Chłopiec czy dziewczynka to już wiemy, teraz trzeci trymestr świętujemy-III-IV.2011

[kampasiula]

ja nie pisałam,że brudna bo jest syf na sali albo ja brudna o krew się leje litrami.No taka przenosnia,nie bierz aż tak dosłownie niutkaJasne,ze u kazdej poród jest inny W moim przypadku ja byłam pomazanaNajpierw połozyli mi Zosię,która miała główkę we krwi a zaraz potem zrobiła na mi na brzuch smółkę
I już nie straszmy dziewczyn tą krwią i bólami

[niutka1]

Napisane przez kampasiula

ja nie pisałam,że brudna bo jest syf na sali albo ja brudna o krew się leje litrami.No taka przenosnia,nie bierz aż tak dosłownie niutkaJasne,ze u kazdej poród jest inny W moim przypadku ja byłam pomazanaNajpierw połozyli mi Zosię,która miała główkę we krwi a zaraz potem zrobiła na mi na brzuch smółkę
I już nie straszmy dziewczyn tą krwią i bólami

he, he, no to Cię ładnie ochrzciła

[kampasiula]

no,jakby niemogła poczekać trochęSłuchaj a jak Ty się odważyłas rodzić w domuPotem jedziecie do szpitala na badania czy jak?

[Jok3r]

Napisane przez nuna_77

Witajcie, ale mam do nadrobienia, która tak sie rozpisała

Zachecona wczorajszymi postami o zakupach byłam dzisiaj w Rossmanie i zakupiłam pieluszki Babydream 2-5kg 28 szt za 13 zł, chyba była promocja, oraz podkłady do przewijania maleństwa.

PO przyjściu do domu sprawdzałyśmy z córcią, pieluszki wydaja mi sie malutkie, podkłady sa świetne w misie, myślę , że przydadzą się każdej z nas nawet do szpitala, a pózniej w plener

Kurka ostatnio spedzilam w Rossmanie na dziale dzieciecym chyba z 40min i nie widzialam zadnych podkladow. One sa z pieluchami czy gdzie?

Napisane przez iizabelaa

u nas nie ma wygodnych foteli ani miłych położnych,
już tutaj nie raz pisałam o mim wypaśanym szpitalu,
który zatrzymał się w epoce kamienia łupanego
a ja nie jestem głupia żeby nie wiedzieć jak wygląda poród, i że wiąże się z krwią i innymi wydzielinami

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------




nie po prostu ona jest taką zawistną osoba, ale i tak mnie zdenerwowała





jak będzie to się dopiero okaże ale po co mnie stresować,
co jej to dało

Dlaczego usunęli nasza grupą na NK

Izka ja w opowiesci porodowe nie tyle co nie wierze, ale ich nie slucham, a przynajmniej sie staram. Niech kazdy sobie tam gada co chce ja zazwyczaj ucinam taka rozmowe tekstem, ze sama sie przekonam i tyle. Jedynie szwagierka mi dokladnie prawie ze opowiedziala, ale to akurat bez jakis tam krawych watkow tylko po prostu opisala mozna powiedziec krok po kroku co tam sie dzialo i jak ona to odbierala. Nie nastarszyla mnie niczym absolutnie, bo teraz wiem mniej wiecej jak to sie tam wszystko odbywa i czego sie spodziewac. Wiem jak robia zniwczulenie, gdzie i kiedy i co kaza wtedy robic, wiem co to wenflon i po co, wiec, ze nie mozna pozniej glowa ruszac i wiele innych takich rzeczy, ale nie uwazam tego za starszenie. Jestem swiadoma co sie tam bedzie dzialo i przynajmniej nie bede taka przerazona.

