Kolki poszły w zapomnienie, idą ząbki-jest ślinienie.Mamy Lipiec-Sierpień 2010 cz.IV

[anoxa]

Napisane przez Siala_Bala

jestem, jestem ale taka jak z pupy wyjęta. Mam jakiś dołek ostatnio i ogólnie nic mi się nie chce.. wszystko mnie wnerwia, tż to już mnie doprowadza do szaleństwa.. nawet Sebek mi działa ostatnio na nerwy bo ciągle wszystko be.
I tak jakoś po prostu nic nie piszę bo nie mam na co komu odpowiedzieć a samej z siebie to jakoś niespecjalnie mam o czym pisać.

wyslij go do pracy za granice bedziecie mieli okazje zatesknic u mnie dziala

Napisane przez modro

A ja jestem wku#$@%^$# na maksa.
Byliśmy u lekarza i Mała ma obturacyjne zapalenie oskrzeli, musieliśmy na razie wypożyczyć inhalator, bo nie wiadomo, czy to będzie wracać, jak będzie wracać to musimy kupić i inhalować przy każdym pojawieniu się głupiego kataru.
Już widzę, jak ja jej ten inhalator utrzymam przy buzi co najmniej 5 minut

wspolczuje wiem co znaczy zapalenie oskrzeli u maluszka

Napisane przez niezawsze

Dzis przyszlo krzeselko do karmienia i zwiazku z tym foto Mai w nim, fajne jest, ale troche inne kolory niz te na zdjecuach z allegro.
Sprzedalismy tez bujaczek fishera za 100zl prawie nie uzywany i niedlugo tz wysle z laktatorem na "przeglad" do serwisu medeli i go sprzedam, bo juz mleczka leci coraz mniej i tylko dwie porcje sciagam dziennie(rano i wieczorem po 100ml) i w ogole jestem przeszczesliwa jak moj organizm reaguje na ograniczenie karmienia piersi maleja, ja chudne(2kg juz), na widok slodyczy robi mi sie niedobrze( wczesniej bym mogla tylko same slodycze jesc)i w ogole nie mam apetytu takiego jak podczas sciagania wszystkich dawek mleka.

super to krzeselko a Maja jak slodko siedzi
jesli chodzi o kupy na mm to moze tez to byc wina wody niektore dzieci robia zielone kupy po mineralnej a inne po kranowie

Napisane przez niezawsze

a w ogole oprocz tego, ze Mai ewidentnie smakuje bardziej mleko mm, to przestala ulewac, wiec dzieki temu sie troche zmniejszyly moje wyrzuty sumienia JA do maja chce schudnac do wagi, w ktorej moge sie pokazac w kostiumie kapielowym, bo chcemy wyjechac do Grecji na wakacje, tylko musze jakos przycisnac tz i znajomych, abysmy juz zaliczke wplacili i arezerwowali cos, bo wyjdzie jak z wyjazdem nad morze i wyjazdem do naleczowa no i w maju juz nie bede miala kasy, wiec tz placi i nie chce by zmienil zdanie

my chcemy jechac do hiszpani co z tego wyjdzie sie okaze

Napisane przez ola_k11

aaa dziewczyny chcialam zapytać jak wygląda Wasz dzień karmienia maluchów? bo mam wrażenie, że moj coraz mniej je i jakoś nie umiem zeschematyzować dawania zupek i deserków - nie wiem o której
godzinie

u nas wyglada to tak
9.00 mleko z 2 miarkami kaszki ryzowej smakowej
12.00-13.00 mleko lub zupka
15-16 zupka lub mleko w zaleznosci co wczesniej bylo
18-19 owoc
21.00-22.00 mleko
3.00 mleko
mleka wypija po mniej wiecej 120ml

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

aniaa fajne zakupy prosimy o fotke misia w krzeselku pieniazki doszly pisalas ze twoj maz sciaga samochody a busy tez sciagaja? i sciaga na zamowienie czy tak co sie trafi? bo my niedlugo musimy busa nowego kupic a pozniejsza wiosna chcemy osobowke sprzedac i nowa kupic


nie pisalam wam o wprowadzaniu glutenu co mi mowila wczoraj pani doktor wiec powiedziala ze u nas przy skazie ona poleca po 10mc zycia dopiero bo do 9mc rozwija sie uklad pokarmowy i nie nalezy go bardziej obciazac i mowila ze warto zaczac od biszkopta bulki itp i obserwowac to samo z jogurtami i ona poleca te serki hogomonizowane z polskiej firmy jana sa naj mniej napchane konserwantami bo danonki mowila ze to sama chemia tak wiec z glutenem czekamy

[scoobs]

DZieki Anoxa za info odnoscnie glutenu. Jeszcze nie zaczelam i chyba tez w takim razie poczekam do 10 miesiecy.

