Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II

[paulah88]

hej wszystkim ja rownież wróciłam po świetach i nowym roku, oraz po kilku przygodach "po noworocznych", nie schudłam, ani nie przytyłam nic, wiec to chyba nienajgorszy znak... Jem niby mniej ale nie tak czesto jak powinnam... czasem jeden posilek na dzien, co jest wielkim błędem. Aktualnie przygotowania do sesji wiec dzieki stresom będzie możliwość efektywnego zrzucenia wagi mam taka nadzieje przynajmniej!

[miiilenka]

Ja zaczelam A6W mam nadzieje, ze 1 raz dojde do 42 dnia, juro sie zmierze i zobacze ile mi ubylo

[sunshine16]

Witam
Ja wreszcie zaczęłam czuć się lepiej, gorączka ustąpiła, paluchy też nie są już spuchnięte, co prawda popisy kaszlu daje nadal niezłe, ale mam nadzieję, że do wtorku wydobrzeje

I wtedy od razu biorę się za siebie, jeju przypakowałam i nie moge na siebie patrzeć...

miiilenka, życzę wytrwałości i zazdroszczę zaparcia dojdziesz do tego ostatniego dnia na pewno

paulah88, mi ciężko w sesji cokolwiek zrzucić Bo jak się uczę przed egz to muszę często coś jeść bo mój mózg odmawia współpracy, tak więc w styczniu za wiele nie strace

[pysia1711]

hej parówki

jak wam idzie dietowanie u mnie klapa do popołudnia spoko, a potem zaczynają się wędrówki do kuchni, bo może to bym zjadła albo tamto i w efekcie jest wszystko ehh... Dobrze mówią,że w zimie ciężej się gubi...
Dziś mam rozmowę w sprawie pracy i trochę do roboty, tak więc nie będzie czasu na myślenie o jedzeniu, a jak praca się zacznie to już tym bardziej. Może w końcu zobaczę te magiczne 70

milenka powodzenia w a6 obyś doszła do końca albo chociaż do połowy. Robiłaś sobie fotki żeby zobaczyć jak po pierwszym tygodniu się zmienisz? Ja kiedyś poległam na 5dniu poległam.

sun fajnie,że choroba mija.

Jak wam idą przygotowania do sesji, bo to chyba jakoś niedługo się zaczynają???

[miiilenka]

Napisane przez sunshine16

Witam
Ja wreszcie zaczęłam czuć się lepiej, gorączka ustąpiła, paluchy też nie są już spuchnięte, co prawda popisy kaszlu daje nadal niezłe, ale mam nadzieję, że do wtorku wydobrzeje

miiilenka, życzę wytrwałości i zazdroszczę zaparcia dojdziesz do tego ostatniego dnia na pewno

Ciesze sie, ze Ci juz lepiej ale darej sie kuruj i pod koldra lez!

Kiedys robilam 3 tygodnie i bylo cos widac.

Pys nie bede robic zdjec, bo nie chce sie przerazic, a jedynie zmierze sie centymetrem trzymam kciuki za prace!
Mi tez popoludniu trudniej nie jesc, no ale trzeba sie przyzwyczaic poporosty i np. pic wode albo zielona

Kurde wstalam niedawno, zjadlam juz sniadanko i dziwnie sie czuje bola mnie plecy, ostatnio zle spie

MENU NA DZIS:
S: parowka + kromka + lyzeczka keczupu + lyzeczka do herbaty 226kcal
SII: wiesniak 200kcal
O: chinszczyzna z ryzem 350kcal
P: kromka + wedlina 86kcal
K: wiesniak 100kcal
razem 926