Napisane przez niutka1

vat wzrazsta wyłącznie na ciuszki, buciki i dodatki dziecięce
widac ten sklep chce skorzystac z okazji i podnieśc sobie marżę, ze niby vat wzrasta tez na wózki

wzrasta tez zwykły vat ale to z 22 na 23 % więc róznica powinna byc niemal nieodczuwalna




dżizas jak ja nie lubie takich osób co to nie wiadomo po co komu takie rzeczy opowiadają



kampasiula, każdy przezywa to po swojemu,

ja mam 2 dzieci i z twojego opisu to mi sie zgadzaja tylko te drżące nogi
ból moim zdaniem jest do wytrzymania, na pewno nie nazwałabym go strasznym, jak mi kiedys ósemka rosła 3 dni, a nie miała miejsca i przebijała sie przez 7, to był straszny ból i w dodatku nawet leki nie działały, brałam końskie dawki pyralginy w ampułkach, jakbym miała wybierac, to zdecydowanie poród niz taki ból rosnącego zeba i duzo dziewczyn ci tak powie.
tak więc straszenie bólem uważam za niestosowne, bo jedne boli bardziej a inne mniej, w zalezności od całokształtu porodu

do tego brud i pełno krwi- może akurat tak było w Twoim przypadku, bo w moim przy obu porodach krwi było mało, przy czym jak rodzisz w szpitalu, to krew raczej pojawia sie dopiero przy rodzeniu łozyska ( przy dziecku tylko trochę) a połozne z reguły zbieraja od razu to łozysko z krwia do miski, pod toba jest specjalny podkład i te tony krwi to chyba z nadmiaru emocji rodzące zapamiętuja

brud to nie wiem o jaki Ci chodzi

w domu jak rodziłam, tez krwi było minimalnie, tyle co na ręczniku i potem w misce razem z łozyskiem, po porodzie musiałam tylko uprac ręcznik ( mąż uprał znaczy się) i pieluche, w która był owinięty mały, to wszystko z "brudów"

tak naprawdę to więcej krwi pojawia sie po porodzie jak idziesz sie juz umyć, no ale bez przesady, to nie wygląda jak z horroru a jak sie umyjesz to juz jest ok, to tak jakbys miała wyjątkowo obfity okres.


nawet jak zdarzy sie w trakcie rodzenia koopa mamie, to połozna ja od razu wyciera i wyrzuca, nie ma z tym problemu, często kobiety nawet nie wiedzą, że ją zrobiły, bo to razem z partymi najczęściej a generalnie to tuz przed porodem gna do kibelka, także to co ewentualnie potem to jakies minimalne resztki

Poród nieestetyczny- po pierwszym porodzie bylismy z małżem mega poztytywnie zaskoczeni, że wszystko wyglądało własnie duzo bardziej estetycznie, niz nam wyobraxnia podpowiadała.

Bardzo duzo zalezy od nastawienia mamy i dlaetgo nie przepadam za tymi, co tak lubia poopowiadac, że poród to straszny brud, litry krwi, straszny ból itd... bo ja przezyłam 2 porody i sie z takim opisem nie zgadzam i znam osoby, które podobnie jak ja to przezyły.

Będzie dobrze, byle miec pozytywne nastawienie i nie wkręcac sie w jakies hardcorowe opowieści
Oczywiście są przypadki ekstremalne, ale dlaczego akurat nas miałoby to spotkac

Co znaczy dodatki dzieciece?

Jesli chodzi o szpitale i porody to duzo zalezy od personelu, bo warunki maga byc super hiper, a polozne beda takimi zolzami, ze sie wszystkiego moze odechciec. Ja sie niczego nie spodziewam, nie rozmyslam jak to bedzie, czy bedzie bardzo bolalo czy sie krew poleje, bo po co. Co bedzie to bedzie urodzic musze,a reszta bede sie martwic jak przyjdzie pora. Zreszta ja raczej do panikar nie naleze i niby jestem wrazliwa na bol, ale nie raz i nie dwa przekonalam sie, ze jak psychicznie jestem nastawiona, ze musze jakos przetrwac to wszystko wytrzymam.

