Offtopowe zapuszczanie Część XXVI będziemy spamować nawet jak zakneblują nam usta :D

[Magdzia94]

Astro dobre postanowienie Ja tego typu napoje piję raz na jakiś czas teraz po sylwestrze i świętach mam dość. Na początku będzie ciężko, ale z czasem ławiej
W zeszłym roku miałam postanowienie przez 100 dni nie jeść batoników, wytrzymałam a efekt jest taki że bardzooo rzadko jem, raz na jakiś czas. Ostatni raz jadłam na wigilii klasowej czy coś takiego jestem z tego bardzo dumna, bo wcześniej musiałamcodziennie zjeść batonika, bo miałam taką ochotę. Od Pn totalnie rezygnuję ze słodyczy, bo teraz jeszcze sobie pozwalałam na kilka cukierków itd, ale stwierdziłam ze to błędne koło bo nie oduczę się jeść słodyczy jeżeli będę coś codziennie podjadać. Więc od Pn całkowicie rezygnuję, wyjątek dla herbatników.
Trzymam kciuki za Twoją Pepsi a ty za moje słodycze

[Chatul]

Napisane przez saming

To jednak na allegro taniej wychodzi

Możliwe. Nie sprawdzałam. Nie przepadam za Allegro
Jak będę znów na Dworcu Centralnym to sprawdzę ile tam kosztuje pasta ze szczoteczką. Swoją drogą- Amla, Hennara czy jakoś tak , szampony Sesa i coś tam jeszcze indyjskiego do włosów, też są na tym samym stoisku, co pasta Dabur. Gdyby kogoś interesowało to może poszukać

[astra85]

Napisane przez Chatul

Słusznie, że zrezygnowałaś z Pepsi Paskudny napój (A jego producent nieprzyjazny zwierzętom ).

nawet nie wiedziałam,ze nieprzyjazny zwierzętom,mam nadzieje,ze odzwyczaje sie całkowicie,jak bylam w ciąży to nie piłam bo niezdrowe

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez Magdzia94

Astro dobre postanowienie Ja tego typu napoje piję raz na jakiś czas teraz po sylwestrze i świętach mam dość. Na początku będzie ciężko, ale z czasem ławiej
W zeszłym roku miałam postanowienie przez 100 dni nie jeść batoników, wytrzymałam a efekt jest taki że bardzooo rzadko jem, raz na jakiś czas. Ostatni raz jadłam na wigilii klasowej czy coś takiego jestem z tego bardzo dumna, bo wcześniej musiałamcodziennie zjeść batonika, bo miałam taką ochotę. Od Pn totalnie rezygnuję ze słodyczy, bo teraz jeszcze sobie pozwalałam na kilka cukierków itd, ale stwierdziłam ze to błędne koło bo nie oduczę się jeść słodyczy jeżeli będę coś codziennie podjadać. Więc od Pn całkowicie rezygnuję, wyjątek dla herbatników.
Trzymam kciuki za Twoją Pepsi a ty za moje słodycze

Trzymam kciuki
faktycznie na początku jest cięzko,ale pózniej juz tak nie ciągnie do tych "nałogowych" rzeczy, np dla mnie teraz papieros to swiństwo i mi niedobrze jak czuje jego dym

[Chatul]

Napisane przez astra85

nawet nie wiedziałam,ze nieprzyjazny zwierzętom

Większość znanych firm jest Jeżeli chodzi o jedzenie i picie, to chociażby właśnie Pepsico i Coca Cola (wszelkie słodkie napoje należą do tych dwu molochów), Nestle, Danone, Frito Lay...

mam nadzieje,ze odzwyczaje sie całkowicie,jak bylam w ciąży to nie piłam bo niezdrowe

Odzwyczaisz się Z papierosami się udało, to i z Pepsi się uda Trzymam kciuki

[astra85]

dzięki

[pamfilia]

o a ja mam postanowienie noworoczne - codzienne ćwiczyć, chociaż kilkanaście minut mam takie cudo jak Agusia, tego twisterka, ale moim ulubionym ćwiczeniem jest dziki taniec do wieży stereo

[jyyli]

Napisane przez astra85

to silna jesteś, ja 8 dzień jestem na odwyku i raz nawet napiłam się łyczka,moze się nie złamię do końca,papierosy rzuciłam z dnia na dzień to i z tym powinno mi sie udać

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

jyyli a jak tam na studiach? podoba Ci się?

