Rozstanie :( - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-01-02, 14:23   #31
Gojakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 150
Dot.: Rozstanie :(

strasznie to wszystko trudne ;/ On ciagle cos pisze,przypomina mi mile chwile, tesknie za nim mimo wszystko Jestem uczuciowa osoba potrzebuje duzo ciepla i bliskosci,przytulenia. A teraz jestem sama i bez tego wszystkiego. Dzisiaj w kosciele godziny nie moglam wysiedziec bo czesto chodzilismy razem, przypomina mi sie to wszystko. A jutro nie wiem jak na uczelni wysiedze zeby nie plakac.
Gojakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 14:29   #32
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez Gojakk Pokaż wiadomość
strasznie to wszystko trudne ;/ On ciagle cos pisze,przypomina mi mile chwile, tesknie za nim mimo wszystko Jestem uczuciowa osoba potrzebuje duzo ciepla i bliskosci,przytulenia. A teraz jestem sama i bez tego wszystkiego. Dzisiaj w kosciele godziny nie moglam wysiedziec bo czesto chodzilismy razem, przypomina mi sie to wszystko. A jutro nie wiem jak na uczelni wysiedze zeby nie plakac.
On Ci przypomina miłe chwile właśnie po to, żeby Tobą manipulować! Ty powinnaś 100x dziennie przypominać sobie to, co Ci zrobił i nie dać mu się! Wyobrażam sobie, że to jest cholernie trudne, ale kochana nie masz wyjścia. Tęsknisz nie za nim, tylko za wyobrażeniem czułego kochającego mężczyzny. Bo na pewno nie tęsknisz za tyranem, damskim bokserem i psychopatą! Brakuje Ci bliskości i przytulenia, jak każdej kobiecie. Ale zaznasz tej bliskości od kogoś cudownego a nie od gościa, który wyśle Cię na OIOM albo cmentarz! To będzie trudne, nikt nie powiedział, że zostawisz go i od tej pory uśmiech nie zejdzie Ci z twarzy ale nie masz wyjścia! Dlatego pisałam Ci, żebyś poblokowała jego numery, bo byłam pewna, że będzie Tobą manipulował

Weź pod uwagę, że przestępcy potrafią przyjść do swoich ofiar do szpitala, gdzie leżą pobite i prosić z kwiatami na kolanach o wybaczenie, zaklinać się, że wszystko wynagrodzą i przekonują te biedne kobiety do wycofania pozwu rozwodowego. Potem kilka tygodni spokoju i następny raz kończy się tak samo, albo morderstwem. Nie daj sobie tego zrobić a zobaczysz jakie życie potrafi być piękne!
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 15:34   #33
Mala_90
Przyczajenie
 
Avatar Mala_90
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2
Dot.: Rozstanie :(

Cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa , akurat trafiłam na ten wątek bo mam podobny problem, chociaż nie aż takich rozmiarów.
Do autorki- nie przejmuj się gnojem!!!!
Nie wyobrażam sobie, by ktoś tak mógł mnie potraktować! śmieć

A więc opiszę mój problem , prosząc o poradę...
-Jestem z TŻ od 2,5 roku, oboje po 20 lat (rocznikowo 21 ;P)
-Ogólnie ma dobry charakter, jest wierny, nieraz fajnie się nam spędza czas..
- od jakiegoś czasu czuję, że to nie to, bardzo się różnimy ale nie umiem tego zakończyć
-Zauważyłam, że nie mam w nim oparcia w trudnych chwilach, np. gdy w wakacje miałam problemy zdrowotne i 3 tyg prawie się nie ruszałam z domu, nie chciało mu się wpadać
-Raz była syt, gdzie w nocy musiałam iść na pogotowie, - on był na mnie zły, że panikuję i przeze mnie się nie wyśpi do pracy (nie mieszkam z nim a wtedy pracował na wakacjach)
-Gdy podejrzewałam, że wpadłam, powiedział, że wyjściem jest aborcja ;/ na szczęście się okazało, że nie jestem w ciąży ...
-Zachowuje się dziecinnie, ostatnio prawie miał wypadek samochodowy bo chciał się popisać przed kumplami...
-Po tej sytuacji z podejrzeniem o wpadkę, (miesiąc temu) powiedziałam mu, że lepiej zostać kumplami.. na nast. dzień pisał, że zdaje sobie sprawę z tego że to jego wina i ze mu bardzo przykro, wiele nas łączy, szanuje moje zdanie itd, ale że to będzie moja decyzja. Miałam wyrzuty i wróciłam
-W sylwestra gdy jego kumple już dawno przystopowali, on sobie znalazł jednego koleżkę do picia, powiedziałam mu by skończył, ale gdzie tam... Nie spierałam się z nim, nie odzywałam się. Poszli do drugiego pokoju obrabiać mi tyłek, bo przez chwilę usłyszałam, jak TŻ cos gadal, że mu zabraniam itd. Później miał pretensje, że z nim nie gadam i że przeze mnie ten koleżka od picia pokłócił sie ze swoją dziewczyną, bo go oskarżała o namawianie mojego TZ do picia.
Oczywiście go wyśmiałam gdy próbował wzbudzić u MNIE wyrzuty.
o 6 rano gdy każdy kładł sie spać, on sobie wyszedł z mieszkania na spacerek, nie bacząc na to, że mu pisałam by wracał bo sie martwię (pijany, może gdzies zasnąć na mrozie? )
-Wczoraj się pokłóciliśmy na gg bo mu wygarnęłam tego Sylwka, a on stwierdził, że sama do tego doprowadziłam

