Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17

[Kostka09]

Napisane przez JegoKrolewna

Siala sorry za błąd, czytałam i książkę dokładnie i pierwszą stronę i przy niedużej nadwadze stosuje się uderzeniówkę do 3-4 dni, a przy dużej do 5, no ale nie będę się z Tobą spierać, bo Ty i tak będziesz wiedziała lepiej :P

pa

przykro mi ale chyba nie czytałaś dokładnie.... bo ja przy nadwadze ok.20kg miała 6 dni uderzeniówki...a Ty przy chyba zerowej nadwadze O dni uderzeniówki...p rzy duuuzej nadwadze uderzeniówka moze byc stosowana 7-10 dni maksymalnie i po konsultacji z lekarzem, a napady dusznosci masz pewnie z powodu niskiej ilosci cukru we krwi ale to nic strasznego...myśle, ze to słuszna decyzja pomysl nad racjonalnym jedzeniem a nie dietą....

[pauledda]

Napisane przez kasssikk19

hehe widzisz to dziwne bo ja jak byłam bardzo spuchnięta nawet mam w karcie wpisane duże obrzęki mówili że za dużo wody piłam

tak

no ale jak juz zauwazylysmi u nas to wszystko na opak sie robi

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez JegoKrolewna

Siala sorry za błąd, czytałam i książkę dokładnie i pierwszą stronę i przy niedużej nadwadze stosuje się uderzeniówkę do 3-4 dni, a przy dużej do 5, no ale nie będę się z Tobą spierać, bo Ty i tak będziesz wiedziała lepiej :P

pa

no wlasnie przy nieduzej nadwadze.. 3- 4 DNI
Nadwagą określamy nadmiar tkanki tłuszczowej w organizmie w stosunku do beztłuszczowej masy ciała występujący w stopniu umiarkowanym.

Nadmiar tkanki tłuszczowej występujący w stopniu zaawansowanym definiuje się jako otyłość.

Aby określić czy mamy do czynienia z nadwagą czy otyłością, należy wykonać odpowiednie pomiary, z których najczęściej wykorzystywanym jest BMI.
Twoje BMI jest idealne wiec nie chyba dobrze robisz ze rezygnujesz z tej diety




---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Napisane przez Siala_Bala

chyba niebardzo czytałaś tę książkę. Weszłaś na wątek, wypadałoby przeczytać choć pierwszy post, zaraz byś wiedziała ile dni uderzeniówki powinnaś robić.
A mój nick to Siala_Bala - nie Baba.

no to nie tylko ja sie je**lam no bo widzisz siala baba mak nie wiedziala jak i nam sie tak kojarzy hihihihi

[karinka711]

Napisane przez Veredise

A jakiego słodzika używałaś? Po jak ja używałam takiego z aspartamem, to mi było niedobrze po kawie i herbacie (tylko do tego używałam słodzik), a dziś kupiłam sobie taki na bazie sacharyny, wypiłam po południu kawę i teraz herbatkę i jest OK.
Ja dziś trochę zawaliłam Dobrze się zaczęło - jajecznica z łososiem wędzonym i szczypiorkiem, twarożek ze szczypiorkiem i placuszki otrębowe placuszki z wczoraj. Potem zrobiłam sobie twarożek na uczelnię, ale nie miałam nawet kiedy zjeść - od 12 do 18 miałam taki kocioł Wypiłam tylko 0,5 l wody. Po 19 wróciłam, zjadłam filet z indyka i padła... No i muszę się niestety wspomóc Red bullem light, bo muszę poprawić 50 kolosów i na jutro 20 stron napisać Ciężka noc się zapowiada...

no właśnie takiego z aspartamem....może powinnam zmienić?? tylko na tej zielonej wyspie to albo jakies przetworzone z cukru albo z aspartamem.... hmm no nic jutro mam wolne więc pobiegam po sklepach i poszukam taki z sacharyną....dzieki wielkie za podopowiedź

