Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009) - Strona 107 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-02, 16:12   #3181
magdawikp
Wtajemniczenie
 
Avatar magdawikp
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 2 686
GG do magdawikp Send a message via Skype™ to magdawikp
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Witam w 2011 r.
u nas sylwek spokojny - znajomi byli z dziećmi - siedzieliśmy do 1 i dzieciaki również, Grzes był u babci i było OK
dziś z TŻ lenimy się a jutro do pracy
idę nadrobić co napisałyście

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

spóźnione ale najgorętsze życzenia dla naszych roczniaczków - Agusi i Iwa
magdawikp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 19:24   #3182
katevalley
Rozeznanie
 
Avatar katevalley
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Łomża
Wiadomości: 966
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
U nas w sylwestra mały obudził się po 22 i do 2 nie spał
Tak więc nowy rok przywitaliśmy razem. Widać było, że jest śpiący i zmęczony, ale wszelkie próby położenia go do łóżka kończyły się wielkim rykiem... Wczoraj powtórka z rozrywki, zasnął dopiero po 23... Nie wiem co mu się poprzestawiało?

Katev
to wpisz Kubusia na potencjalnego tż dla Amelki
e no to Kuba zaszalał hehehe A bo to nie jest niemowlę i chce chodzić już później spać

Ok wpisuję na listę tylko jak kiedyś zmieni zdanie to nie moja wina


byliśmy jednak na tych urodzinkach jakoś się udało nam dotrzeć na całe szczęście pługi pracują non stop Tylko strasznie ślisko było.
Amelce bardzo się podobało i wiecie co?? Zjadła potem cały talerz zupy tyle ile jej dałam nie licząc 3 łyżeczek, które już jej darowałam
Chodziła za dziećmi chciała się z nimi bawić, tylko że oni już starsi i mieli ją w nosie ;p A najbardziej to podobał się basen z piłeczkami, sama chciała tam wchodzić. A jak weszła to prawie jej nie było widać I była najmłodsza Taka mała panieneczka chodziła sobie Musimy częściej tam zaglądać.
Godzina kosztowała 7 zł. Jednak aż troszkę podrośnie, bo basen z piłkami tak, ale już jakieś zjeżdżalnie i różne drabinki od 2 latek. Więc namawiam TŻ na kolejne urodzinki właśnie w takim miejscu bo widziałam ile 2-3 latkom sprawia to frajdy, nie mówiąc o starszych dzieciach
zdjątka dodam może jutro.
A teraz idziemy się usypiać
__________________
Ślubowaliśmy

NASZA CÓRCIA AMELKA ur. 20.11.2009 o 13:35, 3800g i 56cm

Mój malutki synek JAŚ 1-2.07.2011, 1130g


Odchudzanie 55kg



katevalley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 20:44   #3183
pietrusia
Zakorzenienie
 
Avatar pietrusia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Okolice Pilzna
Wiadomości: 3 914
GG do pietrusia
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Witam mamusie

Podczytuje was a jakos nie mialam weny zeby pisac. I juz jestesmy starsze o rok Moj Tz w tym roku 30 musze mu cos fajnego na urodzinki wymyslec ma w marcu

My dzis spedzilismy dzien na leniuchowaniu kamilka spala w poludnie 3 godz wiec i my z Tz 2 godzinki sie zdrzemnelismy pojzniej pojechalismy do moich rodzicow na kolacje i do domku Kamilka spi Tz sie kapie to musze go potem chyba troche pomolestowac

Elu gratulacje dla siostry
__________________
Moje
17.11.2009
19.06.2012



Aniołek[*]
pietrusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 21:24   #3184
katekatee
Zadomowienie
 
Avatar katekatee
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 466
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Witam noworocznie My jednak w sylwestra wylądowaliśmy na rynku w Krakowie Taka mała zmiana na 40 minut przed wyjściem z domu Wkurzona byłam strasznie bo napaliłam się na dyskotekę jak nie wiem, ale molestuję od wczoraj tżta żeby ze mną w sobotę pojechał. Zastanawiam się tylko czy się zgodzi bo żadne z Naszych znajomych nie chce jechać
Ja już sama nie wiem czy ja jestem już za stara na dyskoteki i tylko się wygłupiam czy po prostu Ci nasi znajomi strasznie drętwi są... Czy to że lubię sobie potańczyć czyni ze mnie jakąś śmieszną i infantylną osobę? Bo ja już naprawda zastanawiam się kto jest dziwny ja czy oni:c onfused:

Elu gratki dla siostry

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość

Prawda, prawda, ślicznie Ale przecież nie musisz od razu na łyso, można tak leciutko tylko wszystko podrównać...
No i Ty też ślicznie a mogę o cos zapytać? Te wloski to masz jeszcze tamte - co sobie kiedys robiłaś? w sensie - przedlużałaś?
Ja w temacie jedzenia również uważam jak ty, daje Wikiemu prawie wszystko oprócz słodyczy. Wiktor też nigdy nie jadł czekolady, czasem moja mama albo teściowa mu dały jakieś domowe ciasto ale myślę że już tyle razy dostawały za to opieprz że chyba sobie odpuściły.

Co do obcięcia Wikiego to narazie damy mu spokój albo raczej sobie bo jakoś widzę ciemność z wizytą u fryzjera z moim ruchliwym synkiem.

