. Bo jak się dba to ona nam odpłaca swoją pięknością Niby wiem,ale tak jakoś nie pomyślałam o tym

Czyli po pracy-jak się wchodzi do domu, rozbiera się kurtkę itd itp i powinno się ściągać także biżuterię. Bo tak to się szybko niszczy. Ja w sumie w moim zaręczynowym robiłam wszystko. Prałam sprzątałam i inne. A teraz jest włożony razem z pierścionkiem od mojej Mamci do szkatułki i wkładam jak gdzieś wychodzę albo na jakąś gościnę Już nie noszę codziennie,bo sobie zniszczę.

No i opowiadała nam jak kiedyś przyszło małżeństwo, zamawiali u nich obrączki i niecały rok po ślubie przychodzą,żeby coś zrobili z obrączką faceta, bo jest strasznie porysowana. Okazało się,że facet pracował na budowie, nosił cegły itd itp A żona absolutnie nie pozwoliła Mu obrączki zdejmować No i takim sposobem sobie obrączkę zniszczył...

DELL hehe Oj czasami mi się coś uda No i dzięki chyba właśnie tak zrobię

Joasiunia, niestety ja jestem innego zdania co do pierścionka zaręczynowego i obrączek.... Do mojego pierścionka tak jestem "przywiązana", że nie wyobrazam go sobie teraz nie mieć. Jest dla mnie więcej niż pierścionkiem, i dlatego nie lubię się z nim rozstawać.... i pewnie tak samo będzie i z obrączką. Dla mni i TŻ obrączki mają ponadywmiarowe znaczenie, i pewnie nigdy ich ściągać nie będziemy...jak już je włożymy sobie na paluszki

co do reszty biżuterii..kolczyków, bransoletek, korali czy naszyjników - to zawsze je w domku ściągam. Ale zaręczynowego nie ściagam.

[monita01]

Napisane przez Joasiunia:)

A wiecie co mi pani jubiler powiedziała???
Że o pierścionek obrączkę i inną biżuterię trzeba dbać. Bo jak się dba to ona nam odpłaca swoją pięknością Niby wiem,ale tak jakoś nie pomyślałam o tym

Czyli po pracy-jak się wchodzi do domu, rozbiera się kurtkę itd itp i powinno się ściągać także biżuterię. Bo tak to się szybko niszczy. Ja w sumie w moim zaręczynowym robiłam wszystko. Prałam sprzątałam i inne. A teraz jest włożony razem z pierścionkiem od mojej Mamci do szkatułki i wkładam jak gdzieś wychodzę albo na jakąś gościnę Już nie noszę codziennie,bo sobie zniszczę.

No i opowiadała nam jak kiedyś przyszło małżeństwo, zamawiali u nich obrączki i niecały rok po ślubie przychodzą,żeby coś zrobili z obrączką faceta, bo jest strasznie porysowana. Okazało się,że facet pracował na budowie, nosił cegły itd itp A żona absolutnie nie pozwoliła Mu obrączki zdejmować No i takim sposobem sobie obrączkę zniszczył...

DELL hehe Oj czasami mi się coś uda No i dzięki chyba właśnie tak zrobię I fajno,że plecak się odnalazł

Joasiunia, z ta obraczka i pierscionkiem, to zalezy jak sie do tego podchodzi i czy to pierscionek jest dla nas, czy my dla pierscionka. Dla mnie wazne jest miec go na placu prawie caly czas (zdejmuje tylko do sprzatania, zmywania, kapieli i ostatnio zaczelam sciagac na noc), i mimo ze moze rzeczywiscie sie zniszczy i porysuje to jakos mi razniej, jak go nosze, spojrze sobie na niego, pomysle o TZcie.... Jasne, moglabym go trzymac w pudeleczku, ale w sumie pierscionek jest do noszenia, nie? Mysle, ze obraczki takze nie bede zdejmowac: latwiej wtedy o zgubienie, no i chce by wszytscy wiedzieli dookola, ze jestem zonka (a teraz, ze jestem zareczona

