Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[margo80]

Napisane przez kardashi

Margo jesteś nauczycielką? Gdzie? Ile już pracujesz i po jakim czasie od ukończenia studiow?
Mi sie marzy pracować w 1-3 w podstawówce. ale to jeeeszcze. Dopiero na II roku jestem

tak, jestem.
robiłam najpierw licencjat z ped. wczes. z j. ang. i zaraz po nim poszłam do pracy. studia mgr uzup. robiłam zaocznie, niestety tylko z ped. wczes. bo nam nie utworzyli kierunku z jezykiem. potem jeszcze zrobiłam dodatkowo certyfikat językowy, żeby móc uczyć nie tylko dzieciaki i kurs pedagogiczny dla czynnych nauczycieli j. ang., którzy nie ukończyli filologii (taka zakręcona ta moja droga zawodowa).

pracy nie szukałam - sama mnie znalazła. chwalono mnie na praktykach, wieści doszły do dyrekcji i dostałam propozycje. dwa pierwsze lata pracowałam jednocześnie w podstawówce i przedszkolu, potem już tylko przedszkole. ciepła posadka, fajna kadra, konkretna dyra. obecnie najlepsze przedszkole w miasteczku, wszyscy chcą dzieci do nas posyłać

[bydgoszczanka]

Napisane przez kaszpirek

Na koniec kilka fotek,zaraz też coś wybiorę i do szaji wyślę, żeby się nie spóźnić.

Śliczny synek i fajna z Was rodzinka


A mnie dzisiaj pierwszy raz teściowa wkurzyła. Bo ona wie, że będzie kłopot z Lusią, jak będzie musiała pójść do przedszkola. Bo z niej taki cycek mamy, do obcych się boi iść na ręce. Tłumaczymy jej, że większość dzieci przechodzi w tym czasie lęk separacyjny, ale nie, ona wie lepiej Aż musiałam swoje powiedzieć, mąż był po mojej stronie

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

[/B]Aaaaa, miałam juz dawno pisać------kropka, Danio jest śliczny. Panele masz bardzo ładne. Ja na podłogach mam wykładziny pcv, takie grube w desenie przypominające deski. Jest ciepło i nie słychać jak się chodzi

Dziękuję w jego imieniu.
Dobry pomysł... Zapomnieliśmy o tym z mężem. Kiedyś oglądaliśmy takie deskowe, grube, ale były droższe od paneli dwa razy. Powyżej stówy za metr. Teraz nam jakoś uciekł ten temat...

Napisane przez Silpe

kropka - Daniel duży i poważny chłopak no i dostojnie wygląda na tle tych paneli
- panele sie meżowi podobały bo on znawca

A dziękujemy.

Napisane przez kardashi

Moje dziecko dobilo do 3 pobudek w nocy drugą noc z rzędu. Do tego znów doszły krzyki i płacze przez sen.

O, to masz ciekawiej niż ja...
U nas też płaczki przez sen, ale pobudka jedna. Dziś była o 4 rano.

Napisane przez kaszpirek

Na koniec kilka fotek,zaraz też coś wybiorę i do szaji wyślę, żeby się nie spóźnić.

Kolejny poważny facet.

Chyba dużo mamy takich dzieci tutaj, na wątku, co wyglądają na starsze niż są.

Napisane przez justin18061976

to tez moje marzeniea tu doopsko musze wracac i to na caly etat - kasa bedzie potrzebna
i jak tylko pomysle, ze od razu pierwsze trzy dni w delegacji

Też masz miło.

______________

Dobrze, że Misio z babcią lubi być. To choć tyle, że wiem że płakał nie będzie za mną... ech...

Spadam. Proszę o kciuki za jutro.

Ciekawe czy zasnę...

[bydgoszczanka]

Napisane przez kropka75

Spadam. Proszę o kciuki za jutro.

Ciekawe czy zasnę...

Zaciśnięte Spokojnej nocy

------------------------------------------------------------

Ja też uciekam........dobranoc.

[Darianna25]

Napisane przez justin18061976

to tez moje marzeniea tu doopsko musze wracac i to na caly etat - kasa bedzie potrzebna
i jak tylko pomysle, ze od razu pierwsze trzy dni w delegacji



pytasz o nivee czy jelenia?? oba w rosmanie



oj On sie potrafi wsciec jak nie wiem, jakos udalo mi sie zlapac Jego grzeczna wersje



oby to zebal byl caluski w pietke dla Malusia



Pomyslec, ze ja za dwa miesiace tak bede



moja mam jest nauczycielem nauczania poczatkowego, u mnie w rodzinie wiekszosc po pedagogice, ja sie wylamalam



a co to takiego??

