Udało się po poronieniu :D cz.II

[Karla604]

Napisane przez Pamela86

Heh widze ze poruszacie ciekawe tematy np piersi to ja nie mam sie czym chwalić i na co narzekać bo mam malusie 75A tzn dla mnie w sam raz wystarcza tż też zadowolony
ostatnio wlasnie kupilam sobie ten stanik sportowy z gatty (ostatnio enia o nim pisała) i jest jak dla mnie superowy

Ale mi mała dziś buszuje po brzuszku

Hehe ciekawy temat, co?? Tylko pozazdrościć Twoich wymiarów Ja niestety sportowych staników nie noszę, bo po pierwsze nie podtrzymują moich big piersi, a po drugie rozpłaszczają je na boki i piersi wtedy mało atrakcyjnie wyglądają.
Oliwcia ma mało miejsca a mimo to szaleje u Mamusi w brzuszku Mój Kubulek ma teraz chwilę spokoju, chyba śpi

[Pamela86]

Napisane przez Enia_

pamelko ale który kupiłaś ?
z tych dwóch co pokazuje poniżej ?
Ja ten po prawej i w dodatku M.................. może za duży i dlatego taki mi sie rozwaliły na boki piersi ?
Ale wolałabym dostac taki jak ten z lewej........

Ja też kupiłam ten po prawej i też M bo S była za ciasna ale ten po lewej fajniutki tez bym taki chciała ale niestety nigdzie nie widzialam takich
zapłaciłam za niego 25zł a ty?

[Fridka]

heloł.

ja to zła jestem na cycki miałam nadzieję że urosna bardziej skubane
u mnie z tymi rozmiarami bywalo róznie... zawsze jednak pushapy nosiłam... generalnie nosilam 75b, albo 70c, jak dostalam gdzieś bo to dziwny rozmiar troszke...
teraz cos im się urosło, ale nawet nie na tyle żebym to jakoś mocno odczuła... buuuuu...
stanika do karmienia typowego nie kupilam, kupilam sobie zapinany z przodu.

Przytyłam niecałe 8 kg, w sumie to wszystko to chyba moj balonik... ale z niepokojem obserwuję potworny cellu na udach i tyłku... mam nadzieję że to sprawka hormonów, bo coś podobnego miałam tabletkach anty... wygląda to wstrętnie...

o rany... taka ladna pogoda i wogóle, a ja coś energii nie mam do niczego

[Pamela86]

Napisane przez Karla604

Hehe ciekawy temat, co?? Tylko pozazdrościć Twoich wymiarów Ja niestety sportowych staników nie noszę, bo po pierwsze nie podtrzymują moich big piersi, a po drugie rozpłaszczają je na boki i piersi wtedy mało atrakcyjnie wyglądają.
Oliwcia ma mało miejsca a mimo to szaleje u Mamusi w brzuszku Mój Kubulek ma teraz chwilę spokoju, chyba śpi

To fakt ze stanik sportowy troszke spłaszcza syski ale kupilam tylko jeden do karmienia małej później dokupie sobie normalny taki rozpinany z przodu

No Oliwka ma juz malusio miejsca a mimo to rozpycha sie na wszystkie strony moze szuka miejsca do wyjscia

[Fridka]

a Jasio dziś spokojny bardzo... czasem się przeciągnie prosto w moja przeponę albo wątrobę i to wszystko... już nie szaleje jak wariat...chyba odpoczywa przed TYM niem...albo mu zwyczajnie ciasno...

[Enia_]

Napisane przez Pamela86

Ja też kupiłam ten po prawej i też M bo S była za ciasna ale ten po lewej fajniutki tez bym taki chciała ale niestety nigdzie nie widzialam takich
zapłaciłam za niego 25zł a ty?

No to ja mam taki sam...........kurde a tak źle się w nim czuje, musze go oddać chociaż materiał superowy za to figi sobie zostawiłam bo rewelka
Ja za stanik zapłaciłam 22 zł

Dobra, uciekam coś wrzucić na żołądek i do sklepu

[Pamela86]

Napisane przez Fridka

heloł.

ja to zła jestem na cycki miałam nadzieję że urosna bardziej skubane
u mnie z tymi rozmiarami bywalo róznie... zawsze jednak pushapy nosiłam... generalnie nosilam 75b, albo 70c, jak dostalam gdzieś bo to dziwny rozmiar troszke...
teraz cos im się urosło, ale nawet nie na tyle żebym to jakoś mocno odczuła... buuuuu...
stanika do karmienia typowego nie kupilam, kupilam sobie zapinany z przodu.

