Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-30, 10:15   #31
agulaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar agulaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: z miejsca znad Wisły :)
Wiadomości: 15 395
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Może masz do niej nr kom? Spróbuj wsłuchać się w jej reakcję, gdy powiesz, że przyjeżdżasz. Jeśli będzie zadowolona, podekscytowana tzn że mówi prawdę, jeśli takie niedowierzanie to znaczy, że coś kręci. Trudno wychwycić niektóre rzeczy.
A nóż mówi prawdę.
agulaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 10:23   #32
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Jedź. W najgorszym wypadku zrobisz sobie wycieczkę pociągiem. W najlepszym poznasz kogoś ważnego.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 11:15   #33
fonn
Rozeznanie
 
Avatar fonn
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 814
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Cytat:
Napisane przez agulaaaa Pokaż wiadomość
A nóż mówi prawdę.
trzeba go zatem zapytać, co robić



ja na pierwsze spotkanie wybrałabym inny termin, a na Sylwestra zostałabym w rodzinnym mieście.
fonn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 11:16   #34
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Cytat:
Napisane przez Dagunia Pokaż wiadomość
Jedź. W najgorszym wypadku zrobisz sobie wycieczkę pociągiem. W najlepszym poznasz kogoś ważnego.
W najjgorszym razie moga go zamordowac i np. sprzedac nerke.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 12:42   #35
Deixisss
Raczkowanie
 
Avatar Deixisss
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 481
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Niektóre 18latki zapraszają facetów poznanych w necie, mieszkających 400km dalej do mieszkania w którym mieszkają z RODZICAMI na 4 dni, nie informując o tym rodziców i zakładając, że jakoś to będzie, a kilka godzin przed przyjazdem chłopaka wpadają w popłoch i krzycząc "co ja narobiłam" zakłądają dziwne wątki na forach
no dokładnie! niezła historia

Zamów sobie tylko jakiś nocleg (bez względu na to czy Ci zaproponowała, bo tak niezręcznie będzie pewnie spać u niej) i jedz. Raz się żyje.
Jak się nie spotkacie to najwyżej pójdziesz gdzieś na miasto i też się pobawisz, nocleg też będziesz miał.
A tak swoją droga, to ile czasu ze sobą pisaliście, że nie wiesz czy ma konto na fb czy gronie? Bo po pewnym czasie takiej znajomości naprawdę można wyczuć osobę, coś o tym wiem.

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
W najjgorszym razie moga go zamordowac i np. sprzedac nerke.
taaaa, a głowę powiesić na latarni
Deixisss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 13:14   #36
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

ja dokladnie 2 lata temu na Sylwestra tez zaprosilam do siebie znajomego z internetu, ktorego wczesniej nie widzialam na oczy, odleglosc prawie 300km tylko, ze my znalismy sie ponad 2 lata internetowo i telefonicznie, wymienilismy setki zdjec i papierowych listow. Sylwester byl bardzo udany, nie czulam sie z nim jak z kims, kogo widze pierwszy raz na oczy, tylko wlasnie jak z kumplem, ktorego znam od dawna

ja mam pozytywne wspomniania, ale roznie to moze byc, warto sluchac swojej intuicji

jak masz watpliwosci, to nie jedz, mysle, ze wczesniej czy pozniej zdarzy sie jeszcze okazja, zeby sie spotkac
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 14:39   #37
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
W najjgorszym razie moga go zamordowac i np. sprzedac nerke.
To samo mogą zrobić ulicę dalej albo pod jego domem. Co ma być to będzie.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-30, 14:39   #38
Monte Christo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Ale zastanawia mnie jedno - chyba nikt nie zrobiłby takiego dowcipu. Rozumiem 1 kwietnia, ale nie teraz. A jakby zmieniła plany, na pewno dałaby znać.

Jednak mam wątpliwości, tylko nie chcę siedzieć w domu na Sylwestra. Nie przygotowałem żadnej alternatywy. Najlepszy kolega ma swoją sympatię, drugi kolega siedzi w domu, a o reszcie nic nie wiem.
Monte Christo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 14:42   #39
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Ja jechałam 700 km do koleżanki którą poznałam w internecie ( na wizażu zresztą) i do kolegi i koleżanki których poznałam na imprezie firmowej. Nie zabili mnie, nerki też mam dwie. Baaa na dodatek pojechałam tam jeszcze raz A aktualnie za jakieś 30 dni Ona przyjeżdża do mnie na tydzień - szok, prawda ? Na dodatek będzie moją świadkową na ślubie
Czasami warto posłuchać własnego sumienia i intuicji

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Monte ile masz lat?
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 14:44   #40
Monte Christo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Mam 21 lat. W sumie to pierwszy taki wyjazd w ciemno. I trochę niepewnie się czuję.

