Nasze małe rozrabiaki dają najsłodsze na świecie buziaki - Mamusie VII-VIII. 2009 :)

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Miramejku

Napisane przez Karolinak82

kurcze chciałabym Ci jakoś pomóc

, pewnie samo przejdzie niedługo

Napisane przez czekoladka21

Miramejku, Karo

Napisane przez mariolasl

Czwartek już jutro i mam wolne do niedzieli wieczor
(...)
Miramej przytulam

Napisane przez UnholyOne

Jestem już w domku, Bartek wracał godzine wczesniej niz zwykle bo mieli Jasełka w szkole.

A mnie niestety bierze choróbsko, chyba Rodzice cos mi przynieśli, bo jacyś niewyraźni ostatnio byli...
Łeee ja nie chce chorować...

Kurka, no
Zdrówka

Napisane przez aannuullaa

Cześć

widzę, że nastroje mało świąteczne, to podobnie jak u mnie niestety.Wczoraj padł nam system w komputerze i tak na szybko tylko nadrabiałam bo masa tego

Napisane przez Karolinak82

Miramejku patrz...to jest samo centrum miasta

No

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez megi b

nie wiem jak Cię pocieszyć


(...)
Amelka nawet ładnie nockę przespała. Rano znów robiła sceny przy kaszce Nie wiem o co chodzi nagle jej się odechciało. Mleka samego nie tknie, teraz kaszki też nie, dobrze że jogurty lubi. Z rana była taka marudna, że ją wygoniłam na spacer z małżem
Ugotowałam groch z kapustą, zarobiłam ciasto kruche do lodówki na jutro i tyle

, ja tak Wam jęczę, bo nie mam komu za bardzo, Kubusiowi wolę nie

Koniec z kaszką

[czekoladka21]

Napisane przez Karolinak82

Angel zaczął się rozbierać...3,90 za mili

wzielabym ale juz krucho z kasa

Napisane przez megi b

Amelka nawet ładnie nockę przespała. Rano znów robiła sceny przy kaszce Nie wiem o co chodzi nagle jej się odechciało. Mleka samego nie tknie, teraz kaszki też nie, dobrze że jogurty lubi. Z rana była taka marudna, że ją wygoniłam na spacer z małżem
Ugotowałam groch z kapustą, zarobiłam ciasto kruche do lodówki na jutro i tyle

a apetyt ma normalny czy gorszy?
Werka juz wcale nie je kaszek, a mleko pije juz tylko raz po kapieli
moja panna ma od kilku dni ladny apetyt-dzisiaj zjadla na sniadanie cala kielbaske i cala bulke obiad tez caly zjadla, ale nie chwale bo u nas kilka dni ladnie je a potem jak ptaszek

[megi b]

Napisane przez Miramej

, ja tak Wam jęczę, bo nie mam komu za bardzo, Kubusiowi wolę nie

Koniec z kaszką

To jęcz ile chcesz tylko jakąś niemoc czuję jak Ci pomóc

wolała bym nie nawet ją chciałam oszukać i przelałam do słoiczka, ale też nie chciała

Napisane przez czekoladka21

a apetyt ma normalny czy gorszy?
Werka juz wcale nie je kaszek, a mleko pije juz tylko raz po kapieli
moja panna ma od kilku dni ladny apetyt-dzisiaj zjadla na sniadanie cala kielbaske i cala bulke obiad tez caly zjadla, ale nie chwale bo u nas kilka dni ladnie je a potem jak ptaszek

Jak jej daję żeby sama zjadła coś co lubi to pustą miseczkę oddaje, ale jak coś jej nie pasuje to woli głodować, a nie zje Ja też tak mam Dobrze, że Wercia chociaż to mleczko wypije, a moja jak widzi niekapek z mlekiem to go rzuca na drugi koniec pokoju Amelia jeszcze nie jadła kiełbasy czasem jej kupię parówkę ,a tak to polędwicę, szyneczkę. Będę musiała jej zmienić menu jak nie chce tych kaszek. Dobrze mi było z nimi bo wtedy łatwiej jej mogłam lek podać. Tzn postawiałam łyżeczkę z rozpuszczonym Furaginem i siup do buźki
Ewidentnie jakiś skok rozwojowy miała bo jak nie moje dziecko się zachowuje inaczej je, bawi się, zachowuje Chyba mi w szpitalu podmienili

