Nasze małe rozrabiaki dają najsłodsze na świecie buziaki - Mamusie VII-VIII. 2009 :)

[UnholyOne]

Dzień Dobry

Aniu zdrówka dla Bartusia

Mariolu, ale masz grzecznego Synka
Mój to łańcuch by już 5 razy zerwał Może...bo w sumie kartonowy bałwanek jeszcze żyje na parapecie

Czekam jeszcze na prezenty kurierem...Mam nadzieję, ze dotrą

Kawki?

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Aniu, wiem co czujesz, jeżeli chodzi o przyjazd Taty. Mam nadzieję, ze jakoś jednak uda mu się dotrzeć.
Mój Bart też nie wiem czy dojedzie. Jest na wymianie pracowej w Luksemburgu, wraca samolotem z przesiadką przez Frankfurt, a wiadomo co się dzieję na lotniskach...

[katarzynka00]

Mariolko czwartek tuż tuż


Nie wyspałam się.Nie wiem po co ona się obudziła o 4
Niby spałam, ale wiecie jakie to spanie
Zieeeeeew

[Karolinak82]

Dzień dobry

Nocka u Nas piękna...dwie pobudki tylko, jedna zanim ja zasnęłam, druga w środku nocy...wszystko idzie ku lepszemu(odpukać) Mój wieczór ciężki, zasnęłam na termoforze, ból pleców nie ustępuje a raczej staje się coraz gorszy...na szczęście termofor troszkę pomógł, zobaczymy na jak długo Poza tym koniec pracy wczoraj był do , kolejne zmiany się szykują, dla firmy lepsze, dla Nas zdecydowanie gorsze

Z dobrych wieści...mamy choinkę wczoraj ubrałyśmy Zuza pomagała pięknie, a najbardziej podobało jej się rzucanie bombkami (mamy specjalne plastikowe co wyglądają jak szklane) i ubieranie się w łańcuch z kuleczek jak Babcia chciała wziąć i powiesić to był jeden wielki krzyk...wiec Dziadek kawał obciął i zostawił Zu Jedną bombkę Mała sama powiesiła...to jej "Aniołek" jeszcze z zeszłego roku, a jaka była z siebie dumna

[katarzynka00]

Aaaaaa, pieluszka dziś po nocy sucha.Pierwszy raz
Ale nie wiem czy to się liczy jak się dzień zaczyna o 4

[Karolinak82]

No i znalazłam sposób na światełka...żeby Zu ich nie ruszała...jak sprawdzałam czy działają te z zeszłego roku to Mała do nich podchodziła, powiedziałam że ma uważać bo one są "hy hy" czyli gorące...to się odsunęła i już tylko z daleka oglądała Cukierki (sopelki) na choince też mamy...Zu trzymała je a ja zawiązywałam sznureczki...ehhh jak ja bym chciała cieszyć się ze świąt i przeżywać je tak jak ta moja Kruszynka

[UnholyOne]

Napisane przez Karolinak82

Dzień dobry

Nocka u Nas piękna...dwie pobudki tylko, jedna zanim ja zasnęłam, druga w środku nocy...wszystko idzie ku lepszemu(odpukać) Mój wieczór ciężki, zasnęłam na termoforze, ból pleców nie ustępuje a raczej staje się coraz gorszy...na szczęście termofor troszkę pomógł, zobaczymy na jak długo Poza tym koniec pracy wczoraj był do , kolejne zmiany się szykują, dla firmy lepsze, dla Nas zdecydowanie gorsze

Z dobrych wieści...mamy choinkę wczoraj ubrałyśmy Zuza pomagała pięknie, a najbardziej podobało jej się rzucanie bombkami (mamy specjalne plastikowe co wyglądają jak szklane) i ubieranie się w łańcuch z kuleczek jak Babcia chciała wziąć i powiesić to był jeden wielki krzyk...wiec Dziadek kawał obciął i zostawił Zu Jedną bombkę Mała sama powiesiła...to jej "Aniołek" jeszcze z zeszłego roku, a jaka była z siebie dumna

Kurcze, jak te firmy lubią zmiany z Nowym Rokiem....
Pochwalisz się fotką?