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:51 ----------

Napisane przez kasssikk19

można czuć się słabiej niż zwykle wchodzimy w ketoze i to normalne ja osobiście czułam się ok po 3 tygodniach mialam skurcze w lydkach zaczelam brac magnez i mineło jest wszystko ok

dziekuje za odpowiedź

[Siala_Bala]

Napisane przez JegoKrolewna

Siala sorry za błąd, czytałam i książkę dokładnie i pierwszą stronę i przy niedużej nadwadze stosuje się uderzeniówkę do 3-4 dni, a przy dużej do 5, no ale nie będę się z Tobą spierać, bo Ty i tak będziesz wiedziała lepiej :P

pa

jak sama zauważysz z kolejnych odpowiedzi to nie tylko "ja wiem lepiej".

[kasssikk19]

Witam z ranka
Dziś dzień ważenia nie ma tragedii po świątecznych grzechach i sylwesrtowych nowo rocznych jest maleńki MINUS - 300g nie jest to dużo od 2 tygodni tylko tyle ale tyle grzechów było że i tak super bo myślałąm ze będzie PLUS . Moja aktualna waga 75,6kg.
COraz bliżej coraz bliżej jak będę ładnie dukała to schudne ładnie
Jak tam u Was dukaneczki śpioszeczki ?
Miłego dzionka

[pauledda]

Napisane przez kasssikk19

Witam z ranka
Dziś dzień ważenia nie ma tragedii po świątecznych grzechach i sylwesrtowych nowo rocznych jest maleńki MINUS - 300g nie jest to dużo od 2 tygodni tylko tyle ale tyle grzechów było że i tak super bo myślałąm ze będzie PLUS . Moja aktualna waga 75,6kg.
COraz bliżej coraz bliżej jak będę ładnie dukała to schudne ładnie
Jak tam u Was dukaneczki śpioszeczki ?
Miłego dzionka

hej kasssikk gratuluje spadeczku, metabolizm napewno ci sie ruszyl raz na dobre i teraz juz nie bedzie zastojow

[karmeelek]

Dzień dobry wszystkim!
U mnie po wzroście powrót do wagi sprzed tygodnia czyli na liczniku -10kg po prawie 100 dniach dukania czyli prawie 17kg za mną łącznie. Idzie teraz masakrycznie wolno ale co zrobić - trzeba dukać dalej i czekać aż będzie bardziej spadać.
Miłego dzionka!

[Anonimowa90o]

Jestem zaczęłam II Fazę ale przyznam szczerze nie wiem czy schudłam albo ile schudłam bo nie mam w domu wagi

wiem ze nie jem takich rarytasów jak wy sobie przyrządzacie, bo ja nie mam czasu zeby gotować i po drugie nie jestem dobrą kucharzyną

w pierwszy dzien I Fazy zjadłam
2jajka na twardo a na obiad pierś z kurczaka na lyzce oleju do tego jedno jajko i przyprawy
w drugi dzien musialam zjesc cos bardziej normalnego poniewaz bylam bardzo oslabiona blada wiec zjadlam rano bulke z maslem wiem niepowinnam ale musialam.. do tego pierś z kurczaka

w środe zaczęłam II faze
zjadłam 3 jabłka, 2 parówki

dzis jak do tej pory jeszcze nic nie zjadłam muszę coś na szybko pomyśleć. .

wiem możecie mnie wyzywac ze nie powinnam tego jeść .

[Margotka_]

Napisane przez Anonimowa90o

Jestem zaczęłam II Fazę ale przyznam szczerze nie wiem czy schudłam albo ile schudłam bo nie mam w domu wagi

wiem ze nie jem takich rarytasów jak wy sobie przyrządzacie, bo ja nie mam czasu zeby gotować i po drugie nie jestem dobrą kucharzyną

w pierwszy dzien I Fazy zjadłam
2jajka na twardo a na obiad pierś z kurczaka na lyzce oleju do tego jedno jajko i przyprawy
w drugi dzien musialam zjesc cos bardziej normalnego poniewaz bylam bardzo oslabiona blada wiec zjadlam rano bulke z maslem wiem niepowinnam ale musialam.. do tego pierś z kurczaka

w środe zaczęłam II faze
zjadłam 3 jabłka, 2 parówki

dzis jak do tej pory jeszcze nic nie zjadłam muszę coś na szybko pomyśleć. .

wiem możecie mnie wyzywac ze nie powinnam tego jeść .

