Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-29, 09:45   #451
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

jakoś dzisiaj się też dziwnie czuję,taka poddenerwowana-właśnie obawiam się,że to przez brak tamtego leku,który brałam długi czas.kiedyś jak odstawiono mi,musiałam brać spowrotem.
boję się też pewnie podświadomie wizyty lekarskiej,która będzie niebawem.spytam o przepustkę.
boję się też odwiedzin taty,z którym byłam długi czas pokłócona.w wakacje zmarła moja babcia-mama taty i to nas zbliżyło,lecz później tata wszystko zmarnował.razem ze swoją partnerką.
i nie wiem czy nie odwołać tego spotkania.
w nocy dziś ciągle się budziłam,pociłam.ciężko mi oddychać-taki płytki oddech.ciężko na sercu,duszności.
raz zimno,raz poty,strasznie się czuję,ale teraz była wizyta i to chyba rzeczywiście na tle nerwowym.
i mam nadzieję,że wszystko będzie ok,duszności miną i ten płytki oddech-stres i,że do piątku wszystko będzie ok,że waga wzrośnie.bo mogłabym wtedy na przepustkę,od piątku od rana do niedzieli wieczór.
obawiam się,czemu tak się pocę itd,ale to rzeczywiście od psychiki,nerwów.
oby wszystko było ok,muszę dać radę!
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-29, 10:33   #452
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Skomplikowana. Czy Ty w ogole czytasz co sie do Ciebie pisze? bo chyba nie
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-29, 10:36   #453
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
zjadłam trochę kaszy manny+2małe kromki minimalnie maźnięte serkiem topionym(był tłusty),ale obiadem pewnie nadrobię.sukces,bo zjadłam dwie,a nie jedną.walczę.
Dla ciebie wszytko jest tłuste. Powiem ci ze nie jesteś odpowiedzialna bo mówisz co innego obiecujesz a robisz co innego.

lanvin jaka to rasa? i pisz do mnie na gg. chciałabym pogadac.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-29, 16:09   #454
moja imaginacja
Zakorzenienie
 
Avatar moja imaginacja
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez kiciakasia Pokaż wiadomość
yora bierz, shih-tzu sa nieokrzesane a yorki to sama milosc na czterech lapkach
dokladnie

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość


zjadłam trochę kaszy manny+2małe kromki minimalnie maźnięte serkiem topionym(był tłusty),ale obiadem pewnie nadrobię.sukces,bo zjadłam dwie,a nie jedną.walczę.
zjadłaś dwie, bo były małe. jeżeli byłyby NORMALNEJ wielkości, zjadłabyś jedną. kogo chcesz oszukać?
minimalnie maźnięte, był tłusty.. czy to nie miało brzmieć tak - minimalnie maźnięte, BO był tlusty?

Lanvin, wydaje mi sie, ze nie bylas u psychologa, a u psychiatry. Psychiatra waży, mierzy, wypisuje skierowania do lekarzy, na oddział, recepty na leki itp, w moim przypadku np. psycholog nawet nie chce mnie wazyc, robi to tylko psychiatra.
Jak tam zakupy? Mam nadzieje, ze udane, bo moje nie bardzo (tez dzis bylam)

Swoją drogą, ja tez sie zastanawiałam/zastanawiam nad szpitalem. Tylko,ze ja ze względu na stan psychiczny, i ze względu na to, z waga idzie bardzo powoli do przodu, ale ogółem to "ze względu na stan psychiczny, bo waga nie jest aż taka zła"
ale ja nie mam co o tym myslec, jezeli sie, lekko mówiąc, nie ogarnę to i tak pójde na oddział, nie ode mnie to zalezy..
moja imaginacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-29, 16:54   #455
Gombe
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 34
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