[entertete]

o anoxa widzisz, czyli jest kolejne potwierdzenie, że u skazówców później, ja już też zdecydowałam, że w 10 wprowadzam.

Co do naszego jedzenia mamy 5 lub 6 posiłków, zwykle się przesuwają, w zależności od tego jak wstanie, podobnie z kąpielą. Je na razie głównie mleko, ale powoli będziemy to zmieniać. Najwzceśniej je 0 6 (ale już rzadko, raczej 7-8), najpóźniej ok 20.30, potem się wścieka przed snem i śpi do rana tfu tfu

[zabcia87]

scoobs nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała wyjśc z tego dołka... czasami to mam na prawdę serdecznie dosyć własnego życia no ale jak tylko córcia się uśmiechnie to wszystko idzie w zapomnienie... ale sa momenty kiedy przychodzi dzien w kótrym nawet usmiech Niuni nie pomaga...

Któras z Was pytała o schemat jedzenia... u Nas to wyglada tak:
- 8 mleko 150 ml z 2 miarkami kaszki bananowej lub zwykłej kaszki ryżowej (dawałam kilka razy całą kaszkę taka gestą jak na opakowaniu pisze ze na 150 ml mleka 4-5 łyżek kaszki malinowej ale miala dość duże zatwardzenia i tylko do mleka dosypuje 2 miarki)
- 11 mleko 150 ml
-14 zupka 150 ml (marchewka ze słoiczka, ziemniaka dodaje gotowanego i pietruszke gotowaną i miksuje na papkę)
- 17 mleko 150 ml
- 20 daję taka kaszkę z bobovity "smaczna kolacja" po 4 miesiącu na 130 ml mleka idzie 4-5 łyżek kaszki ryżowo-kukurydzianej z bananami, Mała ją uwielbia i śpi calutką noc... ostatnio tylko sie zbuntowała, bo jest troszkę gęsta a łyżeczka nie chce tknąć żadnej kaszki więc dawala w butli aventu ale woli ssac z butli NUKa bo tam jest smoczek anatomiczny więc robię troszkę rzadszą tą kaszkę i dodaję 1 miarkę mleka
To tak w srkócie jak u nas wygląda... ok godz 10 daje małej pół słoiczka deserku obojętnie jakiego, chyba że to nowość to tylko 2-3 łyżeczki

No i tak w ogóle to nie wiem, czy dobrze karmię swoją córcię zwłaszcza, ze ma 4 miesiace i 3 tyg

[chomiczek00000]

siala, zabcia nosy w górę
Mnie jak dołek łapie(z tytułu obecnej mojej sytuacji życiowej) to sobie powtarzam że jak tyle wytrzymałam to jeszcze trochę też wytzrzymam. Wiem bardzo dobrze że to niełatwe, ale jakoś się trzeba pozbierać.

Napisane przez ola_k11

I taki jakiś rozumniejszy jest aaa i dziś kończymy 5 miesięcy!!!

Wszystkiego naj!

Napisane przez papeteria

Poza tym z regału (mamy expedit z ikei i czas pomyslec o kolejnych drzwiczkach by to powoli zabudowac ) lecialo wszystko co tylko na nim stalo w minute i na scianie mam odbita tlusta raczke z biszkopta.Mielismy przedsmak co nas czeka za kilka miesiecy.swoja droga szwagierka mnie troche wkurzyla ze jakos nie pilnowala malego tylko jak tak wojowal to ona sie tylko smiala .Ja u nich w domu na pewno bym sie nie smiala i nie patrzała bym bezczynnie, gdyby Adas odbijal tluste rece na scianie i zrzucal wszystko co popadnie bo co innego u siebie gdzie bym mogla na to pozwolic a co innego w "gosciach "....[COLOR=Silver]

Pocieszaj się tym, że mieszkacie sami. Bo my z teściami i z bratem męża i jego żoną i 3-letnim dzieckiem. Nie wyobrażacie sobie jaki on jest rozwydrzony(inaczej się tego nie da określić). Wydziera się bez przerwy tak że moje dziecię się nie może wyspać i oczywiście wszystko wolno mu. A spróbuj takiemu uwagę zwrócić.... obraza majestatu.