3 jabłka ???? :conf used: 2 parówki ????: confused:

czy aby na pewno mówimy o diecie Dukana i o jej II fazie??

[kasssikk19]

Napisane przez Anonimowa90o

Jestem zaczęłam II Fazę ale przyznam szczerze nie wiem czy schudłam albo ile schudłam bo nie mam w domu wagi

wiem ze nie jem takich rarytasów jak wy sobie przyrządzacie, bo ja nie mam czasu zeby gotować i po drugie nie jestem dobrą kucharzyną

w pierwszy dzien I Fazy zjadłam
2jajka na twardo a na obiad pierś z kurczaka na lyzce oleju do tego jedno jajko i przyprawy
w drugi dzien musialam zjesc cos bardziej normalnego poniewaz bylam bardzo oslabiona blada wiec zjadlam rano bulke z maslem wiem niepowinnam ale musialam.. do tego pierś z kurczaka

w środe zaczęłam II faze
zjadłam 3 jabłka, 2 parówki

dzis jak do tej pory jeszcze nic nie zjadłam muszę coś na szybko pomyśleć. .

wiem możecie mnie wyzywac ze nie powinnam tego jeść .

po prostu nie jesteś na Dukanie może i na jakiejś diecie coś w stylu głodówki ale nie Dukanie ... pozdrawiam

Napisane przez pauledda

hej kasssikk gratuluje spadeczku, metabolizm napewno ci sie ruszyl raz na dobre i teraz juz nie bedzie zastojow

no ja właśnie taką mam nadzieję teraz do 6 z przodu poleci co trza mieć nadzieję

[pauledda]

Napisane przez Anonimowa90o

Jestem zaczęłam II Fazę ale przyznam szczerze nie wiem czy schudłam albo ile schudłam bo nie mam w domu wagi

wiem ze nie jem takich rarytasów jak wy sobie przyrządzacie, bo ja nie mam czasu zeby gotować i po drugie nie jestem dobrą kucharzyną

w pierwszy dzien I Fazy zjadłam
2jajka na twardo a na obiad pierś z kurczaka na lyzce oleju do tego jedno jajko i przyprawy
w drugi dzien musialam zjesc cos bardziej normalnego poniewaz bylam bardzo oslabiona blada wiec zjadlam rano bulke z maslem wiem niepowinnam ale musialam.. do tego pierś z kurczaka

w środe zaczęłam II faze
zjadłam 3 jabłka, 2 parówki

dzis jak do tej pory jeszcze nic nie zjadłam muszę coś na szybko pomyśleć. .

wiem możecie mnie wyzywac ze nie powinnam tego jeść .

a mi sie wydaje ze to jakas lekka prowokacja, nieprawdaz?

[JeannyGd]

Witam po trzech dniach dietkowania, rezultat może i niewielki (-0,6) ale zawsze trochę "w dół" Piszę rzadko, ale czytam Was regularnie. Jestem zachwycona przepisami (nie znoszę monotonii), dzisiaj zamierzam upiec bułeczki pozdrawiam

[pauledda]

Napisane przez JeannyGd

Witam po trzech dniach dietkowania, rezultat może i niewielki (-0,6) ale zawsze trochę "w dół" Piszę rzadko, ale czytam Was regularnie. Jestem zachwycona przepisami (nie znoszę monotonii), dzisiaj zamierzam upiec bułeczki pozdrawiam

gratuluje spadku, powoli do przodu, wazne zeby wytrwac

[kasssikk19]

Napisane przez JeannyGd

Witam po trzech dniach dietkowania, rezultat może i niewielki (-0,6) ale zawsze trochę "w dół" Piszę rzadko, ale czytam Was regularnie. Jestem zachwycona przepisami (nie znoszę monotonii), dzisiaj zamierzam upiec bułeczki pozdrawiam

masz rację zawsze to lepsze niż nic zresztą jak nam już wiadomo to pierwsza faza to utrata samejj wody a chudnąć zaczynamy dopiero na 2

