|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#361 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#362 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: ptb
Wiadomości: 154
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
![]() ![]() ![]() " Lepiej znaleźć szczęście, po wielu zmaganiach, szukać bo życie jest warte wygrania, Zguba się znajdzie prędzej czy później, Raz dobrze , raz źle - w życiu bywa różnie!" "Lepiej ważyć trochę więcej i być szczęśliwym, niż być szczupłym, ale bez życia "
__________________
`Upadasz? A ja rosnę w siłę.! Bo dodałeś mi sił , czym mnie nie zabiłeś` ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#363 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Dziewczyny,tak bardzo się boję..wszystkiego,ciągle. Czuję się taka samotna,straszny dyskomfort w brzuchu też mnie strasznie męczy..bo mam takie parcie,a jak już próbuję się załatwić,to wielkie nic.Zawsze też się przejmuję,że skoro mama mnie zważy to boję się,że się nie wypróżnię,przez co waga będzie nieprawdziwa,zbyt duża itd..
Lekarka dziś mi powiedziała,że będę musiała polubić jedzenie,a taki dyskomfort będzie,bo to normalne.Poza tym ja zawsze miałam delikatny żołądek i czuję to wszystkopodwójnie..A to strasznie mi psuje w miarę pozytywne nastawienie,bo tak już kiedyś było.Np.po śniadaniu już taka objedzona się czułam przez zaparcia,a musiałam jeść drugie..i od razu myśl,że niewiadomo jak tyję. Będę musiała też ograniczyć spacery,ale wtedy czuję się jak taka klucha..no ale mama zdejmie ze mnie na jakiś czas tą odpowiedzialność.. Na kolację o 17:30zjadłam 2małe kromki białego chleba w sumie suche,bo był niedobry pasztet. Boję się świąt,smutno mi,dopiero w piątek do domu,a po świętach muszę jeszcze wrócić..:-( |
![]() ![]() |
![]() |
#364 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
chce być znowu zdrowa normalną dziewczyną a jednocześnie tak bardzo boje się tycia;( boje się świąt...chciałabym zniknąc na ten czas...nie daje już sobie rady;(
|
![]() ![]() |
![]() |
#365 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#366 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Ervisha,sama od siebie bym tak chyba nie mogła..jestem już po śniadaniu(o godz.8),zjadłam trochę zupy mlecznej z płatkami jęczmiennymi(mała chochelka)+2maluśkie kromeczki chleba białego suche w sumie(była jakaś kiełbaska,ble).Wiem,że to słabe śniadanie jak na przytycie,tym bardziej,że są tu 3posiłki,ale kiełbasy nie lubię,sam tłuszcz praktycznie.
Tęsknię za domem,mam pełno obaw,jestem mocno przeziębiona,do tego przewrażliwiona i zawsze negatywnie myślę,sama się nakręcam i panikuję.. Co prawda,póki co gorączki Bogu dzięki nie mam,ale ogólnie źle się czuję-nie mam sił,straszny katar,ból gardła i ogólnie jednym słowem do bani.Boję się,że się rozchoruję do świąt i tu zostanę,eh.. Jak byłam w domu,nic mi nie było,byłam odporna,mimo spacerów na mrozie,a tu od razu jakiś wirus zaatakował. Fatalnie się czuję,do tego te zaparcia,ale mniejsza z tym. No i boję się strasznie tego co będzie.W domu będzie na pewno 5posiłków i w miarę całe porcje,a tu w sumie nie jem tak dużo bardzo.Poza tym przeraża mnie powrót tutaj!:-(eh |
![]() ![]() |
![]() |
#367 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
A nie mozesz mieć swoich produktów ?
__________________
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#368 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Ervisha, nie wiem czy zauwazylas, ale nie pomagasz sobie w wyjsciu z choroby przebywaniem na wątkach, w których piszesz i ludzie piszą o jedzeniu, pisząc TUTAJ o jedzeniu ciągle, ciągle, ciągle tez nie pomagasz sobie ani nikomu innemu
|
![]() ![]() |
![]() |
#369 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
moja imaginacja to samo tyczy sie ciebie
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#370 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Słucham?
![]() A czy ja piszę ciągle o jedzeniu tutaj, czy na innych wątkach? Owszem, kiedyś tak robiłam, ale teraz robię to sporadycznie. |
![]() ![]() |
![]() |
#371 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
hej,dziewczyny,muszę się wygadać,będzie mi lżej.na święta,czyli jutro rano,mam iść do domu,ale w niedzielę wieczorem powrót tutaj.
