2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II - Strona 78 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-05, 06:59   #2311
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Hej, jestem dziś pierwsza
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 07:08   #2312
niuniuniau
Zadomowienie
 
Avatar niuniuniau
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 138
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Hej
Ja nie śpię od 5 ale stwierdziłam, że tu i tak nikogo o tej porze nie ma więc sama ze sobą pisać nie będę

Nika mam jedno pytanko: kiedy Ty śpisz??
__________________
[vichy]263566[/vichy]
Niechaj Bóg ma w swej opiece człowieka, który Cię naprawdę pokocha. Złamiesz mu serce, śliczna moja, okrutna, psotna kotko, która tak jest nieuważna i pewna siebie, że nie stara się nawet osłaniać swoich pazurków.


http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008080201001030.png
niuniuniau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 07:26   #2313
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Witam porannie
Wczoraj musiałam uciec z Fb bo bym chyba do rana siedziała

Lenka
no co za cukiereczek

Franek dziękuję za komplementy odnośnie jego zdjęć wszystkim ciociom

Dziewczyny czy wam zdarza się jakiś taki dół?? Ja tak od wczoraj mam gorzej na psychice Jestem nei wyspana Mimo że Franek w nocy budzi się np o 2 i 5 a czasem tylko o 4 W dzień już ma krótkie drzemki i ja muszę kombinować żeby go zająć i jestem umęczona Przyznaje się wymiękam chwilami.... Marzy mi się sen nie przerwany płaczem i choć jeden dzień odpoczynku Tylko jak to zrobić ....
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 07:30   #2314
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
Hej
Ja nie śpię od 5 ale stwierdziłam, że tu i tak nikogo o tej porze nie ma więc sama ze sobą pisać nie będę

Nika mam jedno pytanko: kiedy Ty śpisz??
Wampiry nie sypiają
Z reguły w godzinach 7-11


Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Witam porannie
Wczoraj musiałam uciec z Fb bo bym chyba do rana siedziała

Lenka
no co za cukiereczek

Franek dziękuję za komplementy odnośnie jego zdjęć wszystkim ciociom

Dziewczyny czy wam zdarza się jakiś taki dół?? Ja tak od wczoraj mam gorzej na psychice Jestem nei wyspana Mimo że Franek w nocy budzi się np o 2 i 5 a czasem tylko o 4 W dzień już ma krótkie drzemki i ja muszę kombinować żeby go zająć i jestem umęczona Przyznaje się wymiękam chwilami.... Marzy mi się sen nie przerwany płaczem i choć jeden dzień odpoczynku Tylko jak to zrobić ....
Ja mam mega doły ostatnio, dlatego mało się udzielam. Ale nie z powodu Pawcia, On nadal kochany, nie płacze etc. Ogólnie dołuję się, co będzie jak się macierzyński skończy, jak damy radę, ot takie filozofije.

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Hej, jestem dziś pierwsza
Gratulujemy
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 07:40   #2315
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Ja mam mega doły ostatnio, dlatego mało się udzielam. Ale nie z powodu Pawcia, On nadal kochany, nie płacze etc. Ogólnie dołuję się, co będzie jak się macierzyński skończy, jak damy radę, ot takie filozofije.
Ja też nie z powody Franka tzn moje niewyspanie jest z tego powody no ale zdaję sobie sprawę że tak jest Zaczęło się tu wszytko o urlopie, pracy i zaczęłam rozmyślać co ja po tym doktoracie (o ile w ogóle go skończę) pocznę, co z małym My w Krakwie sami samiusieńcy nie mamy kompletnie nikogo z rodziny( rudzian 200km) Do tego dochodzz zmęczenie, brak czasu, czuję się nieatrakcyjna i dużo mogłabym pisać . Dziś mój dzień na marudzenie ...
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 07:44   #2316
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
Hej
Ja nie śpię od 5 ale stwierdziłam, że tu i tak nikogo o tej porze nie ma więc sama ze sobą pisać nie będę
No to jesteś lepsza ode mnie, bo ja nie śpię od 6.
Wczoraj było tak samo, a wieczorem myślałam, że zasnę na stojąco.
Nie wiem co mi się pozmieniało. Tydzień temu spałam nawet do 12 w południe.

Cytat:
Napisane przez ania13.03 Pokaż wiadomość
Ja pod choinke zazyczylam sobie orbitrek i aerobic na Wii ale jak narazie wszystko stoi praktycznie nietkniete
Jak ja bym miała orbitreka, to nie stałby bezczynnie. Niestety nie mam warunków na trzymanie takiego sprzętu. Jak byłam u mojej mamy, to korzystałam i bardzo mi się podobało.
Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
zrzuci się kiedyś wiosna jak przyjdzie zacznie sie chodzić,bo okres zimowy to mało się chodzi

ja z buzi po porodzie zleciałam teraz brzuch,boki mam,no i cyce jak u krowy,niedosyć,ze miałam duże to teraz wielgachne

ja na samym cycu i będę niedługo wprowadzać,mówią,aby sie nie spieszyć,ale są takie dzieciaczki co dojeść muszą,a mój prawie 4miesiace powinien coraz wiecej przerwy mieć,a on je co 2h w dzień co 3,a w nocy co 2,wieć myśle,że moze chce dojeść.
Co do chudnięcia wiosną... no ja bym wolała być już wtedy chuda. Nie będzie się pod czym schować. Teraz wielkie swetry, kurtki itp i jakoś to wygląda, no ale wiosną...
U mnie w marcu jest już 20 stopni, czyli muszę latać na koszulce a wyglądając tak jak teraz za chiny ludowe nie wyjdę z domu w koszulce

Co do rozszerzania diety... kurcze ja się boję zatwardzeń itp. Jakoś mi się nie śpieszy.
Pascal je co 3 godziny (w nocy też) i nie widzę w tym problemu. Nie wiem po co miałabym mu wydłużać te przerwy. Sama też mam ochotę jeść co 3 godziny, a co dopiero dziecko
Ale pewnie za miesiąc zacznę mu wprowadzać posiłki przeciw zatwardzeniu czyli np. jabłko.