[takaya]

Napisane przez Joasiunia:)

takaya Skarbie ja robię zaproszenia w formie kopertówki. Robię je z tapet Jest duużo wycinania... Dużo klejenia... Potem znowu wycinania i klejenia Robiłaś kiedyś kopertówkę? Ja na zwykłe zaproszenia nie miałam pomysłu Więc stwierdziłam, że kopertówka będzie dla mnie lepszym rozwiązaniem, chociaż roboty dużo więcej. A że bezrobotna jestem to co mam innego do roboty

Sama jeszcze nigdy kopertówki nie zrobiła, ale wiem jak 'to to' wygląda
Nie wiem czy mi umknęło pokazywałaś ta tapetę z której będziesz robiła? Też myślałam o robieniu zaproszeń z tapety bo taniej niż jakiegoś papieru ozdobnego, ale jak pomyślałam ile to klejenia to zrezygnowałam

Co do pierścionka, to mi nie przeszkadza że jest porysowany. Samochód tez się niszczy od jeżdżenia to znaczy że powinno się do na całą zimę schować do garażu i w ogóle jeździć tylko jak nie pada aby kwaśne deszcze nie zniszczyły lakieru?
Pierścionki i obrączki powinny być adekwatne do ceny, kupuje srebrny wiem że się szybko porysuje bo jest bardziej plastyczny.

[monita01]

Napisane przez DELL

a na tym weselu moze ktoś był zanjomy, co pamieta dokładnie jak się nazywał ten DJ ?
ale kombinuję....

mi tez łyso, jak go ściągam jak idę na basen... bardzo mi go brakuje wtedy.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------



Joasiunia, niestety ja jestem innego zdania co do pierścionka zaręczynowego i obrączek.... Do mojego pierścionka tak jestem "przywiązana", że nie wyobrazam go sobie teraz nie mieć. Jest dla mnie więcej niż pierścionkiem, i dlatego nie lubię się z nim rozstawać.... i pewnie tak samo będzie i z obrączką. Dla mni i TŻ obrączki mają ponadywmiarowe znaczenie, i pewnie nigdy ich ściągać nie będziemy...jak już je włożymy sobie na paluszki

co do reszty biżuterii..kolczyków, bransoletek, korali czy naszyjników - to zawsze je w domku ściągam. Ale zaręczynowego nie ściagam.

DELL; zazwyczaj jest mi sie trudno z Toba nie zgodzic. Widze, ze podzielamy wiele opinii A z tym Djem to rzeczywiscie kombinujesz jak kon pod gore Pomecze TZ, pomecze (bo mnie na tym weselu nie bylo).

[Joasiunia:)]

Dziewuszki wiem wiem macie rację. Ale mój pierścionek jest "oryginalny". W sensie,że mam tam trochę tych brylancików. No i każdy brylancik jest trzymany przez takie łapki, które z czasem mogą-choć nie muszą-się wytrzeć... I nieraz mi się śniło,że mi brylancik wypada o matko straszny koszmar Więc teraz ściągam nie ma to tamto. Może koszmary przestaną mnie męczyć...
A obrączkę myślę,że będę nosić cały czas. Tylko do jakichś prac będę ściągać

I rozumiem Was kobietki

takaya hehe no klejenia jest dużo Zamówiłam Magiki więc spoko Dam radę!