Przytyłam niecałe 8 kg, w sumie to wszystko to chyba moj balonik... ale z niepokojem obserwuję potworny cellu na udach i tyłku... mam nadzieję że to sprawka hormonów, bo coś podobnego miałam tabletkach anty... wygląda to wstrętnie...

o rany... taka ladna pogoda i wogóle, a ja coś energii nie mam do niczego

też jestem zła na syski swoje bo mialam nadzieje na fajne baloniki a tu d...pa moze cos sie zmieni jak mleczko zacznie sie produkować
kurcze ty to dopiero malutko przytyłaś, a ja nie wiem gdzie te kilosy mi poszly mam tylko brzuszek czyzby on 11kg ważył bo tak to nie widac zebym utyła
a z cellu sie uporasz po połogu

[Karla604]

Napisane przez Fridka

heloł.

ja to zła jestem na cycki miałam nadzieję że urosna bardziej skubane
u mnie z tymi rozmiarami bywalo róznie... zawsze jednak pushapy nosiłam... generalnie nosilam 75b, albo 70c, jak dostalam gdzieś bo to dziwny rozmiar troszke...
teraz cos im się urosło, ale nawet nie na tyle żebym to jakoś mocno odczuła... buuuuu...
stanika do karmienia typowego nie kupilam, kupilam sobie zapinany z przodu.

Przytyłam niecałe 8 kg, w sumie to wszystko to chyba moj balonik... ale z niepokojem obserwuję potworny cellu na udach i tyłku... mam nadzieję że to sprawka hormonów, bo coś podobnego miałam tabletkach anty... wygląda to wstrętnie...

o rany... taka ladna pogoda i wogóle, a ja coś energii nie mam do niczego

Fridka ja też u siebie zauważyłam wstrętny cellulit na udach i tyłku No cóż uroki ciąży. Ale jak na razie zero rozstępów, oby tak dalej, tfu tfu nie zapeszam

[kasiek64]

Witam dziewczynki. Wpadam tylko na chwilę i idę szykować się na wizytę.
Nadejszła wiekopomna chwila.
Kurcze mam jednak mega stresa. Pół nocy nie przespałam. Czuję się jak przed jakimś egzaminem. (Choć nic jednak nie pobije stresu przy robieniu prawka )
Trzymajcie kciuki proszę . Odezwę się wieczorkiem.

[Karla604]

Napisane przez kasiek64

Witam dziewczynki. Wpadam tylko na chwilę i idę szykować się na wizytę.
Nadejszła wiekopomna chwila.
Kurcze mam jednak mega stresa. Pół nocy nie przespałam. Czuję się jak przed jakimś egzaminem. (Choć nic jednak nie pobije stresu przy robieniu prawka )
Trzymajcie kciuki proszę . Odezwę się wieczorkiem.

zaciśnięte będzie dobrze

[Pamela86]

Napisane przez kasiek64

Witam dziewczynki. Wpadam tylko na chwilę i idę szykować się na wizytę.
Nadejszła wiekopomna chwila.
Kurcze mam jednak mega stresa. Pół nocy nie przespałam. Czuję się jak przed jakimś egzaminem. (Choć nic jednak nie pobije stresu przy robieniu prawka )
Trzymajcie kciuki proszę . Odezwę się wieczorkiem.

Powodzenia kochana daj koniecznie znac po co i jak

[madzik2221]

Napisane przez Karla604

MADZIK dalej nie wstawiłaś mi imienia Kubuś na pierwszej stronie

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Ciekawe co z Fridzią?? Może już na porodówce jest

przepraszam juz dopisalam

Napisane przez Pamela86

Heh widze ze poruszacie ciekawe tematy np piersi to ja nie mam sie czym chwalić i na co narzekać bo mam malusie 75A tzn dla mnie w sam raz wystarcza tż też zadowolony
ostatnio wlasnie kupilam sobie ten stanik sportowy z gatty (ostatnio enia o nim pisała) i jest jak dla mnie superowy

Ale mi mała dziś buszuje po brzuszku

no moj tez sie rozszalal dzisiaj

Napisane przez Fridka

heloł.

ja to zła jestem na cycki miałam nadzieję że urosna bardziej skubane
u mnie z tymi rozmiarami bywalo róznie... zawsze jednak pushapy nosiłam... generalnie nosilam 75b, albo 70c, jak dostalam gdzieś bo to dziwny rozmiar troszke...
teraz cos im się urosło, ale nawet nie na tyle żebym to jakoś mocno odczuła... buuuuu...
stanika do karmienia typowego nie kupilam, kupilam sobie zapinany z przodu.