po przyjeździe,na drugi dzień,rano,na czczo itd.-jak zawsze-mama ma mnie zważyć.Lekarka powiedziała,że jak wtedy miałam 32kg,to teraz najlepiej by było,gdyby waga pokazała ok 33kg,a później jak tu jeszcze wrócę,to żebym tak do ok 34kg doszła.A później to już w domu,stopniowo,do góry.Powiedziała też,że umówimy się na jakiś przyrost,ale ja powiedziałam,że nie chcę takich limitów,że wolę po prostu ogólnie,powoli.I lekarka wtedy powiedziała,że już w poradni się umówimy i że coś wtedy mam zaproponować,i że nie może być tak,że szkoła,matura,a ja będę 32czy 33kg ważyć. Powiedziałam jej,że się boję,że teraz jak mama mnie zważy,nie będzie np.tych 33kg i wtedy bym chciała zostać w domu,bo tutaj nie dam rady sama przytyć.Bo sama od siebie nie umiem dojadać(wyrzuty),a tu też nie jem jakoś dużo,bo tego nie lubię... Dziś na śn.zjadłam chochelkę kaszy manny+2małe kromeczki białego chleba suche. |
![]() ![]() |
![]() |
#372 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#373 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
no bo tu nie ma takiej kontroli,więc jak np.jest szynka,to zostawiam ją i jem w sumie 2 małe kromeczki niby lekko posmarowane masłem, wiem,że jedna to byłoby za mało dlatego dwie,ale małe. A wzdęcia to mam straszne i jedzenie w gardle,ja już nie wiem co to jest.Już 3h po śniadaniu,a ja czuję coś w gardle,masakra,jakie to wszystko cholernie skurczone, ja wszystko tak dokładnie czuję,ten ruch jelit,jedzenie jakby niestrawione. Pewnie też część nasila się,bo psychicznie mi ciężko i trudno mi znieść te uczucie pełności.Sory,że tak marudzę,ale to też takie uczucie, jakby mi kawałek jelita odcięto i tu pod pępkiem po lewej stronie te zalegające resztki się zbierały i nie miały ujścia,ble.Wzdęcie to czy co?
Boję się,bo wolałabym po świętach już być w domu,tam jeść,pod okiem mamy,bo tu nie wiem czy przytyję tyle.Oni tu myślą,że będę jadła od siebie słodycze,że na święta pojem itd.A ja nawet dodatkowo sama mandarynki nie jem.Przecież na to tu jestem,że boję się tycia:-/ Ervisha,jak myślisz,odnajdę się w tej sytuacji? |
![]() ![]() |
![]() |
#374 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Nie wiem to zalezy od ciebie i Twojej silnej woli. Musisz z tym walczyć. Jak przedtem tam w szpitalu jadłaś więcej to czemu teraz zmniejszylas ? Masz jakas terapię czy coś ?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#375 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
wiesz Skomplikowana, wydaje mi się, że za bardzo się ze sobą pieścisz. Zdominowałaś cały ten wątek opisując w nim wszystko, milion razy powtarzając swoją krytycznie niską wagę, milion razy mówiąc o wzdęciach i podając swoje mikro jadłospisy. Naprawdę ciesz się, że z taką wagą nie leżysz pod kroplówą, albo nie ładują ci sondy... To jest nudne.
|
![]() ![]() |
![]() |
#376 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 192
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#377 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
T
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#378 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
no w sumie bez sensu ta moja sytuacja,bo niby muszę tu przytyć,jaka waga okaże się w sobotę,ale mimo,że jem w dyżurce,mówię ile zjadłam-np.2kromeczki i są wszyscy zadowoleni.wiem,że to ja powinnam zadbać o siebie,ale gdybym umiała,to podejrzewam,że nie byłoby mnie tutaj.
i na kolację zjadłam dwie mini kromeczki pieczywa suche(masła może z 5kcal,czyli nic),a szynki nie tknęłam.i nie wiem jak oni to zapisują,bo w sumie marna kontrola.w sumie wiem,że bardzo marna kolacja jak na przytycie i moja mama też chyba myśli,że tu więcej trochę jem,a tak nie jest.bo jaką wartość ma kolacja,która składa się z suchych kromeczek chleba?chyba tylko to,żeby coś w żołądku było..a mama mi pewnie jutro da normalne w miarę porcje,a przecież ja chyba nadal nie mam tak rozciągniętego żołądka,bo tylko te pierwsze dni jadłam więcej,a teraz kiedy mam taką kontrolę-to biorę sobie np.te dwie najmniejsze pajtki. i dlatego nie widzę sensu,że muszę tu po świętach być,bo przecież to chora sytuacja.mimo,że wiem,iż muszę przytyć. co tu robić.. |
![]() ![]() |
![]() |
#379 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
a to psychiatryk?
moze jestes na "okresie probnym", sprawdzaja, na ile sie kontrolujesz. a jak cie wypuszcza na swieta i schudniesz, to potem juz cie nie wypuszcza przez 3-6miesiecy
__________________
smocza mama |
![]() ![]() |
![]() |
#380 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
kurcze a co my ci mamy niby doradzić?? ciągle piszesz te kromeczki, wyliczasz, przeliczasz, ale czego oczekujesz od Wizażu? Tobie chyba potrzebny jest blog, żeby się wywnętrzać, ale to jest FORUM. Nie wiem naprawdę czego oczekujesz. Porady, wsparcia, przytakiwania? Bo narazie to wygląda tak, że ty codziennie zdajesz szczegółowe sprawozdanie i po co?...
