Chłopiec czy dziewczynka to już wiemy, teraz trzeci trymestr świętujemy-III-IV.2011

[Ewelqa1985]

Napisane przez nuna_77

Karmiłam córcię na żądanie, na poczatku nawet co godzine. W 3 miesiące waga wróciła do normy. Po roku karmienia córcia pyza, a ja chuda jak patyk

Samopoczucie lepiej dziekuje, jedyne jakie kroki mogę zrobic to sprawa sądowa jak się maluszek urodzi

Laseczkaa ja mam usg na początku lutego dopiero czekam cierpliwe na ujawnienie płci

tez licze ze karmiac zrzuce zbedne kilogramy i mam cicha nadzieje na karmienie malej cycem jak najdluzej do pracy wroce jak bedzie miala ok. 8/9 miesiecy wiec potem bede odciagac do roczku przynajmniej takim mam plan

bede trzymac kciuki za sprawe sadowa i za ciebie

iweczka fajny teskt "spuchlam troszke"

[ptysza]

witam was serdecznie

pewnie mnie nie pamietacie dolaczylam do was 2 tygodnie temu, i za raz trafilam do szpitala z bardzo wysokim cisnieniem i obrzekami

21 grudnia przyszła na świat nasz córeczka Emilka
niestety ciąża została przerwana w 29 tc ze względu na bardzo duże zagrożenie stanem przedrzucawkowym

proszę was wszytstkie o pozytywne fluidy dla mojego maleństwa, jest pod respiratorem w inkubatorze

kruszynka jest w ciężkim ale stabilnym stanie walczy jak może

nasze największe szczęście waży zaledwie 1000gram i mierzy 37 cm

wierze ze bedzie dobrze

[kampasiula]

życzę maleńswtu dużo siły i wytrwałościCzy Emilka jest ogólnie zdrowa?

Jak Tobie można pomóc??

[Ewelqa1985]

Napisane przez ptysza

witam was serdecznie

pewnie mnie nie pamietacie dolaczylam do was 2 tygodnie temu, i za raz trafilam do szpitala z bardzo wysokim cisnieniem i obrzekami

21 grudnia przyszła na świat nasz córeczka Emilka
niestety ciąża została przerwana w 29 tc ze względu na bardzo duże zagrożenie stanem przedrzucawkowym

proszę was wszytstkie o pozytywne fluidy dla mojego maleństwa, jest pod respiratorem w inkubatorze

kruszynka jest w ciężkim ale stabilnym stanie walczy jak może

nasze największe szczęście waży zaledwie 1000gram i mierzy 37 cm

wierze ze bedzie dobrze

ja tez wierze ze bedzie dobrze kochana tym bardziej jest mi bliska ta sytuacja bo moja coreczka tez mam miec na imie Emilka

bede trzymac za was mocno kciuki i w miare mozliowsci pisze co u was i jak malenstwo

[coralady]

Ptysza jejku aż sie połakałam... trzymam kciuki za twoją Córeczkę!!!Da radę,dziewczynki są silniejsze Wszystko będzie dobrze-zobaczysz!Przesyłam moc pozytywnych myśli i dużo siły dla Was i córeczki!

Czarna cieszę się,że Majka jest Majką.Troche mnie uspokoiłaś,bo mój lekarz powiedział,że Lila to dziewczynka na 99%!Tego będę sie trzymac,choć tak naparwde denerwuje sie tylko tym czy wszystko dobrze,bo mnie brzuch strasznie ciągnię od wczoraj...

[ptysza]

Napisane przez kampasiula

życzę maleńswtu dużo siły i wytrwałościCzy Emilka jest ogólnie zdrowa?

Jak Tobie można pomóc??

Tak Emilka jest ogolnie zdrowa, tzn żadnych wad nie wykryli, poki co za wcześnie na samodzielny oddech

a jak mi można pomóc? jakby tak przyspieszyc czas chcialabym ta moja kruszynke przytulic...

[Montii]

Napisane przez ptysza

witam was serdecznie

pewnie mnie nie pamietacie dolaczylam do was 2 tygodnie temu, i za raz trafilam do szpitala z bardzo wysokim cisnieniem i obrzekami

21 grudnia przyszła na świat nasz córeczka Emilka
niestety ciąża została przerwana w 29 tc ze względu na bardzo duże zagrożenie stanem przedrzucawkowym

proszę was wszytstkie o pozytywne fluidy dla mojego maleństwa, jest pod respiratorem w inkubatorze

kruszynka jest w ciężkim ale stabilnym stanie walczy jak może

nasze największe szczęście waży zaledwie 1000gram i mierzy 37 cm

wierze ze bedzie dobrze

szok ! kochana trzymaj się i dużo zdrówka dla córeczki....

