Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[bydgoszczanka]

Luiza dzisiaj po kąpieli miała tyle energii jakby dopalacze jakieś wzięła Szalała od 19 do 20.30. W wanience też meksyk, mąż nie mógł jej utrzymać

[justin18061976]

Jaatka u nas tez prawda idzie na twarz, pewnie dlatego czasem tak zgrzytamy, bo jednak ciezko czasem slyszec prawde dzielna z Ciebie kobita, ze znosisz prawdziwe komentarze na temat figury...ja to sie zaraz wsciekam, bo na tym punkcie jestem wyczulona, wiem, ze mam wiecej tu i owdzie, ale czasem wole nie slyszec wtedy lepiej samemu 'sie oszukac' troche, generalnie niczemu to nie sluzy, takie pierdzielniecie i juz
Kardashi, Blanka super stoi, obnizaj lozeczko w te pedy
Bydgosiu u nas to samo, totalny szal od 19.00, dopiero pol godziny temu zasnal ten nasz Rojberek, ja Go na plecy a ten ciach na czworaczki i sie giba i tak non stop
a co do meza - minie, fajny macie uklad, super z Was para - a takie momenty sie zdarzaja
Silpe i Kaszpirek ja podziwiam, bo pewnie nie jest latwo zyc w takim ukladzie, na co dzien ciezko, bo samemu, jak malz jest to ciezko sie przystosowac, bo wlasnie wszystko poukladane...ale co zrobic jak zycie takie scenariusze pisze

[kafuniax]

Napisane przez bydgoszczanka

Ostatnio nie mogę dogadać się z moim mężem. On nadal nie ma pracy i mnie to już wk....wia. Fakt, że dużo mi pomaga w domu, zajmuje się Luizą, ale mam już dosyć. 24 h na dobę razem Nigdy się nie żaliłam, ale mam już naprawdę dość

Napisane przez margo80

melduję, że siad skośny mamy już wyćwiczony. a posadzona co dzień pewniej siedzi
może też obniżmy łózeczko, skoro to takie mobilizujące dla dzieciaków

Blanka wygląda na urwiska

rano Ewcia pospała 40 minut, na spacerze jakieś 50 i teraz ma 3 drzemkę. super, że o tej porze dała się uśpić, bo do kąpania będzie świetny humorek.

wieczorkiem przychodzi moja mama i będzie u nas nocować. oboje z małżem wychodzimy rano do pracy, ja po 7, małż o 8. mama mogłaby przyjść rano, bo nie ma tak daleko, ale po co ma się zrywać skoro świt, u nas sporo miejsca. ja jutro idę na 3 godzinki, potem jakieś zakupki i wracam.

a do pracy wróciłam w okresie, gdy dużo się dzieje - jasełka, bal przebierańców. i nawet dzień babci i dziadka organizują, mimo, że tym razem w czasie ferii wypada.

macie jakieś pomysły na prezenty dla dziadków od dzieciaczków? my chyba coś z fotkami/filmikami pokombinujemy.

nie mam pomysłu na prezent jeszcze...
dla Ewci za siad

Napisane przez justin18061976

wtedy nikt mi nie lazi i sladow nie zostawia



no co Ty, daj spokoj, jakie kompleksy? ja zawsze motor w tylku mialam, usiedziec nie umiem, ale bez przesady wiekszosc na naszym watku obrabia takie sprawy a i nie jedna wiecej
a no i miewam tez czasem dzien lenia



a ja steryzlizuje, chyba juz z rozpedu i przyzwyczajenia
ale racja co do tych bakterii



ot, wyczucie chlopina ma

---------------------------------------------------------
czesc kobity
u nas dzis dzionek w miare, tzn wszystko ok ze Stefankiem,ale nie mam kiedy do kibelka zajrzec, Maluch ogarnia cale mieszkanie, musze byc z nim non stop, dobrze, ze kupilam to kojo do zabawy, bo wtedy i tylko wtedy (oprocz drzemek) moge cokolwiek zrobic
aktywny jest niesamowicie, tylko oczka Mu swieca co by tu jeszcze zmajstrowac
my jeszcze dzis na mleku z kleikiem i chrupkach kukurydzianych, ten moj maly Skubaniec wie, ze koncowke chrupka wyciagam Mu z buzi zeby sie nie krztusil, wiec pakuje prawie calego na raz...i wtedy zaczyna sie walka, bo ja od razu palucha do buzi i chce wytargac potwora a ten sie wscieka, bo chce zjesc, zamowilam teraz u mamy chrupki dlugieeee, bo te male to dwa trzasniecia zebow i koniec
u nas pogoda do tylka, ale spacerek zaliczylismy, obiadek mam z wczoraj, wiec gotowanko odpada, jedziemy po tate do pracy, bo jutro ma wolne i auto musi zostawic w pracy

a co do ciagania wlosow, dzis wlasnie Dziec zlapal mnie za usta i policzek i tak scisnal, ze myslalam, ze wyrwie mi miecho z twarzy, ufff ten to ma sile

U nas dalszy ciąg niejedzenie. Dziś zjadł: 5.00 - 120ml, 10.00 - 120 ml,
12 - prawie cały słoiczek obiadku, DŁUUUGA PRZERWA o 17 zjadł 1/4 banana i troszeczkę sinlacu, 19. 30 - 60 ml mleka. Nie wiem co o tym myśleć, skąd takie zmiany, przecież zawsze jadł sporo, nawet narzekałam że w nocy wciąga 180 ml... a teraz nic. Owszem, budzi się co chwile w nocy, ale jeść nie chce. Jestem już zmęczona fizycznie od tego ciągłego wstawania, a wnet do pracy wracam...

[bydgoszczanka]

Dzięki dziewczyny za pocieszenie

Odnośnie prezentu, to może coś takiego
http://www.twojkalendarz.pl/produkty...13-stron.html/

lub

http://www.fotocalendar.pl/A4_12-planszowy

[ona1981]

Cześć dziewczyny. Nas znowu jakies choróbsko dopadło, Szymon kaszle, nie wiem czy mi się uda z nim jutro do lekarza dostać, pewnie jak zadzwonię rano to już numerków nie będzie. Ja tez mam zawalone gardło.

