Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ V

[dodaja]

Dziewczyny .... zabiłam je własnymi rękoma

No ja już niestety lece na kolacje, poczytać artykuły na jutro i do spania. Choroba nie daje za wygraną

[lili1987]

Napisane przez dudipopka

ja właśnie zrobiłam najgorszą rzecz w moim życiuwymyśliłam sobie ze julka będzie spała na swojej sofce a jutro marcin złozy jej łóżeczko(ma połamane szczeble od dołu)no i skutek jes taki ze dziecko szaleje a ja siedze wnerwiona

moja tez szaleje, nie martw się

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez dodaja

Dziewczyny .... zabiłam je własnymi rękoma

karpie?

ja bym nie dała rady
ja w ogóle wrażliwa jestem

[ijaa]

Napisane przez dodaja

Dziewczyny .... zabiłam je własnymi rękoma

I jak Ci z tym?

Napisane przez lili1987

ja bym nie dała rady
ja w ogóle wrażliwa jestem

Ja też nie
I właśnie pytałam TŻ. Powiedział, że też by nie zabił.

[lili1987]

Napisane przez ijaa

Ja też nie
I właśnie pytałam TŻ. Powiedział, że też by nie zabił.

mój też by nie zabił nawet go nie musze pytać, wiem na 100%

ale mała maruda dziś wredna jest
teraz smoczkiem rzuca i mam jej podnosić i myć co chwilę

ale mnie plecy bolą wrrrr
ostatnio mam wrażenie, że same nieszczęścia mnie spotykają
oby przyszły rok był pozytywny

[sikoreczka111]

mój tam mówi, że by zabił...tyko ja bym musiała wszystko wypatroszyc itd....;/

dziś kupiłam sobie balsam do ust carmex ...super jest ...mam nadzieję, że nie będę miała popękanych ust już

[motylek1]

Hej
Jak zwykle padam, dzisiaj miałam pracowity dzień, rano poleciałam na zakupy, przy okazji kupiłam sobie farbę do włosów i będę malować, w końcu bo chyba ostatni raz malowałam na Wielkanoc jak wróciłam to posprzątałam u mamy w pokoju a przy okazji cały czas pilnowałam mojego bratanka i musiałam ciągle zabawiać bo się darł, później dogotowałam makaronu, bo został mi rosół z wczoraj, a popołudniu wzięłam się za swój pokój i tak do 8 w nim się grzebałam

Napisane przez anoola

O widzę, że na dziś mamy podobne plany, z tym, że ja atakuję dziś łazienkę
Z ciasteczkami wpadłyśmy na ten sam pomysł Ja myślę, że za to nam sie po jednym co najmniej od Nurka należy
Nurek, ehem ehem

Ja łazienkę będę sprzątać chyba w środę, wtedy też mamy z bratową piec placki, mam nadzieję, że moja siostra jak przyjedzie to będzie nam coś pomagała, bo inaczej

Napisane przez anoola

O matko, ja bym nie dała rady
Pamiętam moja największą traumę z dzieciństwa jak mojego Tuptusia znalazłam w lodówce. Narobiłam wrzasku, że mi go zamordowali, a mama mi próbowała wcisnąć, że to nie ten i że ten mój uciekł przez odpływ w wannie- łyknełam i się na brata obraziłam, że źle korek

Napisane przez nurek119

należą wam się należa

Dziękujemy

Napisane przez anoola

Właśnie dotarła do nas paczka od teściowej z Włoch
Ale kobitka zaszalała
- 2 wielkie babki Panettone- 1 z rodzynkami i 1 z czekoladą
- duża oliwa z oliwek
- 2 op spaghetti
- dla mnie buty Nike (pamiętała rozmiar Szkoda tylko, że białe, aaale...)
- dla mnie takie cieplutkie skarpetki dla TŻta też tylko więcej par
- duża paka cukierków czekoladowych na choinkę
- 2 opakowania tuńczyka- 16 szt. Pyyyszny on jest Zupełnie inny niż nasz
- pieniąchy (będzie na butki dla TŻta bo te co ma mu przemakają)
No, to sie skromnie pochwaliłam

