Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r.

[Gmyrelka]

Ja mimo swej wielkiej miłości do zwierząt nie potrafiłabym żyć bez mięsa - uwielbiam !!

Macie jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę produktów Bubchen na all?? Muszę kilka rzeczy zamówić ...

[anakazar]

Napisane przez megi-megi

Ja się mogę z Oliwką zamienić - ja mam apetyt I naprawdę duuuużo mogę wciągnąć.

Tak samo ja,jem więcej niż mój tż

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez Gmyrelka

Ja mimo swej wielkiej miłości do zwierząt nie potrafiłabym żyć bez mięsa - uwielbiam !!

Macie jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę produktów Bubchen na all?? Muszę kilka rzeczy zamówić ...

ja mam,tylko musisz dłuższą chwilę poczekać aż Ci link zapodam,bo teraz robię żarcie

[Gmyrelka]

Napisane przez anakazar

Tak samo ja,jem więcej niż mój tż

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------


ja mam,tylko musisz dłuższą chwilę poczekać aż Ci link zapodam,bo teraz robię żarcie

Super! Poczekam - mam czas bo nie robie w swej pracy absolutnie NIC

[anakazar]

http://allegro.pl/listing.php/search...6813&country=1 proszę

[Gmyrelka]

Napisane przez anakazar

http://allegro.pl/listing.php/search...6813&country=1 proszę

Dziękuję

[anakazar]

Napisane przez Gmyrelka

Dziękuję

Nie ma za co

[megi-megi]

Napisane przez P0P70

Ale radzi sobie z pilotem - potrafi włączyć telewizor.

Mój z pilotem sobie nie radzi, ale nieco z komputerem już. W ogóle odpalam, a ten już tylko klapki na oczach i biegiem do klawiatury (a to, że z reguły startuje z łóżka i pomiędzy jest "przepaść" nie jest istotne). W każdym razie wie, gdzie ma nacisnąć, żeby zrobić zdjęcie z tv na komputerze i korzysta, a później oglądamy te jego fotki. No i króluje u nas YT i wszystkie czołówki z bajek.

[mrowak]

Napisane przez madziwnia

uwielbiam cos oganizowac w tym akurat jestem dobra

Madzia, a może to jest pomysł na CIebie? Nie masz gdzieś w okolicy takiej agencji organizującej imprezy-wesela, chrzciny, urodziny, imprezy firmowe itd? Może udałoby Ci się zaczepić? A jak takiej nie ma, to rozejrzyj się po koleżankach, moze jakaś zdolna też jest i razzem coś otwórzcie??? Od razu o tym pomyślałam czytając Twój post.

Napisane przez P0P70

TZ się wściekł i zostawił ja taką obrzyganą w krzesełku i siedziała tam z 30-40 min. Potem zjadła spokojnie mleko i została umyta i przebrana.

PoP, a może to jest rozwiązanie Waszego problemu- może Oliwka musi jeść w swoim tempie-nie całą przeznaczoną porcję na raz, wiesz łyżeczka za łyżeczką, haft i łyżeczka i tak ciągle? Może jej więcej czasu trzeba? Może ta wczorajsza przerwa 30 minut sprawiła, że potem zjadła spokojnie? Pewnie Wam to już jakiś lekarz podpowiadał, ale nasunęło mi się po przeczytaniu tego posta. Może jak puści pawika, to trzeba tylko obetrzeć, wziąć np.książeczkę, zabawkę, cokolwiek-zając ją na 15 minut czymś zupełnie innym niż jedzenie i zacząć jeszcze raz?

Napisane przez megi-megi

Chyba wrócę do wege...

Megi, skoro byłaś wege to na pewno masz mnóstwo pomysłów na szybkie, zdrowe dania, co? Pomyśl co tam dobrego pitrasiłaś, ale szybkiego i zapodaj instrukcję-please. Może być na maila.

Napisane przez Darusiaaaa

ja juz po porannej mega klotni z tezetem, wkurzylam sie jak nigdy chyba, po raz kolejny zrobil cos czeo nie powinien byl..... pochlalismy sie tak ze normalnie sama w szoku jestem, chyba jak nigdy! .
Juz prawie sie pakowal.............;/

Darusia, ja myślę, że to wyłazi napięcie z powodu sytuacji w domu, Waszej przeprowadzki, tego co Was czeka niedługo, trochę niepewności, niewiadomych i człowiek już bardziej podminowany.
Bardzo trzymam za Was kciuki! Bardzo bardzo!