Lea fajne zakupy. Mój Michał ma taką samą niebieską kurtkę, fajna jest i gruba. A Szymon znowu miał tą piżamkę z 5 10 15 z pomarańczową bluzeczką, ale już wyrósł
Ja planuję się w sobotę na zakupy wybrać, ale jak Szymon bardziej się pochoruje to pewnie nie wypali...

Margo może kalendarze z fotką Ewci? Albo ramka ze zdjeciem? My na święta robiliśmy dla dziadków fotoalbum z takimi sztywnymi kartami, ale to już troche większy wydatek. My z tej stronki robiliśmy:
http://www.najlepszefoto.pl/
Tu masz różne fotogadżety: http://www.najlepszefoto.pl/fotogadzety-cennik.html

[panna migotka]

bydgoś na pewno będzie dobrze ale wiem co czujesz, trzymam kciuki żeby szybko się ułożyło i małz znalazł szybko fajną pracę
silpe, kaszpirek wierzę, że wam bardzo ciężko bo codziennie strasznie tęsknicie i odliczacie dni do powrotu waszych tż ale jak oni przyjeżdżają to są tak naprawdę gośćmi i trudno wtedy wbić się w normalny rytm

a u nas ciężka noc już 4 wybudzenia, popłakiwanie, uspokaja się tylko na rączkach i to trzeba go nosić pionowo albo przy cycku czemu te zęby tak dokuczają naszym maluszkom...

[Edzia400]

Napisane przez bratkab

Już widać u nas drugą dolną jedynkę Lea gonimy Tymka cały czas (a propos zapomniałam pogratulować drugiego ząbka )

Ja gratuluje i Tymkowi i Bogusiowi klask i:

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24185381]i1394645887.html
Zapodam fotki .[/QUOTE]
nie no twój Tymek wymiata a te kolanta sa poprostu

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24186084]
Tymek już dupcią nie trzęsie jak stoi. [/QUOTE]
masz super łozeczko bo zaokraglone my mamy kwadratowe i dlatego sie boje kiedy Ami wstaje ona nie patrzy ze moze se cos zrobic wstaje i mysli ze taka sprytna jest a tu bum i płacz bo o brode walneła
teraz juz stabilniej ale oszalec mozna nie wiedziałam ze dziec w tak krótkim czasie tyle nowych rzeczy pojmie

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

Napisane przez Dilayla

to ja z chrzcinami jestem w ciemnej......d...ie... jak mały się rodził to tesciowa gadala,że u niej sie zrobi mini przyjęcie,na swieta....juz o tym wczesniej pisalam,ze jak zapytalam o chrzciny pod koniec wrzesnia,no bo myslalam co by zacząc wszystko przygotowywac,to ona do mnie''no to juz musicie myśleć''myslalam,że mnie krew zaleje!!sama mnie nakręcila i sie wycofala..najgorzej,bo jakby mi powiedziala,że no nie da rady,że sie przeliczyla albo cos w tym stylu a ona tak bez niczego....nie wiem czemu ludzie tak sie zachowuja...zbyt naiwna nadal jestem.
he he ale zemsta słodka bo powiedzialam po jakims czasie ze chrzcin nie bedzie

i dobrze im tak a niexh wiedza jak to fajnie

jutro tesc jedzie sprzedac wegiel ciekawe czy cos odpali bo i pomógł drugiemu synowi zrobic roczek swojemu synowi
a jak nie to mam ich gdzies ale kiedys sie dowiedza ze dzieci traktuje sie równo obróci sie to kiedys przeciwko nim do szczescia nie sa mi potrzebni

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

Napisane przez xxNiuniaxx

hej u nas wszystko oki... może poza tym, że mój mąż o 21 włożyl sterylizator do mikrofalowki ale nie zauwazyl ze jest na "grill"
zrobila sie wielka dziura w sterylizatorze i wszystkie butle oraz smoczki (nowe) szlag trafił
i dawaj do arkadii o 21.30 po butle, smoki do butli i smoczki oraz mikrofalowke... echhh dopiero wrocilismy...
jako ze nie mam juz sterylizatora postanowilam nowe butle wygotowac wg instrukcji... wrzucilam butle do gara na 5 min a one białe wymylam szczotką i są okropne rysy od zewnatrz, butle wygladaja jakby mialy z rok echh to tyle z moich przygod dzis............

o jacie hihi fajnie
moja siora se golonko postawila i na zakupy pojechała woda wyparowała garnek sie spalił i golonko tez cale szczescie ze do pozaru nie doszło tylko zadymione mieszkanie miała które wietrzyła cały tydz na klatce potwornie smierdziało hahah a ona sie smiiała ze sasiadka znów cos przypaliła swojemu mężowi

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Napisane przez xxNiuniaxx

hej u nas wszystko oki... może poza tym, że mój mąż o 21 włożyl sterylizator do mikrofalowki ale nie zauwazyl ze jest na "grill"
zrobila sie wielka dziura w sterylizatorze i wszystkie butle oraz smoczki (nowe) szlag trafił
i dawaj do arkadii o 21.30 po butle, smoki do butli i smoczki oraz mikrofalowke... echhh dopiero wrocilismy...
jako ze nie mam juz sterylizatora postanowilam nowe butle wygotowac wg instrukcji... wrzucilam butle do gara na 5 min a one białe wymylam szczotką i są okropne rysy od zewnatrz, butle wygladaja jakby mialy z rok echh to tyle z moich przygod dzis............

o jacie hihi fajnie
moja siora se golonko postawila i na zakupy pojechała woda wyparowała garnek sie spalił i golonko tez cale szczescie ze do pozaru nie doszło tylko zadymione mieszkanie miała które wietrzyła cały tydz na klatce potwornie smierdziało hahah a ona sie smiiała ze sasiadka znów cos przypaliła swojemu mężowi

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

Luiza dostaje jogurty nat. z owocami z konfitury np. wiśniowej ( własnej roboty ), ale można włożyć świeże owoce.

