*Dziewczyny jak maliny* Wypieścimy, wystaramy,a następnie się wspieramy -cz. XI

[aa2]

Napisane przez trooskava

daj spokój jeszcze oberka samochodem na krzyzowce tanczyłam :/ dobrze ze nic sie nie stało

a ja konam z bolu gardła ;( i na dodatek nie bardzo chce sie faszerowac lekami bo skoro zolnierzyki w owulke dzialaly to nie wiadomo co w piekarniku siedzi :P i domowe sposoby tylko wole stosować :P tak na wszelki wypadek

no to lepiej się nie faszeruj lekami-ja to ogólnie nie znoszę tablet i tym podobnych fuj no i trzymam kciuki aby tam u Ciebie cośik siedziało żebym mogła cie na fasolową listę przenieść
pij duzo herbaty z cytryna ja w dwie godziny wypiłam chyba z 3 litry i pomogło mi to ostatnio zasnąć-a tak to kaszel mnie męczył i spac po nocach nie mogłam-na gardło tez pomaga

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez agrafka26

u mnie to watpie narazie nie mamy na to czasuprzewijamy sie tylko miedzy domem a szpitalem
zreszta osatnio jakos wole szpital jak pierwszy raz do domu przyjechałam to było najgorzej trzy łozeczka i wogole ciezko było,
ja wiem ze mam dwojke powinnam sie cieszyc ale nie da sie zapomnieć przeciez czasem mam takie dołki
no ale Lilcia i Łukasze poprawiaja mi humor zdrowo rosna chociaz mielismy rozne przejscia chciałabym juz wyjsc z nimi do domku ale musimy poczekac jeszcze troszke

no kochana nie dziwie się że ci ciężko bo zapomnieć się nie da i zawsze bedziesz myślec o aniołku którego przy tobie nie ma, z czasem jedynie ból będzie łagodniejszy no i jak pozostałe maleństwa będą w domku to będziesz miała mniej czasu na myślenie, a wiadomo już ile jeszcze będziecie musieli w szpitalu zostać?
a na sex przyjdzie pora jak już się ogarniecie w domku-teraz na pewno ciężko, ale potem sobie nadrobicie na spokojnie jak przyzwyczaicie swoje zycie do obecności dwóch babelków w domu

[bella7]

Napisane przez agrafka26

u mnie to watpie narazie nie mamy na to czasuprzewijamy sie tylko miedzy domem a szpitalem
zreszta osatnio jakos wole szpital jak pierwszy raz do domu przyjechałam to było najgorzej trzy łozeczka i wogole ciezko było,
ja wiem ze mam dwojke powinnam sie cieszyc ale nie da sie zapomnieć przeciez czasem mam takie dołki
no ale Lilcia i Łukasze poprawiaja mi humor zdrowo rosna chociaz mielismy rozne przejscia chciałabym juz wyjsc z nimi do domku ale musimy poczekac jeszcze troszke

jeszcze troszeńke poczekasz i wyjdą... a zaraz po wyjściu ze szpitala napewno Ci było cięzko ale pamiętaj,że malutki czuwa nad rodzeństwem...

coś mi na nosie wylazło jakiś syf...

[agrafka26]

Napisane przez aa2

no kochana nie dziwie się że ci ciężko bo zapomnieć się nie da i zawsze bedziesz myślec o aniołku którego przy tobie nie ma, z czasem jedynie ból będzie łagodniejszy no i jak pozostałe maleństwa będą w domku to będziesz miała mniej czasu na myślenie, a wiadomo już ile jeszcze będziecie musieli w szpitalu zostać?
a na sex przyjdzie pora jak już się ogarniecie w domku-teraz na pewno ciężko, ale potem sobie nadrobicie na spokojnie jak przyzwyczaicie swoje zycie do obecności dwóch babelków w domu

dziękuje Ci kochana, lekarz mówił ze moze jeszcze ze dwa tygodnie albo cos koło tego chciałabym juz i powoli wracać do normalnego życia
no i trzeba o jakis zabezpieczeniach pomysleć bo ja juz wiecej dzieciaczków nie chce