Napisane przez katarzynka00

Aaaaaa, pieluszka dziś po nocy sucha.Pierwszy raz
Ale nie wiem czy to się liczy jak się dzień zaczyna o 4

Pewnie, ze się liczy

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez Karolinak82

No i znalazłam sposób na światełka...żeby Zu ich nie ruszała...jak sprawdzałam czy działają te z zeszłego roku to Mała do nich podchodziła, powiedziałam że ma uważać bo one są "hy hy" czyli gorące...to się odsunęła i już tylko z daleka oglądała Cukierki (sopelki) na choince też mamy...Zu trzymała je a ja zawiązywałam sznureczki...ehhh jak ja bym chciała cieszyć się ze świąt i przeżywać je tak jak ta moja Kruszynka

Ja mówię, że gorące to "si" i też tak spróbuję ze światełkami

Ciesz się Kochana, nie zamartwiaj się, olej wszystko i będzie dobrze

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

Kurcze, jak te firmy lubią zmiany z Nowym Rokiem....
Pochwalisz się fotką?

Ja mówię, że gorące to "si" i też tak spróbuję ze światełkami

Ciesz się Kochana, nie zamartwiaj się, olej wszystko i będzie dobrze

Naszą to już w ogóle pogięło...co roku coś...więcej obowiązków, zmiany ogromne (Nasz dział dzielą na dwa, ale w drugi póki co to fikcja i obowiązki My przejmiemy) a siana nic więcej
Musze zrobić Za to filmik nagrywałam z przygotowań

Spróbuj U Nas podziałało Babcia wymyśliła "hy hy" i dzięki temu do piekarnika nie podchodzi, lamp nie dotyka i jak coś jest "hy hy" to omija to łukiem

Jakoś nie czuję świąt, piosenki w radio mnie denerwują, na Wigilii brata nie będzie, bedziemy w czwórkę pierwszy raz...a jeszcze mnie denerwuje że teraz w weekend wypadają, dziwnie

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez Wojtusia

a tak o tym nie pomyslałam

Kartka poleciała dzisiaj także spodziewaj się listonosza

Wiedziałam że coś mi się o oczy obiło a nie zacytowało



ale fajnie

[skierka1981]

jeszcze jestem cieszycie sie ?
maz samochod sklada, jeszcze nie wiem ile mu zejdzie mam czas na spokojne wypicie kawy, poczytanie was i spakowanie reszty rzeczy

[UnholyOne]

Napisane przez Karolinak82

Naszą to już w ogóle pogięło...co roku coś...więcej obowiązków, zmiany ogromne (Nasz dział dzielą na dwa, ale w drugi póki co to fikcja i obowiązki My przejmiemy) a siana nic więcej
Musze zrobić Za to filmik nagrywałam z przygotowań

Spróbuj U Nas podziałało Babcia wymyśliła "hy hy" i dzięki temu do piekarnika nie podchodzi, lamp nie dotyka i jak coś jest "hy hy" to omija to łukiem

Jakoś nie czuję świąt, piosenki w radio mnie denerwują, na Wigilii brata nie będzie, bedziemy w czwórkę pierwszy raz...a jeszcze mnie denerwuje że teraz w weekend wypadają, dziwnie

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------



Wiedziałam że coś mi się o oczy obiło a nie zacytowało



ale fajnie

Wiem coś o zmianach, bo u Małże też trochę...

Jak mówię "si" na piekarnik to tez nie podchodzi, także moze podziała


Ja bym chciała, żeby mojemu się udało dolecieć, choć w Wigilię zobaczymy się tylko na opłatek (w tym roku bardziej u teściów będziemy, a u Rodziców później, jak Brat pojedzie już do swoich teściów), ale chociaż to...Ja nie wyobrażam sobie nie zobaczyć go w ogóle

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

Wiem coś o zmianach, bo u Małże też trochę...