-----------------------------------------
dziekujemy za mile slowa o Stefanku
moje Dziecko dzis poszlo jak burza, zaczelo pelzac z rana a po obiedzie przeczworaczkowal sobie jakby nigdy nic
sprobuje Go jutro zlapac i nagrac, no i ten moj Synus powazny jest a jak, kawal chlopiska mi rosnie, ale Malz nie maly 190 cm i 100 kg zywego mieska a Stefek b.do Niego podobny

A tutaj jest watek
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...230869&page=82
Kosmetyki,ktore są używane przej Koreanki, Japonki przez co maja one takie idealne cery.

[olivka_7]

Kropka

Ja myślałam o 3/4 etatu ale z powodów finansowych nie ma szans. Niby jako mama karmiąca też mogę godzinę wcześniej wychodzić i mam zamiar z tego korzystać, ale wiadomo ileż można:/
Najchętniej to bym z małą jeszcze została w domu- co prawda dopiero wracam w maju ale i tak jak już pomyślę o powrocie to z jednej strony się cieszę a z drugiej mi żal.
Mała będzie z mężem- ale jak będzie miał dużo pracy to z moją mamą, siostrą lub teściową(to mam nadzieję już w ostatecznej ostateczności) W razie czego będę kombinować z opieką- w lecie na pewno będę chciała jakiś krótki urlopik.
No i myślimy już na poważnie o kolejnym dziecku- ale najpierw tak z pół roku popracuję.

A właśnie dziewczyny czy wasze dzidzie śpią na podusi?
Kornia do tej pory spała płasko- teraz kupiłam jej kołderkę i podusię- niekoniecznie na już, ale kupiłam wypełnienie bo mama zamówiła jej na gwiazdkę dwa komplety pościeli to miałam przesyłkę gratis. No i tak się zastanawiam nad tym czy dawać jej tą podusię czy nie- ale chyba do 2 roku życia dzieci powinny spać na płasko?

[Dilayla]

JESTEM MEGA PODNIECONA.....
WRESZCIE JEST....
PIERWSZY ZĄBEK
zabawne bo dzis po poludniu mowilam do tz ze juz bym chciala zeby był ząbek...kladac malego do łózeczka na dobranoc,spiewalam mu kolysanke....no i złapał mnie za palec i wpakował sobie do paszczki...a tam niespodzianka,ostre cos jak brzytwa....az uwierzyc nie mogłam,zero objawow,slinił sie troche bardziej i był troche marudny..wiecej nie zauwazyłam zadnych innych objawów
Cieszę się jak głupia miłej nocki...spokojnej i w ramionach waszych TZ

[_paula_]

Napisane przez bratkab

Oj to rzeczywiście mieliście przejścia Ja się wybieram prywatnie do pediatry specjalizującej się w alergiach na dniach. Ciekawam co ona powie. I też liczę, że z wszelkich niedogodności co są teraz właśnie z czasem wyrośnie mi mój maluch.
A na jakiej Polibudzie?? Ja ten sam kierunek kończyłam ale to już dawno było, oj dawno A uprawnienia wiszą nademną i muszę się wreszcie za nie wziąć.

Na Świętokrzyskiej. Jestem z Kielc chciałam wyjechać gdzieś na studia do innego większego miasta, ale plany się niestety trochę pozmieniały( a może i stety) No to już sporo doświadczenia zapewne posiadasz ja jestem dopiero na początku swojej drogi

Napisane przez entertete

No i dużo cierpliwości Ci życzę, ja już miałam chwile załamania teraz przechodzę akceptację i nadzieję, że przejdzie mu (aczkolwiek moja realistyczna strona......)

Dzieki i Twojemu maluchowi życze żebyście jakoś z tego wyszli Ja na początku też miałam chwile załamania ale teraz już jest dobrze, przecież to nie zagraża jego życiu także uważam że jak najbardziej da się z tym funkcjonować. Na pewno bedzie dobrze

Napisane przez kropka75

Sterydy to nie medycyna estetyczna, nie są po to żeby ładnie wyglądać. Przynoszą ulgę i zatrzymują stan zapalny.
Smarowanie zaognionych zmian jakimiś bzdetami (choćby nie wiem jak dobre, drogie i atopowe były) jest nieporozumieniem... To tak jakby smarować poparzenie. Najpierw trzeba zatrzymać proces chorobowy, zagoić ranę.