Ale taki normalny w swiecie jogurt naturalny ??
hmm a co z kompotami swojskimi czy np moge jej dac jabłkowego, brzoskwini , truskawki ( moj tato troche taki oszukany robi troche mniej owoców i mniej cukru zeby mozna odkrecic sloik i wypic duszkiem )

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

Napisane przez kropka75

Przedwczoraj mój ojciec dał Daniowi chlebek w trochę większych kąskach niż ja daję. Mały tak się zakrztusił, że mój chłop mało nie zszedł ze strachu. Danio stracił dech i posiniał nim odzyskał równowagę i odcharknął papu.

o jacie toz to horror przezyłas ja bym chyba zjechała na zawał

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Napisane przez kropka75

Przedwczoraj mój ojciec dał Daniowi chlebek w trochę większych kąskach niż ja daję. Mały tak się zakrztusił, że mój chłop mało nie zszedł ze strachu. Danio stracił dech i posiniał nim odzyskał równowagę i odcharknął papu.

o jacie toz to horror przezyłas ja bym chyba zjechała na zawał

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Napisane przez margo80

jak ona mi tak będzie wytrzymywać 4h, gdy zacznie wstawać, to szukajcie mnie na OIOMIE
.

mlode sie chyba zmówiły od paru dni wszystko sie rozregulowało i to samo co u was wczesne wstawanie i długie wytrzymywanie i jeszcze sie z chłopem pogryzłam bo mnie doprowadza do białej goraczki

w nocy mało snu w dzien nie mam szans na drzemke chodze jak zombi

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ----------


ale młoda sliczna i jaka duza

[Edzia400]

Napisane przez kardashi

Taa. u nas taka sama pobudka
Tatę za włosy, wkłada palce do oczu, nosa, mi wpycha pięty w brzuch. I do tego piszczenie i krzyki

A potem buziaczki i przytulanie

dokładnie przemieszczanie sie po łozku pisk na cały dom ba nawet mi sie dostanie jakas zabawka

[bratkab]

Witam Was tak z rańca. Potem już pewnie nie dane mi będzie siąść przy kompie, bo znów zwykły dzień i jesteśmy tylko we dwoje.
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24186084]super, dla Bogusia.
Tymek już dupcią nie trzęsie jak stoi. [/QUOTE]
No właśnie widać, ale Tymek ma super podparcie. Jak tak na niego patrzę to ma wrażenie że Boguś to zaledwie połowa Tymka - taka drobnica, to i nie ma się na czym dobrze wesprzeć

Napisane przez margo80

Bratka - gratuluję zębolka Twojego uratowanego również. już widzę, jak Ewcia siedzi koło mnie w wózku, gdy ja cierpię na fotelu - ten numer by u nas nie przeszedł....

Najpierw gratulacje dla Ewci za nowe umiejętności i ciągłe ćwiczenia
Na szczęście mój maluch jest tak ciekawski, że często ta ciekawość bierze górę nad czymś innym i stąd też pewnie rzadziej płacze. A ile przy tym komplementów zbiera

Lea zakupy super Ci się udały
Paula nawet nie wiesz jak się cieszę, że mój się nie skapnął, że w śpiworku się tylko śpi i obraca.

---------- Dopisano o 07:16 ---------- Poprzedni post napisano o 06:55 ----------

Napisane przez margo80

jak ona mi tak będzie wytrzymywać 4h, gdy zacznie wstawać, to szukajcie mnie na OIOMIE

Myślę, że spotkamy się tam grupowo Mój ma między drzemkami gdzieś 3h przerwy, ale ciężko to strawić. Taki wiek. Jeszcze niczym konkretnym na dłużej się nie pobawi, wszędzie chce nos wcisnąć. Pozostaje tylko przeczekać.

Napisane przez Jaatkaa85

Jak ja bym chciała, aby mi ktos to pwoeidział. Nie mogę schudnać, dużo sie ruszam, ale niestety - jestem uzależniona od słodyczy, zwłaszcza od czekolady. Mogłabym żywic sie tylko czekoladą. Ostatnio jak mój mąż robił porządkiw szafie i mówi do mnie: Chcesz ten sweter? Nie chodzę w nim, za duzy na mnie, a Ty byś miała, jak bysmy w góry szli..., to go pacnełam tak, ze aż zadudniło.

To pewnie nic nowego nie powiem, ale od czasu jak odstawiłam słodycze to jest o niebo lepiej. Nie jest tak, że ich wcale nie jem. Jak mam ochotę to jem, ale teraz już nie umiem zjeść czekolady więcej niż 2 kosteczki, i musi to być czekolada gorzka, innej nie ruszę. I dobrze mi z tym. Ale wiem na początku łatwo nie jest. Cista piekę, ale coraz więcej na mące razowej, mało słodkie, dodaję ew. brązowy cukier lub fruktozę. Najważniejsze że nam smakuje.

Napisane przez velluto

A ja wysłałam chłopa na spacer z dzieckiem a sama szaleję w kuchni
Jutro jego urodziny są

Serdeczności dla Pana Inżyniera z tej okazji

Napisane przez kardashi

Obniżyliśmy dno łózeczko na ten środkowy poziom. niby nie wstawała ale mówię ze jakoś tak bezpieczniej, nie wypadnie.
I od razu zaczęła wstawać
Muszę na sam dół obniżyć jej te wyrko

Super Blanka stoi

Napisane przez justin18061976

aktywny jest niesamowicie, tylko oczka Mu swieca co by tu jeszcze zmajstrowac

Skąd ja to znam U nas jak już wyczai co by chciał to jest westchnienie radości i dawaj w tym kierunku. A mamcia za nim.
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24200972]a miejskie to inaczej pachną? [/QUOTE]
No pewnie, bo ich w mieście nie ma
Dla mnie wieś nie śmierdzi. Po prostu ma swój charakterystyczny zapach, ale już wolę go od ciągłego smrodu spalin i tego co ludzie palą w piecach.