Napisane przez modro

A ja jestem wku#$@%^$# na maksa.
Byliśmy u lekarza i Mała ma obturacyjne zapalenie oskrzeli, musieliśmy na razie wypożyczyć inhalator, bo nie wiadomo, czy to będzie wracać, jak będzie wracać to musimy kupić i inhalować przy każdym pojawieniu się głupiego kataru.
Już widzę, jak ja jej ten inhalator utrzymam przy buzi co najmniej 5 minut

A jaki macie ten ihalator? Bo nam lekarz najpierw kazał kupić nebulizator ale potem stwierdził że wystarczy taka zwykła "tuba" do inhalacji.

[anoxa]

papi masakra tez soobie nie wyobrazam isc do kogos zeby maly buszowal a zebym ja na to uwagi nie zwracala jak juz pisalam ja sie ciesze bo u nas nie ma zadnych regalow ani nisko pulek wiec maly nie bedzie mial czego zrzucac kilka dni po tym jak sie przeprowadzilismy do siebie byla moja siostrzenica jadla popcorn i tez nam w kuchni zostawila pamiatke w postaci odcisnietej lapki

niezawsze ja sobie bez lezaczka nie wyobrazam Hubcio uwielbia

[@aneczka@]

Chciałam do Was dołączyć i się przywitać
Od jakiegoś czasu Was podczytywałam - głównie w lipiec - sierpień. Teraz już mniej czasu, ale postanowiłam się ujawnić i dołączyć do mam sierpniaczków
Emilka urodzona dokładnie w dzień wyliczonego terminu wg OM - 18.08.2010.
17 sierpnia po 22 odeszły mi wody Emi urodziłam 18 przez cc. Emilka jest naszym drugim dzieckiem starszy ma 7 lat chdzi do 1 klasy.
hmmm na razie tyle później dopiszę coś jeszcze
Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojej zgranej już paczki

[@aneczka@]

Przedstwaiam Emilke

[Siala_Bala]

Napisane przez zabcia87

aaa i jeszcze mam do Was jedno pytanie.... dajecie swoim dzieciom zupkę przez butlę? Bo ja czasami nie mam innego wyjścią... raz zjada ładnie łyżeczką, a raz tylko butla i koniec.... zwlaszcza jak wstanie ok 13 a karmie ja ok 14-14:30 więc juz powoli robi sie spiąca i marudzi przy łyżeczce, więc jej daję butlę i się usypia pod koniec jedzenia... wczoraj zjadła ładnie cala zupkę łyżeczką... a i ile dajecie zupki ? Mała jada 150 ml mleka i tyle samo robię jej zupki.... marczewcka ze słoiczka, swój ziemniak i swoja pietruszka i czasami kleik i robię tego 150-160... nie wiem czy dobrze, czy źle

Nie, zupkę czy deserek tylko łyżeczką - nam chodzi o to by nauczył się jeść normalnie, więc dawanie butlą mijałoby się z celem. Mój zawsze je chętnie.. gdyby nie chciał to po prostu dałabym mleko.

Napisane przez zabcia87

a Wy wychodzicie ze swoimi dzieciaczkami teraz na dwór? Mama na mnie krzyczy, że ją przeziębię, bo jest zimno...

Oczywiście, spacery pediatrzy zalecają nawet do -10 stopni mrozu.
Moja matka mnie urodziła w listopadzie, ponad 20 lat temu więc zima była sroga.. i codziennie ze mną musiała zapindalać bo to czasy komuny, więc do sklepu trzeba było rano by było coś na kolację
Na zdrowy rozsądek.. czy dzieci rodzone w listopadzie/grudniu miałyby czekać do wiosny aż ujrzą świat zewnętrzny?

Napisane przez anoxa

wyslij go do pracy za granice bedziecie mieli okazje zatesknic u mnie dziala

obawiam się, że nie tęskniłabym właśnie.