Spać mi się coś chce

[czekoladka21]

Napisane przez megi b

Jak jej daję żeby sama zjadła coś co lubi to pustą miseczkę oddaje, ale jak coś jej nie pasuje to woli głodować, a nie zje Ja też tak mam Dobrze, że Wercia chociaż to mleczko wypije, a moja jak widzi niekapek z mlekiem to go rzuca na drugi koniec pokoju Amelia jeszcze nie jadła kiełbasy czasem jej kupię parówkę ,a tak to polędwicę, szyneczkę. Będę musiała jej zmienić menu jak nie chce tych kaszek. Dobrze mi było z nimi bo wtedy łatwiej jej mogłam lek podać. Tzn postawiałam łyżeczkę z rozpuszczonym Furaginem i siup do buźki
Ewidentnie jakiś skok rozwojowy miała bo jak nie moje dziecko się zachowuje inaczej je, bawi się, zachowuje Chyba mi w szpitalu podmienili

Spać mi się coś chce

Werka nie je sama czasem siega po lyzeczke to wtedy ladnie zje ale czesto sie to nie zdarza, nie bede jej zmuszac w koncu kiedys sie nauczy sama jesc za to kanapki to je sama
ja nie daje parowek malej tylko cienka kielbaske cielecai kiedys jadla tylko pol a ostatnio po calej szynki daje jej chude albo drobiowa albo swojska (tata robi), miesko je kazde bo ona miesozerna

moze rzeczywiscie jakis skok przechodzi

[Miramej]

Napisane przez megi b

To jęcz ile chcesz tylko jakąś niemoc czuję jak Ci pomóc

wolała bym nie nawet ją chciałam oszukać i przelałam do słoiczka, ale też nie chciała


Jak jej daję żeby sama zjadła coś co lubi to pustą miseczkę oddaje, ale jak coś jej nie pasuje to woli głodować, a nie zje Ja też tak mam Dobrze, że Wercia chociaż to mleczko wypije, a moja jak widzi niekapek z mlekiem to go rzuca na drugi koniec pokoju Amelia jeszcze nie jadła kiełbasy czasem jej kupię parówkę ,a tak to polędwicę, szyneczkę. Będę musiała jej zmienić menu jak nie chce tych kaszek. Dobrze mi było z nimi bo wtedy łatwiej jej mogłam lek podać. Tzn postawiałam łyżeczkę z rozpuszczonym Furaginem i siup do buźki
Ewidentnie jakiś skok rozwojowy miała bo jak nie moje dziecko się zachowuje inaczej je, bawi się, zachowuje Chyba mi w szpitalu podmienili

Spać mi się coś chce

, dziękuję, że mogę Wam pojęczeć

A Kuba od stycznia będzie dostawał mleko w niekapku zamiast tego z cyca, ciekawa jestem, czy będzie pił Na razie "na wprowadzenie" dostaje troszkę po kolacji i Mu smakuje, ale wiadomo, co będzie potem?

Kuba też nie jadł kiełbasy, parówek też nie, a wędlinę daję rzadko, bo to słone i naazotanowane

Ale co, nadal inaczej się zachowuje?

***
Nie chciało mi się dziś robić obiadu, to zrobiłam sobie i Kubie makaron z jajkiem, oczywiście kiszony ogórek do tego . Kuba tyle tego zjadł, że pod koniec Mu zabrałam, bo bałam się, że sobie zaszkodzi

[megi b]

Napisane przez czekoladka21

Werka nie je sama czasem siega po lyzeczke to wtedy ladnie zje ale czesto sie to nie zdarza, nie bede jej zmuszac w koncu kiedys sie nauczy sama jesc za to kanapki to je sama
ja nie daje parowek malej tylko cienka kielbaske cielecai kiedys jadla tylko pol a ostatnio po calej szynki daje jej chude albo drobiowa albo swojska (tata robi), miesko je kazde bo ona miesozerna

moze rzeczywiscie jakis skok przechodzi

Ja też takie kiełbaski kupowałam, ale Amela nie chciała ich jeść. Może teraz jej podejdą. Kanapkę też sama wcina tzn chleb wyrzuca i zjada wędlinkę