Napisane przez bydgoszczanka

Ostatnio nie mogę dogadać się z moim mężem. On nadal nie ma pracy i mnie to już wk....wia. Fakt, że dużo mi pomaga w domu, zajmuje się Luizą, ale mam już dosyć. 24 h na dobę razem Nigdy się nie żaliłam, ale mam już naprawdę dość

To jak Wy Bydgoś dajecie sobie radę??

---------- Dopisano o 07:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

No to jeszcze się pochwalę. Dziś stanęłam na wagę rankiem a tam 72,5kg. Jak dla mnie to rewelacja. Przed ciążą miałam około 75. Oby spadało dalej. Marzy mi się jeszcze troszkę w dół spaść.

[kropka75]

Napisane przez bratkab

No pewnie, bo ich w mieście nie ma
Dla mnie wieś nie śmierdzi. Po prostu ma swój charakterystyczny zapach, ale już wolę go od ciągłego smrodu spalin i tego co ludzie palą w piecach.

Wieś pachnie naturą. Polami, lasem... Czasem jakaś zagródka wonia gówienkiem, ale to i w mieście bywa.
Ja pracuję na obrzeżu sporego miasta, niedaleko firmy jest gospodarstwo, chodzę obok niego na pocztę - tam to dopiero wonia. Pani ma kurki, gąski, świnki, błoto na podwórku, a za stodółką gnój po którym biega zwierzyniec.

A mleko od krówki śmierdzi krówką. Ciepłą skórą, oborą, sierścią, potem zwierza... niestety. Wystarczy mocno schłodzić i zapach ucieka.

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Napisane przez Edzia400

o jacie toz to horror przezyłas ja bym chyba zjechała na zawał

Ja pewnie też bym zeszła, ale byłam w pracy. Mój mąż był świadkiem, bo to on wiózł Misia we wt. do babci rano.

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez bratkab

No to jeszcze się pochwalę. Dziś stanęłam na wagę rankiem a tam 72,5kg. Jak dla mnie to rewelacja. Przed ciążą miałam około 75. Oby spadało dalej. Marzy mi się jeszcze troszkę w dół spaść.

Gratulacje. I powodzenia...

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Ciekawego linka mi koleżanka puściła...

http://www.pudelek.pl/artykul/29564/...ji_dla_voguea/


Co o tym myślicie?
Mnie foto 4,6 i 8 zwaliły na kolana.

[velluto]

Napisane przez bratkab

Serdeczności dla Pana Inżyniera z tej okazji

No to jeszcze się pochwalę. Dziś stanęłam na wagę rankiem a tam 72,5kg. Jak dla mnie to rewelacja. Przed ciążą miałam około 75. Oby spadało dalej. Marzy mi się jeszcze troszkę w dół spaść.

a dziekuję przekażę
gratuluję wagi nic tak nie cieszy jak uciekające kg u mnie waga nawet ok, ale nad brzuszkeim musze trochę popracować, tylko jakoś ciągle nie mogę się zebrać

Napisane przez kropka75

Ciekawego linka mi koleżanka puściła...

http://www.pudelek.pl/artykul/29564/...ji_dla_voguea/


Co o tym myślicie?
Mnie foto 4,6 i 8 zwaliły na kolana.

okropieństwo! tak samo jak te wszystkie wybory miss wsród dzieci i pokazy mody - małe dziewczynki w pełnym makijażu, z ułożonymi dorosłymi fryzurami...

[kropka75]

Tak o butach pisałyście i zerknęłam sobie na tego producenta - Zetpol. Potem zmierzyłam Daniowi stopę i zdębiałam. On już ma wg tej firmy rozmiar 18. To co będzie wiosną?

Wasze chłopaki też mają długie stópki?

[Dilayla]

Napisane przez kropka75

My razem śpimy, więc mamy to na codzień. Pobudka równa się łapanie taty za mordę, wkładanie palców do oczu, nosa. Mnie zwykle wpycha paluchy do buzi i gryzie w klatę. Jak położy się ze skosa to jedno z nas jest ssania i gryzione, a drugie kopane.

4h to dużo. My tak mamy wieczorem. Pobudka gdzieś około 16ej, a spać przed 20tą. Jestem padnięta, gdy on zaśnie.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------
kropko mam normalnie zmierzyc centymetrem tę stópkę,bo fakt zaintrygowana juzz jestem tym wiosennym obuwiem i rowniez chcialabym jakies butki,bo nie zamierzam malego wozic ciagle we wózku,tylko chce aby czasami sobie podreptal(uczył się znaczy sie..)

Tak, o niej.

Też jestem chudsza niż przed ciążą.


80? Tyle to ja od liceum nie miałam. Nawet sobie nie wyobrażam takiego obwodu.
Teraz mam 90cm i biodra jak ośmiolatka. :/

A ludzie potrafią... Ja w pracy już usłyszałam jaka jestem chuda. I pewnie będę słuchać z kilka razy w tygodniu...

U nas rownież jak pobudka to z nami w łóżku no i najczęścej to mnie właśnie ciągnie za włosy...
wczoraj yłam koleżanki,no i natknelam sie na wage 48kg więc jetem już szczupła i to bardzo...narazie mi to nie przeszkadza ale juz bym nie chciala schudnąć bardziej....

Napisane przez Jaatkaa85

A ja wiem - zenie pachnie, tylko smierdzi. Raz byłam u ciotki na wsi i dąła mi mleko takie prosto od krowy. Powachałam i rzygałam pzrez pól dnia. Do dzis pamiętam ten zapach - obory i g**ien wsiowych. I na jego wspomnienie mnie mdli.

ha ha dobre,wyobraź soie,że w mojej pracy szef oprocz 60 szt koni ma 150 szt byków....tam to dopiero śmierdzi....i powiem ,że to kwestia przyzwyczajenia,z czasem przestalo mi to przeszkadzac...ale jak zabierali im obornik to dopiero śmierdziało,chyba byś nie dała rady,jak od mleka miałaś rzyganko
dla mnie gorszy jest smród,np,takich żuli co chlaja i sie nie myją,od tego robi mi sie faktycznie niedobrze....


