Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r.

[madziwnia]

Dziewczyny
wy macie w wiekszości foteliki ESPIRO OPTIMA.. a jaka jest róznica miedzy tym a ESPIRO PRO???
bo dzis musze zamóiwc

[ania p]

Napisane przez Baobabek

OOOO FAKTYCZNIE swoją drogą nikt mi o zaćmieniu nie powiedział i już myślałam że jakaś śnieżyca idzie jak w szkole byłam, a na przerwie mi n-le powiedzieli że zaćmienie i przez fragment w płycie cd oglądałam


ale Oliwka Ci tak haftnie wszystkim prawie co zjadła?? bo u nas tak jest...ale jakoś po misiowych jogurtach, mleku i kaszce jest spokój...zjadł spegetti z dużymi jak dla niego kluskami i też wsio było ok, a jak tylko marchewka albo nie daj boże ziemniak mu gdzieś podejdzie to haft w sekundzie...ja zawsze odczekuje tak około godziny i daję od nowa ale już wtedy coś innego.
Dziewczyny te od jajecznicy, czy wy ją później taką ściętą dajecie czy blenderem jeszcze ją miksujecie???matko ale osioł jestem, aż mi wstyd, że takie pytania zadaję

Nic nie miksuje tak daje ale Ola mimo braku zębów super je kawałki .

Napisane przez madziwnia

Dziewczyny
wy macie w wiekszości foteliki ESPIRO OPTIMA.. a jaka jest róznica miedzy tym a ESPIRO PRO???
bo dzis musze zamóiwc

optima jest 0-25 a pro 9-18 chyba .

Znalazłam wakacje ale TZ się doczepił że od lotniska jest 130 km dojazdu .. w sumie ma racje i szukanie od nowa

[tylkooliwka]

Dusiaczka czytam pierwszy post i myślę sobie ale masz fajnie,super taki wyjazd,czytam dalej i myślę,że masz mnóstwo racji,postawiłam się na Twoim miejscu i chyba też bym nie pojechała na tyle dni bo bym się nie super bawiła tylko pewnie siedziała ze łzami w oczach i chciała wracać.Tylko z drugiej strony jeżeli masz możliwość pojechania tylko np na jedną dobę to się nawet nie zastanawiaj tym bardziej,że tż już na pewno świetnie sobie radzi,do tego nie widzi sprzeciwu,nim się obejrzysz będziesz już z powrotem w domciu a może rzeczywiście troszkę się zrelaksujesz.Oleńka na pewno o cycuniu nie zapomni o to się nie martw
a wogóle to jak tylko Danuś wyzdrowieje to koniecznie musimy się umówić na kawusię

[izazula]

Napisane przez P0P70

Wcześniej haftowała prawie po wszystkim. Ale my w tym temacie to do logopedy chodzimy i ona powiedziała że Oliwka po prostu w ten sposób próbuje zwrócić na siebie uwagę i wymóc abyśmy jej nie karmili. Więc poradziła abyśmy przestali na to zwracać uwagę i jak gdyby nic się nie stało na spokojnie karmić dalej. Na początku było doś trudno a teraz jest juz lepiej. Przestała wymiotować przy mleku czy deserku. Ale ma problemy z przełykaniem i przy grudkach się krztusi i wymiotuje. Tylko że ona wcale nie gryzie - to widać. Więc jak jakiś większy kawałek to wymiotuje. My podajemy jedzenie na boki aby wymusić na niej te ruchy zgniatające. Pani doktor sprawdzała i odruchy w buzi ma prawidłowe. Tylko że ona od początku jakoś za jedzeniem nie przepada. Ona prawie nie upomina się o jedzenie. Ale mamy ja karmić grudkami bo dziecko powinno jeść grudki już od 7 m-ca. Więc my ją karmimy a ona wymiotuje. Suszę teraz kabanosy i jak już je wysuszę na kamień spróbuję jej dać tak aby żuła ale ich nie ugryzła. Ja też już chciałabym dawać jej kanapeczki

Niedawno ogladałam program o niejadkach i była mowa o tym że dzieci przejmują napięcie rodziców (karmiących) i też się spinają i efektem jest niejedzenie i większy opór. Im większe napięcie rodzica tym większe napięcie u dziecka. Podobno trzeba trochę wyluzować ale prawdę mówiąc nie wiem jak to zrobić w praktyce.

Napisane przez madziwnia

Dziewczyny
wy macie w wiekszości foteliki ESPIRO OPTIMA.. a jaka jest róznica miedzy tym a ESPIRO PRO???
bo dzis musze zamóiwc

Optima pro jest od 9 - 25 kg. Mój Tż jak pytał w sklepie to pani mu powiedziała że zagłówek jest trochę inny, znaczy że w optima pro jest bardziej rozwarty niż w optima, podstawa (ten plastik) jest węższy w pro i nie ma takiej jakby poduszeczki-klina pod dupcią. My kupiliśmy tylko optima

[libra777]

Baobabku ja też nie miksuję tylko normalnei widelcem zozdrabniam

Napisane przez anakazar

jajecznica na masełku-Nina uwielbia

Rany Nina też jeszcze te kupki ma i do tego tż zauważył na karku i plecach jakąś chyba wysypke?ale to chyba normalne po trzydniówce?

dusiaka nie jedz na siłe.Nie musisz mieć ochoty na to co wszyscy i nie czuj się zle z tego powodu.

mój też ma delikatną wysypkę , lekarz mówił że przy biegunce tak moze być

Napisane przez pl_madzia

ja mialam odwrotnie, pierwsze ryczało a to spokojne,.... no nie dzisiaj łazi i ryczy

Erwi na obiad marchwianke wlaśnie zjadł a po wczorajszym kisielu, kupa czarnaJak jutro będzie tak jak dzisiaj to będzie ok. Ale tydzień jego trzymało.
Zrób małemu kisiel z soku marchewkowo-bananowego. Podawaj mu orsalit, żeby sie nie odwodnił. Ja kupuje po 2 saszetki, bo jak kupilam całą pake to się przeterminowała http://www.podorlem.net/product/id/4...ym-10-saszetek