Co do porannych pobudek w szpitalu to mialam dwie. O polnocy, ale to ktg, wiec mnie nie dotyczylo tylko, ze i tak sie budzilam, bo nie dosc, ze zapalaly swiatla to jeszcze miedzy sobia nawijaly no i te fantastyczne odglosy bicia serca, ktore by umarlego z grobu wyciagnely
Pozniej o 6 mierzenie temp, ewnetualne pobieranie krwi i godzina 7-8 kochane salowe, ktore maja chyba satysfakcje z tego tluczenia sie po sali. Czasem jak przywalila w rame od lozka to az sie cala ruszalam, wiadra nie uniesie tylko noga przesunie oczywiscie metalowe i czasem nie zgasila swiatla i nie zamknela drzwi.

[gosiawolna]

witam. milego dnia zycze ja spadam do lozeczka odpoczywac.

[kampasiula]

Napisane przez Jok3r

Jesli chodzi o szpitale i porody to duzo zalezy od personelu, bo warunki maga byc super hiper, a polozne beda takimi zolzami, ze sie wszystkiego moze odechciec. Ja sie niczego nie spodziewam, nie rozmyslam jak to bedzie, czy bedzie bardzo bolalo czy sie krew poleje, bo po co. Co bedzie to bedzie urodzic musze,a reszta bede sie martwic jak przyjdzie pora. Zreszta ja raczej do panikar nie naleze i niby jestem wrazliwa na bol, ale nie raz i nie dwa przekonalam sie, ze jak psychicznie jestem nastawiona, ze musze jakos przetrwac to wszystko wytrzymam.

Co do porannych pobudek w szpitalu to mialam dwie. O polnocy, ale to ktg, wiec mnie nie dotyczylo tylko, ze i tak sie budzilam, bo nie dosc, ze zapalaly swiatla to jeszcze miedzy sobia nawijaly no i te fantastyczne odglosy bicia serca, ktore by umarlego z grobu wyciagnely
Pozniej o 6 mierzenie temp, ewnetualne pobieranie krwi i godzina 7-8 kochane salowe, ktore maja chyba satysfakcje z tego tluczenia sie po sali. Czasem jak przywalila w rame od lozka to az sie cala ruszalam, wiadra nie uniesie tylko noga przesunie oczywiscie metalowe i czasem nie zgasila swiatla i nie zamknela drzwi.

masz rację.Jezeli połozne nie są miłe, wyrozumiałe i Ci nie pomogą to nawet pałąc a nie szpital zamieni się w koszmar.Ja jak rodziłam pierwszy raz to byłam wystraszona,bo niewiedziałąm co mnie czeka.Trafiłam na takie fajne babki,że teraz nie boję się rodzić... no może troszkę
a co do pielęgniarek i salowych z ich porannymi dzwonkami to tak jest chya wszędzie

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez gosiawolna

witam. milego dnia zycze ja spadam do lozeczka odpoczywac.

poleżałabym z Tobą z ciepłą herbatkąJa od rano wzięłam się za sprzątnie,tempo żółwie,ale robię pomału

[trzyrazyi]

[QUOTE=Jok3r;23830066]Przed ciaza spalam tylko i wylacznie na prawym boku, w czasie ciazy jakos tak podswiadomie zaczelam na lewym spac, ale ostatnio bardzo mi nie wygodnie i znowu wrocilam do spania na prawym. Tylko, ze notorycznie budze sie nad ranem, maly sie wierci, a mnie caly bok boli, wiec zmusza mnie tak jakby mala paskuda to przeturlania sie na lewy

hihihiih To juz malenstwo rozdaje karty hihihi.....i dryguje nami od poczatku

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez Mirabilka

fotelik mam maxi cosi cabrio fix - udało mi się kupić nowy kolekcja 2010 za 330zł +przesyłka ( bazy nie kupuje, będę montowała tylko pasami)
A o którym quinny myślisz? bo buzz3 mi się podobał swojego czasu.

Mysle wwlasnie o buzz3....ma pompowane kola i popytalam znajomych ktore go maja to sobie chwala...dobrze sie jedzi gdyz to kolko z przody jest mniejsze i lepiej skretne.....myslalam tez o maxicosi wozku ale czasami te przednie kola sie zacinaja i o wiele ciezszy jest......takze na pewno quinny kupie czekam tylko na jakies promocje.....kurde ale ci sie udalo z tym fotelikiem kupic nie drogo ....ja narazie patrze i tak kolo 100 funtow trzeba dac....no ale bedzie bezpiecznie .....