Jak ja bym chciała, aby mi ktos to pwoeidział. Nie mogę schudnać, dużo sie ruszam, ale niestety - jestem uzależniona od słodyczy, zwłaszcza od czekolady. Mogłabym żywic sie tylko czekoladą. Ostatnio jak mój mąż robił porządkiw szafie i mówi do mnie: Chcesz ten sweter? Nie chodzę w nim, za duzy na mnie, a Ty byś miała, jak bysmy w góry szli..., to go pacnełam tak, ze aż zadudniło.

Napisane przez kardashi

Mi pierwszy raz ósemka wyżynała sie przed maturą, czyli 1,5 roku temu I wyżyna się teraz ta sama

Ja daje naturalny, czasem daje owocki, czasem bez owocków.


Obniżyliśmy dno łózeczko na ten środkowy poziom. niby nie wstawała ale mówię ze jakoś tak bezpieczniej, nie wypadnie.
I od razu zaczęła wstawać
Muszę na sam dół obniżyć jej te wyrko

ale super stoi...fakt,trzeba obniżać,bo to moment i nieszczęście gotowe,ja mam tez już na to stracha....

Napisane przez bydgoszczanka

Nie śmieję się z Twojej wagi, ale z sytuacji



Ja mojego też, a ja włosy farbowałam na blond



Super stoi. Obniż jeszcze, bo Ci fiknie.

Ostatnio nie mogę dogadać się z moim mężem. On nadal nie ma pracy i mnie to już wk....wia. Fakt, że dużo mi pomaga w domu, zajmuje się Luizą, ale mam już dosyć. 24 h na dobę razem Nigdy się nie żaliłam, ale mam już naprawdę dość

witaj w klubie moj od świat w domu,szalu idzie dostac,ale z nowym rokiem obiecałam sobie być dla jego męskich wybryków(np.bałaganiarstw o)bardziej wyrozumiala i sie nie pieklić bo szkoda zdrowia.....więc wrzucam na luz,no wieznie w domu nie będzie więc wykorzystuje to i daje mu malego pod opiekę jak najczęściej się da...
więc mówię Ci,przeistocz tę sytuację na korzyść dla siebie

odkryłam chyba o co chodzi u mnie z bólami stawów,kości różnymi dolegliwościami...podejrz ewam brak wit d3 wybieram sie do lekarza w przyszlym tyg,więc zainsynuuje p.doktor takie podejrzenie....narazie postanowilam,sama brak kapivit oraz zacząć pić tran...crawda jak o tym myślę to mie trzęsie,ale mszę się przemóc...karmić zamierzam młodego jeszcze ok 4 miesięcy,więc muszę jakoś wspomóc organizm

[araczki]

Czesc laski,

nie odzywalam sie bo mnie ksiazka wciagnela
Poza tym troche klopotow, dupowaty nastroj i tak jakos...ale

Velluto, sto lat dla meza! Lea, super zdjecia Tymka, swietne ma nozki i makaron tez mu smakuje Kardashi, Blanka tez zadowolona, ze moze juz stac
Spoznione sto lat dla Silpe!
AA, i Migotka, sliczna jestes
Brawa za kolejne zabki i za postep z piastkami dla Bogusia Bratkowego

Malvina ma dwa zeby a juz wyryla nimi kilka sladow na barierce lozeczka. Wstaje opierajac sie o sciane czy inna gladka powierzchnie, otwiera szafki, lapie uchwyty w szufladach i jest masakroza. Wszystko co mozliwe mamy pozastawiane aby nie miala dostepu, poprzewiazywane sznurkami i zabezpieczone w tak prowizoryczny sposob.
Tylko lypie tymi slepkami, obserwuje i dziala...
W pon. na wizycie wazyla 7,5 kg i mierzy 70 cm. Kolejna wizyta po skonczonym roczku i wizyta u dentysty.
Myjecie zabki dzieciaczkom? My mamy paste dla takich maluchow i myje jej te dwa zabki i poki co lubi.

[kaszpirek]

Napisane przez kropka75

Tak o butach pisałyście i zerknęłam sobie na tego producenta - Zetpol. Potem zmierzyłam Daniowi stopę i zdębiałam. On już ma wg tej firmy rozmiar 18. To co będzie wiosną?

Wasze chłopaki też mają długie stópki?

Aż zmierzyłam stópkę Brunowi z ciekawości.
Wychodzi mu 11cm,więc według firmy też nr 18
Mam dla niego dwie pary bucików(od chrzestnej) nr 21.I tak się zastanawiam,kiedy je ubierze?

[velluto]

co nieco w temacie butów:

