Koty część II

[pixxa]

tak miał dostać to samo

Cezar jest w połowie maine coonem, chociaż więcej właśnie w nim Maine Conna niż dachowaca.. Co do utrzymania.. szczotkowanie, szczotkowanie..
powiem tak.. jego sierść lepiej się ściąga niż np. krótki włos Megi.
Mam fajną szczotkę, która usuwa martwe włosy i czesze się nią pod włos.
Trzeba robić to delikatnie, ale ma się spokój na dłuższy czas.

Uwielbiam czarnuchy! Ale wszystkie koty sa cudowne..
moje wlasnie spia cala trojca ze mna na łózeczku..

[Rybiorek]

Napisane przez pixxa

tak miał dostać to samo

dziekuje, wiem ze jestem przewrazliwiona ale chce wiedziec ze zrobilam wszystko co mozliwe aby go zabezpieczyc, nie chcialabym znow walczyc o jego zycie i zdrowie (wyszlo mi kilkanascie siwych wlosow jak lezal w szpitalu i zbijali mu goraczke a my w domu czekalismy na wiesci), wiem ze nie uchronie go przed wszystkim ale chce miec pewnosc ze przynajmniej zrobilam to co mozliwe

Cezar jest w połowie maine coonem, chociaż więcej właśnie w nim Maine Conna niż dachowaca.. Co do utrzymania.. szczotkowanie, szczotkowanie..
powiem tak.. jego sierść lepiej się ściąga niż np. krótki włos Megi.
Mam fajną szczotkę, która usuwa martwe włosy i czesze się nią pod włos.
Trzeba robić to delikatnie, ale ma się spokój na dłuższy czas.

mnie sie marzy taki kotek, na razie tylko wspomnialam mezowi ze bardzo bym chciala kiedys takiego, nie wykazal entuzjazmu, jednak jak go nie przekonam nie uda mi sie zrobic manewru ze znalazlam biednego kotka na dworze....
z Cyckiem bylo inaczej, przychodzil sam o roznych porach do nas wiec ze tak powiem sam sie znalazl, no i Cycus jest rasowym dachowcem ale jakbym chciala cos podobnego wymyslic z maine coon'em to nie przejdzie, no chyba ze bede udawac jak kot wyrosnie ze jestem zaskoczona

zobaczymy, generalnie moj kochany maz zawsze jednak zgadza sie na moje zachcianki bylebym byla szczesliwa

Uwielbiam czarnuchy! Ale wszystkie koty sa cudowne..
moje wlasnie spia cala trojca ze mna na łózeczku..

Cycek tez spi z nami, jak jest zimno to wpycha sie pod koldre, a jak juz sie rozgrzeje to wylazi i kladzie sie na koldrze

[Inuyashka]

Napisane przez Rybiorek

masz widze ciagotki do czarnych kotkow sliczne sa

powiedz mi czy Cezara siersc jest trudna w utrzymaniu? marzy mi sie maine coon ale wszyscy mi mowia ze zwariowalam, ledwo niedawno mam przygarnietego dachowca a tu mi wie wielkoluda zachciewa

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

dziewczyny mam pytanie, jak glupie to przepraszam, chodzi mi o szczepienie, bylismy wczoraj na drugim i jak w domu poatrzylam w ksiazeczke to Cycek dostal dokladnie to samo jak za pierwszym razem, to ma tak byc? w szpitalu nie patrzylam co lekarz wkleja bo mialam mnostwo pytan odnosnie podrozowania miedzy krajami i wyrabianie paszportu no i omawialismy zabieg ktory Cycka czeka w styczniu (kastracja)

sprawdzilam wtedy po pierwszy razie co to za szczepionki i jedna to caly zestaw drog oddechowych, leukemia i panelukemia. Brakowalo mi tylko na koci aids, czy to powtorzenie szczepionki to wlasnie dokonczenie 'budowania' kociej odpornosci? pytanie chyba malo profesjonalne ale chyba wybaczycie

Maniek dostał w drugim szczepieniu to sam o co w pierwszym + na chlamydioze

i pochwale Wam sie
Manius korzysta juz w kuwety z drzwiczkami

[Rybiorek]

Napisane przez Inuyashka

Maniek dostał w drugim szczepieniu to sam o co w pierwszym + na chlamydioze

i pochwale Wam sie
Manius korzysta juz w kuwety z drzwiczkami

a Cycek jak spuszczamy drzwi to ma stresa i nic z tego, wiec drzwi znow podniesione

[marea]

Napisane przez klaudens

my z mamą w piwnicy zbudowaliśmy budkę dla kotki ciężarnej i podkarmiamy ją, kochana jest taka wdzięczna, tak się przytula, szkoda, że mój kocur domowy raz na ruski rok wykazuje chęć 1minutowego miziania

Fajnie ze zaopiekowalyscie sie koteczka...takie mrozy sa...ale czemu jej nie wysterylizujecie? jesli jeszcze nie jest mocno pekata to warto ja ciachnac, bo szkoda malenstw ktore sie narodza...a tyle ich wszedzie wkolo....jakby cos mam dostep do bardzo tanich sterylizacji w Gda, daj znac

[Kelpie]

Nasze kocię jednak zostaje na święta samo w domu...Mam nadzieje, że da tu sobie radę...Kolega do niego zajrzy...Ja będę w poniedziałek po świetach, a TŻ przyjeżdża w środę wieczorem i już zostaje...Tak ustawiliśmy, że raz na 48h minimum ktoś do niego zajrzy...
Martwię się...

