Odchudzanie czas zacząć - część IV.

[BunnyZukino333]

Tynusia ja na tym Dukanie jeszcze długo owocków nie będę wcinać.jak czytam o twoim koktajlu to

[Tynusia]

Ja to mam rożnie czasami mam ochotę na owoce czasami nie ale i tak robię bo nie mam żadnego pomysłu by zrobić coś innego xD

[domisia1944]

Dziewczyny znacie przepis na jakiś dobry jabłecznik

[Tynusia]

Oglądałam jakiś czas temu program ale nie próbowałam jeszcze :

MINI SZARLOTKA
na masę jabłeczną:
1kg jabłek
1 gałązka rozmarynu
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżka soku z cytryny
2 łyżki miodu
1 łyżeczka masła

na ciasto:
1 szklanka otrąb owsianych
1 szklanka mielonych migdałów
1/4 szklanki cukru
50g masłaJabłka obrać i pokroić w cienkie cząstki. Rozmaryn posiekać i podsmażyć na maśle. Dodać pokrojone jabłka, cynamon, miód i sok z cytryny. Dusić na małym ogniu pod przykryciem przez 5 minut.
Kokilki wysmarować olejem rzepakowym i posypać otrębami owsianymi. W dużej misce wymieszać mielone migdały, otręby owsiane, cukier i masło. Zapełnić kokilki masą jabłeczną do 1/3 wysokości. Następnie nałożyć na to ciasto. Piec w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez około 30 minut.
Tradycyjna porcja szarlotki 470 kcal, nasza wersja 335 kcal

[samaraNW]

Napisane przez BunnyZukino333

Dziewczyny spotkało ,mnie coś bardzo przykrego w pracy.Szef zapytał mnie czy jestem w ciąży,bo tak wyglądam i już od jakiegoś czasu go to intryguje...
Sama nie wiem czy mam się załamać,czy raczej odebrać to jako dodatkowa motywację

kurde, co za palant z Twojego szefa

[Promyczek Nadziei]

Hejo
A ja dzisiaj porzucam dietke bo ide na impreze

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Promyczek Nadziei

IR coś dla Ciebie aby zwiększyć motywację

A dziękuje, na tym 1 zdjęciu jakbym siebie widziała

Napisane przez BunnyZukino333

Dziewczyny spotkało ,mnie coś bardzo przykrego w pracy.Szef zapytał mnie czy jestem w ciąży,bo tak wyglądam i już od jakiegoś czasu go to intryguje...
Sama nie wiem czy mam się załamać,czy raczej odebrać to jako dodatkowa motywację

Potraktuj to jak motywację
Facet to facet. Pewnie nawet się nie zorientował, że sprawił przykrość. W końcu jemu jakbyś powiedziała, że mu brzuch urósł to by tylko ramionami wzruszył

Napisane przez Promyczek Nadziei

Hejo
A ja dzisiaj porzucam dietke bo ide na impreze

ooo a co to za impreza i z kim?

[samaraNW]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Hejo
A ja dzisiaj porzucam dietke bo ide na impreze

udanej zabawy gdzie się wybierasz?

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Karolinitka widzę Cię co słychać?

[dev123]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Hejo
A ja dzisiaj porzucam dietke bo ide na impreze

baw się dobrze

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez domisia1944

Dziewczyny znacie przepis na jakiś dobry jabłecznik

Jabłecznik ze śmietaną

[Promyczek Nadziei]

A ide potanczyc ze znajomymi do klubu trzeba w koncu wyjsc do ludzi
ps. 30 km na rowerku zaliczone

[Phynn]

Tynusiu, w jaki sposób zrobiłaś tą pastę pistacjową?

