Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ VI

[anoola]

Napisane przez kashmirka

to ja proponuje tagliatelle alfredo czyli makaron w sosie serowym z piersią kurczaka z parmezanem i corregio, przepis jest w wątku kulinarnym na PW

Czyli dobrze pamiętałam

[lili1987]

Napisane przez anoola

To go wygoń Faceci z własnej woli to chyba niechętnie chodzą Przynajmniej mój

mój też nie
jeszcze wczoraj chciał z lodówki lodowatej wody gazowanej się napić
wybiłam mu to z głowy

[anoola]

Napisane przez kashmirka

haha telepatia Anoolka!

No chyba

Napisane przez lili1987

mój też nie
jeszcze wczoraj chciał z lodówki lodowatej wody gazowanej się napić
wybiłam mu to z głowy

Faceci to wieczne dzieci (tylko zabawki coraz droższe )

[nurek119]

Napisane przez kashmirka

to ja proponuje tagliatelle alfredo czyli makaron w sosie serowym z piersią kurczaka z parmezanem i corregio, przepis jest w wątku kulinarnym na PW

ooo to chyba będzie naszą sylwestrową kolacją
dziękuje wam bardzo

[lili1987]

Napisane przez anoola

Faceci to wieczne dzieci (tylko zabawki coraz droższe )

ale mam lenia
nie chce mi się ciuchów w szafce poukładać
dobrze, że mieszkanie ogarnięte
idę sobie kolejną czerwoną herbatę zrobić

[Kelpie]

Napisane przez lili1987

oczywiście.
napisz coś o sobie

Studentka...
Posiadaczka z lekka niesfornego kota...
Współlokatorka równie niesfornego TŻa
Walcząca o swoje długie i naturalne włosy...
Pożeraczka książek w ilościach zastraszających nieumiejąca żyć bez muzyki, kawy, herbaty i czekolady...

A co chcecie wiedzieć więcej to pytajcie

[doriiiis]

Hejka i ja się melduję

[senioritta19]

Hej Dziewczyny może w tej części uda mi się wbić
Jestem załamana..skończyliśmy malować kuchnię, wstaję rano a tu sufit zalany...w tamtym roku zakładali w bloku nowy dach i coś zrypali i woda zamiast z rynien ścieka po ścianach i wez tu oszczędzaj...

[lili1987]

Napisane przez Kelpie

Studentka...
Posiadaczka z lekka niesfornego kota...
Współlokatorka równie niesfornego TŻa
Walcząca o swoje długie i naturalne włosy...
Pożeraczka książek w ilościach zastraszających nieumiejąca żyć bez muzyki, kawy, herbaty i czekolady...

A co chcecie wiedzieć więcej to pytajcie

ja też walczę o długie włosy
no i też nie umiem żyć bez kawy niestety

[Kelpie]

Napisane przez lili1987

ja też walczę o długie włosy
no i też nie umiem żyć bez kawy niestety

Twoje naturalne?
Ja w kwietniu ściełam prawie na chłopaka bo wiedziałam, że z odrostami długo nie wytrzymam i zafarbuję prędzej czy później...

[aaby]

Napisane przez ijaa

Głowa mnie boli, mam 37,5. Idę do lekarza!

Do lekarza marsz!
I duuużo zdrówka życzę

Napisane przez Kelpie

Witam, witam...
Można się dołączyć ;>

Oczywiście

Napisane przez Kelpie

Studentka...
Posiadaczka z lekka niesfornego kota...
Współlokatorka równie niesfornego TŻa
Walcząca o swoje długie i naturalne włosy...
Pożeraczka książek w ilościach zastraszających nieumiejąca żyć bez muzyki, kawy, herbaty i czekolady...

A co chcecie wiedzieć więcej to pytajcie

I już Cię lubię
Więc tak:
- zdjęcie Kłaka raz
- długo jesteście razem?
- długo mieszkacie razem?
- i oczywiście wkupny sposób na oszczędzanie lub pyszny sprawdzony przepis (aktualnie na tapecie dania dietetyczne i dania sylwestrowe na kolację we dwoje )

Napisane przez senioritta19

Hej Dziewczyny może w tej części uda mi się wbić
Jestem załamana..skończyliśmy malować kuchnię, wstaję rano a tu sufit zalany...w tamtym roku zakładali w bloku nowy dach i coś zrypali i woda zamiast z rynien ścieka po ścianach i wez tu oszczędzaj...

