Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[Donuś]

A od kiedy mozna zaczac nosic pas taki sciagajacy ?
Dodam ze poród był sn...
I jakie kremy stosujecie do brzuszka? Bo ja mam taki flaczek skóry wiszacy i pare rozstepów i wypadałoby zaczac sie czyms smarowac...

[kliwia]

kretencja a mleko nie zalewa Ci pidzamy??

[kretencja]

Kliwia, zalewa Ale ja jestem fleja i się tym nie przejmuję Tzn. daję do wyschnięcia i zakładam następnego dnia znowu. Ale generalnie radzę sobie tak, że pod pierś, z której nie karmie akurat, podkładam tetrę złożoną i wszystko w tetrę idzie A jak nie karmię to rzadko zalewa, choć zdarzyło się - mamy plamę na materacu teraz Cóż, zdejmie się pokrowiec i się wypierze Nie przywiązujemy dużej wagi do takich rzeczy

[Martinixxx]

Napisane przez Donuś

A od kiedy mozna zaczac nosic pas taki sciagajacy ?
Dodam ze poród był sn...
I jakie kremy stosujecie do brzuszka? Bo ja mam taki flaczek skóry wiszacy i pare rozstepów i wypadałoby zaczac sie czyms smarowac...

ja stosuje to samo co w ciąży czyli fissan krem.Rozstępu zadnego no i brzuch prawie jak przed ciążą.

[Pomidora]

Napisane przez Donuś

A od kiedy mozna zaczac nosic pas taki sciagajacy ?
Dodam ze poród był sn...
I jakie kremy stosujecie do brzuszka? Bo ja mam taki flaczek skóry wiszacy i pare rozstepów i wypadałoby zaczac sie czyms smarowac...

O matulu, to ja się znowu wtrącę (jakby co to mnie stąd wywalcie, ale tak fajnie podczytywać was kobietki i powspominać, że przed chwilą tak było u nas ). Pasy ściągające teoretycznie po połogu można nosić, czyli w przypadku sn po 6 tygodniach. Ale mam ciocię położną, która odradza stosowanie pasów na co dzień - one powodują, ze mięśnie brzucha rozleniwiają się (bo wszystko trzyma taki pas) i nie będą się ściągać odpowiednio. Czyli że jak zdejmiesz taki pas to ci dalej brzucho będzie wisiał

Dobra, już się nie wtrącam, sorki i wszystkiego dobrego mamuśki

[Artystka23]

Napisane przez kretencja

Kliwia, zalewa Ale ja jestem fleja i się tym nie przejmuję Tzn. daję do wyschnięcia i zakładam następnego dnia znowu. Ale generalnie radzę sobie tak, że pod pierś, z której nie karmie akurat, podkładam tetrę złożoną i wszystko w tetrę idzie A jak nie karmię to rzadko zalewa, choć zdarzyło się - mamy plamę na materacu teraz Cóż, zdejmie się pokrowiec i się wypierze Nie przywiązujemy dużej wagi do takich rzeczy

i sie w ogole z tym nie kryjesz zes fleja
a tak na powaznie to mnie tez nie zalewa,raz mi sie zdarzylo ostatnio ze po cieplym prysznicu bylam i wzielam mala do karmienia,ulozylam na poduszce i wyszla jedna kropelka jak ona zaczela machac glowa na wszystkie stronypoki co wkladki laktacyjne leza nieuzywane..

Nie wierze,stekala mi rano i kupy nie mogla zrobic,jedzenie tez jej nie szlo to ja ja bach na przewijak,masaz golego brzuszka(normalnie czulam jej gazy pod palcami) i termometr w pupe na chwile-piec minut masazu dalej i poszlooo,pierdziala jak stara i nawet wycisnela ta kupejak puszczala baki,to ja sie tak smialam ze sie uspokoic nie moglam,a ona miala taka urazona mine,ze bylo mi jeszcze bardziej wesolo

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

ja na rozstepy uzywam masc na blizny contratubex(szybko bledna),a na brzuch mam pilke z okresu ciazy i od dzis zaczynam cwiczyc tak troszke na pol gwizdka...