-Dodam, że jestem DDA i nie potrafię do końca ocenić ten związek... Nie wiem czy przesadzam, czy rzeczywiście nie jest wart...
Bo piszę tu tylko o wadach, a każdy je ma..

Proszę o jakieś rady, dziewczyny! Sorry za tak obszerny post

Edytowane przez Mala_90
Czas edycji: 2011-01-02 o 15:39
Mala_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 16:15   #34
Gojakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 150
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez Mala_90 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa , akurat trafiłam na ten wątek bo mam podobny problem, chociaż nie aż takich rozmiarów.
Do autorki- nie przejmuj się gnojem!!!!
Nie wyobrażam sobie, by ktoś tak mógł mnie potraktować! śmieć

A więc opiszę mój problem , prosząc o poradę...
-Jestem z TŻ od 2,5 roku, oboje po 20 lat (rocznikowo 21 ;P)
-Ogólnie ma dobry charakter, jest wierny, nieraz fajnie się nam spędza czas..
- od jakiegoś czasu czuję, że to nie to, bardzo się różnimy ale nie umiem tego zakończyć
-Zauważyłam, że nie mam w nim oparcia w trudnych chwilach, np. gdy w wakacje miałam problemy zdrowotne i 3 tyg prawie się nie ruszałam z domu, nie chciało mu się wpadać
-Raz była syt, gdzie w nocy musiałam iść na pogotowie, - on był na mnie zły, że panikuję i przeze mnie się nie wyśpi do pracy (nie mieszkam z nim a wtedy pracował na wakacjach)
-Gdy podejrzewałam, że wpadłam, powiedział, że wyjściem jest aborcja ;/ na szczęście się okazało, że nie jestem w ciąży ...
-Zachowuje się dziecinnie, ostatnio prawie miał wypadek samochodowy bo chciał się popisać przed kumplami...
-Po tej sytuacji z podejrzeniem o wpadkę, (miesiąc temu) powiedziałam mu, że lepiej zostać kumplami.. na nast. dzień pisał, że zdaje sobie sprawę z tego że to jego wina i ze mu bardzo przykro, wiele nas łączy, szanuje moje zdanie itd, ale że to będzie moja decyzja. Miałam wyrzuty i wróciłam
-W sylwestra gdy jego kumple już dawno przystopowali, on sobie znalazł jednego koleżkę do picia, powiedziałam mu by skończył, ale gdzie tam... Nie spierałam się z nim, nie odzywałam się. Poszli do drugiego pokoju obrabiać mi tyłek, bo przez chwilę usłyszałam, jak TŻ cos gadal, że mu zabraniam itd. Później miał pretensje, że z nim nie gadam i że przeze mnie ten koleżka od picia pokłócił sie ze swoją dziewczyną, bo go oskarżała o namawianie mojego TZ do picia.
Oczywiście go wyśmiałam gdy próbował wzbudzić u MNIE wyrzuty.
o 6 rano gdy każdy kładł sie spać, on sobie wyszedł z mieszkania na spacerek, nie bacząc na to, że mu pisałam by wracał bo sie martwię (pijany, może gdzies zasnąć na mrozie? )
-Wczoraj się pokłóciliśmy na gg bo mu wygarnęłam tego Sylwka, a on stwierdził, że sama do tego doprowadziłam

-Dodam, że jestem DDA i nie potrafię do końca ocenić ten związek... Nie wiem czy przesadzam, czy rzeczywiście nie jest wart...
Bo piszę tu tylko o wadach, a każdy je ma..

