Chłopiec czy dziewczynka to już wiemy, teraz trzeci trymestr świętujemy-III-IV.2011

[anika222]

Napisane przez Castia

cześć mamuski, troszke mnie tu nie było
bylam w srode u gina, wszystko dobrze, nasza niuńka waży już 1300g
tylko nie dała sobie buzki sfotografowac - cwaniara mała



mnie to by zgarneli z tej IP odrazu na oddział znajac zycie
wiesz co najlepiej to lez i sie nie ruszaj bez koniecznej potrzeby, najlepiej jakbys miała pupę troszkę wyzej tak mi tłumaczyli w szpitalu ze tak najlepiej. a nospe oczywiscie bierz - spokojnie mozesz wziac 3x na dzien.
i mysle ze czeka cie pessar, bo chyba na szew to juz za pozno nie wiem z reszta...zobaczysz we wtorek co i jak.
trzymam kciuki za ciebie. osczedzaj sie



jak u słonia jak to mój lekarz mówi bardzo dobra długośc, są dłuższe oczywiście ale 3cm na ten tydz jest ok

a ja dzis wtalam o 11 zrobiłam ogórkową i nalesniki z goracym jabłuszkiem usmazonym i polałam miodzikiem pyyyychaaa
a teraz poprawiam nalesnikami z serem
moj TZ wybył robic jakies auto. kurde ma ktoras z was meza mechanika??? czy tylko moj jest takim pracoholikiem?
przychodzi z pracy je obiad i jedzie robic auta jakims ludziom
co prawda zasila budzet takimi pieniazkami ale ciagle go nie ma
oznajmil ze wroci o 22

Kampasiula śliczne aniołki z was na twoją córeczke nie moge sie napatrzec jest sliczna

ja sie tak ostatnio z TZ zastanawialam do kogo nasza cora bedzie podobna, jakie bedzie miala usta jakie oczy, nosek. włoski
kurde ciekawa jestem bardzo

castia wiesz ze mam tak samo?
moj co prawda nie jest mechanikiem ale za to cholernym pracoholikiem
jak pojdzie do pracy o 7/8 to wraca czesto ok 23 i tak codziennie najszybciej wraca około 19 / 20 i to juz swieto jest a teraz s swieta to dpiero ma huk roboty

ale ludzie tz bywają dziwni w zeszłym roku na przykład klientka gdzies misiąc przed swietami zadzwoniła ze chce meble i ze maz ma robic wiec maz przyjał zamówienie ale jej powiedział ze montaz bedze na poczatku stycznia i ona pare dni przed wigilią zadzwoniła ze ona jednak by chciała przed swietami a maz jej na to ze do swiat nie da rady
to mu powiedziałw takim razie niech pan przyjedzie w wigilie rano i zamontuje mi to nei przeszkadza!!!
wiec jej maz powiedzial o przepraszam wigilię to ja spędzam z żoną!!
w srode tez zadzwonił do niego kolega ze dla córy robi pokój i chce meble pogadali pogadali a on pyta ale do świąt to sie wyrobimy co nie??? normalnie maz parskął śmiechem!!!!
mowi do eni wgo jasne ze sie wyrobimy ale pod koniec stycznia!!!
tyle mam zamówien

[Ewelqa1985]

jak dobrze byc znow z Wami wiec tak wczoraj poszlismy do nowego gina (znajomy kolezanki) na dodatek pracuje w szpitalu gdzioe chcemy urodzic dzidzie zrobil mi cytologie i powiedzial ze lek ktory mialam zapisywany poprzednio pimafucin to dziala na grzybki i zoltawe uplawy dostalam macmiror comlpex globulki 12sztk. ogolnie wrazenie spoko musze lykac zelazo ( a jednak!!) i potas ze wzgledu na dolna granice a najsmieszniejsze bylo jak zrobil usg i pokazywal nam nosek i dziurki i serducho tak fajnie wytszko na dodatek 2 razy mierzyl malo bo wydawal mu sie za duza i Emilka ma 1561 g !! mowi ze dosc spora jest no ale my oboje grubo ponad 3kg bylismy z tż dostalam skeirowanie na oksytocynaze bo zauwazly jakies zmiany na lozysku i za 2 tyg mam powtorzyc badanie dzis pod wplywem jednej z Was pojechalam do H&M i faktycznie sa mega wyprzedaze wiec po kupial male troche ciuszkow dla siebie nic nie upatrzylam na ciazowy fajnego mierzylam co prawda dresy ciazowe za 4o zl ale bez szalu niestety biustonosze nie sa przecenione (ciążowe) a jutro czeka nas malowanie w domu