[Weronisia]

Wróciliśmy ze spacerku. Masakrycznie się jedzie wózkiem po ubitym śniegu. Młodego wytrzęsło za wszystkie czasy

Napisane przez Martinixxx

Miałam bocianka, ale mi sie już skończył. W tym durnym kraju nawet herbaty koperkowej nie maja a co dopiero na laktacje. O jakiej herbacie dokładnie mówisz?? jade do polski za tydzień i tam może kupie.

A nie ma u Was produktów HIPP? Bo ja najpierw piłam Hipp w saszetkach, potem już wszystkie inne, bo skład ten sam, a dużo tańsze.
Tylko nie kupuj rozpuszczalnej, bo to sam cukier, a ziół niewiele.

Napisane przez Donuś

A od kiedy mozna zaczac nosic pas taki sciagajacy ?
Dodam ze poród był sn...
I jakie kremy stosujecie do brzuszka? Bo ja mam taki flaczek skóry wiszacy i pare rozstepów i wypadałoby zaczac sie czyms smarowac...

Donuś ja noszę pas odkąd skończył się połóg.
Kremów nie stosuję. Za leniwa jestem

Napisane przez Pomidora

O matulu, to ja się znowu wtrącę (jakby co to mnie stąd wywalcie, ale tak fajnie podczytywać was kobietki i powspominać, że przed chwilą tak było u nas ). Pasy ściągające teoretycznie po połogu można nosić, czyli w przypadku sn po 6 tygodniach. Ale mam ciocię położną, która odradza stosowanie pasów na co dzień - one powodują, ze mięśnie brzucha rozleniwiają się (bo wszystko trzyma taki pas) i nie będą się ściągać odpowiednio. Czyli że jak zdejmiesz taki pas to ci dalej brzucho będzie wisiał

Dobra, już się nie wtrącam, sorki i wszystkiego dobrego mamuśki

Pomidora możesz się wtrącać i jesteś mile widziana

A co do teorii twojej cioci położnej, to ja ci powiem, że nosiłam pas po pierwszym dziecku, czyli po cc, jak i po drugim dziecku czyli po sn i nigdy nie został mi flak. Miałam piękny płaski brzuszek A nie stosowałam żadnych kremów ujędrniających itp.
Teraz też zaczęłam nosić pas. Nieraz o nim zapominam, więc pewnie efektów tak szybko nie będzie. Ale zamierzam nosić aż stwierdzę, że mój brzuch mi się podoba


A teraz uwaga! Chwalę się
Mój wcześniaczek robi postępy. W sobotę obdarował mnie wreszcie wyczekanym uśmieszkiem. Trochę mu to zajęło. Wasze dzieci urodzone później od niego już dawno się uśmiechają. No ale jak odejmę te jego wcześniejsze 4 tygodnie, to wychodzi, że ma 6, a więc w normie z tymi uśmiechami
No i podnosi główkę.
Oto dowody

[Donuś]

Napisane przez Pomidora

O matulu, to ja się znowu wtrącę (jakby co to mnie stąd wywalcie, ale tak fajnie podczytywać was kobietki i powspominać, że przed chwilą tak było u nas ). Pasy ściągające teoretycznie po połogu można nosić, czyli w przypadku sn po 6 tygodniach. Ale mam ciocię położną, która odradza stosowanie pasów na co dzień - one powodują, ze mięśnie brzucha rozleniwiają się (bo wszystko trzyma taki pas) i nie będą się ściągać odpowiednio. Czyli że jak zdejmiesz taki pas to ci dalej brzucho będzie wisiał

Dobra, już się nie wtrącam, sorki i wszystkiego dobrego mamuśki

Napisane przez Weronisia

Donuś ja noszę pas odkąd skończył się połóg.
Kremów nie stosuję. Za leniwa jestem