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez Jok3r

Na NK bedzie nowa grupa i lista lasek bedzie w klubie "wywieszona", zeby wlasnie nie bylo takich nieznajomych, bo obecnie mamy jedna, ktora nikogo nie przyjmuje do znajomych, nie odpisuje na wiadomosci i nie wiadomo jak sie znalazla w grupie. Inna jest w ogole z innego watku i sie zrobil za duzy burdel i ktos to widac wykorzystal, a ja np i pare innych lasek nie chcemy, zeby nasze dane czytal ktos spoza najblizszego grona czyli wszystko zostanie w klubie.

A o co chodzi z tym klubem jak mozna spytac??/

[laseczkaa]

Napisane przez iizabelaa

Ja teraz kolejne zajęcia mam dopiero 14 stycznia, bo mamy SR w piątki, a teraz po kolej będzie wigilia, sylwester i długi weekend 3 króli

Dzisiaj w szpitalu położna krok po kroku pokazywała jak będzie wyglądać przyjęcie do szpitala, jakie zabiegi czekają przed i po porodzie,

facetem tłumaczyła nawet na jakim krześle mają usiąść

mój tż był bardzo zadowolony z tak dokładnego opisu
jednak mężczyźni to tylko takie konkrety, kwestie techniczne interesują.


Byłam dzisaj u gin,
jak zwykle miałam usg,
tż też był,

mała waży już 940g
prawie kilogram,
długości mój gin już nie podaje,
tż był w szoku że ona juz tak daleko sięga,
tzn. jakieś 6 cm za pępek.

Kurcze chyba Niutka kiedyś podawała ile w poszczególnym tygodniu powinno dziecko ważyć
zapisała sobie może któraś ten jej post
bo nie chce mi się całego wątku przerzucać

to dobrze że z małą wszystko ok zazdroszczę Ci tej szkoły rodzenia . my się chyba nie zdecydujemy ... i dla mnie wszystko będzie nowością.

Napisane przez niutka1

ja mam 2 dzieci i z twojego opisu to mi sie zgadzaja tylko te drżące nogi
ból moim zdaniem jest do wytrzymania, na pewno nie nazwałabym go strasznym, jak mi kiedys ósemka rosła 3 dni, a nie miała miejsca i przebijała sie przez 7, to był straszny ból i w dodatku nawet leki nie działały, brałam końskie dawki pyralginy w ampułkach, jakbym miała wybierac, to zdecydowanie poród niz taki ból rosnącego zeba i duzo dziewczyn ci tak powie.
tak więc straszenie bólem uważam za niestosowne, bo jedne boli bardziej a inne mniej, w zalezności od całokształtu porodu

do tego brud i pełno krwi- może akurat tak było w Twoim przypadku, bo w moim przy obu porodach krwi było mało, przy czym jak rodzisz w szpitalu, to krew raczej pojawia sie dopiero przy rodzeniu łozyska ( przy dziecku tylko trochę) a połozne z reguły zbieraja od razu to łozysko z krwia do miski, pod toba jest specjalny podkład i te tony krwi to chyba z nadmiaru emocji rodzące zapamiętuja

brud to nie wiem o jaki Ci chodzi

w domu jak rodziłam, tez krwi było minimalnie, tyle co na ręczniku i potem w misce razem z łozyskiem, po porodzie musiałam tylko uprac ręcznik ( mąż uprał znaczy się) i pieluche, w która był owinięty mały, to wszystko z "brudów"

tak naprawdę to więcej krwi pojawia sie po porodzie jak idziesz sie juz umyć, no ale bez przesady, to nie wygląda jak z horroru a jak sie umyjesz to juz jest ok, to tak jakbys miała wyjątkowo obfity okres.


nawet jak zdarzy sie w trakcie rodzenia koopa mamie, to połozna ja od razu wyciera i wyrzuca, nie ma z tym problemu, często kobiety nawet nie wiedzą, że ją zrobiły, bo to razem z partymi najczęściej a generalnie to tuz przed porodem gna do kibelka, także to co ewentualnie potem to jakies minimalne resztki

Poród nieestetyczny- po pierwszym porodzie bylismy z małżem mega poztytywnie zaskoczeni, że wszystko wyglądało własnie duzo bardziej estetycznie, niz nam wyobraxnia podpowiadała.