Konspi a włosów doczepianych już nie mam, a tak gęsto wyglądają bo w wigilię rano byłam u fryzjerki i mi je potapirowała i ułożyła. W sylwestra też byłam i jak normalnie za ułożenie+podcięcie grzywki płacę 15-20 zł tak w sylwestra za samo ułożenie zapłaciłam 40 zł Ale dała mi gratis takie serum które normalnie kosztuje 10 zł więc powiedzmy że jesteśmy kwita.

Cytat:
Napisane przez olalicious07 Pokaż wiadomość
hello noworocznie

U nas sylwester dość nudno, byliśmy u znajomych ale jakoś sztywno było, nikt nie tańczył i senna atmosfera panowała mam tego dziś efekt czyli 1,5kg na plusie a jak wiecie to dla mnie totalna katastrofa a jeszcze dziś odwiedziliśmy mcdonalds wiec w ogole ale od jutra nic nie jem, nic!
Nawet mi nie mów o efekcie sylwestra i dni po. Od 1 miałam mieć dietę to teściowa przywiozła taką miskę ciastek że się ledwo na stole mieściła Może jakimś cudem bym się oparła tym cistkom ale jak bym nie wzieła to by był foch, no a jak wziełam to już od razu kilka... nascie
i potem sałatkę i jeszcze ciastka na dziś zostawiła Musze się jutro zważyć ciekawe ile ja jestem na plusie ALe idę jutro do pracy to postaram się trochę popościć.
Tżt oczywiście ze mnie nalewa że miałam się od wczoraj odchudzać. Ach te chłopy
__________________
Nasz mały Wiki

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200910201762.html




katekatee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 21:39   #3185
jo@śka
Rozeznanie
 
Avatar jo@śka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: beskidzki groń
Wiadomości: 596
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Hej! Pobieżnie Was przeleciałam wraz z początkiem roku
Wszystkiego Dobrego życzę Wam w Nowym Roku,
żeby maluszki rosły zdrowo, a Wy mamusie,
żebyście znajdowały czas na swoje pasje i marzenia

My Sylwestra spędziliśmy w domu pod znakiem Pędzących Żółwi. To taka fajna gra planszowa. Graliśmy z mężem i synkiem do upadłego! Mimo, że w domu, było naprawdę fajnie. Millka spała rewelacyjnie. Obudziła się później niż zwykle o ponad godzinę. Zwykle jeszcze budzi się na cycucha koło 22,23, a tym razem obudziła się przed 1. Oczywiście w Nowy Rok już na nogach o 7...

Jeśli chodzi o kwestię jedzenia, to polecam stronkę www.babyledweaning.pl. Generalnie metoda BLW - bobas lubi wybór polega na tym, że dziecku pokarmy stałe podajemy dopiero wtedy, gdy samo siedzi i gdy zaczyna się wyrywać do naszych talerz z jedzeniem. No i główna zasada - nie podajemy papek! Niestety podawałam jakiś czas słoiki, zanim dowiedziałam się o tej metodzie, ale później już tylko wszystko w kawałkach lub np.jabłko w całości. Zaczęłam od brokuł. Oczywiście na początku jedzenie to bardziej zabawa, dziecko poznaje różne konsystencje, jego główny pokarm to mleko. Z czasem jednak dziecko zaczyna bez problemów jeść cały posiłek. To tak w skrócie, musiałybyście sobie poczytać. Jest też książka, którą mam i polecam, szczególnie dla tych mam, które będą miały lub planują jeszcze dzieciaczki. Metoda ta jest naprawdę fajna - wspomaga bardzo rozwój ręka-oko, półtoraroczne dziecko posługuje się juz wprawnie sztućcami, a przede wszystkim dziecko je tyle ile chce. Nie namawiamy dzieca do jedzenia, nie zmuszamy. Mam porównanie syna i córki - syn to niejadek, a córka wcina wszystko. Jeszcze jedno - dzieci jedzą to, co my, co mobilizuje nas, do zdrowego odżywiania. Tak wogóle, to nie potrafię zrozumieć, dlaczego u nas uparcie wciska się na pierwszy ogień tak bardzo alergizującą marchewkę Się rozpisałam!

katekatee - miałam koleżankę, której synek też miał długie włoski. Też wszyscy brali za dziewczynkę. Trzeba się po prostu uodpornić na wszelkie docinki. Dziwne to, przecież tylu dorosłych facetów ma długie włosy i jakoś to już nikogo nie dziwi. Czemu mały chłopczyk nie może? Nie przejmuj się i jeśli uważasz, ze tak jest fajnie, to co komu do tego

Załączam Wam zdjęcie mojej Millki i jej posiłkowych przygód. Na tych zdjęciach ma jakoś 8 czy 9 miesięcy. Żałuję, ze wcześniej nie wiedziałam o tej metodzie, choć też czasem intuicyjnie dostawała jabłko w kawałkach, a nie tarte... No i jeszcze bonusowo mozaika całego roku Millki. Pozdrawiam




Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg blw1.jpg (29,4 KB, 34 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg blw2.jpg (30,0 KB, 39 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg blw3.jpg (27,2 KB, 34 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg rok.jpg (42,6 KB, 42 załadowań)
jo@śka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 22:16   #3186
annje
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: .ie
Wiadomości: 986
GG do annje
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

jo@śka - piękne zdjęcia
śliczna dziewczynka z Millki

Ja tak czytałam twojego posta to uświadomiłam sobie, ze moje dziecko tak właśnie wcina. Od bardzo już dawna nie lubi być karmiony, więc co sie da to widelcem (i trafia i w talerz i do buzi ) a co nie, to je łapką. Tylko nie wiedziałam, że to ma taką mądrą nazwę Teraz trenujemy z łyżeczką.

