Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

[annLee]

Celko-przykro mi ale najważniejsze,żeby Zuzka szybko wyzdrowiała
Adaśka też osłuchaj,nie ma co ryzykować a u nas i przychodnie i szpitale pękaja w szwach... co to za cholerstwa latają to ja nie wiem.Nie wydaje się Wam,że z roku na rok więcej? czy my jako naród jesteśmy może mało odporni?

ja nie wiem jak długo się nam uda bez antybiola...
tyle,że teraz też na 99% to wirus
nic to-na 13 jedziemy do lekarki i się okaze
nocka nawet w miarę 0d 21-23 kaszlała i nie spała,trochę wymiotowała
w końcu uruchomiłam inhalator-2 inhalacje,1 z NaCl druga z dodatkiem Berodualu przy której mi usnęła
trochę oklepałam i dałam spać
po kilku kaszlnięciach usnęła na szczęście,ufff...

Aniołku-Kubuś jak zawsze uroczy roześmiany i słodki i jaki fajny duży facet się z niego robi! I chyba troszkę schudł?
A jak Ty się czujesz? na kiedy masz termin?

Prima-nie da się zostać w domu? współczuję
popieprzona szefowa

[Sławka2]

Dzień dobry

Aniołku wszystkiego najlepszego!
Kubuś - słodki śmieszek z niego
Gratuluje brzuszka Podpinam sie pod pytania dziewczyn - kiedy termin i jak sie czujesz

Celko sto lat z okazji imienin
Szkoda Zuzi biedulka, dobrze, że jednak wezwałas lekarza Oby jej szybko przeszło i Adaś sie nie rozłożył .

Prima ja bym z tym zębem poszła jeszcze do jakiegoś innego lekarza, lepiej sie skonsultować bo to niemożliwe żeby Cie tak ciągle bolało.
No i zdrówka bo widzę, że cos cie dopadło
Co do pierniczków to ja też zrobiłam te leżakujące i też dałam ciut więcej mąki Zobaczymy co wyjdzie Bo przez dwa lata robiłam z takiego przepisu co to niby na drugi dzień miękkie a tu kamole nawet po miesiącu były...

Ann biedna Zu daj znać co lekarz powie
Przeczytałam o Twoim rajdzie do przedszkola i tak sobie pomyślałam, że ja brnąc do lekarza w śniegu marzyłam o aucie bo by było wygodniej, szybciej i w ogóle a tu widzę jeszcze gorszy maraton.

Misia daj znać jak mocz Uszka, mam nadzieje, że wszystko dobrze i to tylko pozostałośc po tej jelitówce .

Szperrr no wymiekam z tym ibuprofenem i rady też powalające... Mam nadzieje, że sie Hani polepszy .
Na pierniczki mam jakieś przepisy - Ann chyba zapodawała jak znajdę to wkleje linki


Strasznie nas tu zdziesiątkowało - wygląda na to, ze mikołajki chore prawie wszystkie...
My nie posłaliśmy Ł. do przedszkola po ospie i chyba dlatego tylko zdrowi jesteśmy Ale od września tylko choroby i leki, lekarze i mamy dość więc tŻ stwierdził, że robimy przerwę i do przedszkola Ł. pójdzie albo po świętach albo po nowym roku - zobaczymy... Musimy sie troche wzmocnić...

[Aniołek85]

WITAJCIE
Celko zdrówka dla Zuzi oby szybko wyzdrowiała

Prima dla ciebie tez duzo zdrówka i ja równiez poszłabym jeszcze do innego dentysty zobaczymy co powie

Ann i jak Zu co lekarz stwierdził??

DZiekuje za gratulacje termin mam na 20 czerwca ogólnie czuje sie dobrze-znów mam stwierdzona cukrzyce ciążową tak jak przy kubusiu wiec musze uważac na to co jem

[szperrr]

Dziewczyny, nie wiem czy dobrze napisalam, jest jakas roznica miedzy zapaleniem a infekcja ucha i gornych drog oddechowych? Bo w zasadzie Hania ma chyba infekcje, jesli to nie to samo Antybiotyk i tak nic by jej nie dal. Dzis w zasadzie juz troche lepiej sie czuje i troche nawet powariowala. Za to TZta scielo z nog, zostal w domu i spi pol dnia. Ja kaszle duzo bardziej niz oni razem wzieci, ale ja jestem ta zdrowa

Ann, daj znac co i jak.
Prim, dobrze, ze to juz prawie koniec Macie przerwe do stycznia?
Aniolku (a ja wiem kto ma termin blisko Ciebie.. (12go) ale nie powiem, moze sama przyjdzie i napisze).