Przytyłam niecałe 8 kg, w sumie to wszystko to chyba moj balonik... ale z niepokojem obserwuję potworny cellu na udach i tyłku... mam nadzieję że to sprawka hormonów, bo coś podobnego miałam tabletkach anty... wygląda to wstrętnie...

o rany... taka ladna pogoda i wogóle, a ja coś energii nie mam do niczego

chodz sie zamienimy bo moje to jakas udreka
ty chudzielcu tez bym tak chciala a tu juz pewnie z 10 na plusie

Napisane przez Pamela86

To fakt ze stanik sportowy troszke spłaszcza syski ale kupilam tylko jeden do karmienia małej później dokupie sobie normalny taki rozpinany z przodu

No Oliwka ma juz malusio miejsca a mimo to rozpycha sie na wszystkie strony moze szuka miejsca do wyjscia

Napisane przez Pamela86

też jestem zła na syski swoje bo mialam nadzieje na fajne baloniki a tu d...pa moze cos sie zmieni jak mleczko zacznie sie produkować
kurcze ty to dopiero malutko przytyłaś, a ja nie wiem gdzie te kilosy mi poszly mam tylko brzuszek czyzby on 11kg ważył bo tak to nie widac zebym utyła
a z cellu sie uporasz po połogu

ciesz sie tym rozpychaniem bo lada chwila i bedziesz tesknila

podejrzewam ze juz sie raczej nic nie zmieni,malo tego moja znajoma przed i w trakcie ciazy nosila rozmiar 80D po porodzie zmienilo sie to strasznie nosi 75B bo mala z niej wszystko wyssala
ty tez jestes chudzina.jak widzialam te zdjecia wczoraj z poczatku twojej ciazy to ja nie wiem ale mam wraznie ze ty jak kurka jadlas bo zebra nie wierzchu widac

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez kasiek64

Witam dziewczynki. Wpadam tylko na chwilę i idę szykować się na wizytę.
Nadejszła wiekopomna chwila.
Kurcze mam jednak mega stresa. Pół nocy nie przespałam. Czuję się jak przed jakimś egzaminem. (Choć nic jednak nie pobije stresu przy robieniu prawka )
Trzymajcie kciuki proszę . Odezwę się wieczorkiem.

trzymaj sie i czekamy na wiadomosci

[Fridka]

...oby...

Kasieńko będzie dobrze, oddychaj głęboko i no stress

Kobitki znowu ten bol...co raz silniejszy a dzis nic takiego nie robiłam...
aua...
mogłoby zacząć się z grubej rury...a nie tak mnie straszyć przed świetami... jakbym teraz zaczęla rodzić to nie zdążę na świeta, a ja mam takiego smaka na grzybowke...albo losośka... i na prezentyyyyy hehhhh

[Karla604]

Napisane przez madzik2221

przepraszam juz dopisalam

Dzięki

[Pamela86]

Napisane przez madzik2221

przepraszam juz dopisalam



no moj tez sie rozszalal dzisiaj



chodz sie zamienimy bo moje to jakas udreka
ty chudzielcu tez bym tak chciala a tu juz pewnie z 10 na plusie





ciesz sie tym rozpychaniem bo lada chwila i bedziesz tesknila

podejrzewam ze juz sie raczej nic nie zmieni,malo tego moja znajoma przed i w trakcie ciazy nosila rozmiar 80D po porodzie zmienilo sie to strasznie nosi 75B bo mala z niej wszystko wyssala
ty tez jestes chudzina.jak widzialam te zdjecia wczoraj z poczatku twojej ciazy to ja nie wiem ale mam wraznie ze ty jak kurka jadlas bo zebra nie wierzchu widac

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------



trzymaj sie i czekamy na wiadomosci

Nie no kochana nie bylam jakas niedożywiona, ważyłam 47kg przy wzroscie 158 wiec nie miala jakies nie dowagi ale lubiec to lubie sobie zjesc, nie odmawiam sobie nigdy przyjemnosci, widocznie nie mam tendencji do tycia, taki juz mój urok

a z tego ze mała wariuje ciesze sie, uwielbiam to ciekawe jaka bedzie po za brzuszkiem

[Fridka]

Madzik, to daj trochę tych sysków, ale jak możesz zabierz mi trochę z ud
jak urodzę to się za to biorę konkretnie... rowerek wyciągam z kąta i podnoszę d..ko bo mi się już marzą jeansy, a tego modelu nie założe na obwisly tyłek

[Pamela86]

Napisane przez Fridka

...oby...