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------


Spytaj sie czy w zastępstwie jakaś koleżanka z wizazu nie może jechać

nie słyszałam o tym orsalicie muszę zakupić jutro.
Dzisiaj dostał marchwiankę w południe i wszystka poszła, po południu dostał ryż sam ryż ugotowany na wodzie na taką papkę i na kolacje to samo i jak na razie była tylko malutka kupka dość gęsta.
cholerny wirus , ciekawe czy to nie jakis z rodziny rota
Tydzień??? o matko! nie strasz mnie
wolę nie ryzykować już tego kisielku marchwiowo -bananowego chociaż czytałam że banany można , ale jak marchwianka poleciała , ryż na razie nie zobaczymy jutro

Napisane przez madziwnia

mam pytanie:
jesli dziecko ma alergię na buzi nie wiadomo jakiego pochodzenia to matka karmiąca piersia ( dziecko ma 4,5msc) musi zrezygnowac z mleka krowiego i prodóktów jego pochodznienia ż eniby może to byc skaza białkowa.. bo mam znjaoma któa bardzo przesadza i pyta mnie co może zrobić... ona ma diete matki karmiącej... masakra.. nie ma czegos takiego a ona sie katuje!!
jak mam jej powiedziec zeby jadła produkty z białkiem krowim a szukała gdzie indziej przyczyny i jak

a z kąd wiadomo że to nie skaza? skaza nie zawsze występuje od razu jeśli ma dietę matki karmiącej ,rozumiem że jakąś rygorystyczną i jest wysypka czyli coś jednak uczula.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Pop a może jakbyście zmienili cały rytuał jedzenia, chociaż pewnie próbowaliście już wszystkiego.
Ja jak sadzam Mika w fotelik to jest bunt , ale jak jest u mnie na kolanach to chetniej je, chociaż w sumei nie ma aż takiego problemu z jedzeniem ale kasza i zupa średnio wchodzi, ale mięcho , ziemniaki to tak

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Mojego starszego syna tez rozłozyło wisi na wc i tz też lezy poddechnięty, ja się na razie trzymam

[dusiaka]

Napisane przez tylkooliwka

Dusiaczka czytam pierwszy post i myślę sobie ale masz fajnie,super taki wyjazd,czytam dalej i myślę,że masz mnóstwo racji,postawiłam się na Twoim miejscu i chyba też bym nie pojechała na tyle dni bo bym się nie super bawiła tylko pewnie siedziała ze łzami w oczach i chciała wracać.Tylko z drugiej strony jeżeli masz możliwość pojechania tylko np na jedną dobę to się nawet nie zastanawiaj tym bardziej,że tż już na pewno świetnie sobie radzi,do tego nie widzi sprzeciwu,nim się obejrzysz będziesz już z powrotem w domciu a może rzeczywiście troszkę się zrelaksujesz.Oleńka na pewno o cycuniu nie zapomni o to się nie martw
a wogóle to jak tylko Danuś wyzdrowieje to koniecznie musimy się umówić na kawusię

Może ja sama też jeszcze nie dojrzałam do tego, żeby nie widzieć Oli dłużej, niż te kilka godzin, które spędzam w pracy. Tak, czy siak, jeśli już, to jedna doba.
Jasne, że kawusia i spotkanie, tyle, że tym razem wypada na nas - my zapraszamy Czekam tylko, żeby Danielek szybko wydobrzał

[minka26]

Napisane przez P0P70

Witajcie,
Najpierw muszę Wam napisać dobre wiadomości.
A więc właśnie wróciliśmy od lekarzy. Byliśmy rano u kardiologa a potem u neurologa. A więc u Kardiologa okazało się że dziurka się zmniejszyła i ma teraz tylko 3 mm. Powiedział że być może operacja nie będzie konieczna bo widzimy znaczne zmniejszenie i te przepływy pomiędzy komorami nie są znaczne.
A potem neurolog też stwierdziła że Oliwka rozwija się OK i następną wizytę będziemy mieli jak Oliwka będzie pewnie, samodzielnie chodziła.
A teraz idę Was poczytać

SUPER!!

Napisane przez P0P70

Anakazar - Jak byłam dzisiaj u neurologa to rozmawiałam na temat chodzenia przy pchaczu. I pani doktor powiedziała aby jeszcze unikać. Oczywiście można czasami pozwolić ale dziecko nie może cały dzień przy tym chodzić. Bo jak chodzi to wypina dupkę do tyłu a to nie jest właściwa postawa. Więc najlepiej jak dziecko raczkuję i jeżeli chce chodzić to boczkiem przy meblach czy stolikach. Więc może Ninie ogranicz to jej chodzenie przy pchaczu. JA swojej ograniczę niech raczkuje

mi neurolog też mówiła, że dziecko powinno najpierw raczkować a potem chodzić bokiem przy meblach, a końcu chodzić normalnie. Póki co Amelka stosuje się do zaleceń

Napisane przez Gmyrelka

martuko to jak usłyszysz ile Marci je to padniesz Ok. 7 rano 240ml mleka, ok 10 - 150ml kaszki smakowej, ok. 13 duży słoiczek obiadku, ok 16 - deser cała micha: owoc+Sinlac, ok 19 - 240ml mleka W między czasie chrupki, biszkopty, obiad skubnie z nami, awokado itp itp

jejku!! 240ml?? a je w nocy?? bo Amelka je rano ok 7 120ml mleka, potem ok 10 - znów 120ml mleka, ok 13 - obiadek duży słoik, ok. 16 owoce, ok 19 - 120ml mleka, ok północy - 120ml mleka i czasem w nocy ok 3 sie budzi jeść je jak noworodek, nie da rady jej nie karmić w nocy, oszukiwać wodą bo i tak sie budzi za 5-10 min i ryczy
yonka pisała, że dała małej więcej wieczorem jeść i był spokój, więc dziś dałam małej o 21 - 180ml mleka i zobaczymy czy sie sprawdzi

Napisane przez dusiaka

TŻ z małą jest juz od dwóch m-cy, radzi sobie rewelacyjnie i jak pytałam go o ten wyjazd, to powiedział, że powinnam jechać. Nie, żeby wypocząć - jego zdaniem nie mialabym po czym, ale dlatego, żebym w wpracy nie miała później jakić uwag, że byli wszyscy, tylko nie ja.



