Nasze małe rozrabiaki dają najsłodsze na świecie buziaki - Mamusie VII-VIII. 2009 :)

[Cassandra 23]

Napisane przez p4w

my po szczepieniu - Tomek waży 12,2 kg, a ile mierzy nie wiem, bo małż z nim był

idę na kanapę

To tyle co Kuba chyba juz nie jest takim pulpecikiem jak kiedys?

A ja wskakuje do wanny i nie wyjde z niej prze 2 godziny

Napisane przez megi b

A żebyś wiedziała za krople i Tantum Verde zapłaciłam 45 zł



Ja nie wiem co się dzieje z moją Amelką dzisiejszy dzień był tragiczny. Maruda to mało powiedziane. Przepłakała cały dzień o wszystko dosłownie. Potem obudził ją pies sąsiadki i nie wyspana wstała za wcześnie. Z nosa się jej lało, oczy zasikane no jak nic na choróbsko Daję jej teraz te nowe leki i chyba po nich się źle czuje. Wyczytałam, że po nich nawet prowadzić nie można bo mogą być zawroty głowy itd. Męczę ją od rana tymi lekami bo piernik wziąć nie chce i jak widzi, że z łyżeczką idę to ucieka i beeeeee Nie wiem już jak jej dawać. Dzień minął od płaczu do płaczu bo jeszcze psik w nos musiał być i to też nienawidzi. Na dodatek zwymiotowała pół kolacji i tabletki, które jej dałam
No to się wyżaliłam

Tż tez ostatnio wykupił recepte, Eurespal i Tantum verde - zapłacil prawie 50 zł ale te leki drogie.

Megi, tak bardzo mi Was szkoda Biedna Amelka, czesto choruje - ile sie maleńka wycierpi Ucałuj ją mocno Niech szybko wraca do zdrowia.

Pamietam, ze Kuba tez nie chciał psikac do noska ani do gardła. Uciekał, płakał. Ale jakos go przekonałam, i pozniej juz nie bylo problemu.
Teraz to mam na niego patent. Np.jak nie chce myc zebow to mowie, ze Noddy, swinka Peppa...i tu wymieniam bohaterów z innych bajek - myją zeby i on tez musi. Narazie działa. Od kilku dni 2 razy dziennie szoruje mu zeby pasta.

[megi b]

Napisane przez mayaha

biedactwo szkoda mi was

Napisane przez Miramej

Nie dziwię się , przypomniało mi się, że później Kubuś też odwracał głowę, jak widział łyżeczkę z Furaginem, wtedy rozgniatałam i sypałam w jednym miejscu na kaszkę na gęsto (nie mieszałam) i najpierw dawałam kaszkę z tego miejsca, może spróbuj?

jutro spróbuję

Napisane przez Cassandra 23

Tż tez ostatnio wykupił recepte, Eurespal i Tantum verde - zapłacil prawie 50 zł ale te leki drogie.

Megi, tak bardzo mi Was szkoda Biedna Amelka, czesto choruje - ile sie maleńka wycierpi Ucałuj ją mocno Niech szybko wraca do zdrowia.

Pamietam, ze Kuba tez nie chciał psikac do noska ani do gardła. Uciekał, płakał. Ale jakos go przekonałam, i pozniej juz nie bylo problemu.
Teraz to mam na niego patent. Np.jak nie chce myc zebow to mowie, ze Noddy, swinka Peppa...i tu wymieniam bohaterów z innych bajek - myją zeby i on tez musi. Narazie działa. Od kilku dni 2 razy dziennie szoruje mu zeby pasta.

Ja nie wiem co się dzieje z tymi cenami
Chorowita synowa Ci się trafiła
o ty spryciulo ja nie narzekam, Amelia bardzo lubi myć ząbki. Nawet jak już ma umyte i chcę jej zabrać szczoteczkę do umycia to w ryk i wielka rozpacz

[Miramej]

Dobranoc

[megi b]

Do jutra kobitki

[Cassandra 23]

Ja tez juz zmykam.
Jutro rano ide do fryzjera

Zapomnialam sie pochwalic Jutro będe miała nowy telefon O taki, rózowy Zawsze o takim marzyłam