Jak mówię "si" na piekarnik to tez nie podchodzi, także moze podziała


Ja bym chciała, żeby mojemu się udało dolecieć, choć w Wigilię zobaczymy się tylko na opłatek (w tym roku bardziej u teściów będziemy, a u Rodziców później, jak Brat pojedzie już do swoich teściów), ale chociaż to...Ja nie wyobrażam sobie nie zobaczyć go w ogóle

A Ty już wiesz kiedy dokładnie wracasz do pracy?

to trzymam kciuki zeby zrozumiał

Mój Brat wybrał Dziewczynę...ale chociaż mój Tata się przemógł i zaprosił całą trójkę na obiad w pierwsze święto...więc chociaż wtedy się zobaczymy

[UnholyOne]

Napisane przez Karolinak82

A Ty już wiesz kiedy dokładnie wracasz do pracy?

to trzymam kciuki zeby zrozumiał

Mój Brat wybrał Dziewczynę...ale chociaż mój Tata się przemógł i zaprosił całą trójkę na obiad w pierwsze święto...więc chociaż wtedy się zobaczymy

Chyba w marcu...



Tata nie przepada za Dziewczyną?

[p4w]

Napisane przez Karolinak82

fajny
Powiedziałam mu że nie wiem i musi się sam wykazać wieczorem wysłał jeszcze smsa że wymyślił Mini (moje największe materialne marzenie) ale to był żart tylko no nic, zobaczymy co wymyśli


mogę Ci kupić jeśli chcesz

w Naturze są i w niektórych Douglasach

mini cooper = bierz, bierz
nie dzięki, mam sporo rozświetlaczy, a ten chciałam z ciekawości, bo legendy krążą o nim jak kiedyś się napatoczy to może wezmę, ale tak specjalnie to nie
a Ty masz go ;>

Napisane przez Karolinak82

Dzień dobry

Nocka u Nas piękna...dwie pobudki tylko, jedna zanim ja zasnęłam, druga w środku nocy...wszystko idzie ku lepszemu(odpukać) Mój wieczór ciężki, zasnęłam na termoforze, ból pleców nie ustępuje a raczej staje się coraz gorszy...na szczęście termofor troszkę pomógł, zobaczymy na jak długo Poza tym koniec pracy wczoraj był do , kolejne zmiany się szykują, dla firmy lepsze, dla Nas zdecydowanie gorsze

Z dobrych wieści...mamy choinkę wczoraj ubrałyśmy Zuza pomagała pięknie, a najbardziej podobało jej się rzucanie bombkami (mamy specjalne plastikowe co wyglądają jak szklane) i ubieranie się w łańcuch z kuleczek jak Babcia chciała wziąć i powiesić to był jeden wielki krzyk...wiec Dziadek kawał obciął i zostawił Zu Jedną bombkę Mała sama powiesiła...to jej "Aniołek" jeszcze z zeszłego roku, a jaka była z siebie dumna

Ciebie też plecy bolą
mój też się zaplątał w koraliki, które ja potem rozplątywałam przez godzinę

Napisane przez katarzynka00

Aaaaaa, pieluszka dziś po nocy sucha.Pierwszy raz
Ale nie wiem czy to się liczy jak się dzień zaczyna o 4

mój ma ostatnio ataki histerii przy zmianie pieluchy - chyba od nowego roku zaczniemy akcję nocnik

Napisane przez Karolinak82

No i znalazłam sposób na światełka...żeby Zu ich nie ruszała...jak sprawdzałam czy działają te z zeszłego roku to Mała do nich podchodziła, powiedziałam że ma uważać bo one są "hy hy" czyli gorące...to się odsunęła i już tylko z daleka oglądała Cukierki (sopelki) na choince też mamy...Zu trzymała je a ja zawiązywałam sznureczki...ehhh jak ja bym chciała cieszyć się ze świąt i przeżywać je tak jak ta moja Kruszynka

Napisane przez UnholyOne

Ja mówię, że gorące to "si" i też tak spróbuję ze światełkami

Ciesz się Kochana, nie zamartwiaj się, olej wszystko i będzie dobrze

a u nas " och, och, och" - to cytat z programu kucharz duży i kucharz mały i też na to hasło nie dotyka