[nuna_77]

Napisane przez Ewelqa1985

jak dobrze byc znow z Wami wiec tak wczoraj poszlismy do nowego gina (znajomy kolezanki) na dodatek pracuje w szpitalu gdzioe chcemy urodzic dzidzie zrobil mi cytologie i powiedzial ze lek ktory mialam zapisywany poprzednio pimafucin to dziala na grzybki i zoltawe uplawy dostalam macmiror comlpex globulki 12sztk. ogolnie wrazenie spoko musze lykac zelazo ( a jednak!!) i potas ze wzgledu na dolna granice a najsmieszniejsze bylo jak zrobil usg i pokazywal nam nosek i dziurki i serducho tak fajnie wytszko na dodatek 2 razy mierzyl malo bo wydawal mu sie za duza i Emilka ma 1561 g !! mowi ze dosc spora jest no ale my oboje grubo ponad 3kg bylismy z tż dostalam skeirowanie na oksytocynaze bo zauwazly jakies zmiany na lozysku i za 2 tyg mam powtorzyc badanie dzis pod wplywem jednej z Was pojechalam do H&M i faktycznie sa mega wyprzedaze wiec po kupial male troche ciuszkow dla siebie nic nie upatrzylam na ciazowy fajnego mierzylam co prawda dresy ciazowe za 4o zl ale bez szalu niestety biustonosze nie sa przecenione (ciążowe) a jutro czeka nas malowanie w domu

To dobrze że trafiłaś na fajnego lekarza

[Ewelqa1985]

nuna_77idziesz w niedz na dni otwarte do siemieradzkiego ??? my sie wybieramy

aha dzis rano schodzac po schodach spadlam na tylek i strasznie potuklam sobie kosc ogonowa bardzo boli

[anika222]

Castia ja to bym chciła zeby Ntka miała po tatusiu rzesy bo maz na taaaaaakie długie wygięte rzsy ze az mu kobiety zazdroszą kiedys na nie laski wyrywał

i ząbki bo maż na tak równiótki zgryz jak sztuczne normalne jedynym mankamentem jest to ze zgrzyta zebami w nocy i sciera je coraz bardziej

[n.ik.a]

Hej kochane ja już w domku miałam pisać ze szpitala ale większość czasu przespałam a no i przyznaję się, że nie dam rady was szybko nadrobić ale będę się starać

[nuna_77]

Napisane przez Ewelqa1985

nuna_77idziesz w niedz na dni otwarte do siemieradzkiego ??? my sie wybieramy

aha dzis rano schodzac po schodach spadlam na tylek i strasznie potuklam sobie kosc ogonowa bardzo boli

Ja też sie wybieram o 17 jest?
Do jakiego lekarza chodzicie?

[Ewelqa1985]

Napisane przez n.ik.a

Hej kochane ja już w domku miałam pisać ze szpitala ale większość czasu przespałam a no i przyznaję się, że nie dam rady was szybko nadrobić ale będę się starać

witaj

[Castia]

Napisane przez anika222

castia wiesz ze mam tak samo?
moj co prawda nie jest mechanikiem ale za to cholernym pracoholikiem
jak pojdzie do pracy o 7/8 to wraca czesto ok 23 i tak codziennie najszybciej wraca około 19 / 20 i to juz swieto jest a teraz s swieta to dpiero ma huk roboty

ale ludzie tz bywają dziwni w zeszłym roku na przykład klientka gdzies misiąc przed swietami zadzwoniła ze chce meble i ze maz ma robic wiec maz przyjał zamówienie ale jej powiedział ze montaz bedze na poczatku stycznia i ona pare dni przed wigilią zadzwoniła ze ona jednak by chciała przed swietami a maz jej na to ze do swiat nie da rady
to mu powiedziałw takim razie niech pan przyjedzie w wigilie rano i zamontuje mi to nei przeszkadza!!!
wiec jej maz powiedzial o przepraszam wigilię to ja spędzam z żoną!!
w srode tez zadzwonił do niego kolega ze dla córy robi pokój i chce meble pogadali pogadali a on pyta ale do świąt to sie wyrobimy co nie??? normalnie maz parskął śmiechem!!!!
mowi do eni wgo jasne ze sie wyrobimy ale pod koniec stycznia!!!
tyle mam zamówien