[czerwona15]

cześć Laseczki
wracam do Was wraz z nowym rokiem
mam nadzieje że jeszcze mnie pamiętacie ?
milenka i margolka dziękuje za wiadomości Wy jeszcze o mnie nie zapomniałyście

nie pisałam do Was bo w sumie nie było o czym, diety u mnie nie było ani trochę więc nie chciałam pisać o nie wiadomo czym.
od poniedziałku (3.01) zaczęłam dietę dukana i na razie 2 kg za mną więc dobry start w nowym roku i mam nadzieje że wytrwam w postanowieniu, bo w lipcu ślub i trzeba jakoś wyglądać

a w ogóle to Wszystkim w tym nowym roku życzę wytrwałości w dążeniu do celu, dużo zdrówka, szczęścia w miłości, no i tego wszystkiego o czym marzycie

[miiilenka]

Czerwona juz myslalam, ze Nas nie lubisz ciesze sie, ze wrocilas i ciesze sie z Twoich 2kg juz w lipcu slub? wow! szybko i zazdroszcze

Ja doszlam do wniosku, ze nie bede robic A6W tylko inne cwiczenia, te o:
http://************/cwiczenia_na_talie_osy.html
http://************/cwiczenia_na_plaski_brzuch.html
http://************/cwiczenia_na_nogi_i_posladki.html
tu tez sa serie i tygodnie i mysle, ze lepsze beda te cwiczenia, dzis zaczynam chetne ze mna?

wlasnie zjadlam obiad, bylam w tesco po buraczki na jutro

widze, ze linki nie wchodza wiec pisac na PW

[pysia1711]

milenka no niestety trzeba się przyzwyczaić i myślę że dzisiejszy dzień jest właśnie tym początkiem po jest prawie 17, a ja czuję się strasznie napchana. Dzięki za radę z herbatką i wodą, choć je znam ale teraz będę bardziej o nich pamiętać, ja się jeszcze ratuje czasem mlekiem.

co do diety to postanowiłam wrócić do sb, bo na niej schudłam kiedyś najwięcej i nie miałam problemu z trzymaniem jej.
Jeśli chodzi o pracę to rozmowa była spoko w niedzielę wieczorem ma dzwonić czy tak czy nie.
czerwona fajnie że wróciłaś, gratuluje ślubu . Ile byłaś na I fazie i w jakim systemie na II będziesz? Ile w ogóle teraz ważysz?

[czerwona15]

miiilenka pewnie że Was lubię codziennie Was czytałam tak ślub już w lipcu bardzo się ciesze z tego

pysia jestem na I fazie od poniedziałku do dziś czyli 6 dni, od jutra zaczynam II fazę w systemie 1/1 lub 2/2 która u mnie powinna trwać 162 dni. ja sobie wyliczyłam ile u mnie mają trwać poszczególne fazy, jakby ktoś chciał to podaje link - www.dukandiet.co.uk
aktualnie ważę 91 i według obliczeń 20 czerwca będę ważyć 70 kg
ale czy tak będzie to się okaże

[miiilenka]

Ja dalej 1000-1200 ciagne, bo moge jesc co chce
Czerwona czesto wlasnie Cie widzialam, ze przegladasz nasz watek mam nadzieje, ze dojdziesz do wagi zgodnie z obliczeniami ja mam nadzieje schudnac przez ten tydz jeszcze ze 2 kg, boooo w pt ide szukac spodnicy, koszuli i zakietu na obrone

gotuje buraki na jutro na surowke i beda sie gotowac do 22

[Camila1983]

Hej Laseczki

Kurcze, jakoś nie mogę się zebrać do diety, ale myślę, że dziś nie było najgorzej. No i zrobiłam coś, co dla mnie jest baaardzo dużym osiągnięciem: przepedałowałam ponad godzinę na rowerku, spaliłam (według niego) ponad 400 kcal i mam nadzieję na wielkie zakwasy jutro, żeby mieć dowód na to, że mięśnie dostały w kość Postanowiłam dawać sobie taki wycisk 2 razy w tygodniu (myślę ze to realne, bo nie ma sobie co wmawiać, ze znajdę czas na to, zeby to robić codziennie przy moim planie tygodnia), bo pisałam wam już ostatkio, ze czuję sie jak stara babcia, gimnastyki dla mózgu mam mnóstwo a dla ciała dosłownie zero. Na dodatek mam teraz bardzo chudy finansowo miesiąc, więc nie ma szans na żadne większe imprezy czy smakołyki na mieście. Postanowiłam w tym miesiącu jak najbardziej wykorzystać czas spędzony bez kasy w domu i jak najwięcej zrobić dla swojego ciała, bo już naprawdę z moim lenistwem już sama siebie przeszłam.