Edytowane przez Monte Christo
Czas edycji: 2010-12-30 o 14:46
Monte Christo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 14:52   #41
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Znajdź na miejscu jakiś nocleg "w razie czego" i jedź
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-30, 15:03   #42
Deixisss
Raczkowanie
 
Avatar Deixisss
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 481
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

A rozmawiałeś z nią jeszcze dzisiaj na temat Twojego wyjazdu? I proszę powiedz jeszcze ile się znacie.
Deixisss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 15:17   #43
sylcia555
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Ja na Twoim miejscu bym nie jechała,rózni są ludzie i psychopaci na tym świecie. A może to nie jest wcale ona?
Ale równiez może i byż tak że skoro ma konto na nk(choć może i podała Ci namiary na koleżankę)mówi prawdę. Najmądrzej zrobisz jeśli umówicie się w inny dzień.Powodzenia
sylcia555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 15:22   #44
Monte Christo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Znamy się 2 miesiące. Dzisiaj tak, ale tak pobieżnie. Może ona myśli, że tylko żartuję z tym przyjazdem. Ale w końcu pisaliśmy na poważnie.
Monte Christo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 15:38   #45
LadyMK
Zakorzenienie
 
Avatar LadyMK
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

hmm... a może ona tak z grzeczności Ci zaproponowała Sylwestra?!
2mce przez neta to krótko... Ja bym poczekała. Jeśli coś z tego ma być to będzie- nie mowa tu od razu o miłości, ale chociaż o przyjaźni
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć"

Szczęściara
LadyMK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 15:45   #46
fares
Raczkowanie
 
Avatar fares
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Poszukaj jakiegoś noclegu "w razie czego" i JEDŹ!!!

Przecież i tak nie masz planów na Sylwka... trzymam kciuki za super udaną imprezę i fajną dziewczynę w realu
fares jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 15:55   #47
Deixisss
Raczkowanie
 
Avatar Deixisss
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 481
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

No tak, 2 miesiące to dość krótko. Teraz nie dziwię sie dlaczego jeszcze nie wyczuwasz czy mówi prawdę.
Ja i tak bym jechała! Masz do wyboru siedzieć w domu, albo spróbować czegoś nowego - moim zdaniem fajna przygoda, nawet jesli się okaże że to był żart, chociaż nie sądzę. Mi przez 2 miesiące by nie chciało się pisać, żeby kogoś zrobić w bambuko.
Deixisss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 16:10   #48
Cecilia89
Zadomowienie
 
Avatar Cecilia89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 365
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Odradzam wyjazd do nowo poznanej osoby taki kawał drogi. Lepiej umówcie się po Sylwestrze na neutralnym gruncie aby pogadać, ot tak.
__________________
"Moda przemija, styl pozostaje." - Gabrielle Chanel
Projekt PRAWO JAZDY (30/30)
Urodziłam ślicznego, zdrowego bobaska
Cecilia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 18:16   #49
Monte Christo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Ewentualnie poszukam sobie jakiejś alternatywy. Poszukam jakiegoś hotelu czy coś takiego. Poszukam sobie jakiegoś klubu i pójdę w tym mieście.
Monte Christo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-30, 18:48   #50
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

A mogę zadac takie pytanie:

Sylwester jest jutro: Kontaktowaliście się dziś, telefonicznie np co do kwesti zgarniecia Cię z dworca np? Konkretnie godzina miejsce, będę tak i tak ubrana/ubrany itd?

Hotel sobie załatw. Nawet jakby Ci zaproponowała nocleg to nie wypada i ja bym się dziwnie czuła.

Jednak jak takiego kontaktu jak opisuję dziś nie było to nie jedź.

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2010-12-30 o 18:53
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 19:02   #51
Monte Christo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Mam wątpliwości, bo nie mogę się do niej dodzwonić. Ale nie boję się. Jadę. Czarny kolor w szarym życiu jest zawsze urozmaiceniem.
Monte Christo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 19:06   #52
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Acha czyli się nie ugadaliście...

No to moim zdaniem strzelasz sobie samobója i nie powinieneś jechać.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 19:35   #53
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

odpowiem ci jako ta, która tak jeździła w ciemno. Nie na sylwestra, ale tak o, zwyczajnie.

