Proszę, pocieszcie mnie. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-19, 15:47   #31
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Cytat:
Napisane przez Wilkowska Pokaż wiadomość
Żałuje romansu, ale nie mam mocy, żeby cofnąć czas. Przepraszałam go, ale on nigdy przeprosin nie przyjmował, ale zachowywał się w miarę normalnie. Teraz wiem, dlaczego nie przyjmował. Po prostu szukał sobie mieszkania.
przyjmij do wiadomości, że prawdopodobnie Twój mąż nie chce już z Tobą żyć. nic na siłę... musisz teraz pogodzić się ze skutkami swojej zdrady.
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 15:47   #32
kenio26
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 892
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Za błędy trzeba płacić.
Naprawdę chciałam pocieszyć,ale na głupotę nie ma pocieszenia,rozumiem Twojego męża i to Jemu należy się pocieszanie,a nie Tobie.
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek()

Odwyk kosmetyczny od jutra
kenio26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 15:49   #33
Kohnelia20
Zakorzenienie
 
Avatar Kohnelia20
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

ale jestes biedna romansik się wydał i zostałaś na lodzie:/ kobieto ja na miesjcu twojego męża to bym cię wywaliła na zbity pysk!
Kohnelia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 15:57   #34
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Cytat:
Napisane przez araneaa Pokaż wiadomość
a ja uważam dziewczyny że podchodzicie do sprawy troche za ostro.
jasne, autorka zachowała się niepoprawnie - zdradziła męża, wydaje się ze zaluje tego ze romans się wydal a nie tego ze go miala...
ale ludzie popełniają błędy - kazdego dnia, co godzine, co minute...
wam również moze sie zdarzyć taka sytuacja chociaz teraz zapieracie się nogami i rękoma że nie bo takie nie jesteście.
jak juz mowilam bledy popełnia kazdy.
co do autorki - jezeli zalezy ci na mężu, odczekaj pare dni, zapytaj czy mozecie sie spotkać w neutralnym miejscu i porozmawiać na spokojnie.
jeżeli się nie zgodzi przyjmij to 'na klate' - mial do tego prawo. no i jak pisaly dziewczyny - nie rób z siebie ofiary, bo ofiara jest w tej sytuacji twoj mąż.
Zgadzam się z tobą w pełni. Ale pytania, o których wcześniej pisałam mogą być kluczem do tego romansu. Jak czegoś brakuje, to czasem się tego szuka...
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 16:01   #35
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Zgadzam się z tobą w pełni. Ale pytania, o których wcześniej pisałam mogą być kluczem do tego romansu. Jak czegoś brakuje, to czasem się tego szuka...
Można poszukać rozstając się wcześniej, być fair, a nie narażać bliską osobę na ogromny ból który niesie za sobą zdrada.
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 16:08   #36
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Nie ma nic na siłę. Skoro znalazłas sobie kochanka, widac czegos Ci brakowało. Pomysl nad tym. Tak widac miało być. Przyjmij jego decyzję, on musi mieć czas na przemyślenie wszystkiego. Daj mu troche czasu na ochłonięcie. Napisz mu moze to co czujesz, powody zdrady, no nie wiem w liscie, przepros raz jeszcze, jesli Ci zalezy, ale zaakceptuj jego decyzję. Naprawde nie ma co mu sie dziwic. Dziwne byłoby gdyby spłynełoby to po nim bez echa.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 16:10   #37
DO SKUTKU
Rozeznanie
 
Avatar DO SKUTKU
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo Pokaż wiadomość
Można poszukać rozstając się wcześniej, być fair, a nie narażać bliską osobę na ogromny ból który niesie za sobą zdrada.
I tu się zgadzam w 100%.Lepiej bym tego nie ujeła.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować."
Emile Victor Duval
DO SKUTKU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 16:16   #38
kiq_
Raczkowanie
 