Napisane przez skierka1981

jeszcze jestem cieszycie sie ?
maz samochod sklada, jeszcze nie wiem ile mu zejdzie mam czas na spokojne wypicie kawy, poczytanie was i spakowanie reszty rzeczy

czyli nie ma tego złego oby mu szybko poszło, bo im szybciej wyjedziecie tym szybciej dojedziecie... ale odkrywcze

[Wojtusia]

Dzien dobry ja tylko na chwile

kat dzięki za odpowiedz w sprawie rozświetlacza, wczoraj juz zapomniałam.
u nas choinka stoi, ale nie ubrana, bo tz juz sie wczoraj nie chcialo.

podenerwowalismy sie wczoraj z TZ na siebie, ale juz dzisiaj jest oki, tzn nie widziałam go dzisiaj tylko dzwonił. Rano wychodzi tak wczesnie ze nawet nie wiem kiedy. Juz dzisiaj moze ubierzemy tą choinkę.

musze sie kawy napić bo padne, no i Oli juz zaczyna sie denerwowac ze przy kompie siedze wiec lece

Ania współczuje Bartusiowi i Tobie nerwów. Oby szybko przeszło i święta były juz spokojne.

mariolu, jutro juz czwartek, dasz rade

skierko, fajnie ze jestes

U nas tez sie mówi "si" na gorące, a na choinke (nie ubraną) mówie jej ze kuje i to boli narazie nie dotyka.

edit: dotyka własnie, wiesza woreczek foliowy na niej

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

Dzien dobry ja tylko na chwile

kat dzięki za odpowiedz w sprawie rozświetlacza, wczoraj juz zapomniałam.
u nas choinka stoi, ale nie ubrana, bo tz juz sie wczoraj nie chcialo.

ja też odpowiedziałam

[Wojtusia]

Karola mini cooper ? ja mam uraz bo syn szefa ma i jak mnie kiedyś przewiózl to myslałam ze nie dożyję konca przejażdżki.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez p4w

ja też odpowiedziałam

słoneczko, Tobie podziękowałam, a o kat wczoraj zapomniałam

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

a propo, tylko przed swietami nie dam rady sama kupic, myslicie ze TZ da rade kupić? wysle mu maila ze zdjeciem jak wygląda ten rozświetlacz to moze dobry kupi

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

Karola mini cooper ? ja mam uraz bo syn szefa ma i jak mnie kiedyś przewiózl to myslałam ze nie dożyję konca przejażdżki


słoneczko, Tobie podziękowałam, a o kat wczoraj zapomniałam

a propo, tylko przed swietami nie dam rady sama kupic, myslicie ze TZ da rade kupić?

tak szybko jechał? czy samochód niewygodny

faktycznie, jakas nieprzytomna ostatnio jestem

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez Wojtusia

a propo, tylko przed swietami nie dam rady sama kupic, myslicie ze TZ da rade kupić? wysle mu maila ze zdjeciem jak wygląda ten rozświetlacz to moze dobry kupi

z Essence to kupi, bo tam chyba nie ma kolorów i jak napiszesz nazwę to się nie pomyli, ale innej firmy gdzie są kolory to nie wiem czy wybierze

[Miramej]

Napisane przez Texasik

Choinka juz ustrojona, ciekawe jak Daniel na nia zareaguje rano jak wstanie. Musze sie Wam pozalic, ze Z Daniela ostatnio zrobil sie maly lobuziak. A jakie ma pomysly
dzisiaj podsunal sobie maly smietniczek do kuchenki, wszedl na niego i zaczal przekrecac wlaczniki , wciskac guziki itp., jak rano sie myje , maluje itp. to ulubionym zajeciem Daniela jest wybieranie wszystkiego co jest w smietniku w lazience i wrzucanie tego do ubikacji...
(...)
Rodzice maja przyleciec w czwartek , a tu Anglia zasypana, duzo lotow odwolane...mam nadzieje , ze im sie uda przyleciec.