Napisane przez zabcia87

Któras z Was pytała o schemat jedzenia... u Nas to wyglada tak:
- 8 mleko 150 ml z 2 miarkami kaszki bananowej lub zwykłej kaszki ryżowej (dawałam kilka razy całą kaszkę taka gestą jak na opakowaniu pisze ze na 150 ml mleka 4-5 łyżek kaszki malinowej ale miala dość duże zatwardzenia i tylko do mleka dosypuje 2 miarki)
- 11 mleko 150 ml
-14 zupka 150 ml (marchewka ze słoiczka, ziemniaka dodaje gotowanego i pietruszke gotowaną i miksuje na papkę)
- 17 mleko 150 ml
- 20 daję taka kaszkę z bobovity "smaczna kolacja" po 4 miesiącu na 130 ml mleka idzie 4-5 łyżek kaszki ryżowo-kukurydzianej z bananami, Mała ją uwielbia i śpi calutką noc... ostatnio tylko sie zbuntowała, bo jest troszkę gęsta a łyżeczka nie chce tknąć żadnej kaszki więc dawala w butli aventu ale woli ssac z butli NUKa bo tam jest smoczek anatomiczny więc robię troszkę rzadszą tą kaszkę i dodaję 1 miarkę mleka
To tak w srkócie jak u nas wygląda... ok godz 10 daje małej pół słoiczka deserku obojętnie jakiego, chyba że to nowość to tylko 2-3 łyżeczki

No i tak w ogóle to nie wiem, czy dobrze karmię swoją córcię zwłaszcza, ze ma 4 miesiace i 3 tyg

Jak na moje oko to wszystko okej, z tym, że jak widzę to zapotrzebowanie Twoja córa ma spore chyba bo mój ma 6 miesięcy a je tyle samo a czasem mniej.
Tylko tak.. po co rano dodawać kaszki? (moja pediatra odradza kaszki bo raz, że czysty cukier, dwa, że tuczy się dziecko.. nie poleca jeśli dziecko prawidłowo przybiera na masie)
U nas jest
8:00 - mleko 150 (dziś wypił 120)
11:00 - mleko 150 (wypił całość)
14:00 - słoiczek z zupką ale był niecały więc jakieś 70ml plus 100ml mleka
17:00 - mleko - też robię 150
i o 20:00 - mleko z kaszką, dosyć gęste ale takie żeby się nie namęczyć ciągnąć przez butlę.

[Alguien]

Napisane przez agravka

alquien-czy milenka juz mowi sylaby?ja nie moge sie doczekac "ma-ma-ma-ma" albo "ta-ta-ta-ta"

Mowi sylaby, ale ma-ma jeszcze nie. Za to ba-ba jest jej ulubione Mowila duzo wiecej wczesniej, potem przyszedl etap piszczenia i krzyczenia tylko, a teraz wlasnie rozkreca sie na nowo Ale ona akurat z mowieniem bedzie wolniejsza przez 2 jezyki, na ktore jest wystawiona, wiec bardzo mozliwe, ze inne dzieciaczki tutaj beda duzo szybciej gadac

papeteria omg jak mozna nie pilnowac wlasnego dziecka u kogos...ale co prawda to prawda - jeszcze troche i nasze maluchy tez wszedzie wejda, zajrza, dotkna

Napisane przez ola_k11

Alugien było fajnie, mały szybko się zaklimatyzował a siostra jako doświadczona mama dała mi wiele rad. Mały był spokojny generalnie. Ale wiadomo w domu zawsze najlepiej

super, to czekamy na jakies fotki

scoobs wlasnie sie zastanawialam, gdzie ostatnio zniknelas nieco

Napisane przez niezawsze

Dzis przyszlo krzeselko do karmienia i zwiazku z tym foto Mai w nim, fajne jest, ale troche inne kolory niz te na zdjecuach z allegro.

ale slodziak

Napisane przez aniaa22

i fotelik kupilismy recaro
http://www.bobowozki.com.pl/product_...1&%3CosCsid%3E
kolor czarno-atramentowy. jest superasny i misio w nim zadowolony siedzial

jeny Wy juz wszyscy kupujecie foteliki, a Milenka najstarsza, a my nawet sie nie rozgladamy jeszcze No ale zalecaja jak najdluzej wozic w tym infant tylem do kierunku jazdy, wiec srednio do 9-12 miesiecy podobno u nas wychodzi

Napisane przez zabcia87

aaa i jeszcze mam do Was jedno pytanie.... dajecie swoim dzieciom zupkę przez butlę?

absolutnie nie cala idea polega na tym, zeby dziecko z lyzeczki uczylo sie jesc

Napisane przez @aneczka@

Przedstwaiam Emilke

witaj Emilko i jej mamo

[Misiulka1]

Dzień dobry
Byłam dziś u lekarza i co i mam zapalenie oskrzeli antybiotyk, syrop i psokacz do gardła i coś osłonowego dla mnie i Niuni no bo pie moje mleczko.
modro - wspoółczuję, znajomi mają problem z 3 letnim dzieckiem teraz ma 3 lata ale odkąd pamiętam to go inhalują wieczorami
ania też chcemy kupoić recaro