Pomidora możesz się wtrącać i jesteś mile widziana

A co do teorii twojej cioci położnej, to ja ci powiem, że nosiłam pas po pierwszym dziecku, czyli po cc, jak i po drugim dziecku czyli po sn i nigdy nie został mi flak. Miałam piękny płaski brzuszek A nie stosowałam żadnych kremów ujędrniających itp.
Teraz też zaczęłam nosić pas. Nieraz o nim zapominam, więc pewnie efektów tak szybko nie będzie. Ale zamierzam nosić aż stwierdzę, że mój brzuch mi się podoba


A teraz uwaga! Chwalę się
Mój wcześniaczek robi postępy. W sobotę obdarował mnie wreszcie wyczekanym uśmieszkiem. Trochę mu to zajęło. Wasze dzieci urodzone później od niego już dawno się uśmiechają. No ale jak odejmę te jego wcześniejsze 4 tygodnie, to wychodzi, że ma 6, a więc w normie z tymi uśmiechami
No i podnosi główkę.
Oto dowody

Dla Pascalka

Pomidora rady doswiadczonej mamuski sa zawsze mile widziane

Dzieki za odpowiedz..

[EdziaO]

dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę
mam już serdecznie tego wszystkiego dośćtego czekania, nerwów i ciągłych rewelacji mojego cholernego szpitala

[kretencja]

A do nas dzis przyszły głośniki do sypialni Nie mamy tu sprzętu grającego. A teraz podłączyłam mojego playera i Tymek słucha sobie do snu tego, czego słuchał w brzuchu... Eddiego Veddera między innymi Ścieżka z "Into The Wild" - uwielbiam!

[Artystka23]

Weronisia,ale super sie smieje,a jak urosl!nie moge sie doczekac az moja mala sie do mnie usmiechnie,jak na razie usmiecha sie jak pusci cyca i zaczyna zasypiac cwaniara jedna

[sylwia01485]

monana - te staniki z fiszbinami są ok- są ładne, wygodne, porządnie wykonane. Tylko czasem mnie moje piersi wkurzają, bo mam większe i zdarza się ,ze musze poprawic fiszbine, bo nie lezy pod piersia, tylko wisi w powietrzu na moim biuscie. Ale tak niestety mi sie robi tez w staniku ciazowym z fiszbina- to wynik tego, ze w ciagu dnia piersi zmieniaja wielkosc.

Ale nie wyobrazam sobie spania bez stanika, bo mam wkladki laktacyjne i by mi wypadly- ale na noc rzeczywiscie z fiszbina jest niewygodnie.

79 Marta - Helenka miała dziś szczepienie i na razie śpi. W sumie nie płakała bardzo , bo była dopiero co nakarmiona i po zastrzyku dałam jej od razu pierś. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Ale napiszę na świeżo, jak to zniosła.

Weronisia- super zdjecia.
Moja mała już się parę razy usmiechnęła, ale jeszcze nie trzyma tak ładnie główki. W sumie to się tym martwię, bo ona na brzuchu nie lubi, nawet jak ją kładę na siebie, to po chwili się wkurza- i przez to nie cwiczy miesni.

[Weronisia]

Napisane przez sylwia01485

Weronisia- super zdjecia.
Moja mała już się parę razy usmiechnęła, ale jeszcze nie trzyma tak ładnie główki. W sumie to się tym martwię, bo ona na brzuchu nie lubi, nawet jak ją kładę na siebie, to po chwili się wkurza- i przez to nie cwiczy miesni.

Dzięki

A Pascalek uwielbia leżeć na moim brzuchu. Leżał tak na mnie odkąd dołączyłam do niego w szpitalu, czyli miał wtedy 2 dni. Brałam go do siebie, żeby go dogrzewać. Nie chciałam , żeby tyle leżał sam w inkubatorku. Kładłam go na brzuszku na mnie i nakrywałam kołdrą. I tak robię do dnia dzisiejszego nad ranem czyli jak go nakarmię ok 6 rano, to potem tak sobie śpimy. A w ciągu dnia też go tak na mnie kładę gdy np. oglądam TV.