Super paczkę dostałaś, też bym taką chciała

Napisane przez dudipopka

powiem wam fazeprzedwczoraj wydawalo mi sie ze zgubiłam rękawiczkę,wczoraj do sklepu wziełam inne no i poszłam do biedro,przez całą drogę miałam kaptur w biedro zdjełam ,przychodze do domu kurtke odwiesiłam patrze a tam z kaptura wystaje rękawiczka!!****a chhyba łaziłam po biedro z rękawiczką na głowie,coś mi takie ciepło było
siara siara siara roku

Napisane przez niniona

ja kiedyś pokłóciłam się z Tżtem i pojechałam sobie, żeby na niego nie patrzeć do galerii pochodzić po sklepach, sporo tam się nachodziłam bo kilka godzin, aż mi się siusi zachciało, poszłam do łazienki, i po chwili jakieś dwie dziewczynki za mną wyleciały (na oko ze 14 lat może miały) i krzyczą proszę pani, zatrzyma się pani no więc stanęłam a one podeszły do mnie nieśmiale i po cichu powiedziały ma pani sweter na odwrót nałożony i metki ma pani na wierzchu, podziękowałam im i strzeliłam takiego buraka, że myślałam, że się pod ziemię zapadnę
od razu odechciało mi się chodzenia po sklepach

Napisane przez effie22

Dudi, a propo siary, ja jak miałam 15 lat szłam na mszy do komuni i zapomniałam, że schodek był i fiknełam kozła i wylądowałam na jakiś babciach. Ale pozbierałam sie migiem i poszłam do tej komuni

A moja kumpela na mszy z okazji końca podstawówki schodziła po krętych schodkach, potkneła się i poleciała po tych schodach prosto pod nogi zakonnicy. No i trwa msza, a ta kumpela leży pod nogami zakonnicy i się drze: Ku*** kto mnie popchnął

Kochane ja czytałam te wasze przygody to aż się popłakałam ze śmiechu :ha haha:

[ijaa]

Napisane przez lili1987

mój też by nie zabił nawet go nie musze pytać, wiem na 100%

ale mnie plecy bolą wrrrr

Mój stwierdził, że może go skopać, albo dać mu po pysku ale zabić, by nie zabił.


Też mnie ostatnio plecy bolą. Myślałam, że może mnie przewiało, albo coś z nerkami ale nie bolą mnie ciągle tylko po jakimś wysiłku, albo po dłuższym siedzeniu w jednej pozycji.
W sobotę jak łazienkę wysprzątałam, to myślałam że się nie wyprostuję.

[motylek1]

Ja kupiłam karpie wczoraj, jak byłam na zakupach z tatą i on odrazu je zabił i po filetował.

[Puntodivista]

Napisane przez dudipopka

powiem wam fazeprzedwczoraj wydawalo mi sie ze zgubiłam rękawiczkę,wczoraj do sklepu wziełam inne no i poszłam do biedro,przez całą drogę miałam kaptur w biedro zdjełam ,przychodze do domu kurtke odwiesiłam patrze a tam z kaptura wystaje rękawiczka!!****a chhyba łaziłam po biedro z rękawiczką na głowie,coś mi takie ciepło było
siara siara siara roku

Napisane przez lili1987

ja sobie jajecznicę na cebulce zrobiłam, bo nic nie jadłam, prócz wypicia dwóch kaw

Zrobiłaś mi smaka na taką jajeczniczkę. Dawno nie jadłam

Napisane przez effie22

Mały mi zasnął na fotelu, wchodze do pokoju, a on kimono. Kiedys zasnął w drodze do lóżeczka. Śpi w tym turystycznym z siatki bo dwa zwykłe połamał i ja zostawiam mu te wejście otwarte, że jak jest śpiący to sam tam wchodzi i sie kladzie. A kiedyś zastałam go jak do pasa był w łóżeczku, a reszta klęczała przed łóżeczkiem i tak spał

Słodziutkie

A ja uważam, że pieniądze są ważne i dają szczęście

Napisane przez lili1987

mój też by nie zabił nawet go nie musze pytać, wiem na 100%

Ja też bym nie zabiła i mój TŻ również.
W ogóle nie rozumiem idei zabijania karpia

Ostatnio na angielskim koleś opowiadał o tym zabijaniu... że najpierw daje się im jeść, hoduje a później zabija...i całe blokowiska zabijają i ta krew spływa do zlewu i całe bloki zakrwawione i przez te rury toczy się krew

Ech... czas wracać do nauki

[ijaa]

Nie nadrobiłam, więc nie czytałam historyjki Effie z zakonnicą: wyję!

