|
|||||||
| Notka |
|
| W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#571 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Karmicie skomplikowaną swoją uwagą.
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
|
|
#572 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#573 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Juz ustalilam,moge sie codziennie rano na czczo wazyc,wiec jestem spokojniejsza.
Oprocz tego bedzie tez waga wyrywkowa na zasadzie "nie znasz dnia ani godziny",np.po obiedzie.Wiem,ze w piatek na pewno,potem dlugo nie,ale ja bede sie wazyla rano,bo to teraz w moim interesie jest,jem ile chce,musze tyc.Wiadomo,ze poranna waga jest miarodajna. Lekarka stwierdzila,ze ja za bardzo przejmuje sie detalami(racja),a tu przeciez chodzi o to,bym coraz wiecej jadla,wtedy waga bedzie wzrastac. Moge miec nawet swoja wage w pokoju(wiedza,ze jestem uczciwa),ale wole chodzic do zabiegowego i wazyc sie z pielegniarka. Bede miala to pod kontrola,waga musi wzrastac. Mam 5 posilkow,dzis juz zjadlam wszystkie. Sn:kaszka manna+2 srednie kromki chlebka z plastrem mortadeli. 2sn przy tacie)3/4szklanki kisielku pomaraĹczowego(tyle nalano mi)nieslodzonego,bo dostaje posilki razem z cukrzykami.Ob:zupka taka wodnista jak rosolek+surowka z bialej kapusty i 8 kopytek. Podw:srednie jablko. Kol:2 srednie kromki z plastrem mortadeli.
|
|
|
|
#574 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ---------- Cytat:
wiesz co powiem ci szczerze ze to jest ciut wiecej niz jadlas zazwyczaj ale o wiele za malo. przykro mi ale nie przytyjesz na tym ani grama ![]() ---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ---------- Cytat:
wiesz co powiem ci szczerze ze to jest ciut wiecej niz jadlas zazwyczaj ale o wiele za malo. przykro mi ale nie przytyjesz na tym ani grama
__________________
|
||||||
|
|
|
#575 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 8 966
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
takie posty ją tylko dopingują w trwaniu przy chorobie przeczyta to i sobie pomysli "o, to super, nie przytyje, moze nawet schudne" dokładnie. myślicie, że po co skomplikowana pisze tu codziennie swoją wagę, opisuje swój dzień i swoje jedzenie? jak kilka dziewczyn, ktore pojawiały się tu wcześniej, chce na siebie po prostu zwrócić uwagę. Być może swoją chorobą nie zwraca już tak wielkiej uwagi u rodziny, znajomych, albo po prostu chce jeszcze dodatkową uwagę mieć u "znajomych z internetu", którzy gdy skomplikowana nie pisze przez jeden cały dzień tu posta, zastanawiają się czy jeszcze żyje. Codziennie umiera dużo osób, czy zastanawiacie się w każdej sekundzie swojego życia czy żyje? Skomplikowana SAMA wybiera śmierć. A pisząc tutaj cały czas, non stop, co ma jeść, czego nie, ile zjadła, jak mało zjadła, o jaki tu postep, o jezu waga poszła w dół itp, nie pomagacie jej, wręcz przeciwnie jeszcze bardziej pogłębiacie w chorobie. Ona wie,że zdobyła Waszą uwagę, jest super, może tu codziennie pisać, "chwalić się" swoją super niską wagą, działać na nerwy innym, a czytając komentarze na temat swojej wagi, zapewne się cieszy i myśli, że jak będzie miała jeszcze niższą wagę, to będziemy się nią bardziej przejmować.
|
|
|
|
|
#576 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 373
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
zgadzam się. chyba trzeba ją zignorować. fakt faktem- jak już kiedyś mówiłam- jej posty działają na mnie toksycznie.
|
|
|
|
#577 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Ervisha,dziÄki,Ĺźe chociaĹź Ty "karmisz mnie swojÄ
uwagÄ
",jak to ktoĹ napisaĹ.