Musisz sam siebie zapytać, co ci rozum/intuicja podpowiada. Wiem, to wydaje się banalne, ale to właśnie ci radzę. Mi wszyscy odradzali wyjazdy, nie ważne jakie (ale po części i dlatego, że jestem dziewczyną!), a jednak jak chciałam to jechałam - i nie żałowałam tego.

Ale: znałam się z pisania z tymi osobami przez parę miesięcy - co najmniej pół roku. Jeśli znasz sie z nią od miesiąca, to odradzam. Nawet nie dlatego, że tam się jej nie spodobasz i cie do wiatru przez to wystawi. Bo tak ludzie potrafią robić: że zajedziesz na stację, ona będzie stała gdzieś na uboczu i ci się przyjrzy, zanim się zdecyduje podejść. Ale nie to musi być powodem, nie wygląd.

Powodem może być jej młody wiek i typowe w tym wieku niezdecydowanie i robienie rzeczy 'na hurrra'. Więc dziś będzie chciała cię widzieć, a jutro poradzi się znajomych co ma robić (a na pewno to zrobi) i jej może pomysł wyparować z głowy. I nic do tego będzie miał twój wygląd. Zadecyduje jej mętlik w głowie i brak zdecydowania.
A bo się za mało znacie.
A bo znajomi jej odradzą, bo takie zaproszenie ją w jakiś sposób zobowiązuje do czegoś wobec ciebie.
A bo to dziewczynie nie przystoi i co ludzie powiedzą.
A bo nie będzie wiedziała na jaki temat z tobą rozmawiać (chociaz jak rozmawialiście na duży rozstrzał tematów, to akurat to nie będzie problemem, bo już poznaliście swoje zdania m/w).
A bo ciebie pewna nie jest i zna cie tylko z neta, a w realu możesz jej zonka zrobić przy znajomkach.
Bla, bla, bla. Wypisuję ci przemyślenia możliwe u kogoś.

Coś mnie zastanawia ten mały brak konkretów w planach na spędzenie tego sylwestra. Nazwa klubu i niejasne wspomnienie, że będziesz nocował u niej, to ZA MAŁO. Jeśli ona nie podaje więcej szczegółów, to sam się o nie zapytaj. A będzie to parę rzeczy:
-> do kiedy będziesz u niej (ważne!)
-> czy ma dla ciebie osobne łóżko/materac/miejsce do spania (! podkreślam: jak tego tematu nie rozmówiliście, to NIE JEDŹ TAM - i to jest najważniejsza moja porada, bo to jest kluczowa kwestia! a omijanie tego tematu to kompletne nieprzygotowanie),
-> co masz przywieźć (tu sam pomyśl, jakie ubrania w zależności na ile tam jedziesz, musisz kasę jakąś z sobą wziąć, to pewne, weź co najmniej 100zł, żebyś miał ratunek na wypadek W, zobacz, jakie są hotele/hostele w tej miejscowości choćby pobieżnie, albo pociągi powrotne: w razie wystawienia do wiatru nie będziesz nocował na dworcu! (ludzie sylwka jakby co to też spędzają w pociągu, więc zawsze masz wrażenia i tak zapewnione ) nie warto jechać kompletnie na wariata. Trzeba mieć wyjścia awaryjne.
-> ile będzie jej znajomków (bo będziesz skazany na nią, nikogo nie znasz, więc taki sylwek może być dość deprymujący dla nie-towarzyskich osób)

Dlatego: zapytaj sam siebie. Czy znasz ją na tyle, by mieć jakieś przekonanie o jej stałości i konsekwencji w czynach? Skoro wasze rozmowy to nie było jakieś słodkie pitolenie o niczym, tylko o poważniejszych rzeczach, to jakieś zalążki na nadzieję można mieć. Ale to ty sam będziesz wiedział: sam w rozmowach z nią powoli mogłeś nabrać o niej jakichś przekonań. I jeśli coś ci mówi, że cię nie wystawi do wiatru, to jedź.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2010-12-30 o 20:05
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 19:56   #54
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

No, ale sorry, jak on z nią dziś ani pewnie wczoraj nie ma żadnego kontaktu, nie ugadali się KONKRETNIE: słuchaj będę tu i tu o tej a o tej, przyjdę po Ciebie będę ubrana tak a tak, i chyba nic poza luźną propozycją nie padło to ja w ogóle nie wiem gdzie koleś jedzie.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 20:05   #55
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Cytat:
Napisane przez Monte Christo Pokaż wiadomość
Mam wątpliwości, bo nie mogę się do niej dodzwonić. Ale nie boję się. Jadę. Czarny kolor w szarym życiu jest zawsze urozmaiceniem.
Zgadzam sie z tobą, przynajmniej człowiek czuje że żyje
Ale: jeśli dziś sie nie dodzwonisz, a zwłaszcza: jak jutro się nie dodzwonisz
albo jutro dodzwonisz się, ale ona będzie nie-konkretna w rozmowie - to czerwona lampka powinna ci sie zapalić jak syrena alarmowa.