I jeszcze fota Maksia w pieknych okolicznościach przyrody - dzisiaj gdzieś w Wicklow Mountains...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC06459.jpg (183,1 KB, 32 załadowań)
annje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 09:44   #3187
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Joaśka ja Piotrkowi częśc jedzonka daje na tacke w krzesełku i w ten sposób coś je i bawi się sam a ja go dokarmiam łyżeczką Ale owoce je całkiem sam na podwieczorek- kroje w słupki, kostki, plasterki i zawsze sam zjada. To samo z herabatnikami, chrupkami- zawsze dostaje w miseczce czy do łapki i sam zjada.
Piękne fotki!

Annje śliczniutki
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 10:35   #3188
tarasia
Wtajemniczenie
 
Avatar tarasia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: góry
Wiadomości: 2 471
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

oj to ja się muszę poprawić z tym jedzeniem, bo do tej pory karmiłam łyżeczką. Nila sama jadła jedynie chrupki i kabanosa.

a dzisiaj sukces - wysiedziała na nocniku z 10 minut "czytając" książeczkę
niestety siku zrobiła zaraz po tym jak z niego wstała
__________________
NASZ ŚLUB
w dniach
w latach



tarasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 11:56   #3189
jo@śka
Rozeznanie
 
Avatar jo@śka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: beskidzki groń
Wiadomości: 596
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

annje, zebra, tarasia - ufff... kamień spadł mi z serca, bo myślałam, ze pomyślicie, że ja jakaś nienormalna itp... Faktycznie jest tak, że wiele matek tak daje jedzenie swoim dzieciom, nie wiedząc że to ma jakąś fachową nazwę. Bo to trochę jak z siadaniem, chodzeniem - nie uczymy tego dzieci. Uczą się same i tak też jest z jedzeniem. Trzeba zaufać swoim dzieciom, oczywiście nie tracąc czujności. Poza tym to świetna zabawa, kiedy przynosisz dziecku np. jakieś warzywa na patelnię na talerzu i patrzysz, co w pierwszej kolejności zje, jak potrafi najmniejsze kawałki kukurydzy wydłubać spomiędzy innych warzyw. Ostatnio Millka jadła jajecznicę z cebulką drobno pokrojoną. Na talerzu została sama cebulka, zjadła tylko jajka, tak powybierała
Ja z nocnikiem nie próbowałam jeszcze. Tzn.kiedyś próbowałam Millkę sadzać, ale nie chciała, płakała. Jakoś mi się z tym nie spieszy. Myślę, że wszystko w swoim czasie, ale będziemy próbować. Może ze strychu zniosę deskę na deskę Może to będzie dla niej lepsze niż nocnik.
Fajnie, że podobają się Wam zdjęcia, pozdrawiam
jo@śka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 12:49   #3190
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

hello dziewczęta, fotki superaśne

mam pytanko czy podając mleko modyfikowane dajecie witaminę D bo nam sie skończyła i nie wiem czy kupować, BO (oby nie zapeszyć) od dwóch dni nie cycujemy!
I jeszcze drugie pytanko, jak zatrzymać laktację? :/

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

co do jedzonka to j karię i łyżeczką i je sam, to zależy jeszcze co. Sam je z reguły banany, parówki, jabłko, chlebek, chrupki, itp. A obiadki serwuje mu łyżeczką
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 13:47   #3191
pietrusia
Zakorzenienie
 
Avatar pietrusia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Okolice Pilzna
Wiadomości: 3 914
GG do pietrusia
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Witam wpadłam sie tylko przywitac bo przed chwila wrocilam z pracy i czas jakis obiad robic

Przegladnelam tylko zdjecia i oczywiscie sa cudne
Pózniej postaram sie nadrobic co naskrobalyscie
__________________
Moje
17.11.2009
19.06.2012



Aniołek[*]
pietrusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 14:25   #3192
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Piotrkowi coś od kilku dni z obiadkami ciezko idzie:P Dzisiaj nie chiał wogóle... aż dziw, bo to taki łasuch zawsze był. Zjadł na rękach inaczej nie chciał spojrzeć na talerz
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 15:43   #3193
Maria2008
Zadomowienie
 
Avatar Maria2008
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 351
GG do Maria2008
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

jo@śka śliczne zdjęcia

Ja moją karmie łyżeczką, chrupki, biszkopty je sama natomiast chleb lubi kruszyć i sama go nie zje. Warzywa lubi gnieść.

annje cudny

gochaa_p gratuluje szałwia ponoć pomaga a w nocy też już nie karmisz

Ja daje witaminy i mleko też je bebiko
Maria2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 16:45   #3194
lucky1910
Rozeznanie
 
Avatar lucky1910
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 748
GG do lucky1910
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

witajcie..

a nam się Nowy Rok mało szczęsliwie zaczął.. ale trochę na własne życzenie.. otóż przyszli do nas w sylwestra znajomi tuż po rota wirusie - cała ich rodzina była chora i jezcze dzwonili ze nie przyjdą.. a ja zamiast sie zgodzić i nie ryzykować to powidzeliśmy z tz ze skoro Wam już przeszło to wpadajcie..
i efekt jest taki ze wczoraj z nocy z Olcia na pogotowiu byliśmy bo wymiotowała w sumie 7 razy.. temp miała powyzej 39, kaszel, katar i ogólnie płacz i lament.. az skierowanie do szpitala dostalismy ale nie pojechalismy... leczymy sie w domu a dzis wieczorem jeszcze do naszego lekarza jedziemy..

no a dziś zaczelo brać mnie i tz'a..