Kurde, jak komuś człowiek coś radzi to taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaki jest mądry, a sam siebie z impasu wyciągnąc kompletnie nie potrafi...

[ania p]

Napisane przez Darusiaaaa

cigi a nie zmienilas jej moze pasty do ząbkow czy cos ze przestala lubic?
ja to wszystko w formie zabawy, nakladam paste na ta silikonowa nakladke i ja smyram i ona sie chichocze albo jakies inen cuda, co prawda ja nie mam z tym problemu bo mala ODPUKAC lubi ale wszystko co z nia robie, czy kosmetyka po kapielic czy cos to nie tak jakos na juz na szybko tu tu tu tylko w formie zabaw, teatrzyk jej robimy , np siedzi w pampku tz jest jedna kukielka ja druga chowamy sie za pudla na zabawki i wyrzucamy ( ze niby kukielka) body, pajaca a ona jest w niebo swieta rechocze non stop

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

Laski ja nie panikara, ale dzisiaj znajoma rozmawiala z kolezanka i w rodzinie tej kolezanki gdzies okolice Koszalina dziecko robilo duzo kupek i temp na maxa wysoka, lalo sie przez rece pojechali do szpitala do koszalina 15 min dziecko zmarlo-2 latka. Prawdopodobnie wirus grypy , bo lekarze trabia zeby uwazac nie przeginac z dlugoscia spacerow i tak dalej....masakra

Wszystko fajnie ale mamy plus 4 stopnie obecnie i co siedziec w domu zreszta większość chyba to się przenosi z ludzia na ludzia a nie od tego że z dworu , jak byś musiała źle ubrać dziecko żeby było chore od wyziębienia np.

Napisane przez megi-megi

To ja już nie wiem - jutro chciałam jechać na wyprzedaże z Iguśkiem do CH, ale jak mówicie o tym wirusie, to już sama nie wiem. Cholerka. Chciałabym, ale nie wiem w takim razie, czy to nie jest za duże ryzyko.

A ja dziś jade do reala , w dupie mam ptasie grypy i inne cuda , jak ma być chore to i tak będzie jak nie to nie . Takl samo TZ może coś przytargać z roboty bo spotyka się z tabunem ludzi . A jedziemy reze4rwować wakacje i po spożywke i pieluchy bo mi się kończą

[anakazar]

Nina właśnie włożyła sobie do dziobala kilka kocich chrupeknie wiem czy zdążyliśmy wszystko wyciągnąć.Ja przy kompie,tż wlepiony w tv,a dziecko robi co chcę,głupki z nas

[catro]

Napisane przez mrowak

Megi, skoro byłaś wege to na pewno masz mnóstwo pomysłów na szybkie, zdrowe dania, co? Pomyśl co tam dobrego pitrasiłaś, ale szybkiego i zapodaj instrukcję-please. Może być na maila.

Kurde, jak komuś człowiek coś radzi to taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaki jest mądry, a sam siebie z impasu wyciągnąc kompletnie nie potrafi...

Ejj nie przesyłajcie sobie na maila - ja też się dołączam do prośby, bo będę miała gości wege i chcę coś fajnego podać

A może pl_madzia też ma jakieś fajne przepisy??

Mrówciu - a ty nie chcesz sie wygadać?

[madziwnia]

Tak mrowcia tak.. ładnie to wyglada.. ale w praktyce aby urzeczywistnic to gorzej... chciałam po swoim slubie cos ala firma dekorujac a sale.. wyprzedziła mnie babka ze Sławna... a teraz ona kokosy zbija!

nas za małe społeczenstwo aby ktos zapłącił za organizacje imprezy no chyba że koszalin albo słupsk.

Każdy dosłownie kazdy mówi abym spróbowała.. ale teraz jeszcze gorzej dziecko i studia do tego kompletny brak kasy wiec marzenia odkładam po licencjacie albo mgr! teraz to najwazniejsze.