Proszę o jakieś rady, dziewczyny! Sorry za tak obszerny post
Przykre to wszystko U mnie na poczatku tez byly tylko drobne akcje w zyciu bym sie nie spodziewala ,ze zrobi cos takiego .A tu masz.Sama w to nie moge do konca uwierzyc.Ja mysle,ze dlatego ze juz troche ze soba jestescie to moze to przezwyczajenie a nie milosc?On nie chce sie rozstac bo mu tak dobrze.A ty go kochasz rozumiem cie,ale pierwszych sygnalow nie nalezy lekcewazyc bo szkoda marnowac kolejnych lat;/
A z ta aborcja to naprawdę przesadzil,samolub jeden
Gojakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 16:54   #35
elf01
Zadomowienie
 
Avatar elf01
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraina Elfów
Wiadomości: 1 671
Dot.: Rozstanie :(

miałam kiedyś takiego chłoptasia miał podobne akcje .. i błagam Cię nigdy w życiu do niego nie wracaj tacy ludzie się nie zmieniają. A z tym zabijaniem to tylko takie puste gadanie. Jakby miał się zabić to by to zrobił, a nie gadał. Trzymaj się wierzę, że dasz radę
__________________
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
elf01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 17:07   #36
Gojakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 150
Dot.: Rozstanie :(

Teraz pewnie siedzielibysmy razem zawsze na weekendzie sie widywalismy Chcialabym sie teraz do kogos przytulic i pogadac,poplakac.Brakuje mi takiej bliskosci ;/ Chyba nie nadaje sie do zycia w pojedynke, z drugiej strony nie wierze ,ze znajdzie sie ktos taki kogo bardziej pokocham
Gojakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 17:14   #37
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez Gojakk Pokaż wiadomość
Teraz pewnie siedzielibysmy razem zawsze na weekendzie sie widywalismy
No tak... Teraz pewnie tak... Ale następny weekend to byś już spędzała na wstawianiu zębów u dentysty.

Cytat:
Napisane przez Gojakk Pokaż wiadomość
Chcialabym sie teraz do kogos przytulic i pogadac,poplakac.Brakuje mi takiej bliskosci ;/ Chyba nie nadaje sie do zycia w pojedynke, z drugiej strony nie wierze ,ze znajdzie sie ktos taki kogo bardziej pokocham
Każdemu brakuje bliskości po rozstaniu, nie jesteś w tym wyjątkowa. Ale czy to powód, żeby podkładać się psychopacie?

Może jednak daj sobie trochę więcej czasu? Minęły 2 dni. To trochę za mało, żeby pokochać kogoś innego. Ale ten dzień przyjdzie i pokochasz kogoś o wiele bardziej niż jego, bo zrozumiesz jak cudownie może być w związku. Takie są fakty i trzeba je zaakceptować.

Naprawdę potrzebujesz wsparcia psychologa.
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 17:16   #38
malamenda2009
Zakorzenienie
 
Avatar malamenda2009
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
Dot.: Rozstanie :(

Musisz to jakoś przetrzymać... A może jakaś koleżanka mogłaby Cię wysłuchać albo Twoja siostra? Może spiszesz wszytki swoje smutki na kartce w formie listu, może trochę Ci ulży.
Mało kto jest stworzony do życia w pojedynkę i trudno z dnia na dzień przestać kochać nawet największego drania - potrzeba czasu...
malamenda2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 19:21   #39
Gojakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 150
Dot.: Rozstanie :(

On znowu napisal na nk tym razem,ze ktos mu pisze smsy ode mnie z roku, typu: widze ze nie jestescie juz razem i o to mi chodzilo hehe.Nie wiem czy wierzyc w to w sumie jest taka osoba,ktora bylaby zdolna do czegos takiego.Napisalam mu zeby podal mi nr tel do tej osoby to powiedzial ze mu sie nie wyswietla;/ Pewnie klamie.Ale az tak perfidnie?Nie znalam go z takiej strony
Gojakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 19:28   #40
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Rozstanie :(

Słuchaj, ale DLACZEGO ty się nakręcasz??? Pijany wariat chciał cię udusić, narobił ci obciachu na całego, a ty dalej NK, NK, daj sobie SPOKÓJ: nie czytaj smsów, nie czytaj maili, nie rozmawiaj, nie dopytuj.

CHYBA, że chcesz do pijanego misia wrócić, tylko pamiętaj, że czasem z pijackim amoku może mocniej za szyję ścisnąć i co? Pretensje do siebie będziesz zgłaszać z zaświatów???