Muszę poszukać na necie inspiracji co do jej menu

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

Nie chciało mi się dziś robić obiadu, to zrobiłam sobie i Kubie makaron z jajkiem, oczywiście kiszony ogórek do tego . Kuba tyle tego zjadł, że pod koniec Mu zabrałam, bo bałam się, że sobie zaszkodzi

a jaki makaron i jak robilas z jajkiem?
nie robilam jeszcze a moze jutro bym malej takie cos zaserwowala

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez megi b

Ja też takie kiełbaski kupowałam, ale Amela nie chciała ich jeść. Może teraz jej podejdą. Kanapkę też sama wcina tzn chleb wyrzuca i zjada wędlinkę

Muszę poszukać na necie inspiracji co do jej menu

a to Werka uwielbia pieczywko i jak cos jej nie podejdzie to zjada tylko buleczke

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

Werka nie je sama czasem siega po lyzeczke to wtedy ladnie zje ale czesto sie to nie zdarza, nie bede jej zmuszac w koncu kiedys sie nauczy sama jesc za to kanapki to je sama
ja nie daje parowek malej tylko cienka kielbaske cielecai kiedys jadla tylko pol a ostatnio po calej szynki daje jej chude albo drobiowa albo swojska (tata robi), miesko je kazde bo ona miesozerna

No pewnie, że się nauczy
Zazdroszczę swojskich wędlin

Napisane przez megi b

Ja też takie kiełbaski kupowałam, ale Amela nie chciała ich jeść. Może teraz jej podejdą. Kanapkę też sama wcina tzn chleb wyrzuca i zjada wędlinkę

Ja Kubie już nie robię kanapek, tylko wszystko oddzielnie kładę na talerz i On bierze po kolei

***
Dziewczynki, trzymajcie kciuki, Małż zawiózł kupkę do badania

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez czekoladka21

a jaki makaron i jak robilas z jajkiem?
nie robilam jeszcze a moze jutro bym malej takie cos zaserwowala

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------


a to Werka uwielbia pieczywko i jak cos jej nie podejdzie to zjada tylko buleczke

Makaron mam razowy z Lubelli, teraz takie małe kokardki, gotuję go, potem na patelni rozpuszczam trochę masła, wrzucam makaron i jajko, mieszam aż się zetnie. Dodaję troszkę pieprzu.

Kuba też lubi pieczywo, ale wędlinę bardziej

[megi b]

Napisane przez Miramej

A Kuba od stycznia będzie dostawał mleko w niekapku zamiast tego z cyca, ciekawa jestem, czy będzie pił Na razie "na wprowadzenie" dostaje troszkę po kolacji i Mu smakuje, ale wiadomo, co będzie potem?

Kuba też nie jadł kiełbasy, parówek też nie, a wędlinę daję rzadko, bo to słone i naazotanowane

Ale co, nadal inaczej się zachowuje?

***
Nie chciało mi się dziś robić obiadu, to zrobiłam sobie i Kubie makaron z jajkiem, oczywiście kiszony ogórek do tego . Kuba tyle tego zjadł, że pod koniec Mu zabrałam, bo bałam się, że sobie zaszkodzi

Nigdy nie wiadomo co maluchom strzeli do głowy
Ja daję Amelce może ze 4 parówki w miesiącu tzn jedno opakowanie

Ja nie wiem no jakaś inna jest bawi się ładnie a w sekundzie rozpacz o byle co i foch za fochem pogania tak jakby nas testowała na ile może sobie pozwolić pod każdym względem.

Idę ją obudzić bo potem o 22 mi uśnie

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

***
Dziewczynki, trzymajcie kciuki, Małż zawiózł kupkę do badania

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------



Makaran mam razowy z Lubelli, teraz takie małe kokardki, gotuję go, potem na patelni rozpuszczam trochę masła, wrzucam makaron i jajko, mieszam aż się zetnie. Dodaję troszkę pieprzu.

Kuba też lubi pieczywo, ale wędlinę bardziej

dziekuje czyli to taka jakby jajecznica z makaronem


ide cos zjesc

[Miramej]

Napisane przez megi b

Ja nie wiem no jakaś inna jest bawi się ładnie a w sekundzie rozpacz o byle co i foch za fochem pogania tak jakby nas testowała na ile może sobie pozwolić pod każdym względem.

