Studniówkowiczki 2011 :)

[DarknessAngel]

Schoko dobrze, że już kogoś masz na miejsce poprzedniego partnera Faktycznie jego zachowanie nie było fajne...
Ja mam studniówkę w sobotę i za nic nie może mi wyjść polonez z moim partnerem ;/ Gdy tańczyłam z innymi osobami wszystko było dobrze, a z nim nie potrafię ;/ Zazdroszczę dziewczynom, które tego wieczoru u swego boku będą mieć swoich wymarzonych, ukochanych partnerów...

Dziś wolne, a ja musiałam iść do szkoły.. Istna głupota ;/

[Izmaa]

Napisane przez balbina2505

hej dziewczyny musiałam zmienić sukienkę, jak Wam się podoba. Nie mam żadnego pomysłu na dodatki do sukienki, może byście coś doradzili. Studniówkę mam za tydzień w piątek

przepiękna sukienka! jeśli chodzi o dodatki to za bardzo bym z nimi nie szalała wybrałabym skromną biżuterię

Napisane przez Schoko

Haha, widzę, że zaciekawiła Was moja historia. No tak, studniówkę mam za 2 dni, ale zastępczy partner jest, więc bez przypału.

Tamtego odwołałam, bo mi kompletnie nie przypasował. To był znajomy mojej koleżanki, która też... hmm, wydaje mi się, że za bardzo go wyidealizowała. Miał być mega luzak, śmieszny, WYSOKI, a chłopak okazał się zupełnie inny, nawet niższy ode mnie o parę cm, co lepsze, w ogóle nie usłyszałam z jego ust żadnego dowcipu, zero prób nawiązania jakiejkolwiek fajnej rozmowy. Hmm, nie chciałam go skreślać, może by się rozkręcił, kto tam wie. Ale wszystko przekreślił fakt, że nawet nie raczył się ze mną pożegnać po próbie poloneza. Więc odwołałam kolesia, no sorry. Ja płacę w końcu za tą studniówkę i nie chcę mieć zmarnowanej imprezy. Czy to ja mam się wiecznie produkować? Wydaje mi się, że facet, nawet jeśli jest tylko osobą towarzyszącą na studniówce, wykazać trochę inicjatywy, postarać się , aby jego towarzyszka dobrze się czuła. Już wolałabym pójść sama niż z nim!

Oczywiście dostałam przeprosiny, za brak pożegnania, ale wydaje mi się, że maczała w tym ręce moja koleżanka, której powiedziałam, że mnie się to bardzo nie podobało. Podobno "śpieszył się na pociąg".

bardzo dobrze postapiłaś! moja znajoma w tamtym roku równiez poszła ze znajomym polecanym przez koleżankę, żałowała tego okropnie, bo nawet się nią nie interesował tylko pił ze znajomymi. Skoro masz kogoś na zastepstwo to pozostaje tylko życzyć udanej zabawy i żeby partner okazał się odpowiedni

[Schoko]

Napisane przez DarknessAngel

Zazdroszczę dziewczynom, którego tego wieczoru u swego boku będą mieć swoich wymarzonych, ukochanych partnerów...

Ja też zazdroszczę.

Dzięki dziewczyny, ja też mam nadzieję, że to była dobra decyzja.

[paulinciax07]

a ja mam studniówke za dwa tygodnie (22 stycznia) i jeszcze nic nie mam
jutro jade po jakąś sukienkę ale nie wiem czy coś znajdę..
fryzjera mam- chciałabym loki, ale może wymyśli cos bardziej kreatywniejszego.
co do makijażu- razcej smoky eyes i sztuczne rzęsy

sukienkę chciałabym czerwoną, krótką, dopasowaną i troszeczkę obcisłą..
mam taką figure i mam nadzieję że coś znajdę:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1275395696

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1275395696

[MoccaChocolata]

Dziewczyny jestem troszkę przerażona tym co tu piszecie. Rozumiem dziewczyny, które idą na studniówkę ze swoimi chłopakami, bądź dobrymi przyjaciółmi, ale brac kogokolwiek zeby z kims isc Myślałam, że czasy średniowiecza już minęły i dziewczyny nie są uzależnione od facetów. Bardzo współczuję...

Poza tym z tym całym studniówkowym szałem to chyba troche przegięcie... Próbne fryzury?? Może jeszcze tygodniowy wyjazd do spa?

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Ja akurat idę jako osoba towarzysząca więc z partnerem nie mam problemu na swoja za rok mam nadzieję, że wezmę obecnego TŻa gdyż sądzę, że z nim będę ale gdybym nie miała chłopaka to nie wiem czy bym brała kolegę na siłę...
Moja przyjaciółka nie ma partnera, ale chce kogoś wziąść, jakiegoś kolege. Studniówka za tydzień a ona nie ma jeszcze z kim iść...