Tylko największy problem jest w tym co się dzieje jakiś czas po zastosowaniu stedydów... Owszem przynoszą ulgę i zatrzymują stan zapalny aleee nie są obojętne dla skóry. Już pisałam, że po odstawieniu skóra domaga się ciągłego dostarczania tego składnika, bo jej tego brakuje. Jak się nie dostarczy to objawy pojawiają się ponownie tylko ze zdwojoną siła niestety... taki scenariusz był u nas. Także teraz jak najdalej od sterydów

Napisane przez kropka75

Już tu kiedyś ktoś pisał. Stosujemy dwa, trzy dni, a potem natłuszczamy...
Nie ma co straszyć. Trzeba używać z rozsądkiem.

Nie ma reguły na to, każdy organizm inaczej reaguje. Stoswaliśmy krótko a mimo to po odstawieniu była tragedia. Na jednego zadziała to tak a na drugiego inaczej. Ja już na pewno testować nie będę.

======================
Swoją drogą mój Wojtuś też coś niespokojnie śpi w nocy. Sama już nie wiem od czego. Podejrzewam że znowu jest zaognienie AZS bo plamy czerwone i może go swędzi albo w końcu zębów się doczekamy, bo nadal ich brak A co jakiś czas mam nadzieję, że to już bo ślini się starsznie, mija kilka dni i przestaje. I tak w kółko Już chyba z 5 razy tak było

[panna migotka]

Napisane przez olivka_7

Witajcie w Nowym Roku

Znam już powód mojego małego maruda- dwa kolejne ząbale górna lewa jedynka i prawa dwójka Mamy już w sumie pięć i gryziemy wszystkich dookoła


Od wczoraj Kornelcia jeździ w większym foteliku- zamówiliśmy w końcu MC Tobi. Wiem że są różne opinie że niby dziecko powinno do 12 mies tyłem do kier jazdy ale ja już nie mogłam patrzeć jak się męczy w tamtym- był już zdecydowanie za mały nawet główka już zaczęła być równo z górną granicą. A teraz siedzi dumna i zadowolona

za ząbki, wygodnie małej w foteliku? bo tez się do niego przymierzam

Napisane przez justin18061976

hehe a ja madra trzy butle w Polsce kupilam teraz malz ma zel pod prysznic, zawsze zuzywa to co mi albo Stefciowi nie podpasi (ja na wiekszosc mam uczulenie)

wstawiam filmik ze zmagan Stefusia, w zasadzie dzis zaczal tak wyraznie pelzac
PROBY

ale super się rusza i naprawdę dorośle wygląda

Napisane przez olivka_7

A właśnie dziewczyny czy wasze dzidzie śpią na podusi?
Kornia do tej pory spała płasko- teraz kupiłam jej kołderkę i podusię- niekoniecznie na już, ale kupiłam wypełnienie bo mama zamówiła jej na gwiazdkę dwa komplety pościeli to miałam przesyłkę gratis. No i tak się zastanawiam nad tym czy dawać jej tą podusię czy nie- ale chyba do 2 roku życia dzieci powinny spać na płasko?

mój śpi na płasko i myślę, że mu to na razie nie przeszkadza

Napisane przez Dilayla

JESTEM MEGA PODNIECONA.....
WRESZCIE JEST....
PIERWSZY ZĄBEK
zabawne bo dzis po poludniu mowilam do tz ze juz bym chciala zeby był ząbek...kladac malego do łózeczka na dobranoc,spiewalam mu kolysanke....no i złapał mnie za palec i wpakował sobie do paszczki...a tam niespodzianka,ostre cos jak brzytwa....az uwierzyc nie mogłam,zero objawow,slinił sie troche bardziej i był troche marudny..wiecej nie zauwazyłam zadnych innych objawów
Cieszę się jak głupia miłej nocki...spokojnej i w ramionach waszych TZ

wielkie gratulacje
kaszpirek bardzo ładne fotki
ałła, kropka trzymam mocno

u nas dziś spokojny dzień, zasypianie też w miarę

dziewczyny ponawiam pytanko: czy mięsne słoiczki podajecie na przemian z warzywnymi? (dzięki ała )

[_paula_]

Napisane przez panna migotka

dziewczyny ponawiam pytanko: czy mięsne słoiczki podajecie na przemian z warzywnymi? (dzięki ała )

Na początku kiedy zaczełam podawać mięsko to przeplatałam ,raz taki raz taki. W tym momencie to już młody je przeważnie same mięsne czasami zdarzą się same warzywka

[panna migotka]

i dodaję jeszcze nasze fotki świąteczne

[margo80]

Gratulujemy z Ewcią ząbków kolejnym dzieciaczkom

podziwiamy wszystkie piękne fotki

(Szaja - do kiedy można słać??)

u nas dziwna nocka. między 22.30 a 23.30 marud zębowy. jęki, paluchy w buzi, gryzienie pieluchy. dziwne, bo przecież zęby już na wierzchu. aż z ciekawości pogrzebałam jej dziś w paszczy, czy coś jeszcze nie wyskoczyło, ale nie.