Idę ją obudzić bo potem o 22 mi uśnie

Może coś Jej się przypomina, albo ząbek zaboli?

Napisane przez czekoladka21

dziekuje czyli to taka jakby jajecznica z makaronem

No tak , już zacytowałaś, zanim zedytowałam, napisałam makaran

[megi b]

Napisane przez Miramej

Ja Kubie już nie robię kanapek, tylko wszystko oddzielnie kładę na talerz i On bierze po kolei
Dziewczynki, trzymajcie kciuki, Małż zawiózł kupkę do badania

trzymamy

Napisane przez Miramej

Może coś Jej się przypomina, albo ząbek zaboli?
No tak , już zacytowałaś, zanim zedytowałam, napisałam makaran

chciała bym to wiedzieć

nic się nie da ukryć

idę wojownikowi dać jeść

do wieczora

[Miramej]

Napisane przez megi b

trzymamy
(...)
nic się nie da ukryć

Wiadomo


sylka, córo marnotrawna, no odezwij się , już wczoraj Cię widziałam

[UnholyOne]

Dzięki Dziewczyny
Mam nadzieję, ze się szybko wykaraskamy, choć Bartek po powrocie ze szkoły jakiś niewyraźny był (dałam mu rutinoscorbin ) i gorączka 37,7.
Zasnął, zupy zjadł pół..Zobaczymy.Mam nadzieję, ze to tylko zmarznięcie i niewyspanie.

buziaki

[Wojtusia]

Napisane przez Miramej

Dziewczynki, trzymajcie kciuki, Małż zawiózł kupkę do badania

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------



Makaron mam razowy z Lubelli, teraz takie małe kokardki, gotuję go, potem na patelni rozpuszczam trochę masła, wrzucam makaron i jajko, mieszam aż się zetnie. Dodaję troszkę pieprzu.

Kuba też lubi pieczywo, ale wędlinę bardziej

trzymam kciuki

zaraz ugotuje makaron i zrobie taki Oliwce

Napisane przez Miramej

sylka, córo marnotrawna, no odezwij się , już wczoraj Cię widziałam

ja mam do Sylki numer, zaraz do niej napisze zeby sie odezwała

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Unholy, kurcze, chorzy na święta? nie fajnie. Moze jednak to chwilowa niedyspozycja jest.

[p4w]

Napisane przez Miramej

, ja tak Wam jęczę, bo nie mam komu za bardzo, Kubusiowi wolę nie

Koniec z kaszką

jęcz nam kochana, nie krępuj się

[Wojtusia]

pisałam do sylki, odezwie się wieczorem jak położy dzieciaki. Miała jakis zabieg na kolano, ale napisze nam wieczorem.

TZ jutro mi kupi kosmetyki bo dzisiaj jakos nie miał czasu, a przejezdzał kilka razy obok ulicy na której jest drogeria ta.

[UnholyOne]

Napisane przez Wojtusia

pisałam do sylki, odezwie się wieczorem jak położy dzieciaki. Miała jakis zabieg na kolano, ale napisze nam wieczorem.

TZ jutro mi kupi kosmetyki bo dzisiaj jakos nie miał czasu, a przejezdzał kilka razy obok ulicy na której jest drogeria ta.

Wojtusiu, a co kupujesz, bo mozę i by mi kupił
Jeżeli to nie problem (nie chce mi się po sklepach łazić ...)
Myślałam o tym rozświetlaczu, choć nigdy nie stosowałam

Małż na zakupach, kupuje min biustonosz dla mojej Mamy, ciekawe jak sobie poradzi

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

No tak, jak ja jestem to nikogo nie ma

Małż chyba sobie poradził, zadzwonił, dał ekspedientkę z Cubusa i chyba stanik trafiony bedzie

[Ania0104]

cześć dziewczynki

dzięki za przytulaski, buziaki i dobre słowo
Bartuś ma sie juz chyba lepiej, bo rozrabia na całego, dzisaij nawet ze mną ciasto piekł tylko, ze juz 3 razy była kupka