brak mi słów na moją głupotę



Gocha super, że udaje Wam sie bez cyca!! moje gratulacje

no i piękne zdjęcie powstawiałyście

jeszcze raz wszytkiego dobrego w Nowym Roku
lucky1910 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 17:29   #3195
jo@śka
Rozeznanie
 
Avatar jo@śka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: beskidzki groń
Wiadomości: 596
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

annje - zapomniałam napisać, że fajnego masz synka - piękny Maks w pięknych okolicznościach przyrody
zebra - nie przejmuj się, że mały nie ma apetytu. Popatrz na jego dietę z perspektywy tygodnia, a nie dnia. Dorośli też mają różne dni - raz można pożreć konia z kopytami a raz nie chce się nic. Raz ma się smaka na sałatkę brokułową, innym razem na kurczaka z rożna... Z dzieciakami tak samo.
Maria - fajnie, że zdjęcia Ci się podobają. Ja czasami, ale bardzo rzadko też karmię łyżeczką. Wolę jak Millka je sama obiad, bo wtedy ja mogę jeść też razem z całą rodziną. Dla mnie tak wygodniej
lucky - współczuję przejść... Fakt, lepiej takich gości świeżo wirusowanych nie zapraszać, ale czasem człowiek się tak jakoś wkręci... Oby Wam szybko ten wirus odpuścił. No i Wszystkiego Dobrego na Nowy Rok
jo@śka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 17:35   #3196
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez Maria2008 Pokaż wiadomość
gochaa_p gratuluje szałwia ponoć pomaga a w nocy też już nie karmisz

Ja daje witaminy i mleko też je bebiko
tak , zawziełam sie i chce wogóle skończyć z cycem. Tzn noc na razie była jedna bezcycowa

To ja juz nie wiem co z tymi witaminami? Podawać czy nie?
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 18:20   #3197
jo@śka
Rozeznanie
 
Avatar jo@śka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: beskidzki groń
Wiadomości: 596
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Gochaa - ja jeszcze w nocy cycuję... Ostatnio myślałam, że to koniec, bo córka ugryzła mnie i podskoczyłam, ona się wystraszyła, potem w płacz i cycucha już nie chciała, ale później, jak wzięłam ją do łóżka, to znów bez problemu. Natomiast nie chce jeść jak ją karmię na fotelu, bo tam właśnie była ta akcja z ugryzieniem Ciekawe jak długo jeszcze będziemy cycować. Co do witaminy nie pomogę, bo nie wiem, ale przy synu, podawałam ją tylko dopóki dopóty nie skończyło się pierwsze opakowanie... Nie wiedziałam wtedy, że powinnam dalej podawać. No i sie obeszło - syn zdrowiutki. No ale spytaj lekarza, jeśli powie, że tak, to lepiej jednak dawać.
jo@śka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 18:46   #3198
Maria2008
Zadomowienie
 
Avatar Maria2008
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 351
GG do Maria2008
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

[QUOTE=lucky1910;24137851]witajcie..

a nam się Nowy Rok mało szczęsliwie zaczął.. ale trochę na własne życzenie.. otóż przyszli do nas w sylwestra znajomi tuż po rota wirusie - cała ich rodzina była chora i jezcze dzwonili ze nie przyjdą.. a ja zamiast sie zgodzić i nie ryzykować to powidzeliśmy z tz ze skoro Wam już przeszło to wpadajcie..
i efekt jest taki ze wczoraj z nocy z Olcia na pogotowiu byliśmy bo wymiotowała w sumie 7 razy.. temp miała powyzej 39, kaszel, katar i ogólnie płacz i lament.. az skierowanie do szpitala dostalismy ale nie pojechalismy... leczymy sie w domu a dzis wieczorem jeszcze do naszego lekarza jedziemy..


no a dziś zaczelo brać mnie i tz'a..

brak mi słów na moją głupotę


Teraz to Wam życzę zdrówka
Faktycznie lepiej się nie spotykać nawet po skończonej chorobie i troche przeczekać

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Cytat:
Napisane przez jo@śka Pokaż wiadomość
annje - zapomniałam napisać, że fajnego masz synka - piękny Maks w pięknych okolicznościach przyrody
zebra - nie przejmuj się, że mały nie ma apetytu. Popatrz na jego dietę z perspektywy tygodnia, a nie dnia. Dorośli też mają różne dni - raz można pożreć konia z kopytami a raz nie chce się nic. Raz ma się smaka na sałatkę brokułową, innym razem na kurczaka z rożna... Z dzieciakami tak samo.
Maria - fajnie, że zdjęcia Ci się podobają. Ja czasami, ale bardzo rzadko też karmię łyżeczką. Wolę jak Millka je sama obiad, bo wtedy ja mogę jeść też razem z całą rodziną. Dla mnie tak wygodniej
lucky - współczuję przejść... Fakt, lepiej takich gości świeżo wirusowanych nie zapraszać, ale czasem człowiek się tak jakoś wkręci... Oby Wam szybko ten wirus odpuścił. No i Wszystkiego Dobrego na Nowy Rok
Oj napewno wygodniej masz niż ja zanim ja ją nakarmie to już mam zimne

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Cytat:
Napisane przez gochaa_p Pokaż wiadomość
tak , zawziełam sie i chce wogóle skończyć z cycem. Tzn noc na razie była jedna bezcycowa

To ja juz nie wiem co z tymi witaminami? Podawać czy nie?
Ja teraz pojde na szczepienia to się też zapytam czy dawać czy nie.

A jak noc przespał Ci?