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez bella7

jeszcze troszeńke poczekasz i wyjdą... a zaraz po wyjściu ze szpitala napewno Ci było cięzko ale pamiętaj,że malutki czuwa nad rodzeństwem...

coś mi na nosie wylazło jakiś syf...

no bedziemy musieli zaliczyć milion lekarzy po wyjsciu ale w domu chyba lepiej bedzie

[aa2]

no własnie -zabezpieczenie ja sie zastanawiam co to bedzie jak juz zajde w ciaże i urodze i trzeba bedzie sie znów zabezpieczac -jakos sie odzwyczaiłam od zabezpieczania a tu trzeba bedzie pomysleć-z gumka na pewno nie bo feeeee no i pewnie bede skazana na tabletki -szkoda ze faceci nie mogą łykac pigułek

[agrafka26]

Napisane przez aa2

no własnie -zabezpieczenie ja sie zastanawiam co to bedzie jak juz zajde w ciaże i urodze i trzeba bedzie sie znów zabezpieczac -jakos sie odzwyczaiłam od zabezpieczania a tu trzeba bedzie pomysleć-z gumka na pewno nie bo feeeee no i pewnie bede skazana na tabletki -szkoda ze faceci nie mogą łykac pigułek

Własnie to oni powinni brac tabsy no bo sobie tak mysle ze jednak tabletki troche szkodza no a jak ktos bardzo długo bierze to moga byc np problemy jesli chodzi o ciaze a oni nie zachodza wiec powinni ta "chemie" brac na siebie, ja juz bardzo bardzo dlugo sie nie zabezpieczałam i tez teraz chyba tabsy bede brac ale wcale nie mam na to ochoty

[aa2]

a ja własnie sie zastanawiam co zrobić z włosami bo już mi sie powoli nudzą miałam zapuszczać ale jednak coś bym pokombinowała, moze chociaz grzywke jak myslicie?
szukam własnie jakiegos fryzjera

[rinoa_woman]

przesyłam przepis na prośbę Marlenki
składniki:
kaszka ryżowa albo kleik ryżowy różnie się to nazywa 200g
margaryna 250g
cukier puder 1 szklanka
cukier waniliowy 1 paczka
wiórki kokosowe 3-4łyżeczki
3 jajka
1łyżeczka proszku do pieczenia
konfitura lub dżem

wykonanie:
suchą kaszkę/kleik wysypujemy na blat/stolnicę/do miski jak komu wygodniej(ja zawsze robię w misce) do tego siekamy margarynę, następnie dodajemy do tego puder z proszkiem, jajka, wiórki i cukier waniliowy i wszystko zagniatamy w zbitą masę, masa jest mocno tłusta no ale taka ma być potem formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego i robimy w każdym dziurkę jak w kluskach śląskich, kładziemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia pamiętając o odstępach bo urosną i się spłaszczą, pieczemy w 200stopniach ok 20min do momentu aż będą rumiane, po upieczeniu będą jeszcze miękkie ale po ostygnięciu nieco stwardnieją wtedy w dziurki kładziemy dowolny dżem lub konfiturę ja lubię z powidłami ale to już kwestia gustu, można też posypać pudrem.
robi się je szybko i są fajne w smaku no i są bez glutenu więc można je dawać dzieciakom ale takim nieco większym aha no mają też jedną wadę, są dobre jedynie na świeżo, drugiego dnia nie są już takie smaczne więc lepiej sobie zrobić małą porcję i zjeść od razu, a z tego przepisu wychodzi jedna blacha ciasteczek ok 15sztuk

[Karolcja05]

