Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r.

[Darusiaaaa]

tz byl u lekarza ma jakies powazne zwyrodnienie ktore powstalo po wypadku a ze musial wracac do pracy bylo nie wyleczone i teraz sie poglebia, zwolnienia wziasc nie moze... kurrrrrrrr!!!!!!! dala mu na rehabilitacje skierowanie i zaznaczyla ze to poczatek i na tym sie nie skonczy.! oczywiscie dodala zadnego dzwigania;/

no i teraz tz na 5:30 jezdzi, czasami go woze ale nie bede tez mamy ktora na 8 jezdzi budzila codziennie o 5 a autobus ma 5:10, z sieradza nikt nie jezdzi i autobus jest na miejscu kolo 5:45 5:40 .
Dzisiaj kierowniczka go poinformowala ze jak dalej bedzie sie spoznial to sie pewnie niedlugo pozegnają. extra

[Gmyrelka]

Napisane przez P0P70

Fasolka tyż dawno się nie odzywała.

Gmyrelka - dawaj zdjęcie Dyzia w tych rajtkach.
Wiedzę że wystarczy trochę ponarzekać na dziecko i dziecko od razu zaczyna tyłkiem ruszać a może to zasługa TZ który w weekend miał go nauczyć siadać?

Zrobię Mu jakieś świeże i wstawie A tż ma teraz wolne (choć niania i tak cały czas przychodzi) i Go trochę obkręca w okół jego osi więc może faktycznie coś to dało A może po prostu nastaje jego czas

[yoonka]

Napisane przez P0P70

To mu młodej dupy poszukaj a nie takiej starej jak ja

mloda-stara
potejtoł-potatoł

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

tz byl u lekarza ma jakies powazne zwyrodnienie ktore powstalo po wypadku a ze musial wracac do pracy bylo nie wyleczone i teraz sie poglebia, zwolnienia wziasc nie moze... kurrrrrrrr!!!!!!! dala mu na rehabilitacje skierowanie i zaznaczyla ze to poczatek i na tym sie nie skonczy.! oczywiscie dodala zadnego dzwigania;/

no i teraz tz na 5:30 jezdzi, czasami go woze ale nie bede tez mamy ktora na 8 jezdzi budzila codziennie o 5 a autobus ma 5:10, z sieradza nikt nie jezdzi i autobus jest na miejscu kolo 5:45 5:40 .
Dzisiaj kierowniczka go poinformowala ze jak dalej bedzie sie spoznial to sie pewnie niedlugo pozegnają. extra

co za syf. myslcie intensywnie nad jakims innym rozwiazaniem kochana, szkoda dobrego chlopaka

[P0P70]

[QUOTE=yoonka;23896195]mloda-stara
potejtoł-potatoł[/QUOTE]

Proszę o tłumaczenie. Nie znalim tego

[Darusiaaaa]

masakra jaks;/ zapieprza po 15 godzin a oni dym robia o 15 minut

[libra777]

Hej

Napisane przez anakazar

tż już jedzie do nas i ja od 5 przez niego już nie śpię-kto to widział,żeby po tylu latach nie spać przez faceta

nie przejmuj się też to mam

Napisane przez Darusiaaaa

no tak ale tylko dlatego? kurcze nie pamietam juz dokladnie myslalam ze jeszcze z jakiegos powodu.

rtęć jest trująca

Napisane przez megi-megi

Stawka jest za duża - małe dziecko i jego szczęście - muszę próbować dać mu szczęśliwe dzieciństwo, tak czy inaczej.

próbuj , rozwieść się zawsze zdążysz

Napisane przez tylkooliwka

są takie komputerki które reguluja temperaturę koszt ok 150 zł ja właśnie taki mam i piec nie chodzi non stop,a ja mam centralne na gaz

ale to chyba nie do każdego pieca, to musi być taki z dmuchawą

Napisane przez Darusiaaaa

ja generalnie nie lubie jakos świat i to czy choinka jest czy nie jest mi zupelnie obojetne ale tz bardzo chcial.

to tak jak ja , i uzgodniliśmy że choinki nie będzie , mamy taką małą -30cm i taka będzie

Napisane przez megi-megi

Dziewczyny - chcę robić pierwszy raz rybę w galarcie. Macie jakieś przepisy pewne i mądre rady?

no to powodzenia , ja robiłam w tamtym roku i zczytałam wszelką dostępną literaturę na ten temat i niestety wyszła mętna a stosowałam się ściśle do przepisu , pewnie jeszcze spróbuję kiedyś ale nie w tym roku, gotujesz po prostu wszystko jak na galaretę tylko zamiast nóżek i golonki ryba , no i krócej