Kropka - spałaś? ja się boję, że jutro będę przeżywać tak samo przed środą. a idę tylko 7.30 -11.00.
jeszcze nic nie wiem o dzisiejszej Sanvicie, ale tak sobie myślę, ze tam zawsze było kilku lekarzy, może nie każdy każe się tak umawiać?

jutro z małżem będziemy udawać, że jestem w pracy, bo w środę on zostaje z Ewcią. najgorzej to chyba będzie mu wstać, z resztą raczej sobie poradzi. ale i tak mnie prosił, żebym mu wszystko na kartkach zapisała - jak robić kaszkę, co kiedy i jak podgrzać itp. ciuszki dla Ewci też będę musiała przygotować, kilka kompletów najlepiej.

[djerba]

Napisane przez olivka_7

A właśnie dziewczyny czy wasze dzidzie śpią na podusi?
Kornia do tej pory spała płasko- teraz kupiłam jej kołderkę i podusię- niekoniecznie na już, ale kupiłam wypełnienie bo mama zamówiła jej na gwiazdkę dwa komplety pościeli to miałam przesyłkę gratis. No i tak się zastanawiam nad tym czy dawać jej tą podusię czy nie- ale chyba do 2 roku życia dzieci powinny spać na płasko?

My śpimy na płasko U nas kołderka nie zdałaby nawet egzaminu, bo mała i tak się non stop w nocy odkrywa i śpi w dziwacznych pozycjach typu : w poprzek łóżka i nóżki oparte na szczebelkach

[entertete]

Napisane przez kropka75

Steryd nie leczy, emolient nie leczy. Nic nie leczy, bo tu nie ma leku. I jedno i drugie ma działanie zachowawcze.

Ale i jedno i drugie jest potrzebne. Przy silnym zaognieniu zmian bez sterydów dziecko zaryczałoby się na śmierć.

Już tu kiedyś ktoś pisał. Stosujemy dwa, trzy dni, a potem natłuszczamy...
Nie ma co straszyć. Trzeba używać z rozsądkiem.

Ja się jednak boję, używam bardzo rzadko, jak widzę, że ma tendencje do rozrostu (a tak jest w niektórych miejscach, w innych czasem schodzi samo i nie wiem od czego to zależy). Mam tylko nadzieję, że tam, gdzie używam nie będzie miał problemów kiedyś....

[Silpe]

Właśnie dostałam paczke dla małej po 6m
soczek , owocki i kaszke na dobranoc
a w zeszłym tygodniu przyszła próbka mleka Gerber

panna migotka ładne fotki - wyglądasz jak prawdziwa migotka

Dilayaza ząbka

[Darianna25]

Witam.
Znowu niewyspana.

Napisane przez olivka_7

Kropka

Ja myślałam o 3/4 etatu ale z powodów finansowych nie ma szans. Niby jako mama karmiąca też mogę godzinę wcześniej wychodzić i mam zamiar z tego korzystać, ale wiadomo ileż można:/
Najchętniej to bym z małą jeszcze została w domu- co prawda dopiero wracam w maju ale i tak jak już pomyślę o powrocie to z jednej strony się cieszę a z drugiej mi żal.
Mała będzie z mężem- ale jak będzie miał dużo pracy to z moją mamą, siostrą lub teściową(to mam nadzieję już w ostatecznej ostateczności) W razie czego będę kombinować z opieką- w lecie na pewno będę chciała jakiś krótki urlopik.
No i myślimy już na poważnie o kolejnym dziecku- ale najpierw tak z pół roku popracuję.

A właśnie dziewczyny czy wasze dzidzie śpią na podusi?
Kornia do tej pory spała płasko- teraz kupiłam jej kołderkę i podusię- niekoniecznie na już, ale kupiłam wypełnienie bo mama zamówiła jej na gwiazdkę dwa komplety pościeli to miałam przesyłkę gratis. No i tak się zastanawiam nad tym czy dawać jej tą podusię czy nie- ale chyba do 2 roku życia dzieci powinny spać na płasko?

Na podusi i ma podniesiony materac.Głównie dlatego,że spi na boku i główka jej leci na bok za bardzo jak śpi na rączce.
U nas w łóżku też usypia na poduszce ale nie sama głowka tam leży tylko glówka z tłuowiem.