[Puntodivista]

Napisane przez ijaa

Nie nadrobiłam, więc nie czytałam historyjki Effie z zakonnicą: wyję!

Dokładnie!

Najpierw zrobię sobie harbatki z miodem i cytrynką i dopiero będę się uczyć

[Caroline_88]

Napisane przez anoola

To zrób dziś farsz a polepisz jutro


Trzymam kciuki
Ciekawe czy TŻ jutro faktycznie dostanie ta premię czy znowu będzie to samo


Wyjdzie wyjdzie Czemu miałoby nie wyjść W razie czego


O kurcze. Mam nadzieję, że szybko naprawią
No popatrz, ale trafiłam


Ale suuuper No i wszystkiego najlepszego z okazji 1,5 rocznicy

Już landlord mi naprawił, odmrażał ( nie wiem czy dobrze napisałam, jak coś poprawiajcie mnie)rury chyba z godz. a juz powoli traciłam nadzieję bo jest naprawdę taki mróz, że jeszcze takiego to tutaj nie widziałam. Zobaczymy jak długo będę się cieszyć wodą hah

[nurek119]

statystyka do dupy prawie niczego nie napisałam więc nawet gdać mi się o tym nie chce za to filozofia na 5 a teraz spakowana leże na łóżeczku i czekam na tża

[lili1987]

Napisane przez ijaa

Mój stwierdził, że może go skopać, albo dać mu po pysku ale zabić, by nie zabił.


Też mnie ostatnio plecy bolą. Myślałam, że może mnie przewiało, albo coś z nerkami ale nie bolą mnie ciągle tylko po jakimś wysiłku, albo po dłuższym siedzeniu w jednej pozycji.
W sobotę jak łazienkę wysprzątałam, to myślałam że się nie wyprostuję.

no właśnie mnie pewnie bolą od siedzenia na tym dupsku mało co chodzę, dużo siedzę, a się dziwię , że mnie plecy bolą , a jeszcze się nachylam, chwytam małą i ona sobie chodzi, a ja schylona
ale taki ból, że masakra

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez nurek119

statystyka do dupy prawie niczego nie napisałam więc nawet gdać mi się o tym nie chce za to filozofia na 5 a teraz spakowana leże na łóżeczku i czekam na tża

filozofia śpiewająco

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez Puntodivista

i całe blokowiska zabijają i ta krew spływa do zlewu i całe bloki zakrwawione i przez te rury toczy się krew

mam słabe nerwy

[ijaa]

Napisane przez lili1987

no właśnie mnie pewnie bolą od siedzenia na tym dupsku mało co chodzę, dużo siedzę, a się dziwię , że mnie plecy bolą , a jeszcze się nachylam, chwytam małą i ona sobie chodzi, a ja schylona
ale taki ból, że masakra

No ja siedzę 8 godzin w pracy - na niewygodnym krześle.
Później trochę się poruszam co prawda, ale to właśnie jakieś sprzątanie, schylanie, podnoszenie.
Ech! Stare jesteśmy

A tak na serio. Mnie pomaga (TŻ z resztą też) rozgrzewająca maść końska. My mamy taką:

[effie22]

Napisane przez lili1987

Twardo widzę tą Buffy oglądasz
też kiedyś lubiłam

jeszcze trochę i Tż wróci

moja cwaniara w pełni sił

Twardo, twardo musze obejrzeć do końca bo w tv tylko do 5 sezonu puścili. Ja jak miałam 16 lat to na punkcie buffy fioła miałam. Nagrywałam wszystkie odcinki, teraz z sentymentu oglądam. Ale net muli i ściagam po 15 minut filmu.
Tż nie ma, czekam do 22 i dzwonie o której wróci. W sumie ich firma liczy 5 osób. Szef, Tż mój, jego kumpel i dwie laski co sprzedają na sklepie Jedną znam jest mężatką, ale tej drugiej nie widziałam, wiem tylko, że bierze ślub i chce całą firme zaprosić, czyli Tż i mnie też.