Hej. Ja dziś byłam u lekarza. Poleconego przez sporo os. na forum mojego miasta. Okropny buc więcej do niego nie pójdę. Był tragiczny. Nie biorę clo,a dziś 8 dc i miałam 9mm pęcherzyk więc może być owu bez clo nawet szokkkk . Za dwa tyg idę do szpitala na 2-3 dni i porobią mi badania . hmm w sumie nie wiem jakie oprócz drożności jajowodów.
Pije winko Tż mówie,że leczniczo Powoli do was wracam Przyzwyczaiłam się już do całej sytuacji itd

[Black_Angel86]

Napisane przez aa2

ale doszłam do błyskotliwego wniosku: kazdy mówi ze małe dzieci są praktycznie takie same a ja se teraz patrze na zdjecia maluchów tych naszych co mam w liście i kompletnie sie nie zgadazm-no to błysnełam jak nic, a i w ogóle to moptylka synuś ma przesliczną czuprynke

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Karolcia widze Cie co tam u Ciebie? wróc do nas nocny marku
a co z BlackAngel?? tez tu z nami zawsze siedziała a teraz znikła cos ostatnio

hop hop! jestem i dziś z Wami posiedzę

[aa2]

Napisane przez Black_Angel86

hop hop! jestem i dziś z Wami posiedzę

no nareszcie

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez Karolcja05

Hej. Ja dziś byłam u lekarza. Poleconego przez sporo os. na forum mojego miasta. Okropny buc więcej do niego nie pójdę. Był tragiczny. Nie biorę clo,a dziś 8 dc i miałam 9mm pęcherzyk więc może być owu bez clo nawet szokkkk . Za dwa tyg idę do szpitala na 2-3 dni i porobią mi badania . hmm w sumie nie wiem jakie oprócz drożności jajowodów.
Pije winko Tż mówie,że leczniczo Powoli do was wracam Przyzwyczaiłam się już do całej sytuacji itd

o i następny moj kochany nocny marek
kochana to dobrze ze jest taki pecherzyk? bo ja sie nie znam i nie wiem czy wsie cieszyć z tego twojego pecherzyka czy nie? musicie mi tu teraz pisac o takch rzeczach zebym tez wiedziała co i jak

a ja czekam na mezusia i tez będziemy drinkować

[Black_Angel86]

Napisane przez aa2

no nareszcie

hehe jakie miłe powitanie no to zostanę na trochę

i co tam laseczki poczytałam 2 strony wstecz. U mnie to z nadrabianiem kiepsko....
właśnie zamawiam łóżeczko i zastanawiam się nad pościelą do niego... i złą jestem, bo są super pościele ale w rozmiarach 140 na ileśtam a ja potrzebuję 120 i kurcze wałek, bo te są brzydkie...

[Basima]

Helołki ja się tez melduje.
Aśka Ty pijanico już pijesz
Karolajna no witamy po dłuższej nieobecności
Agrafcia,żadne to pocieszenie, ale masz dwa małe bąbelki o których teraz musisz myśleć a trzecie maleństwo jest w niebie i pilnuje,żeby siostrze i braciszkowi nic się nie stało

[aa2]

no co ty Basimko czekam na męza bo przeciez sama pić nie bee Ciebie nie było i nie miałam z kim he he no chyba ze masz coś w łapkachh????

Black Angel twój męza dalej gra w psp3? bo mój juz zdążył rozwalić drugiego pada i chciałam sie Ciebie zapytać czy zepsuł sie juz wam kiedyś??

[Black_Angel86]

Napisane przez aa2

no co ty Basimko czekam na męza bo przeciez sama pić nie bee Ciebie nie było i nie miałam z kim he he no chyba ze masz coś w łapkachh????

Black Angel twój męza dalej gra w psp3? bo mój juz zdążył rozwalić drugiego pada i chciałam sie Ciebie zapytać czy zepsuł sie juz wam kiedyś??

hehe to ten Twój tż nerwowy nie, mój jeszcze nie doszedł do tego stopnia wtajemniczenia, ale on w większości gra na FRAGU, to taki kontroler do PS3 dodatkowy, jakby z myszką ... na padzie gra rzadziej...