Współczuję Ci i wiem, co czujesz. Ja przy wprowadzeniu remontowałam łazienkę (wszystko!) i po remoncie w przeciągu pół roku miała demontowany kibelek, kabinę i rozkuwaną część kafelek dwukrotnie A wszystko przez to, że rury odpływowe biegnące w stropach nagle zachciały się zapchać. I najpierw ja zalałam sąsiadów na dole (1. stycznia 2009 - cudowny Nowy Rok ) - rura biagła u mnie w podłodze, więc wszystko rozkuwane. I chwilę później sąsiadka z góry zalała mnie - demontaż sanitariów, żeby facet miał dojście do remontu, i sufit - bo tam biegła jej rura. A przy okazji zalania mojego sufitu przemókł strop, więc trzeba było suszyć, gipsować i malować na nowo.
Także nie zazdroszczę.
Koniecznie domagaj się odszkodowania!

[DobraDusza88]

To i ja się witam

Ja już dzisiaj przyjęłam klientkę, zmopowałam podłogi (a już wyglądają jak po tornado ze względu na psa...) i właśnie zjadłam obiad - pół schabowego (niestety został ze Świąt i szkoda wywalić...) plus pomidor Dzisiaj muszę poprawić swoje menu po wczorajszym

[cholernarejestracja]

Melduję się

[anoola]

Napisane przez senioritta19

Hej Dziewczyny może w tej części uda mi się wbić
Jestem załamana..skończyliśmy malować kuchnię, wstaję rano a tu sufit zalany...w tamtym roku zakładali w bloku nowy dach i coś zrypali i woda zamiast z rynien ścieka po ścianach i wez tu oszczędzaj...

O kurrcze

Napisane przez DobraDusza88

To i ja się witam

Ja już dzisiaj przyjęłam klientkę, zmopowałam podłogi (a już wyglądają jak po tornado ze względu na psa...) i właśnie zjadłam obiad - pół schabowego (niestety został ze Świąt i szkoda wywalić...) plus pomidor Dzisiaj muszę poprawić swoje menu po wczorajszym

Duszka przypomniałaś mi że mam Pomysł na schaba, a to dietetyczne, bo z wora a nie smażone Mam pomysł na jutrzejszy obiad


Jeeeezu ide no , zasiadłam i siedzę a pranie miałam wywiesić. Już drugie się skończyło, a ja sieeeedzę...a ruszać się miałam więcej, tak?

[tygrysekak]

Dzień dobry

Napisane przez lili1987

ale mam lenia

cholerka, skąd ja to znam.... Praca na mnie czeka, a ja nie mogę się do niczego zmobilizować.
Rozpoczęłam pierwszy dzień mojego "ZDROWEGO" odżywiania z nadzieją na utratę kilogramów. Wszystkich w pracy poinformowałam, że od dzisiaj koniec z pizzą, kebabem i zupkami chińskim. Zaczynam traktować mój żołądek po królewsku (no tylko kawy sobie nie odpuszczę)
Dzisiaj kupuję nową wagę - będe codziennie rano się ważyła i sprawdzała, czy coś ubyło, czy raczej przeciwnie - to będzie motywacja

Wczoraj miałam jakiś sądny dzień: najpierw otłukłam ścianę laptopem, później włączyłam pranie i poszedł z niej siwy dym. Na dodatek śmierdziało, jakbym kota przypalała na wolnym ogniu. Najlepsze jest to, że pralka kupiona 4 lata temu, a dopiero od 3 miesięcy używana. Gwarancja zakończona, zostaje pan od naprawy. Ciekawe, co powie. Już patrzyłam na nowe, ale jakoś mi się nie uśmiecha taki duży wydatek w okresie, kiedy zaczynam uczyć się oszczędzania

Oby to nic takiego ...