Napisane przez anakazar

No właśnie ja też chcę rybę jakaś zrobić,ale nie mam pomysłu.Rok temu zrobiłam po grecku,ale wyszła obrzydliwa

obrzydliwa??? dlaczego uwielbiam rybę po grecku

Napisane przez pl_madzia

Najchętniej to bym zglosila o odszkodowanie, że tak odśnieżyli że człowiek szkody robi

mówili w radiu żeby lepiej takie szkody naprawiać z własnej kieszeni bo póżniej zniżki już będą mniejsze

[Gmyrelka]

Napisane przez Darusiaaaa

tz byl u lekarza ma jakies powazne zwyrodnienie ktore powstalo po wypadku a ze musial wracac do pracy bylo nie wyleczone i teraz sie poglebia, zwolnienia wziasc nie moze... kurrrrrrrr!!!!!!! dala mu na rehabilitacje skierowanie i zaznaczyla ze to poczatek i na tym sie nie skonczy.! oczywiscie dodala zadnego dzwigania;/

no i teraz tz na 5:30 jezdzi, czasami go woze ale nie bede tez mamy ktora na 8 jezdzi budzila codziennie o 5 a autobus ma 5:10, z sieradza nikt nie jezdzi i autobus jest na miejscu kolo 5:45 5:40 .
Dzisiaj kierowniczka go poinformowala ze jak dalej bedzie sie spoznial to sie pewnie niedlugo pozegnają. extra

Darusia dlaczego tż nie może iść na zwolnienia?? Ja myślę że On MUSI...
Co do auta to może by spróbował się przełamać ... wiele by Wam to ułatwiło ...
Ehhhh ciężko, musicie szukać rozwiązania .. a może Ty idź od tego lutego do pracy a On niech zajmuje się Oli i doprowadzi do zdrowia swoje plecy, po czym poszuka czegoś nowego ???

Trzymaj się!! Dzielna babka z Ciebie, dacie radę Oliwka ma super rodziców

[yoonka]

[QUOTE=P0P70;23896365]

Napisane przez yoonka

mloda-stara
potejtoł-potatoł[/QUOTE]

Proszę o tłumaczenie. Nie znalim tego

eeee to jakies z angielskiego chyba. jak slowo to samo oznacza, ale wymawia sie inaczej w tym sensie: mloda czy stara nie wazne, wazne, ze w kokardzie

[P0P70]

Darusia - naprawdę nie za ciekawie jest z tym kręgosłupem Twojego TZ. On po prostu nie może tam pracować. JA wiem że pieniądze są ważne i ze z czegoś trzeba żyć ale tą pracę na pewno musi zmienić. Szkoda że ten interes z hurtownią Wam nie wyszedł. Trzymam za Was kciuki. Szkoda że bliżej nie mieszkacie bo w firmie u mojego TZ może by coś się dla niego znalazło.

[Darusiaaaa]

problem w tym ze tu sa tylko oferty stazy-680zl;/
a on na zwolnienie jak pojdzie to bedzie mial tylko wyplacane to co ma na umowie 950 zl .
U mnie jest mega problem z dyspozycją i zaden pracodawca nie chcial mi dac 4 dni urlopu w miesiacu a w piatki i soboty co drugi weekend szkola.
Nie chce autem jezdzic, boi sie panicznie wiec jak ma jezdzic i nie daj cos mu sie stanie zwlaszcza w te pogody to ja bede miec wyrzuty do siebie.
Jak jade i troche za szybo depne od razu mnie stopuje, wbity w fotel z potem na czole;/

[yoonka]

Napisane przez P0P70

Darusia - naprawdę nie za ciekawie jest z tym kręgosłupem Twojego TZ. On po prostu nie może tam pracować. JA wiem że pieniądze są ważne i ze z czegoś trzeba żyć ale tą pracę na pewno musi zmienić. Szkoda że ten interes z hurtownią Wam nie wyszedł. Trzymam za Was kciuki. Szkoda że bliżej nie mieszkacie bo w firmie u mojego TZ może by coś się dla niego znalazło.

Darusia przeprowadzcie sie!

[ania p]

Tylko oliwka - mój piec bez komputere też reguluje temp bo on podgrzewa wode do danej temp a jak spadnie znowu się odpala , czuli czym cieplej na dworzu tym mniej gazy schodzi . a piec jest stary jak świat żaden chyba nie chodzi cały czas

Napisane przez Gmyrelka

Ania tż Ci się pochorował że lekarza odwiedzaliście??

i.