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Dziewczyny co jest z Agusią coś jej nie widać
Maria2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 19:08   #3199
magdawikp
Wtajemniczenie
 
Avatar magdawikp
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 2 686
GG do magdawikp Send a message via Skype™ to magdawikp
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Lucky te wirusy mają to do siebie, ze zarazasz jeszcze kilka dni po ustąpieniu objawów
magdawikp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 19:31   #3200
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

[QUOTE=Maria2008;
Ja teraz pojde na szczepienia to się też zapytam czy dawać czy nie.

A jak noc przespał Ci?

[/QUOTE]

no właśnie o dziwo obudził sie tylko dwa razy na karmienie a do cyca budził sie nawet po trzy, cztery razy
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 20:26   #3201
katevalley
Rozeznanie
 
Avatar katevalley
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Łomża
Wiadomości: 966
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez katekatee Pokaż wiadomość
Witam noworocznie My jednak w sylwestra wylądowaliśmy na rynku w Krakowie Taka mała zmiana na 40 minut przed wyjściem z domu Wkurzona byłam strasznie bo napaliłam się na dyskotekę jak nie wiem, ale molestuję od wczoraj tżta żeby ze mną w sobotę pojechał. Zastanawiam się tylko czy się zgodzi bo żadne z Naszych znajomych nie chce jechać
Ja już sama nie wiem czy ja jestem już za stara na dyskoteki i tylko się wygłupiam czy po prostu Ci nasi znajomi strasznie drętwi są... Czy to że lubię sobie potańczyć czyni ze mnie jakąś śmieszną i infantylną osobę? Bo ja już naprawda zastanawiam się kto jest dziwny ja czy oni:c onfused:


Konspi a włosów doczepianych już nie mam, a tak gęsto wyglądają bo w wigilię rano byłam u fryzjerki i mi je potapirowała i ułożyła. W sylwestra też byłam i jak normalnie za ułożenie+podcięcie grzywki płacę 15-20 zł tak w sylwestra za samo ułożenie zapłaciłam 40 zł Ale dała mi gratis takie serum które normalnie kosztuje 10 zł więc powiedzmy że jesteśmy kwita.


Tżt oczywiście ze mnie nalewa że miałam się od wczoraj odchudzać. Ach te chłopy
ja myślę, ze to znajomi zbyt drętwi ja sama mam ochotę czasami wyjść zabawić się. I nie widzę w tym nic dziwnego.
E jakaś tania ta fryzjerka.
A widzisz, ja sobie powiedziałam, ze do czerwca wzmocnię sobie mięśnie brzucha i zgubię ten brzuch ostatnie cm po ciąży. I co??? nadal nic ;p
Więc TŻem się nie martw ;p

Cytat:
Napisane przez jo@śka Pokaż wiadomość
My Sylwestra spędziliśmy w domu pod znakiem Pędzących Żółwi. To taka fajna gra planszowa. Graliśmy z mężem i synkiem do upadłego! Mimo, że w domu, było naprawdę fajnie. Millka spała rewelacyjnie. Obudziła się później niż zwykle o ponad godzinę. Zwykle jeszcze budzi się na cycucha koło 22,23, a tym razem obudziła się przed 1. Oczywiście w Nowy Rok już na nogach o 7...

Jeśli chodzi o kwestię jedzenia, to polecam stronkę www.babyledweaning.pl. Generalnie metoda BLW - bobas lubi wybór polega na tym, że dziecku pokarmy stałe podajemy dopiero wtedy, gdy samo siedzi i gdy zaczyna się wyrywać do naszych talerz z jedzeniem. No i główna zasada - nie podajemy papek! Niestety podawałam jakiś czas słoiki, zanim dowiedziałam się o tej metodzie, ale później już tylko wszystko w kawałkach lub np.jabłko w całości. Zaczęłam od brokuł. Oczywiście na początku jedzenie to bardziej zabawa, dziecko poznaje różne konsystencje, jego główny pokarm to mleko. Z czasem jednak dziecko zaczyna bez problemów jeść cały posiłek. To tak w skrócie, musiałybyście sobie poczytać. Jest też książka, którą mam i polecam, szczególnie dla tych mam, które będą miały lub planują jeszcze dzieciaczki. Metoda ta jest naprawdę fajna - wspomaga bardzo rozwój ręka-oko, półtoraroczne dziecko posługuje się juz wprawnie sztućcami, a przede wszystkim dziecko je tyle ile chce. Nie namawiamy dzieca do jedzenia, nie zmuszamy. Mam porównanie syna i córki - syn to niejadek, a córka wcina wszystko. Jeszcze jedno - dzieci jedzą to, co my, co mobilizuje nas, do zdrowego odżywiania. Tak wogóle, to nie potrafię zrozumieć, dlaczego u nas uparcie wciska się na pierwszy ogień tak bardzo alergizującą marchewkę Się rozpisałam!

Załączam Wam zdjęcie mojej Millki i jej posiłkowych przygód. Na tych zdjęciach ma jakoś 8 czy 9 miesięcy. Żałuję, ze wcześniej nie wiedziałam o tej metodzie, choć też czasem intuicyjnie dostawała jabłko w kawałkach, a nie tarte... No i jeszcze bonusowo mozaika całego roku Millki. Pozdrawiam
Jej ale dziwna ta metoda żywienia... mi się polska podoba.