PIERWSZE BUTY

Nie wszyscy rodzice kierują się odpowiednimi względami przy zakupie obuwia dla dziecka, a jak stwierdzono 20% wręcz kupuje nieodpowiednie pod względem zdrowotnym. Pamiętać należy ze stopy dziecka są podatne na deformacje. Wywołane nieodpowiednim obuwiem będą postępować wraz ze wzrostem dziecka i stopniowo przyjmować swój własny bieg. Prowadzić to może do wykształcenia się nieprawidłowego modelu chodu oraz utrwalenia zniekształcenia. Stopy dziecięce z jednej strony są podatne na zniekształcenia, a z drugiej będą się prawidłowo rozwijać jeżeli nie będziemy w tym przeszkadzać poprzez nieodpowiednie obuwie.
Warto wiedzieć !
Dopóki dziecko spędza większość czasu leżąc, nie potrzebne są mu żadnych butów, założone luźne skarpetki na nóżki chronią je przed marznięciem.
Znak "ZDROWA STOPA" jest gwarancją, że buty nim oznaczone zabezpieczą prawidłowy rozwój dziecięcych stóp.
Cholewką powinna sięgać nieco ponad kostkę i mieć usztywnioną piętą, co będzie wspomagać prawidłowe ustawienie stopy.
Zapięcie sięgające daleko w kierunku czubka ułatwia zakładanie, zdejmowanie i dopasowanie obuwia.
Dzieci do 4 roku życia mają fizjologiczne płaskostopie spowodowane podściółką tłuszczową wypełnia sklepienie stopy.
Dziecięca stopa rośnie przeciętnie około 1 cm rocznie, a w niektórych okresach nawet 1,5 cm.
Wielkość stopy powinna być mierzona co 3 miesiące dzięki czemu upewniamy się, że dotychczasowe buciki nie jest za małe.
Nowe buty przed zakupem powinny być mierzone na stopach dziecka, nie posługujemy się "patyczkami".
Prawidłowo dobrany but powinien być dłuższy od stopy o 6 - 10 mm w zależności od kształtu czubka i układu palców oraz ze względu na przesuwanie się stopy w bucie w czasie chodzenia.
Sprawnie chodzącym dzieciom można kupować obuwie płytkie pamiętając o tym aby posiadało tzw. łoże dla pięty ( zagłębieniem pod piętę ) zapobiegające przesuwaniu się pięty na boki.
Obuwie, które przechodzi z dziecka na dziecko ze względu na zmieniony już kształt może wywierać niekorzystny wpływ na rozwijającą się stopę, która dopasowuje się do niego.
Wkładki ortopedyczne powinny być stosowane jedynie po zaleceniu lekarskim. Nieodpowiednie niezgodne ze wskazaniami stosowanie zaopatrzenie ortopedycznego może mieć odwrotny skutek.
Obuwie wykonane solidnie i estetycznie choć jest większym wydatkiem , zawsze jest lepszą inwestycją zwracającą się w dłuższym czasie użytkowania.

[bydgoszczanka]

Napisane przez Edzia400

Ale taki normalny w swiecie jogurt naturalny ??
hmm a co z kompotami swojskimi czy np moge jej dac jabłkowego, brzoskwini , truskawki ( moj tato troche taki oszukany robi troche mniej owoców i mniej cukru zeby mozna odkrecic sloik i wypic duszkiem )

Tak, najzwyklejszy

Myślę, że tak. Luiza polubiła sok winogronowy. Rozwadniam jej go trochę.

Napisane przez bratkab

No to jeszcze się pochwalę. Dziś stanęłam na wagę rankiem a tam 72,5kg. Jak dla mnie to rewelacja. Przed ciążą miałam około 75. Oby spadało dalej. Marzy mi się jeszcze troszkę w dół spaść.

Brawo

Napisane przez kropka75

Ciekawego linka mi koleżanka puściła...

http://www.pudelek.pl/artykul/29564/...ji_dla_voguea/


Co o tym myślicie?
Mnie foto 4,6 i 8 zwaliły na kolana.

Jak dla mnie, to okropne jest robienie z dzieci dorosłych i takie pozowanie. kiedys pokazywali kolonie dla dziewczynek, na których stylistki uczyły jak się malować, ubierać, chodzić na wysokich obcasach Tam były dziewczynki w wieku 6, 7 lat. W życiu bym nie wysłała na takie kolonie Luizy. Rozumiem starsze , 15-16 lat.

Witajcie. U mnie pół nocy padał deszcz, teraz jest odwilż, + 4 na termometrze.

Mam wrażenie, że nocki mamy coraz lepsze

[bratkab]

Napisane przez kropka75

Wieś pachnie naturą. Polami, lasem...

Gratulacje. I powodzenia...

Ciekawego linka mi koleżanka puściła... http://www.pudelek.pl/artykul/29564/...ji_dla_voguea/
Co o tym myślicie?
Mnie foto 4,6 i 8 zwaliły na kolana.

No właśnie a mieszczuchy do zapachu natury nie są zazwyczaj przyzwyczajone
Dzięki
Dla mnie żenada. Nigdy bym dziecka na tak "udawaną" sesję nie puściła.

Napisane przez kropka75

Tak o butach pisałyście i zerknęłam sobie na tego producenta - Zetpol. Potem zmierzyłam Daniowi stopę i zdębiałam. On już ma wg tej firmy rozmiar 18. To co będzie wiosną?

Wasze chłopaki też mają długie stópki?

Dziś właśnie miałam zmierzyć, bo chcę kupić porządne skarpetki antypoślizgowe to muszę wiedzieć jak wielkie. Na razie waćpan śpi więc to w ty momencie niewykonanlne.

Napisane przez araczki

Czesc laski,

nie odzywalam sie bo mnie ksiazka wciagnela
Poza tym troche klopotow, dupowaty nastroj i tak jakos...ale

Brawa za kolejne zabki i za postep z piastkami dla Bogusia Bratkowego

Myjecie zabki dzieciaczkom? My mamy paste dla takich maluchow i myje jej te dwa zabki i poki co lubi.

A to normalka. Nastrój ma to do siebie, że lubi się zmieniać. Życzę jednak jak najwięcej tego dobrego
Dzięki za gratki I również gratulacje za dwa zębalki. Ja miałam dla małego taką nakładkę gryzak na poręcz górną łóżeczka, ale musiałam ściągnąć bo na stojaka brakuje mu dosłownie 2cm i na razie zahacza zębami od spodu, i boję się co by sobie ich nie uszkodził. Jak troszkę podrośnie i będzie gryzł od góry to znów założę.

Zęby myję od wczoraj. Kupiłam taką szczoteczkę silikonową na palec. Młodemu się od razu spodobała. Był problem żeby czyszczenie skończyć. To jeszcze tak dla Djerby przy okazji bo pytała. Na razie bez pasty myjemy.

Velluto fajne to info o butkach. To co najważniejsze dla mnie to właśnie to żeby cholewka była ponad kostkę i muszą być nowe.

[velluto]

Napisane przez araczki

Poza tym troche klopotow, dupowaty nastroj i tak jakos...ale

Velluto, sto lat dla meza!