Ishka hop hop! gdzie sie podziewasz?
Mam do ciebie pytanko. Pisałaś , że dawałaś małemu Bebilon Comfort. Byłaś z niego zadowolona?
Mój Pascalcio ma od 3 dni problem z kupką. Zawsze robił 3-4 jajeczniczki, teraz tłoczy i tłoczy i wychodzi jeden bobek, potem dalej pół dnia tłoczy i nieraz znowu bobek i po kilku godzinach tłoczenia nieraz wyjdzie prawie jajeczniczka.
Zastanawiam sie nad zmiana mleka. Pisałas, ze ten comfort tez jest gesty, wiec moze dobrze by zastapil ten nasz gesty AR?

[lutien]

Napisane przez 79 Marta

Dziewczyny, jak Wasze maluchy reagowały po szczepieniach? My za tydzień mamy, miały np. temperaturę?

Moja nie miała gorączki ani nie była jakaś marudna

Napisane przez Weronisia

A teraz uwaga! Chwalę się
Mój wcześniaczek robi postępy. W sobotę obdarował mnie wreszcie wyczekanym uśmieszkiem. Trochę mu to zajęło. Wasze dzieci urodzone później od niego już dawno się uśmiechają. No ale jak odejmę te jego wcześniejsze 4 tygodnie, to wychodzi, że ma 6, a więc w normie z tymi uśmiechami
No i podnosi główkę.
Oto dowody

dla Pascalka

[Ishka]

Weronisia Jestem

No my mieliśmy te mleczko jakiś miesiąc i na początek bylo ok kupki ładne i nie bylo bólów brzuszka. Ale potem sie okazało ze mały ma skaze i zaczely sie takie bole brzucha i twarz mial jak polakierowaną i zmienila nam lekarka mleczko na tą Nutre.

Te mleczko bardzo czesto mamy kupują dla dzieci ulewających. Jest to dobre mleczko tylko wiadomo nie pasuje kazdemu maluszkowi ale to sie tyczy kazdego mleka modyfikowanego-trudno przypasować

Także jest gęste mozesz sprobować. I masz 2 w jednym i na kupki i na ulewanie tez działa tylko nie wiadomo w jakim stopniu bo moj nie ulewał.
Mam nadzieje że pomogłam

A Pascalcio to duzzyyy juz chłopak i ładnie głowke trzyma a uśmiech uroczy

[kotek81]

Napisane przez Weronisia

A teraz uwaga! Chwalę się
Mój wcześniaczek robi postępy. W sobotę obdarował mnie wreszcie wyczekanym uśmieszkiem. Trochę mu to zajęło. Wasze dzieci urodzone później od niego już dawno się uśmiechają. No ale jak odejmę te jego wcześniejsze 4 tygodnie, to wychodzi, że ma 6, a więc w normie z tymi uśmiechami
No i podnosi główkę.
Oto dowody

Ale ci urósł ten chłopak
i wreszcie się doczekałaś uśmiechu super.

my byłyśmy dziś na kontroli - bioderka ok, od kilku ładnych dni małą męczy zatkany nosek/sapka bałam się aby nie poszło niżej ale na szczęście oskrzela i płuca czyste na ten zatkany nosek mamy przepisany Nasivin i wodę morską do nawilżania. waży już 3,33 więc przez 2,5 tygodnia przybrała 450g

dobra spadam nakarmić głodomora...

[rptrbj1978]

a ja smutna mała pojutrze miesac a wazy 3400

[kotek81]

Napisane przez rptrbj1978

a ja smutna mała pojutrze miesac a wazy 3400

a ile ważyła przy wypisie ze szpitala?
i kiedy ją ostatnio ważyłaś??

[Weronisia]

Dzięki za pochwały odnośnie zdjęć

Kotek to dobrze, że z płuckami wszystko dobrze.
Niby zwykły katar, ale wiadomo, że takim maluchom często idzie na płuca lub oskrzela.

Napisane przez Ishka

Weronisia Jestem

No my mieliśmy te mleczko jakiś miesiąc i na początek bylo ok kupki ładne i nie bylo bólów brzuszka. Ale potem sie okazało ze mały ma skaze i zaczely sie takie bole brzucha i twarz mial jak polakierowaną i zmienila nam lekarka mleczko na tą Nutre.