Avatar kiq_
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 54
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Moim zdaniem miał PEŁNE prawo, żeby odejść, w każdy sposób. Znieważyłaś go w niesamowicie okrutny sposób i to nie podlega żadnej dyskusji.
Jeśli myślisz, że to możliwe i naprawdę SZCZERZE chcesz próbować ratować ten związek to daj mu czas. Tyle, ile on będzie potrzebował.
Możesz mu dać do zrozumienia, że chcesz próbować naprawić krzywdę, jaką mu wyrządziłaś.
Niestety nawet jeśli Ci wybaczy to nie zapomni o tej zdradzie i niestety okropne wspomnienia zostaną. Cięzko jest 'sklejać' takie dzbanki potłuczone.
__________________
Na tym pieskim świecie to się właśnie liczy, by iść na sześciu łapach i na jednej smyczy. Ja idę na 14
kiq_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 16:37   #39
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Cytat:
Napisane przez Wilkowska Pokaż wiadomość
Żałuje romansu, ale nie mam mocy, żeby cofnąć czas. Przepraszałam go, ale on nigdy przeprosin nie przyjmował, ale zachowywał się w miarę normalnie. Teraz wiem, dlaczego nie przyjmował. Po prostu szukał sobie mieszkania.
Dla mnie facet zachował klasę..można powiedzieć " jak prawdziwy facet". Nie było scen, ryków...w momencie wiedział czego chce... Wlasciwie dlaczego ma wybaczyc zdrade? Tego sie raczej nie wybacza.
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 16:39   #40
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

czasem się wybacza...znam taki związek. Są razem i kochają się naprawdę. Facet zrozumiał, co może stracić...ona sobie poradziła i jest silniejsza niż przedtem. Ale to chyba wyjątki...
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 16:58   #41
gabi1989
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca :)
Wiadomości: 699
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Cytat:
Napisane przez KaerbEmEvig Pokaż wiadomość
Pewnie obrażę tym stwierdzeniem katolików, ale pokutuje u autorki wątku katolicka mentalność: robię, co mi się żywnie podoba, bo przecież zawsze mogę iść do spowiedzi, gdzie dostanę kwitek, że wszystko jest w porządku.

Nie, nic nie jest w porządku - osoby moralne nie postępują tak, jak Ty postępujesz. Koniec, kropka. Nikt Cię nie będzie pocieszał, bo na to nie zasługujesz.
nienawidzę takich uogólnień, nie sądzę żeby prawdziwi wierzący i praktykujący katolicy tak postępowali bo inaczej nie byliby katolikami
gabi1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-19, 17:25   #42
ewcia 87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 178
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

każdemu się zdarzają błędy.. dobre stwierdzenie, ale są rzeczy, których się po prostu nie robi. bierze się ślub a to poważna decyzja, ufa się drugiej osobie, pokłada nadzieje, szuka się oparcia a jak jedna strona to niszczy i ma gdzieś.. bo nie wiem co autorka sobie myślała, że się pobawi bez konsekwencji? a facet i tak próbował sobie poradzić z tą sytuacją ale nie wytrzymał. a pocieszenia to ten biedny mąż potrzebuje a nie osoba, która która sobie kpiny zrobiła ze swojego małżeństwa. jak czegoś brakuje w związku to należy to powiedzieć a jak się tego nie dostanie i wytrzymać się bez tego nie da to się odchodzi i wtedy sobie szukaj tego jak to moja babcia mówiła miodu w d..ie. i co największy problem to to, że mąż się dowiedział?a wyrzutów sumienia nie było wcześniej kiedy romans trwał?wtedy było dobrze?wybacz autorko, ale to prawda ogólnie znana, że romanse rozwalają związki, więc czego się kobito spodziewałaś?i jeszcze przeprosin nie przyjął? przeprosić można za rozbity wazon alb o przypalony kotlet, ale żeby naprawić coś takiego trzeba czasu, o ile da się naprawić.ja nie wiem czy bym umiała wybaczyć zdradę, ale Tobie życzę, żeby się udało i żebyś doceniła to co masz na stałe i nie szukała czegoś na chwile..
ewcia 87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 17:57   #43
Juliette88
Zadomowienie
 
Avatar Juliette88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Cytat:
Napisane przez Wilkowska Pokaż wiadomość
Po prostu nie wiem, jak naprawić wyrządzoną krzywdę.
Przede wszystkim mąż musi chcieć, żebyś to naprawiła. Cały w tym ambaras... W wiele osób nie potrafi wybaczyć zdrady. Napisałam, że miałaś romans, więc pewnie trwał on jakiś dłuższy czas. Tym trudniej oczekiwać, że "wszystko wróci do ładu".

