Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r.

[megi-megi]

Ja wrzuciłam swoje klopsy do Klubu - strasznie dużej różnicy to nie ma.

Madzia - a może 3 dniówka się tak zaczyna....

[libra777]

Yoonka ja na kolację o godz. ok. 20 daję kaszke manną z 250ml mleka i półtorej łyzki kaszki i do rana nic
Baobabku z tymi chodzikami to raczej sie tyczy duzo mniejszych dzieci , bo rodzice wsadzaja i 5 -miesięczne, a nasze to juz duże chłopaki są , mój dopiero teraz próbuje z pchaczem chodzić tez za szybko jeździ.
Masakra z tymi podwyżkami będzie
A tak a propo to chicco tez było tu bojkotowane

Napisane przez pl_madzia

Też to niestety oglądałam Ale co gorsza to się skończyło wyłączylam tv i słysze że mój się przebudził, jak poszłam zobaczyć to siedział w łóżeczku i pojękiwał, to go wzielam na ręce przytuliłam, a on rozpalony, i pawia takiego puścił że całą sypialnie tz mial do sprzątania, i okno też. I kurna akurat po tym programie. Aż się trząsł od goraczki.
Jak mu zmierzylam to miał 38,2 dałam nurofen to też zwrócił
Pierwsza nasza gorączka i paw
Libra tego zagłodzonego chłopczyka to ja nie moge do tej pory zapomnieć bo zdjęcia pokazali. Ja bym taka matke zaglodziłaMały aż łóżeczko obgryzał żeby coś jeść, i paluszki miał ponadgryzane

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------


Mój ma 6,5 roku i waży 36 kg, i ja mu jedzenie ograniczam, bo troche taki "przytyty"i na basen chodzimy, żeby miał jakąś aktywność fizyczną i w zimie. Normalnie szok, i pewnie babcie się cieszą że tak ładnie wygląda

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------


no widać że prawdziwy facet, mięcho musi być(heh tak pije do mojego tz co w całych dwóch rodzinach jeden wegetarianin)

bidulek , dużo zdrówka życzę ,dawaj w czopkach na gorączkę , to nie zwróci a zadziała ja daje paracetamol
O tym zagłodzonym chłopczyku jak przeczytałam to cały czas mi dźwięczały w uszach słowa że ten starszy braciszek przytulał płaczącego z głodu Kubusia , okropne , a ta suka wode z cukrem mu dawała , tez bym ja głodziła szmatę

Napisane przez Darusiaaaa

libra ja sie wlasnie zastanawialam czy malej dac pieroga, my to juz sie prawie buknkrujemy bo ona che w talerz wejsc

a co do tz zgadzam sie, jest idealnym tatusiem.

ja daję z mięsem i ruskie , jak mamy z kapust a to tylko rozki obgryza bez farszu i kopytka i kluski śląskie tez wcina ,no żarłok straszny się zrobił , jak widzi garnek na kuchni to juz buzią mlaska

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Ania ja też poroszę o zaproszenie do klubu

[dusiaka]

Napisane przez yoonka

dusiaka u nas obowiazkowy jest tatar i żurek. fajnie masz, ze wychodzisz wczesniej, moja szefowa mnie wysmiala jak o to zapytalam. to wzielam dzien wolny. TZ i tak bedzie w domu i chce pobyc z moja rodzinka mala

Yoonka- dzięki Czy żurek może być taki z butelki? Muszę się jeszcze zorientować, czy towarzystwo lubi surowe mięsko Sama nie jadłam tatara chyba ze dwa lata

Napisane przez anakazar

Dusiaka ja zawsze robię na jakieś jedzeniowe imprezki dewolaje-pychotka i swoją pyszną sałatke-robi się w parę minut,a wszyscy lubią.Chcesz to przepis dam.

anakazar- no pewnie, proszę

[madziwnia]

Napisane przez Mysia1234

Filmu nie oglądam nie mam odwagi...
Dziewczyny a kiedy najlepiej wykastrowac kocura żeby uniknąc siusiania po kontach
?

Musisz np. dopytac mrowki ale kastruje sie nie po to by nie sikał po katach ale aby nie znaczył terenu w domu swoimi cuchnącymi hormonami!