Mój TZ miał chore nerki kilka lat temu dość poważnie przez to też problem z sercem ( powikłania po niedoleczonej anginie ) był rok na zwolnieniu.
Do tej pory bierze niektóre leki i kontroluje co jakiś czas .

Napisane przez pl_madzia

oj rozumiem ciebie
To teraz po sąsiada niech ciebie wymasuje dla relaxu

A właśnie któraś zakupiła tą kokardę ? bo ja niedługo mam rocznice ślubu i walentynki zarazem ,
A taka kokarda to fajne przebranie wigilijne w gronie tz do tego tylko czapeczka mikolaja, albo rogi renifera

sąsiad biedny tyra do 22giej bo pn w szpitalu i ma prywatna praktyke jeszcze

Napisane przez Darusiaaaa

masakra jaks;/ zapieprza po 15 godzin a oni dym robia o 15 minut

Darusiaa - przechlapane . głupia baba

[yoonka]

Napisane przez Darusiaaaa

problem w tym ze tu sa tylko oferty stazy-680zl;/
a on na zwolnienie jak pojdzie to bedzie mial tylko wyplacane to co ma na umowie 950 zl .
U mnie jest mega problem z dyspozycją i zaden pracodawca nie chcial mi dac 4 dni urlopu w miesiacu a w piatki i soboty co drugi weekend szkola.
Nie chce autem jezdzic, boi sie panicznie wiec jak ma jezdzic i nie daj cos mu sie stanie zwlaszcza w te pogody to ja bede miec wyrzuty do siebie.
Jak jade i troche za szybo depne od razu mnie stopuje, wbity w fotel z potem na czole;/

ja bym chyba dziekanke wziela w takim razie, zeby chlopa ratowac. a po roku pracy juz by Ci chetniej te piątki dawali wolne

[Darusiaaaa]

Pop szkoda ze to Opole bo w wawie to on by mial sie gdzie zatrzymac, jak nic nie znajdzie to chyba bedzie musial tam jechac.

[Gmyrelka]

Napisane przez Darusiaaaa

problem w tym ze tu sa tylko oferty stazy-680zl;/
a on na zwolnienie jak pojdzie to bedzie mial tylko wyplacane to co ma na umowie 950 zl .
U mnie jest mega problem z dyspozycją i zaden pracodawca nie chcial mi dac 4 dni urlopu w miesiacu a w piatki i soboty co drugi weekend szkola.
Nie chce autem jezdzic, boi sie panicznie wiec jak ma jezdzic i nie daj cos mu sie stanie zwlaszcza w te pogody to ja bede miec wyrzuty do siebie.
Jak jade i troche za szybo depne od razu mnie stopuje, wbity w fotel z potem na czole;/

Daria a jakby On poszedł na to zwolnienie i Ty byś dorobiła ten drugi tysiąc?? Nie wiem sama ... coś pisałaś o szkole jazdy i byciu instruktorem, mogłabyś tam mieć te lekcje w dobrych dla siebie terminach więc akurat bez tych sobót i niedziel co masz szkołę. Albo tak jak yoonka pisze - przeprowadźcie się gdzieś. Kasa ważna ale zdrowie najważniejsze

[Darusiaaaa]

yoonka wezme dziekanke za ktora musze zaplacic, po to zeby miec 1000 zł albo to 680 na stazu i co dalej?;/ skad na zycie wziasc? to wcale nie jest tak ze ja nie chce wziasc dziekanki a on ma zapierdzielac bo tak i juz. Problem w tym ze tu nie pojdziesz nawet za te 1000 zl czy 1200 do pracy do sklepu jesli nie masz znajomosci. Wszystko jest dokladnie poobstawiane...buduja u nas 2 kolejne galerie jedna jeszcze dobrze fundamentow nie ma a miejsc pracy juz zadnych.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

gmyrelka bo ja juz dawno chce isc na instruktora tylko ze kurs 3500 tysiaca kosztuje i na to teztrzeba miec, nawet na te raty ale miec trzeba.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

odkad do auta 1 raz wsiadlam chce isc na instruktora ale nigdy jakos kasy na kurs nie bylo.

[Gmyrelka]

Kurcze Darusia ... dacie radę, na pewno coś uda się wymyślić!! Ja nie wiedziałam że za dziekankę się płaci, na dziennych studiach na bank jest bezpłatna. A ten kurs to faktycznie nie tani ... ale może warto się zapożyczyć (np u rodziców?) i spłacać jak już będziesz zarabiać?