Napisane przez Dilayla

JESTEM MEGA PODNIECONA.....
WRESZCIE JEST....
PIERWSZY ZĄBEK
zabawne bo dzis po poludniu mowilam do tz ze juz bym chciala zeby był ząbek...kladac malego do łózeczka na dobranoc,spiewalam mu kolysanke....no i złapał mnie za palec i wpakował sobie do paszczki...a tam niespodzianka,ostre cos jak brzytwa....az uwierzyc nie mogłam,zero objawow,slinił sie troche bardziej i był troche marudny..wiecej nie zauwazyłam zadnych innych objawów
Cieszę się jak głupia miłej nocki...spokojnej i w ramionach waszych TZ

za zębola.

Napisane przez panna migotka

za ząbki, wygodnie małej w foteliku? bo tez się do niego przymierzam

ale super się rusza i naprawdę dorośle wygląda

mój śpi na płasko i myślę, że mu to na razie nie przeszkadza


wielkie gratulacje
kaszpirek bardzo ładne fotki
ałła, kropka trzymam mocno

u nas dziś spokojny dzień, zasypianie też w miarę

dziewczyny ponawiam pytanko: czy mięsne słoiczki podajecie na przemian z warzywnymi? (dzięki ała )

Więcej jest mimo wszystko mięsnych słoiczków.Co chwyce w ręke to podaje.
Ostatnio zakupiłam deserki z bananem i truskawkami.Takie male jogurciki.Szału nie było ale zjadła.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kaszpirek

Na koniec kilka fotek,zaraz też coś wybiorę i do szaji wyślę, żeby się nie spóźnić.

justin, dla Stefanka! Silny chłopak! ani się obejrzysz, a na nóżki stanie.

Napisane przez margo80

ciepła posadka, fajna kadra, konkretna dyra. obecnie najlepsze przedszkole w miasteczku, wszyscy chcą dzieci do nas posyłać

to fajnie, bo Ewcia pewnie ma już gwarantowane miejsce.

Napisane przez bydgoszczanka

A mnie dzisiaj pierwszy raz teściowa wkurzyła. Bo ona wie, że będzie kłopot z Lusią, jak będzie musiała pójść do przedszkola. Bo z niej taki cycek mamy, do obcych się boi iść na ręce. Tłumaczymy jej, że większość dzieci przechodzi w tym czasie lęk separacyjny, ale nie, ona wie lepiej Aż musiałam swoje powiedzieć, mąż był po mojej stronie

jednak każda teściowa potrafi być wnerwiajaca.
nie słuchaj takich bzdur.

Napisane przez kropka75

Spadam. Proszę o kciuki za jutro.

Ciekawe czy zasnę...

ciekawe, czy nie zaspałaś...
oczywiście ja też kciuki trzymałam. i mam nadzieję, że pierwszy dzień jest ok.

Napisane przez olivka_7

A właśnie dziewczyny czy wasze dzidzie śpią na podusi?
Kornia do tej pory spała płasko- teraz kupiłam jej kołderkę i podusię- niekoniecznie na już, ale kupiłam wypełnienie bo mama zamówiła jej na gwiazdkę dwa komplety pościeli to miałam przesyłkę gratis. No i tak się zastanawiam nad tym czy dawać jej tą podusię czy nie- ale chyba do 2 roku życia dzieci powinny spać na płasko?

zależy...
z zasady nie, bo śpi na brzuszku.
ale jak ma katarek, to wtedy kladę go na boczku z cieniutką podusią pod główką.

Napisane przez Dilayla

JESTEM MEGA PODNIECONA.....
WRESZCIE JEST....
PIERWSZY ZĄBEK

Napisane przez panna migotka

dziewczyny ponawiam pytanko: czy mięsne słoiczki podajecie na przemian z warzywnymi? (dzięki ała )

tak, Tymek codziennie zjada słoiczek z mięskiem. jego ulubiony to z dodatkiem cieleciny.

Napisane przez panna migotka

i dodaję jeszcze nasze fotki świąteczne

śliczna z Was rodzinka.

Za nami w miarę spokojna noc.
Wieczorem nim Tymek do porządku zasnął, wybudził się dwa razy i musiałam na rękach pobujać, ale jak już zasnął twardo, to wstał dopiero przed 5:00 na mleczko... i znów nie umiał zasnąć, wyrzynający sie ząbek mocno go męczy znów musiałam pobujac i zasnął aż do 8:00.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

szaja, w jakim rozmiarze podeslac Ci fotki?
i podaj, proszę raz jeszcze adres. początek pamiętam ale nie wiem, co po @.