Cytat:
Napisane przez czekajaca na fasolke26 Pokaż wiadomość
mi lekarka powiedziała, ze moge zaszcepic małą gdy ja pośle do przedszkola, bo póki co w domku jest wiec nie ma jak sie zarazić! a rotawirusy sobie odpusciłam!
Dziwne. U nas na pneumokoki szczepią w pierwszych 6 m-cach. Co do zarażania, to większość tych chorób nie jest wcale zaraźliwa, bo to choroby wywoływane przez bakterie, więc chodzenie do przedszkola nie ma tu żadnego znaczenia.
Jak by nie było, Pascal został zaszczepiony pierwszą w życiu szczepionką właśnie na pneumokoki. Potem po 2 tygodniach do stał jedno wkłucie 6w1, i teraz po kolejnych 2 tygodniach ma powtórkę z pneumo, potem za 2 tygodnie znowu 6w1 i tak co dwa tygodnie.
Ale widać co kraj to obyczaj
Pamiętam, że jak wróciłam na rok do Polski, to robili mi problemy z moim 9-letnim synem, bo się okazało, że nigdy nie był szczepiony przeciw gruźlicy. Nawet do Ministerstwa Zdrowia dzwonili dowiedzieć się co i jak
Natomiast teraz gdy znowu jestem w Niemczech okazało się, że przez ten czas co byłam w Polsce, to moim dzieciom przeleciało koło nosa szczepienie na meningokoki, które tu standardowo robi się w wieku 9-10 lat i lekarz był w szoku, że w PL tego szczepienie nie dostały moje dzieci. Szybko je zaszczepił.
A moja córka z tego względu, że skończyła 12 lat została zaszczepiona przeciw rakowi szyjki macicy - podejrzewam, że tego szczepienia też w PL nie ma.
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
Weronisia cudnie wyglądasz z Pascalem przy tobie widać że to kruszynka ale jak sam leży! wielki chłop
No zgadza się Bo ja taka wielka jestem, że Pascalek wygląda przy mnie jak okruszek Jak schudnę, to może będzie wyglądał na wielkoluda
Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
No nie mów, że nie słyszałaś o oduczaniu dziecka od jedzenia w nocy
Zobaczymy, czy będziesz tak samo mówić, jak Twoje dziecko będzie miało tą potrzebę do 4 roku życia Czego oczywiście nie życzę



Hahahahaha weszłam na wagę a ta pokazuje mi 57kg A miesiąc temu było 70kg
Matko! Jak ty to zrobiłaś???? Ja też tak chcę!!!!

A co do oduczania jedzenia w nocy... to ja nigdy się z tym nie spotkałam, poza tym forum
Nie wiem jak wam się uda oduczyć dziecko jeść w nocy gdy ono wydziera się z głodu w niebogłosy
Moja córka budziła się na cycka 1,5 roku i nie było na nią sposobu. Próbowałam kilka razy nie dać jej w nocy, ale chyba by mnie sąsiedzi zlinczowali za te wrzaski w nocy Po 3 nocach skapitulowałam.
To samo było z Thomasem. Ale on chociaż przerwy między karmieniami miał dłuższe. Oliwia budziła się co 1-2 godziny, a Thomas co 4.
Dlatego z Pascalem nawet nie będę próbowała walczyć. Sam kiedyś stwierdzi, że nie chce jeść i tyle
Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
Weronisia, ale pięknie wyglądacie.
Ja też karmię tylko piersią, ale wprowadziłam już pierwsze warzywko i owoc.. może i w schemacie jest że po 6, ale mnie się wydaje że to przesada.. Jak dziecko chętnie zajada, to znaczy że jest gotowe do nowych posiłków. Tzn ja na razie nie wprowadzam warzyw jako osobny posiłek tylko daję małej max pół słoiczka, żeby poznawała nowe smaki. Poza tym dopiero wyszła z anemii, nie chcę jej dalej faszerować żelazem..
Lenka a kiedy wprowadziłaś te dodatkowe jedzonko? Jak dziecko zareagowało? No bo o kupce już pisałaś, że dawałaś tylko marchewkę. Ja na pewno marchewki nie dam, bo Pascal cierpi na zaparcia od ponad 3 tygodni. Ale wczoraj gdy jadłam jabłko dałam mu polizać i aż sie trząsł tak mu smakowało Myślę, że najpierw wprowadzę jabłko ze względu na zaparcia.
Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Ale słodkie
Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Slicznie razem wyglądacie
A jaki widok za oknem, piekne niebo
.....
W pełni się z Tobą zgadzam
Choćbym miała na rzęsach stawać, nie zostawię Małego z kimś obcym. Normalnie- wyżycie z mężowej pensji nie stanowiłoby dla nas trudności, ale kredyt na dom... to cała moja pensja.
Będę kombinować, mam kilka pomysłów, teraz odkladam ile się da na cięższe chwile.
.......
Ponoć miała syt, że rodzice 8 miesięcznego chłopca nie zauważyli, że nie ma 1 jąderka

..........
mimo, iż starej daty to jest za sloiczkami, mówi, że nie wiadomo gdzie była hodowana i czym podlewana marchew ze straganu, a producenci słoiczków mają duże restrykcje i jedzonko w nich jest tak zbilansowane, że wszystkich skladników jest ok.
Dzięki za komplementy A widok za oknem mam wspaniały, bo moj dom stoi na końcu ulicy, więc widzę tylko drzewa i ogródki działkowe

Co do powrotu do pracy, to cieszę się, że ktoś tu ma takie podejście jak ja

Co do jąderka... to jak można nie zauważyć, że jednego brakuje? Mój Thomas urodził się bez jednego i było to widać od razu, bo w tym miejscu jest pusto. Nie da się tego nie zauważyć. A jest to bardzo ważne, żeby na czas zacząć leczenie. Mój Thomas w wieku 2 lat dostawał zastrzyki hormonalne, które uchroniły go przed operacją, bo dzięki nim jąderko zstąpiło