Darusia to na pewno przez sytuacje obecna.... trzymajcie nerwy na wodzy a zobaczysz bedzie super... i kto to mówi hehwe

[catro]

Anakazar - moja też książki chętnie jada, ale ja z uporem maniaka wyciągam książeczki z jej łapek i próbuje czytać. W końcu się uspokaja i "słucha"
Uwielbia "lokomotywę" czytaną onomatopeją, "zoo" Brzechwy - tu króluje "dzik", a ostatnio dostała Wiersze Konopnickiej dla Dzieci - jestem oczarowana tą książką. Nawet nie wiedziałam, że te wszystkie wierszyki pisała właśnie Konopnicka. Mała się szczególnie uaktywnia na "zimie"

Poza tym bawi się w "zgaduj zgadula" - chowam coś w jednej ręce za plecami a ona zgaduje w której - cieszy ją to okrutnie i oddaje mi z powrotem tą zabawkę, żebym dalej chowała.
i ostatnio odkryła wsadzanie klocków jeden w drugi - tzn mamy takie z Ikei i ona wkłada taki długi okrągły w ten okrągły z dziurką w środku. I potrafi tak z pół godziny

Edit: chorobcia nie wiem czy dobrze użyłam "onomatopeja":brzydal :

[agnieszka09]

POP trzeba cierpliwosci.moja tez wiekszosc pod tylek albo na podloge wyrzucala...ale takie sa poczatki uczenia samodzielnego jedzenia




a co do swinskiej grypy...my wlasnie mamy jej koniec...prawie.
niestety przyszedl tz kolega na 15 min do nas i nas zarazil.
ja nie chorowalam ponad 7 lat na nic.zadne anginy,grypy,przeziebieni a...
a te dziadostwo poprostu scielo mnie z nog.
niunia byla na antybiotyku bo za nic nie moglismy zbic wysokiej temp.
nigdy chyba tak sie nie czulam tragicznie...
ale przebieg siwnskiej jest taki sam jak zwyklej,moze bardziej zaostrzony przebieg...boej sie teraz tylko aby powiklan nie bylo....dlatego szybko nie wyjde na dwor...za to intensywnie wietrze mieszkanie.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

a i w tym samym czasie zdechla nam swinka morska...nie wiem czy to tylko zbieg okolicznosci

[libra777]

Napisane przez Darusiaaaa

Laski ja nie panikara, ale dzisiaj znajoma rozmawiala z kolezanka i w rodzinie tej kolezanki gdzies okolice Koszalina dziecko robilo duzo kupek i temp na maxa wysoka, lalo sie przez rece pojechali do szpitala do koszalina 15 min dziecko zmarlo-2 latka. Prawdopodobnie wirus grypy , bo lekarze trabia zeby uwazac nie przeginac z dlugoscia spacerow i tak dalej....masakra

Darusia no dzięki , pocieszyłaś mnie
mój nie ma gorączki i zachowuje się normalnie jakby był zdrowy

Napisane przez megi-megi

To ja już nie wiem - jutro chciałam jechać na wyprzedaże z Iguśkiem do CH, ale jak mówicie o tym wirusie, to już sama nie wiem. Cholerka. Chciałabym, ale nie wiem w takim razie, czy to nie jest za duże ryzyko.

ja bym zrezygnowała, lepiej unikać takich skupisk ludzi,jeszcze po tej chorobie Mika to mam dość , nie wezmę go na żadne zakupy chyba do lata

Napisane przez pl_madzia

Ale już trochę to u was trwa, no u mnie było dokladnie 7 dni podawaj jedną saszetkę smecty i z dwie dawki kulturalnych bakterii, dobrze że dużo pije, bo Erwi to już na końcu przez to podawanie smecty strzykawką, bal się pić. Ale nadrabia jedzenie, więc po 3 dniach nadrabiania, już aż tak źle nie wygląda.Maluchy ciężko takie rzeczy przechodzą. Może zrób mu badanie krwi na rotawirusa, bo przy Eryku nauczylam sie że 9/10 przypadków to nie rotawirus

no u nas dzisiaj 5 dzień się zaczyna, daję mu smecte i te probiotyki , pije dość duzo bo wczoraj w sumie 1,25litra , smecte to też strzykawką bo paskudztwo straszne, je tez dosć chetnie,
poczekam jeszcze bo w sumie nie wymiotuje , a biegunka nie jest taka wodnista , to raczej rzadkie kupy.
Tylko dziwnie bo już niby mu przechodziło a wczoraj jakis nawrót i w nocy tez 3 razy go przebierałam, co prawda to było po troszkę , ale jednak.
Zobaczę jak dzisiaj jeśli się będzie dalej powtarzać to pojedziemy dzisiaj do lekarza.
A u was juz całkiem minęło? A co mu podawałaś oprócz smecty
ponoć nifuroksazyd jest też dobry, tylko nie wiem czy to na recepte czy nie