Naprawdę pomysłowy

Napisane przez Ania0104

dobry wieczór

ehhh kolejny watek mnie ominął .... ale tyyyle miałam pracy ostatnio, ze nie wyrabiałam
Mąż pojechał w delegacje /teraz przed samymi swiętami/ do Warszawy, a jutro mają być w Gdyni na szkoleniu ... ciekawe czy wrócą na Wigilie

Mój tato dzisiaj miał być juz w domu i dalej siedzi w Irlandii pojechał na lotnisko, 3 razy przekąłdali mu lot, az w końcu odwołali całkiem i najprawdopodobniej nie będzie Go na święta bo nie ma już biletów

Bartosz mi się pochorował wczoraj była akcja pogotowie ..cały dzień szalał, rozrabiał, nic mu nie było, a wieczorem zjadł 3 łyżeczki kaszki i po 10 min zaczął zwijać się z bólu, płakał, kaszlał, aż w końcu zwymiotował Przestraszyłam sie, i jeszcze palnęłam, ze moze cos połknął bo aż taką pianą wymiotował ... no i moja mam wpadła w panikę i zarządziła pogotowie. Do tego doszła gorączka 38
Pani go przepadała, niby wszystko ok, tylko gardło czerwone ... dostaliśmy probiotyk i syrop chamujący wymioty
Dzisaij pojechałam z B do przychdni i pani dr przepisała Bactrim na gardełko i syrop na kaszel /zaczął kaszleć nad ranem, a teraz tak jakby mu płuca wyrywało/. ale niby wszystko czyste

ale się rozpisałam

Mam nadzije, ze uda mi się Was chocciaż troche poczytać, bo tęsknie strasznie
ale jakoś tak mi nie podrodze do lapka

, tyle rzeczy na raz

Zdrówka dla Bartusia , mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie

Też tęsknimy

Napisane przez mariolasl

Dzisiejszy plan udało się wykonać, mam nawet choinkę, żywą, oczywiście przecenioną bardzo, bo kto kupuje w UK choinkę tuż przed Świętami , jak już wszędzie stoją od początku grudnia . Świeża jest, ładna, pachnąca jodła syberyjska. Stoi w garażu i będziemy ubierać 23.12 w nocy, aby rano w Wigilię Antonio miał się czym zachwycać. Próby przedchoinkowe zrobione, nad kominkiem mam łańcuch ze sosny, jemioły, ozdób i światełek, a w przedpokoju światełka wiszące pod sufitem. Antonio zachwycony i nie dotyka, bo mama powiedziała, że jak dotknie, to się zepsują i nie będzie światełek
Większość zakupów mam już zrobionych. 23.12 pojedziemy z mężem po warzywa, kupimy ciasta, zaszczepimy Malutka . nie dam rady upiec ciast, bo mi nie wychodzą z tutejszej mąki, a polska się w marketach skończyła.
Zresztą nie będę miała na to czasu. Dziś w pracy na przywitanie usłyszałam, jak to bardzo zmęczona wyglądam. Marzę, aby był czwartek rano

za wykonanie planu i dla posłusznego Antosia
Oby do czwartku

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

Się nie denerwuj Pani
(...)
Powiedziałam mu że nie wiem i musi się sam wykazać wieczorem wysłał jeszcze smsa że wymyślił Mini (moje największe materialne marzenie) ale to był żart tylko no nic, zobaczymy co wymyśli
(...)
zdolniacha

moja Zuza też uwielbia się bawić butelkami, ale zrzucać i ustawiać znowu a potrafi sobie umyć brzuszek, buźkę i uszy

Staram się, no ale chyba mi nie idzie , ale mam trochę racji, prawda?

No , a co to Mini?



Kuba też się myje, brzuszek, łokcie , kolanka i stopy

Napisane przez Karolinak82

Dzień dobry

Nocka u Nas piękna...dwie pobudki tylko, jedna zanim ja zasnęłam, druga w środku nocy...wszystko idzie ku lepszemu(odpukać) Mój wieczór ciężki, zasnęłam na termoforze, ból pleców nie ustępuje a raczej staje się coraz gorszy...na szczęście termofor troszkę pomógł, zobaczymy na jak długo Poza tym koniec pracy wczoraj był do , kolejne zmiany się szykują, dla firmy lepsze, dla Nas zdecydowanie gorsze