A co do słoiczków, to mam takie samo zdanie jak twoja lekarka
Wiem, że jest tu dużo przeciwniczek słoiczków, bo niby nie ma pewności co w nich jest itp. i że na straganach jest pewniej
A ja uważam, że słoiczek to jest sprawa o wiele pewniejsza, bo jest tam wszystko czego dziecko potrzebuje w odpowiednich ilościach, a jakościowo jest na 100% lepsze niż warzywa ze straganu, gdzie właśnie nie wiadomo skąd te warzywa są.
Znam babeczkę, która sprzedawała jajka. Miała je w torbie, pozawijane w gazetę itp. że niby od kurek z jej domu. A co się okazało? Że była to sąsiadka naszych znajomych, która nie ma nawet kurnika Kupowała jajka w Auchan, zmywała pieczątki (nie wiem jak) i sprzedawała jako wiejskie, od kurek biegających w ogródku
Tak samo jest z większością warzyw na straganach
Poza tym nie sądzę, żeby przygotowywanie jedzonka była tańsze niż kupienie słoiczka. W koszt wchodzi przecież prąd/gaz, czas itp.

Ja gotowałam tylko mojej córce, bo kompletnie gardziła słoiczkami, wszystkich firm. Musiałam jej gotować i miksować. Też było fajnie. Ale po co się w to bawić, skoro istnieją gotowce
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 07:49   #2317
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy wam zdarza się jakiś taki dół?? Ja tak od wczoraj mam gorzej na psychice Jestem nei wyspana Mimo że Franek w nocy budzi się np o 2 i 5 a czasem tylko o 4 W dzień już ma krótkie drzemki i ja muszę kombinować żeby go zająć i jestem umęczona Przyznaje się wymiękam chwilami.... Marzy mi się sen nie przerwany płaczem i choć jeden dzień odpoczynku Tylko jak to zrobić ....
Niestety dół, to moja specjalność...
Co prawda teraz od kilku dni jest lepiej, bo nie jestem w domu sama (dzieci mają ferie), więc nie mam czasu na użalanie się nad sobą. Ale pewnie od poniedziałku zacznie się kolejny dół, bo dzieci zaczynają szkołę i będę non stop sama z Pascalem.

Sypiam podobnie jak ty. Pascal budzi się ok. 2-3 w nocy, a potem ok. 5-6 rano, i potem ok. 9-10. Więc tyle spałam, a dół i tak mnie dopadał. Potrafiłam się budzić i od razu płakać.

Jak urodziłam Thomasa to taki stan utrzymywał mi się prawie rok czasu, aż teściowa mi uświadomiła, że to może być depresja poporodowa. Kupiłam jakieś ziółka przeciwdepresyjne i po jakimś czasie było mi lepiej.
Mam nadzieję, że tym razem nie będę popłakiwać rok czasu
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-05, 07:50   #2318
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Ja też nie z powody Franka tzn moje niewyspanie jest z tego powody no ale zdaję sobie sprawę że tak jest Zaczęło się tu wszytko o urlopie, pracy i zaczęłam rozmyślać co ja po tym doktoracie (o ile w ogóle go skończę) pocznę, co z małym My w Krakwie sami samiusieńcy nie mamy kompletnie nikogo z rodziny( rudzian 200km) Do tego dochodzz zmęczenie, brak czasu, czuję się nieatrakcyjna i dużo mogłabym pisać . Dziś mój dzień na marudzenie ...
to podpisuję się, mój też
Wy chociaż chudniecie (karmiące) a ja? tyję...
Jakaś taka apatyczna się zrobiłam, od dwóch dni słodkiego nie jem, to już jakiś postęp
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 07:55   #2319
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

To ja też dołączam się do doła...bo chcę zacząć powlli rozglądać się za pracą i od września gdzieś już pójść, ale czy znajdę pracę i co ja zrobię z małą moim rodzicom do emerytury daleko..teściu się szykuje, ale jemu bym się chyba bałam małą zostawić ( zresztą on by się bał chyba jeszcze bardziej ) ze żłobkami lipa, zostaje szukać opiekunki, może bratowa studentka jakoś pomoże

No i moje kg to kolejny powód do zmartwień 48
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 07:57   #2320
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
No to jesteś lepsza ode mnie, bo ja nie śpię od 6.
Wczoraj było tak samo, a wieczorem myślałam, że zasnę na stojąco.
Nie wiem co mi się pozmieniało. Tydzień temu spałam nawet do 12 w południe.

Ja jestem najlepsza: NIE SPAŁAM!!!



Dzięki za komplementy A widok za oknem mam wspaniały, bo moj dom stoi na końcu ulicy, więc widzę tylko drzewa i ogródki działkowe

Co do powrotu do pracy, to cieszę się, że ktoś tu ma takie podejście jak ja

Co do jąderka... to jak można nie zauważyć, że jednego brakuje? Mój Thomas urodził się bez jednego i było to widać od razu, bo w tym miejscu jest pusto. Nie da się tego nie zauważyć. A jest to bardzo ważne, żeby na czas zacząć leczenie. Mój Thomas w wieku 2 lat dostawał zastrzyki hormonalne, które uchroniły go przed operacją, bo dzięki nim jąderko zstąpiło

A co do słoiczków, to mam takie samo zdanie jak twoja lekarka
Wiem, że jest tu dużo przeciwniczek słoiczków, bo niby nie ma pewności co w nich jest itp. i że na straganach jest pewniej
A ja uważam, że słoiczek to jest sprawa o wiele pewniejsza, bo jest tam wszystko czego dziecko potrzebuje w odpowiednich ilościach, a jakościowo jest na 100% lepsze niż warzywa ze straganu, gdzie właśnie nie wiadomo skąd te warzywa są.
Znam babeczkę, która sprzedawała jajka. Miała je w torbie, pozawijane w gazetę itp. że niby od kurek z jej domu. A co się okazało? Że była to sąsiadka naszych znajomych, która nie ma nawet kurnika Kupowała jajka w Auchan, zmywała pieczątki (nie wiem jak) i sprzedawała jako wiejskie, od kurek biegających w ogródku
Tak samo jest z większością warzyw na straganach
Poza tym nie sądzę, żeby przygotowywanie jedzonka była tańsze niż kupienie słoiczka. W koszt wchodzi przecież prąd/gaz, czas itp.