Byłaś z gnojkiem, który niedawno w końcu pokazał swoje prawdziwe oblicze. DAJ SOBIE szansę na to, aby kiedyś trafić na normalnego faceta.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 19:30   #41
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez Gojakk Pokaż wiadomość
On znowu napisal na nk tym razem,ze ktos mu pisze smsy ode mnie z roku, typu: widze ze nie jestescie juz razem i o to mi chodzilo hehe.Nie wiem czy wierzyc w to w sumie jest taka osoba,ktora bylaby zdolna do czegos takiego.Napisalam mu zeby podal mi nr tel do tej osoby to powiedzial ze mu sie nie wyswietla;/ Pewnie klamie.Ale az tak perfidnie?Nie znalam go z takiej strony
Jezu co za żałosny debil, żałośniejszy niż myślałam. Wręcz śmieszny.
"Widzę, że nie jesteście razem i o to mi chodziło. Zahipnotyzowałem cię żebyś dusił swoją dziewczynę w łazience"
Błagam...

Poza tym, nawet gdy sobie zastrzeżesz numer, żeby nie był widoczny podczas dzwonienia, w smsie i tak go widać.

Ta nieudolna manipulacja jest naprawdę tragiczna.

DZIEWCZYNO, NIE DAJ SIĘ!
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q

Edytowane przez karolynka90
Czas edycji: 2011-01-02 o 19:38
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 19:50   #42
Gojakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 150
Dot.: Rozstanie :(

Dobrze,ze chociaz w siostrze mam wsparcie.Wpadla i pogadalysmy sobie w piatek wybieramy sie do psychologa;/ Chcialabym zeby minelo juz wiecej czasu i zeby tak nie bolalo;/ ale niestety teraz czas sie ciagnie jak nigdy.Z tymi smsami wiem ,ze to niemozliwe zeby sie nr nie wyswietlal;/ przy dzwonieniu tak ale nie przy smsie.Ale to mnie jeszcze bardziej przeraza,ze mogl sie posunac do takiego stopnia zeby wymyslic cos takiego, normalnie bylam 5 lat z facetem chorym psychicznie.Nie do wiary
Gojakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 19:52   #43
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Rozstanie :(

A ona,sądząc po reakcji, daje się łatwo manipulować. Tylko po kiego grzyba siedzi na tej naszej klasie i się nakręca, zamiast wariata, pijanego wariata wykasować z życia. Na dodatek łyka te żałosne teksty, że on sobie coś zrobi??? Złego diabli nie biorą,NIC sobie chłoptaś nie zrobi.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 20:01   #44
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez Gojakk Pokaż wiadomość
Dobrze,ze chociaz w siostrze mam wsparcie.Wpadla i pogadalysmy sobie w piatek wybieramy sie do psychologa;/ Chcialabym zeby minelo juz wiecej czasu i zeby tak nie bolalo;/ ale niestety teraz czas sie ciagnie jak nigdy.Z tymi smsami wiem ,ze to niemozliwe zeby sie nr nie wyswietlal;/ przy dzwonieniu tak ale nie przy smsie.Ale to mnie jeszcze bardziej przeraza,ze mogl sie posunac do takiego stopnia zeby wymyslic cos takiego, normalnie bylam 5 lat z facetem chorym psychicznie.Nie do wiary
Dzięki Bogu nie dajesz sobie wcisnąć kitu,
Nie wiesz do czego jeszcze on jest zdolny, więc nie utrzymuj z nim żadnego kontaktu. Nie odpisuj choćby cholera wie co jeszcze wymyślał.

Dobrze robisz, że wybierasz się do psychologa, , trzymam za Ciebie kciuki, musisz sobie dać radę.

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Powiedz sobie wprost:
ten człowiek chciał mnie skrzywdzić, dusił mnie, miał w oczach obłęd, byłam śmiertelnie przerażona.
Teraz chce mną manipulować, kłamie, przeprasza, robi wszystko żebym mu uległa.
Nie ulegnę, bo nie chcę być z nieobliczalnym facetem, który nie boi się podnieść na mnie ręki, zrobić mi krzywdy. Nie będę z nim, bo nie chcę się bać, że w czasie kłótni znowu złapie mnie za szyję, uderzy pięścią w twarz czy skopie.
Nie chcę być ofiarą, muszę być silna, dam sobie radę. Mam wsparcie w siostrze, zgłoszę się do specjalisty.
Nie muszę być kolejną bitą przez swojego faceta-tyrana bezbronną kobietą. I nie będę.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 20:34   #45
Gojakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 150
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Dzięki Bogu nie dajesz sobie wcisnąć kitu,
Nie wiesz do czego jeszcze on jest zdolny, więc nie utrzymuj z nim żadnego kontaktu. Nie odpisuj choćby cholera wie co jeszcze wymyślał.

Dobrze robisz, że wybierasz się do psychologa, , trzymam za Ciebie kciuki, musisz sobie dać radę.