Za wszystkich chorych

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Szperrr; gdyby to bylo zapalenie ucha to na 100 % Hania by dostala antybiotyk
Oli tez nam ostatnio niedomaga i wlasnie lekarz we wtorek obejrzal i stwierdzil, ze uszy i gardlo leciutko czerwone, ale na razie wstrzymamy sie z antybolem i poczekamy kilka dni. I dodal, ze teraz ten wirus szaleje i on dziennie to okolo 20 takich dzieci bada
I w sumie sam nurofen i syrop na kaszel dziala, juz 2 noce Olu przespal bez budzenia z kaszlem (noo, wczoraj o 3 w nocy sie zbudzil, ale po to, zeby sobie pospiewac ale to juz inna bajka )

W kazdym razie zdrowka dla Mikolajkowych i ich Mam (Prima )

PS. z ta ciaza to o mnie bo myslalam, ze juz wszyscy wiedza, ze jestem

[celka2000]

Aniolku - gratulacje!!! Trzymaj sie z dala od wszelkich chorobstw

[annLee]

fajne terminy macie ciężarówki
ja T.rodziłam 13 i uważam,że letnie dzieci to zupełnie inna bajka-w sensie,że lepiej jednak latem(mimo zwisających wałków,które ciężej ukryć latem ) szybciej się wagę gubi,dzidzia 99% czasu może być na dworze albo w domu ubrane w samą pieluszkę

u nas nocka spokojniejsza,sinecod pomógł
teraz czekam na kolejną dostawe leków i jedziemy z koksem
póki co bez antybiola,zobaczymy czy tym razem się uda
najważniejsze,że już się nie dusi i nie haftuje kaszląc

dostaliśmy:
-do inhalacji-pulmicort,ewent.Berodual jakby był gorszy kaszel
-do łykania: Stodal,później Mucosolvan
-Engystol na 2-3miechy
-Elofen
-wapno,wit.C
- sinecod na wieczór i noc,ewent,Diphergan

umówiłam sie na wtorek z T.na szczepienie,ale coś mi pokasływać zaczyna
a podobno wycofują te szcepionki 5w1 wiecie cos na ten temat?

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez annLee

fajne terminy macie ciężarówki
ja T.rodziłam 13 i uważam,że letnie dzieci to zupełnie inna bajka-w sensie,że lepiej jednak latem(mimo zwisających wałków,które ciężej ukryć latem ) szybciej się wagę gubi,dzidzia 99% czasu może być na dworze albo w domu ubrane w samą pieluszkę

Oooo, no wlasnie, ja juz mam idylle w glowie, Oli na placu zabaw SAM sie bawi, male spi w wozku a ja siedze na lawce z ksiazka i kawke popijam

Napisane przez annLee

u nas nocka spokojniejsza,sinecod pomógł
teraz czekam na kolejną dostawe leków i jedziemy z koksem
póki co bez antybiola,zobaczymy czy tym razem się uda
najważniejsze,że już się nie dusi i nie haftuje kaszląc

Ufff, a wymioty nocne to chyba najgorsze sa, ja ostatnio zastanawialam sie, czy mam jeszcze w co przebrac posciel, po 2 akcjach podczas jednej nocy

[szperrr]

Moona, tzn. ze ear infection to jest jakas lekka infekcja, a zapalenie to co innego? Nigdy nas to nie dotyczylo i nie znam sie.

Tak czy siak, Mloda jest nadal zakaszlana i zasmarkana, ale w pelni na chodzie Czuje sie najlepiej z nas.

Ann, wspolczuje Sama wlasnie od wczoraj wwymiotuje kaszlac i wyobrazam sobie jakie to musi byc paskudne u dziecka.. nie mowiac o tym, ze niebezpieczne w nocy.

Nic nie wiem na temat szczepien.
Prim, na temat tych foteli tez nie .

[Kancia]

haj laseczki czytam sobie Was i widze, ze tez same choruski

ja w domu mam znów 2 Adrian zapalenie oskrzeli Tomek po raz 3 zapalenie obu uszu

ann piszesz, ze Sinecod pomaga, bo Adi własnie ma duszacy ciagły kaszel ze az go cofa. W nocy non stop kaszle i chyba zakupie ten syrop dziś.

[celka2000]

znacie bajke o Sinobrodym? Przeznaczona od 3 lat...
http://basnie.republika.pl/sinobrodyp.htm

ann- widze, ze standardowy zestaw... Oby sie udalo! Duuzo zdrowka dla Zu.

Zdrowka tez dla Hani i szperr i wszystkich chorowitkow!

Moja Zuza juz troche lepiej, ale dalej jej rzezi w oskrzelach. Adasiek tez kaszle, ale jak mam porownanie, to widze roznice w kaszlu "zwyklym" a kaszlu z zapalenia oskrzeli. Adaska inhaluje i tez walczymy, zeby sie nie roznioslo na oskrzela. Inhalacje z mukosolvanu i syrop z zcebuli w roli glownej.