A wy tu znów pijecie!

aa2 zarąbista lista

[aa2]

no chyba za bardzo w gry sie wczuł , dzis jednego dostalismy nowego bo do reklamacji oddalismy a w drugim jest mała szkoda i na razie nie oddajemy

a dziękuje za pochwałe w sprawie listy mój mąz jak ją zobaczył to poweidział ze za dużo kolorów

[Basima]

Napisane przez aa2

no co ty Basimko czekam na męza bo przeciez sama pić nie bee Ciebie nie było i nie miałam z kim he he no chyba ze masz coś w łapkachh????

Black Angel twój męza dalej gra w psp3? bo mój juz zdążył rozwalić drugiego pada i chciałam sie Ciebie zapytać czy zepsuł sie juz wam kiedyś??

Mam wino ale nie otwarte, narazie nie pije

[aa2]

Napisane przez Basima

Mam wino ale nie otwarte, narazie nie pije

no i dalej muszę dalej czekać na jakiegoś towarzysza he

na szczęście jeszcze godzinka i mężuś będzie w domku

[Karolcja05]

Ja pije winko z mężusiem i oglądamy housa,Basimka na którym sezonie jesteś? Ja wróciłam do 6 ,bo Tż nie oglądał:P
Asiu to dobrze,że jest może być owu ,a przy pcos to bardzo rzadko występuje bez wpomagaczy.A ja już 2 cykl bez staranek i clo. Wystawiłam komentarz temu lekarzowi,jak sobie przypomnę tą wizyte to ciary mnie przechodzą trwa z 8 m w tym połowa pisania na komputerze rozprawki bez słowa. Powiedział 2 zdania pokazał usg i kazał się już zapisać na poniedziałek,pow ,że zadzwonie ale never niech zapomni..Mam strasznego pecha co do lekarzy naprawde Ciekawe jak nasze nowe 3 mamuśki.

[lisek15]

Jestem i ja.
Kurde Wy to macie dobrze. Też bym się napiła,zwłaszcza,że właśnie po godzinie wrzasku udało mi się uspić dziecko. Miał taką kolkę jakiej jeszcze nie miał od porodu. a myślałam że już wszystko widziałam.Nic nie pomagało. Masowanie, noszenie, tulenie, cycek no nic.Dobrze,że spałam w dzień to przynajmniej będe miała siłe na walkę w nocy.

Karolcja czasem tak jest,że niby ktoś jest dobry,ale z charakteru to masakra. Mam nadzieję,że szybko dojdziesz co Ci i w końcu uda Wam sie spłodzić upragnionego potomka. Czego zyczę z całego serca.

[Basima]

Napisane przez Karolcja05

Ja pije winko z mężusiem i oglądamy housa,Basimka na którym sezonie jesteś? Ja wróciłam do 6 ,bo Tż nie oglądał:P
Asiu to dobrze,że jest może być owu ,a przy pcos to bardzo rzadko występuje bez wpomagaczy.A ja już 2 cykl bez staranek i clo. Wystawiłam komentarz temu lekarzowi,jak sobie przypomnę tą wizyte to ciary mnie przechodzą trwa z 8 m w tym połowa pisania na komputerze rozprawki bez słowa. Powiedział 2 zdania pokazał usg i kazał się już zapisać na poniedziałek,pow ,że zadzwonie ale never niech zapomni..Mam strasznego pecha co do lekarzy naprawde Ciekawe jak nasze nowe 3 mamuśki.