Malvina ma dwa zeby a juz wyryla nimi kilka sladow na barierce lozeczka. Wstaje opierajac sie o sciane czy inna gladka powierzchnie, otwiera szafki, lapie uchwyty w szufladach i jest masakroza. Wszystko co mozliwe mamy pozastawiane aby nie miala dostepu, poprzewiazywane sznurkami i zabezpieczone w tak prowizoryczny sposob.
Tylko lypie tymi slepkami, obserwuje i dziala...
W pon. na wizycie wazyla 7,5 kg i mierzy 70 cm. Kolejna wizyta po skonczonym roczku i wizyta u dentysty.
Myjecie zabki dzieciaczkom? My mamy paste dla takich maluchow i myje jej te dwa zabki i poki co lubi.

ma nadzieje, że wszystko dobrze sie ułozy
dziękuję, przekaże
niezła łobuziara Ci rośnie brawo za wagę
ja narazie tylko przecieram zabki gazą i chyba wezme sie za porządniejsze szczotkowanie, tylko czy to ma sens, skoro ona ciagle je w nocy... a Ty jak myjesz ta pastą? Malvinka wypluwa ją, czy zjada?

[djerba]

Pozwolę sobie zadać pytanie, na które mi nie odpisyłaście

A odnośnie ząbków, to myjecie te ząbki taką normalną szczoteczką dla maluchów, czy tą nakładaną na palec?
Ja używam takiej malutkiej Jordana...mała uwielbia jak jej tam szoruję po zębolach

Jeśli kiedyś wcześniej pisałyście o tym to scuza że powtarzam, z moją pamięcią jest coś ostatnio nie tak

[kafuniax]

Napisane przez araczki

Czesc laski,

nie odzywalam sie bo mnie ksiazka wciagnela
Poza tym troche klopotow, dupowaty nastroj i tak jakos...ale

Myjecie zabki dzieciaczkom? My mamy paste dla takich maluchow i myje jej te dwa zabki i poki co lubi.

a jaką macie pastę? nie mam pasty wiec myje tylko wodą i taką gumową szczoteczką.

Napisane przez velluto

a dziekuję przekażę
gratuluję wagi nic tak nie cieszy jak uciekające kg u mnie waga nawet ok, ale nad brzuszkeim musze trochę popracować, tylko jakoś ciągle nie mogę się zebrać


okropieństwo! tak samo jak te wszystkie wybory miss wsród dzieci i pokazy mody - małe dziewczynki w pełnym makijażu, z ułożonymi dorosłymi fryzurami...

zgadzam się... to straszne

Napisane przez kropka75

Ciekawego linka mi koleżanka puściła...

http://www.pudelek.pl/artykul/29564/...ji_dla_voguea/


Co o tym myślicie?
Mnie foto 4,6 i 8 zwaliły na kolana.

masakra, żal mi dzieci, że muszą ponosić konsekwencje głupoty dorosłych...

Napisane przez bratkab

Witam Was tak z rańca. Potem już pewnie nie dane mi będzie siąść przy kompie, bo znów zwykły dzień i jesteśmy tylko we dwoje.


To pewnie nic nowego nie powiem, ale od czasu jak odstawiłam słodycze to jest o niebo lepiej. Nie jest tak, że ich wcale nie jem. Jak mam ochotę to jem, ale teraz już nie umiem zjeść czekolady więcej niż 2 kosteczki, i musi to być czekolada gorzka, innej nie ruszę. I dobrze mi z tym. Ale wiem na początku łatwo nie jest. Cista piekę, ale coraz więcej na mące razowej, mało słodkie, dodaję ew. brązowy cukier lub fruktozę. Najważniejsze że nam smakuje.

Bratko gratuluję wagi!
a zastąpienie mąki zwyklej ryżową i zwykłego cukru fruktozą to super pomysł, też już od jakiegoś czasu tak żyjemy. Jeszcze polecam makaron ryżowy, może też Ci będzie pasował

U nas nocka w miarę, narzekać nie będę Odkryłam co było przyczyną niejedzenia mleka... SMOCZEK! szkoda, że wcześniej na to nie wpadłam... tzn. zmieniłam na czwórkę, ładnie sobie radził, ale wypijał duuużo mniej niż wcześniej, wczoraj wieczorem jakoś tak przyszło mi do głowy, żeby jednak wrócic do 3 i zjadł 150. Dziś rano tez ładnie zjadł, więc zobaczymy, może to o to chodziło.

[velluto]

aaaaaaaaaa
ciagle zapominam się pochwalić - dziadkowie zakupili nocniczek dla mojego dziecka i powiem Wam, że prawie co dzień Natalia robi kupkę w nocnik
zdecydowaliśmy na to tak szybko, bo ciągle walczymy z uciążliwymi zatwardzeniami, a jednak w pozycji siedzącej łatwiej cos wycisnąć

[kafuniax]

Djerba - myjemy szczoteczką nakladaną na palec

[bratkab]

Wczoraj upiekłam ciasto - misz masz z dwóch przepisów. Nie powiem złe nie wyszło. Dałam do lodówki i jak dziś wzięłam kawałek to r e w e l a c j a dosłownie . Aż się muszę pilnować, żeby małżowi coś na popołudnie zostawić.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bratkab

No to jeszcze się pochwalę. Dziś stanęłam na wagę rankiem a tam 72,5kg. Jak dla mnie to rewelacja. Przed ciążą miałam około 75. Oby spadało dalej. Marzy mi się jeszcze troszkę w dół spaść.

dalszych sukcesów wagowych życzę!

Napisane przez kropka75

A mleko od krówki śmierdzi krówką. Ciepłą skórą, oborą, sierścią, potem zwierza... niestety. Wystarczy mocno schłodzić i zapach ucieka.

racja. jak mała byłam to chodziłam do gospodarza po mleko, zawsze byłam przy dojeniu i na miejscu garnuszek mleka wypijałam... teraz by mi to przez gardło nie przeszło.

Napisane przez kropka75

Tak o butach pisałyście i zerknęłam sobie na tego producenta - Zetpol. Potem zmierzyłam Daniowi stopę i zdębiałam. On już ma wg tej firmy rozmiar 18. To co będzie wiosną?