A na kaszel na noc jak dziecko nie moze spac - to faktycznie polecam Sinecod (tyle, ze ja mialam krople - na recepte, ale syrop chyba ma to samo).

[*misia*]

kurcze zimno, że aż gile zamarzają dziś mamy dzień na wylocie, rano byliśmy u audiologa teraz właśnie wrócilismy z przedstawienia swiątecznego przedszkola gdzie występował nasz 6letni chrześniak. Matiemu się podobało, choć chyba i tak najwiekszy zachwyt wzbudził Mikołaj.
Co do naszego wyniku moczu to sama nie wiem co o nim myslec, wyszedł nam zasadowy odczyn, i troche glukozy i urulibiny w moczu. Może to wskazywać zarówno na wiele rzeczy jak i na nic. Nasz nefrolog chwilowo nie przyjmuje a pediatra powiedziałabym "gówno wie na ten temat" wiec sama nie wiem co robic, na razie pozostaje mi chyba tylko zaczekac i zobaczyc czy nadal nic sie nie zmieni.
Bylisy tez dziś u audiologa i mamy skierowanie do szpitala na usuniecie tego cholernego migdała. Okazało się, że mamy to zrobić "natychmiast" najbizszy termin na ktory nas zapisala doktorowa to 21.03 no chyba ze cos sie wczesniej zwolni. Generalnie powiedziala ze w tragicznym stanie są jego uszy od tych stanow zapalanych ktore sie robią przez migdał, wiec na pewno ma spory niedosłuch. Ale oczywisie badanie sluchu dopiero w lutym. Wszedzie ma stany zapalne z nalotami na tym migdale, w uszach i nosie. Powiedziala ze migdal zrobil w naszym przypadku bardzo wiele zlego i najwazniejsze to kontrolowac i strac sie jakos unikac bezdechow (łatwo powiedzieć)
Zdrówka wszystkim naszym chorowitkom tym duzym i tym małym
Aniołku gratuluję i życzę spokojnej ciąży

[afiliks]

Tylko po łebkach przeczytałam...

Aniołku - gratulacje i potwierdzam za Ann, że letnie dzieci to jednak inna bajka

Prim jak się czujesz?

Misia termin powalający ta nasza "służba" zdrowia moża da się wcześniej

celko wszystkiego dobrego dobrze, że z Zuzią lepiej

Coś jeszcze miałam, ale już mi wyleciało z głowy

U nas Kasia ma ospę wietrzną (przyzać się która przesłała po łączach ), Wojtek właśnie skończył brać antybiotyk - tak mu grało w oskrzelach, że niestety trzeba było coś silniejszego niż berodual i pulmicort mamy się jeszcze inhalować, ale już słychać że mu lepiej...

A ja dzisiaj wróciłam do domu... Operacja była wczoraj w pełnej narkozie... Okazało się, że zmiana jednak była większa niż wynikało to z badań USG... Cieszę się, że jednak zdecydowałam się go szybko usunąć...

Ann dziękuję

A gdzie jest Ewcia i Bingo?

Miłej nocy Mikołajkowe

[celka2000]

afiliks- ale Ci sie chorobska skumulowaly Trzymajcie sie wszyscy cieplo Kurcze, pewnie Wojtus tez zalapie ospe (zwlaszcza, ze oslabiony po antybiotyku... )
Boli Cie?

misia - kurcze jakie terminy.... A moze sie uda jakos szybciej... Ciekawe czy mozna by prywatnie taki zabieg przeprowadzic i ile by to kosztowalo...

[primavera]

afiliks -jak się czujesz?

ja w miarę.
poprosiłam tż o ibuprom zatoki czy coś w tym stylu - wrócił z gripex max. Cóż, zaaplikowałam 2.
najpierw padłam jak kawka na 2 godz a potem dostałam od tej pseudoefedryny takiego kopa, że szo. Nomalnie jakby mnie ktoś nakręcił

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

nie wiem,o co kaman - napisałam taaakiego posta została kńcówka

w skrócie:

szperr -wg mnie infekcja to takie "jeszcze nie zapalenie" - przy zapaleniu ucha ból jest straszny, a piszesz ze Hania ok

ann - dużo leków,oby pomogło.o szczepionkach nie wiem

misia - może wycięcie pomoże,infekcje się skończą,Uszkowi będzie lżej oddychać. szkoda, że wynik niejednoznaczny z moczu

[biankaaa]