skomplikowana, przestań używać klawiatury, proszę. jesteś żałosna i egoistyczna, szkodzisz innym. nie masz z czego być dumna, jesteś w kiepskim szpitalu, to i lekarka się z Tobą cacka. mam nadzieję, że nie ma z Tobą innych dziewczyn z ed.
życzę Ci szczęścia, brak Ci rozumu, więc bez przychylności losu nie wyzdrowiejesz nawet fizycznie.
Gombe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-29, 17:59   #456
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

nie mam rozumu?wydaje mi się,że na forum panują pewne zasady i nikt nie ma prawa obrażać drugiej osoby.nie znasz mnie,a piszesz takie niemiłe słowa.
jestem w złym szpitalu?a jaki jest dobry szpital wg Ciebie?ten,w którym każą tyć jak najszybciej,na siłę,zabierają rzeczy,zabraniają kontaktu z rodziną?ten,w którym całe dnie jesteś z dziewczynami z tą samą chorobą?i gdzie tu leczenie?gdzie pomoc?jedynie terror i traktowanie przedmiotowo.
ja mam nadzieję,że wykorzystam daną mi szansę,jestem na zwykłym oddziale psychiatrycznym dla dorosłych,ogólnie nie ma tu programu leczenia anoreksji.
jestem tu jedna,traktują mnie jak dorosłą,muszę się tu z tym zmierzyć.
wydaje mi się,że właśnie na tym polega walka z chorobą.na tym,bym potrafiła sama,bez przymusu.
siadam na stołówce i jem.później mam wyrzuty,z którymi walczę,zastanawiam się czego tak na prawdę się boję.i że gdy oszukam z czymś,to prędzej czy później wyjdzie na jaw.
mogę wygadać się mamie itd.dziś na kolacji też była kuzynka
podjęłam walkę i nie poddam się!
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-29, 18:14   #457
Gombe
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 34
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

pewnie, skomplikowana, cackaj się po sto gram na miesiąc, może przytyjesz, zanim wsadzą Cię do trumny, powodzenia

po prostu żal mi, że myślisz, że robisz postępy, tyle. nie mnie Ciebie osądzać, jasne. to nie ja jestem lekarzem, każdy psychiatryk ma swoją politykę. a terror - jeśli walczy się o życie - pacjenta jest uzasadniony.

Twoje gadanie (samodzielność, walka, odpowiedzialność) byłoby uzasadnione, gdyby waga nie zagrażała Twojemu życiu (ależ komplement, nie? pewnie pękasz z dumy!). pierwszy etap leczenia zaawansowanej anoreksji polega na powrocie do takiej wagi, która umożliwi Ci normalną, pełnowymiarową terapię. właśnie o to chodzi, byś póki co nie musiała się z tym mierzyć, a zwyczajnie przytyła.
Gombe jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-29, 19:10   #458
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
minimalnie maźnięte, był tłusty.. czy to nie miało brzmieć tak - minimalnie maźnięte, BO był tlusty?
Mówi o 2 kromkach ale nie jedna osoba kromką chleba nazywa polówkę z kromki chleba. Skomplikowana więc moze liczy te połóweczki jako kromki, wiec je jedną.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-29, 19:48   #459
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez moja imaginacja Pokaż wiadomość
dokladnie



Lanvin, wydaje mi sie, ze nie bylas u psychologa, a u psychiatry. Psychiatra waży, mierzy, wypisuje skierowania do lekarzy, na oddział, recepty na leki itp, w moim przypadku np. psycholog nawet nie chce mnie wazyc, robi to tylko psychiatra.
Jak tam zakupy? Mam nadzieje, ze udane, bo moje nie bardzo (tez dzis bylam)
to w takim razie pewnie byłam u psychiatry. czyli ona może mnie skierować do szpitala. i zrobi to jeżeli do 5 stycznia nic nie przytyje. także muszę się ostro zabrać do roboty. właśnie jem późną kolacje.
a zakupy udane kupiłam sobie 2 sweterki i tunike w Zarze, bluzke w Stradivariusie i tusz do rzęs w Sephorze. także jestem zadowolona.
dzisiaj mimo, że wstałam po 11 to nie zrezygnowałam z żadnego z posiłków. zjadłam ich 5 jak zwykle +przekąski w formie owoców. walczę, bo nie chcę trafić do tego szpitala. wolę sama się zmierzyć z chorobą, bo sam szpital i tak tego za mnie nie zrobi.
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-29, 22:02   #460
jelonk
Rozeznanie
 