Też nie chcę, tylko czuję taką presję w biurze. Co chwila ktoś przytyka, że mała już duża i że nie muszę jej karmić, że w razie czego mogę wziąć laktator, że narezcie się wyspię ( a skąd wiedzą, że wogóle zasnę...). I wogóle nikomu nie przyszło do głowy, że ja nie chcę być gdzieś tak daleko od niej i jej nie widzieć nawet na wieczór, nie móc przytulić jak płacze w nocy, nie móc dac cyca, żeby ululać i nakarmić. Do bani z taką robotą, do bani z takimi ludźmi, najlepiej żeby pracownik zachowywał się jak robot, uczuć nie miał, potrzeb też nie.

ja bym nie pojechała, bo nie czuję się na siłach spędzać noc bez małej. Nawet jak mam zjazd w weekend to wracam na noc, choć nieśpiącej jej nie widzę. Jestem w domu ok 22 i wyjeżdżam ok 6 rano. Ale za to w nocy ją tulam bo z nią śpię

Napisane przez madziwnia

mam pytanie:
jesli dziecko ma alergię na buzi nie wiadomo jakiego pochodzenia to matka karmiąca piersia ( dziecko ma 4,5msc) musi zrezygnowac z mleka krowiego i prodóktów jego pochodznienia ż eniby może to byc skaza białkowa.. bo mam znjaoma któa bardzo przesadza i pyta mnie co może zrobić... ona ma diete matki karmiącej... masakra.. nie ma czegos takiego a ona sie katuje!!
jak mam jej powiedziec zeby jadła produkty z białkiem krowim a szukała gdzie indziej przyczyny i jak

a skąd wiadomo, że to nie skaza białkowa? jak Amelka miała wysypkę na buzi to w pierwszej kolejności kazali mleko krowie i wszystkie pochodne odstawić

Napisane przez libra777

Mojego starszego syna tez rozłozyło wisi na wc i tz też lezy poddechnięty, ja się na razie trzymam

trzymam kciuki żebyś była odporna

Darusia co z mieszkaniem??

wasze dzieci poszły spać o 3, za to moja o 3 się obudziła i po ponad godzinnej walce usnęła, byłam tak zła, że chciałam iść do mamy tz'ta do łóżka spać, a małą zostawić z ojcem ale jakoś głupio mi było w środku nocy pakować jej się do łóżka

dziękujemy cioteczkom za komplementy

[pl_madzia]

Napisane przez libra777

czytałam że banany można , ale jak marchwianka poleciała , ryż na razie nie zobaczymy jutro

No to macie na całego Banany polecam bo sklejajaco dzialają, i kupka jest ale bardziej stala, mój codziennie dwa zjada Od kisielu jagodowego to teraz ma jajka sinego koloru No i mojemu do kaszek daję bebilon pepti a na opakowaniu pisze że jest polecany przy biegunkach i wymiotach u nas na razie cały dzień super, mały aż się rzuca na jedzenie tak nadrabia, wszystkim z rąk wydziera jak widzi. jeszcze jutro poobserwuję, i może za nami, bo inaczej jutro lekarz i skierowanie na oddział, ale jak cały dzień dobrze to chyba minęło

[mrowak]

dziewczyny, jedno pytanie-czy rozważałyście kupno fotelików montowanych TYŁEM do kirunku jazdy? Maxi Cosi MOBI bądź Romer Multi-tech?
Juz praktycznie zdecydowałam się na romera king plus (montowany przodem), aż trafiłam na te dwa powyżej-cena maxi cosi mobi i king plus'a porównywalna i mam dylemat. Będę z małą teraz częściej jeździć sama więc z jednej strony wolałabym ją widzieć w lusterku, a z drugiej nie chce kupować "żeby widzieć" skoro montowane tyłem rzekomo bezpieczniejsze.

PoP, cieszę się, że takie masz wieści od lekarzy!

Przykro mi, że dzieciaczki Wam chorują-u nas odpukać nie ma choroby, ale jak coś nas dopadnie to w razie czego będę wiedziała kogo się radzić co podać.

I jeszcze raz do POP: cytuję z ksiązki Zawitkowskiego:
"Czasem nadmiar emocji, silna koncentracja na karmieniu może powodować naturalne wycofywanie się dziecka. Warto zastanowić się, czy rodzice nie wkładają w karmienie zbyt wielu i zbyt silnych emocji. Emocji, będących jedną z form okazywania uczuć. "
Może Oliwka wyczuwa, że gdy zbliża się pora jedzenia to w powietrzu robi się "gęsto" od napięcia? Nie wiem-czytałam to wczoraj i skojarzyło mi się z Wami.

Jeszcze raz ponawiam pytanie o foteliki tyłem do k.jazdy.

[Darusiaaaa]

dusiaka ja myslalam ze ty sie zastanawiasz jechac czy nie ze chcesz jechac a malej nie chcesz zostawic.
NIE CHCESZ-NIE JEDZ!
nikt cie nie zmusi do niczego !

LASKI!!!!!!!!

W lutym przeprowadzka!!!!!!!!jeju ale sie ciesze!