[Ewelqa1985]

Napisane przez ptysza

Tak Emilka jest ogolnie zdrowa, tzn żadnych wad nie wykryli, poki co za wcześnie na samodzielny oddech

a jak mi można pomóc? jakby tak przyspieszyc czas chcialabym ta moja kruszynke przytulic...

jak dlugo malenstwo bedzie musialo zostac w szpitalu ??

[iweczka]

Napisane przez ptysza

witam was serdecznie

pewnie mnie nie pamietacie dolaczylam do was 2 tygodnie temu, i za raz trafilam do szpitala z bardzo wysokim cisnieniem i obrzekami

21 grudnia przyszła na świat nasz córeczka Emilka
niestety ciąża została przerwana w 29 tc ze względu na bardzo duże zagrożenie stanem przedrzucawkowym

proszę was wszytstkie o pozytywne fluidy dla mojego maleństwa, jest pod respiratorem w inkubatorze

kruszynka jest w ciężkim ale stabilnym stanie walczy jak może

nasze największe szczęście waży zaledwie 1000gram i mierzy 37 cm

wierze ze bedzie dobrze

Kochana trzymamy kciuki i modlimy się żeby z Emilką wszystko było dobrze!!!! musisz być dzielna dla swojej malenkiej córeczki. Życzę Wam wszystkiego dobrego!!!!!!!

[Eirene1987]

Napisane przez iweczka

co do komody-dziewczyny, które mają z IKEI, czy na nia 'wchodzi" taki przewijak drewniany(ten spód, nie wiem jak to kurdę się fachowo nazywa...)???

wydaje mi się że spokojnie można na komodzie położyć przewijak ja co prawda mam telewizor na niej ale przewijak zmieściłby się spokojnie

Napisane przez olsza30

cześć dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze wogóle pamiętacie, udzielałam się troszkę w pierwszym i drugim wątku, dziękuję ego ego za prywatną wiadomość z linkiem do kolejnej części. Nie odzywałam się tak długo z kompletnego braku czasu, miałam spory remont no ale teraz już wszystko wróciło do normy i odświeżony pokoik dla córci czeka.

witaj ponownie

Napisane przez laseczkaa

w święta poznałam kolejny przypadek dziewczyny którą do ostatniej chwili lekarze nawet na 4 D upewniali że będzie miała córeczkę -ona tu wszystko w różu kupione a przy porodzie lekarz wypowiedział słowa- gratuluję mają państwo synka ...

o matko nie strasz ja widziałam siusiaka na 99% mogę powiedzieć że to siusiak był więc chyba pomyłki nie będzie

Napisane przez iweczka

ja od czasu do czasu wskakuje na wagę, ale tez mam to w nosie.....ostatnio w święta mój braciak cioteczny mnie rozwalił, bo stwierdzil, że spuchłam troszkę.....

hehe dobre dzieci potrafią dowalić prosto z mostu

Napisane przez ptysza

witam was serdecznie

pewnie mnie nie pamietacie dolaczylam do was 2 tygodnie temu, i za raz trafilam do szpitala z bardzo wysokim cisnieniem i obrzekami

21 grudnia przyszła na świat nasz córeczka Emilka
niestety ciąża została przerwana w 29 tc ze względu na bardzo duże zagrożenie stanem przedrzucawkowym

proszę was wszytstkie o pozytywne fluidy dla mojego maleństwa, jest pod respiratorem w inkubatorze

kruszynka jest w ciężkim ale stabilnym stanie walczy jak może

nasze największe szczęście waży zaledwie 1000gram i mierzy 37 cm

wierze ze bedzie dobrze

kochana przeżyłam szok jak to przeczytałam... oczywiście że będzie dobrze musi być my tu trzymamy kciuki i zobaczysz niedługo będziesz Emilkę tulić w ramionach dużo zdrówka dla niej i wytrwałości życzę
i fluidy przesyłam będzie dobrze

[ptysza]

Napisane przez Ewelqa1985

jak dlugo malenstwo bedzie musialo zostac w szpitalu ??

no właśnie gdyby ktokolwiek znał odpowiedź na to pytanie ;(
to jest najgorsze, ja leze 3 piętra niżej niż moja malutka

mogę do niej chodzić kiedy chcę, ale postoję przy inkubatorze i od razu płakać się chce

mi nie mogą zbić ciśnienia, często mam 170-160/120-100 ;(
i za cholerę nie wiadomo czemu nawet po lekach nie chce spaść

ja nie mam juz siły, choć kryzys największy miałam w 4 dobie po cc
wyłam wyłam wyłam...
teraz psychicznie jest już lepiej, jedyne co mnie trzyma to marzenia, marzenia jak z małą będę chodziła na spacery, przytulała i bawiła się

