Wasze opisy GG, część XXII

[Kaaate90]

,I've seen a man cry, I've seen a man shout out
afraid of losing the woman he loves.
Widziałem łzy mężczyzny, widziałem go krzyczącego
przerażonego stratą kobiety którą kocha.'

[xxgroszek07xx]

Dziewczynki mam pytanie. Kiedyś, któraś z Was dodała opis - parafrazując - o nocy i o tym, że w nocy nie widać, kto kogo trzyma w ramionach. Ma może któraś zapisane jak on brzmiał? Byłabym wdzięczna, z góry dziękuję i przepraszam, za zawracanie głowy!

kontrastowa0 - dziękuję Kochana, jesteś jedną z tych niewielu, na której opisy wciąż wyczekuję!

Bez offa:

Ile potrzeba łez by wrócić do Ciebie?

[MUTD]

za dużo mi Ciebie.

świat wymyka mi się z rąk, też to czujesz?

pozwól mi odejść, skarbie

to nie jest moja chora wyobraźnia, to tylko świat, który nas otacza, to tylko społeczeństwo, które ma na nas ogromny wpływ, to tylko ta zimna, która, co roku nas zaskakuje.

Czasem jest mi wystarczająco ciężko radzić sobie z rzeczywistością.

[agatka944]

Z dniem dzisiejszym skończyłam lat 17 !

być sobą to sztuka !

mój zwariowany świat, bez sztucznych barwników!

to moja jazda i ja tu jestem gwiazda!


A z książek wypadają tylko kartki z serduszkami i wierszykami jak to bardzo Cię kocham .

już niedługo walentynki, pary trzymające się za ręce i całujące się,
a ja sama z słuchawkami w uszach... miło .

Kiedy życie daje Ci Bad Romance, Pokaż mu swoją Poker Face, Weź swój Telephone, Zadzwoń do Alejandro i Just Dance.






*******ona miłość - mruknęło serce .


Mam teraz wielkie kuku, na które muszę sobie dmuchać.

[naiwna0]

Dziękuję .


agatka944 w takim razie spełnienia marzeń Ci życzę


'patrzę i widzę . widzę tak długie , kolorowe tipsy , że nie mogę przestać myśleć o tym , jak laska się podciera . widzę za mocną solarę i dwa odcienie ciemniejszy podkład . różowe piórka i kokardki niczym dla pudli , śmiech , na dźwięk którego bierze cię na wymioty . klejenie się do każdego byleby tylko postawił jeszcze jednego drinka . barbie ? lubiłam w dzieciństwie , dzisiaj nie przepadam . ale ona nie puszczała się na prawo i lewo , tylko trwała wiernie przy ulizanym , umięśnionym i trochę spedalonym kenie .


lubisz być odpowiedzialny za spier.dolenie całego mojego weekendu ? no pewnie , że lubisz - sku.rwysyństwo masz we krwi.


byłam naiwna. myślałam, że mogę zmienić świat, że mogę zmienić twoje życie i sprawić, że mnie pokochasz. łudziłam się, zaje.biście się łudziłam



kobieta jest zmienna. a faceci to nie? co tydzień chłopak ma nową laskę, zaliczy ją i bierze następną. więc wara od dziewczyn panowie.

chcesz wiedzieć co u mnie? nic się nie zmieniło. są tacy, którym ręki nie podaję. na połowę plastikowych lalek mam po prostu wyje.bane. ja tobie mówię, ogarnij się mała i przestań na pokaz papierosy jarać.'

[Borowiczanka]

Posrebrzając horyzonty życia.

Przyjdź, bo liczę dni, liczę godziny by cię ujrzeć..

Rzesz kur*a.! Tasiemcowe wiadomości - to one zawsze wszystko psują.

Chcę ujrzeć wzrastający Twój głos, bo Tylko tego mi brakuje ku spełnieniu marzenia...

Twój wzrok
Nie mówi mi właściwie
Kim jesteś
Pomimo to
Ja cię pokochałam.