Nie dopuszczaj, żebyś była mocno spragniona, popijaj po łyczku wody cały dzień to będzie łatwiej

Mają swoje plusy i minusy Może się kiedyś rozpiszę w klubie W każdym razie na chwilę obecną nie ma dramatycznego rzucania, więc jest dobrze, bo ja zwykle dramatyzuję

Ja mam teraz odwyk od słodyczy Dzisiaj zjadłam pasek gorzkiej czekolady z bakaliami, na taką będę sobie czasem pozwalać, bo to chyba najzdrowsze wyjście. A jak sobie obetnę te kilogramy słodyczy to na pewno szybko schudnę
Ostatnio już było bardzo źle, bo kiedyś jadłam prawie wyłącznie czekoladę, a teraz jem wszystko, co słodkie. Dlatego czas z tym skończyć. Tylko w pociągu będę sobie pozwalać, ale też ograniczę.

[szmyrk]

Dobry wieczor

[Chatul]

Napisane przez jyyli

Ja mam teraz odwyk od słodyczy Dzisiaj zjadłam pasek gorzkiej czekolady z bakaliami, na taką będę sobie czasem pozwalać, bo to chyba najzdrowsze wyjście. A jak sobie obetnę te kilogramy słodyczy to na pewno szybko schudnę
Ostatnio już było bardzo źle, bo kiedyś jadłam prawie wyłącznie czekoladę, a teraz jem wszystko, co słodkie. Dlatego czas z tym skończyć. Tylko w pociągu będę sobie pozwalać, ale też ograniczę.

Na gorzką możesz sobie pozwolić

Ja też rezygnuję ze słodyczy Tylko na imprezach będę sobie na nie pozwalać.

[szmyrk]

Podziwiam Was, dziewczyny. Ja bym nie wytrzymala bez slodyczy

[saming]

Napisane przez Chatul

Możliwe. Nie sprawdzałam. Nie przepadam za Allegro
Jak będę znów na Dworcu Centralnym to sprawdzę ile tam kosztuje pasta ze szczoteczką. Swoją drogą- Amla, Hennara czy jakoś tak , szampony Sesa i coś tam jeszcze indyjskiego do włosów, też są na tym samym stoisku, co pasta Dabur. Gdyby kogoś interesowało to może poszukać

Pewnie się tam przejdę jak będę w pobliżu

[szmyrk]

A ja bede biegac z rana. Jak wyzdrowieje zupelnie. Uwialbiam rano wstawac, chociaz nienawidze tego z calego serca, jakkolwiek idiotycznie to brzmi

[otako]

Napisane przez pamfilia

o a ja mam postanowienie noworoczne - codzienne ćwiczyć, chociaż kilkanaście minut mam takie cudo jak Agusia, tego twisterka, ale moim ulubionym ćwiczeniem jest dziki taniec do wieży stereo

Każda forma ruchu jest dobra nic tak nie poprawia nastroju, jak taki szalony taniec w zaciszu domowym

[Chatul]

Napisane przez saming

Pewnie się tam przejdę jak będę w pobliżu

Szukaj sklepu, w którym sprzedają różne dziwne nakrycia głowy- czapka-głowa psa itd. oraz peruki. Z ważniejszych rzeczy- to nie taki sklep, do którego się wchodzi, tylko okno wystawowe. Pasty i inne cuda są akurat za szybką. W sklepie są też sprzedawane kadzidełka (ułozone w koszyku, który jest na ladzie), pierścionki (pod przezroczystą ladą) oraz kominy- w tym dwa założone na manekinowate głowy postawione na ladzie.