Napisane przez pl_madzia

skóry na buty to w większości produkt uboczny po produkcji mięsa
Mój tz jest wegetarianinem, i żadna dla niego frajda iść na polskie wesele, czy w gości świąteczne. Na weselach jest na początku rosół to ten siedzi i patrzy, a na drugie ziemniaki z surówkami je. A jakieś saaltki, to ja taki tester jestem coś mu się spodoba i Madziu spróbuj czy nie ma mięsa. Nawet nie je wszystkich tabsów co ma przepisane bo mają np otoczkę z żelatyny wieprzowej. W święta je ciasta, i jak jest sałatka warzywna, i tyle

O ja i jak gotujesz obiady , dla was osobno , czy wy też jecie wege
też miałam kiedyś zapędy ale za bardzo lubię mięso

[anakazar]

Napisane przez catro

Anakazar - moja też książki chętnie jada, ale ja z uporem maniaka wyciągam książeczki z jej łapek i próbuje czytać. W końcu się uspokaja i "słucha"
Uwielbia "lokomotywę" czytaną onomatopeją, "zoo" Brzechwy - tu króluje "dzik", a ostatnio dostała Wiersze Konopnickiej dla Dzieci - jestem oczarowana tą książką. Nawet nie wiedziałam, że te wszystkie wierszyki pisała właśnie Konopnicka. Mała się szczególnie uaktywnia na "zimie"

Poza tym bawi się w "zgaduj zgadula" - chowam coś w jednej ręce za plecami a ona zgaduje w której - cieszy ją to okrutnie i oddaje mi z powrotem tą zabawkę, żebym dalej chowała.
i ostatnio odkryła wsadzanie klocków jeden w drugi - tzn mamy takie z Ikei i ona wkłada taki długi okrągły w ten okrągły z dziurką w środku. I potrafi tak z pół godziny

Ja muszę kupić jakieś książeczki małej,bo mamy tylko dwie o kubusiu puchatku
A spróbuję się dzisiaj pobawic w "zgaduj zgadula"

Napisane przez libra777

no u nas dzisiaj 5 dzień się zaczyna, daję mu smecte i te probiotyki , pije dość duzo bo wczoraj w sumie 1,25litra , smecte to też strzykawką bo paskudztwo straszne, je tez dosć chetnie,
poczekam jeszcze bo w sumie nie wymiotuje , a biegunka nie jest taka wodnista , to raczej rzadkie kupy.
Tylko dziwnie bo już niby mu przechodziło a wczoraj jakis nawrót i w nocy tez 3 razy go przebierałam, co prawda to było po troszkę , ale jednak.
Zobaczę jak dzisiaj jeśli się będzie dalej powtarzać to pojedziemy dzisiaj do lekarza.
A u was juz całkiem minęło? A co mu podawałaś oprócz smecty
ponoć nifuroksazyd jest też dobry, tylko nie wiem czy to na recepte czy nie

O ja i jak gotujesz obiady , dla was osobno , czy wy też jecie wege
też miałam kiedyś zapędy ale za bardzo lubię mięso

Libra u nas tylko kaszel i katar,ale kupy normalnej jeszcze nie ma.zisiaj była już lepsza niż wczoraj,ale to jeszcze nie to.Codziennie daje jej smecte-pije z butelki jak wodę.

[megi-megi]

Z przepisów wege, to ja słaba jestem, bo ja takie normalne rzeczy, ale bez mięsa robiłam po prostu - dużo zup - uwielbiam po prostu, zapiekanki, naleśniki, pierogi (kupowałam, bo robić to chyba sama tylko z 2 razy w życiu). Myślę, co jest zdrowe, wege i szybkie i efektowne jako-tako.... (tik-tak, tik-tak) i ciężko mi to idzie Można zrobić ryż z kiełkami na patelnie i serem (wszystko razem na patelni wymieszać i przyprawić ziółkami) a do tego np. różyczki kalafior/brokół w ciescie - podane do miseczką sosu czosnkowego i jakąś suróweczką. Wygląda na zdrowe I ubóstwiam kiełki

[cynamonkowa]

Witajcie w piątkowy, szary dzień,szału u nas nie ma:/

Napisane przez cigi

Fajna dziewczynka; lubi kabelki jak i moja. I takie fajne kocie oczy ma.