Wogóle jestem zazdrosnica, chociaż nigdy powodu nie miałam. Kiedyś jak mój Tz był w podstawówce chodził z siostrą naszego znajomego. No i Tz kiedyś do niego poszedł na piwo, potem doszłam ja i zobaczyłam, że ta jego siostra u nich jest. Obraziłam się śmiertelnie na Tż bo stwierdziłam, że napewno wiedział, że ona tam będzie i dlatego tam poszedł, hehe. Nie ma miłości bez zazdrości

[lili1987]

Napisane przez ijaa

No ja siedzę 8 godzin w pracy - na niewygodnym krześle.
Później trochę się poruszam co prawda, ale to właśnie jakieś sprzątanie, schylanie, podnoszenie.
Ech! Stare jesteśmy

A tak na serio. Mnie pomaga (TŻ z resztą też) rozgrzewająca maść końska. My mamy taką:

ale to jest z konia


kiedy ten Tż będzie
teściowa się nie odezwała, a miała przyjechać
dzisiaj każdy ma mnie w dupie

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez effie22

T
Wogóle jestem zazdrosnica, chociaż nigdy powodu nie miałam. Kiedyś jak mój Tz był w podstawówce chodził z siostrą naszego znajomego. No i Tz kiedyś do niego poszedł na piwo, potem doszłam ja i zobaczyłam, że ta jego siostra u nich jest. Obraziłam się śmiertelnie na Tż bo stwierdziłam, że napewno wiedział, że ona tam będzie i dlatego tam poszedł, hehe. Nie ma miłości bez zazdrości

ja Cię rozumiem w 100%, bo mam tak samo.
nawet kiedyś oglądałam z Tż jakiś odcinek Rozmów w Toku o zazdrośnicach, ale takich do przesady o swoich facetów i Tż stwierdził, że ja się do tego odcinka nadaję idealnie


oglądam właśnie Vivę "Moja własna gwiazda" lubię to. takie śmieszne nawet

Tz jest

[effie22]

Dzwoniłam do Tz i pow, że jeszcze godzine będzie, był hałas, a w tle słychac damskie głosy. Zanim on wróci obroce 3 piwo i bede pijana i zła.

[ijaa]

Napisane przez lili1987

ale to jest z konia

No nie wiem chyba bym się kłóciła czy oby na pewno.

Wiesz, jak z jedzeniem. Patrzysz, myślisz że to pomidor, a to na prawdę jakaś średnio smaczna i często nawet średnio czerwona kulka sztucznie stworzona.

Napisane przez effie22

Wogóle jestem zazdrosnica, chociaż nigdy powodu nie miałam. Kiedyś jak mój Tz był w podstawówce chodził z siostrą naszego znajomego. No i Tz kiedyś do niego poszedł na piwo, potem doszłam ja i zobaczyłam, że ta jego siostra u nich jest. Obraziłam się śmiertelnie na Tż bo stwierdziłam, że napewno wiedział, że ona tam będzie i dlatego tam poszedł, hehe. Nie ma miłości bez zazdrości

Nie chciałabym prawić kazań, ale uważajcie dziewczyny z tą zazdrością. Wiadomo, odrobina nigdy nikomu nie zaszkodzi, a wręcz pomóc może ale nadmiar... żeby Wam się czkawką kiedyś nie odbiła.

[oliwka__]

mnie znowu głowa boli już nie wiem czy to przez okres, czy od tabletek anty, czy po prostu cisnienie ;/
Dziś dzień zleciał mi bardzo szybciutko w pracy, dodatkowo musiałam wziąć troszkę do domu i przed chwilka skończyłam.
u mnie z tego co słyszałam ponoć Panie pracują do środy a od czwartku do 2 stycznia mają wolne więc chyba i mnie to tyczy
Dziś tylko posprzątałam po pracy klatkę jeżom i teraz już też maja porządek na święta. Nad ranem mi nie dawały spać jak nasza Hubercinka dopadła się do kółka to takie prędkości rozwijała że aż byłam w szoku. Tak też więc od 6 rano nie spałam.

A maść końska jest bardzo dobra, ja osobiście póki co nie miałam powodu aby smarować ale za to tż ciągle coś więc też mamy w zapasie

[effie22]

Napisane przez lili1987

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------


ja Cię rozumiem w 100%, bo mam tak samo.
nawet kiedyś oglądałam z Tż jakiś odcinek Rozmów w Toku o zazdrośnicach, ale takich do przesady o swoich facetów i Tż stwierdził, że ja się do tego odcinka nadaję idealnie