[DELL]

Napisane przez monita01

DELL; zazwyczaj jest mi sie trudno z Toba nie zgodzic. Widze, ze podzielamy wiele opinii A z tym Djem to rzeczywiscie kombinujesz jak kon pod gore Pomecze TZ, pomecze (bo mnie na tym weselu nie bylo).

aaa to Ci pech
noo kombinuję, bo tak wiesz..co dwie głowy to nie jedna
nieraz mam jakies zwariowane pomysły męcz go! może cosik sie uda

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez Joasiunia:)

Dziewuszki wiem wiem macie rację. Ale mój pierścionek jest "oryginalny". W sensie,że mam tam trochę tych brylancików. No i każdy brylancik jest trzymany przez takie łapki, które z czasem mogą-choć nie muszą-się wytrzeć... I nieraz mi się śniło,że mi brylancik wypada o matko straszny koszmar Więc teraz ściągam nie ma to tamto. Może koszmary przestaną mnie męczyć...
A obrączkę myślę,że będę nosić cały czas. Tylko do jakichś prac będę ściągać

I rozumiem Was kobietki

takaya hehe no klejenia jest dużo Zamówiłam Magiki więc spoko Dam radę!

Joasiunia, ja w swoim mam jeden brylant, więc jakbym miała myślec o tym, że mi wypadnie to chyba bym zbzikowała

[monita01]

Dziewczyny, nie kupilyscie sobie jakichs butow slubnych czy welonow ostatnio? A moze macie pomysl nowy na bukiet albo mialyscie probna fryzure/makijaz? No wklejcie cos, bo bym sobie poogladala Joasiunia, gorset, jak mowi DELL (znowu!) lepiej cielisty kupic, bo do innych rzeczy bedzie tez pasowal, wlozysz go potem i do czarnej kiecki np.

[urszulac1]

Dzięki dziewczyny. Cieszę się, że Wam się podoba mój pierścionek. Muszę się przyznać, że sama wybierałam, bo mój Tż nie mógł się sam zdecydować. Wahałam się nad jeszcze jednym, ale tamten był jak dla mnie za delikatny. Nie widać na tym zdjęciu, ale on jest z dwukolorowego złota.
Dzisiaj zapisałam się do fryzjera, makijażystki i manikurzystki na wesele Ale teraz myślę sobie, że fryzjera zmienię. Zobaczę jak mnie na Sylwestra wyczesze inna fryzjerka. U moijej nie było miejsca.

[DELL]

Napisane przez monita01

joasiunia, gorset, jak mowi dell (znowu!) lepiej cielisty kupic, bo do innych rzeczy bedzie tez pasowal, wlozysz go potem i do czarnej kiecki np.

:d

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez monita01

Dziewczyny, nie kupilyscie sobie jakichs butow slubnych czy welonow ostatnio? A moze macie pomysl nowy na bukiet albo mialyscie probna fryzure/makijaz? No wklejcie cos, bo bym sobie poogladala

welonu poszukiwania trwają...
buty-zamówię z akcesu2, ale troszku później, bo teraz święta i za duzo wydatków w związku z tym
co do fyca... idę sie uczesać w wigilię... do innej fryzjerki niż ostatnio, więc zobaczymy co wyjdzie

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez urszulac1

Dzięki dziewczyny. Cieszę się, że Wam się podoba mój pierścionek. Muszę się przyznać, że sama wybierałam, bo mój Tż nie mógł się sam zdecydować. Wahałam się nad jeszcze jednym, ale tamten był jak dla mnie za delikatny. Nie widać na tym zdjęciu, ale on jest z dwukolorowego złota.
Dzisiaj zapisałam się do fryzjera, makijażystki i manikurzystki na wesele Ale teraz myślę sobie, że fryzjera zmienię. Zobaczę jak mnie na Sylwestra wyczesze inna fryzjerka. U moijej nie było miejsca.

ładnuśny, co tu duzo mówić , masz dobry gust
próbuj u innych, a co tam! zawsze moze sie okazać, że lepiej Cię uczesze...oby nie gorzej

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Monita, a Ty już masz buty??? bo nie pamiętam....