Napisane przez @aneczka@

Przedstwaiam Emilke

Sliczna Niunia

Kurcze tak piszecie, że dzieci wam się po nocach budzić zaczęły i np. wstajecie raz dwa razy w nocy i jesteście nie tomne a ja wam zazdroszczę, i co byście powiedziały gdyby wasze pociechy budziły sie tak jak moja niunia co dwie godziny bez względu na to ile zje i czy to jest pierś czy mm, a po 4 to już co godzinę chce cyca pocyckać i za chiny ludowe nie da się jej oszukać smoczkiem. Teraz to jeszcze pół bidy ale w luty do pracy wracam i to na 6 godzinę więc już chyba wogóle sypiać nie bedę.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez Alguien

Mowi sylaby, ale ma-ma jeszcze nie. Za to ba-ba jest jej ulubione Mowila duzo wiecej wczesniej, potem przyszedl etap piszczenia i krzyczenia tylko, a teraz wlasnie rozkreca sie na nowo Ale ona akurat z mowieniem bedzie wolniejsza przez 2 jezyki, na ktore jest wystawiona, wiec bardzo mozliwe, ze inne dzieciaczki tutaj beda duzo szybciej gadac

u nas wczoraj te sylaby zostały wymówione

[aniaa22]

Napisane przez anoxa

aniaa fajne zakupy prosimy o fotke misia w krzeselku pieniazki doszly pisalas ze twoj maz sciaga samochody a busy tez sciagaja? i sciaga na zamowienie czy tak co sie trafi? bo my niedlugo musimy busa nowego kupic a pozniejsza wiosna chcemy osobowke sprzedac i nowa kupic


nie pisalam wam o wprowadzaniu glutenu co mi mowila wczoraj pani doktor wiec powiedziala ze u nas przy skazie ona poleca po 10mc zycia dopiero bo do 9mc rozwija sie uklad pokarmowy i nie nalezy go bardziej obciazac i mowila ze warto zaczac od biszkopta bulki itp i obserwowac to samo z jogurtami i ona poleca te serki hogomonizowane z polskiej firmy jana sa naj mniej napchane konserwantami bo danonki mowila ze to sama chemia tak wiec z glutenem czekamy

nie damian nie sprowadza. kupili kilka aut ale w pl na handel. ale gdybys kredyt chciala na auto to sie polecamy

Napisane przez @aneczka@

Chciałam do Was dołączyć i się przywitać
Od jakiegoś czasu Was podczytywałam - głównie w lipiec - sierpień. Teraz już mniej czasu, ale postanowiłam się ujawnić i dołączyć do mam sierpniaczków
Emilka urodzona dokładnie w dzień wyliczonego terminu wg OM - 18.08.2010.
17 sierpnia po 22 odeszły mi wody Emi urodziłam 18 przez cc. Emilka jest naszym drugim dzieckiem starszy ma 7 lat chdzi do 1 klasy.
hmmm na razie tyle później dopiszę coś jeszcze
Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojej zgranej już paczki

Napisane przez @aneczka@

Przedstwaiam Emilke

witaj
sliczna niunia

Misiulka wracaj do zdrowka

[Alguien]

Misiulka zdroweczka

anoxa zapomnialam napisac ostatnio, ze jakis czas temu widzialam farminke, ze nas podczytywala, ale sie nie odezwala

eleonoremio widze Cie co u Was? Jak Sara?

[glooria]

ja Milenę inhalowałam w szpitalu i nie było tak strasznie lubiła to bo póżniej mogła lżej oddychać a kładłam ja na swojej klatce piersiowej one pleckami do mnie i się bujaliśmy i jej śpiewałam do uszka
nie taki diabel straszny...
pory jedzeniau nas wyglądaja podobnie jak u scoobs
7-mleczko max 160ml
10-kaszka łyżeczką 120ml
13-obiadek słoiczek + manna 2miarki lub kleik ryżowy
16-mleko lub obiadek
19-kasza manna na mleku 2miarki na 180
w międzyczasie pijemy wodę lub herbatkę i wychodzi 5 posiłków jak cos sie przesunie bo nie jest głodna to dajemy deserek

[scoobs]

Napisane przez Alguien

scoobs wlasnie sie zastanawialam, gdzie ostatnio zniknelas nieco

O dzieki, jak milo. A z tym siedzacym obok marudzacym tz-tem to az sie nie chcialo pisac.