[yoonka]

eeeej przeciez za dziekanke sie nei placi!?!?! u Ciebie sie placi? to co to za urlop...
w Wawie pracy wiecej, jesli ma sie gdzie zatrzymac, to jedzcie? dobrze by bylo cos zmienic, bo sie chlopina wykonczy

[Gmyrelka]

Napisane przez yoonka

eeeej przeciez za dziekanke sie nei placi!?!?! u Ciebie sie placi? to co to za urlop...
w Wawie pracy wiecej, jesli ma sie gdzie zatrzymac, to jedzcie? dobrze by bylo cos zmienic, bo sie chlopina wykonczy

Daria jest na zaocznych więc może się płaci ale faktycznie to bezsensu bo co to za urlop

[Darusiaaaa]

no wlasnie, on ma sie gdzie zatrzymac, za malo miejsca zebym ja pojechala a Oliwia to juz w ogole.

no u nas jest płatna jak zreszta wszystko, ponad 400 stowy na miesiac, za dziekanke sie placi... beznadziejna jest ta szkola! no ale nic do lipca obronic sie i miec ją z głowy

[Gmyrelka]

Napisane przez Darusiaaaa

no wlasnie, on ma sie gdzie zatrzymac, za malo miejsca zebym ja pojechala a Oliwia to juz w ogole.

no u nas jest płatna jak zreszta wszystko, ponad 400 stowy na miesiac, za dziekanke sie placi... beznadziejna jest ta szkola! no ale nic do lipca obronic sie i miec ją z głowy

To musicie znaleźć receptę na przetrwanie jeszcze pół roku ... ehhhhh a rodzice? nie pomogą? może szkołę Ci opłacą?

Spadam spać, do jutra laski

[ania p]

Darusiaa - szukajcie dla niego pracy w wawie , niech znajdzie jakiś hotel pracowniczy i jedzie , może potem i Ty coś znajdziesz i się przepriwadzisz . Tu pracy jest dużo trzeba tylko chcieć i poszukać a daleko przecież nie macie na weekendy byłby w domu.

[libra777]

Darusia , współczuję wam bardzo , jesteście za dobrzy na takie historie , wierzę że w końcu wyjdziecie na prostą.

Napisane przez catro

A tak w ogóle, to chciałam do was dziewczynki zaapelować - najbliższa Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy będzie zbierała pieniądze na zakup sprzętu DLA DZIECI Z CHOROBAMI UROLOGICZNYMI I NEFROLOGICZNYMI. Wy wiecie co

ja zawsze staram się cos wrzucić bo wiem że oni naprawdę pomagają dzieciom , jak bylismy z Mikiem w szpitalu to prawie na każdym sprzęcie serduszko, no i mam też sentyment do Jurka

Napisane przez P0P70

Na święta jedziemy do mojej siostry i jedyne co będę musiała zrobić to kluski z makiem.

oj kluski z makiem uwielbiam robimy wielką michę , moja babcia pochodziła z pod warszawy Twoje okolice

Napisane przez cynamonkowa

Biorę się właśnie za rozplanowanie co, kiedy i jakbo inaczej nawet z miejsca nie ruszęod czego zacząć?

dużo rzeczy można zrobić wcześniej np. farsze do pierogów, mak czy od razu kutię czy co tam robicie , barszcz można wcześniej ugotować , kompot , praktycznie wszystko można wcześnie przygotować tylko rybę smażyć w wigilię.
Ja już ciasta mam upieczone w zamrażarce makowce i strucle orzechowe , zostanie sernik na zimno i tiramisu
jutro się zabieram za farsz do pierogów, pojutrze galareta i w wigilię będę siedzieć i pachnieć

Napisane przez anakazar

oliwka ja wiem jak się po grecku rybę robi,ale mi po prostu nie wychodzi

może spróbuj z innego przepisu

Napisane przez Baobabek

Moja koleżanka, która ma 15 miesięczną córcię właśnie mi dzisiaj oznajmiła, że odkąd się pokazała temperatura minusowa i spadł śnieg to ona z małą na dworze nie była i dziwi się, że dziecko co chwilę przeziębione, jak tylko wejdzie do wywietrzonego pokoju

że co???? jak w więzieniu to dziecię , chociaz i nawet oni na spacerniak chodzą
Dobrze że wyzdrowiałaś , nie za bardzo na święta chorować , też się tak kiedyś leczyłam

Napisane przez Darusiaaaa

ja tez z mloda zadko wychodze bardzo, 3 razy na sankach tak po 10 minut byla bo mrozisko straszne bylo, ale tak na spacerze wozkiem tylko 2 razy byla bo odkad droge zamlkenli to ja sie tu zakopuje samochodem wiec gdzie wozkiem
na szczescie odpukac mloda zdrowa m jeszcze nawet katarku nie miala.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

mloda wciagnela wielki sloik musu wieloowocowego ze zbozami i szaleje dalej...

ja wychodzę codziennie na minimum pół godz czasami jak wieje to chociaż na rękach Mika ponoszę żebyśmy mogli się od wiatru chować

Napisane przez aneczkkaa

u nas koszmar idzie mu jedynka biedaczek bardzo cierpi

bidulek malutki zdrówka wam życzę.