Boze, tez bym sobie tak usiadla. ja tez siedze w domu. Siedzialam i wczesniej i tak pol na pol mi to odpowiadalo. Lubie posiedziec, ale brakowalo mi tego, ze nic nie robie, ze sie nie realizuje, nic tworczego nie robie no i kasy brak (wlasnej).
Ale wczesniej bylo inaczej. Inaczej bylam troche przez tzta traktowana.
Teraz tylko zap....lam zeby go zadowolic. (juz nic nie mowcie dziewczyny, robie to dla wlasnego spokoju a swoje wiem i robie).
Padam!!!! Zasuwanie ze scierka po domu na bank mi nie odpowiada. Co innego zajmowanie sie dzieckiem, ale jak sie zajmuje dzieckiem, to trudno jest wszystko zrobic. A teraz sie tego ode mnie wymaga. Opieka nad dzieckiem to powinna byc opieka nad dzieckiem, a nie zasuwanie w domu. Z dzieckiem sie powinno bawic spedzac z nim czas, a nie tylko sprzatac, a dziecko sie soba zajmie. To z reszta jest niemozliwe. Dziecko sie dopomni.
Gdybym byla tylko z dzieckiem i nie miala stresu, ze wszystko musze zrobic i miala zrozumienie i wsparcie tzta, to nie narzekalabym. Kocham z nia byc, chodzimy na spacery, jakies aktywnosci bysmy sobie wynalazly. tak jak dziewczyny dalej pisaly, siedzenie z dzieckiem w domu, to nie takie siedzenie do konca musi byc;
PRZEPRASZAM;
Wylalam troche zale...

co do plamek, to pewnie to co moja. Czyli grzyby, zobaczymy czy clotrimazolum poskutkuje. DAj znac.

Cigi,Nadia taka rzeczywiście "kabelkowa"poprzez tą elektrykę skojarzyła mi się od razu z prezydenturą..kto wie?heh
W ruch idzie i myszka od laptopa,kabelek od niani,tv i kina domowego
Nad tymi dwoma ostatnimi tż duma,już nawet wpadł na pomysł,że kino może jakoś do szafki wsadzipowodzenia życzę

Co do clotrimazolum..to nie mam już ulotki,ale coś mi się kojarzy,że tego nie można jakoś długo stosować(przynajmniej z kroplami tak było,miałyśmy na smarowanie główki kiedyś),muszę na necie zerknąć.
Ja smaruję jej raz na dzień clotrimazolum,a później alantanem (alantan dermoline z wit.f,taki zielony)..no i chyba jest lepiej..plamki zrobiły się blade,skóra niby sucha i dlatego alantanem to traktuję.

Widzisz,cigi,jak się pokaże,że się jest w stanie zrobić..to się później robitaka niestety jest prawda.
Ja głupia kiedyś chciałam "dorównać"mojej teściowej(która syna mi "oddać"w pewnym sensie nie umiała)i rywalizowałyśmy ze sobą..jemu się to podobało..a teraz ja jestem od wszystkiego
Ja nie zasuwam ze ścierką,bo mam dość,może jak nie za każdym razem będzie posprzątane to zrozumie.
Do tej pory nie potrafię pojąć dlaczego większość mężczyzn stawia na równi swoją pracę zawodową i pracę kobiety zajmującej się domem i dziećmi..a myślę o tych,co np.pracują w biurach od 8-16ej,wracających do czyściutkiego domu i zasiadających przez tv..
Mój tż ma zróżnicowaną pracę,ale i czasem zasuwa fizycznie..jednak to wszystkiego nie tłumaczy.
Ja mama chęć na jakieś zajęcie,w ogóle pociąga mnie szeroko pojęte rękodzieło..tylko kiedy niby miałabym to robić? nocami chyba

[anakazar]

Dziewczyny a możecie polecic jakąś książke na temat wychowania takiego malucha?chodzi mi o to jak sobie radzić i zachowywac się w sytuacjach jak dziecko jest niegrzeczne,chcę cos na nas wymusić?jakieś takie mądry rady...
Mi bardzo pomogła ta książka"uśnij wreszczie"czy jakos tak,zrozumiałam dlaczego tak należy zrobić czy inaczej...