Zdjęcia śliczne

Cytat:
Napisane przez annje Pokaż wiadomość

Ja tak czytałam twojego posta to uświadomiłam sobie, ze moje dziecko tak właśnie wcina. Od bardzo już dawna nie lubi być karmiony, więc co sie da to widelcem (i trafia i w talerz i do buzi ) a co nie, to je łapką. Tylko nie wiedziałam, że to ma taką mądrą nazwę Teraz trenujemy z łyżeczką.

I jeszcze fota Maksia w pieknych okolicznościach przyrody - dzisiaj gdzieś w Wicklow Mountains...
o ja tam karmię łyżeczką. Bo jakbym chciała dać jej coś na tależyku to połowa wylądowałaby na ziemi, trochę na mnie i na ubraniu nie licząc włosów i śliniaka...A talerz u niej długo nei poleży na stoliczku, bo zaraz jest wszystko z niego wywalane. Sama je jakąś kanapeczkę, bułkę, chrupki czy coś właśnie w tym stylu. Próbowałam jej dawać kawałki jabłka ale to nie przeszło.

Zdjęcie super... nie ma to jak przebywanie na łonie natury

Cytat:
Napisane przez tarasia Pokaż wiadomość
oj to ja się muszę poprawić z tym jedzeniem, bo do tej pory karmiłam łyżeczką. Nila sama jadła jedynie chrupki i kabanosa.

a dzisiaj sukces - wysiedziała na nocniku z 10 minut "czytając" książeczkę
niestety siku zrobiła zaraz po tym jak z niego wstała
za nocnik, mnie Amka w taki sposób raz osikała

Cytat:
Napisane przez gochaa_p Pokaż wiadomość
mam pytanko czy podając mleko modyfikowane dajecie witaminę D bo nam sie skończyła i nie wiem czy kupować, BO (oby nie zapeszyć) od dwóch dni nie cycujemy!
I jeszcze drugie pytanko, jak zatrzymać laktację? :/
ja daję witaminkę D i mleko bebiko. Przeczytać można na opakowaniu, że zawiera mniej niż zalecana dawka wit.D więc dawać jak najbardziej.
Wiesz, ja do tej pory mam jeszcze kroplę czy 2 mleczka a nie karmię już ho ho... 8 miesięcy.Dziewczyny pisały ze szałwia jest dobra.

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Piotrkowi coś od kilku dni z obiadkami ciezko idzie:P Dzisiaj nie chiał wogóle... aż dziw, bo to taki łasuch zawsze był. Zjadł na rękach inaczej nie chciał spojrzeć na talerz
Witaj w klubie. Tak to już chyba ten czas na marudzenie

Cytat:
Napisane przez lucky1910 Pokaż wiadomość
a nam się Nowy Rok mało szczęsliwie zaczął.. ale trochę na własne życzenie.. otóż przyszli do nas w sylwestra znajomi tuż po rota wirusie - cała ich rodzina była chora i jezcze dzwonili ze nie przyjdą.. a ja zamiast sie zgodzić i nie ryzykować to powidzeliśmy z tz ze skoro Wam już przeszło to wpadajcie..
i efekt jest taki ze wczoraj z nocy z Olcia na pogotowiu byliśmy bo wymiotowała w sumie 7 razy.. temp miała powyzej 39, kaszel, katar i ogólnie płacz i lament.. az skierowanie do szpitala dostalismy ale nie pojechalismy... leczymy sie w domu a dzis wieczorem jeszcze do naszego lekarza jedziemy..

no a dziś zaczelo brać mnie i tz'a..

brak mi słów na moją głupotę
oj mam nadzieję, ze nic poważnego z tego nie wyniknie i obędzie się bez szpitala. Trzymam kciuki za was!
Dlatego my spędziliśmy sylwestra w domu, bo szwagierka i cała ich rodzinka się pochorowała jakąś jelitowkę mieli. I baliśmy się jechać, chociaż im już praktycznie przeszło.

Cytat:
Napisane przez gochaa_p Pokaż wiadomość
tak , zawziełam sie i chce wogóle skończyć z cycem. Tzn noc na razie była jedna bezcycowa

To ja juz nie wiem co z tymi witaminami? Podawać czy nie?
No to powodzenia w zakończeniu karmienia

A tak wogole ktoś wie co tam u Czoko, czy Brombusi, Zahari ??
Aniulka jak tam po sylwestrze i weselichu??

Zdjątka z wczoraj jak obiecałam
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg amelka w sali zabaw.jpg (64,7 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg pływam w piłeczkach.jpg (69,9 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg śmieszka.jpg (82,2 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zabawa.jpg (70,7 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg amka przy tablicy.jpg (53,9 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg gotuję jak to dziewczynka.jpg (80,6 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg idę po zamku.jpg (51,6 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg pływam.jpg (62,3 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zamek.jpg (65,6 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zjeżdżamy.jpg (52,0 KB, 11 załadowań)
__________________
Ślubowaliśmy

NASZA CÓRCIA AMELKA ur. 20.11.2009 o 13:35, 3800g i 56cm

Mój malutki synek JAŚ 1-2.07.2011, 1130g


Odchudzanie 55kg



katevalley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 22:07   #3202
konspiracja
Zakorzenienie
 
Avatar konspiracja
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 431
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez katekatee Pokaż wiadomość
.