Poszukiwania biletu trwają narazie mamy do Poznania na jutro, ale jeszcze nic nie wiadomo ... dobrze, ze małż już wraca i na wigilie dojedzie do domu

Napisane przez UnholyOne

Aniu, wiem co czujesz, jeżeli chodzi o przyjazd Taty. Mam nadzieję, ze jakoś jednak uda mu się dotrzeć.
Mój Bart też nie wiem czy dojedzie. Jest na wymianie pracowej w Luksemburgu, wraca samolotem z przesiadką przez Frankfurt, a wiadomo co się dzieję na lotniskach...

trzymam zeby jednak doleciał

no i dużo zdrówka Wam zyczę ... i innym chorowitkom też

Napisane przez Miramej

Wypłakałam się wczoraj, ale mi nie pomogło i dzisiaj mam ciąg dalszy

Miramej jakieś smutki u Ciebie życze duuuużo optymizmu!

cieszę się, ze wyniki Kubusia ok


Wojtusiu - gratulacje!!!


yyyy więej nie pamiętam
bo tak na szybko piszę ... ciasto w piekarniku

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez UnholyOne

No tak, jak ja jestem to nikogo nie ma

Małż chyba sobie poradził, zadzwonił, dał ekspedientkę z Cubusa i chyba stanik trafiony bedzie

ja jestem i chętnie bym posiedziała, ale zabiegana jestem strasznie :/ ... mama w dołku, ze tato nie przyleci /a jeszcze sie stresuje tą operacją/ ... muszę jej pomóc ze sprzątaniem, i pieczeniem ... no i wymysliła sobie ze pokój pomaluje przed świętami

dla małża

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

ehhhh koeljna kupa i to rzadka

[UnholyOne]

Aniu, a to bilet dla Taty?
A moze Bartuś ma coś z żołądeczkiem, wczoraj te wymioty i w ogóle..Słyszałam, że teraz znowu żołądkówka panuje u maluchów.
Oby nie

[Wojtusia]

Napisane przez UnholyOne

Wojtusiu, a co kupujesz, bo mozę i by mi kupił
Jeżeli to nie problem (nie chce mi się po sklepach łazić ...)
Myślałam o tym rozświetlaczu, choć nigdy nie stosowałam

Małż na zakupach, kupuje min biustonosz dla mojej Mamy, ciekawe jak sobie poradzi

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

No tak, jak ja jestem to nikogo nie ma

Małż chyba sobie poradził, zadzwonił, dał ekspedientkę z Cubusa i chyba stanik trafiony bedzie

Kupił jednak dzisiaj, ale nie było chyba nic z tego co mu napisalam i wziął mi inne kosmetyki, mam nadzieje ze mi podpasują niedługo dotrze do domu to dam znać.
Jak cos fajnego kupił, to jutro moze i tobie, nie ma problemu, ładnie go poprosze, ale najpierw zobaczymy czy warto.

Napisane przez Ania0104

cześć dziewczynki

dzięki za przytulaski, buziaki i dobre słowo
Bartuś ma sie juz chyba lepiej, bo rozrabia na całego, dzisaij nawet ze mną ciasto piekł tylko, ze juz 3 razy była kupka

Poszukiwania biletu trwają narazie mamy do Poznania na jutro, ale jeszcze nic nie wiadomo ... dobrze, ze małż już wraca i na wigilie dojedzie do domu


Wojtusiu - gratulacje!!!


ja jestem i chętnie bym posiedziała, ale zabiegana jestem strasznie :/ ... mama w dołku, ze tato nie przyleci /a jeszcze sie stresuje tą operacją/ ... muszę jej pomóc ze sprzątaniem, i pieczeniem ... no i wymysliła sobie ze pokój pomaluje przed świętami

dla małża

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

ehhhh koeljna kupa i to rzadka

czesc
dziękuję
Bartus pomocny widać
u nas też 3 kupki były dzisiaj
ty taka zabiegana, zwolnij troszkę

[UnholyOne]

Napisane przez Wojtusia

Kupił jednak dzisiaj, ale nie było chyba nic z tego co mu napisalam i wziął mi inne kosmetyki, mam nadzieje ze mi podpasują niedługo dotrze do domu to dam znać.
Jak cos fajnego kupił, to jutro moze i tobie, nie ma problemu, ładnie go poprosze, ale najpierw zobaczymy czy warto.