no to widzę że możemy sobie podać rękę twój TZ ma własna dzialaność? no niezle, moze jeszcze ma nie spac nie jesc tylko wszystkim robic na kiedy im sie zachce
ehh ludzie to maja tupet. i wszyscy sie budza na ostatnia chwile.
my jak zamawialismy meble i chcielismy wlasnie na teraz to zamawialismy w pazdzierniku i w mikołaja byly montowane

no moj to juz przesadza ale coz, czesto strzelam fochy o to i np. potrafi wygospodarowac dla mnie sobotnie popołudnie
jak ma np. na 10 do pracy to wstaje koło 6-7 jedzie na budowę bo wykanczamy dom, stamtad odrazu do pracy wraca po 18 je obiad i smiga do warsztatu
jak ma na 8 do pracy to po pracy zajezdza na budowe cos tam popatrzy lub porozmawia z fachowcami jak jacys sa przyjezdza do domu, zje i smiga.
czesto wraca tak pozno ze ja juz spie.
przez budowe troche na jesieni przystopowal bo juz sie wnerwialam ze nic sie nie dzieje i bedziemy sie rok wprowadzac do tego domu no ale teraz od nowa zaczal.
mowie mu ze corcia jak sie urodzi to na jego glos bedzie reagowac placzem bo nawet nie bedzie wiedziala ze to jej tatus. tak rzadko rozmawia z brzuszkiem
ale on zawsze powtarza ze robi to dla nas,, zeby bylo nam lepiej no ja rozumiem ale są granice
i tez tak zwykle jest ze jak poprosze go o jakies popoludnie dla mnie i to oczywiscie musze pytac z tyg uprzedzeniem to ktos zadzwoni czy by maz nie sprawdzil mu auta bo cos tam sie dzieje to tz nie umie odmowic bo to bo tamto a ja moge sobie poczekac. i mowi tylko sprawdze i wracam za pol godz i nie ma go 2h a wtedy juz jestem taka zła ze wrrrr

Napisane przez anika222

Castia ja to bym chciła zeby Ntka miała po tatusiu rzesy bo maz na taaaaaakie długie wygięte rzsy ze az mu kobiety zazdroszą kiedys na nie laski wyrywał

i ząbki bo maż na tak równiótki zgryz jak sztuczne normalne jedynym mankamentem jest to ze zgrzyta zebami w nocy i sciera je coraz bardziej

moja bratanica ma takie dlugieee rzesy, przesliczna jest i ma takie czarne oczy my mamy ciemne oczy wiec mysle ze corcia tez bedzie miala takie sliczne wegielki dwa
moj TZ tez ma ladniejsze zabki ode mnie
hehe no okaze sie juz niedlugo kogo stworzylismy

[Ewelqa1985]

Napisane przez nuna_77

Ja też sie wybieram o 17 jest?
Do jakiego lekarza chodzicie?

o 17 sprawdzilam na stronce dr. marek kmieć ale on z zeromskiego jest

[Castia]

Napisane przez n.ik.a

Hej kochane ja już w domku miałam pisać ze szpitala ale większość czasu przespałam a no i przyznaję się, że nie dam rady was szybko nadrobić ale będę się starać

witajnie ma to jak w domu no i jak tam było?
ja nie mogłam w szpitalu spac w dzien wiec podziwiam ale w nocy ładnie i grzecznie spałam

[anika222]