Napisane przez *misia*

kurcze zimno, że aż gile zamarzają dziś mamy dzień na wylocie, rano byliśmy u audiologa teraz właśnie wrócilismy z przedstawienia swiątecznego przedszkola gdzie występował nasz 6letni chrześniak. Matiemu się podobało, choć chyba i tak najwiekszy zachwyt wzbudził Mikołaj.
Co do naszego wyniku moczu to sama nie wiem co o nim myslec, wyszedł nam zasadowy odczyn, i troche glukozy i urulibiny w moczu. Może to wskazywać zarówno na wiele rzeczy jak i na nic. Nasz nefrolog chwilowo nie przyjmuje a pediatra powiedziałabym "gówno wie na ten temat" wiec sama nie wiem co robic, na razie pozostaje mi chyba tylko zaczekac i zobaczyc czy nadal nic sie nie zmieni.
Bylisy tez dziś u audiologa i mamy skierowanie do szpitala na usuniecie tego cholernego migdała. Okazało się, że mamy to zrobić "natychmiast" najbizszy termin na ktory nas zapisala doktorowa to 21.03 no chyba ze cos sie wczesniej zwolni. Generalnie powiedziala ze w tragicznym stanie są jego uszy od tych stanow zapalanych ktore sie robią przez migdał, wiec na pewno ma spory niedosłuch. Ale oczywisie badanie sluchu dopiero w lutym. Wszedzie ma stany zapalne z nalotami na tym migdale, w uszach i nosie. Powiedziala ze migdal zrobil w naszym przypadku bardzo wiele zlego i najwazniejsze to kontrolowac i strac sie jakos unikac bezdechow (łatwo powiedzieć)
Zdrówka wszystkim naszym chorowitkom tym duzym i tym małym
Aniołku gratuluję i życzę spokojnej ciąży

Misiu, ja tylko od siebie napisze ze u nas wyciecie migdała dało bardzo dobre efekty. Co prawda Blanka nie miala infekcji uszu, ale czesto zapalenia gardla/krtani. Po wycieciu migdala (rowno rok temu - miala 2lata i 3mce) zdazyly sie w sumie 4 infekcje w tym jedna powazniejsza. Jak na przedszkolne dziecko niewiele. Drobne infekcje nie rozwlekaja sie tak bardzo, mala lepiej oddycha, nie pochrapuje.

Sam zabieg to stres - glownie ze wzgledu na narkoze, ale szczerze mowiac chyba wiekszy dla rodzicow niz dziecka. Blanka rano miala zabieg, a wieczorem objadala sie lodami i serkami homo, szalala i wariowala jakby nigdy nic. Od nastepnego dnia jadla i pila normalnie, nie skarzyla sie na zadne dolegliwosci. Wogole niepamietala ze cos bylo.

Trzymam kciuki!

[primavera]

powiedzcie,co mam poprzestawiane - kiedyś jak otwierałam okienko odpowiedzi to normalnie widziałam pogrubione czy podkreślone czy cytat - a teraz tylko te QUOTE i quote - i to jest mało czytelne dla mnie.
Nic nie przestawiałam w ustawieniach,ale możliwe że Hubert coś dopomógł...
Jak to odkręcić?

[szperrr]

Prim, z tego wynika ze gripex by mi sie przydal Jutro w Londynie wizazankowe spotkanie (nie dzieciaczkowe), od 3 miesiecy je planujemy, a ja sie nie nadaje na taki wyjazd

Z tym zapaleniem/infekcja doszlam do podobnych wnioskow Ona generalnie jest baaardzo odporna na bol (rodzinne, nie po tatusiu ) ale codziennie skarzy mi sie na bol ucha, i czesto go dotyka. Ale ibuprofen ma dzialanie antyzapalne. Podawany regularnie podobno powoduje, ze obrzek i zaczerwienienie ustepuja i mniej boli. Jestem w szoku, ale.. to dziala!

Misiu, a jak ten audiogram u niego wyglada? Pamietaj, ze pogorszenie sluchu wywolane choroba jest odwracalne Trzymam kciuki za te migdaly..

Ann, jak dziewczyny? Mam nadzieje ze Tosi nie wezmie nic..
Celko, trzymajcie sie
Zdrowka wszystkim!

Ps. Prim, nie mam pojecia, u mnie jest jak zawsze.

[*misia*]