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

2 pokoje-550zl , mieszkanie bez wypasu, kuchnia ladna po remoncie, mebelki sliczne jasniutkie, jak uda sie gosciowi skombinowac miejsce na meble to tamte zabiora co sa jak nie to niech zostana nie sa jakies bardzo brzydkie, dywan musimy kupic, lazienka w kafelkach, jesesmy zadowoleni strasznie!!!!!!!!!!
oni tam czesci rzeczy po tej starszej Pani nie wyniesli i od soboty wchodza robic dla nas porzadki

[minka26]

mrowak nie pomogę, bo my kupiliśmy Romera King Plus, teraz nie wyobrażam sobie małej ustawić tyłem do jazdy, choć byłoby bezpieczniej

darusia gratulejszyn a z ciekawości ile wam powiedziała za jaki metrarz?? jak to nie tajemnica

[koglus]

witam serdecznie,
u mnie z netem cienko ostatnio wiec malo czytam i pisze,
u nas zabkow nie ma, od 3 dni goraczka 38stopni i sie zastanawiam czy jakis wirus czy moze w koncu zabki,troche sie tym nie pokoje, jutro znowu do lekarza ,przeziebienia nie ma.moze zrobia jakies badania
jutro ide ogladac przedszkole bo niedlugo wracam do pracy
my tez jemy w nocy dwa razy kiedy to sie skonczy
pozdrawiam

[minka26]

Napisane przez Darusiaaaa

2 pokoje-550zl , mieszkanie bez wypasu, kuchnia ladna po remoncie, mebelki sliczne jasniutkie, jak uda sie gosciowi skombinowac miejsce na meble to tamte zabiora co sa jak nie to niech zostana nie sa jakies bardzo brzydkie, dywan musimy kupic, lazienka w kafelkach, jesesmy zadowoleni strasznie!!!!!!!!!!
oni tam czesci rzeczy po tej starszej Pani nie wyniesli i od soboty wchodza robic dla nas porzadki

już widzę !! ale 550zł + czynsz, czy to już z czynszem? a gdzie? ktore osiedle? żeby nie było, że ja wścipska, ale my też niebawem będziemy czegoś szukać ;-)

[pl_madzia]

550 z czynszem to by było niedrogo. Ja obeznana troche w wynajmach, to u mnie w mieście 700 zł za kawalerkę biorą, 800-1200 2 pokoje 900-1200 za 3 pokoje, ale to zależy od standardu mieszkania, ja wynajmowałam z wojskowej agencji mieszkaniowej na firme w ktorej pracowałam i za 2 pokoje bez odnajmu tylko czynsz za niezałe 38 m2 680 zł, a sąsiadka z góry za ten sam metraż z balkonem 770 zł. Teraz czynszu mam 460 na 4 os. 3 pokoje 52m2+540 rata za 4 osoby, ale mam zwroty za ogrzewanie i wodę i inne około 1 tyś rocznie

[cigi]

Asiulek, ale lasencja...I wiesz, zadnego skrzywienia u Ciebie nie widac, wygladasz na prosciutka. Ja tez mam skolioze (nieduza) i skrzywienie tutaj w odcinku szyjnym; czyli takam zawsze troche zgarbiona...
A Wercia jest slicznosci; ma takie cudowne oczyska...
Martuko, blizniaki super; Wojtus jest przystojniacha, malutka sliczna smieszka.

Napisane przez Asiuulka89

Hej

wiec tak niestety mamy epilelpsje ale sa tez dobre wiadomosci bylismy dzisiaj u pediatry i wytlumaczylnam na czym polega padaczka Zuzi.. wiec jest to padaczka czynnosciowa spodowana tak jakby nieadazniem mozgu w rowijaniu sie i tu jest super bo rokowania sa bardzo dobre ze po roku leczenia powinna ustapic ( mozg powinien sie zrownac i rozwijac ok) i Zuzia bedzie zdrowa wiec teraz nadzieja ipozytywne mysli i musi byc ok.. ciesze sie niezmiernie (aczkowliek o potwierdzenia tej diagnozy potrzebujemy rezonansu ktory bedziemy miec za okolo 3tygodnie) wczoraj zaczelismy brac leki wiec jestesmy na dobrej drodze

pochwale sie moim szkrabem

Wiesz, znalazlam ten dokument;
http://www.padaczka.pl/pobierz/zabur...e_u_dzieci.pdf
Dobrze, ze rokowania sa dobre. A moze to wcale nie jest padaczka, tak gdybam, bo w tym dokumencie co Ci przesylam linka wlasnie napisane, ze czesto biora cos jako padaczke, a nia nie jest, tzn objawy.
trzymam kciuki aby bylo dobrze;
Sliczna jest;

A gdzie jest ecia pecia. Co z tymi wezlami chlonnymi????
I Ukrycior?

Napisane przez libra777

Miko słaby był bidulek chodził i się przewracał, ale już chyba lepiej.
No i sprawa się rypła w nowy rok byliśmy u teściowej i był tż-ta brat z żoną i synem i oni nam choróbsko przywlekli,bo sami rzygali później jak koty

cytat:
"Dojrzałe jagody posiadają właściwości średnio przeczyszczające dzięki zawartości cukrów owocowych. Suszone jagody mają wlaściwości przeciwbakteryjne. Odwar z suszonych owoców jagody czarnej jest pożyteczny w leczeniu rozwolnienia u dzieci. Wysoka zawartość anthocyanin w jagodach czarnych powoduje, że są one potencjalnymi wartościowymi lekami w leczeniu żylaków, hemoroidów, słabych naczyń krwionośnych. Odwar sporządzony z owoców jest używany jako płukanka jamy ustnej. Liście jagody czarnej mogą być pomocne w stanach przedcukrzycowych, ale nie mogą być alternatywą do konwencjonalnego leczenia. Liście czarnej jagody mogą być brane w przypadku infekcji przewodu moczowego."
Cigi jagody od zawsze w lecznictwie ludowym były na rozwolnienie i bóle brzucha , zawsze mam w domu czasami tez suszę , ale zazwyczaj w słoiczki daję.
W tamtej notce zresztą było tez napisane o kisielu jagodowym.
A kota ma , ma

Zdroweczka dla Mikusia, i Ty sie trzymaj, bo kto sie bedzie wszystkimi opiekowal;
Achas, dobrze wiedziec; Ja tam nie znalazlam w ty co wkleilas, myslalam ze zstamtad wiesz; moze przeoczylam; Ja wiem, ze na oczy sa jagody dobre, ale ze na rozwolnienia nie wiedzialam, ja myslalam, ze Basia mi latwiej kupke zrobi jak jej dam...