Napisane przez Castia

no to widzę że możemy sobie podać rękę twój TZ ma własna dzialaność? no niezle, moze jeszcze ma nie spac nie jesc tylko wszystkim robic na kiedy im sie zachce
ehh ludzie to maja tupet. i wszyscy sie budza na ostatnia chwile.
my jak zamawialismy meble i chcielismy wlasnie na teraz to zamawialismy w pazdzierniku i w mikołaja byly montowane

no moj to juz przesadza ale coz, czesto strzelam fochy o to i np. potrafi wygospodarowac dla mnie sobotnie popołudnie
jak ma np. na 10 do pracy to wstaje koło 6-7 jedzie na budowę bo wykanczamy dom, stamtad odrazu do pracy wraca po 18 je obiad i smiga do warsztatu
jak ma na 8 do pracy to po pracy zajezdza na budowe cos tam popatrzy lub porozmawia z fachowcami jak jacys sa przyjezdza do domu, zje i smiga.
czesto wraca tak pozno ze ja juz spie.
przez budowe troche na jesieni przystopowal bo juz sie wnerwialam ze nic sie nie dzieje i bedziemy sie rok wprowadzac do tego domu no ale teraz od nowa zaczal.
mowie mu ze corcia jak sie urodzi to na jego glos bedzie reagowac placzem bo nawet nie bedzie wiedziala ze to jej tatus. tak rzadko rozmawia z brzuszkiem
ale on zawsze powtarza ze robi to dla nas,, zeby bylo nam lepiej no ja rozumiem ale są granice
i tez tak zwykle jest ze jak poprosze go o jakies popoludnie dla mnie i to oczywiscie musze pytac z tyg uprzedzeniem to ktos zadzwoni czy by maz nie sprawdzil mu auta bo cos tam sie dzieje to tz nie umie odmowic bo to bo tamto a ja moge sobie poczekac. i mowi tylko sprawdze i wracam za pol godz i nie ma go 2h a wtedy juz jestem taka zła ze wrrrr



moja bratanica ma takie dlugieee rzesy, przesliczna jest i ma takie czarne oczy my mamy ciemne oczy wiec mysle ze corcia tez bedzie miala takie sliczne wegielki dwa
moj TZ tez ma ladniejsze zabki ode mnie
hehe no okaze sie juz niedlugo kogo stworzylismy

mysmy sie nawet kiedys przez ten jego pracoholizm rozstali o nie mogłam zniesc tego ze widzimy sie tylko w niedziele

a co do dziecka to ja tez od poczatku ciazy mu wspominam
ciekawe czy w marcu znajdziesz chociaz chwile zeby zemna urodzic dziecko...
a na przewijanie to trzeba sie bedzie w kajecik zapisywac na konkretną godzinkę...

to sie smieje i mowi ze tak teraz zasuwa zeby potem miec luz
ale wydaje mi sie sciemnia.....

ze nei wiele sie zmieni jak sie Natka urodzi

[gosiawolna]

nie nic mi nie robili. moze dlatego ze z czym innym przyszlam.. ale ogolnie ta lekarka jakas dziwna byla... robila usg dobre 40 minut jezdzila po brzuchu a pozniej telefon jej zadzwonil to wyszlai dobre 20 minut jej nie bylo ;/ ale wszystko sie okarze we wtorek. do wtorku wytrzymac a potem niech robia cos byle dzidzia siedziala w brzuszku ;-) dziekuje za slowa otuchy, bardzo mi to bylo potrzebne

[n.ik.a]

ale mnie ten szpital rozleniwiłciągle bym spała i spała ale grzecznie czekam na męża bo nie widział mnie ani niuni od poniedziałku i bardzo nam się tęskniło...
co do szpitala to szew założyli mi we wtorek no i dla bezpieczentwa będe jeszcze dwa tygodnie polegiwać....z zakupówm świątecznych nici i sylwestra też ale dla mojej niuni zrobię wszystko.

Nawiasem mówiąc szpital i leżenie na patologii ciąży to masssakra, nasłuchałam się okropności - dobrze, że już w domku...przygody też mnie nie ominęły zarówno te śmieszne jak i nieprzyjemne. do tych gorszych zaliczam trudności z zrobieniem siku do "kaczki" aż skończyło się na wożeniu mnie wózkiem do toalety...do śmiesznych a raczej krępujących akcja, kiedy ja prawie nieprzytomna po zabiegu leżę roznegliżowana na łóżku, siostra polewa mi kroczze ciepłą wodą i nagle drzwi się otwierają i wchodzi ksiądz....spaliłam się ze wstydu

[gosiawolna]

a co tobie bylo? powiedz mi tak w skrocie prosze

[blackrose4u]

Napisane przez n.ik.a

ale mnie ten szpital rozleniwiłciągle bym spała i spała ale grzecznie czekam na męża bo nie widział mnie ani niuni od poniedziałku i bardzo nam się tęskniło...
co do szpitala to szew założyli mi we wtorek no i dla bezpieczentwa będe jeszcze dwa tygodnie polegiwać....z zakupówm świątecznych nici i sylwestra też ale dla mojej niuni zrobię wszystko.