Afiliks jak Ty się czujesz, kiedy wyniki za 3 tyg? Zdrówka dla Was kochani
Prima dobrze, że choć trochę gripex pomógł.Ja jak miałam zapalenie zatok to jeszcze po antybiotyku nadal zatoki bolały a ten sinupret średnio pomagał.
Szperr mnie też się kojarzy infekcja z czymś łagodniejszym a zapalenie z czymś co już trzeba antybiotykiem leczyć. Jednak niezależnie co dopadło Hanię zdrówka dla niej. Nam w końcu nie zrobili badania sluchu bedzimy miec je w lutym, teraz pani doktor stwierdzila to wszystko na podstawie normalnych badan, tzn uszy badał też takim czymś. Ale ponieważ ma po tych wszystkich stanach zapalnych podobno je w stanie tragicznym to powiedziala ze na pewno wjdzie niedosluch a badanie to tylko "pro formo"
Ann kurczę, ale macie zestaw oby tylko pomógł, a ten engystol to macie do stosowania rano pod język czy jak?
Bianko a robiliscie zabieg w normalnym szpitalu czy prywatnie? Troche mnie ta narkoza stresuje, musze sie wczesniej skonsultowac z nefrologiem ze wzg na jego nerki, ale generalnie wierze ze bedzie dobrze. U nas tez infekcji uszu takiej o ktorej bym wiedziala nigdy nie bylo, ciagle zapalenie gardla z nawet glupiego katarku ktory tylko troche splynął do gardła. Ale tu nie ma co sie dziwic bo Uszek oddycha w 99% tylko buzia wiec np jak taki mroz to gardlo od razu jest narazone.
Wiecie jeszcze co do usuniecia migdalow to dla mnie nawet nie jest to kwestia pozniejszego nie chorowania. Mnie przede wszystkich zalezy na to by tak sie nie meczyl tym oddychaniem, skonczyly sie bezdechy, nocne chrapania. Najlepsze jest to ze gdyby nie to ze mamy problemy z tą mową i poszlismy do tej logopedki ktora od razu po tym jak mowi powiedziala ze na pewno jest przerosniety trzeci migdal to moze bysmy nawet do laryngologa nie trafili bo nasz konowal pediatra znajac dziecko prawie od paczatku i wiedzac co jest grane nic nie zauwazyl albo nie powiedzial.

[afiliks]

Napisane przez celka2000

afiliks- ale Ci sie chorobska skumulowaly Trzymajcie sie wszyscy cieplo Kurcze, pewnie Wojtus tez zalapie ospe (zwlaszcza, ze oslabiony po antybiotyku... )
Boli Cie?

Narazie u Wojtusia spokój, ale jeszcze ma czas, żeby się wykluć Kasi już przysychają krostki...
A mnie nie boli, na szczęście

Napisane przez primavera

ja w miarę.
poprosiłam tż o ibuprom zatoki czy coś w tym stylu - wrócił z gripex max. Cóż, zaaplikowałam 2.
najpierw padłam jak kawka na 2 godz a potem dostałam od tej pseudoefedryny takiego kopa, że szo. Nomalnie jakby mnie ktoś nakręcił[COLOR="Silver"]

nie wiem,o co kaman - napisałam taaakiego posta została kńcówka

Fajnie, że przechodzi
U mnie wszystko normalnie działa...

Napisane przez szperrr

Prim, z tego wynika ze gripex by mi sie przydal Jutro w Londynie wizazankowe spotkanie (nie dzieciaczkowe), od 3 miesiecy je planujemy, a ja sie nie nadaje na taki wyjazd

kuruj się i zdrówka życzę

Napisane przez *misia*

Afiliks jak Ty się czujesz, kiedy wyniki za 3 tyg? Zdrówka dla Was kochani

Wyniki za 3 - 4 tygodnie, ale chirurg który mnie operował mówił, że wyglądało mu na to co miało być, tylko, że było większe niż wychodziło w badaniach...

Napisane przez *misia*

Troche mnie ta narkoza stresuje

Dobrze będzie
A lekarz - szkoda gadać

U nas pada śnieg
Miłego dnia

[annLee]

Misia-ehhh... dobry pediatra to niestety skarb,a tak naprawdę to chyba laryngolog ale też takiego jeszcze nie poznałam,spróbuję poszukać
ostatnio rozmawiałam z klientką,która miała lekarkę-homeopatkę i laryngologa w jednym,spróbuję wziąc namiary może się przejdziemy-jak cena i terminy będzie miała znośne
a każdym razie ta klientka poleciła mi Calendula(jakiś płyn robiony w aptece homeopat.) i on podobno właśnie zalecza gardło i dzięki temu infekcje się nie powtarzają tak szybko,bo wszystko jest jakby wyleczone do końca
przejdę się do tej apteki i podpytam,pewnie zastosuję u ZU,bo może ona też nie do końca zawsze wyleczona i dlatego szybko łapie
może też macie tak aptekę,w której robi sie leki homeopatyczne?

terminy straszne...

mocz chyba warto powtórzyć,żeby nie było niedomówień
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;2382788 9]Oooo, no wlasnie, ja juz mam idylle w glowie, Oli na placu zabaw SAM sie bawi, male spi w wozku a ja siedze na lawce z ksiazka i kawke popijam [/QUOTE]
tiaaaa...

w sumie tak było,tylko zamiast kawki z książką bawiłam się z ZU-byl to czas dla nas

Ufff, a wymioty nocne to chyba najgorsze sa, ja ostatnio zastanawialam sie, czy mam jeszcze w co przebrac posciel, po 2 akcjach podczas jednej nocy

no ja łapałam w locie
ale trochę ciuchów i pościeli poszło
w nocy nie haftowała na szczęcie zresztą jak już brakowało mi rąk do łapania to chwyciłam za miskę i teraz Zu jak się bardzo dusi to wołaAJ MI MISKĘ!
a jak sie shafci to mówi:ULAŁO MI SIĘ

Napisane przez szperrr

Moona, tzn. ze ear infection to jest jakas lekka infekcja, a zapalenie to co innego? Nigdy nas to nie dotyczylo i nie znam sie.