[Joasiunia:)]

DELL hehe ja mam troszku więcej i normalnie czasami bzikuję I te koszmary...
Monitko i tak zrobię Napisałam do Pani na Allegro z zapytaniem jaki rozmiar dla mnie,bo jestem tak na pograniczu i nie wiem który wziąć

No i popatrzcie jakie wy zgodne Też myślałam o tym cielistym Ale wolałam się Was ekspertek zapytać

Co do butów fryzur czy bukietów to o nieeeee U mnie cisza. Bukiet nie wiem jaki chcę Się zobaczy przed samym weselem Fryzurkę mi będzie robić kuzynka-i nie wiem co to wymyśli Pazurki mi zrobi koleżanka Tylko nie wiem co z kosmetyczką... Gdzie to się zapisać.

No i qrczę te soczewki jeszcze... Muszę je wypróbować przed ślubem. Idę do okulisty po nowym roku to się zapytam.

takaya a te na necie co mi stronkę podawałaś to mają jakieś parametry w sensie czy plusy czy minusy??? No bo uniwersalne być nie mogą bo jak

[Anetuniaa]

Napisane przez DELL

dzis sobie kawe dozylnie chyba podam, co by sie obudzić..
jesuu ale mnie muli!

halo halo Lachoneczki, co tu dziś tak spokojnie....????

ja też nie mogłam wiec wypiłam dwie siekierki i normalnie mnie nosi

Napisane przez DELL

co do perfumów, to zawsze uwazam, że to fajny prezent dla bliskiej osoby

i dal siebie samej to też super prezent :d

[monita01]

Joasiunia! Masz tu na wizazu cale grono ekspertek :d Nic, tylko pytac ( a my Ciebie o halki i zloto ). DELLku nie mam butkow, bede szukac w Warszawie z Mama jak przyjade na swieta (bede az 2 tygodnie, wiec mysle, ze zdaze Ogladam wlasnie ta stronke: http://www.growikar.pl/oferta.html i nawet ze 3 modele mi sie spodobaly, a najbardziej : strona 12, model: 202/24, co myslicie? Tylko gdzie to dostac

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

A DELL, jak poszukiwania ozdob do wlosow? Czy tez moze pogoda pokrzyzowala Ci plany, bo nie pamietam....

[Joasiunia:)]

Monitko ładne te butki. Mi się podobają z zaokrąglonymi noskami i wyższe

Te na All są przecudowne Jakby miały jeszcze obcasik tak 6 cm to byłoby cudownie... 9 to trochę za dużo jak na buty w których mam być całą noc...

[takaya]

Monita buty Growikara na żywo nie bardzo mi się podobają, ale widzę że mamy inny gust bo ja lubie okrągłe noski . Jak przylecisz to podejdź na róg Nowolipki i Jana Pawła tam są takie piętrowe oszklone pawilony i na piętrze jest sklep z butami ślubnymi. Pani ma właśnie Growikara

Poza tym jak będziesz aż dwa tygodnie to może podjedz do Maximusa do Nadarzyna tam maja OGROMNE ilości ślubnych butów w dobrych cenach

Joasiunia buty boskieeeee!!!! Widać mamy taki sam gust a wrzucisz zdjęcie tapety zaproszeniowej ?

[monita01]

Super Takaya, dzieki za rade! Na pewno podjade, moze mi na zywo sie tez nie spodobaja, choc te butki an zdjeciu przemawiaja do mnie: nosek nie ejst bardzo spiczasty, wiec na moje oko dosc zgrabny, a obcasa duzego miec nie moge, bo bede wyzsza od TZ ! A to po tej stronie ulicy, gdzie na dole jest cukiernia, czy po drugiej? Po z tego co pamietam (a chodzilam obok do liceum) to tam salon na salonie

[Joasiunia:)]

takaya hihi strasznie bym takie chciała mieć! A nóż widelec gdzieś znajdę

A tapeta... Na dwóch kartkach Ci pokażę Mam nadzieję,że widać ją dobrze. W rzeczywistości jest jeszcze ładniejsza

[blekitka]

Napisane przez Joasiunia:)

takaya hihi strasznie bym takie chciała mieć! A nóż widelec gdzieś znajdę

A tapeta... Na dwóch kartkach Ci pokażę Mam nadzieję,że widać ją dobrze. W rzeczywistości jest jeszcze ładniejsza