[pysia1987]

Cześć Dziewczyny kiedyś się już przez chwile udzielałam na tym wątku, ale jakoś miałam dużo spraw na glowie i zapomniałam o Was dziś sobie przypomniałam

a więc, ja zaczęłam walke z dukanem tak naprawde w lipcu 2010. Po tym jak wróciłam z sanatorium i weszłam na wagę i doznałam szoku było ponad 90kg przy wzroście 170 cm

cały lipiec, sierpień i wrzesień dzielnie walczyłam dukanem. Waga doszła do 74kg niestety później Dukan był przeplatany z napadami głodu, a w grudniu zmieniło się to w obżarstwo wręcz i tak wróciłam pełną gębą do Dukana 2stycznia z wagą 77,3

dostałam na święta od TŻ książkę z przepisami dla Polaków dr Dukana i korzystam z niej, o dziwo!! Mam nadzieje, że nie zabraknie mi wytrwałości

Większość z Was już tyle osiągnęła, ale Wam zazdroszcze

Mój cel jest generalnie taki, że chciałabym ważyć 62kg wiem, że będzie ciężko już w okolicach 70kg, bo już taki mój urok ale może dam rade a moim największym marzeniem to od 1kwietnia przejśc na IIIfazą

mam nadzieje, że z Wami mi się uda? przyjmiecie mnie do swego zacnego grona

[pauledda]

Napisane przez pysia1987

Cześć Dziewczyny kiedyś się już przez chwile udzielałam na tym wątku, ale jakoś miałam dużo spraw na glowie i zapomniałam o Was dziś sobie przypomniałam

a więc, ja zaczęłam walke z dukanem tak naprawde w lipcu 2010. Po tym jak wróciłam z sanatorium i weszłam na wagę i doznałam szoku było ponad 90kg przy wzroście 170 cm

cały lipiec, sierpień i wrzesień dzielnie walczyłam dukanem. Waga doszła do 74kg niestety później Dukan był przeplatany z napadami głodu, a w grudniu zmieniło się to w obżarstwo wręcz i tak wróciłam pełną gębą do Dukana 2stycznia z wagą 77,3

dostałam na święta od TŻ książkę z przepisami dla Polaków dr Dukana i korzystam z niej, o dziwo!! Mam nadzieje, że nie zabraknie mi wytrwałości

Większość z Was już tyle osiągnęła, ale Wam zazdroszcze

Mój cel jest generalnie taki, że chciałabym ważyć 62kg wiem, że będzie ciężko już w okolicach 70kg, bo już taki mój urok ale może dam rade a moim największym marzeniem to od 1kwietnia przejśc na IIIfazą

mam nadzieje, że z Wami mi się uda? przyjmiecie mnie do swego zacnego grona

witamy cie serdecznie

bedzie dobrze musisz byc silna i nie dac... najgorsze jest to jak juz schudniesz troche i sobie myslisz a zjem sobie to przeciez mi nie zaszkodzi a potem tamto i tak ani sie nie obejzysz a kilogramy wracaja... musimy dotrwac do IV fazy nie ma zmiluj sie, bo jesli ta dieta nam nie pomoze to juz chyba nie ma dla nas ratunku..

[pysia1987]

Napisane przez pauledda

witamy cie serdecznie

bedzie dobrze musisz byc silna i nie dac... najgorsze jest to jak juz schudniesz troche i sobie myslisz a zjem sobie to przeciez mi nie zaszkodzi a potem tamto i tak ani sie nie obejzysz a kilogramy wracaja... musimy dotrwac do IV fazy nie ma zmiluj sie, bo jesli ta dieta nam nie pomoze to juz chyba nie ma dla nas ratunku..

no właśnie, sprawdziłam to na własnej skórze i nie polecam i też własnie sądze, że ta dieta jest dla mnie moim jedynym wybawieniem bo jestem głodomorkiem, nie lubie się głodzić. A tu tyle pyszności na tej dietce jest i pokochałam dzięki tej diecie gotowanie