Avatar jelonk
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Trochę wam zazdroszczę tych zakupów. Ostatnio kupiłam sobie jakiś ciuch chyba rok temu, ale niestety na razie z powodów finansowych muszę się wstrzymać z zakupowymi szaleństwami. Poza tym ciągle czuję, że tak naprawdę nie potrzebuję żadnych nowych rzeczy.

Jeśli chodzi o psa, popieram ten pomysł. Sama nawet zastanawiałam się, czy by kiedyś nie wziąć kundelka ze schroniska. Może jak już będę miała własne mieszkanie, to przygarnę taką miłą istotkę, bo teraz raczej nie mamy do tego warunków. Chociaż zawsze marzyłam o kocie, nie o psie. Koty są trochę podobne do mnie: z jednej strony jakby odizolowane, chodzące własnymi ścieżkami i trochę... "zadufane" , ale jak już kogoś polubią, zaczną się wtulać i mruczeć... Kochałabym takiego kotka najbardziej na świecie.

Moja imaginacja, co do szpitala... Ludzie różnie reagują na pobyt tam, poza tym każdy szpital jest inny, ale pamiętam, że czasem tak bywało, że z jednej strony bałam się szpitala, a z drugiej nawet chciałam tam iść, żeby na chwilę odpocząć. Mimo że nie należy on do przyjemnych miejsc, to można tam jednak na nowo zdobyć siłę do prawdziwego życia. W szpitalu psychiatrycznym człowiek czuje się trochę jak w klatce. Z jednej strony to straszne uczucie, ale z drugiej strony, kiedy już nie można wytrzymać z problemami na zewnątrz, można się schować w tym małym świecie, jakim jest szpital, spróbować sobie wszystko poukładać, przepracować emocje z terapeutami. Już po wyjściu nabiera się trochę siły, żeby zmierzyć się z rzeczywistością.

Ale oczywiście jest tam też dużo pułapek - bardzo łatwo jest się przyzwyczaić do takiego zamkniętego świata. Jeśli ktoś spędza w szpitalu wiele miesięcy, później jest STRASZNIE trudno powrócić do tego prawdziwego. Bo "przez tyle czasu nie było problemów", a tu nagle zostaje się wyrzuconym na głęboką wodę. I wtedy człowiek znów chce powrócić do starego azylu. Trudno wtedy zakończyć "przygodę" ze szpitalami.

Edytowane przez jelonk
Czas edycji: 2010-12-29 o 22:06
jelonk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 06:09   #461
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

http://www.pudelek.pl/artykul/29411/...ksja_nie_zyje/

widzisz skomplikowana co Cie czeka jak sie nie ogarniesz
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-30, 07:24   #462
kiciakasia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

pudel ma stare njusy; isabelle caro [*] zmarla 17 listopada
__________________
smocza mama
kiciakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 07:30   #463
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez kiciakasia Pokaż wiadomość
pudel ma stare njusy; isabelle caro [*] zmarla 17 listopada
Tak czytam o niej i to jest straszne. Ona przed smiercia wazyla tyle co Skomplikowana
Moze takie wiesci sprawia ze skomplikowana w koncu sie ogarnie. Zanim bedzie za pozno
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 09:16   #464
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
dzisiaj mimo, że wstałam po 11 to nie zrezygnowałam z żadnego z posiłków. zjadłam ich 5 jak zwykle
Bravo. !!!!!! Należa ci si gartulacje