PIĘKNE

[kuleczka777]

witam Was dziewczynki. Sypie i sypie. Idę robić sobie kawkę i borę się do roboty

[DELL]

Napisane przez monita01

Joasiunia! Masz tu na wizazu cale grono ekspertek :d Nic, tylko pytac ( a my Ciebie o halki i zloto ). DELLku nie mam butkow, bede szukac w Warszawie z Mama jak przyjade na swieta (bede az 2 tygodnie, wiec mysle, ze zdaze Ogladam wlasnie ta stronke: http://www.growikar.pl/oferta.html i nawet ze 3 modele mi sie spodobaly, a najbardziej : strona 12, model: 202/24, co myslicie? Tylko gdzie to dostac

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

A DELL, jak poszukiwania ozdob do wlosow? Czy tez moze pogoda pokrzyzowala Ci plany, bo nie pamietam....

ładne te buciki, choć przyznam, ze nie lubię butów w szpic i na "kaczuszce"...

co do ozdoby do włosów, to poprosiłam mamcię, co by zamówiła mi ją u tego samego Pana, od którego kupowała mi biżuterię więc mam nadzieję, że sie uda

Napisane przez Joasiunia:)

Te na All są przecudowne Jakby miały jeszcze obcasik tak 6 cm to byłoby cudownie... 9 to trochę za dużo jak na buty w których mam być całą noc...

sliczne, mimo białej podeszwy ale to taki mój bzik

Napisane przez Joasiunia:)

A tapeta... Na dwóch kartkach Ci pokażę Mam nadzieję,że widać ją dobrze. W rzeczywistości jest jeszcze ładniejsza

[blekitka]

Co do białej podeszwy... To mi panie powiedziały z salonu żeby buty miały białą podeszwę lub jak najjaśniejszą bo bardzo odcinają się od sukni i to nie ładnie wygląda no i miałam białą suknie i całkowicie białe buty

[monita01]

Ha, ha, no widze ze butki nikomu nie przypadly do gustu.... a mnie nadal sie podobaja, jej No ale nie ma to jak zobaczyc i przymierzyc, juz sie nie moge doczekac tego maratonu po sklepach

Czesc Kuleczka, milego pracowania

[Joasiunia:)]

Kobitki dziękuję Kopertówka wyszła mi ładnie, ta druga nie bardzo
DELL hihi Ty to masz z tą białą podeszwą
kuleczko smacznej kawki I miłej roboty

Dobra spadam do tych moich zaproszeń Póki co 5 wycięłam nie jest źle A gdzie jeszcze 65...

[DELL]

Napisane przez blekitka

Co do białej podeszwy... To mi panie powiedziały z salonu żeby buty miały białą podeszwę lub jak najjaśniejszą bo bardzo odcinają się od sukni i to nie ładnie wygląda no i miałam białą suknie i całkowicie białe buty

kazdy ma tak jak lubi

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez monita01

Ha, ha, no widze ze butki nikomu nie przypadly do gustu.... a mnie nadal sie podobaja, jej No ale nie ma to jak zobaczyc i przymierzyc, juz sie nie moge doczekac tego maratonu po sklepach

noo dokładnie, przymierzysz, podrepczesz po sklepie, i sie przekonasz...
z butami to tak jak z sukniami..nieraz na fotce wyglądają ślicznie a w realu blleeeeeeee albo na odwrót

a'propos bucików, to ubierz wygodne na ten maraton

[kuleczka777]

[QUOTE=monita01;23764745]Ha, ha, no widze ze butki nikomu nie przypadly do gustu.... a mnie nadal sie podobaja, jej No ale nie ma to jak zobaczyc i przymierzyc, juz sie nie moge doczekac tego maratonu po sklepach


Byłam kiedyś na tej stronie i podobają mi się ich buty, ale oczywiście nie wszystkie