***
Dobranoc

[mayaha]

to i ja mówie dobranoc
słodkich snów

[mariolasl]

Cass, a fotki po fryzjerze beda? Dawno cie nie widzialam.
Gratuluje telefonu, bardzo zgrabny i kobiecy

Ide ogladac "Zejscie 2" , bo ostatnio troche filmu przespalam

dobranoc

[skierka1981]

spicie jeszcze??my dopiero wstalysmy.
wpadnijcie do alumu

[p4w]

Napisane przez Cassandra 23

Ja tez juz zmykam.
Jutro rano ide do fryzjera

Zapomnialam sie pochwalic Jutro będe miała nowy telefon O taki, rózowy Zawsze o takim marzyłam

***
Dobranoc

ja miałam bardzo długo motorolę Pink o taką
i bardzo ją lubiłam

nawet nie wiedziałam, że Nokie też są różowe - bardzo fajny telefon

[gorgulek]

i miłego dnia

[magi77]

Ja tylko na moment, dzień dobry

Oto Pan Bałwanek ze szczerym uśmiechem by megi :

Bałwanek.jpg

Miłego dnia

[p4w]

Napisane przez magi77

Ja tylko na moment, dzień dobry

Oto Pan Bałwanek ze szczerym uśmiechem by megi :

Załącznik 3612209

Miłego dnia

świetny

a moje dziecko właśnie utopiło w mleku z płatkami gumowego motylka i wpycha jeszcze biedronkę, ale się nie chce zmieścić do miseczki

[skierka1981]

p4w dlaczego nie zajrzalas do albumu??

[p4w]

Napisane przez skierka1981

p4w dlaczego nie zajrzalas do albumu??

napisałaś, ze dziś wstawisz - myślałam, ze za rano i dasz znać, ze wrzuciłaś

już zaglądam

[Miramej]

Miłej soboty

[katarzynka00]

a to ja też się przywitam i pomknę dalej

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

Dopiero później zauważyłam

A juz myslałam, ze niewyraźnie napisałam

Napisane przez gorgulek

i miłego dnia

Dzięki i wzajemnie

Napisane przez magi77

Ja tylko na moment, dzień dobry

Oto Pan Bałwanek ze szczerym uśmiechem by megi :

Załącznik 3612209

Miłego dnia

Booski
Wzajemnie

Napisane przez Miramej

Miłej soboty

Dzięki i wzajemnie

Napisane przez katarzynka00

a to ja też się przywitam i pomknę dalej

Miłego

Heloł

Wpadłam się tylko pochwalić, ze wczoraj po 2 godzinnych kotłowaniach najpierw samemu a potem z misiem i słoniem, moje dziecko o 23 usnęło samo w łózeczku
Najpierw najadł się cycy, a potem tak się kotłował, że miałam niezły ubaw. Dobrze, ze maskotki to przezyły, muszą służyć dalej

No i dzisiaj udało nam się zrobić pierwszą turę koopki na kibelek, ale to tylko dlatego, ze bolało Antolka jak robił i posadziłam go na nakładkę kibelkową. Druga częśc niestety w brzuszku dalej, bo jakoś się zablokował (chyba przez ten ból - bidulek ma zatwardzenie). Także to jeszcze nie nauka, ale i tak fajnie, ze pieluchę sie udało ocalić i mimo płaczu troszkę skumał gdzie co wpada

To miłej soboty życzę

[p4w]

Napisane przez UnholyOne

Heloł

Wpadłam się tylko pochwalić, ze wczoraj po 2 godzinnych kotłowaniach najpierw samemu a potem z misiem i słoniem, moje dziecko o 23 usnęło samo w łózeczku
Najpierw najadł się cycy, a potem tak się kotłował, że miałam niezły ubaw. Dobrze, ze maskotki to przezyły, muszą służyć dalej

No i dzisiaj udało nam się zrobić pierwszą turę koopki na kibelek, ale to tylko dlatego, ze bolało Antolka jak robił i posadziłam go na nakładkę kibelkową. Druga częśc niestety w brzuszku dalej, bo jakoś się zablokował (chyba przez ten ból - bidulek ma zatwardzenie). Także to jeszcze nie nauka, ale i tak fajnie, ze pieluchę sie udało ocalić i mimo płaczu troszkę skumał gdzie co wpada