Tak czy siak, Mloda jest nadal zakaszlana i zasmarkana, ale w pelni na chodzie Czuje sie najlepiej z nas.

no to pewnie ucho zewnętrzne albo delikatna infekcja Ibuprofen pomaga,bo działa p.bólowo i p.zapalnie właśnie

[annLee]

Napisane przez Kancia

haj laseczki czytam sobie Was i widze, ze tez same choruski

ja w domu mam znów 2 Adrian zapalenie oskrzeli Tomek po raz 3 zapalenie obu uszu

uuu...a właśnie się zastanawiałam jak walka z robakami
zdrówka dla obu
mnie to bardziej młodsze chorujące bardziej dobija
bidulek

ann piszesz, ze Sinecod pomaga, bo Adi własnie ma duszacy ciagły kaszel ze az go cofa. W nocy non stop kaszle i chyba zakupie ten syrop dziś.

ja mam w kroplach
tylko na noc! bo on powstrzymuje napady kaszlu,a w dzień ma odkasływać
15kropli co 4-6h

nam pomaga


wczoraj p poł. tak się dusiła,że myślałam,że pojedziemy do szpitala
trochę pobiegała,bo dziadkowie przyjechali i chyba to pobudziło
masakra przez 2h chyba
w końcu dałam wszystko co miałam(co i tak połowę wypluła)
poinhalowałam wszystkim co miałam
w końcu padła o 16.30 i spała z przerwami do rana

a może to na Pulmicort tak zareagowała? macie jakieś obserwacje na ten temat?
bo po inhalacji z Berodualu jakoś lepiej jest
pomijam fakt,że ten Pulmicort to strasznie drogie cholerstwo
ale spróbuję dzisiaj jej jeszcze zrobić i zobaczymy ...

Tośka oczywiście od wieczora zaczęła pokasływać
no to jej zaaplikowałam co miałam ostatnio przepisane i mam nadzieję,że do pon.sie nie pogorszy... pójdę rano ją osłuchać
ehhh.... i znowu szczepienie przejdzie koło nosa
już patrzą na mnie jak na wyrodną,ale co ja poradzę jak T.ciągle z glutami od paźdz. razem z ZU

Afiliks- dobrze,że już w domu
zdrówka dla Kasieńki i Wojtusia!


a mnie czeka jeszcze jedna atrakcja-wycięcie swojej własnej tarczycy ale guzki łagodne,wiec mogę jeszcze pozwlekać i pokarmić T.jak chcę

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Misia-Engystol mamy podawać przez 2-3miesiące 2xdziennie,niby pod jezyk,ale to jedyna tabletka,której ZU nie lubi może dlatego,ze taka nijaka w smaku w każdym razie rozpuszczam we wodzie z sokiem i daję

teraz ZU śpi a T się obsrała i nie chce
szkoda.wczoraj spała 3h ciurkiem

[primavera]

Ann -a nie mogłabyśpoprosić (jeśli masz moze znajomego lekarza na przykład) o pulmicort na przewlekłe (tzn na recepcie aby było "P")? Wtedy kosztuje ok 3 zł, anie 90. (Hubert jest alergikiem i ma jako przewlekłe)

A z tarczycą to sie ostatnio kancia pożegnała też o ile pamiętam
Dzieje ci się coś, guzki?

i jeszzcze mi się przypomina,co wczoraj pisałam zanim mi wcięło posta:
szperr - nie mam przerwy do stycznia, w zasadzie tak te Święta wypadają, że nic nie ma wolnego. Norlmalnie przedszkole ejst czynne - i pewnie będzie sporo dzieciaków, bo doświadczenie pokazuje, że między świętami a sylwestrem sporo ludzi ma wolne - wiec dzieciaki do przedszkola a sami luzy na zakupy i wyprzedaże


Co do poduchy na fotel - jeden sprzedawca na all ma poduszk -i może mi uszyć pokrowiec,ale koszt taki sam jak poducha Lipa. Znowóż nowej poduchy nie chcę, bo zależy mi głównie na opcji ściągania do prania...
Doszłam do wniosku, że i tak planujemy kupić jjakiś narożnik czy kanapy (nawet mam mniej więccej wybrany, tzn bardziej producenta niż model,bo pewnie będę na zamówienie wydłużać) i moze pogadam znim o pokrowcu,może taniej wyniesie.