czesc
dziękuję
Bartus pomocny widać
u nas też 3 kupki były dzisiaj
ty taka zabiegana, zwolnij troszkę

Daj znać co masz fajnego?
Tak to nie będę Was męczyła, myślałam, że przy okazji

[Ania0104]

Napisane przez UnholyOne

Aniu, a to bilet dla Taty?
A moze Bartuś ma coś z żołądeczkiem, wczoraj te wymioty i w ogóle..Słyszałam, że teraz znowu żołądkówka panuje u maluchów.
Oby nie

tak, dla taty ... cały czas siedzimy i szukamy, moze się cos zwolni ... teraz mama znalazła ten do Poznania, troche daleko, ale przynajmniej na wigilii by był ... tylko te ceny są kosmiczne, no i przebukowanie tez kosztuje

Pani dr na pogotowiu włąsnie nam to powiedziała, mi się wydaje, ze wymioty były przez bolące gardełko, ale te biegunki to mozliwe ze zołądek ... chociaz wczoraj się oczytałam o Bactrimie i było tyle przeciwniczek jego podawania /między innymi powoduje biegunkę/, ze juz nie wiedziałam co zrobić ... ale lekarz chyba wie co przepisuje

ide, bo ciasto wzywa

[UnholyOne]

Napisane przez Ania0104

tak, dla taty ... cały czas siedzimy i szukamy, moze się cos zwolni ... teraz mama znalazła ten do Poznania, troche daleko, ale przynajmniej na wigilii by był ... tylko te ceny są kosmiczne, no i przebukowanie tez kosztuje

Pani dr na pogotowiu włąsnie nam to powiedziała, mi się wydaje, ze wymioty były przez bolące gardełko, ale te biegunki to mozliwe ze zołądek ... chociaz wczoraj się oczytałam o Bactrimie i było tyle przeciwniczek jego podawania /między innymi powoduje biegunkę/, ze juz nie wiedziałam co zrobić ... ale lekarz chyba wie co przepisuje

ide, bo ciasto wzywa

To trzymam, zeby się udało

No i mam nadzieje, ze to tylko po Bactrimie u Bartoszka

[katarzynka00]

Napisane przez Karolinak82

Ja odkąd pije srebro to nic mi nie jest (odpukać)...mam nadzieję że Cię nic nie weźmie

o, już doczytałam bo też chciałam dopytać co zapijasz

Napisane przez UnholyOne

Aniu, a to bilet dla Taty?
A moze Bartuś ma coś z żołądeczkiem, wczoraj te wymioty i w ogóle..Słyszałam, że teraz znowu żołądkówka panuje u maluchów.
Oby nie

o tak, u nas jelitówka się mówi, ale to chyba to samo


Do męża też nie doleciała polska rodzinka, która chciała sobie zrobić sesje.Utknęli na lotnisku z dzieckiem.Boże ciekawe jak sobie ludzie radzą jak nie są przygotowani na każdą ewentualność-większa ilość mleka,pampersów, zabawki,sztućce itp

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Dzięki Dziewczyny
Mam nadzieję, ze się szybko wykaraskamy, choć Bartek po powrocie ze szkoły jakiś niewyraźny był (dałam mu rutinoscorbin ) i gorączka 37,7.
Zasnął, zupy zjadł pół..Zobaczymy.Mam nadzieję, ze to tylko zmarznięcie i niewyspanie.

buziaki

No i jak teraz u Was? Spadła temperatura Bartkowi?

Napisane przez Wojtusia

trzymam kciuki

zaraz ugotuje makaron i zrobie taki Oliwce


ja mam do Sylki numer, zaraz do niej napisze zeby sie odezwała

Smakowało?