Z dobrych wieści...mamy choinkę wczoraj ubrałyśmy Zuza pomagała pięknie, a najbardziej podobało jej się rzucanie bombkami (mamy specjalne plastikowe co wyglądają jak szklane) i ubieranie się w łańcuch z kuleczek jak Babcia chciała wziąć i powiesić to był jeden wielki krzyk...wiec Dziadek kawał obciął i zostawił Zu Jedną bombkę Mała sama powiesiła...to jej "Aniołek" jeszcze z zeszłego roku, a jaka była z siebie dumna

Super, że poprawiają się nocki , współczuję bólu i mam nadzieję, że w firmie aż tak źle nie będzie

, żywą macie czy sztuczną?

Napisane przez katarzynka00

Aaaaaa, pieluszka dziś po nocy sucha.Pierwszy raz
Ale nie wiem czy to się liczy jak się dzień zaczyna o 4

Napisane przez Karolinak82

No i znalazłam sposób na światełka...żeby Zu ich nie ruszała...jak sprawdzałam czy działają te z zeszłego roku to Mała do nich podchodziła, powiedziałam że ma uważać bo one są "hy hy" czyli gorące...to się odsunęła i już tylko z daleka oglądała Cukierki (sopelki) na choince też mamy...Zu trzymała je a ja zawiązywałam sznureczki...ehhh jak ja bym chciała cieszyć się ze świąt i przeżywać je tak jak ta moja Kruszynka

Ciekawe jak długo z daleka będzie oglądała

Napisane przez UnholyOne

Ja mówię, że gorące to "si" i też tak spróbuję ze światełkami

Ja też mówię "si"

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

Chyba w marcu...



Tata nie przepada za Dziewczyną?

Kurcze...to już tuż tuż...

ehhh to długa historia...Tata jej nie toleruje...ale ma powody by obić jak robi bo to związek toksyczny...jednak wczoraj stwierdził że będzie musiał akceptować fakt że są razem

Napisane przez p4w

mini cooper = bierz, bierz
nie dzięki, mam sporo rozświetlaczy, a ten chciałam z ciekawości, bo legendy krążą o nim jak kiedyś się napatoczy to może wezmę, ale tak specjalnie to nie
a Ty masz go ;>

Ciebie też plecy bolą
mój też się zaplątał w koraliki, które ja potem rozplątywałam przez godzinę



czyli nie ma tego złego oby mu szybko poszło, bo im szybciej wyjedziecie tym szybciej dojedziecie... ale odkrywcze

taaaaaa ale to był tylko żart...gdzie taki prezent miałby mi kupić...kiedyś obiecał, ale to było dawno
Ja jakoś nie używam...ale zaczęłam się zastanawiać po tych pochwałach...przy okazji sobie kupię

Napisane przez Wojtusia

edit: dotyka własnie, wiesza woreczek foliowy na niej

Napisane przez Wojtusia

Karola mini cooper ? ja mam uraz bo syn szefa ma i jak mnie kiedyś przewiózl to myslałam ze nie dożyję konca przejażdżki.

Moje największe marzenie od nastu lat ale stary mini cooper...
1997minicooper.jpgmini_classic_cooper_2000_02_s.jpgmini_p2.jpgOld Mini.jpg

nowe nie mają już tej duszy...

[Miramej]

Napisane przez Wojtusia

U nas tez sie mówi "si" na gorące, a na choinke (nie ubraną) mówie jej ze kuje i to boli narazie nie dotyka.

edit: dotyka własnie, wiesza woreczek foliowy na niej

***
Wypłakałam się wczoraj, ale mi nie pomogło i dzisiaj mam ciąg dalszy

[czekoladka21]

czesc

Napisane przez katarzynka00

moim zdaniem powinien dla samego siebie i dla ludzi spożywających jego posiłki.
Poza tym to gwarantuje też zachowanie właściwej higieny żywności.
U mnie w pracy personel kuchenny powinien zawsze nosić czepki i rękawice i odpowiedni strój podczas przygotowywania jedzenia i gotowania.
Wszystko robią w rękawicach.
Nie wiem czy są takie wymogi, nie sprawdzałam ani nie siedzę w HCCP