Nie wiem czemu Wy mnie tak odbieracie,kaĹźdy mĂłj post jest atakowany.Ja piszÄ,by po prostu poradziÄ siÄ,poznaÄ zdanie osĂłb,ktĂłre borykajÄ siÄ z podobnym problemem. Nie piszÄ wagi w celu "chwalenia siÄ",tylko przedstawiam sytuacjÄ,strasznie siÄ tym przejmujÄ,bojÄ siÄ itd. Ervisha,chyba lepiej jak codziennie rano chodzÄ na wagÄ do zabiegowego niĹź gdybym miaĹa jÄ przy sobie,nie? We wtorek miaĹam 30,4,a dziĹ 30,5kg.Ale mam zawalone jelita,"buzuje" mi w nich juĹź,wiÄc bojÄ siÄ,Ĺźeby nie spadĹo jutro,gdybym siÄ zaĹatwiĹa. Jutro lekarka chyba w ciÄ gu dnia mnie zwaĹźy,ale ja jem i b.duĹźo pijÄ,wiÄc chyba bÄdzie ok.Rano teĹź pĂłjdÄ na wagÄ.JeĹli bÄdzie mniej-przyznam siÄ,ale nie moĹźe byÄ,bo nie chcÄ kary,np.byÄ w piĹźamce szpitalnej,bez telefonu,na sali obserwacyjnej,choÄ i tak na sali w ogĂłle nie przebywam. Ale oni chyba bÄdÄ patrzeÄ na wagÄ wyrywkowÄ . Fajnie,Ĺźe przy tacie zjadĹam,ta emotka niechcÄ cy siÄ zrobiĹa. DziĹ teĹź 2 Ĺn. zjem przy tacie.
|
|
|
|
#578 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Nie powinnaś opijać się wodą bo to oszukana waga. Od wody nie przytyjesz. W końcu oszustwo wyjdzie na jaw i będziesz miała kłopoty.
__________________
|
|
|
|
#579 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Jestem zĹa i zmartwiona,do tego niekomfortowo siÄ czujÄ przez te zaparcia(od soboty),o ktĂłrych pisalam.
Najgorsze to,ze ja te "flaki"mam na wierzchu,tzn.tylko cos wpadnie tam,od razu widze jak sie ruszaja.Do tego czuje mnostwo zalegajacych resztek-zaparcie,ktore powoduja bol,uczucie przepelnienia/przejedzenia. Jezdzi mi w tych kichach jak przed biegunka,juz mam dosc. Ervisha,co do kopytek,to wydaje mi sie,ze 8 to duzo,kopytka sa chyba dosc kaloryczne? Co do kanapek,dostaje sie chlebek,maslo w kosteczce+dodatek,a ja masla nie lubie. Ciagle walcze,choc choroba kusi,wiadomo. I np.gdy kontrolowano mnie niby przed swietami-schudlam,kontrola w domu w sylwester-tez spadek,mimo ze jadlam wiecej,np. 3 kromki na kol. A gdy miedzy swietami,a sylwestrem sama jadlam-waga stala lub minimalny wzrost. Lekarze powiedzieli,ze teraz inna strategia,jestem dorosla,sama musze sie pilnowac i kontrolowac(jak wtedy,nie?)i daja mi wolna reke. Zwaza mnie jutro i pozniej np. po 10 dniach,ich interesuje,zeby szlo do przodu,zebym jadla. |
|
|
|
#580 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
|
|||||
|
|
|
#581 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Traktowana jestem jak kobietka i z jednej strony mi sie to podoba,a z drugiej mam pelno obaw.
Juz pisalam kiedys,ten paradoks-chce byc z jednej strony dzieckiem-dbana przez innych,zwolniona z odpowiedzialnosci,a z drugiej-chce sama decydowac o sobie,co objawialo sie chorobowo. Dlatego dobrze to wysrodkowac,w domu z mama ustalilam ile zjem,mama kazala 3 kromki i jadlam przy mamie,ale szykowalam sama i smarowalam chleb sama.Ja zjadlam,nie mama,wiec to ja jestem odpowiedzialna i ja musze zmierzac sie i walczyc z wyrzutami. Moglabym tu dojadac,ale ja po kazdym posilku potrzebuje pochwaly. Wydaje mi sie,ze jak zjem dany posilek,to juz wszystko ok,a przeciez to proces dlugotrwaly,a waga wreszcie musi rosnac,musi,choc sie boje. Mam 5 posilkow i musze je zjadac,mimo wyrzutow i mysli po kazdym posilku,ze za duzo zjadlam,jak swinia itd. Dzis troszke gorzej ze sn.,zjadlam troche zupy mlecznej+2 nieduze kromki chleba w sumie suche i pol lyzeczki twarogu. Wydaje mi sie,ze to przez ten pelny brzuch. Choc wiem,ze tyc musze. |
|
|
|
#582 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
Cytat:
Ktoś ma cię chwalić za to, że jesz? Przecież to jest zwykła fizjologiczna potrzeba każdego człowieka. Za co to chwalić?