Cytat:
Moja imaginacja, co do szpitala... Ludzie różnie reagują na pobyt tam, poza tym każdy szpital jest inny, ale pamiętam, że czasem tak bywało, że z jednej strony bałam się szpitala, a z drugiej nawet chciałam tam iść, żeby na chwilę odpocząć. Mimo że nie należy on do przyjemnych miejsc, to można tam jednak na nowo zdobyć siłę do prawdziwego życia. W szpitalu psychiatrycznym człowiek czuje się trochę jak w klatce. Z jednej strony to straszne uczucie, ale z drugiej strony, kiedy już nie można wytrzymać z problemami na zewnątrz, można się schować w tym małym świecie, jakim jest szpital, spróbować sobie wszystko poukładać, przepracować emocje z terapeutami. Już po wyjściu nabiera się trochę siły, żeby zmierzyć się z rzeczywistością.
Dlatego lepsze są kliniki i jak tam leżałam to był efekty. Niestety teraz jestem na klinike za stara.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 13:35   #465
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

jak tam sobie radzicie dziewczyny?
u mnei znów tak sobie. właśnie jestem po obiedzie. podczas posiłku rodzice jak zwykle się mnie czepiali. zaczęło się jak nałożyłam sobie na talerz kotleta. wybrałam przypadkowo tego, który był najbliżej mnie. był on średniej wielkości, więc moja mama od razu zaczęła komentować, że ma nadzieję, że sobie jeszcze jednego nałożę... nigdy nie kładłam sobie kilku kotletów naraz tylko brałam następnego, gdy zjadłam już pierwszego. no więc trochę się zdenerwowałam i wymieniłam go na największego jaki był na stole...
ehh te ich gadanie na temat mojego jedzenia przy każdym posiłku wcale mi sie pomaga. ale oni tego nie rozumieją. te ich komentarze tylko pobudzają we mnie ciągłe myślenie o tym co jem. nie potrafię skupić się na niczym innym. co chwila tylko jedzenie. każda rozmowa z nimi sprowadza się do jednego tematu...
mam takie pyt. do Was. czy psychiatra może mnie skierować do szpitala? bo wygląda na to, że chodzę do psychiatry, a nie do psychologa. 5 stycznia mam kolejną wizytę i jak nic nie przytyję to lekarka powiedziała, że kieruje mnie do szpitala. czy moja zgoda albo rodziców nie ma wtedy znaczenia? nie chciałabym tam trafić, chociaż z drugiej strony przebywanie w domu z rodziną, która wiecznie rozmawia o jedzeniu też na mnie za dobrze nie wpływa...
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 14:43   #466
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
do Was. czy psychiatra może mnie skierować do szpitala?
Tak mozę

Cytat:
czy moja zgoda albo rodziców nie ma wtedy znaczenia?
oczywiście rodzice mogą cię tam nie wysłać ale to na własną odpowiedzialność.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 20:32   #467
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

czyli jak rodzice ani ja nie wyrażamy zgody, to psychiatra nie może mnie wysłać do szpitala?
nie chcę tam trafić. myślę, że jednak nie będzie takiej potrzeby, bo pewnie przytyłam już coś od ostatniej wizyty u psychiatry. codziennie podczas każdego posiłku pilnują mnie rodzice. i ja sama też się staram, żeby było dobrze.
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 21:06   #468
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
http://www.pudelek.pl/artykul/29411/...ksja_nie_zyje/

widzisz skomplikowana co Cie czeka jak sie nie ogarniesz
dokladnie to samo chcialam wkleic
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 21:48   #469
kiciakasia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

skomplikowana, to nie jest tak, ze ktos ci sugeruje brak rozumu.
masz rozum, ale nie funkcjonuje on tak, jak powinien; nie znaczy to, ze jestes glupia, taka jest fizjologia i tego nie przeskoczysz


a, dziewczyny
nie wklejajcie jej czegos, co ma ja "nastraszyc", bo to nic nie da.
ona jest teraz zapewne na etapie " ale ze mna tak nie bedzie", co jest calkiem normalne przy zaburzonym mysleniu (nawet, jesli zaprzecza na glos i twierdzi, ze wie, z emoze jej sie cos stac)
__________________
smocza mama