To miłej soboty życzę

żeby brzuszkowi w końcu ulżyło

ja ostatnio też jak widzę, ze Tomek przybiera "kupną" pozycję to biegniemy na kibelek, ale zazwyczaj tak mu szybko idzie, że razem z pieluchą wypada bobek ale na kibelek i tak siadamy, zeby zaczął kojarzyć, ze kupa= kibelek

[mariolasl]

Witam
miłej soboty

Unholy, brawa dla Antosia

Wieczorem mam Christmas party, niby strój mam skompletowany i czas na to, aby się wyszykować, ale wybitnie nie chce mi się iść. Nie lubię tak późno jeść, spodziewam się sztywnej atmosfery, bo jakoś nieciekawe klimaty są w pracy, a ja nie lubię udawać.

[p4w]

Napisane przez mariolasl

Witam
miłej soboty

Unholy, brawa dla Antosia

Wieczorem mam Christmas party, niby strój mam skompletowany i czas na to, aby się wyszykować, ale wybitnie nie chce mi się iść. Nie lubię tak późno jeść, spodziewam się sztywnej atmosfery, bo jakoś nieciekawe klimaty są w pracy, a ja nie lubię udawać.

to musisz iść pokazać się jak super wyglądasz, a potem się wykręcisz, ze Antoś marudny i się martwisz i musisz wracać

może jednak nie będzie tak źle

[czekoladka21]

czesc

nocka u nas z wierceniem, ale nie plakala
mam chwile relaksu bo od rana sprzatam, mala spi a jak wstanie to za reszte sie biore

Napisane przez Wojtusia

nic mi sie nie chce, wykonczyło mnie to sprzątanie, ale w koncu skonczylam i tylko czekam na święta, choinki nie ubieralismy jeszcze bo juz mi sie nie chciało dzisiaj.
Jutro wyruszamy na zakupy, musimy prezenty kupic, nie chce mi sie, ale moze przy okazji skocze do perfumeri powąchać coś nowego

mi zostala lazienka do wyszorowania i tez moge czekac na swieta
daj znac jakie perfumy wachalas

Napisane przez megi b

Ja nie wiem co się dzieje z moją Amelką dzisiejszy dzień był tragiczny. Maruda to mało powiedziane. Przepłakała cały dzień o wszystko dosłownie. Potem obudził ją pies sąsiadki i nie wyspana wstała za wcześnie. Z nosa się jej lało, oczy zasikane no jak nic na choróbsko Daję jej teraz te nowe leki i chyba po nich się źle czuje. Wyczytałam, że po nich nawet prowadzić nie można bo mogą być zawroty głowy itd. Męczę ją od rana tymi lekami bo piernik wziąć nie chce i jak widzi, że z łyżeczką idę to ucieka i beeeeee Nie wiem już jak jej dawać. Dzień minął od płaczu do płaczu bo jeszcze psik w nos musiał być i to też nienawidzi. Na dodatek zwymiotowała pół kolacji i tabletki, które jej dałam
No to się wyżaliłam

moze choroba i tabletki tak na nia dzialaja, bidulka
a jak dzisiaj?

Napisane przez Cassandra 23

Ja tez juz zmykam.
Jutro rano ide do fryzjera

Zapomnialam sie pochwalic Jutro będe miała nowy telefon O taki, rózowy Zawsze o takim marzyłam

***
Dobranoc

a jak scinasz? na krotko? pokaz sie potem
fajny telefonik

Napisane przez UnholyOne

Wpadłam się tylko pochwalić, ze wczoraj po 2 godzinnych kotłowaniach najpierw samemu a potem z misiem i słoniem, moje dziecko o 23 usnęło samo w łózeczku
Najpierw najadł się cycy, a potem tak się kotłował, że miałam niezły ubaw. Dobrze, ze maskotki to przezyły, muszą służyć dalej

No i dzisiaj udało nam się zrobić pierwszą turę koopki na kibelek, ale to tylko dlatego, ze bolało Antolka jak robił i posadziłam go na nakładkę kibelkową. Druga częśc niestety w brzuszku dalej, bo jakoś się zablokował (chyba przez ten ból - bidulek ma zatwardzenie). Także to jeszcze nie nauka, ale i tak fajnie, ze pieluchę sie udało ocalić i mimo płaczu troszkę skumał gdzie co wpada