Cytat:
Napisane przez Wilkowska Pokaż wiadomość
Myślałam, że jakoś wszystko wróci do ładu, a on odszedł, nawet się nie pożegnał.
Rzeczywiście, straszny drań, jak on mógł Ci to zrobić

Cytat:
Napisane przez Wilkowska Pokaż wiadomość
Siostra mówiła mi, że wyprowadził się dlatego, żeby była separacja. A podobno takie rozstanie bardzo ułatwia rozwód.
A ja myślę, że już nie mógł na Ciebie patrzeć i udać że nic się nie stało. A o rozwód nie będzie trudno, bo zdrada to wystarczająca podstawa.

Cytat:
Napisane przez araneaa Pokaż wiadomość
ale ludzie popełniają błędy - kazdego dnia, co godzine, co minute...
Ale są błędy i błędy.
Cytat:
Napisane przez araneaa Pokaż wiadomość
wam również moze sie zdarzyć taka sytuacja chociaz teraz zapieracie się nogami i rękoma że nie bo takie nie jesteście.
A to ciekawostka Zdrada to nie jest coś co się "zdarza". Na zdradę trzeba sobie pozwolić i do niej doprowadzić. To nie jest spadająca na głowę cegła, to nie jest sytuacja na którą nie mamy wpływu. No chyba że ktoś uważa, że nie ma zasadniczych różnic między kobietą, a suką podczas rui.
Juliette88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 18:32   #44
lala2506
Zakorzenienie
 
Avatar lala2506
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Cytat:
Napisane przez Wilkowska Pokaż wiadomość
Proszę Was o pomoc, wsparcie. Straciłam sens życia, zniszczyłam sobie życie. Nie wiem, co mam ze sobą zrobić.

Miałam romans. Niestety wydał się. Mąż nie zrobił mi awantury, ale nie przyjął tego. Nie odzywał się. Jednak z czasem powoli wszystko wracało do siebie. Na początku prawie wogóle ze mną nie rozmawiał, po jakimś czasie już nawet było dobrze, tylko nie sypialiśmy ze sobą. Niestety w piątek kiedy wróciłam do pracy znalazłam list od niego. Napisał, że wyprowadził się, musi wszystko na chłodno przemyśleć i nie wie, czy będzie mógł ze mną być. Poprosił w nim, że jak wystąpi o rozwód, żebym nie robiła trudności. Nawet się nie pożegnał ze mną, nie poczekał kiedy wrócę, nie dał po sobie znać co zamierza zrobić. Najsmutniejsze jest to, że powiedział o tym córce, ale mi nie.

Nie wiem jak mam ratować nasz związek. Mam taki stan, że chciałabym tylko spać i spać, bo w nocy spać nie mogę. Cały dzień ryczę i nie ma kto mnie pocieszyć.
Niestety? O Ty biedna! Jakoś Ci nie współczuje i uważam, że facet dobrze zrobił. Takie jest moje zdanie. A po co miał się żegnać? Żeby słyszeć zapewne lamenty jak go kochasz itd. Masz córkę a wpakowalaś się w romans. Gratuluję Jak dla mnie to powinnaś facetowi dać spokój. Jeżeli postanowi, że odejdzie, to ma do tego pełne prawo, a Ty nie możesz mieć do niego o to pretensji. Sama pakując się w romans powinnaś mieć świadomość tego, że będzie to koniec Twojego małżeństwa. I nie zamierzam Cię pocieszać, bo i po co? Sama sobie zgotowałaś taki los. Współczuję Twojemu mężowi a bardzo możliwe, że niedługo eks mężowi
lala2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 19:29   #45
Kajosek
Raczkowanie
 