A żeby kot nie sikał po katach to trzeba od poczatku nauczyc i pilnowac.. aby miał czysta kuwete.. bo mój jk ma zasikana to juz tam nie zorbi.. czyścicoh ***..any

[yoonka]

Napisane przez P0P70

To takie kapsułki z płynem który wlewa się do pyszczka. My wlewamy przed nocą.
A jeżeli chodzi o jedzenie to my podajemy ostatni posiłek o 22 (mała je śpiąc) mleko z kaszką zdrowy brzuszek. Do butelki mleka ok. 200ml dodajemy 2 łyżeczki kaszki. I mała śpi. Następny posiłek dopiero o 8 rano.

musze kupic.
wczesniej tez dostawala kaszke, ale teraz zazyczyla sobie zmiany butelek na dr brown i maja mala dziurke smoczki - za mala do kaszki. bede musiala powiekszyc te dziury.

Napisane przez anakazar

Yoonka Nina dostaje tylko 210 ml mleka i dopiero rano jak wstanie dostaje też mleczko.Z tym,że ona mi przesypia już od dawna całe nocki.
Ale spróbuj małej dodawac kleik ryżowy albo kukurydziany do mleka-wtedy ma takie gęste mleczko i zasyci ją na dłużej-ja tak małej robiłam,ale teraz już samo mleko jej wystarcza.

no wlasnie tez jej wystarczalo mleko samo, ale chyba przestalo nagle. moze to jakis skok rozwojowy??

Napisane przez dusiaka

Yoonka- dzięki Czy żurek może być taki z butelki? Muszę się jeszcze zorientować, czy towarzystwo lubi surowe mięsko Sama nie jadłam tatara chyba ze dwa lata

zurek z butelki, doprawiony czosnkiem, majerankiem, zabielony smietana, do tego biale kielbaski podsmazone z cebulka i np grzanki czosnkowe... mmmm fajne tez sa deski z serami roznymi, ale to drogie, a my teraz jestesmy bardzo pod kreska

[megi-megi]

A mój dalej na mleko z butelki robi BLE. Mi jest dane mieć cycki do kostek - zazdroszczę Wam tego mleka z kaszką

[anakazar]

Napisane przez libra777

bidulek , dużo zdrówka życzę ,dawaj w czopkach na gorączkę , to nie zwróci a zadziała ja daje paracetamol
O tym zagłodzonym chłopczyku jak przeczytałam to cały czas mi dźwięczały w uszach słowa że ten starszy braciszek przytulał płaczącego z głodu Kubusia , okropne , a ta suka wode z cukrem mu dawała , tez bym ja głodziła szmatę

ja daję z mięsem i ruskie , jak mamy z kapust a to tylko rozki obgryza bez farszu i kopytka i kluski śląskie tez wcina ,no żarłok straszny się zrobił , jak widzi garnek na kuchni to juz buzią mlaska

dobry Miko

A napiszcie mi jak ten babsztyl sie tłumaczył?dlaczego dziecinke głodziła?

Napisane przez dusiaka

Yoonka- dzięki Czy żurek może być taki z butelki? Muszę się jeszcze zorientować, czy towarzystwo lubi surowe mięsko Sama nie jadłam tatara chyba ze dwa lata


anakazar- no pewnie, proszę

Potrzebujesz puszkę kukurydzy,czerwonej fasoli,ananasa z puszki badz świeżego(ja wolę jak jest z puszki)udo większe wędzone z kurczaka i majonez(ja lubię tylko z winiary).

Mięso z kurczaka obierasz ze skóry i kroisz w kostke,ananasa też kroisz,ale w większe kawałki niż kostka.Dodajesz fasole i kukurydze,mieszasz z majonezem(ja lubię i daje dużo majonezu)i gotowe.Ja ją uwielbiam-miałam na święta i jutro też zrobię.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

yoonka spróbuj dodać ten kleik i zobaczysz.

[megi-megi]

Madziwnia - a nawiązując do naszych szczerbolców - przeznaczenie - z braku uzębienia będą się karmić wzajmenie kaszkami przez całe życie

[anakazar]

Dusiaka możesz też zrobić jajeczka faszerowane-szybkie to i dobre.