Ja gotowałam tylko mojej córce, bo kompletnie gardziła słoiczkami, wszystkich firm. Musiałam jej gotować i miksować. Też było fajnie. Ale po co się w to bawić, skoro istnieją gotowce

Pod wszystkim się podpisuję
A z tym jąderkiem to dziwna sprawa, ale jak to takie maleńkie, to może myśleli, że się gdzies schowało?
Dobrze, że Thomaskowi się ułożyło, jak powinno.

Bardzo podobało mi się nastawienie tej lekarki, takie pro ludzkie.
Sama zapytała, co z siuraczkiem, jakie wit. dostaje itp.
Moja lekarka- jak spytałam ja o siuraka (co z napletem), to o mało nie padła, matko jakby to wstydliwe coś było

Ja ostatnio depresantka nr 1
Ryczę se ile mogę, mąż wchodzi do domu i od drzwi woła: jak tam kotek? coby wybadać, na co się szykowac

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
To ja też dołączam się do doła...bo chcę zacząć powlli rozglądać się za pracą i od września gdzieś już pójść, ale czy znajdę pracę i co ja zrobię z małą moim rodzicom do emerytury daleko..teściu się szykuje, ale jemu bym się chyba bałam małą zostawić ( zresztą on by się bał chyba jeszcze bardziej ) ze żłobkami lipa, zostaje szukać opiekunki, może bratowa studentka jakoś pomoże

No i moje kg to kolejny powód do zmartwień 48
Ty też co za dzień... i kto zaczął? Ilonka!!!! haha
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 07:58   #2321
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Ja mam mega doły ostatnio, dlatego mało się udzielam. Ale nie z powodu Pawcia, On nadal kochany, nie płacze etc. Ogólnie dołuję się, co będzie jak się macierzyński skończy, jak damy radę, ot takie filozofije.[COLOR="Silver"]
ja tez mam doly okropne o to co bedzie z Dawidkiem jak skonczy mi sie macierzyski. Wracam do pracy 1 kwietnia. Opiekunki strasznie drogie (1300-1800) wiec pozostaje prywatny zlobek (900 zl). Chciclabym aby moja mama przyjechala i zajela sie nim do konca lipca, bo w sierpniu mozemy sie podzielic z mezem urlopem (ja 2 tyg i on 2 nastepne), a od wrzesnia by poszedl do zlobka. Tylko czy moja mama sie zgodzi???
Lipa tez bo nie wiem jak z nia wytrzymamy w 2 pokojowym mieszkaniu. Ja juz z rodzicami nie mieszkam ok 9 lat, wiec sie odzwyczailam.....

Ilona- my tez w kraku sami ;( Moi rodzice 300 km dalej. Tescioweie 350 km, chociaz na nich to i tak nie moge liczyc. Jedno co dali to 200 zl na chrzciny i tyle nawet nie zadzwonia aby zapytac co z malym, ale mam to gdzies.

Edytowane przez waniliaania2009
Czas edycji: 2011-01-05 o 07:59
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-05, 08:05   #2322
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez waniliaania2009 Pokaż wiadomość
ja tez mam doly okropne o to co bedzie z Dawidkiem jak skonczy mi sie macierzyski. Wracam do pracy 1 kwietnia. Opiekunki strasznie drogie (1300-1800) wiec pozostaje prywatny zlobek (900 zl). Chciclabym aby moja mama przyjechala i zajela sie nim do konca lipca, bo w sierpniu mozemy sie podzielic z mezem urlopem (ja 2 tyg i on 2 nastepne), a od wrzesnia by poszedl do zlobka. Tylko czy moja mama sie zgodzi???
Lipa tez bo nie wiem jak z nia wytrzymamy w 2 pokojowym mieszkaniu. Ja juz z rodzicami nie mieszkam ok 9 lat, wiec sie odzwyczailam.....
Moja mama nie może zrezygnować z pracy, bo nie stać Jej na to, poza tym ostatnio podupadła na zdrowiu i nie da rady 9 godz. z Małym być- ma problemy z rączkami, zwyrodnienia stawów i czasem problem, żeby Go przewinąć.
Moja pensja- to opiekunka+ jakieś 400zł więc czy jest sens powrotu do pracy dla 200 (skoro 200 na dojazdy będzie szło)?

Z kolei rata kredytu, to na dzień dzisiejszy- moja pensja.

Nie mam siły już o tym myśleć... Nie wyobrażam sobie mojej Pierdoły w objęciach innej baby do tego- On tak lubi usypiać, jak się smyrami po główce, kto by tak o Niego dbał? ech, dolina
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:08   #2323
aaannnnnnaaa
Raczkowanie
 
Avatar aaannnnnnaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 257
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
Aha, to mi przypomnialo, ze postanowilam dzisiaj zagescic Olkowi mleko na noc i to bedzie trudne, bo kleiku sobie do cycka nie dosypie. No, chyba,ze bede maczac Szanowna Piers w kleiku i do dziobka.
Wymyslilam inny sposob- mianowicie Łyzeczka!!! Olek dzis "pil" herbatke z lyzeczki, jak dalam mu smoczka to wyl przez 10min (malo mi uszy nie pekly).
Hmm może i ja spróbuję zagęścić..Daj znać czy Olek trochę dłużej pospał
Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Ja nie karmię dopiero 3 tygodnie, a już mi się zrobiły puste i obwisłe takie naleśniki
A weź nie strasz
Ja chcę dopiero w wakacje zupelnie odstawiać małego od piersi i już mam przed oczami te jajka sadzone..

czekajaca na fasolke26 spróbuj podać bakterie na łyżeczce albo strzykawką
drateż sobie myśle czy mimo karmienia wyłącznie piersią nie wprowadzić małemu czegoś nowego-je co 2 godziny w dzień i w nocy i nie ma przebacz..