Czyli czarownica prawdziwna...

[Darusiaaaa]

Napisane przez minka26

już widzę !! ale 550zł + czynsz, czy to już z czynszem? a gdzie? ktore osiedle? żeby nie było, że ja wścipska, ale my też niebawem będziemy czegoś szukać ;-)

Juz ci mowie, 550zl z czynszem , nie wiem czy liczyl normalnie czy nie bo to znajomy babci michala i jego mamy.
Na piłsudzkiego jak jest zus i to nowe polo to na przeciwko niedaleko mechanika, za starą marusią.

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

woda jest na bojler!!!!
ale generalnie powiem wam ze mi to nie przeszkadza, tu tez mamy bojler i jest ok.
Szkoda nie brac za taka kase, a mieszkanie czysciutkie, zadbane, ladne
w lutym jak sie przeprowadzimy wam pokaze ciesze sie przeokropnie!

[pl_madzia]

moja chrzestnice prosilam aby na wsi gdzie mieszka poszukala jakiegoś dostarczyciela mięsa kurzego i króliczego dla mnie + też jajka. No i będe miała na wekend królika za 35 zł, zgodzilam sie, bo w tesco za tuszke niedużego królika około 25 zł wyjdzie(19zł za kg)Teraz mam wizję jak biedny królik przezemnie traci życie sobie wyobrazilam takie dziecko bawiące sie z króliczkiem i raptem tata żeby zarobić tego królika zabija. Głupie no nie. Na szczęście to dla Erwiego ten królik, ja tego jeść nie będę.

[Darusiaaaa]

minka na centrum sa sliczne mieszkania, nowo robione, ok 1000 zl za 3 pokoje 64m czy 67 juz dokladnie nie pamietam, ale dla nas 1000 to zdecydowanie za duzo.

[pl_madzia]

Napisane przez cigi

A gdzie jest ecia pecia. Co z tymi wezlami chlonnymi????

No ja już o nią pytalam z tydzień temu

[cigi]

Dziewczyny, milutkie jestescie, ze tak chwalicie nowa fryzure Basienki ; Fakt, zakochana jestem w swoim dziecieciu, wiec nie uwazam, zebym zaszkodzila jej urodzie, ale kunszt fryzjerski to... pozostawia duzo do zyczenia ;
minka Amelka jest piekniutka.

Moja Barburka dzis byla nieznosna, tzn po popoludniowej drzemce. Nie chciala mi doslownie zejsc z rak, obudzila sie z placzem (co zdarza jej sie juz gdzies od mieisaca dosc czesto... tzn jak nie dospi, i nie da jej sie normalnie ukoic dosc dlugo) i co ja posadzilam to ta w placz, no nic zrobic nie moglam na raczke i na raczke; jeszcze tak nie bylo; i najchetniej cyca...
ja nie wiem co jej jest; moze znowu zeby...

Poza tym sluchajcie moja niunka ma nad pipusia i jeszcze w pachwince nozki takie krosteczki, wyglada jak egzema, koleczko z krosteczek; ma tez troche wyzej ale takie ledwie widoczne; Wszystko pod pielucha; Czy moze tak sie objawiac odpazenie? Bo ona na brzuszku spi, ostatnio pieluszki szybciej mokre; zdarzylo mi sie ostatnio nie przebrac jej na czas; Bo egzema tylko pod pielucha, to jakos mi to dziwnie...
No i smaruje obficie sudokremem i kremem na egzeme i ciut sie zmniejszylo, ale niewiele; coz robic... Tylko u mnie chyba tych kremow co u was nie bedzie;
dobra, nadrabiam dalej

[martuko]

POP, super, że Oliwka tak ładnie wyszla z wcześniactwa. A gdzie znajdę jej nowsze zdjęcia??? Ma zęby ( bo moje ani pół )

Napisane przez minka26

jejku!! 240ml?? a je w nocy?? bo Amelka je rano ok 7 120ml mleka, potem ok 10 - znów 120ml mleka, ok 13 - obiadek duży słoik, ok. 16 owoce, ok 19 - 120ml mleka, ok północy - 120ml mleka i czasem w nocy ok 3 sie budzi jeść je jak noworodek, nie da rady jej nie karmić w nocy, oszukiwać wodą bo i tak sie budzi za 5-10 min i ryczy
yonka pisała, że dała małej więcej wieczorem jeść i był spokój, więc dziś dałam małej o 21 - 180ml mleka i zobaczymy czy sie sprawdzi

moj Wojtek je wlasnie podobnie, z tym,że dawanie mu więcej nic nie pomoże - nie zje. Porcje mu daję takie jak Asi - 150 ml, potrafi zostawić nawet 90. Zamiast tego postanowilam mu zmienić kolejność i kaszkę z miseczki dostaje po obiadku nie na drugie śniadanie. Mi lekarz dziś poradzila, że może mu dawać dwa razy obiadek ( coś w stylu zupki i drugie danie jako kolejny posilek) Łyżeczka trochę więcej je, ale to tez różnie bywa, zazwyczaj jest tak, że je mimochodem - nie koncentruje się na jedzeniu a ja mu wkladam lyżeczką do buzi :/ az się zdenerwuje, albo będzie bardzo senny. Jednak idzie to mimo wszystko dośc sprawnie. A butelkę po jakims czasie zaczyna miedlić, gryźc smoczek i po jedzeniu.
i ja ciekawa jestem czy u Ciebie się sprawdzi