[kumkura]

Napisane przez bydgoszczanka

Śliczny synek i fajna z Was rodzinka


A mnie dzisiaj pierwszy raz teściowa wkurzyła. Bo ona wie, że będzie kłopot z Lusią, jak będzie musiała pójść do przedszkola. Bo z niej taki cycek mamy, do obcych się boi iść na ręce. Tłumaczymy jej, że większość dzieci przechodzi w tym czasie lęk separacyjny, ale nie, ona wie lepiej Aż musiałam swoje powiedzieć, mąż był po mojej stronie

Napisane przez Dilayla

JESTEM MEGA PODNIECONA.....
WRESZCIE JEST....
PIERWSZY ZĄBEK

gratki
U nas dzis pierwszy dzień częściowego odstawiania od piersi...nie było cycusia przed pierwsza drzemką ale ma zdrowie..wytrzymał prawie 4 godziny bez snu...oczywiście były płaczki i ostatecznie zasnął na rękach
kropka-trzymam kciuki

[kardashi]

Napisane przez margo80

tak, jestem.
robiłam najpierw licencjat z ped. wczes. z j. ang. i zaraz po nim poszłam do pracy. studia mgr uzup. robiłam zaocznie, niestety tylko z ped. wczes. bo nam nie utworzyli kierunku z jezykiem. potem jeszcze zrobiłam dodatkowo certyfikat językowy, żeby móc uczyć nie tylko dzieciaki i kurs pedagogiczny dla czynnych nauczycieli j. ang., którzy nie ukończyli filologii (taka zakręcona ta moja droga zawodowa).

pracy nie szukałam - sama mnie znalazła. chwalono mnie na praktykach, wieści doszły do dyrekcji i dostałam propozycje. dwa pierwsze lata pracowałam jednocześnie w podstawówce i przedszkolu, potem już tylko przedszkole. ciepła posadka, fajna kadra, konkretna dyra. obecnie najlepsze przedszkole w miasteczku, wszyscy chcą dzieci do nas posyłać

Aaa a to Ty anglistka

Ja normalne nauczanie początkowe lub przedszkolne. Chciałabym w szkole. Ale kurde mam obawy że u mnie ciężko będzie z pracą. i po zaocznych i w małym mieście.

Na początek myślę o przedszkolu, bo do szkoły to mnie nie wezmą tak od razu.

Napisane przez olivka_7

Kropka

Ja myślałam o 3/4 etatu ale z powodów finansowych nie ma szans. Niby jako mama karmiąca też mogę godzinę wcześniej wychodzić i mam zamiar z tego korzystać, ale wiadomo ileż można:/
Najchętniej to bym z małą jeszcze została w domu- co prawda dopiero wracam w maju ale i tak jak już pomyślę o powrocie to z jednej strony się cieszę a z drugiej mi żal.
Mała będzie z mężem- ale jak będzie miał dużo pracy to z moją mamą, siostrą lub teściową(to mam nadzieję już w ostatecznej ostateczności) W razie czego będę kombinować z opieką- w lecie na pewno będę chciała jakiś krótki urlopik.
No i myślimy już na poważnie o kolejnym dziecku- ale najpierw tak z pół roku popracuję.

A właśnie dziewczyny czy wasze dzidzie śpią na podusi?
Kornia do tej pory spała płasko- teraz kupiłam jej kołderkę i podusię- niekoniecznie na już, ale kupiłam wypełnienie bo mama zamówiła jej na gwiazdkę dwa komplety pościeli to miałam przesyłkę gratis. No i tak się zastanawiam nad tym czy dawać jej tą podusię czy nie- ale chyba do 2 roku życia dzieci powinny spać na płasko?

Blanka śpi na poduszce. Ale taka to poduszka że prawie jej wogole nie ma
płaska taka


Kropko

[velluto]

Gorące pozdrowienia dla mam pracujących

Jak tam dajecie sobie radę? Podczytuje sobie tu ukradkiem, że dziś sporo z Was wraca na stare smieci U mnie, tak jak już pisalam wczesniej, nie jest tak źle A poza tym dziś to już zawalona jestem robotą, więc jak na razie tylko 1 raz dzwoniłam do Małej

[djerba]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24131755]

-

szaja, w jakim rozmiarze podeslac Ci fotki?
i podaj, proszę raz jeszcze adres. początek pamiętam ale nie wiem, co po @.[/QUOTE]

poszukalam i znalazlam bo tez chce wyslac : szajajabaMAŁPApoczta.fm

[velluto]

Napisane przez Dilayla

JESTEM MEGA PODNIECONA.....
WRESZCIE JEST....
PIERWSZY ZĄBEK

wow! gratulacje!!