Edytowane przez kiciakasia
Czas edycji: 2010-12-30 o 21:50
kiciakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 22:36   #470
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

skomplikowana. odezwij sie.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 07:08   #471
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez kiciakasia Pokaż wiadomość
pudel ma stare njusy; isabelle caro [*] zmarla 17 listopada
dla mnie to njus, nie wiedziałam o tym!
i przyznam szczerze, jestem w szoku...
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 07:39   #472
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
czyli jak rodzice ani ja nie wyrażamy zgody, to psychiatra nie może mnie wysłać do szpitala?
to rodzice idą ze skierowaniem i z tobą na izbę przyjęc.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 10:19   #473
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

"dla mnie to njus, nie wiedziałam o tym!
i przyznam szczerze, jestem w szoku... "

Miałaś prawo nie wiedzieć bo dopiero po dwóch tygodniach (od momentu jej śmierci) ujawniono jej śmierć a wczoraj to w ogóle w teleexpresie o tym poinformowali. Była tylko miesiąc starsza ode mnie.

Jeżeli lekarz uzna że jest realne zagrożenie życia to ma możliwości prawne wsadzić cię do szpitala. W momencie jak nie wyrazisz zgody, lekarz przyjmuje do szpitala, po czym odbywa się sąd lekarski, który podejmuje decyzję czy możesz wyjść ze szpitala czy zostaniesz ubezwłasnowolniona i trzymana wbrew własnej woli (mąż wezwał do mnie karetkę lecz na izbie przyjęć nie wyraziłam zgody na szpital i skończyło się sądem lekarskim).

A jeżeli chcesz się wyleczyć to w szpitalu mogą ci pomóc i tylko od ciebie zależy czy będziesz kombinować czy nie. Pamiętaj że jak będziesz oglądać się na innych w tej sytuacji, twoja choroba może się ciągnąć latami. Każde leczenie ma szansę na powodzenie pod warunkiem że istnieje chęć leczenia.Bez tego przyłączysz się do grupy kombinujących "jakby tu umrzeć".

Co do isabell caro to podobno przed śmiercią ważyła 41 kg..... i zmarła w wyniku infekcji płuc. Ja w tym roku non stop niemalże byłam chora, długo trwające anginy i na bank jakieś zapalenie oskrzeli w wakacje po których wyglądałam jak cień człowieka. To naprawdę daje do myślenia. Bo umrzeć można nie tylko z samego wygłodzenia że zostają z człowieka same kości, ale z długotrwającego systematycznego niedożywienia które niszczy układ odpornościowy.
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 10:21   #474
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Miałaś prawo nie wiedzieć bo dopiero po dwóch tygodniach (od momentu jej śmierci) ujawniono jej śmierć a wczoraj to w ogóle w teleexpresie o tym poinformowali. Była tylko miesiąc starsza ode mnie.
mówili o tym wczoraj w teleekspersie

no i fakt jak ty sie nie zgodzisz to skieruje cie do szpitala sąd.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 10:38   #475
olik187
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez tatiana22 Pokaż wiadomość
"dla mnie to njus, nie wiedziałam o tym!
i przyznam szczerze, jestem w szoku... "

Miałaś prawo nie wiedzieć bo dopiero po dwóch tygodniach (od momentu jej śmierci) ujawniono jej śmierć a wczoraj to w ogóle w teleexpresie o tym poinformowali. Była tylko miesiąc starsza ode mnie.

Jeżeli lekarz uzna że jest realne zagrożenie życia to ma możliwości prawne wsadzić cię do szpitala. W momencie jak nie wyrazisz zgody, lekarz przyjmuje do szpitala, po czym odbywa się sąd lekarski, który podejmuje decyzję czy możesz wyjść ze szpitala czy zostaniesz ubezwłasnowolniona i trzymana wbrew własnej woli (mąż wezwał do mnie karetkę lecz na izbie przyjęć nie wyraziłam zgody na szpital i skończyło się sądem lekarskim).