Jeśli będzie niekonkretna, omijająca twoje pytania jutro w rozmowie to nie jedź, bo to sygnał, że ona nie wie, jak ci powiedzieć, że raczej nie chce - nie wie jak ci odmówić!!! Jako kobieta mam ważną poradę dla ciebie: dziewczyny lubią być miłe dla innych, więc ona może nie chcieć ci mówić wprost, że nic z tego nie będzie i zacznie mętnie kręcić. Mętne kręcenie=wystawi cie do wiatru, to masz pewne jak amen w pacierzu i słuchaj w tej kwestii rozumu, a nie odczuć.

A na dziś ci radzę: zadzwoń do swoich znajomków i popytaj gdzie jaka impreza jest, żeby - jeśli jutro będzie taka dziwna rozmowa z nią - to jednak mieć dokąd pójść u siebie

Dodatek: starałam się jak najpełniej podejść do twoich pytań, więc nie omijaj moich porad tylko idąc za odczuciami. Można mówić, że czarne jest lepsze od szarego, bo jest to odmiana -i nawet nie wiesz, jak bardzo się z tobą zgadzam w tej kwestii - ale co innego omijać jasne sygnały, że nic z tego wyjazdu nie będzie. Jej brak odbierania jest sygnałem pierwszym, ważnym, że ona jest niezdecydowana. Jestem babą i wiem o czym mówię. Jeśli mi nie wierzysz, to możesz zadzwonić do niej teraz z innego telefonu i zobaczyć, czy odbierze (ale tylko wtedy, jeśli minął jakiś czas od twojego ostatniego telefonu, bo bezpośrednio po twoim tel to ona uzna, że to ty dzwonisz). Jak odbierze, to znaczy jasne: nie jedź.

Edit: żeby nie było. Nawet jak nic z tego nie wyjdzie, to zawsze masz jakieś doświadczenie na przyszłość. To ważne doceniać i to. Pozdrawiam A dziś szukaj imprezy u znajomków, żeby jakby co, to nie wylądować na lodzie i nie martwić się