Ja jestem przy 5 sezonie, dzisiaj mało mnie bo TŻ mnie smyra po pleckach i oglądamy filmik, poszedł sobie po piwko, mi otworzy winko i będziemy zajadać orzeszki

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez lisek15

Jestem i ja.
Kurde Wy to macie dobrze. Też bym się napiła,zwłaszcza,że właśnie po godzinie wrzasku udało mi się uspić dziecko. Miał taką kolkę jakiej jeszcze nie miał od porodu. a myślałam że już wszystko widziałam.Nic nie pomagało. Masowanie, noszenie, tulenie, cycek no nic.Dobrze,że spałam w dzień to przynajmniej będe miała siłe na walkę w nocy.

Karolcja czasem tak jest,że niby ktoś jest dobry,ale z charakteru to masakra. Mam nadzieję,że szybko dojdziesz co Ci i w końcu uda Wam sie spłodzić upragnionego potomka. Czego zyczę z całego serca.

Jeszcze nieraz z nami usiądziesz ,żeby się napić. Polka dzisiaj była marudna cały dzień, usneła o 19 i spi cały czas a ja muszę czekać aż się obudzi, bo chciałam ja przynajmniej przetrzeć chusteczkami i przebrać do snu ech

[emigra]

hej laski

jestem wymeczona... caly dzien poza domem plus 5 h na uczelni, dobrze ze jutro mam na 12.30 to sie wyspie porzadnie


wypilam z mama redds'a i czuje sie ubita normalnie, w caly dzien nic nie jadlam, tylko pol ryby po 20 jak wrocilam i paluszka od kolezanki - masakra

[aa2]

Napisane przez Karolcja05

Ja pije winko z mężusiem i oglądamy housa,Basimka na którym sezonie jesteś? Ja wróciłam do 6 ,bo Tż nie oglądał:P
Asiu to dobrze,że jest może być owu ,a przy pcos to bardzo rzadko występuje bez wpomagaczy.A ja już 2 cykl bez staranek i clo. Wystawiłam komentarz temu lekarzowi,jak sobie przypomnę tą wizyte to ciary mnie przechodzą trwa z 8 m w tym połowa pisania na komputerze rozprawki bez słowa. Powiedział 2 zdania pokazał usg i kazał się już zapisać na poniedziałek,pow ,że zadzwonie ale never niech zapomni..Mam strasznego pecha co do lekarzy naprawde Ciekawe jak nasze nowe 3 mamuśki.

oj to jakis konował ale jak sie zraziłas to juz do niego nie idź
ja ostatnio poszłam kompletnie w ciemno bez opini bez niczego i po pierwszej wizycie mam nawet pozytywne wrażenie , poczytaam potem na necie i opinie tez ma dobre-pare negatów ale to juz norma muszę sie do niej teraz jakos umówić na kontrole mojego zapalenia czy dalej mam

Napisane przez lisek15

Jestem i ja.
Kurde Wy to macie dobrze. Też bym się napiła,zwłaszcza,że właśnie po godzinie wrzasku udało mi się uspić dziecko. Miał taką kolkę jakiej jeszcze nie miał od porodu. a myślałam że już wszystko widziałam.Nic nie pomagało. Masowanie, noszenie, tulenie, cycek no nic.Dobrze,że spałam w dzień to przynajmniej będe miała siłe na walkę w nocy.

Karolcja czasem tak jest,że niby ktoś jest dobry,ale z charakteru to masakra. Mam nadzieję,że szybko dojdziesz co Ci i w końcu uda Wam sie spłodzić upragnionego potomka. Czego zyczę z całego serca.

oj cos Olus ci dał w kość, moze noc jednak bedzie spokojny mimo wszystko

laski za tydzień w piątek ide na 30 mojej kolezanki i kompletnie nie mam pomysłu co jej kupic , jakies rady ? podpowiedzi? koleżanka mężatka jedno dzieciatko w wieku przedszkolnym , na kase nie narzeka ale pod tym względem bardzo normalna, zawsze fajnie ubrana itd-moze opis pomoże wam mi cos podpowiedzieć chciałabym jej coś kupic fajnego ale zas ni emega drogiego