[Baobabek]

Napisane przez libra777

Baobabku z tymi chodzikami to raczej sie tyczy duzo mniejszych dzieci , bo rodzice wsadzaja i 5 -miesięczne, a nasze to juz duże chłopaki są , mój dopiero teraz próbuje z pchaczem chodzić tez za szybko jeździ.
Masakra z tymi podwyżkami będzie
A tak a propo to chicco tez było tu bojkotowane

hehe wiem...ja z tych "innych" chicco lubię tak jak i 5-10-15 - fabryka chińczyka
dziewczyny mam 2 nogi królicze zamrożone dla Kubusia i powiedzcie czy do ugotowania zupki to te nogi musze rozmrozić czy nie koniecznie??

[megi-megi]

Chyba powinno się rozmrażać, bo inaczej takie coś z nich będzie lecieć. A skąd Ty wzięłaś tego biednego króliczka?

[yoonka]

Napisane przez anakazar

yoonka spróbuj dodać ten kleik i zobaczysz.

tak mysle zeby przed kapiela dac jej np kanapke z szynka, a po kapieli jeszcze mleczko. ona kaszek jedzonych lyzeczka nie lubi niestety:/

[dusiaka]

yoonka, anakazar- dziękuję za pomysły przepisy. Szykuję listę zakupów. Może dziś wieczorkiem uda mi się wpaść na chwilę do sklepu, to jutro po pracy mogłabym już coś zrobić.

Napisane przez anakazar

Dusiaka możesz też zrobić jajeczka faszerowane-szybkie to i dobre.

z ugotowanych wyjąć żółtka, posiekać, dodać natkę pietruszki, majonez i np. posiekane podsmażone pieczarki - czy inaczej?

dobrze, że jestem w pracy po śniadaniu

[P0P70]

Napisane przez madziwnia

A żeby kot nie sikał po katach to trzeba od poczatku nauczyc i pilnowac.. aby miał czysta kuwete.. bo mój jk ma zasikana to juz tam nie zorbi.. czyścicoh ***..any

Mój też nie lubi brudnej kuwety.
JA wczoraj w nocy oglądałam jakiś program na temat leków psychotropowych dla zwierzaków. Wypowiadali się tam za i przeciw. Niestety ale w niektórych przypadkach tylko te leki działały i zwierzaki przestawały być agresywne czy nadpobudliwe. Może to jest wyjście dla niektórych.

Napisane przez megi-megi

Madziwnia - a nawiązując do naszych szczerbolców - przeznaczenie - z braku uzębienia będą się karmić wzajmenie kaszkami przez całe życie

Oj cudy widok to będzie

Napisane przez anakazar

Dusiaka możesz też zrobić jajeczka faszerowane-szybkie to i dobre.

Tak Anakazar to ma świetny ten przepis. Wykończyła prawie swojego TZ teraz chce Twoich gości wykończyć

[izazula]

Napisane przez P0P70

Madzia - ja też nadal mam te puzzle bo dobrze amortyzują upadki ale przykryłam je grubym kocem. Więc mała ich nie gryzie i nie dotyka.

My też nadal mamy i Zosia nic sobie nie robi z przykrycia. Wybiera sobie odpowiednie kawałki i je gryzie

Napisane przez Darusiaaaa

ogladam sprawe dla reportera!!!

jak ja bym tych lekarzy!!!!!bozeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!
dziewczynka nie przezyla, umarla pod opieka lekarzy ze szpitala w Kraśniku.
Lekarze mowili ze nic nie jest, jakas masakra!