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować; |
|
|
|
|
#583 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ---------- Cytat:
__________________
|
||||
|
|
|
#584 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 847
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Cytat:
![]() Dlaczego sądzisz, że trzeba chwalić za jedzenie? Za zjedzenie łyżki zupy więcej można pochwalić małe dziecko 'jak ładnie zjadłeś/aś', ale dorosłą dziewczynę? Nie rozumiem. Niestety, ale głodzenie to teraz (w dużej mierze) wybór samej Skomplikowanej. Poza tym zachęta w formie pochwał, nic tu nie zmieni. Dużo bardziej przydałoby się dziewczynie, gdyby słyszała inne pochwały odnoszące się do Jej osoby, a nie dotyczące jedzenia. |
|
|
|
|
#585 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
wiesz z tym jedzeniem to miał być sarkazm.
__________________
|
|
|
|
#586 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 847
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
|
|
|
|
#587 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Przestań się w końcu ze sobą pieścić, zbierz tyłek i do roboty... Chcesz, nie chcesz, ciężko, boli... Ogranij się dziewczyno bo to jest nudne. Nie ty jedna masz taki problem, ale tylko ty zdominowałas cały wątek i wciąż biadolisz... Poza tym jak ktoś coś do ciebie pisze, to kompletnie to ignorujesz. Jeszcze raz Ci mówię - ZAŁÓŻ BLOGA, bo FORUM to naogół rozmowa i wymienianie się opiniami, a nie monolog żałosnej nastolatki.
|
|
|
|
#588 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
Wiem nie wyszło mi. Mnie nikt za zjedzony posiłek nie chwalił i szczerze powiedziawszy działałoby mi to na nerwy a nie mobilizowało. Nawet 5-latka się nie chwali za to ze zjadł. ---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ---------- Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#589 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Dziewczyny,ja nie wiem jak tu na to patrza,kiedy bedzie ta wyrywkowa waga itd.
Jaki to sens,skoro troche tresci w zoladku bedzie? W ciagu dnia moze sie wazyc czlowiek zdrowy,dla ktorego bez roznicy jest +-1kg,a w naszym wypadku przeciez kazdy kg na wage zlota. I jak to bedzie przy wypisie,beda patrzec na wage moja poranna czy wyrywkowa? Bo np.waga po sniadaniu zalozmy wyniesie 31,5(podczas,gdy rano ta prawdziwa 30,4),a po 10 dniach o tej samej porze 32,5(a ta poranna 31,4),czyli 1 kg jest wtedy na plusie,ale niepokoi mnie to na ktora wage beda patrzec przy wypisie,ranna czy wyrywkowa. Wiem,ze chodzi o przyrost,ale chyba rozumiecie moje obawy. P.doktor powiedziala,ze za bardzo sie przejmuje detalami=waga,a chodzi o to,bym po prostu coraz wiecej jadla. Pwnie gdybym tak do tego podeszla,to przelamalabym sie i tyla. A ja ciagle trzymam kontrole i jem tak,by waga stala,czasem lekko spada.. Mialam wyjsc z ok 33-34kg,mam nadzieje;jeszcze dluga droga. Dzis 30,4kg,z tygodniowym zaparciem. Troche po sn.sie zalatwilam. |
|
|
|
#590 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
Cytat:
![]() Nie mogłabyś sobie z łaski swojej podarować wypisywania swojej przeza***istej wagi?
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować; |
|
|
|
|
#591 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
|
|
|
|
#592 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
Skomplikowana, na forum vitalia.pl jest możliwość stworzenia swojego własnego pamiętnika, w którym nie musisz ustosunkowywać się do postów pozostałych użytkowniczek. Tutaj natomiast wypowiadasz się na FORUM, więc miło by było, gdybyś w jakikolwiek sposób (na temat!) odpowiedziała na wypowiedzi dziewczyn.
na początek sugeruję, byś udzieliła odpowiedzi na to pytanie: Co masz w życiu oprócz anoreksji i wspierającej Cię w "zdrowieniu" rodziny? Co posiadasz "swojego" nie licząc choroby, którą tak uwielbiasz? Cytat:
Cytat:
![]() to mnie rozbawiło. Czy parafrazujesz w tym momencie słowa pani doktor? Mam nadzieję, że coś źle zrozumiałaś albo przeinaczyłaś, bo każdy lekarz wie, że dla osób z ed waga to w żadnym wypadku nie jest detal to raz, a dwa - w Twoim przypadku kwestia kilogramów także nie powinna być traktowana w kategorii "aa tam, szczegóły..." TAK, trzeba leczyć psychikę, skupić się nad przyczynami, ale trupa leczyć się nie da. Należy czasami rozróżnić sprawy ważne od pilnych. Jednak ile razy to już nie było mówione w tym wątku... ![]() Cytat:
wyrazy uznania. ![]() _________________________ ___ To był mój ostatni post pod Twoim adresem. Wypowiem się kiedyś, jeśli napiszesz coś sensownego, a nie same anorektyczne bzdury.