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez emigra

hej laski

jestem wymeczona... caly dzien poza domem plus 5 h na uczelni, dobrze ze jutro mam na 12.30 to sie wyspie porzadnie


wypilam z mama redds'a i czuje sie ubita normalnie, w caly dzien nic nie jadlam, tylko pol ryby po 20 jak wrocilam i paluszka od kolezanki - masakra

oj bidulko to miałas męczoncy dzionek to teraz sie zrelaksuj weź prysznic,zjedz cosik i do łóżeczka z komputerkiem i nami na pewno od razu poczujesz energie

[LadyMK]

hej dziewczynki, wpadam się zameldować i poinformować, że u mnie słabo z nastrojem. Jestem marudna i momentami czuję się jakbym popadała w depresję. Powód? brak ciąży- choć to już mniejszy problem, powoli odchodzi na dalszy plan, a następnie docinki chamskie promotora, dobijanie psychiczne mnie z jego strony i dodatkowo cierpię na brak pracy... Szukam i niczego nie mogę znaleźć. Mam dość siedzenia w domu...
Eh.

[gospella]

Napisane przez lisek15

Jestem i ja.
Kurde Wy to macie dobrze. Też bym się napiła,zwłaszcza,że właśnie po godzinie wrzasku udało mi się uspić dziecko. Miał taką kolkę jakiej jeszcze nie miał od porodu. a myślałam że już wszystko widziałam.Nic nie pomagało. Masowanie, noszenie, tulenie, cycek no nic.Dobrze,że spałam w dzień to przynajmniej będe miała siłe na walkę w nocy.

.

moi znajomi suszyli suszarką dziecko, oczywiscie nie za blisko, ale cieple powietrze jakos pomagalo na brzuszek bolący

[aa2]

Napisane przez LadyMK

hej dziewczynki, wpadam się zameldować i poinformować, że u mnie słabo z nastrojem. Jestem marudna i momentami czuję się jakbym popadała w depresję. Powód? brak ciąży- choć to już mniejszy problem, powoli odchodzi na dalszy plan, a następnie docinki chamskie promotora, dobijanie psychiczne mnie z jego strony i dodatkowo cierpię na brak pracy... Szukam i niczego nie mogę znaleźć. Mam dość siedzenia w domu...
Eh.

oj kochana wiem o czym piszesz, ale nie załamuj sie z praca tez dasz sobie rade i na pewno cos znajdziesz, pamiętasz jak ja szukałam pracy , dzidzi wtedy było brak pracy tez a teraz powoli idzie ku lepszemu i wierze ze u Ciebie tez tak bedzie zobaczysz z pomoterem nie pomoge bo nigdy z takimi dupkami nie musiałam sie uzerac ale mam nadzieje ze i ztym sobie poradzisz
MADZIU!!!! przecież silna z ciebie kobieta i DASZ RADE!!!!

[lisek15]

Napisane przez Basima

Jeszcze nieraz z nami usiądziesz ,żeby się napić. Polka dzisiaj była marudna cały dzień, usneła o 19 i spi cały czas a ja muszę czekać aż się obudzi, bo chciałam ja przynajmniej przetrzeć chusteczkami i przebrać do snu ech

Już się nie mogę sie doczekać.Olek tez dzisiaj dziwny. Zganiam to na halny który wieje. Innego wytłumaczenia nie mam

Napisane przez emigra

hej laski

jestem wymeczona... caly dzien poza domem plus 5 h na uczelni, dobrze ze jutro mam na 12.30 to sie wyspie porzadnie


wypilam z mama redds'a i czuje sie ubita normalnie, w caly dzien nic nie jadlam, tylko pol ryby po 20 jak wrocilam i paluszka od kolezanki - masakra

Oj bidulko. Nie dziwię się. Ja to pewnie bym już leżała i się nie ruszała ze zmęczenia.
Mi też coś nastrój się pogarsza. Właśnie słucham kołysanek na you i płakać mi się chce. CZasem jak jest źle to myslę sobie,że nie spodziwałam się,że macierzyństwo będzie takie ciężkie. Oczywiści nie myslałam,że będzie sielanka. Ale też nie spodziewałam się,że będzie aż tak cięzko.
Żeby się dobić słucham teraz Krajweskiego z filmu uciekaj moje serce(albo coś takiego).