Co do wagi po to jestem jakąś szczęściarą-fuksiarą, jem prawie non stop i to dania ciężkiego kalibru, a ważę 2 kilo mniej niż przed ciążą
a zawsze mialam skłonność do tycia..
Coś mi sie też przestawiało z ciepłotą ciała, wcześciej się trzęsłam nawet latem teraz chodzę w koszulce przy zakręconych kaloryferach i mi ciepło

Konto na fb kilka m-cy temu zlikwidowałam,bo nie znałam umiaru... a nk mnie wkurza i też chyba likwiduję..Więc nie uciekajcie!

Dziś jedziemy prześwietlić bioderka,zawsze jakoś boję się tych wszystkich kontroli..

Edytowane przez aaannnnnnaaa
Czas edycji: 2011-01-05 o 08:09
aaannnnnnaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:16   #2324
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez aaannnnnnaaa Pokaż wiadomość

Co do wagi po to jestem jakąś szczęściarą-fuksiarą, jem prawie non stop i to dania ciężkiego kalibru, a ważę 2 kilo mniej niż przed ciążą
a zawsze mialam skłonność do tycia..
nie dolowac mnie ;( jestem gruba jak balon ;(


Martucha - jak dobrze pamietam to ty pisalas o glutenie. Dlaczego na mleku matki podaje sie go od 5 miesiiaca a na mm od 6 tego?

NIKaP-n u nas podobnie, i tez na kredycie ;( Ja ostatnio nie moge spac przez to. Mamie pojej wspominalam ze moze by sie zajela chociaz kilka miesiecy ale cos krecila, ze ok ale jak jej dziecko przywioze. Ale przeciez nie oddam malego 300 km dalej. Hm...moze ja namowie, narazie mam dola.

Edytowane przez waniliaania2009
Czas edycji: 2011-01-05 o 08:19
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:17   #2325
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Pod wszystkim się podpisuję
A z tym jąderkiem to dziwna sprawa, ale jak to takie maleńkie, to może myśleli, że się gdzies schowało?
Dobrze, że Thomaskowi się ułożyło, jak powinno.

Bardzo podobało mi się nastawienie tej lekarki, takie pro ludzkie.
Sama zapytała, co z siuraczkiem, jakie wit. dostaje itp.
Moja lekarka- jak spytałam ja o siuraka (co z napletem), to o mało nie padła, matko jakby to wstydliwe coś było
A co ci powiedziała ta lekarka o napletku?
Bo ja tylko raz próbowała go ściągnąć, ale się nie da, za mała dziurka, taka jakby od łebka od szpilki. Nie ma szans ściągnąć tego napletka. No i piszą różnie, jedni, żeby ściągać, inni, żeby do roku nie ruszać. A co twoja lekarka na to?
Cytat:
Napisane przez waniliaania2009 Pokaż wiadomość
Ilona- my tez w kraku sami ;( Moi rodzice 300 km dalej. Tescioweie 350 km, chociaz na nich to i tak nie moge liczyc. Jedno co dali to 200 zl na chrzciny i tyle nawet nie zadzwonia aby zapytac co z malym, ale mam to gdzies.
A co ja mam powiedzieć? Jesteśmy kompletnie sami. Cała nasza rodzina jest 1200 km stąd.
Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie mojej Pierdoły w objęciach innej baby do tego- On tak lubi usypiać, jak się smyrami po główce, kto by tak o Niego dbał? ech, dolina
No ja też sobie czegoś takiego nie wyobrażam.
Np. on ma taki zwyczaj, że zasypia wtulony twarzą w moją pachę I co? Miałby się tak wtulać obcej babie? Mój mąż nawet nie radzi sobie z Pascalkiem. Nie wie czemu stęka, marudzi itp. Ja rozróżniam każde stęknięcie.
Już tak dobrze znam się z Pascalkiem, że wiem jak reagować gdy coś jest nie tak itp.
Nie wyobrażam sobie, żeby miała mnie zastąpić obca kobieta.

Choć przyznam się , że kiedyś opiekowałam się małym dzieckiem. Miał 2 latka i bardzo się z nim zżyłam. Traktowałam go jak własnego synka. Normalnie go kochałam. A rozstanie z nim skończyło się u mnie wielomiesięcznym dołem.
Opiekowałam się nim od 6 rano do 16.00, a o 19.00 rodzice kładli go spać. Co mieli z tego dziecka? Znali go? Przecież on całe dnie spędzał ze mną, a z nimi zaledwie 3 godziny. Gdy im mówiłam, że on poznał nowe słowo, to byli zdziwieni.
Straszne to jest...
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:21   #2326
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Aaaannaaa ja zagęszczałam kleikiem moje mleko z zapasów zamrażalkowych ale wielkie g...to dało mała spała tyle co zwykle

Nikuś ja też właśnie tak myslę...kto ją przytuli...czy będzie za mną płakać...jedyną osobą której mogłabym zostawić małą jest moja mama, ale pracuje...no z moim tatem też nieźle się czuje ale też pracuje...
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:23   #2327
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez aaannnnnnaaa Pokaż wiadomość
A weź nie strasz
Ja chcę dopiero w wakacje zupelnie odstawiać małego od piersi i już mam przed oczami te jajka sadzone..
Jajka sadzone
Na pocieszenie ci powiem, że takie jajka sadzone czy naleśniki to ja miałam po poprzednich dzieciach też. Córkę karmiłam 1,5 roku i syna 4 m-ce, więc po tym czasie moje cycki to była masakra. Ale... z czasem wyglądały lepiej. Nie używałam nic szczególnego, jedynie zwykły lotion po kąpieli. I właściwie po jakichś 4-5 latach moje piersi wyglądały znowu dobrze. Tylko, że ja nigdy nie miałam wielkich piersi, tylko miseczka A. Ale i tak uważam to za sukces, że z miseczki C podczas karmienia potrafiły mi się obkurczyć do ładnego A
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:23   #2328
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez waniliaania2009 Pokaż wiadomość
ja tez mam doly okropne o to co bedzie z Dawidkiem jak skonczy mi sie macierzyski. Wracam do pracy 1 kwietnia. Opiekunki strasznie drogie (1300-1800) wiec pozostaje prywatny zlobek (900 zl). Chciclabym aby moja mama przyjechala i zajela sie nim do konca lipca, bo w sierpniu mozemy sie podzielic z mezem urlopem (ja 2 tyg i on 2 nastepne), a od wrzesnia by poszedl do zlobka. Tylko czy moja mama sie zgodzi???
Lipa tez bo nie wiem jak z nia wytrzymamy w 2 pokojowym mieszkaniu. Ja juz z rodzicami nie mieszkam ok 9 lat, wiec sie odzwyczailam.....