[mrowak]

Napisane przez madziwnia

wyprzedziła mnie babka ze Sławna... a teraz ona kokosy zbija!

ja nie wiem gdyie Tz rezydujesz dokladnie, ale daleko masz do tego Sławna? Moze babka potrzebuje kogos, moze jakies mniejsze rzeczy na poczatek-takie troche: kup, znajdz, zamow, a potem ew. wspolpraca? Kompletnie nie znam realiow tej branzy i nie wiem jak wspolprace sie ukladaja, ale zapytac zawsze mozna-moze ja by urzadzlo wlasnie to, ze poki co nie masz 100% czasu wolnego, wiec paradoksalnie nie zagrozisz jej zbytnio, bo wielkich imprez sama od A do Z nie zrobisz-cos "ala praktyka"? No nie wiem-na goraco mysle.

Kurde, ide stad, bo tlumaczenie sie samo nie robi!

[cynamonkowa]

Napisane przez anakazar

Dziewczyny a możecie polecic jakąś książke na temat wychowania takiego malucha?chodzi mi o to jak sobie radzić i zachowywac się w sytuacjach jak dziecko jest niegrzeczne,chcę cos na nas wymusić?jakieś takie mądry rady...
Mi bardzo pomogła ta książka"uśnij wreszczie"czy jakos tak,zrozumiałam dlaczego tak należy zrobić czy inaczej...

Anakazar,moja koleżanka kilka dni temu mówiła mi,że jest w trakcie czytania książki "Moje dziecko - Jak mądrze kochać i dobrze wychowywać"Doroty Zawadzkiej,podobno niezła.
Pożyczę jak skończy to napiszę co nieco.

[Gmyrelka]

Napisane przez anakazar

Dziewczyny a możecie polecic jakąś książke na temat wychowania takiego malucha?chodzi mi o to jak sobie radzić i zachowywac się w sytuacjach jak dziecko jest niegrzeczne,chcę cos na nas wymusić?jakieś takie mądry rady...
Mi bardzo pomogła ta książka"uśnij wreszczie"czy jakos tak,zrozumiałam dlaczego tak należy zrobić czy inaczej...

Przyłączam się do pytania Szukałam już kilka razy czegoś w empiku ale tam tego tyle i lepiej kupić coś naprawdę godnego polecenia.

Boszzzzzz, dlaczego Wy nic nie piszecie jak ja się taaaaak nudzę ?

[catro]

Napisane przez Gmyrelka

Boszzzzzz, dlaczego Wy nic nie piszecie jak ja się taaaaak nudzę ?

No nie? Ja też siedzę na wizażu, co juz dawno mi się nie zdarzało, a tu ciiisza

Hmmm może powinnam powiązać te dwa fakty??

[Darusiaaaa]

Napisane przez cynamonkowa

Anakazar,moja koleżanka kilka dni temu mówiła mi,że jest w trakcie czytania książki "Moje dziecko - Jak mądrze kochać i dobrze wychowywać"Doroty Zawadzkiej,podobno niezła.
Pożyczę jak skończy to napiszę co nieco.

ta ksiazka jest za 29 zl czy 39 w biedronce.

[yoonka]

Napisane przez anakazar

Nina właśnie włożyła sobie do dziobala kilka kocich chrupeknie wiem czy zdążyliśmy wszystko wyciągnąć.Ja przy kompie,tż wlepiony w tv,a dziecko robi co chcę,głupki z nas

hehehe czekam na taka akcje u nas na pewno zdarzy sie nei raz. nic sie nie stanie przeciez jak zje, nie panikuj.

[Gmyrelka]

Napisane przez catro

No nie? Ja też siedzę na wizażu, co juz dawno mi się nie zdarzało, a tu ciiisza

Hmmm może powinnam powiązać te dwa fakty??