Fajnie, miałam nadzieję, że się odezwie, bo widziałam Ją wczoraj i dziś na pasku

Napisane przez p4w

jęcz nam kochana, nie krępuj się

, kochane jesteście

Napisane przez UnholyOne

Małż na zakupach, kupuje min biustonosz dla mojej Mamy, ciekawe jak sobie poradzi
(...)
Małż chyba sobie poradził, zadzwonił, dał ekspedientkę z Cubusa i chyba stanik trafiony bedzie

To żeś Mu zadanie wymyśliła

Napisane przez Ania0104

cześć dziewczynki

dzięki za przytulaski, buziaki i dobre słowo
Bartuś ma sie juz chyba lepiej, bo rozrabia na całego, dzisaij nawet ze mną ciasto piekł tylko, ze juz 3 razy była kupka

Poszukiwania biletu trwają narazie mamy do Poznania na jutro, ale jeszcze nic nie wiadomo ... dobrze, ze małż już wraca i na wigilie dojedzie do domu
(...)
Miramej jakieś smutki u Ciebie życze duuuużo optymizmu!

cieszę się, ze wyniki Kubusia ok
(...)
ehhhh koeljna kupa i to rzadka

Cieszę się, że Bartuś miewa się lepiej, mam nadzieję, że te kupki są po tym leku, dajesz probiotyk?

żeby Tata dotarł na Wigilię

[UnholyOne]

Dobranoc, jutro się odezwę

[Wojtusia]

Napisane przez UnholyOne

Daj znać co masz fajnego?
Tak to nie będę Was męczyła, myślałam, że przy okazji

kupił mi

Zestaw do stylizacji brwi - całkiem całkiem, tylko opakowanie mnie wkurza, bo te "cienie" wyjmuje sie z tej plastikowej oprawy, zamocowane są na takim miękkim plastiku, pasku co sie wygina. Jakby nie mogli zrobic normalnego opakowania jak do cieni się robi. A i dołączone są szablony do malowania brwi
kolory fajne, ten jaśniejszy to taki dla blondynek, bo jest naprawde jasny, ja mieszałam je oba, ogólnie zadowolona jestem, tylko to opakowanie pędzelek średni.

Jedwabisty róż - Tu jest zdjęcie bo na KWC nie ma fotki . mam kolor ten jaśniutki różowy, w sam raz dla bladolicych. Nie wypróbowałam jeszcze

Puder rozświetlający nie wypróbowalam, tylko tak palcami to widać drobinki dość spore, ale jutro zobaczę jak na twarzy się prezentuje

Napisane przez Miramej

Smakowało?

Fajnie, miałam nadzieję, że się odezwie, bo widziałam Ją wczoraj i dziś na pasku

pyszne było, Oli się najadła, ja też i jeszcze brat sie załapał

[Miramej]

Napisane przez Wojtusia

pyszne było, Oli się najadła, ja też i jeszcze brat sie załapał

To chyba sporo makaronu ugotowałaś , a dawałaś coś do tego? Ogórka kiszonego może?

Mogę jeszcze polecić placuszki z jabłka, o których pisała p4w, ale trochę zmodyfikowane - Iwonka mi podpowiedziała

Zetrzeć jabłko, dodać jajko, jogurt naturalny, mąkę i usmażyć, są pyszne, bardzo delikatne, Kubuś wciągnął 3 na II śniadanie Ja dałam jeszcze troszkę cynamonu

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

kupił mi

Zestaw do stylizacji brwi - całkiem całkiem, tylko opakowanie mnie wkurza, bo te "cienie" wyjmuje sie z tej plastikowej oprawy, zamocowane są na takim miękkim plastiku, pasku co sie wygina. Jakby nie mogli zrobic normalnego opakowania jak do cieni się robi. A i dołączone są szablony do malowania brwi
kolory fajne, ten jaśniejszy to taki dla blondynek, bo jest naprawde jasny, ja mieszałam je oba, ogólnie zadowolona jestem, tylko to opakowanie pędzelek średni.

Jedwabisty róż - Tu jest zdjęcie bo na KWC nie ma fotki . mam kolor ten jaśniutki różowy, w sam raz dla bladolicych. Nie wypróbowałam jeszcze

Puder rozświetlający nie wypróbowalam, tylko tak palcami to widać drobinki dość spore, ale jutro zobaczę jak na twarzy się prezentuje





pyszne było, Oli się najadła, ja też i jeszcze brat sie załapał

no widzę, ze mąż się spisał - same flagowe kosmetyki Essence
z tego co właśnie wyczytałam to nie ma już All Over Highlighter, a ten który Ty masz jest jego następcą, podobno inne efekty daje jednak