stroj i czepek to podstawa i mycie rak jak sie wejdzie na kuchnie za kazdym razem akurat moj malz prowadzi szkolenia HCCP tez wiec wie jakie sa przepisy, mowi ze w zadnej kuchni na jakiej pracowal nikt nie robil w rekawiczkach, po to sa rowniez ksiazeczki zdrowia i trzeba przestrzegac zasac higieny
obowiazek pracy w rekawiczkach moze nalozyc z gory sam zaklad pracy jednak ze strony sanitarnej takiego obowiazku nie ma

a w Irlandii to jest masakra-tam na kuchni moze pracowac kazdy , nie ma czegos takiego jak ksiazeczka zdrowia , rekawiczki tez nie sa obowiazkowe i nikt sie nie czepia

Napisane przez Ania0104

i dalej siedzi w Irlandii pojechał na lotnisko, 3 razy przekąłdali mu lot, az w końcu odwołali całkiem i najprawdopodobniej nie będzie Go na święta bo nie ma już biletów

Bartosz mi się pochorował wczoraj była akcja pogotowie ..cały dzień szalał, rozrabiał, nic mu nie było, a wieczorem zjadł 3 łyżeczki kaszki i po 10 min zaczął zwijać się z bólu, płakał, kaszlał, aż w końcu zwymiotował Przestraszyłam sie, i jeszcze palnęłam, ze moze cos połknął bo aż taką pianą wymiotował ... no i moja mam wpadła w panikę i zarządziła pogotowie. Do tego doszła gorączka 38
Pani go przepadała, niby wszystko ok, tylko gardło czerwone ... dostaliśmy probiotyk i syrop chamujący wymioty
Dzisaij pojechałam z B do przychdni i pani dr przepisała Bactrim na gardełko i syrop na kaszel /zaczął kaszleć nad ranem, a teraz tak jakby mu płuca wyrywało/. ale niby wszystko czyste

ale się rozpisałam

Mam nadzije, ze uda mi się Was chocciaż troche poczytać, bo tęsknie strasznie
ale jakoś tak mi nie podrodze do lapka

wlasnie ogladalam wiadomosci i mowili o odwolanych lotach-przykre

ojej duzo zdrowka dla Bartusia a ten Bactrim to Werka tez miala raz przepisany na biegunke

[p4w]

Napisane przez Miramej

***
Wypłakałam się wczoraj, ale mi nie pomogło i dzisiaj mam ciąg dalszy

widzę, ze coś nastroje mało świąteczne i noworoczne u mnie to samo

Aniu, dużo zdrówka

[Karolinak82]

Napisane przez p4w

faktycznie, jakas nieprzytomna ostatnio jestem

kawka?

Napisane przez Miramej

Staram się, no ale chyba mi nie idzie , ale mam trochę racji, prawda?

No , a co to Mini?

Kuba też się myje, brzuszek, łokcie , kolanka i stopy

Super, że poprawiają się nocki , współczuję bólu i mam nadzieję, że w firmie aż tak źle nie będzie

, żywą macie czy sztuczną?


Ciekawe jak długo z daleka będzie oglądała

Masz ale wiesz jaka ja jestem głupia w tej kwestii... ale już mi się poprawia

patrz wyżej



odzywa mi się stara kontuzja powypadkowa

sztuczną w zeszłym roku mieliśmy żywą ale moja Mama się ciągle denerwowała że leci igliwie i w tym roku zdecydowała że będzie sztuczna

się zobaczy

[Wojtusia]

Napisane przez p4w

tak szybko jechał? czy samochód niewygodny

faktycznie, jakas nieprzytomna ostatnio jestem

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------



z Essence to kupi, bo tam chyba nie ma kolorów i jak napiszesz nazwę to się nie pomyli, ale innej firmy gdzie są kolory to nie wiem czy wybierze

tak szybko jechał, jeszcze wiesz, mozna jezdzic szybko i ostrożnie, ale to co on wyprawiał to po prostu nie miesci się w głowie, moj TZ tez z nim jechał i stwierdził ze gdyby to nie był syn mojego szefa to by go w łeb walnął. Musiałam z nim jeszcze wrócic z pewnego miejsca bo nie miałam wyboru to zamknełam oczy i modliłam się calą drogę zebysmy się nie rozbili.