[AGAMARCIO]

A czy za mną ktoś tu tęskni choć odrobinkę?

Witam wszystkie mamusie i dzieciaczki!
Winszuję wszystkim jubilatom
aaa i gratuluję ząbków! u nas póki co ciszaa

i zdrówka życzę wszystkim chorym

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez scoobs

A z tym siedzacym obok marudzacym tz-tem to az sie nie chcialo pisac.

scoobs wybacz ale rozbawił mnie ten tekst

[anoxa]

Napisane przez @aneczka@

Przedstwaiam Emilke

witajcie sliczna pulaska

Napisane przez Siala_Bala

obawiam się, że nie tęskniłabym właśnie.

no to chociaz bys miala spokoj i kase by przywozil

Napisane przez aniaa22

nie damian nie sprowadza. kupili kilka aut ale w pl na handel. ale gdybys kredyt chciala na auto to sie polecamy

nie kredytu nie chcemy wole kupic za gotowke to na co nas stac niz pozniej sie glowic

Napisane przez Alguien

anoxa zapomnialam napisac ostatnio, ze jakis czas temu widzialam farminke, ze nas podczytywala, ale sie nie odezwala

a szkoda...


wogole wam nie pisalam moj maz mnie ostatnio zalamal wymyslil ze skonczymy ten dom sprzedamy go i wybudujemy nowy bo ten to byl stary dom remontowany od podstaw a on by chcial zeby caly dom byl zrobiony tak pod nas zeby byl uklad taki jak nam sie podoba jakos sobie nie wyobrazam przeprowadzki... naszczescie to tylko plany puki co

no i dzwonil ze chyba bedzie teraz dluzsza robota i ze nie bedzie zjazdow wiec zabierze mnie i Hubcia najprawdopodobniej do holandii

[AGAMARCIO]

Napisane przez @aneczka@

Przedstwaiam Emilke

Mała ślicznotka
Witaj @neczk@

[bajka1807]

co do wymawianych sylab, to u nas kilka razy zdarzylo sie ze malutka wypowiedziala ma-ma-ma. ostatnio jak bylam z nia w szpitalu u okulisty i jak ja ubieralam to cos tam do siebie gadala, to babeczka mnie zagadala ile niunia ma, to jej mowie ze 4,5 a ta mowi ze myslala ze wiecej bo slyszala jak mowi mama

witaj aneczka, sliczna masz corcie

[niezawsze]

Napisane przez zabcia87

a co do dołka to chyba mam go od 6

czemu tak ?

Napisane przez anoxa

jesli chodzi o kupy na mm to moze tez to byc wina wody niektore dzieci robia zielone kupy po mineralnej a inne po kranowie

chyba to wina przejscia z mojego mleka na mm, bo dzis kupka byla pol na pol

Napisane przez anoxa

niezawsze ja sobie bez lezaczka nie wyobrazam Hubcio uwielbia

Maja niecierpiala od poczatku, najgorsze sa pasy, bo ograniczaja jej wolnosc

Napisane przez @aneczka@

Przedstwaiam Emilke

witaj wraz ze swoja slodka coreczka


Maja smieje sie na glos kiedy pies szczeka a Sisco szczeka tylko jak mu powiemy

[agravka]

Napisane przez bajka1807

co do wymawianych sylab, to u nas kilka razy zdarzylo sie ze malutka wypowiedziala ma-ma-ma. ostatnio jak bylam z nia w szpitalu u okulisty i jak ja ubieralam to cos tam do siebie gadala, to babeczka mnie zagadala ile niunia ma, to jej mowie ze 4,5 a ta mowi ze myslala ze wiecej bo slyszala jak mowi mama

łaaa zazdroszcze

[anoxa]

niezawsze a u nas zaczyna sie torturowanie bigosa jak tylko sie pojawi w zasiegu reki Hubcia to mlody to wykorzystuje i ciaga go za pyszczek lub uszy a ze sa dlugie to ma za co ciagac

[Misiulka1]

niezawsze zazdroszczę posłusznego pieska

[modro]

Napisane przez chomiczek00000

A jaki macie ten ihalator? Bo nam lekarz najpierw kazał kupić nebulizator ale potem stwierdził że wystarczy taka zwykła "tuba" do inhalacji.