Napisane przez mrowak

dziewczyny, jedno pytanie-czy rozważałyście kupno fotelików montowanych TYŁEM do kirunku jazdy? Maxi Cosi MOBI bądź Romer Multi-tech?
Juz praktycznie zdecydowałam się na romera king plus (montowany przodem), aż trafiłam na te dwa powyżej-cena maxi cosi mobi i king plus'a porównywalna i mam dylemat. Będę z małą teraz częściej jeździć sama więc z jednej strony wolałabym ją widzieć w lusterku, a z drugiej nie chce kupować "żeby widzieć" skoro montowane tyłem rzekomo bezpieczniejsze.
Jeszcze raz ponawiam pytanie o foteliki tyłem do k.jazdy.

ja nawet o tym nie ppomyślałam, i całe szczęście, bo jak zamontowaliśmy dwa foteliki w naszym wcale niemalym samochodzie to już miejsca między nimi dla mnie nie ma. za wąsko. My mamy COneco Zenith Side Armor. Ponoć inne foteliki też takie szerokie sa... Więc tylem do kierunki jazdy nie mogłabym wogóle widzieć co dzieci robią.

dusiaka, moja pierwsza myśł to że bym jechala w te pędy Niech ktoś zabiera dzieciaki iznikam TAka wyrodna matka jestem. Ale jak pomyślalłam dlużej, to pewnie bym szybko chciała wraacać i cały czas wisiała na telefonie. No i mialą wyrzuty sumienia że tak swoje dzieci zostawilam. JAk ide na dluższe zakuoy to tak mam...

A ja się pochwalę, że dziś u neonatologa super grzeczne dzieci były, lekarz ich tylko chwalila, my zobaczyliśmy je inaczej ( jak zwykle poza domem) rozrabiaki jedne, wszystkim się interesują, gadają rozglądają się, niedługo ich nie utrzymamy na kolanach... dostaliśmy skierowania na kontrolne USG, ale musimy czekać na termin jakiś.


czy wszystkie wracacie do pracy już??? Tylko ja taka kura domowa? Mam wypisany wychowawczy do marca 2012, z możliwością przedłużenia. MOja sytuacja jest taka trudna w tym względzie - jakbym nie bya na wychowawczym i wrócila do pracy to nie oglądalabym chyba moich dzieci - one w przedszkolu do południa, ja po południu w pracy dio nocy - wracam i już śpią one wstaja ja nie mogę się podnieść. bez sensu. a siedzieć z nimi do południa a po południu iśc do pracy to chybabym nie wyrobila.. Tak że nie widze sobrego rozwiązania, ale mam troche czasu na przemyłślenie sprawy.

[cigi]

Co do kresek na brzuchu, ja mam jeszcze slad, ale taki nikly;
a te bliznowce dziewczyny to mozna leczyc tak? Bo moja mama ma taka jedna blizne, co pod tego bliznowca by podpadala i ja to boli, fajnie by bylo gdyby cos sie dalo z tym zrobic, napiszcie (tylko ma juz ponad rok)

PYTANIE:
chcialabym kupic Basi jakies mleko modyfikowane, bo chce jej dawac jakas kaszke na mleku, albo budyn, a mojego nie moge odciagnac, bo laktator odmowil posluszenstwa ; jakie teraz kupowac; bo ja sie nie znam; jakies numerki sa, tak? to jakie?

[Darusiaaaa]

cigi mleczko nr 2 , sa rozne mleka i dzieci roznie reaguja

[cigi]

Napisane przez ania p

J
Dwa moje dzieci w przeciwieństwie do większości mi znanych nie chorują wogóle , a to też o czymś swiadczy . Szymek był przeziębiony mocniej w maju ostatnio i teraz miał trzy dni katar . Ola ma 9 miechów a nawet kataru nie miała Nie wiem też jak wyglada przychodnia dla dzieci chorych Kolezanki które tran dają też dzieciaki mają zdrowe , bez podawania antybiotyków najczesciej wogóle , nie wierzę w teorie że dziecko musi się wychorować to potem będzie zdrowe , bo ostatnio już taką słyszałam .. że to źle że moje dzieciaki nie chorują bo nie będą odporne

Ja mysle, ze to chyba tez zalezy po prostu od podatnosci; Jedne dzieci bardziej uwarunkowane, podatne na choroby inne mniej i tak naprawde takie uodparnianie, nie zawsze przyniesie efekty jak dziecko z natury jest chorowite, podatne, slabsze.
Moze masz bardzo silne dzieci i takie by byly bez tranu.
Jak mowilam wczesniej, moja Basia tez na razie nic kompletnie nie miala, a nic jej nie podaje.
A mojej siostry male caly czas chore, a probowala im aplikowac rozne rzeczy.

Napisane przez P0P70

Witajcie,
Najpierw muszę Wam napisać dobre wiadomości.
A więc właśnie wróciliśmy od lekarzy. Byliśmy rano u kardiologa a potem u neurologa. A więc u Kardiologa okazało się że dziurka się zmniejszyła i ma teraz tylko 3 mm. Powiedział że być może operacja nie będzie konieczna bo widzimy znaczne zmniejszenie i te przepływy pomiędzy komorami nie są znaczne.
A potem neurolog też stwierdziła że Oliwka rozwija się OK i następną wizytę będziemy mieli jak Oliwka będzie pewnie, samodzielnie chodziła.
A teraz idę Was poczytać

To super!!! pieknie

Napisane przez dusiaka

Poza tym za dwa tygodnie mamy służbowy 3dniowy wyjazd do Zakopca. Część formalna-będzie tylko w drugim dniu i będzie trwała kilka godzin. Cała reszta to sporty dowolne, jedzenie, picie, zabawa, pieczenie prosiaka, kulig, itp. I tu jest pies pogrzebany. Zapowiada się, że będzie fajnie, tylko jakoś nikt mnie nie rozumie, że ja nie chce tam jechac, że chce być z dzieckiem i nie mogę nie wracać na noc do domu. Inne dwie koleżanki, które twierdzą, że tez karmią swe maluchy piersią pojada na jedna noc i niby wezmą ze soba laktatory. Pouczyły mnie, że nie potrzebnie się martwię, że powinnam sie oderwać, że z cyckami nic się nie stanie i dziecku, skoro z butelki umie pić, też nie.
I co ja mam zrobić? Zgodnie z kodeksem pracodawca nie może mi kazać tam jechać. Chyba, że sama tego chcę. Co Wy byście zrobiły? Już mi nawet po głowie chodzi "pochorowanie się". Może przesadzam?