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Powiedz sobie wprost:
ten człowiek chciał mnie skrzywdzić, dusił mnie, miał w oczach obłęd, byłam śmiertelnie przerażona.
Teraz chce mną manipulować, kłamie, przeprasza, robi wszystko żebym mu uległa.
Nie ulegnę, bo nie chcę być z nieobliczalnym facetem, który nie boi się podnieść na mnie ręki, zrobić mi krzywdy. Nie będę z nim, bo nie chcę się bać, że w czasie kłótni znowu złapie mnie za szyję, uderzy pięścią w twarz czy skopie.
Nie chcę być ofiarą, muszę być silna, dam sobie radę. Mam wsparcie w siostrze, zgłoszę się do specjalisty.
Nie muszę być kolejną bitą przez swojego faceta-tyrana bezbronną kobietą. I nie będę.
Dzięki Takie słowa naprawdę dużo mi pomagają.
Gojakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 20:43   #46
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Rozstanie :(

Dziewczyno, trzymaj się, bo to chodzi o twoje życie, abyś je z kimś takim nie zmarnowała. Po prostu nie daj się, TERAZ jest trudno, bo to świeże, ale za jakiś czas sama będziesz się sobie dziwiła, jak mogłaś być z kimś takim.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 20:48   #47
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez Gojakk Pokaż wiadomość
Dzięki Takie słowa naprawdę dużo mi pomagają.
Bardzo proszę.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 21:16   #48
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Rozstanie :(

On perfidnie Tobą manipuluje, wymyśla bzdury, które nie wiem kto miałby łyknąć Dobrze, że się nie dałaś, ale w ogóle nie powinnaś mu odpisywać, bo może następnym razem wymyśli lepszą ściemę?

Sama powiedziałaś, że wmawiał Ci, że ma zdjęcie jak go zdradzasz tylko po to, żeby robić Ci potem krzywdę. A sama wiedziałaś, że żadnego takiego zdjęcia mieć nie może.

Nie daj się! A czas minie, ma to do siebie, że mija i potem będzie tylko lepiej. Nie bój się, jak tylko będziesz miała jakieś głupie myśli to pędź do siostry albo mamy a jak nikogo nie będzie to pisz do nas!
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 10:31   #49
Gojakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 150
Dot.: Rozstanie :(

Dobrze,że jest takie forum, i że można wszystko z siebie wyrzucić, ulga chociaż na chwile;/ A co myślicie o psychologu z przychodni, nie takim prywatnym? Bo naczytałam się w internecie,że tacy z przychodni nic nie pomagają i w ogóle szkoda czasu;/ Nie mam teraz kasy,żeby iść prywatnie i płacić za wizyty.
Gojakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 10:40   #50
Veiovis
Zakorzenienie
 
Avatar Veiovis
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 135
Dot.: Rozstanie :(

Dla mnie odpowiedź na ten wątek jest prosta...

Jak wyobrażasz sobie przyszłość z takim kimś? Wstyd gdziekolwiek z nim wyjść, skoro już teraz podnosi na Ciebie rękę i Cię straszy to wolę nie myśleć co bedzie kiedyś. Nie jest to ani dobry materiał na męża, już nie wspomnę na ojca... Będzie jeździł z Twoimi dziecmi po pijaku?