Co do obcięcia Wikiego to narazie damy mu spokój albo raczej sobie bo jakoś widzę ciemność z wizytą u fryzjera z moim ruchliwym synkiem.
No ciężko jest , my byliśmy u specjalnego dziecięcego, gdzie lecial Reksio na małym ekraniku, fotel byl samochodzikiem, a potem siedzieliśmy w klockach a fryzjerka i tak latała dookoła
O Twoje pytam, bo byłam ciekawa czy juz się ta historia skończyła, dobrze ze już masz własne

Cytat:
Napisane przez tarasia Pokaż wiadomość
oj to ja się muszę poprawić z tym jedzeniem, bo do tej pory karmiłam łyżeczką. Nila sama jadła jedynie chrupki i kabanosa.

a dzisiaj sukces - wysiedziała na nocniku z 10 minut "czytając" książeczkę
niestety siku zrobiła zaraz po tym jak z niego wstała
Ale techniką malych kroczkow...

Cytat:
Napisane przez jo@śka Pokaż wiadomość
annje, zebra, tarasia - ufff... kamień spadł mi z serca, bo myślałam, ze pomyślicie, że ja jakaś nienormalna itp... Faktycznie jest tak, że wiele matek tak daje jedzenie swoim dzieciom, nie wiedząc że to ma jakąś fachową nazwę. Bo to trochę jak z siadaniem, chodzeniem - nie uczymy tego dzieci. Uczą się same i tak też jest z jedzeniem. Trzeba zaufać swoim dzieciom, oczywiście nie tracąc czujności. Poza tym to świetna zabawa, kiedy przynosisz dziecku np. jakieś warzywa na patelnię na talerzu i patrzysz, co w pierwszej kolejności zje, jak potrafi najmniejsze kawałki kukurydzy wydłubać spomiędzy innych warzyw. Ostatnio Millka jadła jajecznicę z cebulką drobno pokrojoną. Na talerzu została sama cebulka, zjadła tylko jajka, tak powybierała
Dlaczego nienormalna? Im szybciej samodzielne dziecko tym przeciez lepiej. Ponadto ostatnio czytałam, ze dzieci które wcześniej jedzą same od małego mają wyższą samoocenę. Ciekawe prawda?
Zdjecia super.
__________________
...najmniejsze państwo świata
Obok biegnie czas, lecz nas to nie dotyczy...

na Groszka orbicie


Syzyf była kobietą

Edytowane przez konspiracja
Czas edycji: 2011-01-03 o 22:08
konspiracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 22:18   #3203
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Mila, Maks i Amelka śliczne dzieciaczki

annje co za widoki ja już mam dosyć tego brudnego i szarego śniegu

Cytat:
Napisane przez katevalley Pokaż wiadomość

Ok wpisuję na listę tylko jak kiedyś zmieni zdanie to nie moja wina
Spoko, wiadomo, że kobieta zmienną jest

Cytat:
Napisane przez gochaa_p Pokaż wiadomość
mam pytanko czy podając mleko modyfikowane dajecie witaminę D bo nam sie skończyła i nie wiem czy kupować, BO (oby nie zapeszyć) od dwóch dni nie cycujemy!
I jeszcze drugie pytanko, jak zatrzymać laktację? :/
Ja daję, mimo iż daję małemu mleko i kaszkę, które mają w składzie wit. D

Co do laktacji to spróbuj pić szałwię i nie przystawiaj już Wojtka do cyca, tylko jak coś się tam nazbiera to odciągnij już ręcznie lub laktatorem, ale niewiele żeby produkcji nie napędzać. Tak mi się wydaje, chociaż ja już tak dawno nie karmię i już zapomniałam jakie to było fajne

Lucky to nieciekawy ten początek roku u was, zdrówka dla Oleńki życzę
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 22:26   #3204
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Lucky o matko faktycznie z głupoty.... Ale człowiek czasem nie pomyśli a chce mu się towarzystwa i tak jest...

Joaśka ale nie będe go karmić z "lotu ptaka", bo plecy mi wysiądą

Katevalley widze nie ja jedna to przechodze....


Tylko, że Piotruś po obiedzie dostał ataku tasiemca!!! Mimo, że zjadł w końcu ten obiad na moich rękach Wymuszał- nie dało się jeśc przy nim... hebatniki dostał, mandarynke, Tż-towi zeżarł kawałek kromki i chrupki kukurydziane! Doszło do tego, że rozerwał pampersa z kupą nim zajarzyliśmy miał łapki w gównie, buzie w gównie i w buzi gówno. Obiadek be gówienko cacy?
Wymiękłam... do tego kup było dzisiaj mnustwo ale normalnych...
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 22:30   #3205
elalank
Zadomowienie
 
Avatar elalank
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 663
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Heloł heloł

Kate- ja bym nie obcinała włosków, mi się podobają długie u chłopców tak coś na styl holenderski Ostatnio byłam z kolegami z pracy potańczyć i było super! jak ja dawno tego nie robiłam. Aż mi było dziwnie na tym parkiecie

Lucky- współczuję wirusa! obyście szybko doszli do siebie.

O tej metodzie Baby Led Weaning ostatnio słyszałam na spotkaniu Świadoma Mama. Mi się podoba, choć wiadomo, że każda matka musi sobie wypośrodkować co jest najlepsze i najwygodniejsze dla niej i dla bobasa.
Olka często je sama- makaron, owoce, chleb, szynka, parówki,ser itd Karmię ją jak jest zupka. Choć dziś pozwoliłam jej jeść samej jogurt. Na początku jadła łyżeczką, ale potem dokończyła łapkami. Jak nie zapomnę to wrzucę fotkę jak to się skończyło Ale najważniejsze, że była dobra zabawa
__________________
Córcie 15.11.2009 i 16.06.2011


elalank jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 22:36   #3206
katevalley
Rozeznanie
 
Avatar katevalley
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Łomża
Wiadomości: 966
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Katevalley widze nie ja jedna to przechodze....