dusiaka, widac wyraznie, ze nie masz na to ochoty to po co sie meczyc; nie kazdy jest taki sam, i dlatego moga cie nie rozumiec; jedni sa tacy co by tylko na tego typu wypady smigali, imprezki itd, a inni wola ciepelko domowe i tulaski z dzieciatkiem; i moja tez cyckowa i nie zostawilabym jej, na razie, tylko mojej inaczej sie nie pokarmi; butla bee.
tak jak piszesz, pojedz na szkolenie i tyle; te szkolenia to wlasnie czesto tylko impezka, rozrywki, alkohol, sauna, potancowa czy inne cuda, a szkolenia tyle co i nic, nie czarujmy sie...

Napisane przez catro

Ale super zdjęcie z koniem Uwielbiam jeździć konno, choć dawno nie miałam przyjemności.

dzieki;
ja tez bardzo lubie, choc malo zaawansowana jestem, bo i nieczesto mam okazje (ho ho, juz pare latod ostatniego rau); ale ja ogolnie lubie po prostu kontakt z konmi, nie koniecznie jazda musi byc

[ania p]

mrowak - pytanie czy twoje dziecko będzie chciało jeździc tyłem ogladając siedzenie samochodu , bo to najczestszy powód kupowania jednak tych przodem , żeby dziecko się nie darło.

darusiaa- gratulacje

[martuko]

Napisane przez pl_madzia

moja chrzestnice prosilam aby na wsi gdzie mieszka poszukala jakiegoś dostarczyciela mięsa kurzego i króliczego dla mnie + też jajka. No i będe miała na wekend królika za 35 zł, zgodzilam sie, bo w tesco za tuszke niedużego królika około 25 zł wyjdzie(19zł za kg)Teraz mam wizję jak biedny królik przezemnie traci życie sobie wyobrazilam takie dziecko bawiące sie z króliczkiem i raptem tata żeby zarobić tego królika zabija. Głupie no nie. Na szczęście to dla Erwiego ten królik, ja tego jeść nie będę.

madzia, ja też dostaje krolika od rodziny dla dzieci ( jedza na razie tylko krolika i indyka) Pomysl ze to nie jest taki kroliczek- maskotka, z jakim bawia sie dzieci tylko zwierze hodowane na miesko... coz... Jeszcze bedziesz musiala sobie poradzic z oprawieniem go - podzieleniem na czesci itd... :/

Napisane przez cigi

PYTANIE:
chcialabym kupic Basi jakies mleko modyfikowane, bo chce jej dawac jakas kaszke na mleku, albo budyn, a mojego nie moge odciagnac, bo laktator odmowil posluszenstwa ; jakie teraz kupowac; bo ja sie nie znam; jakies numerki sa, tak? to jakie?

cigi, na mleku poza numerkiem masz napisane od ktorego miesiaca dawac. A co do sciagania to sa tacy co uwazaja ze zaden laktator, najlepiej sciagac recznie. moze tak sprobujesz? Tylko nie wiem czy mozna gotowac kobiece mleko???

chcialam Was jeszcze na noc "pomeczyc" takimi nietypowymi zdjeciami moich szkrabow. Zgadnijcie ktore czyje

[libra777]

Napisane przez minka26

trzymam kciuki żebyś była odporna

dzięki za troskę

Napisane przez pl_madzia

No to macie na całego Banany polecam bo sklejajaco dzialają, i kupka jest ale bardziej stala, mój codziennie dwa zjada Od kisielu jagodowego to teraz ma jajka sinego koloru No i mojemu do kaszek daję bebilon pepti a na opakowaniu pisze że jest polecany przy biegunkach i wymiotach u nas na razie cały dzień super, mały aż się rzuca na jedzenie tak nadrabia, wszystkim z rąk wydziera jak widzi. jeszcze jutro poobserwuję, i może za nami, bo inaczej jutro lekarz i skierowanie na oddział, ale jak cały dzień dobrze to chyba minęło

to super że już wam przechodzi , oby tak dalej bo pewnie wymęczył się bidulek , mój apetytu nie ma w ogóle nawet moje jedzenie na talerzu go nie interesowało, więc chyba jeszcze nie przechodzi
mój też po jagodach taką smółkę walnął że do wanny go wsadziłam

Napisane przez Darusiaaaa

LASKI!!!!!!!!

W lutym przeprowadzka!!!!!!!!jeju ale sie ciesze!

Darusia super bardzo się cieszę

Napisane przez cigi

Zdroweczka dla Mikusia, i Ty sie trzymaj, bo kto sie bedzie wszystkimi opiekowal;
Achas, dobrze wiedziec; Ja tam nie znalazlam w ty co wkleilas, myslalam ze zstamtad wiesz; moze przeoczylam; Ja wiem, ze na oczy sa jagody dobre, ale ze na rozwolnienia nie wiedzialam, ja myslalam, ze Basia mi latwiej kupke zrobi jak jej dam...