Myślę, że w miarę dokładnie opisałam stoisko

[ChihPyh]

Napisane przez szmyrk

A ja bede biegac z rana. Jak wyzdrowieje zupelnie. Uwialbiam rano wstawac, chociaz nienawidze tego z calego serca, jakkolwiek idiotycznie to brzmi

Ja chyba wiem, o co Ci chodzi. Bo też tego nienawidzę, ale czuję, że powinnam, bo tak byłoby w sumie lepiej dla mnie. I jak już uda mi się samej wygrać ze sobą i zwlec się z łóżka rano, to to jest dla mnie taki sukces, jakbym Olimpiadę wygrała

[Maryha_ah]

Napisane przez Chatul

Napisałam tak, bo mnie razie forma "refluksu" Pewnie za dużo się nasłuchałam "Linuksa" czy "Waksa" żeby wyrazy pochodzenia obcego zakończone na "x"/"ks" dobrze mi brzmiały z "u" zamiast "a" na końcu.

A może spróbujesz myć się w samej zimnej wodzie? To nieźle poprawia odporność


350 zł? Albo mniej? To chyba tylko przelewowy. Albo kiepski ciśnieniowy.
Taki ekspres jaki ja chciałabym mieć, to przynajmniej kilka tysięcy kosztuje... Dlatego na razie zostanę przy kawiarce

eh, swoją drogą ciekawa zagwozdka, bo ja idąc tropem żytowne -a (psa, kota) nieżuwotne -u (samochodu) automatycznie wybieram wersję z -u, a Ty odmieniasz to jak inne rzeczowniki zakonczone na ks typu waks.. Ciekawe która wersja jest poprawna. Pewnie obie

Nie ma takiej opcji. Fuuu. Już wolałabym jakieś ziółka. Może coś polecisz?

O, taki o mam: http://www.euro.com.pl/ekspresy-cisn...ec-190_1.bhtml
Wiadmo, też mi się marzy za 1000 z hakiem, ale wiesz, finanse. I wcale taki kiepski nie jest, De longhi to chyba najsensowniejsza firma z ekspresami domowymi, te z górnej półki to wiesz, ślinotok dla mnie kawa z niego jest duużo lepsza niż z kawiarki

[Chatul]

Napisane przez szmyrk

A ja bede biegac z rana. Jak wyzdrowieje zupelnie. Uwialbiam rano wstawac, chociaz nienawidze tego z calego serca, jakkolwiek idiotycznie to brzmi

A ja nie mogę biegać

[pamfilia]

Napisane przez otako

Każda forma ruchu jest dobra nic tak nie poprawia nastroju, jak taki szalony taniec w zaciszu domowym

Ooo tak i te wszystkie kocie ruchy które wstyd pokazać komukolwiek

[jyyli]

Napisane przez Maryha_ah

Nie ma takiej opcji. Fuuu. Już wolałabym jakieś ziółka. Może coś polecisz?

Ja kiedyś piłam jakąś mieszankę chyba z Herbapolu, nie pamiętam nazwy, ale była na przeziębienia albo odporność i miała na pudełku niedźwiedzie polarne W zielarskim powinna być

Ale też na odporność dobra jest o dziwo wit. E. Jak brałam Tokovit E 400, to w ogóle nie chorowałam. Brałam wtedy do tego tran i Rutinoscorbin, ale te dwa to mój standard, który biorę cały rok i przy którym też choruję

[Magdzia94]

A propos twisterka idę kręcić, włączę sobie jak PAm jakąś dziką muzykę i będę wywijać dupskiem

Powiem wam że czuję się taka podzielona na pół, 1 strona wie czego się nie powinno, pilnuje się i chciałaby choć troszkę schudnąć, zeby się lepiej czuć. Za to 2 strona po mimo tego że wie to ma to komplentnie w nosie bo jej się nie chce, brak jej zapału.

Naprawdę czuję sie conajmniej dziwnie

[Chatul]

Napisane przez Maryha_ah

eh, swoją drogą ciekawa zagwozdka, bo ja idąc tropem żytowne -a (psa, kota) nieżuwotne -u (samochodu) automatycznie wybieram wersję z -u, a Ty odmieniasz to jak inne rzeczowniki zakonczone na ks typu waks.. Ciekawe która wersja jest poprawna. Pewnie obie

Pewnie faktycznie obie Może zapytasz o to kogoś mądrego u siebie na uczelni? Bo na pewno masz zajęcia z jakimiś językoznawcami

Nie ma takiej opcji. Fuuu. Już wolałabym jakieś ziółka. Może coś polecisz?