A tak w ogóle to zmienia się z dnia na dzień...Aktualnie ma faze na chodzenie i miauczenie o wszystko...Sam przychodzi na głaski, dopomina się...

[blekitka]

Napisane przez Kelpie

Nasze kocię jednak zostaje na święta samo w domu...Mam nadzieje, że da tu sobie radę...Kolega do niego zajrzy...Ja będę w poniedziałek po świetach, a TŻ przyjeżdża w środę wieczorem i już zostaje...Tak ustawiliśmy, że raz na 48h minimum ktoś do niego zajrzy...
Martwię się...

A tak w ogóle to zmienia się z dnia na dzień...Aktualnie ma faze na chodzenie i miauczenie o wszystko...Sam przychodzi na głaski, dopomina się...

Myślę że da sobie radę, tylko jak wrócicie albo będzie obrażony że go zostawiliście albo zamiauczy was na śmierć

[Laura2112]

Napisane przez Inuyashka

i pochwale Wam sie
Manius korzysta juz w kuwety /.../

Moj tez w koncu zatrybil, jakos tak z dnia na dzien mu to poszlo : )

[Kelpie]

Napisane przez blekitka

Myślę że da sobie radę, tylko jak wrócicie albo będzie obrażony że go zostawiliście albo zamiauczy was na śmierć

Pocieszyłaś mnie
Ostatnio przyszła mu faza na chodzenie za nami i miauczenie do bólu także jesteśmy przygotowani...
Słuchajcie a jak Wasze koty znoszą sylwestra?

[blekitka]

ja mieszkałyśmy w domu wolno stojącym to było spoko, a jak przeprowadziłyśmy się do bloku to jest niespokojna ale nie robi jakiś strasznych scen tylko wielkie oczy, i uszami strzyże na wszystkie strony, i zastanawia się czy już uciekać i się schować czy dopiero za chwilkę...

[Rybiorek]

dla Cycka to bedzie pierwszy Sylwester ale mysle ze da rade, mielismy pare tygodni temu tutaj burze sniezne z piorunami i nie okazal strachu, jak byl grzmot to nawet nie drgnal, choc napewno bedzie strasznie ciekawy bo jak ostatnio jakis sasiad naprawial auto przed domami i sprawdzal silnik (ryczal ten silnik jak nie wiem) to Cycek lecial do okna zobaczyc sie dzieje

[estre]

U nas jest ciężko w Sylwestra.
Koty nigdy nie zostają same. Mieszkam na ogromnym osiedlu i huk niestety jest straszny.
Spędzamy zatem Sylwestra z kotami. 10 minut przed północą idziemy do łazienki, załączamy radio, zamykamy drzwi i siedzimy tam 20 minut
Mało rozrywkowo, ale cóż, potem jest jeszcze karnawał, można nadrobić

[Kelpie]

Zdrowych wesołych Świąt dla Was i waszych czworonożnych pociech

[Nimfa20]

Napisane przez Kelpie

Zdrowych wesołych Świąt dla Was i waszych czworonożnych pociech

Dziękujemy i wzajemnie

[Nimfa20]

O nie, a mój Cham zainteresował się w tym roku choinką A śmiałam się z sąsiadki, jak jej kot wskoczył w środek choinki Mój zrobił to samo i buszował w niej jak wiewiórka

[estre]

Moja w zeszłym roku wyglądała tak jak w załączniku

[Kelpie]

hehe nieźle maltretują choinki te koty...Co i rusz gdzieś czytam jakieś zażalenie na zdemolowaną choinkę przez kota...

Kumpel odwiedził naszego Rewersa...Kocię żyje i ma się dobrze...Zostawiłam mu zapas jedzenia, że jeszcze miał w misce

[beoneself]

A my z choinki zrezygnowaliśmy... podwiesiliśmy gałęzie pod lampą

[vikuniaa]

marxylam o kotku i tz sprawil mi niespodzianke... wczoraj na poduszce czekal na mnie slodki, rudy maine coon. ma okolo 8-9 tygodni i jestem w nim absolutnie zakochana...

[Tygrys Tati]

Gratuluję!!!
Jak go nazwałaś?
Czekamy na zdjęcia!!!