Nawiasem mówiąc szpital i leżenie na patologii ciąży to masssakra, nasłuchałam się okropności - dobrze, że już w domku...przygody też mnie nie ominęły zarówno te śmieszne jak i nieprzyjemne. do tych gorszych zaliczam trudności z zrobieniem siku do "kaczki" aż skończyło się na wożeniu mnie wózkiem do toalety...do śmiesznych a raczej krępujących akcja, kiedy ja prawie nieprzytomna po zabiegu leżę roznegliżowana na łóżku, siostra polewa mi kroczze ciepłą wodą i nagle drzwi się otwierają i wchodzi ksiądz....spaliłam się ze wstydu

dzielna kobita jesteś

czytam Was cały dzien ale w ogóle nie mam nastroju na pisanie, mam nadzieje że mi to wybaczycie. Może jutro mi się polepszy

[n.ik.a]

gosiawolna w skrócie ok 9 tyg. ciąży w szyjcie macicy pokazał mi się krwawiący polip który zaczął ją rozpychać...po perypetiach z lekarzami trafiłam w końcu do docenta, który sprawdził wszystko i okazało się że na domiar złego szyjka zaczęła się skracać. Zapadła decyzja założenia szwu. Teraz wierzę, że wszystko będzie juz dobrze

[gosiawolna]

mi wlasnie wczoraj na izbie przyjec stwierdzila ze ma 2 cm ale odeslala mnie do domu, bo przyszlam do niej z powiekszonymi wiazadlami w pachwinie. a do lekarza swojego ide we wtorek zobacze co mi powie o tej szyjce

[87czarna]

kampasiula ale Wy śliczne jesteście!

Dziewczyny,Wam też tak puchną nogi? :/

[n.ik.a]

gosiawolna kurcze nie powiem ci jak to jest z tą długością, bo chyba nawet nie pamiętam czy lekarz mi mówił-chyba ze stresu- a wypis będę miała dopiero 27 stycznia, bo nie miał mi kto wypisać. A w którym jesteś tygodniu, bo szew zakłada się jakoś do 23 tyg - ale nie wiem na 100 proc. bo była na sali dziewczyna z blizniakami, której szew zalożyli chyba w 30

[gosiawolna]

ja mam koniec 23 tygodnia, we wtorek mam 24 tydzien i wlasnie ide do lekarza wtedy

[Castia]

Napisane przez anika222

mysmy sie nawet kiedys przez ten jego pracoholizm rozstali o nie mogłam zniesc tego ze widzimy sie tylko w niedziele

a co do dziecka to ja tez od poczatku ciazy mu wspominam
ciekawe czy w marcu znajdziesz chociaz chwile zeby zemna urodzic dziecko...
a na przewijanie to trzeba sie bedzie w kajecik zapisywac na konkretną godzinkę...

to sie smieje i mowi ze tak teraz zasuwa zeby potem miec luz
ale wydaje mi sie sciemnia.....

ze nei wiele sie zmieni jak sie Natka urodzi

myśmy sie prawie rozstali... mało brakowało. potem TZ byl grzeczny kochany az zapomnial do czego to doprowadzilo i zaczal od nowa

twoj mezul moze jednak sie postara i bedzie wpadał do domku zobaczyc choc na chwilke swoje dziewczyny tego ci zycze
no u nas do kajeciku mało brakuje,ehh szkoda gadac.
zobaczymy wlasnie co bedzie w marcu ja juz mu oznajmilam ze nie pozwole na to zebysmy go widzialy w domu tylko w niedziele bo bedzie z nim zle

Napisane przez n.ik.a

ale mnie ten szpital rozleniwiłciągle bym spała i spała ale grzecznie czekam na męża bo nie widział mnie ani niuni od poniedziałku i bardzo nam się tęskniło...
co do szpitala to szew założyli mi we wtorek no i dla bezpieczentwa będe jeszcze dwa tygodnie polegiwać....z zakupówm świątecznych nici i sylwestra też ale dla mojej niuni zrobię wszystko.