Te mleczko bardzo czesto mamy kupują dla dzieci ulewających. Jest to dobre mleczko tylko wiadomo nie pasuje kazdemu maluszkowi ale to sie tyczy kazdego mleka modyfikowanego-trudno przypasować

Także jest gęste mozesz sprobować. I masz 2 w jednym i na kupki i na ulewanie tez działa tylko nie wiadomo w jakim stopniu bo moj nie ulewał.
Mam nadzieje że pomogłam

A Pascalcio to duzzyyy juz chłopak i ładnie głowke trzyma a uśmiech uroczy

Dzięki Ishka A więc wnioskuję, że gdyby nie skaza twojego synka, to dalej dawalabyś ten Comfort?
Ja kiedyś dawałam Bebilon, ale ten normalny mojemu Thomasowi i bardzo sobie to mleko chwaliłam. Może więc ten Comfort też będzie dobry.
Tylko ja się boję znowu zmieniać mleko Pascalkowi. Po Nan było bardzo źle. Humana niby dobra, ale te bobki mnie martwią.
Mam jeszcze jeden kartonik tej Humany i częśc napoczętą, więc zużyję do końca. Jeden kartonik starcza na 3 dni, a więc to co mam starczy mi najwyżej do niedzieli. A w poniedziałek lub wtorek wybieram się z małym na szczepienie, więc mogłabym zapytać pediatry co sądzi o kolejnej zmianie.

Napisane przez rptrbj1978

a ja smutna mała pojutrze miesac a wazy 3400

Ehh.. nie smuć się. Dzieci to nie roboty i każde rośnie swoim tempem. W końcu wśród dorosłych też są więksi i mniejsi jest to całkiem normalne.
Dziecko powinno przybierać od 100g do chyba 300 tygodniowo. Twoje dziecko mieści się w tej normie
Na pocieszenie ci powiem, że mój Pascalek mając miesiąc nie ważył nawet 3400g Wieeeem... marne pocieszenie
Ale na prawdę się nie przejmuj. Najważniejsze, że dziecko przybiera na wadze

[79 Marta]

Napisane przez Weronisia

A teraz uwaga! Chwalę się
Mój wcześniaczek robi postępy. W sobotę obdarował mnie wreszcie wyczekanym uśmieszkiem. Trochę mu to zajęło. Wasze dzieci urodzone później od niego już dawno się uśmiechają. No ale jak odejmę te jego wcześniejsze 4 tygodnie, to wychodzi, że ma 6, a więc w normie z tymi uśmiechami
No i podnosi główkę.
Oto dowody

uśmiech obłędny

[Beata_Batumi]

ciekawe co u Kootka i Michasia...

[Martinixxx]

Napisane przez Weronisia

Wróciliśmy ze spacerku. Masakrycznie się jedzie wózkiem po ubitym śniegu. Młodego wytrzęsło za wszystkie czasy


A nie ma u Was produktów HIPP? Bo ja najpierw piłam Hipp w saszetkach, potem już wszystkie inne, bo skład ten sam, a dużo tańsze.
Tylko nie kupuj rozpuszczalnej, bo to sam cukier, a ziół niewiele.


A teraz uwaga! Chwalę się
Mój wcześniaczek robi postępy. W sobotę obdarował mnie wreszcie wyczekanym uśmieszkiem. Trochę mu to zajęło. Wasze dzieci urodzone później od niego już dawno się uśmiechają. No ale jak odejmę te jego wcześniejsze 4 tygodnie, to wychodzi, że ma 6, a więc w normie z tymi uśmiechami
No i podnosi główkę.
Oto dowody

Hipp niby jest ale w sklepach maja tylko kaszki hippa, żadnych herbatek dla dzieci. Nie wiem, oni chyba od razu serwują kawę dzieciakowi

Napisane przez EdziaO

dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę
mam już serdecznie tego wszystkiego dośćtego czekania, nerwów i ciągłych rewelacji mojego cholernego szpitala

Biedna. Rozumiem cie.Jedno co mogę ci doradzić to IDŹ SPAĆ I ŚPIJ DO PORODU.Serio, potem to będziesz blagać o godzinkę snu

[sereniti]

hej dziewczyny jutro mamy szczepienie i martwię się już co wybrać. tż chce żebyśmy wzięli te skojarzoną 5 w jednej i na rota ale już sama nie wiem... tyle sprzecznych informacji czytałam i całkiem zgłupiałam od tego . a jak u Was? co wybrałyście/wybierzecie?