Bardzo duzo zalezy od nastawienia mamy i dlaetgo nie przepadam za tymi, co tak lubia poopowiadac, że poród to straszny brud, litry krwi, straszny ból itd... bo ja przezyłam 2 porody i sie z takim opisem nie zgadzam i znam osoby, które podobnie jak ja to przezyły.

Będzie dobrze, byle miec pozytywne nastawienie i nie wkręcac sie w jakies hardcorowe opowieści
Oczywiście są przypadki ekstremalne, ale dlaczego akurat nas miałoby to spotkac

to mnie troszkę pocieszyłaś z tym bólem - to moje pierwsze dziecko i nie ukrywam że obawiam się porodu. podobno te pierwsze bóle są bardzo zbliżone do tych miesiączkowych . ja miałam akurat straszne bóle miesiączkowe. jedynie mogłam znieczulić je lekami chociaż nie zawsze . dlatego myślę że wiem na co się przygotować na pewno będą mocniejsze ale myślę że do przeżycia (jestem słabo odporna na ból ) a na końcu drogi wreszcie dostaniemy swoje dziecko na ręce i mam nadzieję ze od razu ból zniknie -zapomina się o nim tak jak piszą


a ja znów sama ... TŻ pojechał do szefa po wypłatę. a jak wróci mamy jechać na jakieś zakupy -jeszcze nie przedświąteczne bo na te planujemy w przyszłym tygodniu jechać jakoś .

[kampasiula]

dziewczynki,klikajcie w linka podreperujcie mój wizerunekja od rana klikam w wasze aniołki.To jest praca

[trzyrazyi]

Napisane przez 87czarna

kampasiula ale Wy śliczne jesteście!

Dziewczyny,Wam też tak puchną nogi? :/

Mnie kostki od wewnatrz zauwazylam i palce u nof puchna...najgorezj jest po pracy jak sie nachodze ale takie juz uroki...

[kampasiula]

Napisane przez trzyrazyi

Mnie kostki od wewnatrz zauwazylam i palce u nof puchna...najgorezj jest po pracy jak sie nachodze ale takie juz uroki...

właśnie ja mam tak samo.Też ciągle latam,jak nie po domu to zawsze gdzieś trzeba iść.Trzeba zacząć nogi w soli moczyć

[iweczka]

Napisane przez iizabelaa

Megi2015
jesteś z nami od 20 września
wg mnie należy ci się członkostwo

ja też bym chciała do klubu - jestem z wami hmmm jakoś chyba też od września/października

[ego_ego]

Napisane przez kampasiula

dziewczynki,klikajcie w linka podreperujcie mój wizerunekja od rana klikam w wasze aniołki.To jest praca

a gdzie tą opinię wpisać, bo ja tam nic nie widzę??????

[kampasiula]

Napisane przez ego_ego

a gdzie tą opinię wpisać, bo ja tam nic nie widzę??????

jak klikasz na ten link to tam wyskakują fryzurki,kampasiula to moja.Ślubna ,fotka z profilu

[ego_ego]

już
a ile razy można głosować?

[kampasiula]

chyba tylko raz.Słuchaj ja ciągle klikam na Twojego aniołka i nawet nie ma Ciebie na liście nagródDziewczyny do boju,tzreba wspierać naszych !