Kasieńko będzie dobrze, oddychaj głęboko i no stress

Kobitki znowu ten bol...co raz silniejszy a dzis nic takiego nie robiłam...
aua...
mogłoby zacząć się z grubej rury...a nie tak mnie straszyć przed świetami... jakbym teraz zaczęla rodzić to nie zdążę na świeta, a ja mam takiego smaka na grzybowke...albo losośka... i na prezentyyyyy hehhhh

A nie bierzesz nospy na te bóle kurcze teraz to niech mały nie wychodzi niech da mamuni po swietowac w spokoju, najesc sie pysznosci i nacieszyc prezentami

kurcze mnie tam nic nie boli, ja to jakis kosmita jestem

[Fridka]

Napisane przez Pamela86

Nie no kochana nie bylam jakas niedożywiona, ważyłam 47kg przy wzroscie 158 wiec nie miala jakies nie dowagi ale lubiec to lubie sobie zjesc, nie odmawiam sobie nigdy przyjemnosci, widocznie nie mam tendencji do tycia, taki juz mój urok

a z tego ze mała wariuje ciesze sie, uwielbiam to ciekawe jaka bedzie po za brzuszkiem

mamy baaardzo podobnie, u mnie to chyba geny, bo i mama i babcia były filigranowe....tzn mama jest dalej, ale ona trenuje kolarstwo z tatą w sezonie a poza urządzją sobie jakieś ekstremalne wycieczki.
Ja w tym nie biore udzialu bo by mnie wykonczyli

u mnie też niecale 160, a waga różnie, md 44-47... zależnie od tego co robiłam zawodowo i ile mialam czasu żeby zjeść

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez Pamela86

A nie bierzesz nospy na te bóle kurcze teraz to niech mały nie wychodzi niech da mamuni po swietowac w spokoju, najesc sie pysznosci i nacieszyc prezentami

kurcze mnie tam nic nie boli, ja to jakis kosmita jestem

no nie...juz nie biorę...zresztą mnie nospa kompletnie nie pomagała na to przyznam szczerze... mam coś takiego jak zawsze miałam przed okresem, taki niespokojny krzyż i ciagnięcie brzucha. brałam sobie zawsze nospę plus apap, to wtedy coś tam dawało, ale sama nospa nie lagodzi bolu...
fajnie że Cie nic nie boli...dobrze masz ja się przez to robię taka niespokojna, zdekoncentrowana...

[madzik2221]

Napisane przez Pamela86

Nie no kochana nie bylam jakas niedożywiona, ważyłam 47kg przy wzroscie 158 wiec nie miala jakies nie dowagi ale lubiec to lubie sobie zjesc, nie odmawiam sobie nigdy przyjemnosci, widocznie nie mam tendencji do tycia, taki juz mój urok

a z tego ze mała wariuje ciesze sie, uwielbiam to ciekawe jaka bedzie po za brzuszkiem

no super takie chwile z malenstwem facecie nigdy tego nie beda mieli i tego moga nam zazdroscic
myslalam ze wyzsza jestes bo na zdjeciach to wyglada jakbys byla bardzo chuda

Napisane przez Fridka

Madzik, to daj trochę tych sysków, ale jak możesz zabierz mi trochę z ud
jak urodzę to się za to biorę konkretnie... rowerek wyciągam z kąta i podnoszę d..ko bo mi się już marzą jeansy, a tego modelu nie założe na obwisly tyłek

ja ci oddam duzooooo nie troche ale nie chce nic z ud bo sama
mialam teraz to nie widze jakiegos cellulitu i cieszy mnie to bo tez mnie to do szału doprowadzlo

ja wazylam 52kg przed ciaza przy wzroscie 164i tak bylo dobrze mam nadzieje ze wroci mi to z przed ciazy po ciazy

[kasiek64]

No i jestem.
Wszystko w porządeczku . Fasolka rośnie, serduszko bije i mam już kartę ciąży. : jupi:
Na zdjęciu widać tylko plamkę bo albo gin ma kiepski sprzęt albo nie za bardzo chciał tam mi grzebać
Następna wizyta 18 stycznia.

[Enia_]

Ja jednak nigdzie nie pojechałam
Na mamę się nie doczekałam bo dłużej w pracy musiała zostać, Tż pojechał pomóc cos tam do rodzinnego domku i zabrał moje auto a jego grata nie mogłam odpalić
A poza tym ząb mnie tak boli że głowa az boli

Napisane przez kasiek64

No i jestem.
Wszystko w porządeczku . Fasolka rośnie, serduszko bije i mam już kartę ciąży. : jupi:
Na zdjęciu widać tylko plamkę bo albo gin ma kiepski sprzęt albo nie za bardzo chciał tam mi grzebać
Następna wizyta 18 stycznia.

super nie mogło być inaczej

[madzik2221]