Napisane przez aa2

oj cos Olus ci dał w kość, moze noc jednak bedzie spokojny mimo wszystko

laski za tydzień w piątek ide na 30 mojej kolezanki i kompletnie nie mam pomysłu co jej kupic , jakies rady ? podpowiedzi? koleżanka mężatka jedno dzieciatko w wieku przedszkolnym , na kase nie narzeka ale pod tym względem bardzo normalna, zawsze fajnie ubrana itd-moze opis pomoże wam mi cos podpowiedzieć chciałabym jej coś kupic fajnego ale zas ni emega drogiego

Zobaczymu jak bedzie z Olkiem.
A nad prezentem pomyślę.Może coś wymyslę do jutra.

Napisane przez LadyMK

hej dziewczynki, wpadam się zameldować i poinformować, że u mnie słabo z nastrojem. Jestem marudna i momentami czuję się jakbym popadała w depresję. Powód? brak ciąży- choć to już mniejszy problem, powoli odchodzi na dalszy plan, a następnie docinki chamskie promotora, dobijanie psychiczne mnie z jego strony i dodatkowo cierpię na brak pracy... Szukam i niczego nie mogę znaleźć. Mam dość siedzenia w domu...
Eh.

LAdy ściskam ciepło. Jak Ci pomoże to możemy sobie razem popłakać.Ale mam doła. Jak z Polski do Ameryk. Jak nie dalej.
U mnie wszytko jest co u Ciebie z małą różnicą,że mam dziecko,ale chyba macierzyństwo mnie przerasta.

Napisane przez gospella

moi znajomi suszyli suszarką dziecko, oczywiscie nie za blisko, ale cieple powietrze jakos pomagalo na brzuszek bolący

Robiłam tak ponad godzinę. Udało się,ale on śpi bardzo delikatnie.Bidulka moja.

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

A kołysanka dla Okuszka jest piekna. NIe spodziewałam się,że aż tak piękna.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Dziewczynki znalazłam teraz na innym wąteczku to:

u Pamelki wszystko dobrze, dostała dziś rano Oliwię, karmiła ją, ale potem ja jeszcze oddała Panią bo bardzo boli ją rana po cc i nie może jeszcze normalnie funkcjonować

[Karolcja05]

Biedna Pamelka Ciekawe jak motylek po cc. Niunia rodziła sn? Mi usnął Tż( Asiu może biżuteria? Ja ciesze się z każdej

A teraz spam. Po mięsiącu wstawiam fotki ślubne;p

[lisek15]

Karolcja zdjęcie pierwsze gdzie podpisujesz jest jak dla mnie najfajniejsze.
A poza tym sukienka rewelacyjna. Ta łezka w której jest rowek między piersiami przepiena. Wszystko pięknie wyglada.
A poza tm powtórzę się,że ładna babka z Ciebie.

[aa2]

Karolcia sliczne fotki no i z Ciebie kobitka pierwsza klasa

No własnie coś od motylka mało wieści-ciekawe co u niej

[lisek15]

Napisane przez Karolcja05

Biedna Pamelka Ciekawe jak motylek po cc. Niunia rodziła sn? Mi usnął Tż( Asiu może biżuteria? Ja ciesze się z każdej

A teraz spam. Po mięsiącu wstawiam fotki ślubne;p

Tak Niunia chyba rodziła SN, bo jak dobrze kojarzę to popękała. Jest kilka stron wstecz napisane.
Właśnie ciekawe jak tam Motylek???