|
![]() ![]() |
![]() |
#381 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#382 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
__________________
smocza mama |
|
![]() ![]() |
![]() |
#383 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#384 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
do dupy
__________________
smocza mama |
![]() ![]() |
![]() |
#385 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
kiciakasia zebyś wiedziała. skomplikowana_18 powinna byc pod kontrolą. Gdyby byłą w psychiatryku to by tak bylo. Anorektyczki są pilnowane.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#386 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
stad moje przypuszczenia o "okresie probnym", ale pewnie sie myle, bo wiekszosc tzw. oddzialow specjalistycznych to leserzy
__________________
smocza mama |
|
![]() ![]() |
![]() |
#387 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
__________________
Edytowane przez Ervisha Czas edycji: 2010-12-23 o 17:54 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#388 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
może rzeczywiście za bardzo się żalę,ale chciałam uzyskać wsparcie/zrozumienie/porady.
To jest szpital psychiatryczny,przecież pisałam.Tylko,że to jest dla dorosłych,nie ma tu programu leczenia anoreksji,w ogóle jest tu w sumie dużo starszych ludzi,większość się pyta mnie ile ja mam lat,bo wyglądam na 12. Przytyłabym pewnie,gdybym jadła całe 3posiłki,ale ja sobie biorę malutko,więc to tak jakby w moim interesie.Po prostu lekarka i reszta personelu traktują mnie jak pełnoletnią osobę,choć z drugiej strony obchodzą się jak z dzieciakiem,zagadują,chwa lą. To w moim interesie,że zjadłam 2suche kromki i szynki nie ruszyłam,ale ja nie umiem tak sama od siebie,mimo,że wiem,że źle robię..i sama sobie jestem winna,bo jutro już będę musiała więcej-pod okiem mamy,a miałam okazję,żeby żołądek rozciągnąć.i będzie też wiadomo więcej posiłków.tu jadłam rzadkie z zupy+np.trochę kapusty i ziemniaków,a mama da mi np.całe udko kurczaka i np.2ziemniaki.i muszę jakoś dać radę. waga musi wzrosnąć,kurde,staram się do tego przekonać |
![]() ![]() |
![]() |
#389 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
ja nie wiem jaki jest sens tego twojego pobytu w szpitalu, przy takiej diecie, braku realnej kontroli i braku terapii. ciagle piszesz, ze to w twoim interesie, zeby nabrac kilogramow, a potem mowisz o tych suchych kromeczkach i rzadkiej zupie. rece opadaja. sama lecze sie na anoreksje (walcze ze wszystkich sil) i takie posty jak twoje wydaja mi sie...toksyczne.
|
![]() ![]() |
![]() |
#390 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 34
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
mam nadzieję, ze pozwolicie mi wypowiedzieć się bez opisywania swojej historii.
to, co piszesz, skomplikowana18, skłoniło mnie do odkopania starego loginu i hasła, mam bowiem wrazenie, ze czytam słowa mojej kolezanki spod celi, z którą rozstałam się dwa tygodnie temu - po wyjściu ze szpitala. dziewczę płakało, ze chce wyjść przed Świętami, a nie robiła kompletnie nic, by tak się stało. Po dwóch tygodniach, jak schudła na szpitalnym jadłospisie* kilogram, łaskawie dołożyła sobie kromkę chleba do śniadania. I podobnie jak Ty - to niedobre, tamto tłuste, to niesłone, a tamto przesłodzone. Rożnica polegała na tym, ze musiałyśmy jeść wszystko. Jej gadanie nie wiązało się z niejedzeniem (sonda to raczej mało kusząca propozycja), było jednak mocno demotywujące. W tyłku Ci się przewraca, za przeproszeniem. Chcesz mieć jadłospis na wypasie, to idź do kliniki. Chcesz żałowania, forum pro ana czeka. Przestań się oszukiwać. Życzę Ci, żebyś w końcu doszła do takiego momentu, kiedy powiesz to, co mówiłam ja: chcę przytyć, więc jak dadzą mi w szpitalu kupę, zjem ją. Wybrzydzanie to nie jest próba powrotu do normalności. NIE DA SIĘ WYZDROWIEĆ W POŁOWIE, zrozum. Tak, jesteś wkurzająca, podbudowujesz sama siebie, pisząc o tych kromeczkach, tłustych szyneczkach, niskiej wadze etc. Wiesz, co Ci radzę? Spójrz chociaż raz w oczy swojej mamy, może coś do Ciebie dotrze - Ty robisz sobie imprezę, a ona cierpi. *jadłospis głodowy obowiązuje przez dwa tygodnie - więcej nie dasz rady, później konsultujesz go z lekarzem prowadzącym Edytowane przez Gombe Czas edycji: 2010-12-23 o 21:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:12.