Gratuluję kolejnej części

[senioritta19]

Najgorsze w tym jest to że tak długo czekałam na moją wymarzoną kuchnie całe mieszkanie remontujemy i zawsze coś... Na pewno będę domagać się odszkodowania aha wkupuję się moimi krokietami z serem

-smażymy naleśniki,
Farsz :
- pieczarki z cebulka kroimy w kosteczkę i doprawiamy solą i pieprzem jak odparuje woda
- tarkujemy ser na grubych oczkach i mieszamy z pieczarkami przestudzonymi, można dodać natkę pietruszki
- nakładamy na naleśniki farsz i zwijamy jak krokiety
- smażymy w jajku i bułce i gotowe

[lili1987]

Napisane przez Kelpie

Twoje naturalne?
Ja w kwietniu ściełam prawie na chłopaka bo wiedziałam, że z odrostami długo nie wytrzymam i zafarbuję prędzej czy później...

ja farbuję farbą na blond tak co 3 miesiące
mój naturalny kolor jest nieciekawy, mysi

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez tygrysekak

Dzień dobry
cholerka, skąd ja to znam.... Praca na mnie czeka, a ja nie mogę się do niczego zmobilizować.
Rozpoczęłam pierwszy dzień mojego "ZDROWEGO" odżywiania z nadzieją na utratę kilogramów. Wszystkich w pracy poinformowałam, że od dzisiaj koniec z pizzą, kebabem i zupkami chińskim. Zaczynam traktować mój żołądek po królewsku (no tylko kawy sobie nie odpuszczę)
Dzisiaj kupuję nową wagę - będe codziennie rano się ważyła i sprawdzała, czy coś ubyło, czy raczej przeciwnie - to będzie motywacja

ja z kawy też całkiem nie zrezygnuję, ale ograniczam ilość cukru, mleko zamieniłam na 2% (było 3,2%) i piję w małej filiżance, 2 filiżanki dziennie, a nie 4 wielkie kubki

ja codziennie się nie będę ważyła, bo bym zwariowała.
myślę, że 2 razy w tygodniu to i tak za często

[Anastazja86]

melduję się

zjedliśmy obiad i zaraz idę na zakupy kosmetyczne jeszcze muszę zapłacić rachunek za prąd

[anoola]

Napisane przez tygrysekak

Dzień dobry
cholerka, skąd ja to znam.... Praca na mnie czeka, a ja nie mogę się do niczego zmobilizować.
Rozpoczęłam pierwszy dzień mojego "ZDROWEGO" odżywiania z nadzieją na utratę kilogramów. Wszystkich w pracy poinformowałam, że od dzisiaj koniec z pizzą, kebabem i zupkami chińskim. Zaczynam traktować mój żołądek po królewsku (no tylko kawy sobie nie odpuszczę)
Dzisiaj kupuję nową wagę - będe codziennie rano się ważyła i sprawdzała, czy coś ubyło, czy raczej przeciwnie - to będzie motywacja

Eeee, ważenie się codziennie to raczej nie jest najlepszy pomysł Można tylko wpaść we frustrację, bo przecież w 1 dzień ani nie schudniesz, ani nie przytyjesz, a waga u kobiet sie waha ze względu na zawartość wody w organizmie. Radziłabym ci tak raz w tygodniu
Ale to tylko takie moje skromne zdanie

Napisane przez senioritta19

Najgorsze w tym jest to że tak długo czekałam na moją wymarzoną kuchnie całe mieszkanie remontujemy i zawsze coś... Na pewno będę domagać się odszkodowania aha wkupuję się moimi krokietami z serem

-smażymy naleśniki,
Farsz :
- pieczarki z cebulka kroimy w kosteczkę i doprawiamy solą i pieprzem jak odparuje woda
- tarkujemy ser na grubych oczkach i mieszamy z pieczarkami przestudzonymi, można dodać natkę pietruszki
- nakładamy na naleśniki farsz i zwijamy jak krokiety
- smażymy w jajku i bułce i gotowe