Dziś od rana latam na miotle, można powiedzieć że do świąt jestem przygotowana.
Jeszcze tylko muszę dla tż coś kupić, bo ostatnio to zapachopląsu dostałam i nic nie wybrałam
No i choinka - chcę żywą. Kiedy najlepiej kupić? Wy już kupujecie czy lepiej na ostatnią chwilę? Ubierać i tak będziemy w czwartek pewnie.
Ja zawsze wolałam mieć wszystko wcześniej - ale jak sobie w tym roku kupiłam chryzantemy (w pączkach,ale było ciepło przed 1 listopada) i mi przekwitły...to chyba z choinką poczekam do końca,coby mi nie obleciały igły


sławka - pierniki dobre wyszły,miękkie. Tylko ilości hurtowe, chyba rodzinę obdarujemy. Dekorowaliśmy na 3 wieczory Dziś jeszcze tż z Hubertem robili piernikowy domek.

W chrome mam te dziwne quote, powróciłam do firefoxa --i t nrmalnie, od razu pogrubienia itd. Nie wiecie, czy to wina przeglądarki czy jakoś się ustawia?

[annLee]

Prima-to super,że pierniki jadalne jednak o tym pulmicorcie słyszałam od mamy,ale podobno lekarz musi mieć pełną dokumentację pacjenta ze stwierdzoną astmą,ale podpytam następnym razem lekarki-na razie mam zapas nie sądziłam,ze to aż taka rozbieżnośc
dzisiaj już po nim oki,więc chyba nam nie szkodzi
choinkę już mamy od kilku dni, żywa w doniczce.choć mniejsza niż zawsze-niestety miejsce nas mocno ogranicza

na tarczycy guzki niestety
a może same znikną

w każdej przeglądarce może wszystko inaczej chodzić

[primavera]

ann - sama nie wiem, jak z pulmiortem -z ta dokumentacją.
Jak Hubert dostał pierwszy raz -to na 100%. Wykupiłam, bo nie wiedziałam,że taki drogi i ze taki ryczałt. A pediatra nasza wiedziała przecież, że Huberr alergik, bo miała w karcie adnotaccje i alergologa w tej samej przychodni mamy.

Po niedługim czasie Wiktor (synek brata) miał zapalenie oskrzeli - i ta sama pediatra przepisałą mu pulmicort - na "P (on nie jest alergikiem, więc i żadnej kartoteki nie ma).

Teraz już zawsze pilnuję, żebym miała "P"

[szperrr]

Ann, calendula to nagietek lekarski. Moze byc po prostu wyciag z niego? Leki homeo chyba nie na tym polegaja

Biedna Zu, szczerze wspolczuje. Zdrowka wszystkim

Mloda chyba naprawde nie mogla miec wiekszego zapalenia, bo energia jej wrocila pelna para, a je za trzech A jak mnie dzis wychwalila, ze dobra arrabriate zrobilam na obiad! Normalnie niektore dzieci slodyczami sie az tak nie ekscytuja

Za to ja nadal pluca wypluwam, ciagle przysypiam, bo spie po 10 minut i kaszel mnie budzi, i tak w kolko. TZ mi juz kilka razy przybiegal "zycie ratowac" bo myslal, ze sie dusze. Ale wymioty tylko jak usne w koncu mocniej mimo kaszlu. W poniedzialek po raz pierwszy od wiosny ide sama ze soba do lekarza, jak mi sie nie poprawi A tak unikalam tej przychodni...

[afiliks]

Napisane przez annLee

uuu...a właśnie się zastanawiałam jak walka z robakami

a propo robaków to jakie objawy powinny mnie zaniepokoić - bo wczoraj myślałam, że kręćka dostanę. Położyła się Kasia spać, a po dwóch godzinach kaszel, płacz przez sen, wiercenie, kopanie nogami, zgrzytanie zębami a słodycze wciąga w każdej ilości

Napisane przez annLee

a może to na Pulmicort tak zareagowała? macie jakieś obserwacje na ten temat?
bo po inhalacji z Berodualu jakoś lepiej jest
pomijam fakt,że ten Pulmicort to strasznie drogie cholerstwo
ale spróbuję dzisiaj jej jeszcze zrobić i zobaczymy ...

U nas pulmicort dostawał Wojtek - było OK. Kasia nie brała, bo nie było takiej potrzeby...
My dostaliśmy pulmicort z literką P na recepcie mimo, że Wojtek nie jest alergikiem...