[ImmortalLover]

Mocca jak na wesele, nie?
Mnie się osobiście jakoś nie chce iść na moją 100dn. nie jestem pewna swojego partnera

[Gosicaa]

to ja wam podam przykłady agentek z mojej klasy.
1. Jednej dziewczynie chłopak odmówił, więc na lekcji polskiego zaczęła się żalić, że nie ma z kim iść.. Nauczycielka w żartach mówi, że ma synów studentów.. więc ona podłapała to, poprosiła o pokazanie zdjęcia i zapytała czy nauczycielka go zapyta o to czy by nie poszedł... :sciana:
2.Inna idzie z kolegą koleżanki, którego jeszcze na oczy nie widziała.. w sumie to jest takich kilka..
Jak obserwowałam ich na próbie to wygląda to tak.. że jedno stoi patrzy sie w sufit.. drugie w podłogę.. ani jednego słowa do siebie..
Naprawdę, życzę im udanej studniówki.. no chyba, że wódka pozwoli im się aż tak przełamać, że nagle znajdą milion wspólnych tematów.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Gosicaa

to ja wam podam przykłady agentek z mojej klasy.
1. Jednej dziewczynie chłopak odmówił, więc na lekcji polskiego zaczęła się żalić, że nie ma z kim iść.. Nauczycielka w żartach mówi, że ma synów studentów.. więc ona podłapała to, poprosiła o pokazanie zdjęcia i zapytała czy nauczycielka go zapyta o to czy by nie poszedł... :sciana:
2.Inna idzie z kolegą koleżanki, którego jeszcze na oczy nie widziała.. w sumie to jest takich kilka..
Jak obserwowałam ich na próbie to wygląda to tak.. że jedno stoi patrzy sie w sufit.. drugie w podłogę.. ani jednego słowa do siebie..
Naprawdę, życzę im udanej studniówki.. no chyba, że wódka pozwoli im się aż tak przełamać, że nagle znajdą milion wspólnych tematów.

Też znam takich agentów ;D
Moją koleżankę w zeszłym roku zaprosił chłopak ze szkoły bo po prostu mu się podobała, poszła i mówiła, że było super i nie żałuje że poszła
A do mnie TŻ wczoraj czy mam na tyle dużą torebkę żeby połówkę zmieścić, chyba że chcę więcej wypic

[newmoongirl]

U mnie w szkole jedna dziewczyna urządziła casting na studniówkowego partnera. I to nie w ramach żartu czy zabawy tylko traktowała to niezmiernie poważnie...

[Gosicaa]

Napisane przez newmoongirl

U mnie w szkole jedna dziewczyna urządziła casting na studniówkowego partnera. I to nie w ramach żartu czy zabawy tylko traktowała to niezmiernie poważnie...

no jeszcze lepsza i jak.. udało jej się wyłonić drogą eliminacji tego jedynego? haha

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez newmoongirl

U mnie w szkole jedna dziewczyna urządziła casting na studniówkowego partnera. I to nie w ramach żartu czy zabawy tylko traktowała to niezmiernie poważnie...

;o wow... zdesperowana była

[natalka2]

czasem podczytuje watek, bo tez mam studniowke w tym roku, do kupienia jeszcze bizuteria i rajstopy

Gosicaa, jestes ze Stw i studniowka 15.01.?

[Gosicaa]

Napisane przez natalka2

czasem podczytuje watek, bo tez mam studniowke w tym roku, do kupienia jeszcze bizuteria i rajstopy

Gosicaa, jestes ze Stw i studniowka 15.01.?

taak, a czyzbysmy sie znały?

[natalka2]

nie wiem, domyslilam sie szkoly jak napisalas ze uklad to walc angielski i samba

[ptakassia]

Dawno mnie tu nie było. Moja studniówka już jutro Wszystko już przygotowane, sukienka wisi ładnie wyprasowana Fryzjera mam na 16.00, studniówka zaczyna się o godz. 20. Na makijaż nie idę, zainwestowałam w dobre kosmetyki i pomaluję się sama, to samo z paznokciami.
Ja idę z bratem przyjaciółki, którego znam baardzo długo. Co prawda jest rok młodszy, ale wiem, że się będę dobrze bawic, wytańczę się, no i wstydu mi nie zrobi A prezencję też ma dobrą xd
Jeśli miałabym iśc sama, nie wiem cyz bym sobie nie odpuściła. Mam wrażenie, ze na takich imprezach każdy zajmuje się swoją osobą towarzyszącą, i w mojej klasie nawet nie ma mowy o wspólnej zabawie w gronie klasowym. Dodam, że u mnie w klasie na 32 osoby idące, tylko 2 idą same

[MoccaChocolata]