Napisane przez panna migotka

dziewczyny ponawiam pytanko: czy mięsne słoiczki podajecie na przemian z warzywnymi? (dzięki ała )

ja mięso podaję co dzień przeważnie sama gotuję

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez panna migotka

i dodaję jeszcze nasze fotki świąteczne

fajna rodzinka

[Jaatkaa85]

Hej dziewczyny, co do pracy
:

ja wracam dopiero we wrzesniu - my nie mamy z kim Wojtka zostawic, będziemy próbowali do żłoba go dac, jest u nas 1 złobek w mieście, ale duży, pani ze złoba powiedziała mi, że nawet jeśli nie przyjmiemy, to duża rotacja jest i każde dziecko z listy rezerwowej łazi do żłóbka. Ja sobie nie wyobrażam zatrudniać niani, choć pewnie, gdybym została pryzpięta do muru, to bym zatrudniła. Nie umiem zaufać obcej osobie, a w złobku jest wiecej bab i wierzę, że tam jakas kontrola jest; to też nie jest najlepsze rozwiazanie, żłob ma minusy okropne takze, ale jak mus, to mus... Nie stac nas na to, aby siedziała na wychowawczym do 3 r.ż, choć chciałabym bardzo.


No i ten lęk Wojtka - separacyjny - on to ma od długiego czasu już, odkąd się nauczył pełzać. On zostaje np. w pokoju, a ja idę do kuchni zrobic herbatę. To łapie mnie za stopy, a jak juz odejdę dalej, to raczkuje za mną strasznie szybko i ryczy. Az mi wtedy serce pęka i płakać sie chce, ale biorę go wtedy ze sobą. ;wierze, że to samo mu przejdzie i powolutku ejdnak bedzie zostawał z innymi. Nietsety, na razie zostawienie go z kimś innym niż ja to tragedia. Zostaje z mężem - jeszcze jakoś idzie. Zostaje z tesciowa - ryczy non stop, do czasu aż nie wrócę.


W ogóle straszny dół mnie dzisiaj dopadł, jak to bedzie dalej, nei wiem

[djerba]

Napisane przez velluto

ja mięso podaję co dzień

Napisane przez velluto

przeważnie sama gotuję

a jakie mięsko podajesz? indyka, kurczaka?
ja się tyle naczytałam o tych napakowanych hormonami kurczakach, że jedynie co gotuję to indyka..Ogólnie to wszystko gotuję sama, czasami jedynie podam jej ze słoiczka królika i cielęcinkę.

[Jaatkaa85]

Napisane przez djerba

[/COLOR]

a jakie mięsko podajesz? indyka, kurczaka?
ja się tyle naczytałam o tych napakowanych hormonami kurczakach, że jedynie co gotuję to indyka..Ogólnie to wszystko gotuję sama, czasami jedynie podam jej ze słoiczka królika i cielęcinkę.

[/COLOR]

Ja daje mięso 2 razy w tygodniu i tak też moja cała rodzina je. Jemy 2 razy w tyg. mieso na obiad, 5 razy ryby na obiadi 2 razy dania jarskie na obiad.
Cały czas mam przeświadczenie, ze to mięso sklepowe, marketowe to niezbyt dobrej jakości jest. Kupuję drozsze i jemy je rzadziej. Młodemu daję ze słoiczka, moze to w słoiczkach jest lepsze (tak sobie tłumaczę)??
Innych słoikowych rzeczy nie daję - warzywa i owoce przygotowuję samodzielnie. W sumie młody je już większość owoców - łacznie z cytrusami - daję mu do łapki i je. W zimie to dostaje mandaryny, pomarancze, banany i jabłka. Z awzryw, wszystko co dostepne - lubi marchewkę, brokuły, kalarepę, seler, por, w sumie wszystko. Kroję to na małe akwałeczki sam sobie bierze. Syf jest potem niezły, ale coś za cos.