[imgo]

dziewczyny, baty duzo batow poprosze
wczoraj bylam na imprezie, przyznam szczerze,ze nic do jedzenia mnie nie skusilo no ale % to sobie nie żałowałam...pierwszy raz piłam na tej diecie, tańczyłam co prawda pół nocy i dzisiaj już kilka razy odwiedzałam porcelanke ale mam okropne wyrzuty sumienia i plakac mi sie chce,ze tak zwalilam.

pociesza mnie jedna rzecz, wczorajsza mina mojego ex jak mnie zobaczyl- bezcenne

[karmeelek]

A ja dziś znów piekłam sernik - śmietankowo-czekoladowy - mój ulubiony! Przetestowałam już chyba wszystkie słodziki i stwierdzam, że najlepsza do pieczenia jest Sussina w proszku - ciasto jest zawsze słodkie a nie jak przy innych słodzikach do pieczenia gorzkawe. Zresztą u mnie na szczęście w Almie kosztuje on tylko 8 zł ale już w Piotrze widziałam go po 17zł!
Co by Wam smaka zrobić to załączam fotki - jakość średnia bo robione telefonem komórkowym ale co zrobić.... wszystkie baterie do aparatu były wyładowane

[pysia1987]

Napisane przez imgo

dziewczyny, baty duzo batow poprosze
wczoraj bylam na imprezie, przyznam szczerze,ze nic do jedzenia mnie nie skusilo no ale % to sobie nie żałowałam...pierwszy raz piłam na tej diecie, tańczyłam co prawda pół nocy i dzisiaj już kilka razy odwiedzałam porcelanke ale mam okropne wyrzuty sumienia i plakac mi sie chce,ze tak zwalilam.

pociesza mnie jedna rzecz, wczorajsza mina mojego ex jak mnie zobaczyl- bezcenne

to za ten alkohol

jesteś rozgrzeszona

a mina ex musiała być piękna

Napisane przez karmeelek

A ja dziś znów piekłam sernik - śmietankowo-czekoladowy - mój ulubiony! Przetestowałam już chyba wszystkie słodziki i stwierdzam, że najlepsza do pieczenia jest Sussina w proszku - ciasto jest zawsze słodkie a nie jak przy innych słodzikach do pieczenia gorzkawe. Zresztą u mnie na szczęście w Almie kosztuje on tylko 8 zł ale już w Piotrze widziałam go po 17zł!

super serniczek wygląda dasz przepis na niego? na zwykły oczywiście jest mnóstwo przepisów, ale na taki to nie widziałam jeszcze ja własnie tez gdzies wyczytałam, ze sussina jest najlepsza do pieczenia. Zamówiłam sobie na all, idzie do mnie
z kolei do słodzenia kawy, czy herbaty, ja uzywam tylko słodzika z krugera, bo tylko w nim nie czuje tego charakterystycznego chemiczneo zapachu

[klaudia77]

Napisane przez karmeelek

A ja dziś znów piekłam sernik - śmietankowo-czekoladowy - mój ulubiony! Przetestowałam już chyba wszystkie słodziki i stwierdzam, że najlepsza do pieczenia jest Sussina w proszku - ciasto jest zawsze słodkie a nie jak przy innych słodzikach do pieczenia gorzkawe. Zresztą u mnie na szczęście w Almie kosztuje on tylko 8 zł ale już w Piotrze widziałam go po 17zł!
Co by Wam smaka zrobić to załączam fotki - jakość średnia bo robione telefonem komórkowym ale co zrobić.... wszystkie baterie do aparatu były wyładowane

Wygląda genialnie!!! Z jakiego przepisu korzystałaś?