Czerwona strasznie miło Cię widzieć, fajnie ze do nas wróciłaś Idziesz z tym Dukanem jak burza! 2 kilo w 5 dni to rewelacyjny wynik.

Milenka, ja czekam aż sie zważysz, bo ostatnio tak ładnie Ci idzie, że aż Ci zazdroszczę

Pysia, mi się dieta SB też bardzo podoba, wydaje mi sie że jest dla mnie idealna, ale może na wiosnę ją sobie zafunduję, bo teraz z kasą jest u mnie tak krucho, że muszę jeść to co mam w domu.

Sun, a Ty przed sesją wcinaj orzechy, mają dużo magnezu, więc nie będzie Ci się chciało słodkiego, mają dużo kalorii, ale jednocześnie Twoje włosy staną się piękne od zdrowego tłuszczu no i orzechy mocno przyspieszają przemianę materii, więc sie wszystko wyrówna

Ja idę zaraz się kąpać, bo jeszcze jestem cała mokra po rowerku

Miłego wieczoru Laski

[miiilenka]

Camila ja tez jestem ciekawa. Ale sie boje wejsc na wage i schowana za szafa lezy i jej nie widze i o niej nie mysle. masz racje! ja zaczelam ksiazki czytac, zeby moj mozg mi nie zwariowal! A Ty powoli zaczynaj sie ruszac, zebys sie nie zniechecila pozniej!

Mnie motywuje fakt, ze za 2 miesiae wiosna a ja w plaszczu jak baleron bede wygladac i jutro zaczynam swoje cwiczenia

[Camila1983]

Ja planuję się zważyć dopiero na koniec lutego o ile uda mi się wutrzymać do tego czasu. Ostatnia waga jaką podawałam to była 74 kg, od tamtej pory przytyłam, nie wiem ile teraz ważę, ale marzę, żeby na koniec lutego zobaczyć na wadze wagę 70 kg. A potem do wakacji chciałabym schudnąć do wagi 59 kg. Jestem za gruba i to, ze jestem zbudowana proporcjonalnie ratuje mnie tylko do momentu, póki nie stanę przy kimś szczupłym. Trzeba przestać się oszukiwać tylko wziąć do roboty.

Wiem, że już o tej porze nie powinnam nic jeść, ale wyciągnęłam z zamrażarki jakieś 0,5 kg truskawej, duzy kefir, słodzik i zrobiłam sobie pyszny koktajl, a co! Zwylke w sobotnie wieczory były piwka ale styczeń jest moim miesiącem dla zdrowia więc świętuję weekend koktajlem

[sunshine16]

o czerwona!! Miło Cię wreszcie tu widzieć znów

Muszę wreszcie wprowadzić w swoje życie ruch, pamiętam jak w pierwszym tygodniu października schudłam 1 kg przez latanie między uczelniami Teraz mi tego cholernie brakuje, 2 tygodnie przeleżałam w łóżku. Muszę znów zacząć dietę bo przytyłam i czuję się jak świnka

miiilenka, też jestem ciekawa ile Ci ubyło jestem pod wrażeniem i naprawdę zazdroszczę tego, że potrafisz tak świetnie trzymać się diety

Camila, dzięki za rady dotyczące tych orzeszków, jak wrócę do siebie będę musiała zakupić sobie orzeszki na przegryzke bo to świetny pomysł

pysia, mi też sb przypadła do gustu, spróbuję ją zastosować ale jak już się zrobi zdecydowanie cieplej