To sie ciesz, ciekawe o której mój zląduje. U mnie najlepsze jest to, że czasami robie takie rzeczy, że jakby to mój Tż zrobił to bym go chyba zabiła. Np całe LO siedziałam w ławce z kumplem, ale jakby mój Tż siedział w ławce z jakąś laską to bym nerwicy dostała. Tylko, że ja siebie jestem pewna i wiem, że dla mnie kumpel to kumpel i nic więcej. Chociaż raz się przejechałam, miałam dobrego kumpla, siedzielismy razem na angielskim. On miał dziewczyne w tym samym mieście co mieszkał mój Tż, no czasem się z nim zabierałam. I kiedyś mi skręcił do lasu. Byłam w szoku bo nie wiedziałam czy sobie jaja robi, czy na serio ma jakies plany. Ale jak zobaczył moją minę to zawrócił na drogę. Tz do dzis o tym nie wie. Rok temu spotkałam tego kumpla pod sklepem, a on przy mojej kumpeli pow mi, że całe Lo tak bardzo mnie kochał. Ona pow to swojemu Tż, a on mojemu


Ijaa mi się już raz odbiło, mój dalszy kuzyn pow mi, że mój Tż chodzi do naszego osiedlowego sklepu tak często bo z ekspedientką kręci. Ja uwierzyłam zrobiłam Tż awanture i prawie sie rozeszlismy. Potem ten kuzyn sie przyznał, że żartował. Fajne żarty. Dlatego teraz nawet jak mnie zazdrosc kłuje to staram sie panowac nad sobą.

[Haniula]

Ijaa zgadzam się w 100% o do tej zazdrosci

Effie a dlaczego to tak jest, że siebie jesteś pewna a TZ nie? Macie rowne szanse na zdrade. Chyba, ze juz Ci kiedys taki numer odwalił, i straciłaś zaufanie.


Co do zdrad, to ja niestetty miałam okazje pare razy się przekonac, ze te osoby,które bardzo mocno pokazywały swoją zazdrość, sprawdzanie emailu telefonu, jakieś sledzenie. To niestety dlatego, ze same miały duzo do ukrycia
Oczywiście, wiem ze nie jest tak w waszym przypadku, ale pare razy zauwazylam taka przypadłość

Chyba musze zainwestowac w ta maśc konska bo tez mnie strasznie bolą plecy Od momentu jak mnie te korzonki zaczeły boleć,to co jakiś czas mam takie bóle mam jakiś Fastum i masc z ziaji ale nie pomaga dziadostwo

[ijaa]

Napisane przez Haniula

Co do zdrad, to ja niestetty miałam okazje pare razy się przekonac, ze te osoby,które bardzo mocno pokazywały swoją zazdrość, sprawdzanie emailu telefonu, jakieś sledzenie. To niestety dlatego, ze same miały duzo do ukrycia
Oczywiście, wiem ze nie jest tak w waszym przypadku, ale pare razy zauwazylam taka przypadłość

Też zauważyłam taką przypadłość i co najgorsze (chodź wstyd się przyznać) nawet znam ją z autopsji.

[motylek1]

Ja nigdy nie używałam tej maści końskiej bo narazie nic mnie nie bolalo, ale moja mama używała, bo strasznie bolało ją ramie. wcześniej nic nie pomagało, dopiero po tej maści bóle ustały, i chyba już nie powróciły bo nigdy więcej nie żaliła się na te bóle. Pamiętam, że tak ją bolało, że proste czynności powodowały straszny ból, ale na szczęście wszystko przeszło

[Haniula]

Napisane przez ijaa

Też zauważyłam taką przypadłość i co najgorsze (chodź wstyd się przyznać) nawet znam ją z autopsji.

ja niestety też
dlatego mnie zazdrość irytuje i jakby tz przejawiał takie skłonności to napewno nie byłby moim TZ

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

lece spać, dobranocki

[sikoreczka111]

a co dla was jest zdradą? tzn co byście były w stanie wybaczyć??

[ijaa]

Napisane przez sikoreczka111

a co dla was jest zdradą? tzn co byście były w stanie wybaczyć??

Kiedyś TŻ, zaraz jak się poznaliśmy o to zapytał.
Odpowiedziałam: wszystko to co nie chciał by bym zrobiła ja z innym facetem, będąc z nim.