Napisane przez annLee

a mnie czeka jeszcze jedna atrakcja-wycięcie swojej własnej tarczycy ale guzki łagodne,wiec mogę jeszcze pozwlekać i pokarmić T.jak chcę

a dużo tych guzków masz? Duże są? Nie da się ich inaczej leczyć? Teraz jak byłam w szpitalu to leżała ze mną kobitka, która miała kiedyś tam podawany jod na guzki tarczycy - pomogło Może warto wybrać się do jeszcze jednego specjalisty?
Zresztą więcej to Kancia może napisać

Napisane przez primavera

Dziś od rana latam na miotle, można powiedzieć że do świąt jestem przygotowana.
Jeszcze tylko muszę dla tż coś kupić, bo ostatnio to zapachopląsu dostałam i nic nie wybrałam

Tego przygotowania do Świąt to zazdraszczam
A jaki sobie w końcu zapach wybrałaś?

Napisane przez szperrr

Za to ja nadal pluca wypluwam, ciagle przysypiam, bo spie po 10 minut i kaszel mnie budzi, i tak w kolko. TZ mi juz kilka razy przybiegal "zycie ratowac" bo myslal, ze sie dusze. Ale wymioty tylko jak usne w koncu mocniej mimo kaszlu. W poniedzialek po raz pierwszy od wiosny ide sama ze soba do lekarza, jak mi sie nie poprawi A tak unikalam tej przychodni...

szperrr zdrówka ale Ci się paskudzctwo przyplątało

[primavera]

afiliks - no wszystkie wymienione przez ciebie objawy. Nic nie wybrałam, widocznie jestem zapachowy stoik,co nie zmienia poglądów


Wczoraj Hubert mnie zaskoczył na maxa
Kiedyś jak u alergologa miaa duuuże opóźnienie to w ramach zabijacza czasu włączyłam Hubertowi grę w telefonie - edge. To taka logiczna, troszkę w stylu tetries jakby - chodzi się taką kostką. Nie jest jakaś łatwa, bo są wąskie ścieżki i nie można spaść, dodatkowo te ścieżki latają, rozdzielają się, fruwają -trzeba z wyczuciem tym kwadracikiem kierować.
Hubertowi się spodobało, często w domu prosi o telefon w to gra. CZasem słyszę wtedy "no klocek, ej no klocek nie idź tam, klocku nie spadaj". Ja tam mu wtedy mówię, że jak ne potrafi to żeby przestał, bo ja nie umiem w to grać i to jego problem.
Wczoraj z ciekawości patrzyłam jak gra - i normalnie jestem w szoku,jak steruje tymi swoimi paluszkami.
Doszedł na 18 level
Z ciekawości sama zagrałam - i okazało się, ze Hubert jest lepszy ode mnie

szperr - lepiej faktycznie zajdź do lekarza, żeby ci jakoś do świąt przeszło

[annLee]

kurna tyle napisałam i se zmazałam

to wklepię tylko przepis dla Szperrr,bo nie chce mi się reszty.,może jak się uspokoję

Pierniczki:

0,75kg mąki
175g masła
175g cukru
175g miodu
150g śmietanki 30%(kwaśnej)
0.5 łyżeczki proszku do pieczenia
po 3/4łyżki imbiru,cynamonu i goździków(ja dawałam paczkę gotowej przyprawy do pierników)

Miód,cukier,przyprawy,mas ło połączyć,dodać śmietankę,dosypywać mąki.Ciasto w kulę i do lodówki na co najmniej 24h.
Piec w 180' do zrumienienia-jakieś 10min


moje ciasto od 2dni leży w lodówce,ciekawe czy zdążę upiec

mam taki meksyk z tymi dwiema chorymi,że padam na pysk

T.też ma kaszel,ale mokry,więc odkrztusza a Zu czasem jeszcze taki suchy i nie może odkrztusić-mam dylemat czy dawać jej ten Mucosolvan,bo może bardziej się krztusi od niego
no,ale chwilami mokry ładnie odkrztusi ehhh....
jeść oczywiście nie chce i walka o każdy kęs czegokolwiek
no,ale taką baterię leków dostaje to przecież żołądek rozwali
dobrze,że chociaż T.je...

idę,bo aż mi się pisać nie chce

Afiliks-mam chyba dość duże guzki 4 na jednym płacie i 1 na drugim.Mówił tylko o operacji,ale może inny zaleci coś innego.Za kilka m-cy zapiszę się do innego może to zobaczymy

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Celko-jak Adasiek?
u nas naprawdę straszne cholerstwo tym razem ....

Prima-no wiadomo nie od dziś,że Hubert dobry w te klocki a dzieciaki szybko elektronikę łapią.Lepiej z nim nie startuj

[Kancia]

ann ja miałam guzki przez długi czas no i niestety złosliwe sie zrobiły

nie to zebym straszyła bo wiadomo, ze kazdy organimz inny
jakby co to pytaj