Napisane przez ptakassia

Dawno mnie tu nie było. Moja studniówka już jutro Wszystko już przygotowane, sukienka wisi ładnie wyprasowana Fryzjera mam na 16.00, studniówka zaczyna się o godz. 20. Na makijaż nie idę, zainwestowałam w dobre kosmetyki i pomaluję się sama, to samo z paznokciami.
Ja idę z bratem przyjaciółki, którego znam baardzo długo. Co prawda jest rok młodszy, ale wiem, że się będę dobrze bawic, wytańczę się, no i wstydu mi nie zrobi A prezencję też ma dobrą xd
Jeśli miałabym iśc sama, nie wiem cyz bym sobie nie odpuściła. Mam wrażenie, ze na takich imprezach każdy zajmuje się swoją osobą towarzyszącą, i w mojej klasie nawet nie ma mowy o wspólnej zabawie w gronie klasowym. Dodam, że u mnie w klasie na 32 osoby idące, tylko 2 idą same

Właśnie też uważam, że zamiast wywalić kase na makijażystke lepiej kupić sobie lepsze kosmetyki, które przydadzą się również na inne okazje... Wystarczy odrobina umiejętności albo koleżanka, mama która takie umiejętności posiada.

Zupełnie się w Tobie nie dziwie ze chcesz kogos zabrac w takiej sytuacji, ale nie rozumiem postawy ludzi z Twojej szkoły. Moja szkoła jest prawie żeńska, więc chodzą tam prawie same dziewczyny, a mimo to na studniówke z os. towarzyszącą idą tylko te, które mają swoich TŻów. Jestem pewna że doskonale wybawimy się też same ze sobą, na serio nie trzeba faceta żeby spędzić milo czas, nasze życie się nie powinno kręcić wokół nich, a chłopcy koleżanek też chętnie porwą do tańca bez żadnych podtekstów. Studniówka to impreza szkolna, dlatego fajnie (może już ostatni raz) pobawić się z ludźmi z klasy/szkoły, nauczycielami. A sytuacja w której każdy zajmuje sie soba jest nieporozumieniem.

[Gosicaa]

Napisane przez ptakassia

Dawno mnie tu nie było. Moja studniówka już jutro Wszystko już przygotowane, sukienka wisi ładnie wyprasowana Fryzjera mam na 16.00, studniówka zaczyna się o godz. 20. Na makijaż nie idę, zainwestowałam w dobre kosmetyki i pomaluję się sama, to samo z paznokciami.
Ja idę z bratem przyjaciółki, którego znam baardzo długo. Co prawda jest rok młodszy, ale wiem, że się będę dobrze bawic, wytańczę się, no i wstydu mi nie zrobi A prezencję też ma dobrą xd
Jeśli miałabym iśc sama, nie wiem cyz bym sobie nie odpuściła. Mam wrażenie, ze na takich imprezach każdy zajmuje się swoją osobą towarzyszącą, i w mojej klasie nawet nie ma mowy o wspólnej zabawie w gronie klasowym. Dodam, że u mnie w klasie na 32 osoby idące, tylko 2 idą same

życzę udanej imprezy do białego rana !

[MoccaChocolata]

Napisane przez Gosicaa

życzę udanej imprezy do białego rana !

Właśnie zapomniałam to dodać Daj znać jak się udało...

[NoPasaran]

ja też życze udanej zabawy! czekamy na relacje


moja studniówka 12 lutego..

[any_03]

ja póki co nie mam nic, a studniówka za miesiąc tzn kupiłam sukienkę, z której po zastanowieniu zrezygnowałam
co myślicie o tych:

[ptakassia]

Dzięki dziewczyny, mam nadzieję, że się uda i nie zabiję się w moich obcasach
Mocca Chocolata, gdyby większośc klasy szła sama, ja też pewnie bym poszła, no ale to nie wchodziło w grę. Moja klasa nigdy nie była zgrana, a pryz oakzji studniówki wyniknęło jeszcze więcej konfliktów ( kamera, stoliki, kolor wstążek)
Także każda grupka usiądzie przy swoim stoliku i nawet nie będzie patrzec na resztę. Już po zdam Wam relację i dodam jakieś fotki Polonez to chyba będzie jedna wielka fala, bo nie bylo żadnej próby!
Trzymac za mnie kciuki!

[pingwinek=]]

Napisane przez any_03

ja póki co nie mam nic, a studniówka za miesiąc tzn kupiłam sukienkę, z której po zastanowieniu zrezygnowałam
co myślicie o tych:

(skad sa te sukienki?)
jestem w identycznej sytuacji
kupilam, ale jest nieodpowiednia. studniowka za miesiac, a ja tylko buty mam i musze teraz dobrac do nich sukienke!

a w sieciowkach zero mi sie podoba... i nie wiem gdzie tu isc a w wawie mieszkam

[Schoko]

Mnie maluje siostra przyjaciółki, więc bez problemu.