Chyba nie ma ziółek stricte na odporność

O, taki o mam: http://www.euro.com.pl/ekspresy-cisn...ec-190_1.bhtml
Wiadmo, też mi się marzy za 1000 z hakiem, ale wiesz, finanse. I wcale taki kiepski nie jest, De longhi to chyba najsensowniejsza firma z ekspresami domowymi, te z górnej półki to wiesz, ślinotok dla mnie kawa z niego jest duużo lepsza niż z kawiarki

Ja nie mam 400 zł żeby ot tak sobie ekspres kupić. Chociaż 400 zł nie brzmi źle.

A co do kawiarki- podejrzewam, że nie smakowała Ci zbytnio kawa z niej, bo zwyczajnie nieodpowiednia kawa była w niej zaparzona. Prawie żadna kawa mielona sprzedawana w sklepie, nie pasuje do kawiarki. Wszystkie wychodzą jakieś lekko kwaśne albo mdłe. A przy normalnym parzeniu ich "po turecku", mają normalny smak.
Do kawiarki wrzucam już tylko kawę o baaardzo delikatnym smaku. Kawiarka i tak zrobi z nich siekierę

[szmyrk]

Napisane przez ChihPyh

Ja chyba wiem, o co Ci chodzi. Bo też tego nienawidzę, ale czuję, że powinnam, bo tak byłoby w sumie lepiej dla mnie. I jak już uda mi się samej wygrać ze sobą i zwlec się z łóżka rano, to to jest dla mnie taki sukces, jakbym Olimpiadę wygrała

Oj Chihu, przynajmniej ktos mnie zrozumial

Napisane przez Chatul

A ja nie mogę biegać

Dlaczego?

Napisane przez pamfilia

Ooo tak i te wszystkie kocie ruchy które wstyd pokazać komukolwiek

Takie pelne dzikosci tance-hulance w domowym zaciszu i bez swiadkow sa najlepsze

[Maryha_ah]

Magdziu, wcale nie dziwnie, ja mam to samo. Druga strona właśnie fantazjuje o czipsach z Almy

Chatul spytam w poniedziałek myślę. O ile nie zapomnę.

[Chatul]

Napisane przez szmyrk

Dlaczego?

Bo nie mogę złapać oddechu, szybko mam kolkę i boli mnie serce

[pamfilia]

Napisane przez szmyrk

Oj Chihu, przynajmniej ktos mnie zrozumial

Dlaczego?

Takie pelne dzikosci tance-hulance w domowym zaciszu i bez swiadkow sa najlepsze

Ja sama z siebie taki rechot mam zawsze ale dobrze się wyszaleć pokryjomu, przynajmniej nie pada na mózg przy ludziach

...chociaż...

[Magdzia94]

Ja strasznie żałuję że już nie mam mojego byłego nauczyciela wf. Teraz doceniam jaki świetny był, w lecie* tak nas gonił żebyśmy biegały. Codziennie po 1-2km przy nim potrafiłam przebiec, i moje ukochane krótkie dystanse biegałyśmy, a teraz oczywiście jest róbta co chceta. Pamiętam że na początku miałam problem bo nie potrafiłam przebiec 20 min wokół ogromnego boiska, ale potem co raz lepiej mi szło. No a teraz znowu straciłam kondycję i sama muszę dbać o to żeby mieć jakiś ruch.


* Dzięki Chatul

[Chatul]

Napisane przez Maryha_ah

Chatul spytam w poniedziałek myślę. O ile nie zapomnę.

Jak się czegoś dowiesz to daj znać

[19agusia91]

Też tak miałam. Powoli, pooowoli moja kondycja robi się lepsza

[Chatul]

Napisane przez 19agusia91

Też tak miałam. Powoli, pooowoli moja kondycja robi się lepsza

U mnie to po prostu kwestia wrodzonej wady serca

[xxxMikixxx]

Napisane przez pamfilia

o a ja mam postanowienie noworoczne - codzienne ćwiczyć, chociaż kilkanaście minut mam takie cudo jak Agusia, tego twisterka, ale moim ulubionym ćwiczeniem jest dziki taniec do wieży stereo

Ja uwielbiam tańczyć zwłaszcza do lustra

Napisane przez szmyrk

Podziwiam Was, dziewczyny. Ja bym nie wytrzymala bez slodyczy

Ja też. Kocham słodycze