A jeżeli chcesz się wyleczyć to w szpitalu mogą ci pomóc i tylko od ciebie zależy czy będziesz kombinować czy nie. Pamiętaj że jak będziesz oglądać się na innych w tej sytuacji, twoja choroba może się ciągnąć latami. Każde leczenie ma szansę na powodzenie pod warunkiem że istnieje chęć leczenia.Bez tego przyłączysz się do grupy kombinujących "jakby tu umrzeć".

Co do isabell caro to podobno przed śmiercią ważyła 41 kg..... i zmarła w wyniku infekcji płuc. Ja w tym roku non stop niemalże byłam chora, długo trwające anginy i na bank jakieś zapalenie oskrzeli w wakacje po których wyglądałam jak cień człowieka. To naprawdę daje do myślenia. Bo umrzeć można nie tylko z samego wygłodzenia że zostają z człowieka same kości, ale z długotrwającego systematycznego niedożywienia które niszczy układ odpornościowy.

to wazyła tyle co ja i zmarła...boże a ja sobie nie zdaje sprawy że mnie również może coś takiego spotkać;(
olik187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 10:52   #476
Phynn
Zakorzenienie
 
Avatar Phynn
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11 440
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez olik187 Pokaż wiadomość
to wazyła tyle co ja i zmarła...boże a ja sobie nie zdaje sprawy że mnie również może coś takiego spotkać;(
olik, chwalisz się, czy żalisz , bo nie rozumiem ?
sama dobrze wiesz, że nic nie robisz, żeby przytyć, tylko regularnie chudniesz.
i nagle śmierć anorektycznej modelki uświadamia Ci , że przeginasz?
__________________
feed me love


Rozsunąć suwak, by
Zdjąć skafander ciała
Zapomnieć
Wejść w nowe życie
W zwiewnej sukience


Phynn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 14:20   #477
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

"olik, chwalisz się, czy żalisz , bo nie rozumiem ?
sama dobrze wiesz, że nic nie robisz, żeby przytyć, tylko regularnie chudniesz.
i nagle śmierć anorektycznej modelki uświadamia Ci , że przeginasz?"

Bardzo dobrze że to napisała i niech za każdym razem jak wejdzie na wizaż przeczyta wpierw to zdanie. A swoją drogą na mnie też to ma wpływ. Dziś na lodowisku spociłam się koszmarnie i mimo, iż zawsze jeżdżę z pyskiem w szaliku by nie wdychać zimnego powietrza, miałam obawy, że dostanę zapalenia płuc. Inna sprawa że ja w ogóle jestem trochę hipochondryczka ale wcześniej nie miałam takich myśli.
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 14:57   #478
olik187
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 914
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

własnie tak sie składa ze zaczęłam zwiekszac jedzenie
olik187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 15:07   #479
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

i bardzo dobrze olik. robisz to dla siebie. walcz, póki nie jest za późno. niech to nie będzie tylko takie jednorazowe zwiększenie jedzenia, ale rób to ciągle, codziennie. jak tylko możesz dorzuć coś do posiłku. wiem, że nie jest łatwo i nieraz boli brzuch z przejedzenia, ale musisz jakoś odbudować wyniszczony organizm. trzymam za Ciebie kciuki
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 08:49   #480
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
i bardzo dobrze olik. robisz to dla siebie. walcz, póki nie jest za późno. niech to nie będzie tylko takie jednorazowe zwiększenie jedzenia, ale rób to ciągle, codziennie. jak tylko możesz dorzuć coś do posiłku. wiem, że nie jest łatwo i nieraz boli brzuch z przejedzenia, ale musisz jakoś odbudować wyniszczony organizm. trzymam za Ciebie kciuki
A Ty też to robisz ?

Cytat:
każdy psychiatryk ma swoją politykę. a terror - jeśli walczy się o życie - pacjenta jest uzasadniony.
Jaki terror? tam nie ma teroru

Skomplikowana zyjesz ?
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2011-01-01 o 08:55
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.