_________
Ja dzisiaj od rana na szmacie jadę kuchnię to prawie wylizałam, jutro piorę firanki (nie cierpię ale ktoś musi) i myję okna i sprzatania ciąg dalszy
Wiało u nas okrutnie , nad ranem lawiny śniegu mi z dachu leciały z takim hałasem że o mało zawału nie dostałam, mamy blachodachówkę na dachu , hałaśliwa franca jak nie wiem co, czy to deszcz czy śnieg zjeżdża zawsze nas budzi w nocy.
Rano prądu nie było przez kilka godzin , dopiero jak wyłączą prąd to człowiek sobie zdaje sprawę jaki jest zależny od niego.
A u nas zielony potwór dalej na topie a już planowałam jak się go pozbyć

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

no wlasnie, on ma sie gdzie zatrzymac, za malo miejsca zebym ja pojechala a Oliwia to juz w ogole.

no u nas jest płatna jak zreszta wszystko, ponad 400 stowy na miesiac, za dziekanke sie placi... beznadziejna jest ta szkola! no ale nic do lipca obronic sie i miec ją z głowy

Darusia to może niech najpierw sam jedzie a później wy dojedziecie

[P0P70]

Napisane przez libra777

oj kluski z makiem uwielbiam robimy wielką michę , moja babcia pochodziła z pod warszawy Twoje okolice

Ja to w Wawie mieszkam dopiero od 15 lat i stąd to raczej nie mam tego typu naleciałości. JA urodzona w Turku, potem mieszkaliśmy prę lat koło Szczecina a potem było Świętokrzyskie. I kluski były na naszym stole zawsze. A kuti nie lubię zrobiłyśmy kiedyś z siostrą tak z ciekawości i jakieś takie mdłe. A kluski z makiem jemy jeszcze następnego dnia. Ale tylko ja i siostra bo inni jakoś wolą rybę lub pierogi.

[Darusiaaaa]

rodzice mi opłacają szkołe. Zawsze mowili ze poki bede sie uczyc to za moja nauke oni beda placic.

Tak by musialo byc zeby jechal sam... jak wstanie z nim pogadam... tylko ze to tez nie sztuka przez jakis czas 2 domy oplacac bo babci tez by cos musial dorzucac i tu nam .... a wszystko przez to ze jednego slonecznego dnia darusia dala mezowi samochod jakbym wiedziala ze tak bedzie to juz rozwod bym wolala wziasc o to auto ! wrrrrrrrrrrr! kurde ale zla jestem;/ a on przynajmniej by problemow nie mial.

[P0P70]

Sara - A Ty dlaczego się nie odzywasz?? Jesteś codziennie ale nic nie napiszesz.

[Darusiaaaa]

ja to sie smieje ze 5 lat temu patrzylam mu w oczy a nie na czolo a tam byl taki strasznie malo widoczny napis -PECH. Jakbym go wczesniej zauwazyla to bym wiedziala na co sie szykowac

[P0P70]

Darusia- Przestań mówić o tym PECHU. To mówienie właśnie pecha przyciąga.

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Facet ma cholerne szczęście bo spotkał Ciebie i macie piękną córeczkę. Więc nie pisz o Pechu

[Darusiaaaa]

Pop to taki nie widzialny pech żurawskich;D
wrrr! no ja sie przez niego nerwicy nabawie jak nic!!!!
mowie wam!!!! dzisiaj to az mnie zoladek boli, moze nie przez niego ale przez tego jego NIE pecha.
)))))))))
sama nie wiem czy smiac sie czy plakac....czy zostawic wszystko pierdzielnac i stac po żarcie w mopsie( humor chyba mi wraca) :P swoje wybeczalam widocznie

[P0P70]

Idę spać bo jutro od rana znowu sama z mała będę i do tego jeszcze Ci ludzie od wanny.
A mnie mój TZ dzisiaj też zdenerwował. Wrócił z pracy dopiero przed 19-tą. Miał być po 17-tej. Nie odzywam się do palanta. A jutro chce iść na ćwiczenia- już widzę jak pójdzie.
Naprawdę nie jest łatwo zajmować się dzieckiem cały dzień z gipsem na nodze.