Co do partnerów "na siłę". Wydaje mi się, że to zależy po prostu od osoby. Są osoby, które bez skrępowania pójdą same i nie widzą w tym żadnego problemu, zawsze wszędzie się odnajdą. Ale są też takie, które po prostu bez partnera nie chcą się pokazywać na tego typu imprezach i wolą po prostu z niej zrezygnować. Jeśli chodzi o moją klasę, to wiem, że na pewno o wspólnej zabawie nie będzie mowy, są grupki i grupeczki i myślę, że każdy spędzi tą noc we własnym gronie. I tak jest zawsze, na wycieczkach, 'klasowych' imprezach, wyjściach. Ale cóż, nie narzekam.

[any_03]

Napisane przez pingwinek=]

(skad sa te sukienki?)
jestem w identycznej sytuacji
kupilam, ale jest nieodpowiednia. studniowka za miesiac, a ja tylko buty mam i musze teraz dobrac do nich sukienke!

a w sieciowkach zero mi sie podoba... i nie wiem gdzie tu isc a w wawie mieszkam

sukienki z all, dokładniej hm
co o nich myślisz?

[almer]

Już niektóre dziewczyny zakończyły swoje poszukiwania i gotowe na studniówkę, zazdroszczę
Co myślicie o tej fryzurze i makijażu ?(załącznik)
Mam też takie pytanie. Moja koleżanka była u kosmetyczki i ta jej powiedziała, że makijaż teraz nie musi pasować do sukienki...Co wy o tym myślicie?

[MoccaChocolata]

Napisane przez pingwinek=]

(skad sa te sukienki?)
jestem w identycznej sytuacji
kupilam, ale jest nieodpowiednia. studniowka za miesiac, a ja tylko buty mam i musze teraz dobrac do nich sukienke!

a w sieciowkach zero mi sie podoba... i nie wiem gdzie tu isc a w wawie mieszkam

Przyłączam się do pytania - skąd te sukienki? Niebieska ma śliczny dekolt.

Polecam Maximusa albo Centrum Mody w Nadarzynie. Zawsze jak jest jakas okazja, slub/bankiet itd. to się tam zaopatruję. Co prawda opinie są podzielone bo 85 % sukienek to sukienki w "festyniarskim stylu, ale jak ktoś ma czas, to może znaleźć prawdziwe perełki.

jedyny sklep który znalazłam w internecie, ale warto pojechać i zorientować się na miejscu...
http://www.maximussukienki.pl/

Warto zwiedzić hale A i B, reszta to głównie chińszczyzna, w hali C jest duży wybór butów. Poza tym polecam zaopatrywać się tam również w torby.

W maximusie zaopatruje sie wiekszosc butików z sukienkami wieczorowymi, a ceny sa duzo nizsze. A kupujac w sieciowkach masz duze ryzyko ze ktos wystapi w podobnej krecji

Napisane przez almer

Już niektóre dziewczyny zakończyły swoje poszukiwania i gotowe na studniówkę, zazdroszczę
Co myślicie o tej fryzurze i makijażu ?(załącznik)
Mam też takie pytanie. Moja koleżanka była u kosmetyczki i ta jej powiedziała, że makijaż teraz nie musi pasować do sukienki...Co wy o tym myślicie?

To tak jakby powiedzieć że poszczególne elementy stroju nie musza pasowac. Bez sensu zupełnie stwierdzenie. Makijaz nie musi byc pod kolor sukienki zeby pasował, ale wszystko musi jakos współgrać.

Makijaz w załaczniku sliczny, ale na mało kim taki odcien szminki bedzie dobrze wygladał.
Co do fryzury odradzam, długo sie nie utrzyma, przyklapnie, a w dodatku bedzie na niej tona kosmetyku, który poskleja włosy. No i kolejna sprawa - prezentuje sie dobrze tylko na zdjeciu, przy uczesanych kolezankach bedziesz wygladala jakbys dopiero wstała z łózka

[Jamajka007]

a ja mam problem z makijażem... zawsze cienie po ok godzinie gromadzą mi się w zagięciu powieki... zupelnie nie wiem, co mam robić, próbowałam różnych sztuczek, ale niespecjalnie działały.. no i to nie jest kwestia kiepskiej jakości cieni - z tymi droższymi też się tak działo

[mimisia00]

Dziewczyny a na jakie fryzury się zdecydowałyście?

[ptakassia]

Napisane przez mimisia00

Dziewczyny a na jakie fryzury się zdecydowałyście?

Mam króciutkie włsoy, także za dużo nie mogłam wymyślic, inspirowałam się tym. Grzywka na bok na wałek, resztę ulożyc na szczotkę i finito