[Siala_Bala]

Napisane przez Anonimowa90o

Jestem zaczęłam II Fazę ale przyznam szczerze nie wiem czy schudłam albo ile schudłam bo nie mam w domu wagi

wiem ze nie jem takich rarytasów jak wy sobie przyrządzacie, bo ja nie mam czasu zeby gotować i po drugie nie jestem dobrą kucharzyną

w pierwszy dzien I Fazy zjadłam
2jajka na twardo a na obiad pierś z kurczaka na lyzce oleju do tego jedno jajko i przyprawy
w drugi dzien musialam zjesc cos bardziej normalnego poniewaz bylam bardzo oslabiona blada wiec zjadlam rano bulke z maslem wiem niepowinnam ale musialam.. do tego pierś z kurczaka

w środe zaczęłam II faze
zjadłam 3 jabłka, 2 parówki

dzis jak do tej pory jeszcze nic nie zjadłam muszę coś na szybko pomyśleć. .

wiem możecie mnie wyzywac ze nie powinnam tego jeść .

To co opisałaś to ani nie jest 1 faza, ani druga.. ani w ogóle Dukan.
Poczytaj jakiekolwiek materiały zanim zaczniesz tę dietę.
Poza tym to nie jest jedzenie tylko jakieś marne "ściepki" - na tej diecie trzeba jeść i to dużo!

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Aaaa przepraszam bardzo... czy ktoś, ktokolwiek mógłby się podjąć zakupu dla mnie tego słodzika? Mój kaufland jest dukano-napadany i wymiatają z niego wszystko co dukanowe... mam wrazenie, ze pol miasta jest na tej diecie... :/
Chodzi o sławetny słodzik Sussina Gold
Zapłacę z góry na konto

[pysia1987]

o Koleżanka z Będzina blisko

ja mam to same wrażenie w Katowickich sklepach albo nic w nich nie ma, albo wykupuje się w trybie ekspresowym

dlatego ja dużo zamawiam na all słodzik w proszku, w płynie, skrobie... a nawet ostatnie budynie na skrobi kukurydzianej bo nie wiem ile bym sie musiała nachodzić po tych głupich katowickich sklepach, żeby znaleźć coś takiego a Lidlu u nas jest wielkie g...o, nie mówiąc już o większych supermarketach
almy u nas chyba nie ma...jedynie gdzie takie rzeczy można dorwać to może Bomi, ale ceny są z kosmosu, więc raczej tam zakupów nie robie

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Oo, jednak jest w Katowicach Alma nawet nie wiedziałam musze kiedyś tam TŻ wyciągnąć na zakupy bo tramwajem to mi tam nie po drodze

[imgo]

w almie sa fajne slodziki,xylitol,otreby,m azeina,duzo ryb i ostatnio nawet spotkalam sprita zero i fante zero.

po tej wczorajszej popijawie tragicznie sie dzis czuje, glowa mnie boli, jakos mi niedobrze, chodze tylko z butelka wody i sikam :P

[joasska]

Uch po świątecznym i noworocznym wzroście, dziś na wadze 0,4 mniej. Nareszcie ruszyło!
Rzadko tu do was zaglądam, bo mam nauki po uszy, we wtorek mam ciężki egzamin z samą prof. Gronkiewicz-Waltz

[JeannyGd]

Hurrrrraaa! Bułeczki wyszły wspaniale ! (twaróg, jajka, otreby, proszek do pieczenia,sól, zioła),Uważalam, że brak pieczywa to wielki minus tej diety a tu proszę!!! Ciszę się , że trafiłam na to forum
Fantastyczne doświadczenia i przepisy. Jutro może zrobię pizzę?

[kasssikk19]

Napisane przez karmeelek

A ja dziś znów piekłam sernik - śmietankowo-czekoladowy - mój ulubiony! Przetestowałam już chyba wszystkie słodziki i stwierdzam, że najlepsza do pieczenia jest Sussina w proszku - ciasto jest zawsze słodkie a nie jak przy innych słodzikach do pieczenia gorzkawe. Zresztą u mnie na szczęście w Almie kosztuje on tylko 8 zł ale już w Piotrze widziałam go po 17zł!
Co by Wam smaka zrobić to załączam fotki - jakość średnia bo robione telefonem komórkowym ale co zrobić.... wszystkie baterie do aparatu były wyładowane