Myśle, że większy problem dla Ciebie to odzwyczajenie się od niego i przyzwyczajenie do samotności. Potem już tylko zrozumiesz, ze nic lepszego nie mogło Cię spotkać.
Veiovis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 12:24   #51
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez Gojakk Pokaż wiadomość
Dobrze,że jest takie forum, i że można wszystko z siebie wyrzucić, ulga chociaż na chwile;/ A co myślicie o psychologu z przychodni, nie takim prywatnym? Bo naczytałam się w internecie,że tacy z przychodni nic nie pomagają i w ogóle szkoda czasu;/ Nie mam teraz kasy,żeby iść prywatnie i płacić za wizyty.
Ja chodzę do przychodni i sobie chwalę. Żeby móc uczestniczyć w psychoterapii za DARMO, musisz iść najpierw do psychiatry i on wystawi Ci skierowanie na terapię. Wtedy za nic nie płacisz. A takie skierowanie na pewno dostaniesz, bo jesteś ofiarą przemocy. I nie bój się, że to psychiatra, bo to nie tylko lekarz od "świrów" ale też od ludzi, których w życiu spotkała bardzo ciężka sytuacja, tak jak Ciebie. Ja chodziłam do psychiatry po załamaniu nerwowym a nie jestem żadną wariatką, tylko normalną dziewczyną, której życie też dało ostro po D. Psychiatra, w odróżnieniu od psychologa, może też przepisać Ci leki, żeby pomóc Ci wyjść z tej traumy i nie bój się tego, bo to nie żadne leki dla wariatów ani ogłupiające ani nic z tych rzeczy, teraz są nowoczesne lekarstwa, które pomagają się wyciszyć i uspokoić i spojrzeć na swój problem z racjonalnej strony a nie pod wpływem rozpaczy i bólu. Więc wiem po sobie, że nie ma sensu się pogrążać, tylko trzeba dać sobie pomóc. Dlatego bardzo Cię do tego namawiam! Jestem przekonana, że dasz radę i wyjdziesz z tego silniejsza i dojrzalsza niż kiedykolwiek. Tylko nie pozwól się pogrążyć! Zobaczysz, że za jakiś czas będziesz z ulgą myślała o tym, że go już nie ma przy Tobie!!!
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 12:51   #52
Gojakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 150
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Ja chodzę do przychodni i sobie chwalę. Żeby móc uczestniczyć w psychoterapii za DARMO, musisz iść najpierw do psychiatry i on wystawi Ci skierowanie na terapię. Wtedy za nic nie płacisz. A takie skierowanie na pewno dostaniesz, bo jesteś ofiarą przemocy. I nie bój się, że to psychiatra, bo to nie tylko lekarz od "świrów" ale też od ludzi, których w życiu spotkała bardzo ciężka sytuacja, tak jak Ciebie. Ja chodziłam do psychiatry po załamaniu nerwowym a nie jestem żadną wariatką, tylko normalną dziewczyną, której życie też dało ostro po D. Psychiatra, w odróżnieniu od psychologa, może też przepisać Ci leki, żeby pomóc Ci wyjść z tej traumy i nie bój się tego, bo to nie żadne leki dla wariatów ani ogłupiające ani nic z tych rzeczy, teraz są nowoczesne lekarstwa, które pomagają się wyciszyć i uspokoić i spojrzeć na swój problem z racjonalnej strony a nie pod wpływem rozpaczy i bólu. Więc wiem po sobie, że nie ma sensu się pogrążać, tylko trzeba dać sobie pomóc. Dlatego bardzo Cię do tego namawiam! Jestem przekonana, że dasz radę i wyjdziesz z tego silniejsza i dojrzalsza niż kiedykolwiek. Tylko nie pozwól się pogrążyć! Zobaczysz, że za jakiś czas będziesz z ulgą myślała o tym, że go już nie ma przy Tobie!!!
A na czym polega ta psychoterapia? Jak to mniej więcej wygląda?
Gojakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 13:19   #53
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Rozstanie :(

Ja jeszcze nie zaczęłam psychoterapii, dopiero jutro idę się umówić na spotkanie, gdzie mam zdecydować gdzie chcę chodzić i w jakiej formie. Moja terapia na pewno będzie inna niż Twoja, bo dotyczy innych problemów.

Ale generalnie terapia osób, których dotknął problem podobny do Twojego polega przede wszystkim na poznaniu mechanizmów, które doprowadziły Cię do miejsca w którym jesteś. Pomaga najpierw zrozumieć jakie komunikaty przeoczyłaś, jakie nienormalne sytuacje uznałaś za akceptowalne. Pokazuje jak zostałaś zmanipulowana, być może nieświadomie, przez swojego partnera i jak różnymi pozornie nic nie znaczącymi zachowaniami doprowadził on do sytuacji, że pomimo tragicznego zachowania, uznałaś, że warto z nim być i że bycie z nim jest bardziej atrakcyjne od rozstania. Być może wcale nie uważałaś, że jest to bardziej atrakcyjne, ale coś uniemożliwiało Ci odejście, a wiemy, że nie były to przyczyny zewnętrzne takie jak dzieci, wspólny kredyt, brak miejsca do mieszkania itd. Więc trzymało Cię przy nim coś, co tak naprawdę nie istnieje, tylko w Twojej podświadomości było magnesem. Dowiesz się jak została obniżona Twoja samoocena. W wątku rozstaniowym wysłałam Ci linka, w którym ktoś opisuje jak jedno proste zdanie wypowiedziane do kobiety potrafi sprawić, że zamiast prawidłowo zareagować ("co za burak, nie chcę go więcej znać") zachodzi skomplikowany proces w psychice, który sprawia, że myślisz "jestem tak niewartościową osobą, że powinnam się w ogóle cieszyć, że ktoś ze mną jest, bo nikogo lepszego nie znajdę, a sama w sobie nie przedstawiam żadnej wartości".