[Montii]

dostalas 5 za fryzurkę ale powinnas miec bezposredni link do swojej fryzurty

[ego_ego]

Napisane przez kampasiula

chyba tylko raz.Słuchaj ja ciągle klikam na Twojego aniołka i nawet nie ma Ciebie na liście nagródDziewczyny do boju,tzreba wspierać naszych !

bo mam tylko 159 głosów i chyba za mało z różnych IP, ale to nic, ważne, że są od nas dwie w rankingu Monti i Tity, niech chociaż one coś wygrają

[kampasiula]

dzieki dziewczynki,zmieniłam ten link.
Montii Ty szaleńcu,wygrana się zapowiada

[ego_ego]

spadam do mamy na zakupy
papapapa

[Eirene1987]

Napisane przez niutka1

ból moim zdaniem jest do wytrzymania, na pewno nie nazwałabym go strasznym, jak mi kiedys ósemka rosła 3 dni, a nie miała miejsca i przebijała sie przez 7, to był straszny ból i w dodatku nawet leki nie działały, brałam końskie dawki pyralginy w ampułkach, jakbym miała wybierac, to zdecydowanie poród niz taki ból rosnącego zeba i duzo dziewczyn ci tak powie.
tak więc straszenie bólem uważam za niestosowne, bo jedne boli bardziej a inne mniej, w zalezności od całokształtu porodu
...
Będzie dobrze, byle miec pozytywne nastawienie i nie wkręcac sie w jakies hardcorowe opowieści
Oczywiście są przypadki ekstremalne, ale dlaczego akurat nas miałoby to spotkac

dokładnie... ja bym nigdy w życiu kobiecie ciężarnej nie powiedziała: oj, to cię czeka masakra, krew, brud, złe traktowanie...
no i co ma taka kobieta zrobić - nic tylko się zastrzelić bo już innego wyjścia nie ma, urodzić i tak musi
ja też uważam że poród to indywidualne przeżycie tu na wizażu czytałam wątek o porodach i naprawdę są przeróżne odczucia wszystko zależy od nastawienia. ja staram się nie myśleć o tym źle myślę że muszę to przejść i tyle w końcu już jestem w ciąży a takimi opowieściami nie ma się co przejmować i sugerować mi jeszcze nikt nigdy dobrych rad nie dawał moja mama twierdzi że boli nie ma się co oszukiwać nie będzie mnie pocieszać ale jest to do wytrzymania i szybko się zapomina, przeżyła 4 ciężkie w sumie porody i nigdy mnie nie straszy, teściowa też normalnie to wspomina.
niektóre kobiety chcą sobie bardziej dramatyzować chyba i stąd te opowieści...

Napisane przez kampasiula

ja nie pisałam,że brudna bo jest syf na sali albo ja brudna o krew się leje litrami.No taka przenosnia,nie bierz aż tak dosłownie niutkaJasne,ze u kazdej poród jest inny W moim przypadku ja byłam pomazanaNajpierw połozyli mi Zosię,która miała główkę we krwi a zaraz potem zrobiła na mi na brzuch smółkę
I już nie straszmy dziewczyn tą krwią i bólami

oj to z miłości i ze szczęścia



widzę że te salowe to wszędzie takie same - ważniejsze się czują od lekarzy

Napisane przez kampasiula

jak klikasz na ten link to tam wyskakują fryzurki,kampasiula to moja.Ślubna ,fotka z profilu

już zagłosowałam piękna fryzurka

[Montii]

Napisane przez ego_ego

bo mam tylko 159 głosów i chyba za mało z różnych IP, ale to nic, ważne, że są od nas dwie w rankingu Monti i Tity, niech chociaż one coś wygrają

ego łap aniołka, dobra dziewczyny trzeba się zmobilozować żeby każda z nas chociaż była w rankingu

eguś i idź w wolnej chwili na wątek aniołkowy tam dzkiewczyny sobie klikaja , maja rózne ip ;-) wiec wskoczysz do rankingu


Kampasiula - zestaw Olay dla Mamy, golarka dla TŻ , dla mnie nic
oczywiscie jak sie uda z golarką! bo nigdy nie wiadomo

[Eirene1987]

Napisane przez Montii

ego łap aniołka, dobra dziewczyny trzeba się zmobilozować żeby każda z nas chociaż była w rankingu

eguś i idź w wolnej chwili na wątek aniołkowy tam dzkiewczyny sobie klikaja , maja rózne ip ;-) wiec wskoczysz do rankingu