kochana dawaj przepis piekny sernik też go chce

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez pysia1987

Cześć Dziewczyny kiedyś się już przez chwile udzielałam na tym wątku, ale jakoś miałam dużo spraw na glowie i zapomniałam o Was dziś sobie przypomniałam

a więc, ja zaczęłam walke z dukanem tak naprawde w lipcu 2010. Po tym jak wróciłam z sanatorium i weszłam na wagę i doznałam szoku było ponad 90kg przy wzroście 170 cm

cały lipiec, sierpień i wrzesień dzielnie walczyłam dukanem. Waga doszła do 74kg niestety później Dukan był przeplatany z napadami głodu, a w grudniu zmieniło się to w obżarstwo wręcz i tak wróciłam pełną gębą do Dukana 2stycznia z wagą 77,3

dostałam na święta od TŻ książkę z przepisami dla Polaków dr Dukana i korzystam z niej, o dziwo!! Mam nadzieje, że nie zabraknie mi wytrwałości

Większość z Was już tyle osiągnęła, ale Wam zazdroszcze

Mój cel jest generalnie taki, że chciałabym ważyć 62kg wiem, że będzie ciężko już w okolicach 70kg, bo już taki mój urok ale może dam rade a moim największym marzeniem to od 1kwietnia przejśc na IIIfazą

mam nadzieje, że z Wami mi się uda? przyjmiecie mnie do swego zacnego grona

witaj przez taki okres nie przybyło Ci aż tak dużo całe szczęscie
życzę powodzonka

[pauledda]

Napisane przez karmeelek

A ja dziś znów piekłam sernik - śmietankowo-czekoladowy - mój ulubiony! Przetestowałam już chyba wszystkie słodziki i stwierdzam, że najlepsza do pieczenia jest Sussina w proszku - ciasto jest zawsze słodkie a nie jak przy innych słodzikach do pieczenia gorzkawe. Zresztą u mnie na szczęście w Almie kosztuje on tylko 8 zł ale już w Piotrze widziałam go po 17zł!
Co by Wam smaka zrobić to załączam fotki - jakość średnia bo robione telefonem komórkowym ale co zrobić.... wszystkie baterie do aparatu były wyładowane

OMG!!!! to jest piekne.. ja chce to miec... daj przepis plizzzzzzzzzzz! cala klawiature sobie obslinilam w zyciu nie widzialam tak smacznie wygladajacego ciasta... a na dodatek to jest ciasto dietetyczne

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Napisane przez pysia1987

no właśnie, sprawdziłam to na własnej skórze i nie polecam i też własnie sądze, że ta dieta jest dla mnie moim jedynym wybawieniem bo jestem głodomorkiem, nie lubie się głodzić. A tu tyle pyszności na tej dietce jest i pokochałam dzięki tej diecie gotowanie

to zupelnie tak jak ja... na tej diecie tez mnie juz kusilo, ale w pore udalo mi sie zapanowac...

[pysia1987]

Dzięki Kasik

o nie! zbliża się wieczór, więc jak zwykle staje się mega głodna
ide se zaraz lody zrobić, a co!! uwielbiam je później się pewnie jeszcze dopcham serkiem wiejskim

na śniadanko jadłam dziś za to pyszną bułeczke (dukanową oczywiście) z chudą szyneczka z indyka i kropelką ketchupu

a na obiadek wątróbkę po węgiersku przepis z mojej książki wzięłam też pycha

[imgo]

a ja juz sie wykapalam i leniuchuje w pizamce po wczorajszej imprezie taki dzisiaj ze mnie worek, że to przegięcie.
jak się wykąpałam i potem balsamowałam to przeglądałam się w lusterku i zauwazyłam, że bardzo ! mi biust zmalał i jakieś wystające kości obojczykowe mi się zrobiły, no i w zasadzie nie mam juz takiego okropnego brzucha, czasami mam wrazenie,ze to tylko skóra została ale będę ją masować aż się wchłonie, bo musi przecież ! no i cellulit został mi już tylko pod pośladkami na tylnej części ud,ale to pewnie dlatego,ze tam nigdy niczym nie smarowałam