Bóg stworzył Drogę Mleczną, Uczynił dinozaury i nie myśląc o niczym, Uczynił moje życie, dla Ciebie.

[smileandsweet14]

i_nie_zmienia_sie_nic - oo tylko ostatnio tak jakoś weny nie ma
agatka944 - To najlepszego i jeden opis mnie rozbawił do łez Cudowna ;D

Lubię spać bo gdy śpię to śnie. A jak śnie to zawsze o nim.
Nierealnie ale prawdziwie.

Słowa niczym bicz. Dla mnie tyle znaczyły a dla niego nic.
Jak to możliwe , że ludzie zamieniają się w potwory ?

Porównywała go do trucizny. Był jednorazowy,
po nim wszyscy gineli.

Czas płynie a ja nie chce nikogo innego. A przecież
Cię nie kocham. Kocham tylko naszą przeszłość,
marzenia i wspomnienia. To tyle.

Znaczysz dla mnie trochę więcej niż wszystko ?
czy to źle ?

[latin]

LoVeFoReVeR_

"
i nagle skończyło się to, w co wierzyłaś i kochałaś...
dziki niósł cię wiatr, upuścił cię nagle
uderzyłaś, a ufałaś mu tak

jestem trucizną, której nikt nigdy nie powinien próbować

nie wykańczaj drugiego człowieka
ty też nim jesteś!

jej życie jest układanką,
on tylko brakującym elementem

od dzisiaj będę znowu ja i będziesz ty
nie będzie już nas
"

[sanderson93]

no to wracam do Was

*

tak długo jak istnieje miłość, będzie istniała nienawiść.

walczę tylko dla siebie;
kocham tylko siebie;
potrzebuję tylko Ciebie.

nędza bytu, pobyt chaosu
a to wszystko w urojeniach niebieskich migdałów.

tak, bo miłość to gdy lubi się kogoś za bardzo i czuje za mocno.

w dniu czwartego stycznia o godzinie dziewiątej dwadzieścia cztery, przyznam ... nie widziałam zaćmienia słońca; zapatrzyłam się na szatyna, który na nie patrzył.

[Paralogiczna]

dziękuje Skarby <3

pytasz, a w pytaniach
zawarte jest coś co nie
daje Ci spać po nocach,
napawam się tym.

gdybyś umiał odejść oddałbyś
wszystkie moje rzeczy i podziękował
za miło spędzony czas, nie zrobiłeś
tego.

czy każda idiotka żyje nadzieją?

płaczę mniej, więcej się uśmiecham,
zdarza się, że nie myślę. chyba zaczynam
się przyzwyczajać do zaistniałej sytuacji.

mówiłam, że jeszcze będziesz wyklinał
moją stanowczość i silny charakter.

gdy się zakręcisz, musisz zacząć
kręcić się w drugą stronę by się
odkręcić.

silne ręce prowadzące w stronę
ciemności, w długi tunel donikąd,
na razie nie robimy nic, idziemy.

stchórzyłeś- najtrafniejsze określenie
twojego zachowania, tak mój drogi.

[i_nie_zmienia_sie_nic]

latin booskie
smileandsweet14 a ostatni zabieram
Borowiczanka ostatnie dwa dla mnie
naiwnao ostatni zabieram
agatka944 wszystkiego naj naj naj oczywiście okradam

Twoje spojrzenie kiedy mijamy się na ulicy - bezcenne

To wciąż jest silniejsze od nas

Planowałeś ze mną życie...
Już nawet wybieraliśmy kolory ścian
w NASZYM małym mieszkanku...
Potem dowiedziałam sie o niej ....






(Przepraszam za niektóre powtórzenia, ale przepisuje z zeszytu)

[nowa era]

Możesz krzyczeć na mnie ile chcesz
pokaż, jak szybko w żyłach płynie krew
będę się uśmiechać, bo w środku jesteś taki sam
za mocno kochasz - tak, jak ja...

Na trzy noce ciałem wstąpiliśmy w niebo.

Rozbierz mnie ze wstydu !