[Camila1983]

Laski, znalazłam coś fajnego Jako ze jestem umysł scisły i wszystko musi mieć dla mnie logiczne wytłumaczenie i naukowe podłoże to ten filmik zdecydowanie do mnie przemawia Biorę się za ćwiczenia, nie ma bata Nie wiem jesczze jaki to będzie rodzaj ruchu, ale bankowo mój rowerek i brzuszki póki nie ma kasy na siłownię

http://www.youtube.com/watch?v=i0p0bbjwjAA

[pysia1711]

camila link spoko. mam tak samo też się nie mogę na poważnie zebrać do diety i ćwiczyłyśmy dziś to samo. Co do mojej sb na razie się do niej przymierzam psychicznie i wyjadam z domu owoce, bo przez 2tygodnie są zakazane, a także pomału odstawiam marchew, buraki.groszek i kukurydze,bo też ich nie wolno. I fakt jest droższa od jedzenia tego co wszyscy w mniejszych ilościach, u mnie w domu też krucho z kasą i dlatego nie jadam wzorowo. Niech już będzie i wiosna i te wszystkie warzywa sezonowe po niskich cenach. apropo warzyw... (klub)
W ogóle byłam dziś z mamą na targi w centrum i doznałyśmy wielkiego szoku, bo rzeczy które normalnie kupujemy w warzywniaku koło domu czy w markecie kosztują tam uwaga ponad połowę taniej SZOKKKK!!!

milenka fakt,że za dwa miesiące wiosna i mnie motywuje, tak samo jak ty chce założyć płaszczyk w dodatku krótki z paskiem w życiu takiego nie miałam, bo grubas się nie mieszczę, a jak zmieszczę to wyglądam jak zapaśnik sumo

sun kurcze i ja na nowo muszę wcielić jakimś cudem w swoje życie ćwiczenia, bo inaczej nic z tego mojego odchudzania nie będzie. Ale co tu wybrać z milionów propozycji żeby podpasowało i dobrze działało Łatwiej by było gdyby istniało powiedzmy 5podstawowych ćwiczeń i wszyscy byliby happy, a nie na jedną partię ciała jest ich ze 20 ehhhh...

P.S. uzupełniłam przepisowy

[miiilenka]

Dzien dobry!

Ja dzis sie biore za te cwiczenia co wczoraj mowilam
Wstalam dzis o 8, rosol juz zrobilam, surowki i miesko dla TŻ sie piecze
MENU NA DZIS:
S: bulka + jajo gotowane + pora 300kcal
SII: rosolek 200kcal
O: 1x ziemniak + wieksza czesc udka + surowka z buraczkow 315kcal
P: kromka z wedlina 86kcal
K: jajo gotowane x2 156kcal
1057

cos mi sie spac chce mozliwe, ze zaraz sie przespie

[paulah88]

hej dziewczyny, ja wczoraj stwierdzilam ze tez bede pisac co zjadlam i cala dumna z siebie zaczelam o serku homogenizowanego i kromki chleba, potem pomidorowa, potem jajecznica z dwoch jaj.... ale o 21 zadzwonila kolezanka i wpadla z kolega, wodka i slodyczami ehhh... i jak tu przetrwac weekendy? widzialam ze kiedys ktos pisal ze mozna zrobic sobie jeden dzien w tygodniu w ktorym je sie wszystko? to chyba jest dobry pomysl dla mnie, bo w moim srodowisku sie duzo pije :P Dzis grzecznie zaczelam dzien od kaszki mannej z lyzeczka dzemu (?) nie wiem ile to kalorii....