Musze sie zorientowac gdzie w Lbn kupić Essence to poproszę TZ.

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Wypłakałam się wczoraj, ale mi nie pomogło i dzisiaj mam ciąg dalszy

przykro mi moze to właśnie przez zbliżające się święta? jakoś podświadomie Ci smutno...

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez Wojtusia

tak szybko jechał, jeszcze wiesz, mozna jezdzic szybko i ostrożnie, ale to co on wyprawiał to po prostu nie miesci się w głowie, moj TZ tez z nim jechał i stwierdził ze gdyby to nie był syn mojego szefa to by go w łeb walnął. Musiałam z nim jeszcze wrócic z pewnego miejsca bo nie miałam wyboru to zamknełam oczy i modliłam się calą drogę zebysmy się nie rozbili.

czyli to nie wina Mini a słabego i nieodpowiedzialnego kierowcy

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

tak szybko jechał, jeszcze wiesz, mozna jezdzic szybko i ostrożnie, ale to co on wyprawiał to po prostu nie miesci się w głowie, moj TZ tez z nim jechał i stwierdził ze gdyby to nie był syn mojego szefa to by go w łeb walnął. Musiałam z nim jeszcze wrócic z pewnego miejsca bo nie miałam wyboru to zamknełam oczy i modliłam się calą drogę zebysmy się nie rozbili.

Musze sie zorientowac gdzie w Lbn kupić Essence to poproszę TZ.

nie cierpię takich kierowców - myślą, ze jak mają prawo jazdy i dobry samochód to już wszyscy się przed nimi będą rozstępować i są sami na drodze
ale ten rozświetlacz nie daje koloru - trzeba róż pod niego, albo brązerem wymodelować buźkę to wtedy na kości policzkowe sam rozświetlacz wystarczy

[Miramej]

Napisane przez p4w

widzę, ze coś nastroje mało świąteczne i noworoczne u mnie to samo

i wzajemnie

Napisane przez Karolinak82

Masz ale wiesz jaka ja jestem głupia w tej kwestii... ale już mi się poprawia

patrz wyżej



odzywa mi się stara kontuzja powypadkowa

Nie głupia

Już doczytałam, w ogóle mi się nie podoba



I nie da się nic z tym zrobić, żeby ból nie wracał?

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez Karolinak82

przykro mi moze to właśnie przez zbliżające się święta? jakoś podświadomie Ci smutno...

, może i tak, nie wiem.

[Wojtusia]

Napisane przez Karolinak82

czyli to nie wina Mini a słabego i nieodpowiedzialnego kierowcy

zdecydowanie wina kierowcy

Napisane przez p4w

nie cierpię takich kierowców - myślą, ze jak mają prawo jazdy i dobry samochód to już wszyscy się przed nimi będą rozstępować i są sami na drodze
ale ten rozświetlacz nie daje koloru - trzeba róż pod niego, albo brązerem wymodelować buźkę to wtedy na kości policzkowe sam rozświetlacz wystarczy

ja też, najgorsze ze komus mogą krzywde zrobić.
który w KWC to jest ten rozswietlacz?

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Nie głupia

Już doczytałam, w ogóle mi się nie podoba

I nie da się nic z tym zrobić, żeby ból nie wracał?

, może i tak, nie wiem.

ehhh bo to specyficzne autko i niepowtarzalne...a do tego ma duszę a nie jak inne oklepane...ja je miłością niezmienną od wielu lat

nie wiem, po tym wypadku powiedzieli tylko że jest potłuczony, bolało przez pół roku jak siedziałam lub stałam dłużej niż godzinę...a teraz ból wraca od czasu do czasu...teraz po tych kilku nocach ciężkich no i przez śniegi i dźwiganie wózka, bo nie wszędzie da się wjechać

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

zdecydowanie wina kierowcy



ja też, najgorsze ze komus mogą krzywde zrobić.
który w KWC to jest ten rozswietlacz?

to ten