Atmosfera była gęsta od myśli i rzeczy do powiedzenia. Ale w takich momentach mówi się tylko Male Rzeczy. Duże Rzeczy są schowane w środku, nie wypowiedziane...

[BrillanteAstro5]

Znowu nie wiem jak mam czuć, jak oddychać, żeby tak nie bolało. Jak się dotykać, bym się nie rozpadła.. Jak zamykać oczy, by nie pozwolić wypłynąć smutkowi. Jak ogarnąć to całe życie bez Ciebie? Jak uwierzyć w szczęście i czerpać z życia radośc. Bez Ciebie..


" przepraszam " z Twoich ust,
miało mnie uleczyć.
Nie uleczyło.
Mając Cię za zimnego ch*ja,
znowu uwierzyłam,
że Ty też czujesz.


ostatni raz trzymałeś mnie w ramionach.
ostatni pocałunek na pożegnanie.
czy ja naprawdę zgodziłam się na to rozstanie?


I nie wiem już czy czuć,
czy może lepiej nie.
Brak Twojej obecności boli, wiesz?


Papierosy łączą ludzi.
Gdyby nie ta paczka małych przyjaciół,
nigdy byś nie zapytał
"mogę papierosa? "
uśmiechając się tak słodko!

[your blue eyes]

Napisane przez i_nie_zmienia_sie_nic

GreenGalaxy zabieram chyba wszystkie ... boskie są
smileandsweet14 ja chcę więcej
your blue eyes brak słów - totalne uzależnienie
Toogether93 zaaaabieram cudeńka
poprostuAsiss booooskie - zabieram
mandragona

dziękować <3 miło mi, że się podoba. ;*

trzeba tylko teraz uśmiechnąć
się do śmierci.

jesteś kluczem do mojego
sensu istnienia.

nagle jesteś kimś,
ale już za chwile niczym.

[garfieldo14]

*szukam siniaków Twojej obecności, by upewnić się że jesteś.

*spoufaliłam się w Tobie.

*i'm Your winter.

*'But one thing's for sure: love is in the air and it smells a lot like Gucci Envy'

*it's always at 3 a.m when i start missing You the most.

*One day, three autumns.

[rumuneczkaxd]

Napisane przez Paralogiczna

stchórzyłeś- najtrafniejsze określenie
twojego zachowania, tak mój drogi.

zabieram . ;*

Napisane przez agatka944

Z dniem dzisiejszym skończyłam lat 17 !

najlepszego ;*

''

z inną nadzieją, kolejną szansą i całkiem nowym optymizmem.

chcę dalej iść i nie pamiętać o sentymentach .

jest mi wszystko jedno, a stoimy tak blisko siebie..

paranoiczka, hipochondryczka, szczerze? czasem mam po prostu tego ku*wa dosyć!

Myślałam, że lubisz moje emocje,
ale teraz wiem że nie wiesz nic o mnie na pewno.

''

[ciiri]

kontrastowa0, z innej bajki & patrysiowa_ - dziękuję, ale to co tutaj dodaję to skromne podziękowanie za to, że Wy tutaj jesteście.








A jeśli przyjdzie do mnie
szczęście - 'od dziś jestem Twoją'
wykrzyknę.
Bo Ciebie nie było.
Przecież.


Nie dziękuj mi za to, co dla
Ciebie robię czy za to, że Cię kocham.
Podziękuj mi za każdy mój oddech
na Twojej skórze.
To w pełni wystarczy.


Żałowała tylko jednej rzeczy
z ich spotkania.
Nie mogła sobie wybaczyć, że nie zapisywała
każdego Jego słowa na tej
zielonej ławce i nie zapamiętała
chociaż jednego dźwięku przez Niego wydawanego.
To była absolutnie wina Jego oliwkowych oczu.


Nie lubię z nim być.
Wtedy jest tak
przeraźliwie prosto.


Nigdy nie powiem
'żałuję'.
Był przecież częścią mojego
nieba.