Nawiasem mówiąc szpital i leżenie na patologii ciąży to masssakra, nasłuchałam się okropności - dobrze, że już w domku...przygody też mnie nie ominęły zarówno te śmieszne jak i nieprzyjemne. do tych gorszych zaliczam trudności z zrobieniem siku do "kaczki" aż skończyło się na wożeniu mnie wózkiem do toalety...do śmiesznych a raczej krępujących akcja, kiedy ja prawie nieprzytomna po zabiegu leżę roznegliżowana na łóżku, siostra polewa mi kroczze ciepłą wodą i nagle drzwi się otwierają i wchodzi ksiądz....spaliłam się ze wstydu

no niezle. ciekawa jestem jego miny
wiem o czym piszesz, ja tez bedac w szpitalu tyle sie nasluchałam ze mi juz wystarczy co jedna historia to lepsza
no to teraz grzecznie w domku leniuchuj i sie niczym nie przejmuj, swieta przyjda mina i tyle po nich i nie ma sensu sie forsowac. w tym roku masz wolne od wszystkiego wiec korzystaj bo wszystko dla waszego dobra

[Eirene1987]

Napisane przez Castia

ja jestem pewna że wszystkie nasze dzieciaczki marcowo- kwietniowe będą najśliczniejsze na świecie i zdrowiuteńkie jak rybki

ależ oczywiście nie ma innej opcji nawet

anika222 ludzie myślą że ktoś inny rodziny nie ma i na każde zawołanie będzie żal po prostu, dobrze że się nie zgodził na tą wigilię

Napisane przez Ewelqa1985

aha dzis rano schodzac po schodach spadlam na tylek i strasznie potuklam sobie kosc ogonowa bardzo boli

oj znam ten ból ja tak upadłam na dworze na lodzie bolało...
uważaj na siebie po schodach powoli trzeba schodzić ja zawsze zbiegałam teraz się opamiętuję

Napisane przez anika222

Castia ja to bym chciła zeby Ntka miała po tatusiu rzesy bo maz na taaaaaakie długie wygięte rzsy ze az mu kobiety zazdroszą kiedys na nie laski wyrywał

i ząbki bo maż na tak równiótki zgryz jak sztuczne normalne jedynym mankamentem jest to ze zgrzyta zebami w nocy i sciera je coraz bardziej

o tak rzęsy mój też ma długie, piękne

Napisane przez n.ik.a

Hej kochane ja już w domku miałam pisać ze szpitala ale większość czasu przespałam a no i przyznaję się, że nie dam rady was szybko nadrobić ale będę się starać

\

witaj z powrotem kochana dobrze że już wszystko ok i sobie wypoczęłaś

Castia myślę że u twojego tżta brak czasu raczej budową jest spowodowany zobaczysz jak się wprowadzicie to częściej będziecie ze sobą przebywali a teraz nie dość że ma pracę to jeszcze ta budowa...rozumiem cię doskonale ale poczekaj jeszcze trochę zobaczysz będzie lepiej

Napisane przez Castia

witajnie ma to jak w domu no i jak tam było?
ja nie mogłam w szpitalu spac w dzien wiec podziwiam ale w nocy ładnie i grzecznie spałam

a mi najlepiej się spało od 6 do 8 bo o 6 standardowo pobudka na mierzenie temperatury i potem najlepszy sen

Napisane przez n.ik.a

Nawiasem mówiąc szpital i leżenie na patologii ciąży to masssakra, nasłuchałam się okropności - dobrze, że już w domku...przygody też mnie nie ominęły zarówno te śmieszne jak i nieprzyjemne. do tych gorszych zaliczam trudności z zrobieniem siku do "kaczki" aż skończyło się na wożeniu mnie wózkiem do toalety...do śmiesznych a raczej krępujących akcja, kiedy ja prawie nieprzytomna po zabiegu leżę roznegliżowana na łóżku, siostra polewa mi kroczze ciepłą wodą i nagle drzwi się otwierają i wchodzi ksiądz....spaliłam się ze wstydu

o kurczę biedna heh bo uważam że jak coś pielęgniarki przy pacjentkach robią to powinny drzwi zamykać czy coś, tak jak mi zastrzyk w tyłek robiła no i też tyłek goły miałam a jakby wszedł ktoś z obcych? taka głupia sytuacja w końcu to szpital więc wszystko wolno ale powinno się zamykać drzwi czy coś

Napisane przez 87czarna

kampasiula ale Wy śliczne jesteście!