Avatar Kajosek
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Swindon, UK
Wiadomości: 119
GG do Kajosek
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Zrobiłabym dokładnie to co Twój mąż. Zdradziłaś i oczekujesz pocieszenia? Sama się zastanów co napisałaś a o wyrzutach sumienia trzeba było myślec wcześniej. Teraz to już musztarda po obiedzie a jeśli mąż do Ciebie wróci to mu się dziwie bo ja bym nigdy nie wróciła do ukochanej osoby która mnie zdradziła. Albo rybka albo akwarium jak się chciało romansów to nie trzeba było się pakowac w małżeństwo.
Kajosek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-19, 19:41   #46
Wilkowska
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 16
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Wiem, że to moja wina. Dzwoniłam do niego dzisiaj. Odebrał i spytał się czy u córki wszystko w porządku. Powiedziałam, że tak. I on się rozłączył. Nie wiem, naprawdę chciałabym to naprawić.
Wilkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 20:06   #47
Stalingrad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Czy to ważne?
Wiadomości: 133
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Jeśli masz jęczeć, to idź jęczeć do niego, a nie w internecie. Tutaj wszyscy mają "wylane" na twoje problemy i zwłaszcza jęki.
Stalingrad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 20:10   #48
menorka
Rozeznanie
 
Avatar menorka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 828
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Cytat:
Napisane przez Wilkowska Pokaż wiadomość
Wiem, że to moja wina. Dzwoniłam do niego dzisiaj. Odebrał i spytał się czy u córki wszystko w porządku. Powiedziałam, że tak. I on się rozłączył. Nie wiem, naprawdę chciałabym to naprawić.
Chciałabyś to naprawić... Ojej jaka Ty jesteś biedna i poszkodowana... To po co w takim razie wdawałaś się w romans? Teraz zrozumiałaś jak wiele mąż dla Ciebie znaczy? Marna wymówka. Lepiej przyznaj się przed samą sobą, że rozwaliłaś swoje małżeństwo, a na dodatek życie męża. Nie zasługujesz na tego faceta i lepiej daj mu spokój, bo widać, że on ma głowę na karku i ma szanse na ułożenie sobie wszystkiego. Także daj mu spokój, a jak on zdecyduje się dać Ci drugą szanse to lepiej się zrewanżuj będąc wreszcie dobrą żoną. Ale jak na razie należy mu się spokój i czas na przemyślenie swojej decyzji.
__________________
Nie narzekaj, że masz pod górę skoro wspinasz się na szczyt.

***



Edytowane przez menorka
Czas edycji: 2010-12-19 o 20:12
menorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 20:21   #49
Stalingrad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Czy to ważne?
Wiadomości: 133
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Jej facet chyba jest zbyt inteligentny na drugą szansę.
Stalingrad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-19, 20:26   #50
musskat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 135
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Po tym co piszesz wydaje mi się, że masz, a raczej miałaś fajnego faceta. Nie każdy potrafiłby się tak zachować w takiej sytuacji, a on - pełna klasa. Podziwiam go.

Zachciało Ci się romansu - teraz niestety (a raczej stety) nadeszły jego konsekwencje. Czemu nie myślałaś o tym jak go krzywdzisz? Długo trwał ten romans?

Moim zdaniem on już do Ciebie nie wróci. I bardzo dobrze.
musskat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 20:33   #51
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Cytat:
Napisane przez Wilkowska Pokaż wiadomość
Żałuje romansu, ale nie mam mocy, żeby cofnąć czas. Przepraszałam go, ale on nigdy przeprosin nie przyjmował, ale zachowywał się w miarę normalnie. Teraz wiem, dlaczego nie przyjmował. Po prostu szukał sobie mieszkania.
Uważasz, że zwykłe przepraszam załatwi cały problem? Wiesz, może to głupio brzmi w takiej sytuacji ale skoro nawarzyłaś tego piwa to je wypij.. Pomyśl sama, jak czułabyś się w jego sytuacji? Czy tak łatwo byłoby Ci wybaczyć?
Nie dziwię się Twojemu mężowi, jedyne co możesz to pluć sobie w twarz, że tak w stosunku do niego postąpiłaś bo nawet gdyby się między Wami ułozylo to uwierz, że nigdy nie będzie tak samo..
A dlaczego go zdradziłaś? Czegoś Ci brakowało w waszym związku, czy po prostu dla rozrywki?
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 20:37   #52
dirt
Wtajemniczenie
 
Avatar dirt
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 375
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Cytat:
Napisane przez Wilkowska Pokaż wiadomość
Wiem, że to moja wina. Dzwoniłam do niego dzisiaj. Odebrał i spytał się czy u córki wszystko w porządku. Powiedziałam, że tak. I on się rozłączył. Nie wiem, naprawdę chciałabym to naprawić.
Zdarza sie czasem że można takie sytuacje po zdradzie "naprawić". Jesli cos takiego chcesz na forum przeczytać... ok, napisze ci tak:

Moja matka będąc po ślubie z moim ojcem wdała się w romans. (nie wiem jak długo ów romans trwał, jak się zaczął, kiedy i w jaki sposób ojciec się dowiedział..) Skutkiem jej wyskoku, jak twierdziła "wspaniałej i wielkiej miłości" jest mój starszy brat. O fakcie że w sensie biologicznym nie jest moim bratem dowiedziałam się jakieś 2-3 lata temu.
I cóż... po tej zdradzie moi rodzice rozwodu nie wzięli. Zeszli sie ze soba spowrotem (choć nie jestem pewna czy mieszkali przez jakiś czas chociaż osobno - szczegółów tamtej sytuacji mi nie zdradzili). Zeszli sie pomimo że jak deklaruje obecnie moja matka - strona zdradzająca - ona chciała to dziecko wychowywać samotnie, ale babcia (moja babcia) jej rozwód brać zabroniła, bo taki wstyd i w ogóle
Moi rodzice mają jeszcze dwójkę dzieci - twierdzą że tym razem oboje sa biologicznymi ich rodzocami. Obiecali sobie że o tym incydencie nigdy nam nie powiedzą. Tak więc przez 20parę lat żyłam w błogiej nieświadomości, zadając tylko jako dziecko naiwne pytania: "mama a czemu on ma czarne oczy jak ty i tata i my mamy niebieskie", o inny bardziej śniady odcień skóry jakoś nigdy nie zdarzyło mi sie zapytać.
Po tej zdradzie niby wszystko było ok. Ale.. raz na kilka miesięcy zdarzały sie awantury z przyczyn dla nas niejasnych (nie o za słona zupę, nie o nie sprzątnięty dom) które kończyły sie cichymi dniami bez odzywania sie do siebie. Czasem było niesamowicie ciepło i rodzinnie - rodzinne niedzielne obiady, spacery wspólne po lesie. Czasem jednak matka przestawała się do taty odzywać, gotowac nam obiady i w ogóle zajmować się domem.
Z czasem kłotnie nasilały się i następowały coraz częściej. W godzinach wieczornych. Rodzice spali osobno, bo matka stwierdziła, że "seks jest obrzydliwy". Czasem krzyczeli na siebie do późnej nocy od k** i sk**. Nigdy jednak nie mogłam skojarzyć o co oni właściwie sie kłócą. Awantury tak przybrały na sile że moja matka pomimo zupełnego braku wspólnego życia z moim ojcem zaczynała niszczyć jego przedmioty i kiedy mój ojciec naprawdę już zmęczony tym wszystkim - tym, że jej przebaczył, że wychowywał nie swoje dziecko, jej dzikimi awanturami - starał się poznac jakąś koleżankę, matka usilnie mu w tym przeszkadzała, a to wyłączając komputer z prądu (kiedy pare lat temu tata odkrył portale randkowe w necie), a to żądając od niego wszystkich zarobionych pieniędzy żeby nie miał za co nawet na kawę ze znajomą iść. Mój ojciec bardzo łagodny i spokojny człowiek przy niej zaczął robić się taki sam zacięty i wrogo nastawiony do innych.
A na początku po zdradzie było ok. Pamiętam jak dziś, że awantury i ciche dni były raz na pół roku, może rzadziej, z biegiem czasu sie nasililo w codzienne wykrzykiwanie na siebie.
(acha... ja przez długi czas jako dziecko miałam silne problemy na tle nerwowym. ustąpiło częściowo jak poszłam na studia i przestałam prawie w domu bywać - często nocowałam u koleżanki ze studiów, która mieszkała na zadupiu więc lubiła jak ktoś u niej pomieszkuje, a jej rodzicie na to pozwalali. potem po mojej wyprowadzce problemy nerwicowo-ogólnozdrowotne ustapiły prawie zupełnie. do dziś kontaktu z rodzicami unikam.)