Tylko, że Piotruś po obiedzie dostał ataku tasiemca!!! Mimo, że zjadł w końcu ten obiad na moich rękach Wymuszał- nie dało się jeśc przy nim... hebatniki dostał, mandarynke, Tż-towi zeżarł kawałek kromki i chrupki kukurydziane! Doszło do tego, że rozerwał pampersa z kupą nim zajarzyliśmy miał łapki w gównie, buzie w gównie i w buzi gówno. Obiadek be gówienko cacy?
Wymiękłam... do tego kup było dzisiaj mnustwo ale normalnych...
padłam

Cytat:
Napisane przez elalank Pokaż wiadomość

O tej metodzie Baby Led Weaning ostatnio słyszałam na spotkaniu Świadoma Mama. Mi się podoba, choć wiadomo, że każda matka musi sobie wypośrodkować co jest najlepsze i najwygodniejsze dla niej i dla bobasa.
Olka często je sama- makaron, owoce, chleb, szynka, parówki,ser itd Karmię ją jak jest zupka. Choć dziś pozwoliłam jej jeść samej jogurt. Na początku jadła łyżeczką, ale potem dokończyła łapkami. Jak nie zapomnę to wrzucę fotkę jak to się skończyło Ale najważniejsze, że była dobra zabawa
a moja to chyba nigdy nie zje łyżeczką ;p

Dobrej nocki dziewczyny
__________________
Ślubowaliśmy

NASZA CÓRCIA AMELKA ur. 20.11.2009 o 13:35, 3800g i 56cm

Mój malutki synek JAŚ 1-2.07.2011, 1130g


Odchudzanie 55kg



katevalley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 23:03   #3207
jo@śka
Rozeznanie
 
Avatar jo@śka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: beskidzki groń
Wiadomości: 596
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

katevalley - czy ja wiem czy dziwna i taka niepolska? Nie do końca chyba, ale nie każdemu musi pasować. Na początku jest trochę bałaganu, ale można pod krzesełko ceratę dać i potem po prostu w zlewie spłukać, chociaż ja nie dawałam. Mnie ta metoda pasuje, ale łyżeczką też czasem karmię, jak już pisałam. Zdjęcia przecudne
konspiracja - wiesz, różnie ludzie podchodzą do tej metody. Kiedyś Reni Jusis o niej mówiła i jak przeczytałam komentarze, to masakra. Można się z kimś nie zgadzać, ale poziom wypowiedzi... No, ale na szczęście to nie ten portal jest, inny poziom. Też myślę, że im szybciej dziecko samo zacznie jesć, tym lepiej i dla mamy i dla dziecka. Właśnie samodzielne jedzenie wpływa pośrednio na różne aspekty życia. Faktycznie samoocenę mogą mieć wyższą, bo same decydują ile zjedzą, co zjedzą, czują zaufanie... Może to o to chodzi.
kamilla - dzięki
zebra - oj tam, oj tam! Się przyzwyczaisz, nie będzie bolało Z tym gówienkiem... Mmmm... Ciekawe
elalank - no jasne, że trzeba sobie wypośrodkować. Strasznie nie lubię zamykania się na jedynie słuszną ideę. Też nie robię wszystkiego tak, jak jest w książce. Czasem karmię łyżeczką (choć o ty też tam piszą), generalnie robię to, co czuję że jest właściwe. Podążam za instynktem
katevalley - na pewno zje, tylko musi mieć okazję, żeby się tego nauczyć. Najpierw rączkami, a potem łyżeczką. Jeśli chcesz, żeby jadła sama, musisz dać jej ku temu okazję, a jeśli nie, to kiedyś się nauczy, nie prędzej, to później i już .
jo@śka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 09:32   #3208
gosik_wwa
Raczkowanie
 
Avatar gosik_wwa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 116
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Witam Mamusie w nowym roku (oby jeszcze lepszym...)

bardzo dziękuję za mile słowa
Wam wszystkim , życzę dużo szczęścia i radości z Maluszków w nowym roku

zdjęcia dzieciaczków cudne ale Maksio annje pobił wszystkich widokami

Zeberka-Piotruś to ma pomysły

Chyba czas przejść na dietę bo zdrowe żywienie nic mi nie pomaga (zatrzymany metabolizm). Wiem, że sa różne opinie ale chyba spróbuję Dukana... sama nie wiem
__________________
Michaś 27.12.2009
gosik_wwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 11:04   #3209
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez katevalley Pokaż wiadomość

Zdjątka z wczoraj jak obiecałam
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 11:07   #3210
elalank
Zadomowienie
 
Avatar elalank
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 663
Dot.: Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

heloł

A co tu taka ciszaaaaaaa????? bo zacznę się uczyć na piątkowe zaliczenie

Byłam dziś z Olką w żłobku zobaczyć jaka sytuacja na froncie i Pani mnie zapewniała, że od września się dostanie. Dodatkowo jeszcze wypaplałam, że jestem w ciąży aby zapewnić sobie bankowe miejsce.
Denerwuje mnie sytuacja ze żłobkami w Polsce. Kobiety mają rodzić dzieci i co potem??? się pytam! siedzieć przez 3 lata w domu? bo nie każdego stać żeby posłać do prywatnego czy zatrudnić nianię. Już nie mówię jeśli ktoś ma więcej niż jedno dziecko..

Zebra to z kupą mnie powaliło. Fuuuu


A gdzie się podziewają Karenina, Gucia, Brombi, Agusia i reszta zgub?? hę?
__________________
Córcie 15.11.2009 i 16.06.2011


elalank jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.