To miłej soboty życzę

dla Antosia

ja tez chce kupic ta nakladke moze chetniej bedzie robic
bo zeby usiadla na nocnik to musze go dawac na stol gdzie ja pielegnuje po kapieli, na podlodze nie siadzie , chyba ze dla zabawy w ciuchach

[Cassandra 23]

Hejka
Wykorzystuje wolna chwile (mały własnie zasnał) zeby do Was zajrzec.
Byłam rano o fryzjera. Poszłam do takiej zaprzyjaznionej kobiety, ktora ma zakład u siebie w domu (tak prywatnie sie tym zajmuje w takim letniaczku). Zimno tam jak w lodowce, włączyła jakies grzejniki ale i tak zmarzłam. Obcinała mnie chyba 2 godziny bo co chwile latała do dziecka bo jej płakało a maz sobie rady nie dawał. Juz chyba wiecej do niej nie pojde. Ładnie scina ale nie ma warunkow.

Włosy mam narazie byle jakie bo jeszcze sa nie farbowane. Jak juz zrobie do konca z nimi porzadek to sie pokarze

Napisane przez mariolasl

Cass, a fotki po fryzjerze beda? Dawno cie nie widzialam.
Gratuluje telefonu, bardzo zgrabny i kobiecy

Ide ogladac "Zejscie 2" , bo ostatnio troche filmu przespalam

dobranoc

Będą


I jak ten film? Bo zastanawiam sie czy go ściagac

A oglądał ktoś film "Pogrzebany" lub Wyspe tajemnic?

Napisane przez p4w

ja miałam bardzo długo motorolę Pink o taką
i bardzo ją lubiłam

nawet nie wiedziałam, że Nokie też są różowe - bardzo fajny telefon

Ja od zawsze chorowałam na taki telefon z klapka i w dodatku rozowy ale jak poprzednia umowe przedluzalismy to nie brałam telefonu bo miałam jeszcze dobry. Teraz juz czas zmienic

Napisane przez UnholyOne

Wpadłam się tylko pochwalić, ze wczoraj po 2 godzinnych kotłowaniach najpierw samemu a potem z misiem i słoniem, moje dziecko o 23 usnęło samo w łózeczku
Najpierw najadł się cycy, a potem tak się kotłował, że miałam niezły ubaw. Dobrze, ze maskotki to przezyły, muszą służyć dalej

No i dzisiaj udało nam się zrobić pierwszą turę koopki na kibelek, ale to tylko dlatego, ze bolało Antolka jak robił i posadziłam go na nakładkę kibelkową. Druga częśc niestety w brzuszku dalej, bo jakoś się zablokował (chyba przez ten ból - bidulek ma zatwardzenie). Także to jeszcze nie nauka, ale i tak fajnie, ze pieluchę sie udało ocalić i mimo płaczu troszkę skumał gdzie co wpada

To miłej soboty życzę

za samodzielne usypianie i kupkę

Napisane przez czekoladka21

ca jak scinasz? na krotko? pokaz sie potem
fajny telefonik

Zdecydowanie krócej niz miałam bo sporo włosów straciłam ale dluzej niz Ty masz Taki bob, z tyłu krotko a z przodu dłuższe pasma

***
Kuba dzisiaj mnie zaskoczył. Zawsze jak co rano wstajemy to TŻ nie ma. I tlumacze malemu, ze tata jest w pracy. Dzisiaj rano wstaje, biore go do pokoju i mowie, ze taty juz nie ma. A on mowi ""nie ma, placy, placy".
Taki juz jest rozumny, z dnia na dzien coraz wiecej mowi i zaczał sie sam ładnie bawic. Szuka sobie zabawek i wymysla zabawy, np. wczoraj dluzszy czas bawił sie zwykłymi kartami do gry. Układał je, przestawiał, woził ciuchcią itp.
Czas zabrac sie za nocnik od nowego roku rozpoczynamy nauke

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Megi, jak Amelka dzisiaj sie czuje??