Wasze chłopaki też mają długie stópki?

to standardowo.
Maksiu nosił 18 zetpola w kwietniu, mając 8 m-cy.
Tmkowi teraz nie mierzyłam, ale ma sporą nóżkę, nie tyle długą, co taką papućkowatą, z wysokim podbiciem.

Napisane przez araczki

Malvina ma dwa zeby a juz wyryla nimi kilka sladow na barierce lozeczka. Wstaje opierajac sie o sciane czy inna gladka powierzchnie, otwiera szafki, lapie uchwyty w szufladach i jest masakroza. Wszystko co mozliwe mamy pozastawiane aby nie miala dostepu, poprzewiazywane sznurkami i zabezpieczone w tak prowizoryczny sposob.

zapodaj jakieś fotki.

Napisane przez kaszpirek

Aż zmierzyłam stópkę Brunowi z ciekawości.
Wychodzi mu 11cm,więc według firmy też nr 18
Mam dla niego dwie pary bucików(od chrzestnej) nr 21.I tak się zastanawiam,kiedy je ubierze?

Maksiu nosił jesienią, jak miał 13 miesięcy. wtedy były mu ciut za duże, chodził w nich też wiosnę, mając 18m-cy.

[araczki]

Napisane przez bratkab

A to normalka. Nastrój ma to do siebie, że lubi się zmieniać. Życzę jednak jak najwięcej tego dobrego
Dzięki za gratki I również gratulacje za dwa zębalki. Ja miałam dla małego taką nakładkę gryzak na poręcz górną łóżeczka, ale musiałam ściągnąć bo na stojaka brakuje mu dosłownie 2cm i na razie zahacza zębami od spodu, i boję się co by sobie ich nie uszkodził. Jak troszkę podrośnie i będzie gryzł od góry to znów założę.
Zęby myję od wczoraj. Kupiłam taką szczoteczkę silikonową na palec. Młodemu się od razu spodobała. Był problem żeby czyszczenie skończyć.

Pomysl z nakladka fajny. Wogole musimy udac sie na zakupy i zabezpieczenia jakies nabyc bo oprocz oslon na rogi stolu nie mamy nic a macki jej rosna

Napisane przez velluto

ma nadzieje, że wszystko dobrze sie ułozy
dziękuję, przekaże
niezła łobuziara Ci rośnie brawo za wagę
ja narazie tylko przecieram zabki gazą i chyba wezme sie za porządniejsze szczotkowanie, tylko czy to ma sens, skoro ona ciagle je w nocy... a Ty jak myjesz ta pastą? Malvinka wypluwa ją, czy zjada?

Napisane przez djerba

Pozwolę sobie zadać pytanie, na które mi nie odpisyłaście

A odnośnie ząbków, to myjecie te ząbki taką normalną szczoteczką dla maluchów, czy tą nakładaną na palec?
Ja używam takiej malutkiej Jordana...mała uwielbia jak jej tam szoruję po zębolach

Jeśli kiedyś wcześniej pisałyście o tym to scuza że powtarzam, z moją pamięcią jest coś ostatnio nie tak

My myjemy malutka szczoteczka dla bobasow. Kiedys dostalismy w paczce z innymi duperelami od miasta
Moja tez lubi to szuranie

Velluto, Mala troche wypluje troche zje ale na ulotce napisane, ze dziecku nie szkodzi ale lepiej podawac przed jedzeniem dla pewnosci aby nie zwymiotowalo.
Ja nakladam cutke na szczotke i do buzki, malo tego jest i raczej malo polyka.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez velluto

aaaaaaaaaa
ciagle zapominam się pochwalić - dziadkowie zakupili nocniczek dla mojego dziecka i powiem Wam, że prawie co dzień Natalia robi kupkę w nocnik
zdecydowaliśmy na to tak szybko, bo ciągle walczymy z uciążliwymi zatwardzeniami, a jednak w pozycji siedzącej łatwiej cos wycisnąć

[bratkab]

Napisane przez kafuniax

Bratko gratuluję wagi!
a zastąpienie mąki zwyklej ryżową i zwykłego cukru fruktozą to super pomysł, też już od jakiegoś czasu tak żyjemy. Jeszcze polecam makaron ryżowy, może też Ci będzie pasował

Wiesz jeszcze ryżowej nie próbowałam, na razie razowa bo ma dużo błonnika. Ale rozejrzę się jak będę na większych zakupach. Lubię eksperymentować.

Napisane przez velluto

aaaaaaaaaa
ciagle zapominam się pochwalić - dziadkowie zakupili nocniczek dla mojego dziecka i powiem Wam, że prawie co dzień Natalia robi kupkę w nocnik
zdecydowaliśmy na to tak szybko, bo ciągle walczymy z uciążliwymi zatwardzeniami, a jednak w pozycji siedzącej łatwiej cos wycisnąć

No to super.

[velluto]

Napisane przez djerba

Pozwolę sobie zadać pytanie, na które mi nie odpisyłaście

A odnośnie ząbków, to myjecie te ząbki taką normalną szczoteczką dla maluchów, czy tą nakładaną na palec?
Ja używam takiej malutkiej Jordana...mała uwielbia jak jej tam szoruję po zębolach

Jeśli kiedyś wcześniej pisałyście o tym to scuza że powtarzam, z moją pamięcią jest coś ostatnio nie tak

ja mam silikonowa nakladana na palec myślę, że na taka normalną przyjdzie jeszcze czas

Napisane przez kafuniax

a zastąpienie mąki zwyklej ryżową i zwykłego cukru fruktozą to super pomysł, też już od jakiegoś czasu tak żyjemy. Jeszcze polecam makaron ryżowy, może też Ci będzie pasował

chyba razową
a ja wczoraj upiekłam nieprzyzwoicie kalorycznego torcika z masą z bitej smietany kremówki, posypanego czekoladą

ludzie biorę się za prace, bo mnie w końcu wywalą

[djerba]

A tak wogóle to fajną czapę dzisiaj wyhaczyłam w Pepco...cieplutka, mięciutka i nie ma wiązania pod bródką, tylko rzep....i tylko za 3 zł!!!!