Nie wiem, czy to jest inhalator czy nebulizator, w przychodni i aptece mówili inhalator, nazywa się concord, takie pudełko tylko, rurkę i pojemnik i maskę samemu się kupuje - wiadomo.
My na razie wypożyczyliśmy w aptece, 1 zł za dzień, lekarz powiedział, że jak wróci jeszcze taka infekcja to wtedy trzeba będzie kupić i inhalować w razie pojawienia się najmniejszego nawet kataru
Mam nadzieję, że to 1 i ostatnie takie choróbsko.
Już 2 razy ją dziś inhalowałam tym badziewiem, nawet nie było tak źle, chociaż o 5 minutach mogę zapomnieć, ale wtedy po 2 czy 3 trzymam jej to chociaz blisko buzi, ta para w sumie i tak leci jej na usta, coś tam wdycha.



Znowu nie chce spać sama
Ja już jestem bliska szału, od 2 godzin akcja spanie, odkładanie do łózeczka, wycie, wyciąganie...i w kółko...
Teraz siedzi na foteliku i poza tym, że mnie zaczepia to spokój, czyli nic ją chyba nie boli. Chce się bawić, ale jednocześnie oczy ma jak szparki ze zmęczenia.

Browar mi się chłodzi w lodówce, muszę zapić bioparox, który dostałam z kolei na moje gardło, bo mnie tez świństwo dorwało

[niezawsze]

Napisane przez anoxa

niezawsze a u nas zaczyna sie torturowanie bigosa jak tylko sie pojawi w zasiegu reki Hubcia to mlody to wykorzystuje i ciaga go za pyszczek lub uszy a ze sa dlugie to ma za co ciagac

no ja dzis siersc Sisca wyjmowalam z jej lapek

[anoxa]

niezawsze ja tez chodze z mokrymi chustakim i od razu Hubciowi rece przecieram

modro wspolczuje

[aniaa22]

Napisane przez anoxa

wogole wam nie pisalam moj maz mnie ostatnio zalamal wymyslil ze skonczymy ten dom sprzedamy go i wybudujemy nowy bo ten to byl stary dom remontowany od podstaw a on by chcial zeby caly dom byl zrobiony tak pod nas zeby byl uklad taki jak nam sie podoba jakos sobie nie wyobrazam przeprowadzki... naszczescie to tylko plany puki co

no i dzwonil ze chyba bedzie teraz dluzsza robota i ze nie bedzie zjazdow wiec zabierze mnie i Hubcia najprawdopodobniej do holandii

ale wymyslil
ale neta bedziesz miala co? nie zostawisz nas

Napisane przez anoxa

niezawsze a u nas zaczyna sie torturowanie bigosa jak tylko sie pojawi w zasiegu reki Hubcia to mlody to wykorzystuje i ciaga go za pyszczek lub uszy a ze sa dlugie to ma za co ciagac

u nas to samo

Napisane przez Misiulka1

niezawsze zazdroszczę posłusznego pieska

a jak tam twoj psiak? lepiej troche?

nadrobilam misio spi wiec moge pisac
od kilku dni niuniek po godzinie od zasniecia budzil sie z placzem no i nocki prawie cale tez co kilkanascie minut. no i dzis nadrabiajac wizaz mnie olsnilo ze moze jemu tez sie chce pic po kaszce. jak sie przebudzil dalam mu picie i tak sobie spi juz grzecznie od godziny. ciekawe jak bedzie dalej. butle z piciem mam naszykowana w razie czego

a tu wedle zyczenia misio w krzeselku i w bonusie w nowym foteliku (jeszcze w pizamie )

[ola_k11]

Napisane przez Misiulka1

Kurcze tak piszecie, że dzieci wam się po nocach budzić zaczęły i np. wstajecie raz dwa razy w nocy i jesteście nie tomne a ja wam zazdroszczę, i co byście powiedziały gdyby wasze pociechy budziły sie tak jak moja niunia co dwie godziny bez względu na to ile zje i czy to jest pierś czy mm, a po 4 to już co godzinę chce cyca pocyckać i za chiny ludowe nie da się jej oszukać smoczkiem. Teraz to jeszcze pół bidy ale w luty do pracy wracam i to na 6 godzinę więc już chyba wogóle sypiać nie bedę.