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Promyczek Nadziei

A ide potanczyc ze znajomymi do klubu trzeba w koncu wyjsc do ludzi
ps. 30 km na rowerku zaliczone

Baw się dobrze i wytańcz za wszytskie czasy

[dirtyy]

cześć wróciłam do Was właśnie

[samaraNW]

Napisane przez dirtyy

cześć wróciłam do Was właśnie

no w końcu

[dirtyy]

Napisane przez samaraNW

no w końcu

haha cieszysz sie? :P

[samaraNW]

Napisane przez dirtyy

haha cieszysz sie? :P

wypominam Ci, że ponad miesiąc się spóźniłaś

[Tynusia]

Dirtyy w końcu czekałam na ciebie i czekałam.
Jak tam u Ciebie ? pozmieniało się coś i w ogóle

Phynn- ja robiłam tylko na taki mały talerzy dla mnie i dla mamy jak ktos chce wiecej zrobic to wiecej oczywiscie pistacji itp

ok.10 pistacji (bo tyle mi zostało) 1 orzech włoski 2 czubate łychy twarogu , troche mleka (zblenderowane w rozdrabniaczu) + pieprz,oregano,z.prowansa lskie
Bardzo dobre wyszło =) coś nowego i zdrowego na kanapke

a ja dziś na 2 śniadanie:

[dirtyy]

Napisane przez samaraNW

wypominam Ci, że ponad miesiąc się spóźniłaś

wiem wiem ;(
ale laski jakoś dieta mi się załamała od września, jadłam i jadłam wszystko, ale pracowałam plus ćwiczyłam po 8 godzin tygodniowo w fitness klubie, wychodziłam z domu na 12 godzin, potem padałam i skończyło się tym, że źle się czułam, serducho bolało itd. Dałam sobie spokój z ćwiczeniami w fitness klubie, muszę odpocząć, zrezygnowałam z pracy muszę znaleźć coś stałego, a z Nowym Rokiem powróciłam do rozsądnej diety i ćwiczeń domowych rowerek, brzuchy + bieganie po schodach
Na szczęście nie jest źle czuję po ciuchach ze troszkę mi przybyło, ale najgorzej nie jest kiedyś było 58 kg doszłam do 63,8 ale jest 61,5 ( z dnia dzisiejszego z rana) więc jest ok i dam rade

[laisla]

U mnie dzisiaj (pod krytykę wystawiam, ale wtedy bardziej się pilnuję)
-naleśnik z twarogiem, mały jogurt nat. z muesli
-garść orzechów
-mały talerz makaronu z kurczakiem w chińskich warzywach
-makrela na toście, sałatka z pekińskiej, ananasa i kukurydzy
-jeszcze coś białkowego wpadnie

Dirtyy witaj ponownie

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez dirtyy

Na szczęście nie jest źle czuję po ciuchach ze troszkę mi przybyło, ale najgorzej nie jest kiedyś było 58 kg doszłam do 63,8 ale jest 61,5 ( z dnia dzisiejszego z rana) więc jest ok i dam rade

Możemy podać sobie rękę Ja utrzymywałam również swoje 58 przez prawie 4miesiące, a sytuacja po grudniu jest identyczna jak Twoja, 61,5 (też dzisiaj rano)

[dirtyy]

Napisane przez laisla

U mnie dzisiaj (pod krytykę wystawiam, ale wtedy bardziej się pilnuję)
-naleśnik z twarogiem, mały jogurt nat. z muesli
-garść orzechów
-mały talerz makaronu z kurczakiem w chińskich warzywach
-makrela na toście, sałatka z pekińskiej, ananasa i kukurydzy
-jeszcze coś białkowego wpadnie

Dirtyy witaj ponownie

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------


Możemy podać sobie rękę Ja utrzymywałam również swoje 58 przez prawie 4miesiące, a sytuacja po grudniu jest identyczna jak Twoja, 61,5 (też dzisiaj rano)

hehehehehe no to łapka

[samaraNW]

Napisane przez dirtyy

wiem wiem ;(
ale laski jakoś dieta mi się załamała od września, jadłam i jadłam wszystko, ale pracowałam plus ćwiczyłam po 8 godzin tygodniowo w fitness klubie, wychodziłam z domu na 12 godzin, potem padałam i skończyło się tym, że źle się czułam, serducho bolało itd. Dałam sobie spokój z ćwiczeniami w fitness klubie, muszę odpocząć, zrezygnowałam z pracy muszę znaleźć coś stałego, a z Nowym Rokiem powróciłam do rozsądnej diety i ćwiczeń domowych rowerek, brzuchy + bieganie po schodach
Na szczęście nie jest źle czuję po ciuchach ze troszkę mi przybyło, ale najgorzej nie jest kiedyś było 58 kg doszłam do 63,8 ale jest 61,5 ( z dnia dzisiejszego z rana) więc jest ok i dam rade

dużo Ci nie przybyło, nie ma się co martwić i witaj z powrotem

[laisla]