Poznanie tych mechanizmów pozwoli Ci zrozumieć dlaczego jesteś w takiej pułapce, dlaczego teraz za nim tęsknisz, dlaczego długo zwlekałaś z rozstaniem. (Nie wiem jakie były wcześniej problemy, ale sama piszesz, że na wizażu napisaliby "a nie mówiłam", więc zakładam, że już dawno coś poważnego było na rzeczy). Zresztą nawet i bez tego jestem pewna, że od dawna działo się coś niepokojącego, bo taki rodzaj zachowania nigdy nie występuje nagle i znikąd w poprawnie funkcjonującym związku, chyba że ktoś dozna fizycznego uszkodzenia mózgu i urazu neurologicznego.

Kiedy już zrozumiesz swoje zachowanie, swoje uczucia i swoje uzależnienie od tej toksycznej relacji, dalej będzie już z górki Bo gdy poznasz te wszystkie mechanizmy, to zobaczysz, że zostałaś zmanipulowana. To tak jak oglądać sztuczki Copperfielda - jak się to ogląda na żywo, to nie masz pojęcia jakim cudem to się stało i jesteś pełna podziwu. Jak ktoś wyjaśnia sposób, w który zniknął królik, a baba została przecięta na pół, to mówisz "łeeee ale ścieme walą w tych sztuczkach" Po prostu opada kotara tej całej manipulacji.

Na terapiach są też warsztaty i ćwiczenia, między innymi radzenia sobie ze stresem, asertywności i co ważne, wyłapywania tego typu manipulacji w otoczeniu, co pozwoli Ci natychmiast reagować w przyszłości, gdy natrafisz na czyjeś takie zachowanie. Po prostu nie wejdziesz w taką relację ani na centymetr, dzięki czemu uchronisz się przed taką traumą z następnym partnerem i stworzysz wspaniały partnerski związek, w którym będziesz doceniana, szanowana i kochana

Bez tego, wkraczając w następny związek może się nagle okazać, że znowu jesteś w bagnie, bo jesteś podatna na tego typu sytuacje, szczególnie po takim zranieniu. A takie bydlęta, jak Twój były, podświadomie wyłapują podatne na coś takiego osoby. Zresztą u niepodatnych nie mają po prostu szans, mogę im się najwyżej ukłonić na ulicy.

UFFF to się rozpisałam, mam nadzieję, że jak znajdziesz chwilę to przeczytasz.

Ponadto wydaje mi się, że pisałaś wcześniej, że jesteś DDA - prawdopodobnie dlatego jesteś na całą tą przemoc bardziej podatna niż inny człowiek (chociaż innym też się to zdarza). Nie wiem jak szczegółowo wygląda terapia DDA, ale znam osoby które ją ukończyły i są naprawdę szczęśliwe, pewne siebie, mają cudowne rodziny, śliczne dzieciaczki Więc warto! Pamiętaj, że najlepsza inwestycja, to inwestycja w siebie. A Ty masz bardzo duży potencjał, to po prostu widać w Twoich wypowiedziach, jest w Tobie ten rozsądek, ta chęć bycia szczęśliwą, ten szacunek do samej siebie, tylko to wszystko jest w tej chwili zdeptane równo z ziemią przez problemy z dzieciństwa i to co Ci zrobił ten (nie można przeklinać, wiem). Ale to wszystko w Tobie jest i da się to pozbierać, zobaczysz, będziesz szczęśliwa. Ale dużo pracy przed Tobą przygotuj się na to, to długotrwały proces
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 14:22   #54
naftalia1990
Rozeznanie
 
Avatar naftalia1990
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 967
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Ponadto wydaje mi się, że pisałaś wcześniej, że jesteś DDA - prawdopodobnie dlatego jesteś na całą tą przemoc bardziej podatna niż inny człowiek (chociaż innym też się to zdarza). Nie wiem jak szczegółowo wygląda terapia DDA, ale znam osoby które ją ukończyły i są naprawdę szczęśliwe, pewne siebie, mają cudowne rodziny, śliczne dzieciaczki Więc warto!
Przepraszam, może czegoś nie doczytałam, albo przeoczyłam, ale czy na terapię DDA też da się załapać darmowo?
__________________
"Nie należy się powtarzać? Psst! |
Niech tego nie usłyszy szczęście!"