Napisane przez kasiek64

No i jestem.
Wszystko w porządeczku . Fasolka rośnie, serduszko bije i mam już kartę ciąży. : jupi:
Na zdjęciu widać tylko plamkę bo albo gin ma kiepski sprzęt albo nie za bardzo chciał tam mi grzebać
Następna wizyta 18 stycznia.

super kochana,dobrze ze wszystko w porzadku no to teraz jesc i opdczywac ci zostalo

[Pamela86]

Napisane przez kasiek64

No i jestem.
Wszystko w porządeczku . Fasolka rośnie, serduszko bije i mam już kartę ciąży. : jupi:
Na zdjęciu widać tylko plamkę bo albo gin ma kiepski sprzęt albo nie za bardzo chciał tam mi grzebać
Następna wizyta 18 stycznia.

No to superowo, wiedzialam ze bedzie dobrze teraz jak najwiecej odpoczywaj i uważaj żeby na tym lodzie nie wyrżnąć

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Kurcze ta moja córcia na serio ma jakiegos powera dzisiaj aż tż nagrał filmik na aparacie jak mi brzunio faluje
a i wkurzył mnie troszke bo powiedzial ze za duzo siedze na necie i stad moja decyzja o cc

[bella7]

hej

Ja wróciłam padnieta i dopiero teraz trochę lepiej się czuję, miimo że głowa boli...

ech przegrody nie ma... ale dzieci cudnie wyglądały... zdjęcia mi nie dał a w poniedziałek 27 grudnia Łódź mnie czeka i jakiś profesorek. Kurcze muszę męza wysłac po jakąś koszulę nocną i szlafrok bo może mnie na obserwację położyć...

[mokra6]

Kasiek gratuluje wizyty

Mi moje dodatkowe kg troche poszły w tyłek, w uda, w cycki i brzuch, no i moze ciut w ramiona, ale wogóle tego nie czuje po sobie Ja mam 168 cm i przed ciaza wazyłam 56 kg, kazdy mi mówił, ze jestem za chuda, wiec jak mi zostanie to- no problem

A mnie nadal bardzo boli ten zoladek! co mam zrobic Nie mam siły chodzic, nawet gadac

[kasiek64]

Bella a czemu Łódź?? O tą przegrodę między dzieciaczkami chodzi???

Kurcze coś mnie ząb pobolewa

[Pamela86]

Napisane przez bella7

hej

Ja wróciłam padnieta i dopiero teraz trochę lepiej się czuję, miimo że głowa boli...

ech przegrody nie ma... ale dzieci cudnie wyglądały... zdjęcia mi nie dał a w poniedziałek 27 grudnia Łódź mnie czeka i jakiś profesorek. Kurcze muszę męza wysłac po jakąś koszulę nocną i szlafrok bo może mnie na obserwację położyć...

Super ze z dzieciaczkami wszystko dobrze a o co kaman z ta przegroda jak jej nie bedzie to co

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez mokra6

Kasiek gratuluje wizyty

Mi moje dodatkowe kg troche poszły w tyłek, w uda, w cycki i brzuch, no i moze ciut w ramiona, ale wogóle tego nie czuje po sobie Ja mam 168 cm i przed ciaza wazyłam 56 kg, kazdy mi mówił, ze jestem za chuda, wiec jak mi zostanie to- no problem

A mnie nadal bardzo boli ten zoladek! co mam zrobic Nie mam siły chodzic, nawet gadac

Kurde laska mówiłam ci wypij smecte na pewno by ci pomogło

[bella7]

Mój lekarz prowadzący wysłam mnie na jakby to powiedzieć,coś w rodzaju genetycznego aby sprawdzić czy nie potrzebny bedzie laserowy zabieg rozdzielania łożyska ze względu na to,że dzieci mogą rywalizować o pokarm a tak wogóle chce mnie mieć pod stałą opieką... jeśli będzie potzrebna hospitalizacja no to nie mam wyboru większego... i to wszystko ze względu na jedna owodnię...

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Pamelka dzieci są w jednym worku owodniowym-po prostu są razem. Najlepszym wypadku będą się tylko kopać a w najgorszym zaplątać w pępowiny...

[Karla604]

Napisane przez kasiek64

No i jestem.
Wszystko w porządeczku . Fasolka rośnie, serduszko bije i mam już kartę ciąży. : jupi:
Na zdjęciu widać tylko plamkę bo albo gin ma kiepski sprzęt albo nie za bardzo chciał tam mi grzebać
Następna wizyta 18 stycznia.

Super wiadomość Teraz tylko odpoczywaj dużo

[Pamela86]

Aha teraz cie rozumiem belcia