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|||
|
|
|
#593 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
Cytat:
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować; |
|
|
|
|
#594 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
Dziewczyny !
Wasze słowa są rzucane na wiatr. Jeżeli ona sama nie dojdzie do tego co jest w życiu ważne, Wasza uwaga którą na nią kierujecie napędza ją, karmi jej chorobę. Nareszcie ktoś jest nią zainteresowany, ktoś poświęca jej swój czas, którego ona tak bardzo pragnie. skomplikowana, rozsiewasz toksyczne treści na forum. Nie będę czytać Twoich postów. I z mojej strony jest to również ostatnia wiadomość do Ciebie. Jeżeli potrzebujesz z kimś porozmawiać - masz od tego psychoterapeutę. Jeżeli chcesz się z nami podzielić czymś WAŻNYM co może pomóc innym dziewczynom - pisz. Jeżeli chcesz się wyżalić jaka to jesteś gruba i ciągnąć w dół inne dziewczyny które chcą wyjść z choroby, to poszukaj innego forum, pro ana lub inne podobne.
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
|
|
#595 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
Cytat:
.......okej, powstrzymam się od komentarza. droga Pani Mentor. ![]() ![]()
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
|
|
|
#596 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
Czy mam to odebrać jako kpinę ?
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
|
|
#597 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
nie.
po prostu rozbawiły mnie odrobinkę te wielkie czerwone literki. Nicka my to naprawdę wiemy, co napisałaś, nie odkrywasz Ameryki. mimo wszystko, w sumie dobrze, że o tym wspomniałaś, może Ervisha nie miała pojęcia? ![]() ![]() na JMŹ moderatorzy także wielokrotnie odpowiadają na chorobowe treści. Wydaje mi się, że chorobę S. karmi jedynie Ervisha wdając się w dyskusje na temat jedzenia. Reszta stara się raczej uzmysłowić Skomplikowanej, że tak jakby no, ekhem, nie tędy droga. Że jej świat jest tak tragicznie zredukowany do zaburzeń jedzenia, a ona tego nie dostrzega.. ale że S. nie słucha, ja osobiście kończę mówić. ![]()
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
|
|
#598 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
|
|
#599 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
Iza,chodzilo o to,ze przejmuje sie detalami,bo za bardzo przykladam uwage do kazdego 100g.
Gdybym zaczela normalnie,waga by szla do gory i p.doktor powiedziala,ze bez roznicy o jakiej porze dnia zostane zwazona-efekt i tak bedzie widac. Ale ja kieruje sie ta waga rano;dla mnie liczy sie kazde 100g. A lekarzom chodzi nie o gramy,a kilogramy,3-4. Powiedzialam tez,ze sukces dla mnie juz bedzie wtedy,gdy waga wskaze 31kg,to juz ponad pol kg by bylo. P.doktor przyznala racje,ze sie staram,zeby waga stala,ale nie oszukujmy sie-musi rosnac. Mowila cos o bulkach,slodyczach,banana ch,ale ja nie umiem sie przelamac do tycia,choc powinnam,bo lepiej teraz,sama,bez kontroli-udowodnic sobie i innym;bez nadzoru. Dojadam sama jedynie np.1pomarancze. I znow jem 3 posilki. Jestem uczciwa,przyznalam,ze np.wczoraj choroba wygrala,zjadlam znowu male ilosci-700-800kcal,ograniczylam jakosc posilkow. Dzis rano wahalo sie 30,2-30,3 i stanelo na 30,4.Pozniej sie troche zalatwilam.Po obiedzie na wage i 30,5.Pewnie przez wyproznienie. |
|
|
|
#600 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]
Cytat:
![]() jeśli przeżyjesz i wyjdziesz ze szpitala, odpowiedź na nie i konsekwencje tych odpowiedzi (o ile jakieś będą, oby) są naprawdę bardzo ważne...
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:10.




przy tacie)3/4szklanki kisielku pomaraĹczowego(tyle nalano mi)nieslodzonego,bo dostaje posilki razem z cukrzykami.