[Eirene1987]

Napisane przez ptysza

no właśnie gdyby ktokolwiek znał odpowiedź na to pytanie ;(
to jest najgorsze, ja leze 3 piętra niżej niż moja malutka

mogę do niej chodzić kiedy chcę, ale postoję przy inkubatorze i od razu płakać się chce

mi nie mogą zbić ciśnienia, często mam 170-160/120-100 ;(
i za cholerę nie wiadomo czemu nawet po lekach nie chce spaść

ja nie mam juz siły, choć kryzys największy miałam w 4 dobie po cc
wyłam wyłam wyłam...
teraz psychicznie jest już lepiej, jedyne co mnie trzyma to marzenia, marzenia jak z małą będę chodziła na spacery, przytulała i bawiła się

i tak będzie musisz pozytywnie myśleć czas szybko minie i będziesz z malutką w domu

[prunelle]

Napisane przez aja1

Matko ja też mam dziś usg, tż w domu i tak planujemy zabrać Kaśkę, chyba lekarz wpuści do gabinetu na usg?? W sumie fajny facet z niego, zobaczymy.

Spadam do mamy na kawę

super, mała zobaczy siostrzyczkę świetna sprawa, opowiedz, jak było

Napisane przez 87czarna

No to jestem z powrotem!

Maja siusiaka nie ma

świetnie, że Majeczka jest Majeczką i pięknie rośnie w dodatku, książkowa waga, hoho

Napisane przez Tity

A w ogóle wyjęłam z szafy moje rurki sprzed ciąży...ciekawość mnie zjadła. Założyłam, wszystko cacy, ja do zapinania, a tu nawet lekko ścisnąć nie można Biodra mi się rozrosły, że hej. Mam nadzieję, że to minie

no nieźle, że w ogóle weszłaś, kobieto, ja na wszelki wypadek ciuchów sprzed ciąży nie tykam mnie też się biodra rozrosły... i biust nadal przybiera, ja nie wiem, co za miseczkę będę zaraz nosić i gdzie ja to kupię, w życiu z takimi rozmiarami nie miałam do czynienia, poza B nigdy nie wyszłam, a to z E zaraz wyrosnę

Napisane przez Eirene1987

a no to dzięki
a mój jeszcze czkawki nie miał albo ja nie czuję niedobry no

dziecku czkawki życzysz, mamo wyrodna?

Napisane przez iwa00

Hej dziewczynki. Nie było mnie parę dni i narazie nic nie poczytałam będę powoli was nadrabiać. Napiszę tylko, że drugi dzień świąt był koszmarny. W nocy z 25/26 mnie i synka zaczęły męczyć wymioty cała noc nieprzespana. drugi dzień świąt cały przespałam nic nie jadłam tylko trochę wody piłam, synka męczyła straszna biegunka i mąż z nim na ostrym dyżurze był oj to był koszmarny dzień. wczoraj już było lepiej a dziś już jest ok. także po troszku będę nadrabiać zaległości. pa

biedactwa, współczuję...

Napisane przez olsza30

cześć dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze wogóle pamiętacie, udzielałam się troszkę w pierwszym i drugim wątku, dziękuję ego ego za prywatną wiadomość z linkiem do kolejnej części. Nie odzywałam się tak długo z kompletnego braku czasu, miałam spory remont no ale teraz już wszystko wróciło do normy i odświeżony pokoik dla córci czeka.

pamiętamy i witamy z powrotem!

Napisane przez ptysza

witam was serdecznie

pewnie mnie nie pamietacie dolaczylam do was 2 tygodnie temu, i za raz trafilam do szpitala z bardzo wysokim cisnieniem i obrzekami

21 grudnia przyszła na świat nasz córeczka Emilka
niestety ciąża została przerwana w 29 tc ze względu na bardzo duże zagrożenie stanem przedrzucawkowym

proszę was wszytstkie o pozytywne fluidy dla mojego maleństwa, jest pod respiratorem w inkubatorze

kruszynka jest w ciężkim ale stabilnym stanie walczy jak może

nasze największe szczęście waży zaledwie 1000gram i mierzy 37 cm

wierze ze bedzie dobrze

ptysza, trzymajcie się mocno z córeczką, trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było ok i koniecznie dawaj znać, jak się dzieciątko rozwija i czy wszystko dobrze!