Dziewczyny,Wam też tak puchną nogi? :/

na szczęście nie

[Ewelqa1985]

Napisane przez 87czarna

kampasiula ale Wy śliczne jesteście!

Dziewczyny,Wam też tak puchną nogi? :/

raczej rzadko jak juz to w okolicach kostek koniecznie powiedz o tym na wizycie u gina

[iweczka]

Napisane przez subtelle

Też się męczę ze zgagą i mnie owszem, dają.... Może nie g..., ale ulgę.
przy wielkiej zgadze nie pomogą, ale ulgę odczuwam.

to super, mi niestety nie pomaga

Napisane przez Montii

do mnie zapukał listonosz z moimi wygranymi w konkursie
zamówiłam figi rozmiar M
chociaż przed ciążą miałam S/XS
ale lepiej większe... no i co? Wyglądają jak rozmiar 0. chyba nawet uda tam nie wcisnę

kurcze, ja nie mam szczęścia do wygranych tylko w totka jakieś grosze udało mi się trafic........

Napisane przez subtelle

chyba tak jak z tą cholerną rwą kulszową, zgagę trza przenosić....takie uroki ciąży. jednej mamie coś pomoże, innej za cholerę nic a nic...

A apropo spania na boku/plecach...

Czy Was też, jak budzicie się w nocy po spaniu na którymś boku- bolą Was niemiłosiernie biodra? ja mam taki ból że nie jestem w stanie się przeturlać na plecy albo na drugi bok... muszę usiąść i dopiero zmienić pozycję... TŻ się budzi za każdym razem jak się próbuję przekręcić, bo wiercę się jak ... i biedny nie wie jak mi pomóc ...

też tak mam, w nocy czuję się jak jakaś kaleka, a biodra bolą mnie okropnie

Napisane przez megi2015

A dostanę zaproszenie do klubu bo do tej pory go nie mam nie dotarło do mnie wcześniej, a ja nie prosiłam też o nie wcześniej sama bo nie chciałam gubić się w tych wątkach. ale wiem że chce być z wami do rozwiązania i dłużej więc pleasssssseeeeee zaproszenie

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

I klikam cały czas w te wasze aniołki chociaż czasem się gubię na kogo dałam głos a na kogo jeszcze nie haha

ja też bym chciała zaproszenie do klubu.........plissss.... ......
dziewczyny mam pytanie odnośnie wzrostu VAT-u od nowego roku, wzrasta na wszystkie art.dziecięce czy tylko na ciuszki??????? ja myślałam że na ciuszki, ale dziś odpisali mi ze sklepu wózkowego, że od stycznia wózki będą droższe bo wzrasta VAT i zgłupiałam...... :-/

[n.ik.a]

eirene1987 drzwi były zamknięte ale w szpitalach nikt na to nie zwraca uwagi...może pukał ale ja zaryczana i zwijająca się z bólu, pęcherz pełny i siostry które stawały na głowie, by ulzyć mi w cierpieniu...pewnei nikt nawet nie usłyszał, że ktoś wchodzi

castia pewnie ten czas bedzie mój i niuni

gosiawolna u mnie dziś jest 22t+1 a szew zakładali we wtorek czyli koniec 21. lekarz ci wszystko powie na kontroli...może nie jest tak zle i nie będzie trzeba zakładać szwu. Trzymam kciuki a sama idę leżeć...

dobranoc dziewczyny

[Szara Myszka]

Napisane przez subtelle

chyba tak jak z tą cholerną rwą kulszową, zgagę trza przenosić....takie uroki ciąży. jednej mamie coś pomoże, innej za cholerę nic a nic...

A apropo spania na boku/plecach...