Wilkowska naprawdę chcesz to naprawiać? jesteś pewna że w waszym przypadku to się uda?
Przeczytaj to sobie co napisałam dokładnie? Chcesz żeby twoja córka też oglądała takie sceny kłócących sie wiecznie rodziców?
Jesteś pewna że dalibyście rade nad tym gniewem i żalem zapanować?

A tak w ogóle to dlaczego wdałaś się w romans?
(bo moja matka kiedy ją pytałam paplała cos o wielkiej miłości. ale wg mnie za wielką miłościa to się podąża rzucając wszystko i paląc za soba mosty jesli potrzeba, a ona tego z przyczyn jakiś nie zrobiła)

Miało być na pocieszenie, mozna po zdradzie do siebie wrócić ale jak widzisz nawet taki powrót po tym chocbyś nie wiem jak sie starała może sie w ostatecznym rozrachunku nie udać.
Nie szkoda ci dziecka?
__________________
Forum o wiewiórkach: Wiewiórki
dirt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 20:41   #53
echo2009
Raczkowanie
 
Avatar echo2009
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: jelenia góra
Wiadomości: 79
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Cytat:
Napisane przez Wilkowska Pokaż wiadomość
Wiem, że to moja wina. Dzwoniłam do niego dzisiaj. Odebrał i spytał się czy u córki wszystko w porządku. Powiedziałam, że tak. I on się rozłączył. Nie wiem, naprawdę chciałabym to naprawić.
Daj mu czas do przemyslenia tego co się stało, w sumie teraz nie masz wyjscia i to on podejmie decyzję.Na pocieszenie mogę napisać że nie zawsze faceci odchodzą...i ze nigdy nie jest tak ze to Ty jesteś winna bo zdradziłaś...Jad wysączą wszystkie idealistki i te które są bez skazy...podobno nie przejmuj się. Sama tez musisz przemysleć co pchneło Cię do takiego a nie innego kroku...bo przecież romans to nie zjedzenie nie zdrowego jedzenia... Poproś go o spotkanie...o rozmowę żeby wyjaśnic wszystko do końca...pozwól mu zrozumieć dlaczego tak się stało...jeśli nie będzie chciał...musisz to uszanować... trzym się ciepło i nie załamuj a życie to nie bajka...niestety...pozdra wiam
__________________
"Kobiety tak trudne są do przejrzenia, ponieważ każda z nich stanowi wyjątek od reguły..."
echo2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 20:43   #54
taramtaram
Raczkowanie
 
Avatar taramtaram
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 218
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

też uważam, że facet zachowal się naprawdę z klasą i w sumie jego reakcja była najodpowiedniejszą z możliwych....
ale nie rozumeim dlaczego tak naskoczyli na Ciebie, ja też widzę skruchę w tym co mówisz, że żałujesz, że go kochasz tylko właśnie...dlaczego ten romans?

co do tego co robić....nie uważam że dobre jest takie blaganie o litość, wydzwanianie, zawracanie glowy w takiej sytuacji.... najlepiej jakbyś w ogóle się nie kontaktowała z nim , a dała sobie czas na przemyslenie tego wszystkiego, przypomnienie sobie za co tak naprawde go kochasz, uswiadomienie tego , dlaczego zdradzilas, jak twoje zycie zmieniloby sie bez niego....a potem to wszystko spisac (lub w trakcie przemyslen pisac pamietnik) , napisc mega długi , szczery list do niego....i wyslac, tak zwyczajnie, pocztą(nie żeby było to pretekstem do spotkania) i czekać na jego ruch...
__________________


taramtaram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 20:51   #55
Stalingrad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Czy to ważne?
Wiadomości: 133
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Moim skromnym zdaniem sytuacja jest nieadekwatna. Tamta niewierna żona zaszła w ciążę, a facet wychowywał nieswoje dziecko (ale frajer!), wiedząc o tym. Tutaj jest nieco lepiej, ale na miejscu tego faceta zrobiłbym testy na ojcostwo, bo może jego córka nie jest jego?
Stalingrad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 21:53   #56
Gwiazdaa
Rozeznanie
 
Avatar Gwiazdaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Nie będę cie oczerniać. Tez mi się zdarzyło zdradzić. Nie jestem mężatką ale wiem jakie są efekty zdrady.
Wiem,że ci ciężko teraz. Nie możesz teraz myśleć tylko o sobie.
Czasu nie cofniesz. Teraz jedyne co możesz zrobić to ogarnąć się i spróbować sobie ułożyć życie na nowo. Jak widzisz - już nie ma co ratować.
Skoro zdradziłaś bo nie było dobrze, to myślisz,że po zdradzie będzie lepiej?