[czekoladka21]

Cass jestem ciekawa twojego boba
a ja polecam film"Księga ocalenia"-wczoraj ogladalismy z malzem bo kupil sobie w media markcie

[gorgulek]

Napisane przez UnholyOne

Dzięki i wzajemnie
...
Wpadłam się tylko pochwalić, ze wczoraj po 2 godzinnych kotłowaniach najpierw samemu a potem z misiem i słoniem, moje dziecko o 23 usnęło samo w łózeczku
Najpierw najadł się cycy, a potem tak się kotłował, że miałam niezły ubaw. Dobrze, ze maskotki to przezyły, muszą służyć dalej

No i dzisiaj udało nam się zrobić pierwszą turę koopki na kibelek, ale to tylko dlatego, ze bolało Antolka jak robił i posadziłam go na nakładkę kibelkową. Druga częśc niestety w brzuszku dalej, bo jakoś się zablokował (chyba przez ten ból - bidulek ma zatwardzenie). Także to jeszcze nie nauka, ale i tak fajnie, ze pieluchę sie udało ocalić i mimo płaczu troszkę skumał gdzie co wpada

To miłej soboty życzę

Jeszcze raz gratki

No i drugie

Napisane przez czekoladka21

ja tez chce kupic ta nakladke moze chetniej bedzie robic
bo zeby usiadla na nocnik to musze go dawac na stol gdzie ja pielegnuje po kapieli, na podlodze nie siadzie , chyba ze dla zabawy w ciuchach

Może nie być gotowa i dlatego tak reaguje.
My wracamy chyba do pieluch. Mała owszem robi na nocnik ale to jak Jej zawieje. Jednego dnia nocnik idzie w ruch, następnego wszystko w majtki. Albo to nie jest Jej czas albo coś źle robię.
Święta chcę spędzić w spokoju.

Napisane przez Cassandra 23

Hejka
Wykorzystuje wolna chwile (mały własnie zasnał) zeby do Was zajrzec.
Byłam rano o fryzjera. Poszłam do takiej zaprzyjaznionej kobiety, ktora ma zakład u siebie w domu (tak prywatnie sie tym zajmuje w takim letniaczku). Zimno tam jak w lodowce, włączyła jakies grzejniki ale i tak zmarzłam. Obcinała mnie chyba 2 godziny bo co chwile latała do dziecka bo jej płakało a maz sobie rady nie dawał. Juz chyba wiecej do niej nie pojde. Ładnie scina ale nie ma warunkow.

***
Kuba dzisiaj mnie zaskoczył. Zawsze jak co rano wstajemy to TŻ nie ma. I tlumacze malemu, ze tata jest w pracy. Dzisiaj rano wstaje, biore go do pokoju i mowie, ze taty juz nie ma. A on mowi ""nie ma, placy, placy".
Taki juz jest rozumny, z dnia na dzien coraz wiecej mowi i zaczał sie sam ładnie bawic. Szuka sobie zabawek i wymysla zabawy, np. wczoraj dluzszy czas bawił sie zwykłymi kartami do gry. Układał je, przestawiał, woził ciuchcią itp.
Czas zabrac sie za nocnik od nowego roku rozpoczynamy nauke

Pewnie lodowata wróciłaś do domu. Moja fryzjerka tez swego czasu oszczędzała bo budowała dom i przy domu salon. Pamiętam jak marzłam tam zimą





Megi zapomniałam wcześniej. Bałwan bombowy I pomysłowa jesteś

[skierka1981]

czeko a jaki gatunek tego filmu??
cass ja ogladalam wyspe tajemnic i fajny film. a powiedz ogladalas ta incepcje?sciagnelam z napisami

[WrednaAfrodyta]

Cześć

Cass na filmie pogrzebany obydwoje z małżem zasnęliśmy, a mi się to nigdy nie zdarza -więc widać jaki ciekawy był

Czeko rzęsy super


Jestem super zadwolona z krzesełka Tomek chce w nim siedzieć i sam je. Cały sie brudzi i krzesełko też ale jaki szczęśliwy jest
Wczoraj przywiezli nam stól i krzesła-wreszcie będzie miejsce na rodzinne spotkania

[megi b]