A poważnie, wszystko co jest zarezerwowane dla partnera: przytulania (nie przyjacielskie uściski), całowanie w usta, seks - wiadomo.
Ponad to bardzooooo poważnie potraktowałabym zdradę psychiczną: poznanie kobiety, podkochiwanie się w niej - nawet nie robienie niczego w kierunki pogłębienia stosunków, ale samo długotrwałe myślenie o niej w inny sposób.
Nie mówię tu oczywiście o zerknięciu na koleżankę i stwierdzeniu, że w tym spodkach wygląda seksi, ale już chodzenie za nią codziennie w pracy i patrzenie na jej tyłek czy nadal seksi wygląda jest średnie.

Nie zastanawiałam się co wybaczyłabym TŻ. Mogłabym teraz w sumie powiedzieć że nic z powyższych, ale tak na prawdę tego nie wiem. Wszystko zapewne zależałoby od okoliczności i zachowania TŻ "po".

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Wygońcie mnie do łóżka Nie będę mogła wstać.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Nie no! Dobrej nocy

[lili1987]

Napisane przez ijaa

No nie wiem chyba bym się kłóciła czy oby na pewno.

Wiesz, jak z jedzeniem. Patrzysz, myślisz że to pomidor, a to na prawdę jakaś średnio smaczna i często nawet średnio czerwona kulka sztucznie stworzona.

padłam

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Napisane przez Haniula

Co do zdrad, to ja niestetty miałam okazje pare razy się przekonac, ze te osoby,które bardzo mocno pokazywały swoją zazdrość, sprawdzanie emailu telefonu, jakieś sledzenie. To niestety dlatego, ze same miały duzo do ukrycia

tak, zgadzam się i znam takie przypadki z otoczzeniaa
znałam bardzo zazdrosną dziewczynę o swojego Tż , wmawiała, że ją zdradza z byłą , że pewnie się widują , a to bzdury były, a ona się z innym na boku spotykałaW tym czasie, co obecnemu (juz byłemu)wmawiała zdradę
oczywiście już nie są razem ona związała się z tym drugim

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

Napisane przez ijaa

Też zauważyłam taką przypadłość i co najgorsze (chodź wstyd się przyznać) nawet znam ją z autopsji.

lubię tą Twoją szczerość

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez sikoreczka111

a co dla was jest zdradą? tzn co byście były w stanie wybaczyć??

ja jestem z tych co trudno wybaczają, także ja mało co jestem w stanie wybaczyć.
żadnej formy zdrady bym nie wybaczyła nawet takiej psychicznej
dla mnie oszukanie mnie, nielojalność to już powód do przemyśleń
na szczęście my z Tż jesteśmy ze sobą bardzo związani i żadne z nas nie jest typem podrywacza ani kogoś kto kokietuje także nas wkurza to samo i dlatego się tak dogadujemy dobrze

kończę monolog spadam spać

[Puntodivista]

Napisane przez effie22

Tylko, że ja siebie jestem pewna i wiem, że dla mnie kumpel to kumpel i nic więcej.

Taaa... tak na prawdę nie można być pewnym nawet siebie

Napisane przez sikoreczka111

a co dla was jest zdradą? tzn co byście były w stanie wybaczyć??

Ja nie byłabym w stanie wybaczyć. Przecież to z TŻ mam spędzić życie, kiedy rodziców już nie będzie on będzie moją jedyną rodziną, taką najbliższą. Więc jak żyć tak na prawdę z kimś, kto kiedyś oszukał, zranił, znieważył Generalnie potrafię wybaczać ale zdrady bym nie wybaczyła. Ani fizycznej ani psychicznej.. choć uważam, że psychiczna jest cięższa.

A końską ja również polecam

edit:

Dobranoc SPD

[Osiak]

Napisane przez lili1987

ale to jest z konia


kiedy ten Tż będzie
teściowa się nie odezwała, a miała przyjechać
dzisiaj każdy ma mnie w dupie

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------


ja Cię rozumiem w 100%, bo mam tak samo.
nawet kiedyś oglądałam z Tż jakiś odcinek Rozmów w Toku o zazdrośnicach, ale takich do przesady o swoich facetów i Tż stwierdził, że ja się do tego odcinka nadaję idealnie


oglądam właśnie Vivę "Moja własna gwiazda" lubię to. takie śmieszne nawet

Tz jest

Jesoooo dziewczyny Ta maść jest dla koni, a nie z konia
To koncentrat ziół, najczęściej bez chemikaliów którego się używa żeby konika yyyy kopytka nie bolały czy coś

Przypomniało mi się:
-skoro mięso z wieprza to wieprzowina, z gęsi gęsina, to ze słonia słonina nie??