Stanisław Jerzy Lec


7.05.2011
5.04.2012 - prawko za pierwszym razem

zapuszczam odrosty - ostatni raz farbowane 14 września 2012
_________________

25.10.2011 [*] w moim sercu na zawsze
naftalia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 14:25   #55
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Rozstanie :(

Gojakk,
jak się czujesz?
Facet dał Ci spokój?
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 14:36   #56
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez naftalia1990 Pokaż wiadomość
Przepraszam, może czegoś nie doczytałam, albo przeoczyłam, ale czy na terapię DDA też da się załapać darmowo?
Tak da się na fundusz zdrowia Tylko trzeba mieć skierowanie właśnie od psychiatry i wiele osób to blokuje, bo stwierdzają, że to, że są DDA nie znaczy, że potrzebują psychiatry - w naszym społeczeństwie panuje błędne przekonanie, że psychiatra leczy tylko "wariatów" a przecież tak nie jest Psychiatrzy leczą też depresje, nerwice natręctw, stany lękowe, pomagają ludziom w trudnej sytuacji życiowej itd.

Są też takie ośrodki terapii, że przychodzisz bezpośrednio TAM i są tam spotkania kwalifikacyjne - ale nie ma to nic wspólnego z rozmową o pracę Po prostu rozmawiasz z lekarzami, oni pytają się Ciebie o wiele rzeczy, niektóre kompletnie z sufitu jak dla laika (mnie pytali czy urodziłam się przez cesarskie cięcie czy naturalnie widać nawet to ma na nas jakiś wpływ, więc to tym bardziej świadczy, że nie we wszystkim pomożemy sobie sami). I po takiej wstępnej diagnozie zapisują Cię do grupy lub indywidualnie. To zależy z jakiego jesteś miasta, wpisz w google "terapia DDA Warszawa za darmo" albo "terapia DDA Warszawa NFZ". Oczywiście Warszawa to przykład, bo nie wiem skąd jesteś - wpisz swoją miejscowość lub najbliższe miasto

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Aha teraz widzę, że jesteś z Wrocławia Czyli na pewno nie będziesz miała problemu.
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 19:26   #57
Gojakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 150
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Gojakk,
jak się czujesz?
Facet dał Ci spokój?

Nie ciągle coś pisze.Np w nocy dzwonił a dzisiaj rano pisał smsa co się stało,że do niego dzwoniłam w nocy
Oprócz tego na uczelni każdy wymienia wrażenia z sylwestra a ja nic;/ Bo co mam powiedzieć,że to był mój najgorszy dzień w życiu? ;/
Mam jakieś takie lęki odnośnie samotności,że już nikogo nie spotkam,że będę sama,że nie pokocham nikogo bardziej niż jego Już się miałam pochwalić,że dzisiaj to pierwszy dzień w którym nie płakałam,ale niestety .

Edytowane przez Gojakk
Czas edycji: 2011-01-03 o 20:44
Gojakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 22:46   #58
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez Gojakk Pokaż wiadomość
Nie ciągle coś pisze.Np w nocy dzwonił a dzisiaj rano pisał smsa co się stało,że do niego dzwoniłam w nocy
Oprócz tego na uczelni każdy wymienia wrażenia z sylwestra a ja nic;/ Bo co mam powiedzieć,że to był mój najgorszy dzień w życiu? ;/
Mam jakieś takie lęki odnośnie samotności,że już nikogo nie spotkam,że będę sama,że nie pokocham nikogo bardziej niż jego Już się miałam pochwalić,że dzisiaj to pierwszy dzień w którym nie płakałam,ale niestety .
Naprawdę - urwij kontakt. Dopóki tego nie zrobisz, dopóty nie przestaniesz płakać i rozpaczać, bo nie zamkniesz tego rozdziału.

Myślę, że za jakiś czas stwierdzisz, że to był najlepszy dzień w Twoim życiu - pierwszy dzień drogi do prawdziwego szczęścia.

Każda tak ma po rozstaniu No dobra, nie każda, ale 90% to na pewno. Nie rozkminiaj tego, tylko uznaj, że to normalny objaw, który minie. Zobacz na wątku rozstaniowym - wszystkie tak piszą, a po paru tygodniach większość się już umawia z kimś innym

Ale nadejdzie taki dzień, a potem nadejdzie taki, w którym będziesz się cały czas uśmiechać
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 23:14   #59
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
mnie pytali czy urodziłam się przez cesarskie cięcie czy naturalnie
Moja koleżanka ma szereg modnych zaburzeń o przedrostku dys- i jej mama była zaproszona na rozmowę do terapeuty w celu opowiedzenia o porodzie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 23:27   #60
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Rozstanie :(

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Moja koleżanka ma szereg modnych zaburzeń o przedrostku dys- i jej mama była zaproszona na rozmowę do terapeuty w celu opowiedzenia o porodzie.
Ostrrooo... bo ja się rodziłam w wielkich bólach i prawie zeszłam z tego świata razem z mamą, zanim odkryli zatrucie ciążowe i zrobili cesarkę. Więc może stąd mam swoje jazdy
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.