Kochana... zrobiłaś błąd. Czas ponieść konsekwencje.
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę.
Gwiazdaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 21:58   #57
Stalingrad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Czy to ważne?
Wiadomości: 133
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Moim zdaniem facet miał tylko hamulce ze względu na dziecko. Gdyby nie dziecko, zostawiłby Ciebie samą po trzecim dniu.
Stalingrad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 22:31   #58
dirt
Wtajemniczenie
 
Avatar dirt
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 375
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Cytat:
Napisane przez Stalingrad Pokaż wiadomość
Moim skromnym zdaniem sytuacja jest nieadekwatna.
Moim zdaniem jak najbardziej jest.
I tu zdrada w małżeństwie i tam zdrada.
Z ta róznicą że tutaj nie wiadomo jeszcze do końca jak potoczy się sytuacja, tam natomiast zakończenie sprawy jest mniej więcej znane (acz nie do końca bo pozostaje jeszcze otwarta kwestia kontaktu i wzajemnych relacji po tym jak to wyszło na jaw - po kilkunastu latach - pomiędzy dziećmi i rodzicami, jak i samym rodzeństwem)

Cytat:
Napisane przez Stalingrad Pokaż wiadomość
Tamta niewierna żona zaszła w ciążę, a facet wychowywał nieswoje dziecko (ale frajer!), wiedząc o tym. Tutaj jest nieco lepiej, ale na miejscu tego faceta zrobiłbym testy na ojcostwo, bo może jego córka nie jest jego?
nie tobie to oceniać, zwłaszcza zważywszy na twój wiek - nigdy nie wiesz jak ty byś się w takiej sytuacji zachował jakie uczucia by toba targały.

moim zdaniem to było wielkoduszne.
a że nie do końca im to wyszło... cóż napisałam to ku przestrodze Autorce wątku, żeby jej uswiadomić, że powrót do siebie wcale nie może zakończyć sie na dłuższą metę szczęśliwie i żeby wzięła to pod uwagę...
... a nie po to aby jakiś chłopiec czuł się w obowiązku oceniać zachowanie moich rodziców, którego nie jest w stanie zrozumieć ani uszanować. bo jaki szacunek do obcych sobie ludzi wyrażasz nazywając kogoś kogo nawet nie znasz, nie wiesz co nim kierowało i jakim jest człowiekiem:
Cytat:
Napisane przez Stalingrad Pokaż wiadomość
(ale frajer!)
__________________
Forum o wiewiórkach: Wiewiórki
dirt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 22:43   #59
Stalingrad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Czy to ważne?
Wiadomości: 133
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

Dlaczego nazwałem tak tego człowieka? Ponieważ taki dobry facet zmarnował się przy jakiejś (nie będę rzucał epitetów). Kobieta powinna nosić go w zębach, że zaakceptował nieswoje dziecko, a nie zachowywać się jak nastolatka. Moim zdaniem "widziały oczy co brały", facet wiedział w co wchodzi, jakie "ziółko" ma przed sobą.

PS. Sam siebie uważam za frajera. Dla mnie to nie jest określenie obraźliwe.
Stalingrad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-20, 00:09   #60
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.

facet zachowal sie jak prawdziwy mezczyzna, bez krzykow, awantur... pewnie nawet nie chcial sluchac tlumaczen bo na takie cos jak zdrada nie ma wytlumaczenia, fakt i tak pozostanie faktem... nie chcial tez zapewne urzadzac scen przy dziecku... znosil to w milczeniu, az znalazl miejsce gdzie sie moze wyprowadzic, napisal list i sie wyprowadzil... nie szanowalas go jak go zdradzalas to teraz uszanuj jego decyzje o wyprowadzce i tak jak prosil, nie rob mu problemow z rozwodem... chyba po tym wszystkim tyle mozesz dla niego zrobic...

a dla takiego faceta to tylko naleza sie
Ty go nie szanowalas ale on jak widac szacunku do siebie nie utacil...
__________________
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.