Aaale żeś się wkupiła Pieczarki Już masz u mnie plusa

[dodaja]

I ja się witam
Wpadam między jednym wykładem, obiadem i drugim wykładem

[tygrysekak]

Napisane przez lili1987

ja farbuję farbą na blond tak co 3 miesiące
mój naturalny kolor jest nieciekawy, mysi



ja z kawy też całkiem nie zrezygnuję, ale ograniczam ilość cukru, mleko zamieniłam na 2% (było 3,2%) i piję w małej filiżance, 2 filiżanki dziennie, a nie 4 wielkie kubki

ja codziennie się nie będę ważyła, bo bym zwariowała.
myślę, że 2 razy w tygodniu to i tak za często

Ja włosom żyć nie daję, jestem naturalna czarną jak smoła brunetką, ale rozjaśniam włosy i dodatkowo jeszcze farbuję na jasny blond. Wiem, wiem, ani to zdrowe, ani potrzebne, ale w takim kolorze po prostu lepiej się czuję

Kawa to mój budzik - bez niej w pracy nie potrafiłabym funkcjonować, a po pracy poszłabym od razu w kimę, więc muszę na bieżąco dbać o dużą ilość kofeiny we krwi

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez anoola

Eeee, ważenie się codziennie to raczej nie jest najlepszy pomysł Można tylko wpaść we frustrację, bo przecież w 1 dzień ani nie schudniesz, ani nie przytyjesz, a waga u kobiet sie waha ze względu na zawartość wody w organizmie. Radziłabym ci tak raz w tygodniu
Ale to tylko takie moje skromne zdanie


Aaale żeś się wkupiła Pieczarki Już masz u mnie plusa

Kurczę, może macie rację - nic mi nie ubędzie i się zdemotywuję

[lili1987]

Napisane przez tygrysekak

Ja włosom żyć nie daję, jestem naturalna czarną jak smoła brunetką, ale rozjaśniam włosy i dodatkowo jeszcze farbuję na jasny blond. Wiem, wiem, ani to zdrowe, ani potrzebne, ale w takim kolorze po prostu lepiej się czuję

Kawa to mój budzik - bez niej w pracy nie potrafiłabym funkcjonować, a po pracy poszłabym od razu w kimę, więc muszę na bieżąco dbać o dużą ilość kofeiny we krwi

ja nie rozjaśniam rozjaśniaczem, bo bym nigdy nie zapuściła
tylko farbą i to dość rzadko, poza tym raczej nie suszę, nie używam prostownicy, lokówki, tylko szampon+odżywki
poza tym mój naturalny kolor to też blond tyle, że mysi


co do kawy to mi po prostu smakuje i dla mnie dzień bez kawy to dzień stracony
ostatnio jestem na etapie Nescafe rozpuszczalnej, kupilam ten największy słoik za 16 zł, wcześniej piłam Jacobs sypaną zieloną, znudziła mi się. W ogóle to lubię Jacobs Velvet, ale ona to jest bardzo droga i mało kiedy znajdę ją w promocji.

[dodaja]

Napisane przez lili1987

ja codziennie się nie będę ważyła, bo bym zwariowała.
myślę, że 2 razy w tygodniu to i tak za często

Dokładnie, w paranoję można popaść
Szczególnie, że w pierwszych dniach zejdzie z nas woda, a dopiero dłuuuugo potem zacznie spalać się tłuszczyk o ile coś w tym kierunku zrobimy

[senioritta19]

Co do odchudzania to ja nie mam silnej woli bo uwielbiam jeść ale muszę się zmotywować i wziąć za siebie bo marzy mi się super płaski brzuszek

[Kelpie]

Napisane przez aaby

I już Cię lubię
Więc tak:
- zdjęcie Kłaka raz
- długo jesteście razem?
- długo mieszkacie razem?
- i oczywiście wkupny sposób na oszczędzanie lub pyszny sprawdzony przepis (aktualnie na tapecie dania dietetyczne i dania sylwestrowe na kolację we dwoje )