Napisane przez dirtyy

hehehehehe no to łapka

I tak już wychodzę na ludzi bo po sylwku było 62,2 a od niedzieli są efekty mam zapał w każdym razie i znudziły mi się słodycze tylko ciekawe na jak długo

[dirtyy]

Napisane przez laisla

I tak już wychodzę na ludzi bo po sylwku było 62,2 a od niedzieli są efekty mam zapał w każdym razie i znudziły mi się słodycze tylko ciekawe na jak długo

ehhhh ile ja się słodyczy najadłam
no ale nic tez wracam do dobrych nawyków

w końcu wiosna nadchodzi

[Tynusia]

A mój dzisiejszy w stronę U to:

śniadanie:
1 piętka żytniego niekrojonego z masłem i jajkiem na twardo
1 kromka razowca z pastą pistacjową, ogórkiem,pomidorem

śniadanie II:
activia naturalna + mus owocowy
(zblenderowane ok. pół kubka truskawek,1/2 gruszki,kiwi)

obiad:
kasza jaglana (po ugotowaniu takie sitko ok.5 łyżek chyba) + warzywa różyczki kalafiora i brokuła polane oliwą z oliwek(łyżka) 2 łyżki wieśniaka do smaku

podwieczorek:
duże jabłko pieczone z cynamonem

kolacja:
sałatka grecka(troche sałaty lodowej,pare pomidorków koktajlowych,kawałek awokado,2 oliwki czarne,ser feta tak na oko 5 łyżeczek jak nakładałam,zioła) polane pełną łyżeczką oliwy


i potem od brata podjadła bo brat kiedyś miał dietey z cateringu ale miał jojo teraz znowu ma diete i jakiś na kolacje szaszłyk warzywny i zostawił(szaszłyk z brokuła,papryki,pieczarek ,jakiś twaróg) wyjadłam troche twarogu i 2 małe kawałki pysznej papryki

I jak ?

I jestem najedzona

Mam nadzieje,że mój brat teraz będzie dzielny na diecie =) i będzie jadł te warzywka bo on trochę wybredny XD

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Dirtyy no wreszcie

Idę poćwiczyć

Tynusiu u Ciebie to wszyscy na diecie

[dirtyy]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;24185489]Dirtyy no wreszcie

Idę poćwiczyć

Tynusiu u Ciebie to wszyscy na diecie[/QUOTE]


siemaa

[Tynusia]

Brat dieta odchudzająca.
Mama zdrowa dieta ze względu,że miała raka i zresztą bardziej już pokochała te swoje jedzenie.

Ja jem jak jem wiecie.
A Tata to normalnie (on głownie mięska jakieś itp.)
Siostra chora (bulimia)

Także mam ciekawych domowników.

[dev123]

Napisane przez dirtyy

cześć wróciłam do Was właśnie

witaj

[dirtyy]

Napisane przez dev123

witaj

heloo

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez Tynusia

Dirtyy w końcu czekałam na ciebie i czekałam.
Jak tam u Ciebie ? pozmieniało się coś i w ogóle

Phynn- ja robiłam tylko na taki mały talerzy dla mnie i dla mamy jak ktos chce wiecej zrobic to wiecej oczywiscie pistacji itp

ok.10 pistacji (bo tyle mi zostało) 1 orzech włoski 2 czubate łychy twarogu , troche mleka (zblenderowane w rozdrabniaczu) + pieprz,oregano,z.prowansa lskie
Bardzo dobre wyszło =) coś nowego i zdrowego na kanapke

a ja dziś na 2 śniadanie:

dla Ciebie też