Kampasiula - zestaw Olay dla Mamy, golarka dla TŻ , dla mnie nic
oczywiscie jak sie uda z golarką! bo nigdy nie wiadomo

ja klikam w was codziennie udaje mi się w każdą średnio 3 razy to chyba i tak dobrze a ja mam 230głosów i mam za mało ip właśnie klikajmy klikajmy

[iizabelaa]

Witam
dziewczyny

Napisane przez ego_ego

bo mam tylko 159 głosów i chyba za mało z różnych IP, ale to nic, ważne, że są od nas dwie w rankingu Monti i Tity, niech chociaż one coś wygrają

Ja wczoraj jeszcze byłam na końcu rankingu
A dzisiaj ktoś mnie wyprzedził
bo mam 273 głosy

[Eirene1987]

Napisane przez iizabelaa

Witam
dziewczyny




Ja wczoraj jeszcze byłam na końcu rankingu
A dzisiaj ktoś mnie wyprzedził
bo mam 273 głosy

poszło ode mnie znów jesteś w rankingu
proszę o głosik

[Montii]

kliknelam na was dziewczyny

eirenne idź na wątek aniołków dziewczyny ci klikną z różych ip
bo izę tam widziałam

[iizabelaa]

Napisane przez Jok3r

Izka ja w opowiesci porodowe nie tyle co nie wierze, ale ich nie slucham, a przynajmniej sie staram. Niech kazdy sobie tam gada co chce ja zazwyczaj ucinam taka rozmowe tekstem, ze sama sie przekonam i tyle.

To nie jest tak do końca, bo ja jestem ciekawa w pewnym sensie opowieści porodowych,
lubię wiedzieć co mnie czeka,
tak już mam, że nie wiedza wpędza mnie w strach,

i bardziej mi chodzi o informacje typu organizacyjno techniczne, konkrety,
czyli jak to wygląda w naszym szpitalu,
jak wyglądają poszczególne zabiegi itp.

I oczywiście takich opowieści słucham tylko od osób, którym ufam, siostry, siostry tż, przyjaciółki.

I przecież wiadomo, że wśród tych opowieści pojawia się zawsze coś nie przyjemnego, czasami bardzo, co nie jest dla mnie zaskoczeniem.

Ale wczoraj ta laska, nie powiedziała mi tekstu w stylu mój poród wyglądał tak i tak i było strasznie
ale ona do mnie się zwróciła personalnie
ty się rozczarujesz, ty się przekonasz jak to strasznie, jakie to okrutne itp

I to mnie to zdenerwowało, sama nie wiem czemu.

[Eirene1987]

Napisane przez Montii

kliknelam na was dziewczyny

eirenne idź na wątek aniołków dziewczyny ci klikną z różych ip
bo izę tam widziałam

no właśnie napisałam tam gotowa do klikania wam oczywiście klikam cały czas

[wanilia83]

Napisane przez Eirene1987

o no to super ja jedyne co wygrałam to na festynie filiżanki i salceson


dziewczyny śniło mi się dziś że urodziłam mojego synka właśnie w 6miesiącu przyszłam do szpitala zrobili mi cc jak się obudziłam mały już był na świecie. mąż mi powiedział że mały waży 4100 (6miesiąc ciąży) i ma 49cm poszłam go zobaczyć na oddział noworodkowy a tam leży klocek taki jak roczne dziecko i gada do mnie: cześć mamuśka! co, wredny jestem, co? będziesz musiała się mną zajmować i sprzątać a ja będę tylko grał i wiecie co> byłam przerażona tym dzieckiem tak mi było żal że nie jest malutkim noworodkiem który tylko śpi a ten taki jakiś wredny był

hahahaha

[iizabelaa]

Wstawiłam swój wieszak w Szafie,
w tej tuniczce z allegro za 29zł,

zobaczcie
http://www.wizaz.pl/szafa/wieszak_widok.php?wid=21259