[no love_no love you]

Napisane przez i_nie_zmienia_sie_nic

no love_ no love you uzależniam się

Nawet nie wiesz jak to mnie cieszy

Napisane przez Marsi89

no love_no love you- zabieram sobie co nieco

Oj bierz bierz

agatka944 no to życzę spełnienia marzeń
1oo latek


(..)
-ty nie masz serca
-mam, wyciąg dłoń,
-po co ?
- zobaczysz,
- czujesz jak bijesz ?
- czuję, tylko zastanów się dla kogo ..

-mogę mieć prośbę do Ciebie ?
-oczywiście,
-uśmiechnij się do mnie ten ostatni raz..
-ale po co ?
-bo gdy odejdziesz chce wspominać
ostatnie nasze chwile miło ..

magiczna moc ukryta w marzeniach..

``
- Dlaczego płaczesz?
- Bo już dłużej tego nie zniosę.
- Czego?
- Tego, jak mnie olewa.
``
_______
...nocnym pociągiem aż do końca świata.
wizaz

[SparklyAngel]

Czasami jest miło popatrzeć na świt. Na szczęscie. Czasami jest dobrze wrócić, kolejnym autobusem, śmiać się. Położyć się oglądając znajomą twarz w świetle wschodzącego słońca. Wstać z lekkim bólem głowy i dobrym humorem.Tylko czasami. Bo czas nie doświadcza mnie takim widokiem codziennie. Codziennie nie jest wyjątkowo.

I nagle wszystko stało się jasne. Magiczny świat okazał się lśniącą,
plastikową powłoką, która skrywała w swoim wnętrzu nasze lęki
i chorobliwą tęsknotę za tym, co było i jeszcze może się wydarzyć.

w ustach mam kraków, w przełyku smak twojej herbaty, w nozdrzach zapach twoich włosów, w uszach dźwięk twojego śmiechu, pod powiekami chowam twój obraz. jestem pijana, nie tyle winem, co uczuciami.

cała jestem ubrana w twój zapach; na ciele mam odciski twoich palców. lubię twoje dłonie, gdy je kładziesz na mnie i tulisz do siebie wszystkie moje kompleksy, niedoskonałości, troski, manie... zabije mnie kiedyś ta odległość, ale później zmartwychwstanę w twoich ramionach. mogę tak umierać setki razy, jeśli za każdym mam zmartwychwstawać przy tobie.
cudowna jedność, gdy mój wydech, a twój wdech.

Po raz pierwszy od bardzo dawna, tego ranka poczułam się zupełnie jak kiedyś.
Ale potem mi przeszło. Bo znowu zaczęłam się zastanawiać, czy do mnie wrócisz.

[caroline2324]

ciiri - a Ty znowu trafiasz w mój gust idealnie


- Mamusiu, miałaś kiedyś kogoś na kimś Ci bardzo zależało? Miałaś chłopaka? Jaki on był?
- Tak, córeczko. Moja pierwsza miłość była cudowna, wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Zaczęło się niewinnie, niespodziewanie.
Żadne z nas nie wiedziało, że się kiedykolwiek spotkamy. Twoja mama pokochała osobę, która nie była przeznaczona dla niej. Ten pan lubił bawić się dziewczynkami, które go kochały. Tak jak Ty bawisz się swoją lalką, a potem, gdy Ci się znudzi rzucasz w kąt i biegniesz do innej. Za jakiś czas przypomnisz sobie o niej. Wspominasz jak dobrze Ci się z nią bawiło, jaka była piękna. Żałujesz, że ją zaniedbałaś, WRACASZ do niej. Ten pan nie umiał wybrać. Nie chciał wybierać. Twoja mamusia go jednak bardzo kochała, chociaż ją to bardzo bolało. On ją ranił, wbijał jej nóż w serce, ale o tym nie wiedział.

...a ja chciałam być tylko najukochańszą zabawką spośród wszystkich innych. Chciałam, żebyś to mną się najcześciej bawił, a potem do mnie wracał.

__

moje dawne wypociny

[caroline060]

"

Cała przyjemność i radość, które daje miłość,
muszą któregoś dnia odbić się cierpieniem.
A im mocniej się kocha, tym ból będzie silniejszy.
Doświadczysz pustki, potem udręki
zazdrości, niezrozumienia, poczucia odrzucenia i niesprawiedliwości.
Doznasz chłodu aż w kościach, a krew zmieni się w kostki lodu,
które poczujesz pod skórą.