Ilona- my tez w kraku sami ;( Moi rodzice 300 km dalej. Tescioweie 350 km, chociaz na nich to i tak nie moge liczyc. Jedno co dali to 200 zl na chrzciny i tyle nawet nie zadzwonia aby zapytac co z malym, ale mam to gdzies.
Moja mama idzie na emeryturę od września właśnie ale ja mimo że u nas bywa i siedzi po tydzień i jest naprawdę bezkonfliktowa to nie wyobrażam sobie żeby z nami na tych 50 metrach była Poza tym ja wiem że dziadkowie powinni pomagać ale jej to juz 6 wnuczek i ja chce zęby ona odpoczęła Od czasu do czasu tak ale nie na stałe Na teściowa naliczę bo pracuje poza tym nie oddam jej Franka Mam opiekunkę po sąsiadce i chyba zadzwonię do niej i zaproponuje jej żeby w poniedziałki ajk ja jestem na uczelni najpierw ze 3 razy z TZ była a potem co poniedziałek sama Tylko czy się zgodzi?? zobaczę Ona weźmie na pewno 10 zł na godzinę Ale do końca września to była by mi potrzebna tak 2-3 razy na tydzień powiedzmy po 5-6 godzin.... A od października chyba żłobek No chyba że wygram w totka to zostanę z małym..

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
To ja też dołączam się do doła...bo chcę zacząć powlli rozglądać się za pracą i od września gdzieś już pójść, ale czy znajdę pracę i co ja zrobię z małą moim rodzicom do emerytury daleko..teściu się szykuje, ale jemu bym się chyba bałam małą zostawić ( zresztą on by się bał chyba jeszcze bardziej ) ze żłobkami lipa, zostaje szukać opiekunki, może bratowa studentka jakoś pomoże

No i moje kg to kolejny powód do zmartwień 48
Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
to podpisuję się, mój też
Wy chociaż chudniecie (karmiące) a ja? tyję...
Jakaś taka apatyczna się zrobiłam, od dwóch dni słodkiego nie jem, to już jakiś postęp
Widzę że nie jestem sama z tymi dołami i problemy te same ehhh

Cytat:
Napisane przez aaannnnnnaaa Pokaż wiadomość
Co do wagi po to jestem jakąś szczęściarą-fuksiarą, jem prawie non stop i to dania ciężkiego kalibru, a ważę 2 kilo mniej niż przed ciążą
a zawsze mialam skłonność do tycia..
Coś mi sie też przestawiało z ciepłotą ciała, wcześciej się trzęsłam nawet latem teraz chodzę w koszulce przy zakręconych kaloryferach i mi ciepło
Moja atrakcyjność a raczej nie atrakcyjność związana jest z moim brzuchem który mi :troszku" pozostał Wagą zleciałam poniżej tego z prze ciąży Weszłam już w najmniejsze spodnie jakie miałam Ale co z tego jak ta skóra mi wisi ...
Od wtorku na basen może on pomoże ..a na pewno na psychikę
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:24   #2329
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Aaaannaaa ja zagęszczałam kleikiem moje mleko z zapasów zamrażalkowych ale wielkie g...to dało mała spała tyle co zwykle
Ja zagęściłam Pascalowi, ale mm i też wielkie g ... Spał tyle co zwykle.
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-05, 08:26   #2330
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Opiekowałam się nim od 6 rano do 16.00, a o 19.00 rodzice kładli go spać. Co mieli z tego dziecka? Znali go? Przecież on całe dnie spędzał ze mną, a z nimi zaledwie 3 godziny. Gdy im mówiłam, że on poznał nowe słowo, to byli zdziwieni.
Straszne to jest...
nie dolujcie mnie ;( JA musze wrocic do pracy........... I bede musiala oddac malego pod opieke, do zlobka, przedszkola.....chocicaz najchetniej bym z nim siedzila, ale nie moge sobie na to pozwolic.
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:29   #2331
kasienka1701
Zadomowienie
 
Avatar kasienka1701
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: East
Wiadomości: 1 024
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
A no właśnie... w niedzielę skończył 3 m-ce Z tej okazji wklejam fotki.
Rośnie synuś,że hej,a mamusia wygląda kwitnąco

Piszecie o powrocie do pracy.Ja często o tym myślę...Do tej pracy,do której chodziłam na początku ciąży nie wrócę za żadne skarby świata!!
W czerwcu jak dobrze pójdzie skończę studia i nie wiem co wtedy.Wypadałoby mi pójść do pracy,nawet nie tyle ze względów finansowych,bo nie mamy źle,ile ze względu na to,żeby sie gdzieś "zaczepić".U mnie w Lublinie jest bida z nędzą jeśli chodzi o pracę.Nie wiem co z Małą.Moja mama i teściowa mogłyby sie zająć młodą najwcześniej za dwa lata,więc lipa,bo wtedy to już Młodą do przedszkola wyślę.Na niańkę raczej nie będzie nas stać,bo w tym roku musimy się jakoś zorganizować z domem i jego lokalizacją(albo Lublin,albo Rzeszów),więc kasa będzie potrzebna...Na początku myślałam jeszcze,że może zajdę w drugą ciąże i posiedzę z dziećmi potem dopiero do pracy,ale jak patrzę na to co Moje dziecko wyprawia,to na razie nie ma mowy o drugim...I tak tkwię póki co w czarnej dupie i nie wiem co robić,muszę jeszcze z Tżtem porozmawiać.