Czy Was też, jak budzicie się w nocy po spaniu na którymś boku- bolą Was niemiłosiernie biodra? ja mam taki ból że nie jestem w stanie się przeturlać na plecy albo na drugi bok... muszę usiąść i dopiero zmienić pozycję... TŻ się budzi za każdym razem jak się próbuję przekręcić, bo wiercę się jak ... i biedny nie wie jak mi pomóc ...

Mam dokładnie to samo z tymi biodrami. Chciałam nawet pójść do ortopedy z tym, ale terminy są jakies chore, a wyjeżdżam na święta i juz nie dam rady teraz. Ból jest przeokrutny. Czasami muszę poprosić TŻ, żeby pomógł mi wstać albo sie przekręcić. Czytałam też o "rozdzielaniu się spojenia łonowego" czy jakos tak to się zwało i trochę sie przeraziłam, bo jestem bardzo wąska w biodrach, a objawy tej przypadłości pokrywaja się z moimi objawami. Słyszałyście coś o tym???

A co do rzes naszych TŻ, to jest to niesprawiedliwe...mój też ma takie sliczne długie, a mi to nawet tusz wydłużajacy nie pomaga.

[laseczkaa]

Napisane przez n.ik.a

ale mnie ten szpital rozleniwiłciągle bym spała i spała ale grzecznie czekam na męża bo nie widział mnie ani niuni od poniedziałku i bardzo nam się tęskniło...
co do szpitala to szew założyli mi we wtorek no i dla bezpieczentwa będe jeszcze dwa tygodnie polegiwać....z zakupówm świątecznych nici i sylwestra też ale dla mojej niuni zrobię wszystko.

Nawiasem mówiąc szpital i leżenie na patologii ciąży to masssakra, nasłuchałam się okropności - dobrze, że już w domku...przygody też mnie nie ominęły zarówno te śmieszne jak i nieprzyjemne. do tych gorszych zaliczam trudności z zrobieniem siku do "kaczki" aż skończyło się na wożeniu mnie wózkiem do toalety...do śmiesznych a raczej krępujących akcja, kiedy ja prawie nieprzytomna po zabiegu leżę roznegliżowana na łóżku, siostra polewa mi kroczze ciepłą wodą i nagle drzwi się otwierają i wchodzi ksiądz....spaliłam się ze wstydu

dobrze że już w domku i wszystko ok teraz dbaj o siebie i dużo odpoczywaj


a ja już zmęczona jestem pewnie przez to że noc miałam taką nieprzespaną...
zaraz się kładę . pooglądam tv.
miłej nocy .

[Castia]

Napisane przez Eirene1987

Castia myślę że u twojego tżta brak czasu raczej budową jest spowodowany zobaczysz jak się wprowadzicie to częściej będziecie ze sobą przebywali a teraz nie dość że ma pracę to jeszcze ta budowa...rozumiem cię doskonale ale poczekaj jeszcze trochę zobaczysz będzie lepiej


a mi najlepiej się spało od 6 do 8 bo o 6 standardowo pobudka na mierzenie temperatury i potem najlepszy sen


o kurczę biedna heh bo uważam że jak coś pielęgniarki przy pacjentkach robią to powinny drzwi zamykać czy coś, tak jak mi zastrzyk w tyłek robiła no i też tyłek goły miałam a jakby wszedł ktoś z obcych? taka głupia sytuacja w końcu to szpital więc wszystko wolno ale powinno się zamykać drzwi czy coś

no ja mam nadzieję że bedzie lepiej ogólnie nie mam co na niego narzekac,jest kochany tylko po prostu nie ma dla nas czasu

no ja wlasnie po tej temp w szpitalu juz nie moglam zasnac
ja mowilam na nich gestapo bo wpadały o tej 6 ani be ani me strzelaly sobie z tych swoich pistolecikow w nasze czolka i wychodzily, nawet swiatla nie gasiły, nuz nie mowiac o zamknieciu za soba drzwi
czasami zdarzaly sie ludzkie przypadki
no niestety w szpitalu brak jakiejkolwiek intymnosci

[Tity]

Napisane przez 87czarna

kampasiula ale Wy śliczne jesteście!

Dziewczyny,Wam też tak puchną nogi? :/

Nie, nic mi nie puchnie odkąd ograniczyłam sól. A puchły mi palce u rąk.