Zdjęcie futra proszę nawet dwa...
Razem jesteśmy prawie 2,5 roku...(w podpisie jest jakby co )
Mieszkamy razem od października...Jednak wcześniej spędzaliśmy soro czasu razem, nocowaliśmy u siebie itd...obydwoje wynajmowaliśmy pokoje w mieszkaniach studenckich więc nie było z tym problemu...a dodatkowo studiujemy ten sam kierunek...
Hmmm a sposób na oszczędzanie...Staram się zapisywać większość wydatków, ale chyba nie daje to wielkiego rezultatu w oszczędzaniu...Umówiliśmy się z TŻ też, że tygodniowo na jedzenie i inne codzienne zakupy każde z nas daje 50 zł i staramy się w tym zmieścić...różnie wychodzi...często wyskakują dodatkowe wydatki jak np. leczenie kota...
A jeżeli chodzi o kuchnię to akurat jestem w trakcie przygotowywania sylwestrowego menu...Sylwester spędzamy ze znajomą parą, więc kameralnie w 4 osoby...TŻ dałby się natomiast pokroić za spagetti w moim wykonaniu (przynajmniej tak twierdzi ) i pizze - mam przepis, że piecze się tylko 15 minut...

[Kelpie]

Napisane przez lili1987

ja farbuję farbą na blond tak co 3 miesiące
mój naturalny kolor jest nieciekawy, mysi

Też myślałam, że mój blond jest mysi...
Im dłuższe naturalne tym bardziej się do niego przekonuje...
Chociaż i tak mam wrażenie, że w ciemnym kolorze było mi lepiej...
Zmęczyło mnie jednak ciągłe farbowanie i wywalanie na to pieniędzy...Zwłaszcza jak miałam włosy za łopatki, a że mam grube i sporo ich to 3 farby lekko były potrzebne...

[lili1987]

Napisane przez dodaja

Dokładnie, w paranoję można popaść
Szczególnie, że w pierwszych dniach zejdzie z nas woda, a dopiero dłuuuugo potem zacznie spalać się tłuszczyk o ile coś w tym kierunku zrobimy

raz w tygodniu to tak najbardziej optymalnie
może warto sobie wyznaczyć konkretny dzień i rano się ważyć
ja jakbym się codziennie wazyła to bym czuła taką presję i bym w rezultacie była tylko zdenerwowana i mniej zmotywowana

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez Kelpie

Też myślałam, że mój blond jest mysi...
Im dłuższe naturalne tym bardziej się do niego przekonuje...
Chociaż i tak mam wrażenie, że w ciemnym kolorze było mi lepiej...
Zmęczyło mnie jednak ciągłe farbowanie i wywalanie na to pieniędzy...Zwłaszcza jak miałam włosy za łopatki, a że mam grube i sporo ich to 3 farby lekko były potrzebne...

śliczny kocur

kurcze, ale mój kolor jest mysi, wiem, bo kilka lat temu udało mi się prawie wrócić do naturalnego w którymś momencie. był mysi i nieładny

[dodaja]

Napisane przez lili1987

raz w tygodniu to tak najbardziej optymalnie
może warto sobie wyznaczyć konkretny dzień i rano się ważyć
ja jakbym się codziennie wazyła to bym czuła taką presję i bym w rezultacie była tylko zdenerwowana i mniej zmotywowana

Dokładnie. Ja pewnie bałabym się nawet wody pić! A poza tym, moim zdaniem nie waga najważniejsza, a wygląd w lustrze

[Paulunia8713]

Julia śpi

Właśnie był u mnie sąsiad spisywać liczniki. Taki fajny starszy pan którego wypytywałam o wszystko co jest związane z opłatami itp i już wiem przynajmniej na czym stoje
W takim razie dzwonić nigdzie już nie muszę

TŻ dzwonił, że dzisiaj robi do 18 więc na 19 pewnie będzie w domku

Ijaa dużo zdrówka życzę

Witam nowe dziewczyny

[tygrysekak]

Kelpie - piękny ten Twój futrzak i na takiego pociesznego wygląda

Pewnie leniwiec z niego okropny