W kwetii kilogramów po ciąży to powiem wam,że ja teoretycznie ważę 0,5 kg niej niż przed ciążą,co jednak ma sie nijak do tego jak wyglądam,a wyglądam jak flak(chodzi mi oczywiście o brzuch,bo na resztę nie narzekam Mam tak galarete,ze szok...Nie wiem jak ja to zrzuce...
__________________

kasienka1701 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:29   #2332
Kalex
Zakorzenienie
 
Avatar Kalex
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 303
GG do Kalex
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy wam zdarza się jakiś taki dół?? Ja tak od wczoraj mam gorzej na psychice Jestem nei wyspana Mimo że Franek w nocy budzi się np o 2 i 5 a czasem tylko o 4 W dzień już ma krótkie drzemki i ja muszę kombinować żeby go zająć i jestem umęczona Przyznaje się wymiękam chwilami.... Marzy mi się sen nie przerwany płaczem i choć jeden dzień odpoczynku Tylko jak to zrobić ....
ja też tak mam czasami, to z przemęczenia....już dwa razy puszczałam pralkę i nie zamknęłam drzwiczek do pralki a po 10 min dziwię się czemu ona nie chodzi w ramach relaksu i poprawy nastroju umówiłam się na zrobienie paznokci w przyszły w piątek, bo w sobotę chrzciny zapisałam się w samo południe, bo Mati zasypia codziennie po 11 na 2-3 godziny, więc pójdę jak on będzie spał. Pojutrze mamy z mężem jechać na zakupy, teściowa ma zostać z Matim,ale nie wiem jak to będzie z jego jedzeniem, bo jak miesiąc temu zasysał jak gdzieś wyszłam z butelki aventu to teraz wyraża głośny sprzeciw....nie chce znów butelki....próbujemy mu dawać codziennie wieczorem mleczko z Dicoflorem butelką i d....drze mordę (bo tego inaczej okreslić się nie da)jak tylko smoczek poczuje w buzi....
jak ja mu dawałam to odwracał się i szukał cycka, to daje mu mąż....ale to nic nie działa...wczoraj zassał i zjadł AŻ 15mla potem dalej w ryk.... TŻ każe mi się nie przejmować, przecież go nakarmię przed wyjściem....no tak, ale nas nie będzie 2-3 godz i istnieje duże prawdopodobienstwo,ze bedzie chciał jeść....no nic,zobaczymy, i tak pojedziemy jak on pójdzie spać....

Weronisia - u mnie też Mati je co 3 godziny (czasem w dzien co 2), w nocy przerwy ma AŻ 3,5hbudzi się zawsze około 1 i potem po 4. Zazdroszczę dziewczynom,którym dzieci na piersi przesypiają całą noc, mój chyba tego przez rok na pewno nie zrobi Na pneumokiki mały bedzie szczepiony za 2 tyg Kolejne szczepienie mamy na 18 stycznia i będzie znów miał 6w1,drugą dawkę rota i pneumokoki.

Co do powrotu do pracy-ja wracam w połowie kwietnia.Mati będzie miał wtedy skończone 6 miesięcyzostanie z nim teściowa, a czasami jak nie będzie mogla,bo coś bedzie chciała załatwić, to pon i pt moja mama ma wolne, wiec bedzie mogła sie nim zaopiekować
Kalex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:31   #2333
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

U nas w mieście sytuacja i tak bardzo dobra, bo opiekunkę można znaleźć spokojnie od 5zł za godzinę. Ja miałam iść do pracy na kasę do reala, co by chociaż trochę Tżta odciążyć ale jaki to ma sens, skoro tam będę zarabiać 5zł/h? nie wiem co zrobimy, cholibka....
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:34   #2334
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

martucha84 dzięki za przypomnienie info o glutenie

Cytat:
Napisane przez forssiczka Pokaż wiadomość
co do lekarza, to jutro na bank, bo jest coraz gorzej z małym, własnie skonczyłam karmić,zasnął i coraz gorzej kaszle i oddycha

ojej to faktycznie nieciekawie. 3mam kciuki

a to ciebie gdzieś przewiewa czy zastoje sie takie robią i stąd zapalenie?
a nie wiem właście...
Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
W weekend mam zjazd.. 2 egzaminy, koło i projekt, a ja tutaj...

no ładnie- do książek marsz
A moje dziecko nie jest jednak dzikuskiem Byli kolejni znajomi i Mała się do nich uśmiechała i gruchała sobie. Wychodzi na to, że boi się TYLKO dziadków.....
tylko przypadkiem im tego nie mów
IlonaN2 a nie możesz zostawić małego w weekend z TŻtem i gdzieś wybyć choćby na dzień? Albo wysłać ich gdzieś na popołudnie/wieczór i np zrobić sobie jakies domowe spa albo coś takiego?
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:34   #2335
Kalex
Zakorzenienie
 
Avatar Kalex
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 303
GG do Kalex
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Weronisiu-Matiego widziało w sumie już 5 pediatrów i wszyscy zgodnie mówili,żeby napletka jeszcze nie ruszać
Kalex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:44   #2336
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
U nas w mieście sytuacja i tak bardzo dobra, bo opiekunkę można znaleźć spokojnie od 5zł za godzinę. Ja miałam iść do pracy na kasę do reala, co by chociaż trochę Tżta odciążyć ale jaki to ma sens, skoro tam będę zarabiać 5zł/h? nie wiem co zrobimy, cholibka....
a może weź pod opiekę jakieś dziecko jak Asia podrośnie?

Ja kurcze muszę iść do pracy, bo wypadnę z rynku
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:45   #2337
hagar1
Rozeznanie
 
Avatar hagar1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 640
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

witam,

u nas wczoraj sukces, dziecko zasnęło o 20.55 bez ryku. niestety nie w łóżeczku ale w wózku, trzeba było ją bujać, ale lepsze to niż 2 godzinny koncert

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
A ty Zuziczka nie karmisz piersia? Przeciez jak się karmi piersią, to jedzonko wprowadza się po skończonych 6 m-cach, a nie 4
Ja to wcale się nie śpieszę do wprowadzania jedzonka. A za miesiąc będę musiała już coś wprowadzać bo Pascal tylko na mm. Ale się tego boję, tych problemów z kupkami itp.
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
Jeśli karmisz piersią
... w 5. miesiącu możesz podać pierwsze przeciery owocowe i warzywne oraz zupkę jarzynową, w ilości 100 ml jeden raz dziennie. Dodawaj do niej 2-3 g produktu glutenowego – ale chodzi np o kaszę manną
i tu następuję reklama firmy
dokładnie to samo powiedziała moja pediatra jak się jej zapytałam o rozszerzenie diety. my jesteśmy na cycku i ona powiedział że nowe produkty ok 5 miesiąca, można pod koniec 4

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
Ja polecam Babydream z Rossmana.
ja też słyszałam że są dobre ale raz kupiłam "dwójki" i bardzo słabo wchłaniały. miały taką dziwną siateczkę. teraz kupiłam 2-sztuki "4" żeby zobaczyć rozmiar, i widzę że są inne. a jakie są "3"?

Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
Ale mi nie chodzi o to, że dłużej śpi.. możesz się ze mną nie zgadzać, ale ja uważam, że piersią powinno się karmić na żądanie i nie wyobrażam sobie przetrzymywać dziecka np. po wieczornym karmieniu, bo z tym karmieniem jest różnie. Nie wiem ile Mała zjada, czasem wisi na piersi długo i ssie mało aktywnie, czasem je krótko a chyba dużo, nie mam pojęcia... czasem śpi po tym karmieniu parę godzin, a czasem budzi się po dwóch godzinkach. Jak będę karmiła mm to będę dokładnie wiedziała ile i kiedy dziecko je i jak rozłożyć karmienie w czasie tak, żeby jak największa przerwa była w nocy.
Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
No to my widzę zupełnie inna "szkoła", bo ja karmiłam na żądanie jakiś miesiąc i uważam, że więcej nie trzeba. Ale gdyby Asia domagała się jedzenia co pół godziny (gdybym jeszcze karmiła piersią) to oczywiście nie robiłabym jej przerw 3godzinnych).
teraz namawiają wszyscy aby na żądanie karmić tak długo aż dziecko jest na cycku. nigdy się nie wie ile maluch zje i za ile będzie głodny. tak jak mówi Lenka, jak się daje butelkę to widać ile maluch zjadł i za ile może być głodny. ja jestem za karmieniem na żądanie ale gdyby moje dziecko co 30 minut domagało się piersi to bym raczej wstrzymała się z tak częstym podawaniem bo to raczej wątpliwe żeby o głód chodziło. nawet jak jest maluch kilkutygodniowy to za jednym jedzeniem powinien na ok. 1h się najeść. po za tym jak za często je (co kilkadziesiąt minut) to tylko początkowego mleka się naje, więc prawe samej wody

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
To witam koleżankę po fachu
Ja się zaszyję w domowych pieleszach i zacznę w końcu książkę pisać
no no, ja to chyba książkę o ciężkich początkach macierzyństwa napisze i poradnik co ma zrobić mama aby nie zwariować, tylko najpierw sama muszę to odkryć
Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy wam zdarza się jakiś taki dół?? Ja tak od wczoraj mam gorzej na psychice Jestem nei wyspana Mimo że Franek w nocy budzi się np o 2 i 5 a czasem tylko o 4 W dzień już ma krótkie drzemki i ja muszę kombinować żeby go zająć i jestem umęczona Przyznaje się wymiękam chwilami.... Marzy mi się sen nie przerwany płaczem i choć jeden dzień odpoczynku Tylko jak to zrobić ....
też tak miewam, na szczęście ostatnio coraz rzadziej. kiedyś jak sobie wspomniałam spokojne wieczory jakie były przed porodem to aż się poryczałam, tak mi tego brakowało. teraz jest już trochę lepiej, ale też marze o spokojnym wieczorze i choć jednej przespanej nocy, takiej bez dziecka obok, żeby się nie stresować że zaraz się obudzi. ale coś mi się zadaje że nawet jak bym się wyrwała na całą nockę z domu to zamiast wypoczywać to bym o małej myślała
hagar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:45   #2338
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Kalex Pokaż wiadomość
Weronisiu-Matiego widziało w sumie już 5 pediatrów i wszyscy zgodnie mówili,żeby napletka jeszcze nie ruszać
my bylismy u trzech, czwarta polozna srodowiskowa i kazdy byl za odciaganiem. Dlatego tez odciagamy.

Zreszta mam przypadek w rodzinie nie odciagania i chlopiec musial byc obrzezany na sam koniec.
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:51   #2339
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Kalex Pokaż wiadomość
Weronisiu-Matiego widziało w sumie już 5 pediatrów i wszyscy zgodnie mówili,żeby napletka jeszcze nie ruszać
Acha. No to OK. Dzięki

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Cytat:
Napisane przez waniliaania2009 Pokaż wiadomość
my bylismy u trzech, czwarta polozna srodowiskowa i kazdy byl za odciaganiem. Dlatego tez odciagamy.

Zreszta mam przypadek w rodzinie nie odciagania i chlopiec musial byc obrzezany na sam koniec.
Weź nie strasz.
Ja co prawda mam już jednego starszego syna, ale nie pamiętam czy mu odciągałam jak był aż taki malutki. Potem to już pamiętam, że w trakcie kąpieli mu to robiłam, ale umiał już siedzieć, więc był dużo starszy.
Jutro zapytam lekarza, bo idę akurat na szczepienie.
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 08:52   #2340
Kalex
Zakorzenienie
 
Avatar Kalex
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 303
GG do Kalex
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez waniliaania2009 Pokaż wiadomość
my bylismy u trzech, czwarta polozna srodowiskowa i kazdy byl za odciaganiem. Dlatego tez odciagamy.

Zreszta mam przypadek w rodzinie nie odciagania i chlopiec musial byc obrzezany na sam koniec.
trzeba odciągać,jasne,ale u nas mowili,że jeszcze nie teraz.zresztą teściowa też dwóch synów miała i mówi,że Mati jeszcze jest za mały.
Wiadomo,że są różne podejścia,ale póki co my zostawiamy siusiaka w spokoju

jeśli dobrze pamiętam to mówili,że jak dziecko ma pół roku to można zacząć i najlepiej podczas kąpieli

Edytowane przez Kalex
Czas edycji: 2011-01-05 o 08:54
Kalex jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.