Cześć
magi77 dziękuję za wstawnieni mojego dzieła

Napisane przez UnholyOne

Wpadłam się tylko pochwalić, ze wczoraj po 2 godzinnych kotłowaniach najpierw samemu a potem z misiem i słoniem, moje dziecko o 23 usnęło samo w łózeczku
Najpierw najadł się cycy, a potem tak się kotłował, że miałam niezły ubaw. Dobrze, ze maskotki to przezyły, muszą służyć dalej

No i dzisiaj udało nam się zrobić pierwszą turę koopki na kibelek, ale to tylko dlatego, ze bolało Antolka jak robił i posadziłam go na nakładkę kibelkową. Druga częśc niestety w brzuszku dalej, bo jakoś się zablokował (chyba przez ten ból - bidulek ma zatwardzenie). Także to jeszcze nie nauka, ale i tak fajnie, ze pieluchę sie udało ocalić i mimo płaczu troszkę skumał gdzie co wpada

To miłej soboty życzę

U nas też pluszaki są maltretowane przed spaniem
za brzusio

Napisane przez mariolasl

Wieczorem mam Christmas party, niby strój mam skompletowany i czas na to, aby się wyszykować, ale wybitnie nie chce mi się iść. Nie lubię tak późno jeść, spodziewam się sztywnej atmosfery, bo jakoś nieciekawe klimaty są w pracy, a ja nie lubię udawać.

Mimo wszystko życzę udanej imprezy

Napisane przez czekoladka21

moze choroba i tabletki tak na nia dzialaja, bidulka
a jak dzisiaj?
ja tez chce kupic ta nakladke moze chetniej bedzie robic
bo zeby usiadla na nocnik to musze go dawac na stol gdzie ja pielegnuje po kapieli, na podlodze nie siadzie , chyba ze dla zabawy w ciuchach

Pewnie wszystko po trochu
trochę lepiej dziękuję

Napisane przez Cassandra 23

Hejka
Wykorzystuje wolna chwile (mały własnie zasnał) zeby do Was zajrzec.
Byłam rano o fryzjera. Poszłam do takiej zaprzyjaznionej kobiety, ktora ma zakład u siebie w domu (tak prywatnie sie tym zajmuje w takim letniaczku). Zimno tam jak w lodowce, włączyła jakies grzejniki ale i tak zmarzłam. Obcinała mnie chyba 2 godziny bo co chwile latała do dziecka bo jej płakało a maz sobie rady nie dawał. Juz chyba wiecej do niej nie pojde. Ładnie scina ale nie ma warunkow.

Włosy mam narazie byle jakie bo jeszcze sa nie farbowane. Jak juz zrobie do konca z nimi porzadek to sie pokarze
***
Kuba dzisiaj mnie zaskoczył. Zawsze jak co rano wstajemy to TŻ nie ma. I tlumacze malemu, ze tata jest w pracy. Dzisiaj rano wstaje, biore go do pokoju i mowie, ze taty juz nie ma. A on mowi ""nie ma, placy, placy".
Taki juz jest rozumny, z dnia na dzien coraz wiecej mowi i zaczał sie sam ładnie bawic. Szuka sobie zabawek i wymysla zabawy, np. wczoraj dluzszy czas bawił sie zwykłymi kartami do gry. Układał je, przestawiał, woził ciuchcią itp.
Czas zabrac sie za nocnik od nowego roku rozpoczynamy nauke

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Megi, jak Amelka dzisiaj sie czuje??

Nie mogę się doczekać fotki
Kubuś jak zwykle zdolniacha

Jw.

Napisane przez gorgulek

Może nie być gotowa i dlatego tak reaguje.
My wracamy chyba do pieluch. Mała owszem robi na nocnik ale to jak Jej zawieje. Jednego dnia nocnik idzie w ruch, następnego wszystko w majtki. Albo to nie jest Jej czas albo coś źle robię.
Święta chcę spędzić w spokoju.
Megi zapomniałam wcześniej. Bałwan bombowy I pomysłowa jesteś

Ja też na razie odpuściłam nocnik bo małą pipi boli po cewnikowaniu.