Po pierwsze, nie dotykaj wskazówek. Po drugie, opanuj złość.
Po trzecie, nigdy, przenigdy nie zakochaj się.
Wtedy bowiem duża wskazówka na zawsze przebije Ci skórę,
Twoje kości rozsypią się, a mechanizm serca znowu pęknie.

W wyobraźni widzę jej długie rzęsy, dołeczki, kształtny nosek i kontur ust.
Pielęgnuję jej wspomnienie, jak pielęgnuje się delikatny kwiat.
Zabiera mi to całe dnie.

Przeżyć jeszcze raz to niewypowiedziane doznanie, najszybciej jak to możliwe.
Czy od tego nosem wylecą mi ptaszki? Trzeba mi będzie często naprawiać serce.
I co z tego? Przecież to dziadostwo i tak trzeba reperować od kiedy się urodziłem.
Grozi mi śmierć? Tak, ale jeśli jej znów nie zobaczę, życie też będzie zagrożeniem.

Jeśli nie pozna się smaku poziomek z cukrem, nie prosi się o nie każdego dnia.

"

Mathias Malzieu - Mechanizm serca

[BlackxxDiamond]

" Życie to mordęga, która kończy się śmiercią'



" Then like my dreams,
They fade and die."
tak jak moje marzenia
znikają i umierają



"Bredząc trzy po trzy powiedziałeś, że Ty
Jesteś Władcą Snów - uwierzyli bez słów
Krok po kroku ich opętałeś... "



jesteście najlepsze!

[loveyouamy]

Jesteś moim chodzącym cudem.

Wszystko masz w zasięgu ręki.

bo mną rządzi pożądanie.

[ZakreconaNaMaxa]

dawno mnie tu nie było ale nie miałam kompletnie czasu.
dlatego dziękuje wszystkim które o mnie pamiętały.
i oczywiście okradałam was w między czasie.

była samotna, nawet bardzo. kiedy wracała chodnikiem do domu i widziała w parku całujących się ludzi tak strasznie im zazdrościła. też chciała by ktoś ją pokochał, taką jaka jest, bez żadnych zmian, tak po prostu. pamiętała dobrze słowa koleżanek, które doradzały jej tysiące zmian, ulepszeń jej samej. tylko ona tego nie chciała. bo niby czemu ma się zmieniać, dlaczego ona?
i wreszcie zrozumiała, że kiedyś pozna kogoś wartego jej samej. miała przynajmniej taką nadzieję. aż któregoś dnia, wiał tak silny wiatr że kartki które trzymała w ręku powiały wraz z nim. biegła za jedną z nich gdy ktoś chwycił ją wcześniej. zatrzymała się. nie wiedziała czy podejść do niego, czy może wcale nie liczy oddać jej głupiego papierka. głupiego, który był jej potrzebny. ale chłopak, oddał go i wprost powiedział że liczy teraz że zaprosi go w ramach rekompensaty na lody. zgodziła się chociaż nie była pewna czy robi dobrze. przesiedzieli w kawiarni dwie godziny w ciągu których zdążyli się doskonale poznać. i tym razem nie wracała już sama do domu szarym chodnikiem. nie tym razem i miała nadzieję że już nigdy nie będzie. bo po jakimś czasie łączyło ich już wile więcej niż tylko złapanie kartki którą porwał wiatr. być może wiatr przeznaczenia.?

przepraszam że takie długie ale jakoś się tak rozpisałam.

[happyend]

' No I don’t believe you
When you say you don’t need me anymore.
Nie, nie wierze Ci
Kiedy mówisz, że nie potrzebujesz mnie już więcej.

jeśli kiedykolwiek miałeś kogoś tak bliskiego
dobrze wiesz o czym myśli się jadąc autobusem
po co śpiewa się Te piosenki
i co wymyśla się, leżąc w łóżku, tuż przed snem. '

[grise]

dziękuje ♥

Nie mam czasu na miłość..