[Ewelqa1985]

Napisane przez ptysza

no właśnie gdyby ktokolwiek znał odpowiedź na to pytanie ;(
to jest najgorsze, ja leze 3 piętra niżej niż moja malutka

mogę do niej chodzić kiedy chcę, ale postoję przy inkubatorze i od razu płakać się chce

mi nie mogą zbić ciśnienia, często mam 170-160/120-100 ;(
i za cholerę nie wiadomo czemu nawet po lekach nie chce spaść

ja nie mam juz siły, choć kryzys największy miałam w 4 dobie po cc
wyłam wyłam wyłam...
teraz psychicznie jest już lepiej, jedyne co mnie trzyma to marzenia, marzenia jak z małą będę chodziła na spacery, przytulała i bawiła się

kochana bedziemy tu mocno trzymac kciuki za wasze zdrowko bedziemy tez modlic sie za was rozumiem ze problemy z cisnieniem zaczely sie w ciazy??jejku poplakalam sie tak bardzo mi smutno ale najwazniejsze ze w pore przeprowadzono cc trzymaj sie cieplutko i pisz do nas jak dasz rade

[Eirene1987]

Napisane przez prunelle

dziecku czkawki życzysz, mamo wyrodna?

no... bo słyszałam że jak ma czkawkę to dobrze na płucka działa

[87czarna]

Dziękuje Wam jeszcze raz

ptysza Jesteśmy z Tobą! Wierzę,że z dzidzią będzie wszystko w porządku! Dzieciaczki rodzą się jeszcze mniejsze i dają sobie świetnie radę. Trzymamy kciuki i życzymy dużo zdrówka dla Twojego maleństwa

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Eirene Rzeczywiście tak jest z tą czkawkę? Moja ma praktycznie dzień w dzień

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

A właśnie,miałam pytac... czy to prawda,że nie powinno się pic surowego mleka? Dzisiaj doszły mnie słuchy,że dziecko może dostac skazy białkowej,a ja wypijam tego multum! Tata się śmieje,że chyba lepiej będzie krowe kupic,hahaha

[Montii]

eirenne a jesz pomarańcze? mój synek ma ZAWSZE po pomaranczach czkawke, nie zdarzylo się żeby nie
zjem i po 10 minutach czka....
przypadek? raczej nie

[coralady]

Napisane przez ptysza

teraz psychicznie jest już lepiej, jedyne co mnie trzyma to marzenia, marzenia jak z małą będę chodziła na spacery, przytulała i bawiła się

Ptysza marz jak najwięcej,bo marzenia się spełniają!Nawet moja babcia powtarza,że najważniejsze w życiu są marzenia i trzeba je mieć.Mnóstwo poztywnych fluidów wam przesyłam i cały czas myśle o małej Emilce i o Tobie.Najważniejsze jest pozytywne myślenie-nie zapomnija o tym!Wpadaj do nas jak najczęsciej,oczywiście jak dasz radę

[Mirabilka]

Bry

Ktoś pytał o krew rh- . Ja mam A rh - i mąż tez rh - i nie dostałam do tej pory żadnych tabletek ani nic... tylko mi lekarz na początku ciąży kazał zbadać grupę i wpisał do karty.

Mam pytanie: czy któraś z Pań ma w planach porodówkę w Pyskowicach? albo wie kiedy SR się rozpoczyna w styczniu? pytam bo było tu kilka osób ze Śląska. Dziękuje za informację

[iweczka]

Napisane przez Eirene1987

no... bo słyszałam że jak ma czkawkę to dobrze na płucka działa

mój gin tez mówi, że jak dziecko ma czkawkę to bardzo dobrze a ja myślałam, że się wtedy męczy.....juz wiem, jak dziecko ma czkawkę to oznacza że jest dotlenione-tak mój gin mówił ostatnio...ehhh ta skleroza

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez 87czarna

Dziękuje Wam jeszcze raz

ptysza Jesteśmy z Tobą! Wierzę,że z dzidzią będzie wszystko w porządku! Dzieciaczki rodzą się jeszcze mniejsze i dają sobie świetnie radę. Trzymamy kciuki i życzymy dużo zdrówka dla Twojego maleństwa

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Eirene Rzeczywiście tak jest z tą czkawkę? Moja ma praktycznie dzień w dzień

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

A właśnie,miałam pytac... czy to prawda,że nie powinno się pic surowego mleka? Dzisiaj doszły mnie słuchy,że dziecko może dostac skazy białkowej,a ja wypijam tego multum! Tata się śmieje,że chyba lepiej będzie krowe kupic,hahaha

niestety, ale nie wiem.......ja pije przegotowane bo surowego nie lubię.... tzn. jem z płatkami codziennie na śniadanko

[87czarna]

iweczka ja właśnie pochłaniam niesamowite ilości mleka z płatkami...ale nie lubię przegotowanego do płatków śniadaniowych

[Ewelqa1985]

moja mala chyab nie miewa czkawki albo ja jestem malo czula ?? ale ruchy czuje co dzien raz bardziej intenswyne raz mniej

[prunelle]

Napisane przez Eirene1987

no... bo słyszałam że jak ma czkawkę to dobrze na płucka działa

o, to nie wiedziałam nawet!