[rptrbj1978]

ze szpitala 2810
dzis dokładnie 4 tyg

[Weronisia]

Napisane przez rptrbj1978

ze szpitala 2810
dzis dokładnie 4 tyg

No to spokojnie To znaczy, że przybrała jakieś 600g w 4 tygodnie, a to daje 150g tygodniowo. To całkiem dobrze przybrała i nie powinnaś się martwić. Nie możesz jej wagi porównywać tu do innych dzieci, które urodziły się z wagą 3500, bo wiadomo, że po miesiącu będą ważyć ponad 4 kg.
A więc głowa do góry

Pamiętaj, że martwić się nalezy dopiero gdy dziecko przybiera mniej niż 100g tygodniowo a więc 400g miesięcznie.

[kotek81]

Napisane przez rptrbj1978

ze szpitala 2810
dzis dokładnie 4 tyg

no to co ty chcesz od tej wagi
w ciągu 4 tygodni przybrała ci 590g więc jest super i nie masz się czym przejmować

[irsin]

nie pojade do domu na swieta

jeszcze nigdy nie bylam na swieta gdzie indziej , a teraz 10 godzinna podroz z mala tak mnie przeraza (samochodem)i w taka pogode,ze odpuscilam

[kotek81]

Napisane przez irsin

nie pojade do domu na swieta

jeszcze nigdy nie bylam na swieta gdzie indziej , a teraz 10 godzinna podroz z mala tak mnie przeraza (samochodem)i w taka pogode,ze odpuscilam

a rodzinka nie mogłaby zabrać wałówki i przyjechać do ciebie?

[sylwia01485]

Napisane przez sereniti

hej dziewczyny jutro mamy szczepienie i martwię się już co wybrać. tż chce żebyśmy wzięli te skojarzoną 5 w jednej i na rota ale już sama nie wiem... tyle sprzecznych informacji czytałam i całkiem zgłupiałam od tego . a jak u Was? co wybrałyście/wybierzecie?

Ja dzis mialam te same dylematy. W koncu wzięliśmy 6 w1. Tymi dobrowolnymi nie szczepie. Predzej bym sie zdecydowala na pneumo- ale dopiero pozniej, bo mozna jak dziecko skonczy bodajze pol roku zaczac. Moj pediatra twierdzi, ze na rota nie ma sensu, bo tych wirusow jest kilkadziesiat , a szczepionka zabezpiecza przed kilkoma. Ale ludzie szczepia i nie wiem, w co wierzyc ...

[Weronisia]

Irsin ja osobiście też bym z takim maleństwem nie jechała.
Pierwszy raz wybrałam sie do Polski gdy Thomas miał 8 m-cy. Mamy 1100km. Podróż trwa ok. 12 godzin, a więc żeby mały zniósł dobrze podróż, to jechaliśmy całą noc, a więc mały spał, Oliwia zresztą też.
Z Pascalkiem wybieram się do Polski dopiero na wakacje w sierpniu, to będzie juz miał 10 m-cy.

Sylwia ja też nie szczepię na rota. Trzeba to dać 3 razy do pół roczku, a przeciez w tym okresie dziecko przyjmuje większość szczepień. Nie chcę go wykończyć.
Mojej pozostałej dwójki na rota nie szczepiłam i nie chorowały, więc mam nadzieję, że Pascalkowi też nic nie będzie.

Szczepiłam go tylko raz na pneumo, we wtorek idę na powtórkę.
Nie wiem kiedy dostanie inne szczepienia, nie pytałam.
Moje starsze dzieci były inaczej szczepione niż Pascal, widocznie coś się pozmieniało w kalendarzu szczepień.
A szczepionki tu są max 3 w 1.