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
No, ale sorry, jak on z nią dziś ani pewnie wczoraj nie ma żadnego kontaktu, nie ugadali się KONKRETNIE: słuchaj będę tu i tu o tej a o tej, przyjdę po Ciebie będę ubrana tak a tak, i chyba nic poza luźną propozycją nie padło to ja w ogóle nie wiem gdzie koleś jedzie.
Przenajświętsza prawda. Ktoś, kto odpowiedzialnie podcodzi do swojej propozycji - odbierze telefon choćby "ściany srały a mury pękały" (czy jak to było ). A nawet: będzie sam do ciebie dzwonił, by te szczegóły omówić! Monte Christo - pchasz się pod pilarkę z przekonaniem, że nie stracisz reki. A ją stracisz, jeśli tak podstawowych kwestii nie omówiliście.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2010-12-30 o 20:33
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 20:33   #56
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
oj Monte Christo...rok temu, dokładnie rok temu, na sylwka właśnie miałam taką oto sytuację-nadaje się na książkę, być moze kiedyś nawet ją razem z "tą osobą" napiszemy:
pisałam sobie na wizażu z jakąś nieznaną i nie widzianą nigdy panną- ot takie babskie ploty i smęty o tym jak to źle żyć bez samca, bo obie byłyśmy akurat w trakcie leczenia sie z poprzednich związków...
Ja nawet sobie kogoś tam poznałam...ale jakoś oczarowana nie byłam i miałam spędzić sylwka sama, ona też...
Ona- była w trakcie wielkiego lamentu i płaczu po stracie partnera z którym mieli juz kupione mieszkanie
Ja- po rozpadzie 7 letniego związku, gdzie rozstaliśmy się tuż przed otrzymaniem decyzji kredytowej na mieszkanie...
Nie widziałyśmy się nigdy...
no i ja wpadłam na szalony pomysł- nie masz co robić na sylwka? przyjedź do mnie!wybawimy się razem
Dziewczyna mieszka ok,.300km ode mnie
Myślałam, ba! byłam pewna że się nie zgodzi, albo wykpi w ostatniej chwili...
ale ona przyjechała!tak na głupa.
Spotkałyśmy się na Centralnym, pierwszy raz z nią rozmawiałam przez telefon próbując ją znaleźć i rozpoznać ze zdjęcia na dworcu...hehe..kurcze jak wspominam to mi prawie łzy ciekną
Ale z radochy...bo teraz A. jest (przynajmniej dla mnie) kimś wyjątkowo wyjątkowym
Przyjaciółką...nie wiem...rzadko rozmawiamy, rzadko piszemy...ale kontakt mamy cały czas.
Ale konkluzja- to był mój najśmieszniejszy jak dotąd sylwester i chyba jeden z bardziej udanych, totalny spontan, zabawa nam wyszła nieziemska...
A teraz trochę pikanterii- obie życzyłyśmy sobie, zeby za rok było niesamowicie. Żeby nam się poukładało życie i cokolwiek to miałoby oznaczać- żebyśmy nie żałowały itp...
A. ma ze swoich "byłym" który jest teraz też jej obecnym- córkę (ma niecały miesiąc, na początku grudnia rodziła!), ja jestem z moim "byłym" który jest znów obecnym- w 8 miesiącu ciąży
a spotykając się rok temu-wszystko było wielką niewiadomą, ale pewne byłyśmy tego, ze za rok dzieci mieć nie będziemy, a już napewno nie z tymi facetami...zobacz jak przewrotnie się zadziało...
piszę to wszystko- zebyś zdał sobie sprawę z jednej rzeczy- cokolwiek by się działo, nie przewidzisz tego do końca
Ja bym pojechała...nawet jesli to głupi psikus (a wątpię) - to moze na dworcu poznasz miłość swojego życia?
Albo znajdziesz walizkę pieniedzy?
Cokolwiek by to nie było-lepiej żałować, ze się zrobiło, niż całe życie myśleć "co by było gdyby"
3mam za ciebie kciuki
i za niesamowitego sylwestra
świetna historia

choć jestem bardzo rozsądną osobą i realistycznie podchodze do życia to czasem zdarza mi się taki spontan.jeszcze nigdy nie żałowałam tych chwil i do dziś mile je wspominam.
choć nie było ich dużo ,to zawsze zostaną zapamiętane
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 21:19   #57
Monte Christo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Szczerze mówiąc nie mam niestety już żadnej alternatywy.

Kolega A. ma dziewczynę i gdzieś z nią idzie.
Kolega B. nigdzie nie idzie, jest bardzo mało towarzyski.
Kolega C. idzie gdzieś z jakimiś ludźmi, których nie znam (jego koledzy ze studiów).

U mnie koledzy ze studiów w przeciwieństwie do zeszłego roku nie umówili się na nic w mieście.

Pozostała jeszcze grupa 15-16 latków, dla której z nieznanych mi przyczyn jestem kumplem, chociaż nigdy nie musiałem kupować alkoholu. Zaprosili mnie na Sylwestra polegającego na zabawach pirotechnicznych, oglądaniu horrorów i wysadzaniu bram, ale niestety to jest dla mnie jak policzek taki Sylwester. Chociaż sądzę z drugiej strony, że moja natura wiecznego dziecka byłaby zadowolona z tego. Ale biologii nie oszukam.

PS. Dziewczynę skreślam, nie odpowiadała, jak była na GG.
Monte Christo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 21:26   #58
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Idź do jakiegoś klubu czy na rynek jak większe miasto.

A co do dziewczyny skoro się nie odzywa, nie odbiera telefonów, nie odpowiada to nigdzie nie jedź. Widocznie propozycja była grzecznościowa, nie przypuszczała, że ją poważnie potraktujesz.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 21:30   #59
Monte Christo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Do dnia 28 grudnia pisaliśmy normalnie. Zaplanowaliśmy Sylwester w okolicach 1 grudnia. Więc nie wiem, o co jej chodzi teraz. Mogła od razu pisać.
Monte Christo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 21:38   #60
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem

Po prostu Cię olała i tyle. Mówi się trudno.

Dziwi mnie natomiast, że Ty już zaraz natychmiast się napalałeś na wyjazd, który nie jest nawet do końca ugadany, a propozycja padła tak dawno temu, że ani nie wiadomo czy aktualna. Nie gniewaj się, ale straszną desperacją zalatuje.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.