[djerba]

Ja u siebie mięska nie kupuję w marketach, tylko na takim malutkim targowisku. Nie wiem czy to coś zmienia..Na dniach spróbuję podać jej świeżą rybkę, bo też tu mamy. Wcześniej dostała słoiczek z łososiem kabaczkiem i czymś tam jeszcze i nic się nie działo, żadnego uczulenia i jeszcze bardzo smakowało

[Dilayla]

Napisane przez Jaatkaa85

Hej dziewczyny, co do pracy
:

ja wracam dopiero we wrzesniu - my nie mamy z kim Wojtka zostawic, będziemy próbowali do żłoba go dac, jest u nas 1 złobek w mieście, ale duży, pani ze złoba powiedziała mi, że nawet jeśli nie przyjmiemy, to duża rotacja jest i każde dziecko z listy rezerwowej łazi do żłóbka. Ja sobie nie wyobrażam zatrudniać niani, choć pewnie, gdybym została pryzpięta do muru, to bym zatrudniła. Nie umiem zaufać obcej osobie, a w złobku jest wiecej bab i wierzę, że tam jakas kontrola jest; to też nie jest najlepsze rozwiazanie, żłob ma minusy okropne takze, ale jak mus, to mus... Nie stac nas na to, aby siedziała na wychowawczym do 3 r.ż, choć chciałabym bardzo.


No i ten lęk Wojtka - separacyjny - on to ma od długiego czasu już, odkąd się nauczył pełzać. On zostaje np. w pokoju, a ja idę do kuchni zrobic herbatę. To łapie mnie za stopy, a jak juz odejdę dalej, to raczkuje za mną strasznie szybko i ryczy. Az mi wtedy serce pęka i płakać sie chce, ale biorę go wtedy ze sobą. ;wierze, że to samo mu przejdzie i powolutku ejdnak bedzie zostawał z innymi. Nietsety, na razie zostawienie go z kimś innym niż ja to tragedia. Zostaje z mężem - jeszcze jakoś idzie. Zostaje z tesciowa - ryczy non stop, do czasu aż nie wrócę.


W ogóle straszny dół mnie dzisiaj dopadł, jak to bedzie dalej, nei wiem

właśnie w takim popieprzonym kraju zyjemy....jamam dylemat,nie ma weny wracac,pozatym nie wiem czy nie zostane zwolnina bo na moje miejscejz ktos jst przyjety...i szefowi bardzo odpowiada z tego co slyszalam...pozatym nie mam z kim Adrianka zostawic...w złobku miejsc brak,mam teraz w styczniu isc sie zapisywac.
dzis maly spokojny jedyne co to dluzej spi...pewnie mu zębol dokucza
i nawet nocka w miare spokojna we własnym łóżeczku
A tu moj mały wiecznie radosny skarb

[velluto]

Napisane przez djerba

[/COLOR]

a jakie mięsko podajesz? indyka, kurczaka?
ja się tyle naczytałam o tych napakowanych hormonami kurczakach, że jedynie co gotuję to indyka..Ogólnie to wszystko gotuję sama, czasami jedynie podam jej ze słoiczka królika i cielęcinkę.

[/COLOR]

Na razie podawałam kurczaka (kogut wyhodowany przez moich rodziców, co widział jak słońce wygląda i grzebał sobie w ziemi , żadne tam hormony) i królika - upolowany przez moją teściową na wsi u rodziny męża.
Może jeszcze uda mi sie upolować indyka u cioci.
Mięsa kupionego w sklepie bałabym się podać

[djerba]

Napisane przez velluto

Na razie podawałam kurczaka (kogut wyhodowany przez moich rodziców, co widział jak słońce wygląda i grzebał sobie w ziemi , żadne tam hormony) i królika - upolowany przez moją teściową na wsi u rodziny męża.
Może jeszcze uda mi sie upolować indyka u cioci.
Mięsa kupionego w sklepie bałabym się podać

O kurde bele ale masz fajowo. Ja nie mam żadnych możliwości, aby kupić/dostać takie "czyste" zwierzaczki . Jedynie co to koza, no ale tego to napewno jej nie zaserwuje.

[ona1981]

Witajcie w nowym roku ! Wieczorkiem postaram się was nadrobić chociaż częściowo.

U nas sylwester spokojnie, troche Szymon mi się budził przez petardy. O 1 w nocy zabrali prąd, pół miasta nie miało Musiałam wodę w termosie robić w razie jak by w nocy nie było a Szymon obudzil się na mleko. Jak tu sobie poradzić bez kuchenki mikrofalowej, moje dziecko niecierpliwe, jak głodne to się drze...

Troszkę mi się moje małe zaczęło przemieszczać, pełza do tyłu, to jednak dopiero początki. Troche też więcej mówi, dużo pierdzi ustami Ząbków nadal brak... Jeszcze rączki zaczął wyciągać do wszystkiego, do mnie też

Dilaja jaki szczery, piękny uśmiech
Panna Migotka jaki elegancki chłopczyk A ty jaka śliczna!