Wiem że tylko czas powie nam jak
Poradzić sobie bez siebie nawzajem..

Z dala od melancholii, zazdrości i złości

Wiatr, który delikatnie wieje
Dziś w nocy zmienia moje przeznaczenie

Ale ty, gdzie jesteś? Gdzie twój uśmiech?
Co stanie się ze mną jeśli nie będę cię mieć?
Jeśli nie dostanę twojej miłości?

Gdybym mogła uczynić te chwile nieskończonymi
Gdybym mogła zatrzymać wiatr zmian..

Czuję, że moje serce zostanie zaskoczone

Jeszcze raz..

Powiedz mi to raz jeszcze, chcę to usłyszeć:
Kto zniszczył moją wiarę w tamte chwile?
Kto leży obok Ciebie w nocy, kiedy ja leżę tutaj sama
przypominając sobie jak to było należeć do Ciebie?

Dlaczego to, co było między nami musiało się skończyć?

[Martusssia]

blada jak otaczające ją chmury,
podczas, gdy jej serce
płonie czerwienią,
która koloruje letnie wieczory.


ukochany
stworzony ze szronu,
który kąsa moje żyły
zimnem.


podczas zimy stulecia
w końcu zdałam sobie sprawę,
że beze mnie
trwałoby tu nieskończone lato.


nie wymagam,
nie proszę.
mam tylko nadzieję.

[innocent_devil]

freckleed, i_nie_zmienia_sie_nic, persefona_, Marsi89 - dziękuję za moje pierwsze wyróżnienia
agatka944 - spełniania marzeń
_________________________ _______________

miałeś takie zakochane oczy…
gdzie kupowałeś soczewki?


przypie*dol jej metkę z numerem seryjnym, bo znów się pogubisz.


dziś widziałam w śmietniku naszyjnik z Twoim imieniem.
możesz jej zrobić prezent.


dzieci w Etiopii miałyby zapas wody na rok,
gdybym tylko te wszystkie łzy zebrała w pojemnik.


szczęście trwa. Do czasu..
dopóki nie zobaczysz jej bez makijażu.


.

[Malinowa Girl]

Napisane przez i_nie_zmienia_sie_nic

Malinowa Girl cudowne

Napisane przez Marsi89

Malinowa Girl- i tyle

I znów uśmiecham się do szyby,
w nadziei, że mnie zobaczysz.





Władca obietnic,
książę rozczarowań.
Cały ty...





Twoje oczy pozbawione marzeń
błagają o litość.
A ludzie potrafią nadepnąć ci na głowę
i okazać swoją obojętność.

[kontrastowa0]

DZIĘKUJĘ

___


obiecaj naszej miłości
że będziesz się nią opiekował

zanim zgasimy światło
i zamkniemy oczy
powiem Ci sekret
który chowałam całe życie
dla Ciebie żyje
i dla Ciebie umrę

rozbite usta
ostatni raz
wymawiają te słowa
miłości

odnalazłam siebie z tobą

nie ważne co zrobię,
zawsze skończę z tobą

twoja miłość mnie hipnotyzuje

czuję coś, czego nie mogę zrozumieć

jestem zdobywana przez dotyk Twoich dłoni

to zdumiewające,
jak doprowadzasz mnie do szaleństwa

uczucia przyszły i odeszły
prawie jak wiatr powiały

dawno, dawno temu była bajka...
mój tatuś powiedział mi
że jest tam kraina fantasy
i książę, który będzie walczył o mnie aż do końca

inny dzień, inna pamiątka
przypominająca, że Cię tu nie ma
obserwuję płatki śniegu spadające z nieba
zatracam się we wspomnieniach
czas kiedy próbowaliśmy zbudować bałwana
czas kiedy próbowaliśmy policzyć gwiazdy
to szalone gdy nie wiedzieliśmy
że kiedyś się rozstaniemy

inna łza, inny żal

jak płomyk, który migota,
chodź, rozświetl mój ogień