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

siedze i wyje, 11 miesiecy dzidzia.


wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr,,,, ,,,,,,,,,,,,,, i po co ja to wlaczylam.
Jeszcze zdjecia pokazywali.....
guza mozgu miala i nie poznali lekarze mimo badan, dopiero w Lublinie , lekarze powiedzieli ze 3 dni wczesniej i by tak nie bylo;/

Darusia - nie masz czego oglądać ? Ja zbyt emocjonalnie podchodzę do takich programów a teraz to się nasiliło i przejsć nie chce.
Moja kuzynka miała 2 lata jak ją uratowali w CZD (25 lat temu). . Leżała i jęczała. Lekarze najpierw leczyli ją na anginę później krtań, zapalenie uszu.Przestała chodzić, mówić. Wreszcie trafiła do szpitala w Rawie Mazowieckiej, zrobili prześwietlenie (po kilku miesiącach od pierwszych objawów) i okazało się że tam jest guz a oni nie mogą go operować bo nie mją sprzętu. Trafiła w ostatniej chwili co CZD w Warszawie. Lekarz powiedził że umarła by z bólu, szanse na przeżycie po operacji dawali niewielkie a już powrót do całkowitego wyzdrowienia pozostawili modlitwie. Od tego czasu miała jeszcze kilka razy nawroty operacje. Teraz jest mamą 2 dzieciaczków

Napisane przez ania p

Ja dziś zakupowo . obkupiłam dziecie w zarze - tym razem nic Oli nie kupiłam ale Szymkowi sporo spodni dresowych i bluzek bo tego mi troszkę brakowało . i sobie kupiłam tunike , spodnie i bluzke . od razu humor lepszy . fajne przecenki sa mozna poszaleć no i ludzi całkiem sporo w sklepach

Muszę stwierdzić że u nas na przecenach jest straszne badziewie. Mam wrażenie że wrzucają nam tylko to co nie sprzeda się w marketach w dużo większych miastach typu Warszawa. Łącznie z rzeczami uszkodzonymi. Lepiej iść do lumpka

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez Baobabek

dziewczyny mam 2 nogi królicze zamrożone dla Kubusia i powiedzcie czy do ugotowania zupki to te nogi musze rozmrozić czy nie koniecznie??

Rozmrozić zdecydowanie

[anakazar]

Napisane przez yoonka

tak mysle zeby przed kapiela dac jej np kanapke z szynka, a po kapieli jeszcze mleczko. ona kaszek jedzonych lyzeczka nie lubi niestety:/

Moja też kaszek nie lubi,ale ten kleik to z butelki normalnie-tylko dziurka musi być większa i piję się jak mleczko.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez dusiaka

yoonka, anakazar- dziękuję za pomysły przepisy. Szykuję listę zakupów. Może dziś wieczorkiem uda mi się wpaść na chwilę do sklepu, to jutro po pracy mogłabym już coś zrobić.


z ugotowanych wyjąć żółtka, posiekać, dodać natkę pietruszki, majonez i np. posiekane podsmażone pieczarki - czy inaczej?

dobrze, że jestem w pracy po śniadaniu

Ja robię tak:żółtka wyjąć,dodać do nich posienkane pieczarki,szczypiorek drobno pokrojony,doprawić(pieprz ,sól)wymieszać z majonezem i tyle.

[madziwnia]

A jesli ja nie podaje jeszcze michalinie nic z tego co my jemy to źle??
bo czytam że wy juz podajecie wasze jedzenie?
np. ja słyszałam że zupek na kosciach i miesie nie mozna chyba do roku podawać...
oj zgłupiec mozna...

moja sasiadka urodziła w czerwcu wiec ma 6 msc jej synek a ona mówi mi ż eon juz dawno jada z nimi.

[Darusiaaaa]

my juz po lekarzu i po kolędzie, ksiadz byl sympatyczny bardzo, nie chcial nawet pieniedzy wziasc, pytajac czy nie mamy wiekszych potrzeb, mile bo 1 raz sie z czyms takim spotkalam u nas w parafii. Pobawil sie z Oliwka ponosil ja pospiewali sobie , sympatyczny.

U lekarza ok, mloda juz calkiem zdrowa

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

dusiaka u nas zawsze na sylwestra robimy pieczarki faszerowane miesem mielonym ( boże jak ja je uwielbiam!) salatki rozne na szybko, jakies miesa tez takie przypieczone, ryba po grecku nie wiem co tam jeszcze bo to wszystko w praniu wychodzi przewaznie. Koniecznoscia sa pieczarki

[izazula]

Darusia - dobrze że Oliwka jest zdrowa

Napisane przez madziwnia

A jesli ja nie podaje jeszcze michalinie nic z tego co my jemy to źle??
bo czytam że wy juz podajecie wasze jedzenie?
np. ja słyszałam że zupek na kosciach i miesie nie mozna chyba do roku podawać...
oj zgłupiec mozna...

moja sasiadka urodziła w czerwcu wiec ma 6 msc jej synek a ona mówi mi ż eon juz dawno jada z nimi.