Czyli czarownica prawdziwna...

jagody na rozwolnienie i bóle brzucha a na oczy też

Napisane przez pl_madzia

moja chrzestnice prosilam aby na wsi gdzie mieszka poszukala jakiegoś dostarczyciela mięsa kurzego i króliczego dla mnie + też jajka. No i będe miała na wekend królika za 35 zł, zgodzilam sie, bo w tesco za tuszke niedużego królika około 25 zł wyjdzie(19zł za kg)Teraz mam wizję jak biedny królik przezemnie traci życie sobie wyobrazilam takie dziecko bawiące sie z króliczkiem i raptem tata żeby zarobić tego królika zabija. Głupie no nie. Na szczęście to dla Erwiego ten królik, ja tego jeść nie będę.

to super też bym chciała taki swojski drób , ale u nas ciężko ludzie już tak nei trzymają chyba ze kury na jajka i przez to rzadko bardzo jemy drób , a królika coś nie mogę zaraz kłaki z futra bym widziała na talezu chyba że tylko mały by jadł

Napisane przez cigi

Poza tym sluchajcie moja niunka ma nad pipusia i jeszcze w pachwince nozki takie krosteczki, wyglada jak egzema, koleczko z krosteczek; ma tez troche wyzej ale takie ledwie widoczne; Wszystko pod pielucha; Czy moze tak sie objawiac odpazenie? Bo ona na brzuszku spi, ostatnio pieluszki szybciej mokre; zdarzylo mi sie ostatnio nie przebrac jej na czas; Bo egzema tylko pod pielucha, to jakos mi to dziwnie...
No i smaruje obficie sudokremem i kremem na egzeme i ciut sie zmniejszylo, ale niewiele; coz robic... Tylko u mnie chyba tych kremow co u was nie bedzie;
dobra, nadrabiam dalej

może spróbuj ją bez pieluchy na dłużej trochę zostawić i zasypywać mąką ziemniaczaną jeśli to od odparzenia powinno pomóc
Mój tez bardzo wrażliwy jak nie przebiorę na czas i nie umyję od razu wodą z mydłem od razu odparzony i kartoflanka pomaga.
Basia na pewno przez zęby tak się chce tulić

[P0P70]

Darusia - fajnie i niedrogo (o ile w tej cenie jest już czynsz). To został Wam miesiąc i przeprowadzka. Rodzice zatęsknią za Wami.

Libra - tak jak Madzia napisała banany są bardzo dobre przy problemach żołądkowych. Jak byłam w Indiach i chorowałam to tylko bananami mnie karmili.
A Ty biedaczko to się trzymaj bo jak i Ty się rozchorujesz to nie będzie miał kto się Wami zajmować.

Mrowak - ja też czytałam o tym że moje nastawienie się udziela. Ale ja już tak nie przeżywam karmienia jak kiedyś. Generalnie to Oliwka jest bezproblemowa. Więc podchodzę do jedzenia w ten sposób że gdyby nie te problemy to nie wiedziałabym co to znaczy mieć dziecko. Ona od Kwietnia 2010 przesypia ładnie całe noce. Potrafi fajnie się sama bawić. Pozostaje tylko problem z jej jedzeniem. Ostatnio nawet zakupiliśmy taką małą fontannę i przy niej jest karmiona coby ją uspokoić.
Waży 8 kg więc nie jest jakaś taka duża ale też nie wygląda na zabiedzoną. I mimo wszystko swoje zjada. Je 3 razy mleko z kaszką po 210 ml, 1 słoiczek duży obiadku i słoiczek deserku.
A że schodzi nam np. godzina (lub dwie) z jednym karmieniem no to trudno.

A jeżeli chodzi o fotelik to my nadal wozimy małą tyłem. Ale zastanawiam się nad jej przekręceniem. My dużo jeździmy z dzieckiem a ona jest coraz bardziej świadoma w podróży i zaczyna się nudzić. I nie daje się niczym ją zainteresować. A drące się dziecko w samochodzie też nie wpływa dodatnio na bezpieczeństwo. No i dodatkowo jak dziecko jest już większe to chyba nie bardzo będzie mu wygodnie tyłem bo nie będzie miało miejsce na nóżki. Może ono się sprawdza na krótkie trasy ale na długie chyba dziecko nie wytrzyma.

[libra777]

Napisane przez ania p

mrowak - pytanie czy twoje dziecko będzie chciało jeździc tyłem ogladając siedzenie samochodu , bo to najczestszy powód kupowania jednak tych przodem , żeby dziecko się nie darło.

darusiaa- gratulacje

no a ja właśnie miałam zapytać Mrowak czy ona się tam zmieści tyłem bo mój to by już kopytami walił w zagłówek tylnego siedzenia a pasażer z przodu by jechał z kolanami pod brodą

Napisane przez martuko

chcialam Was jeszcze na noc "pomeczyc" takimi nietypowymi zdjeciami moich szkrabow. Zgadnijcie ktore czyje

no ja nie zgadnę ale boskie te oczka i noski

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez P0P70

Libra - tak jak Madzia napisała banany są bardzo dobre przy problemach żołądkowych. Jak byłam w Indiach i chorowałam to tylko bananami mnie karmili.
A Ty biedaczko to się trzymaj bo jak i Ty się rozchorujesz to nie będzie miał kto się Wami zajmować.

to może jutro spróbuję z tym bananem jak tak radzicie ,dam mu rano żeby w razie co na dzień było, a ja się dzisiaj opychałam bananami żeb sie nie zmarnowali
A Oliwka bardzo dobrze wygląda , zabiedzona nie jest na pewno , po prostu będzie kobietką która nosi rozm.34 lub 36

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Idę się kłaść ale aż się boję , coś czuję że nocka będzie nie za ciekawa bo Miko sie co rusz wierci.
Po południu spał 3,5 godz aż go poszłam obudzić , to jak się tak wyspał to teraz może dać bobu

[Darusiaaaa]

martuko 1-3 dzidzia 2-4 dzidziulin;D

pop nie wiem czy zatesknia, mamie sie rpzykro zrobilo bo do ojca sie nadal nie odzywa i nie ma zamiaru poki co wiec jakos bedzie musiala dac rade, z nia tez mialam nieraz zatargi i mowilysmy sobie przykre slowa ale wiadomo inny kontakt mam z nia niz z ojcem, ale coz nie bede juz o niej myslec non stop -robie na co mam ochote i tyle.

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

co do jazdy samochodem ja mala woze przodem od poczatku a tym bardziej teraz jak ona MUSI wszystko widziec, cieszyc sie do Pana w aucie obok jak stoimi na swiatlach i machac mu papapa:P

no ale coz, problem auta u nas znikl....jak sie sprawa rozwiaze sie okaze jak sie przeprowadzimy.