nie miałam warzyw na buźkę


Amela dziś ma troszkę lepszy humor, ale bez rewelacji
Znów miałam kłopot z podaniem jej leków
Idę kończyć sprzątanie i będziemy ubierać choinkę

[czekoladka21]

Napisane przez gorgulek

Może nie być gotowa i dlatego tak reaguje.
My wracamy chyba do pieluch. Mała owszem robi na nocnik ale to jak Jej zawieje. Jednego dnia nocnik idzie w ruch, następnego wszystko w majtki. Albo to nie jest Jej czas albo coś źle robię.
Święta chcę spędzić w spokoju.

na sile jej nie sadzam, bo dopiero zaczyna przygode z nocnikiem, kazde rano ja sadzam i robi siku , w dzien tez ja kilka razy sadzam ale nic nie zrobi ja zamierzam za 2 mce zaczac nauke juz taka ze nakupie majtek, rajstop i bede ja wysadzac co chwile -mam taki plan zeby na wakacje juz bez pieluch byla bo po co parzyc dupke w taki upal, jak nam pojdzie sie okaze

hmmm wiesz co nie wiem czy powrot do pieluch to dobry pomysl bo Zuza moze zglupiec ze raz chodzi bez i robi do nocnika a potem moze znowu do pieluchy-to tylko moje zdanie

Napisane przez skierka1981

czeko a jaki gatunek tego filmu??

hmm nie wiem do jakiego gatunku zaliczyc bo troche fantastyki, przygody i thilleru, poczytaj opis w necie , a widzialas mad maxa? to cos podobego -swiat po zagladzie

Napisane przez WrednaAfrodyta

Czeko rzęsy super


Jestem super zadwolona z krzesełka Tomek chce w nim siedzieć i sam je. Cały sie brudzi i krzesełko też ale jaki szczęśliwy jest
Wczoraj przywiezli nam stól i krzesła-wreszcie będzie miejsce na rodzinne spotkania

[Cassandra 23]

Napisane przez czekoladka21

Cass jestem ciekawa twojego boba
a ja polecam film"Księga ocalenia"-wczoraj ogladalismy z malzem bo kupil sobie w media markcie

Własnie wczoraj mi sie sciagnał i miałam chec oberzec ale ostatnio jakos nie moge wygospodarowac sobie wolnego czasu na filmy A pomyslec, ze kiedys codziennie jakis ogladalam. Teraz jestem daleko w tyle

Napewno obejrze ten film

Napisane przez gorgulek

Pewnie lodowata wróciłaś do domu. Moja fryzjerka tez swego czasu oszczędzała bo budowała dom i przy domu salon. Pamiętam jak marzłam tam zimą

Oj, jak sie nie pochoruje to bedzie cud

Napisane przez skierka1981

czeko a jaki gatunek tego filmu??
cass ja ogladalam wyspe tajemnic i fajny film. a powiedz ogladalas ta incepcje?sciagnelam z napisami

Skierko, najfajniej o filmach pisza na filmwebie. Zawsze przed seansem filmowym czytam recenzje i sprawdzam czy warto oglądac

A incepcji jeszcze nie ogladałam heh dlugi ten film, ponad 2 godziny. chyba bede musiała ogladanie rozłozyc na raty

Napisane przez WrednaAfrodyta

CCass na filmie pogrzebany obydwoje z małżem zasnęliśmy, a mi się to nigdy nie zdarza -więc widać jaki ciekawy był

Jestem super zadwolona z krzesełka Tomek chce w nim siedzieć i sam je. Cały sie brudzi i krzesełko też ale jaki szczęśliwy jest
Wczoraj przywiezli nam stól i krzesła-wreszcie będzie miejsce na rodzinne spotkania

I tak go obejrze

Super, ze Tomuś polubił krzeselko
Mi tez sie marzy taki duzy rodzinny stoł, ale teraz nie mam na taki miejsca. W nowym domku bede miała piękną jadalnie

[mariolasl]

Cass, czekam z niecierpliwością na fotki i brawa dla Kuby
Wyspa tajemnic fajna
Dziewczyny, ale jesteście niedobre z tym ściąganiem filmów, przecież to normalna kradzież i nie popieram takiego procederu, nawet na uzytek własny.


Megi, fajny bałwan i cieszę się, że Amelka lepiej nieco