Ja też nie daję tego co my jemy i to jeszcze potrwa. Nie uważam zeby to było coś złego. Tak mam i tyle.
Faktycznie można zgłupieć od tego co wolno a czego nie wolno . Ja się kieruję wałsną intuicją i żadne schematy żywienia mnie nie interesują no chyba że z imienia i nazwiska podpiszą się pod nimi pediatrzy.

[megi-megi]

Ja przy diecie małego też kieruję się głównie intucją - a tabelę żywienia traktuję jako bardzo cenną wskazówkę.

[Darusiaaaa]

yonka kup po prostu smoczek do kaszki bo w smokach browna nie zrobisz dziurki wiekszej raczej bo jak my probowlaismy jak jeszcze z browna doiła to od razu sie sama dziurka zmniejszala do poprzednich rozmiarow ale sprobowac zawsze mozna, moja za to ze smoczka kaszki nie umie pic.

[anakazar]

Napisane przez P0P70

Tak Anakazar to ma świetny ten przepis. Wykończyła prawie swojego TZ teraz chce Twoich gości wykończyć

Eeee tam Dusiaka nie słuchajmój tż ma bardzo wrażliwy żołądek i to dlatego,a nie przez jajka

[Darusiaaaa]

madziwnia ja nie patrzylam nigdy jakos specjalnie na to co mozna od kiedy i tak dalej.... mloda je juz to co my na obiady.

[anakazar]

Nina znęca się nad garnuszkiem,pełzakiem i gąsienicą(to jej 3 główne ofiary)-wali te zabawki,trzaska nimi,tłucze nimi o płytki i tak się martwie czy mi jakaś kopia"deniska"nie rośnie...wszystko próbuje rozwalić

[megi-megi]

No właśnie - ja swojemu mężowi te jajeczka zrobię Przepis wg Anakazar... Nowy Rok spędzi w toalecie ... sese...

[anakazar]

Jezu myśliecie,że sam wszedł czy ktoś mu pomogł?

http://www.demoty.pl/kot-jest-jak-ciecz-14493

[P0P70]

Ja niestety nie sugeruję się już tabelą bo moje dziecko ma rok i powinno już większość jeść tylko że ona:
1. NIE LUBI JEŚĆ
2. NIE UMIE GRYŹĆ

Dam jej piętkę od chleba to się nią pobawi chwilę i wyrzuca. To samo z biszkoptami. Owoce to tylko ze słoiczków. Te w całości w siateczkach jej nie interesują. Je mleko i zupki. Jogurtów nie mogę dawać bo skaza.
To dziecko mnie z jedzeniem wykończy

[anakazar]

Napisane przez megi-megi

No właśnie - ja swojemu mężowi te jajeczka zrobię Przepis wg Anakazar... Nowy Rok spędzi w toalecie ... sese...

Tylko pamiętaj-przynajmniej 10 sztuk,prosto z lodówki i do dzioba

[yoonka]

kurde a my jakos takich standardowych obiadow nie jadamy - TZ ma prace zmianowa, a nawet jak jemy, to pozno a ona obiadek wciaga przed 12... musimy to jakos pozmieniac, bo ona chyba za duzo je miedzy posilkami, a za malo na konkretny posilek. zamiast mleka o 16 zrobie jej po prostu jakis budyn z owocami, albo 2 danie normalnie z mieskiem. no trzeba poprobowac.

[izazula]

Napisane przez anakazar

Eeee tam Dusiaka nie słuchajmój tż ma bardzo wrażliwy żołądek i to dlatego,a nie przez jajka

A ja myślę że jajka ugotowane, faszerowane itp powinno się zjeść po przygotowaniu. Nie powinno się ich chować do lodówki.
Mąż sąsiadki kiedyś złapał salmonellę zjadając wieczorem kanapkę z jajkiem, którą rano schował do lodówki.