[vikuniaa]

Jeszcze nie nazwałam, mam tyle pomysłów i w ogóle nie wiem, co będzie najlepsze! Jestem w nim absolutnie zakochana, dzisiaj musialam na parę godzin zostawic go z rodzicami i tesknilam jak za dzieciakiem .wlasnie przed chwila spal mi na klawiaturze, ale pozniej jednak wolal sie przytulic i polozyl mi sie na dekolcie
a teraz zaczepia moje rece, zebym tyle nie stukala na klawiaturze i zajela sie nim

[strawberka]

Napisane przez vikuniaa

Jeszcze nie nazwałam, mam tyle pomysłów i w ogóle nie wiem, co będzie najlepsze! Jestem w nim absolutnie zakochana, dzisiaj musialam na parę godzin zostawic go z rodzicami i tesknilam jak za dzieciakiem .wlasnie przed chwila spal mi na klawiaturze, ale pozniej jednak wolal sie przytulic i polozyl mi sie na dekolcie
a teraz zaczepia moje rece, zebym tyle nie stukala na klawiaturze i zajela sie nim

ooo jaaa Cieeee ale słodziak

[estre]

Napisane przez vikuniaa

marxylam o kotku i tz sprawil mi niespodzianke... wczoraj na poduszce czekal na mnie slodki, rudy maine coon. ma okolo 8-9 tygodni i jestem w nim absolutnie zakochana...

Kotek fajny, ale to nie jest maine coon

[Tygrys Tati]

estre, dlaczego tak sądzisz?

[estre]

Bo nie wygląda na maine coona.
Ma rodowód?

[beoneself]

Cudowny Jeszcze przy mojej słabości do rudych kociąt...

Muszę Rycha coś obfotografować znowu, bo urósł niesamowicie

[Kelpie]

Napisane przez vikuniaa

Jeszcze nie nazwałam, mam tyle pomysłów i w ogóle nie wiem, co będzie najlepsze! Jestem w nim absolutnie zakochana, dzisiaj musialam na parę godzin zostawic go z rodzicami i tesknilam jak za dzieciakiem .wlasnie przed chwila spal mi na klawiaturze, ale pozniej jednak wolal sie przytulic i polozyl mi sie na dekolcie
a teraz zaczepia moje rece, zebym tyle nie stukala na klawiaturze i zajela sie nim

Ale słodziak

[Nimfa20]

Napisane przez vikuniaa

Jeszcze nie nazwałam, mam tyle pomysłów i w ogóle nie wiem, co będzie najlepsze! Jestem w nim absolutnie zakochana, dzisiaj musialam na parę godzin zostawic go z rodzicami i tesknilam jak za dzieciakiem .wlasnie przed chwila spal mi na klawiaturze, ale pozniej jednak wolal sie przytulic i polozyl mi sie na dekolcie
a teraz zaczepia moje rece, zebym tyle nie stukala na klawiaturze i zajela sie nim

Mój pierwszy kocur, pół-perski miał być Filemonem ( cały biały), ale po miesiącu, jak się zadomowił- został Chamem
Jak wlazł np. na stół, albo powyrzucał mi ciuchy z szafki, krzyczałam na niego "Chamie!"
A że bardzo często tak krzyczałam, to się kiciuś przyzwyczaił i tak reaguje
Mój tata woła na niego Bandyta

Drugi kot, pers był chwilowo Whiskasem, ale wołamy na niego z rodzicami i bratem PERSilla, Płaski, Kocilla, Cicilla itd...

Nie spiesz się z imieniem, po jakimś czasie samo coś Ci wpadnie np. związane z charakterem

[beoneself]

Wrzucam kilka nowych zdjęć Pod tytułem "bywam miłym koteczkiem" i "umywalka jest moja, jak chcesz umyć ręce to możesz w wannie"

A tak ogólnie, to bardzo dobrze nam się razem mieszka. Rysiek nie boi się obcych - tzn. podchodzi do nowych osób z rezerwą, najpierw obserwuje, obwąchuje - a po zaakceptowaniu nawet daje się przez kilka sekund pogłaskać. Nie chowa się ani nic w tym stylu, śmiały kot mi się trafił
Ostatnio zdarzyło mu się kilka razy samodzielnie upomnieć o mizianie, więc może jest dla nas nadzieja?

Nimfo, Cham jest cudowny, aż chciałabym go poznać
A Twój Pers to nie lubi być fotografowany czy jak? Bo nigdy go nie pokazujesz

[Kasiulka22]

Nimfa cudowny ten Twój Chamik

Vikuniaaaaaaa ale masz słodziaczka! Ciesz się nim i rozpieszczaj do granic możliwości Kociaczki tak szybko rosną Moja kochana dopiero była taką kulką a za 4 dni kończy 6 miesięcy

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Rysiu jest niezaprzeczalnie boski to oczęta mogą wszystko

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Właśnie zamówiłam karmę na zooplusie pierwszy raz w tym sklepie ciekawe czy szybko mi dojdzie