[Montii]

Ja nie przepadam za czkawką Fabianka..czuje się jakbym połknęła zegarek czy coś

a ja uwielbiam płatki z mlekiem.. mmm....

[Ewelqa1985]

ja przepadam za paltkami z mlekiem ale koniecznie zimnym z lodowki nieprzegotowanym

[iweczka]

Napisane przez Montii

Ja nie przepadam za czkawką Fabianka..czuje się jakbym połknęła zegarek czy coś

a ja uwielbiam płatki z mlekiem.. mmm....

ha... mam takie samo wrażenie, bo to są takie delikatne puknięcia tik,tik,tik heheh

[Montii]

u mnie też musi być zimne.. ;-)
nawet takiego w temp pokojowej nie wypiję...
prosto z lodówki !

[gosikk_s]

Nika, też mam upławy i ciągle mnie swędzi Pewnie znowu do porodu będę się leczyć

Ego, to ja wlaśnie brałam Pimafucin i d...a, nic nie pomógł. Teraz dostałam doustne tabletki, ponoć znacznie silniejsze, powinny niby pomóc. TŻ też ma brać

Coralady, trzymam kciuki

Agaaga,

Eirene, mnie wczoraj bardzo ulżyło po wizycie, jak już mam wpis na cc to nie powinno byc problemów. Sn boję się panicznie, wiem że nie dałabym rady a w dodatku mój organizm ma już swoje lata Całe szczęście że przy synku musieli mnie ciąć więc teraz nie zmuszą do sn

Kasiapruszkow, to fakt, dopóki moja szyjka mocno trzyma to córcia jest bezpieczna i grzybica jej nie zagraża. A przy cc nic nie przejdzie. Gorzej pod koniec ciąży, bo jeśli szyjka zacznie już puszczać to niestety bakterie przenikają do dziecka.

Wanilia,

Czarna, super A mnie mój gin daje 100% pewności na córcię narządy żeńskie różnią się od męskich nie tylko brakiem siusiaka, a budowa w moim wypadku jest typowa dla dziewczynki To samo mówił genetyk więc przestałabym zupełnie wierzyć lekarzom gdyby się mylili

Ptysza, trzymam mocno kciuki za maleńką Emilkę, jestem pewna że wszystko będzie dobrze 29 tydzień to już nieźle a 1000g to ważyłam ja, rodząc się 36 lat temu. I jestem zupełnie zdrowa Do terminu porodu malutka na pewno osiągnie wymaganą wagę, a podejrzewam że znacznie wcześniej. Wiem że bardzo się boisz o córcię ale najważniejsze że lekarze w porę zakończyli ciążę, teraz malutka poleży w inkubatorze i niedługo wróci do domu

[87czarna]

Montii mam to samo..musi byc zimniutkie Takie najlepsze!

[Tity]

Napisane przez ptysza

witam was serdecznie

pewnie mnie nie pamietacie dolaczylam do was 2 tygodnie temu, i za raz trafilam do szpitala z bardzo wysokim cisnieniem i obrzekami

21 grudnia przyszła na świat nasz córeczka Emilka
niestety ciąża została przerwana w 29 tc ze względu na bardzo duże zagrożenie stanem przedrzucawkowym

proszę was wszytstkie o pozytywne fluidy dla mojego maleństwa, jest pod respiratorem w inkubatorze

kruszynka jest w ciężkim ale stabilnym stanie walczy jak może

nasze największe szczęście waży zaledwie 1000gram i mierzy 37 cm

wierze ze bedzie dobrze

Bardzo mocno trzymam kciuki, żeby maleństwo rosło w siłę!!! Musi być dobrze Grunt, że nic jej nie dolega. Pewnie jej podają coś na rozwój płucek? Na pewno jest pod dobrą opieką i lekarze wiedzą co robić z takim wcześniaczkiem. Widok tylko musi być dla Ciebie trudny, ale zobaczysz, parę miesięcy i maleństwo będzie jak rydz Pisz nam jak się czujecie