Misiulka u mnie podobnie... wstawanie co 1,5h czasem co 2h a nad ranem nawet co 1h. Do pracy wracam od marca a właściwie to nie wiem bo jutro idę na rozmowę do innej firmy i może uda sie zmienić (chciałabym ze względu na bliższą siedzibę). Trzymajcie zatem kciuki

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Dzięki dziewczyny za info odnośnie karmienia. To widzę, że u większości już 3-4 razy dziennie tylko mleko. U mnie rano mleko (czasem butlę już daję ale nie zawsze chce jeść). Potem około 12-13 po drzemce daję cyca i za godzinkę już zupkę ale dużo jej jeść nie chce (gotuję sama ale na oko to tak połowę a czasem 1/3 objętości małego słoiczka zjada). No i potem koło 16 cyc. I potem o 19 butla z kleikiem owsianym lub kasza manna na noc alw ja w nocy kilka razy jeszcze piers podaje... aaa no i jeszcze daje jabłko gotowane lub tarte lub ostatnio banana dałam ale to o różnych godzinach, dziś na przykład o 17 dałam jabłuszko tarte.

[AGAMARCIO]

modro współczuję
ola k _11
aniaa miś jak zwykle uroczy

[wiolek1]

scoobs niee za tydzieńw poniedziałek jak się dowiem co to za test to dam znać

modro współczuje bardzo oby malutka szybko wyzdrowiała

niezawsze o tak ciągnięcie mamy za włosy to super zabawa !
a Majusia słodka strasznie i te włoski zaczesane na bok ja mojemu to nie mam nawet co czesać parę piórek na krzyż
z chudnięciem zazdraszczam, grecji zazdraszczam jeszcze bardziej, straszna zazdrośnica jestem
co do żłobka- uśmiałam się z miejsca

aniaa dziękuję to wspomnę u pediatry żeby ona sama stwierdziła. chociaż to chyba bardziej sobie wkręcam ale spytać jej nie zaszkodzi.

fajny fotelik . ja muszę poszukać ale czegoś duuużo tańszego. ale ja nie mam auta i potrzebuję jakiś fotelik do auta dziadka w razie w, ale gdybym ja miała i często jeździła to napewno bym inwestowała bo wiadomo tu chodzi o bezpieczeństwo.
ale ja jeżdżę tylko jak mały bardzo chory i brzydka pogoda do przychodni półtora kilometra i to naprawdę wwo bo jak jest w miarę pogoda to na nogach chodzimy

a misiek jest gryzoń świetny


co do karmienia to jedyna stała pora to kaszka o 20. w nocy i rano bardzo różnie, potem w południe też np dzisiaj o 11 mleczko o 14 obiadek a wczoraj o 9 mleczko i 12 obiadek, wszystko zależy od tego jak często mały zje w nocy i rano. potem to poprostu co 3 godzinki- czasem co 4 ale wychodzi ok. 16.30 - 17 jedzonko, 19.30 jest kąpiel i punkt 20 kaszka, 20.40 aleks śpi

aaa deserki też różnie staram się z godzine półtorej po obiadku ale jeśli akutar wtedy aleks śpi i po śnie już by było za późno bo zbliża się pora kolejnego jedzenia to wtedy dostaje ok 18

żabcia ja na spacery wychodzę nawet jak aleks chory ( tzn przeziębiony nie jakieś zapalenie oskrzeli czy coś ciężkiego ) .jak ładna pogoda i nie wieje. wychodze z założenia, że lepiej mu oddychać i nosek się przetka na powietrzu.
raz nie popatrzyłam na temperaturę i wyszłam z nim przy minus 14
ja zamarzłam a on ciepluteńki w tym swoim ubranku
też nie dawałam nigdy zupki przez butlę

agravka sprawdzić zawsze warto ale mam nadzieję, że to tylko nasze "wkręty "

anoxa ja się też zastosuje i gluten po 10 miesiacu.
jak tak czytam o twoim mężu to mam wrażenie, że on taki ogarnięty chłopak jest, dba o wszystko, umie wszystko załatwić i taki fajny ogólnie
chcialabym takiego mieć bo u mnie w domu to ja muszę być facetem

@aneczka@ hej mała przesłodka taki cukiereczek do schrupania i te policzki bym wyciumkała

siala ja też bym nie tęskniła i chętnie bym go wypie.... za granicę. po świętach i sylwestrze mam tak dość ,że nie mogłam się doczekać kiedy pójdzie do pracy. a to jeszcze czwartek wolny

Alguien też miałam pisać, że masz pięknego avka

Misiulka kuruj się i mam nadzieję, że wkońcu się wyśpisz

ola_k11 wielkie kciukasy aa jak godzinę po mleczku dajesz zupke to może za wcześnie i nie głodny jeszcze ? ja daję normalnie 3 godziny po mleczku to zjada 180 ml czyli póltora słoiczka

ale znowu długi post zrobiłam, jakby mi się nie dodało to by mnie trafiło