Może obie powinnyśmy

[pl_madzia]

Napisane przez libra777

A co mu podawałaś oprócz smecty
ponoć nifuroksazyd jest też dobry, tylko nie wiem czy to na recepte czy nie

O ja i jak gotujesz obiady , dla was osobno , czy wy też jecie wege
też miałam kiedyś zapędy ale za bardzo lubię mięso

dawalam tylko smectę i dictoflor i do pisia orsalit. No ale dietka tylko krupnik ryżowy, kisiel z jagod, lub z soku marchew-banan, banany, i kleik. Tz muszę osobno gotować teraz wygląda to tak coś innego Erwi, coś innego ja, i coś innego Emil, a Eryk na szczęście je w szkole obiady

[Darusiaaaa]

wlasnie odwiedzila mnie mojej mamy siostra corka z ktora zyje w mega fajnych kontaktach i w sierpniu rodzi

[anakazar]

Napisane przez cynamonkowa

Anakazar,moja koleżanka kilka dni temu mówiła mi,że jest w trakcie czytania książki "Moje dziecko - Jak mądrze kochać i dobrze wychowywać"Doroty Zawadzkiej,podobno niezła.
Pożyczę jak skończy to napiszę co nieco.

Też tą książke brałam pod uwagę i zamiaerzam ją kupić jak będę w mieście.

Napisane przez Darusiaaaa

ta ksiazka jest za 29 zl czy 39 w biedronce.

No i wpadne tam,bo w nas w księgarniach bieda.

Napisane przez yoonka

hehehe czekam na taka akcje u nas na pewno zdarzy sie nei raz. nic sie nie stanie przeciez jak zje, nie panikuj.

Eee nie panikuje,zjadła już gorszą rzecz-bo ziemię z kwiata i trochę liścia se nadgryzła

No i klops.Był u mnie mój szef(były).Powiedział mi,że jestem potrzebna w biurze,8 godzin mam siedzieć na dupie w pracy i tak układ jaki mamy nie sprawdził się(spodziewałam się) i dostałam ultimatum:praca od poniedziałku do piątku w normalnych godzinach albo musi mieć kogoś innego.
Zrezygnowałam,bo dziecka za chiny obcej babie nie zostawie,a pracować nie muszę-chyba,że tylko dla siebie,tzn.lepszego samopoczucia.
Tż szczęśliwy,ja mniej,bo teraz to nawet ubrać się normalnie nie mam gdzieale trudno,jakoś mi lżej,bo nie muszę w domu latać z telefonem,siedzieć po nocach i pracować.Tak więc kury domowe dołączam

[pl_madzia]

Napisane przez megi-megi

Z przepisów wege, to ja słaba jestem, bo ja takie normalne rzeczy, ale bez mięsa robiłam po prostu - dużo zup - uwielbiam po prostu, zapiekanki, naleśniki, pierogi (kupowałam, bo robić to chyba sama tylko z 2 razy w życiu). Myślę, co jest zdrowe, wege i szybkie i efektowne jako-tako.... (tik-tak, tik-tak) i ciężko mi to idzie Można zrobić ryż z kiełkami na patelnie i serem (wszystko razem na patelni wymieszać i przyprawić ziółkami) a do tego np. różyczki kalafior/brokół w ciescie - podane do miseczką sosu czosnkowego i jakąś suróweczką. Wygląda na zdrowe I ubóstwiam kiełki

Kiełki są super, jak np pomidory bez smaku to one sytuacje ratują

Emil to taki dziwny bo on mięsa nie je, ale surowek nie lubi Na obiad ma naleśniki, kopytka makarony i zapiekanki. Czasami kupuje chlebki pitta lub tortille, i kupuję mieszankę warzyw chińskich z biedronki podsmażam, dodaje do nich puszkę pomidorów, i czasami fasoli troche koncentratu i przypraw, to mu przemycam z tym surówki w tych chlebkach. Dużo sosu czosnkowego i ketchup. Zapiekanki ryżowe są łatwe i szybko się robi bo ryż przysmażam z cebulką, dodaję wodę i cary do formy na to słoik meksykańskich warzyw przyprawionych, lub wcześniejsze mrożone podobnie przyprawiane(dużo ostrej papryki i zioła prowensalskie)na wierzch tarty ser i do piekarnika. On uwielbia sos czosnkowy i dostaje do wszystkiego, co nie jest słodkie.
Jak zostana mi ziemniaki z poprzedniego dnia to zgniecione z jajkiem i warzywami w panierce mu smażę, albo do ziemniaków daje całe opakowanie sera fety i tylko trochę pieprzu + jajko i tez w bułce na patelni. Latem to problemu nie ma.Jajka je bo wierzy że kupuje mu fermowe z niezapladnianych kureka ja wiejskie zawsze wyszukuję