[miiilenka]

Napisane przez paulah88

i jak tu przetrwac weekendy? widzialam ze kiedys ktos pisal ze mozna zrobic sobie jeden dzien w tygodniu w ktorym je sie wszystko? to chyba jest dobry pomysl dla mnie, bo w moim srodowisku sie duzo pije :P

W moim tez sie duzo pije, TŻ prawie codziennie browarka, u niego w domu tez po 3-4 browary dziennie pija i ja jakos nie pije a moglabym, bo lubie piwko z soczkiem. wiec dla chcacego nic trudnego
Co do kaszki to szklanka surowej ma 592 plus do tego pleko i dzem no to wychodzi bomba, ale zakladam, ze calej szklanki nie zjadlas

[paulah88]

no wlasnie tylko ze to taka byla impreza z wodka pokerem i w ogole:P wiem, wiem najlatwiej sie tlumaczyc, ale za to piwa nie tkne nigdy
Nie, nie, tej kaszki to 300 ml mleka i 4 lyzki mannej chyba czy 3 nawet zeby byla rzadka, a dzemu to lyzeczke do herbaty. Na obiad piers z kurczaka z burakami. Podwieczorek jablko. A na kolacje czekam bo dzis noc nauki przede mna Dzieki za odpowiedz

[pysia1711]

ale się dziś nałaziłam, nogi bolą od kozaków i tego łażenia ale to dobrze i lepiłam dziś bałwana też z sisiorem i dodatkowo cycami wyszedł taki biseksualny fotkę wkleję jak kolega mi wymyśle. W sprawie pracy nie dzwonili, nie liczę na to zbytnio.

ruch zaliczony
dieta dobrze

[czarnowlosa20]

Witajcie.

A ja nie umiem wrócic do diety. Dlaczego mi jet tak ciężko powoli się załamuje.
Od jutra juz naprawde zaczynam cwiczenia. Musze zaczac cos robic bo sie zwazylam i faktycznie przytylam 2 kg tak jak czuje. i na dodatek mam problemy z wypróżnieniem się.... nie chodze juz tak czesto.... i jeszcze zaparcia... o jeju kto mi nakopie do tyłka???????? musze zmądzec

Od jutra juz naprawde biore sie za swe d....o

Chorym dziewczynkom życze szybkiego powrotu do zdrówka

miilenka a twoj jadłospis jak zawsze super!!!

czerwona witamy ponownie!!!! bardzo dobrze ze w koncu postanowilas do nas napisac. Bardzo ci gratuluje straty 2 kg trzymam kciuki aby było jeszcze lepiej!!!

[miiilenka]

Napisane przez czarnowlosa20

miilenka a twoj jadłospis jak zawsze super!!!

a super, podwieczorku nie zjadlam za o teraz wcinam
pol szklanki makaronu spaghetti + tunczyk + jajo + cebulka + lyzka kczupu. wiem dziwne polaczenie ale ja tak lubie

[czarnowlosa20]

Napisane przez miiilenka

a super, podwieczorku nie zjadlam za o teraz wcinam
pol szklanki makaronu spaghetti + tunczyk + jajo + cebulka + lyzka kczupu. wiem dziwne polaczenie ale ja tak lubie

to taki twoj mały grzeszek

[margolka1986]

Kochane napisałam do Was wczoraj ale widzę że się nie dodało :/

Wczorajszy dzień był hmm słooodki ale od jutro zaczynam w końcu ograniczac slodkości itp - na całe szczęście przez chorobe nie utyłam ale schudnac tez nie schudłam..

wczoraj pierwszy raz od tyg wyszłam z domku po chorobie- alez radocha :0 dziś spędzilismy dzien na zakupach - zakupiliśmy kibelek i wkład do zabudowy wczoraj kupiliśmy płytki do łazienki i wc jutro kupimy moze wanne

Wszystkim życzę dużo wytrwałosci w postanowieniach

Czerwona jak miło Cię widzieć ! Oby Tobie Dukanm służył bardziej niż mi

Camilko gratuluję tej godzinki na rowerku ! ja w kolejnych dniach bede nabijać km chodząc na zakupach hehe

buziaki

[roxi1980]

Hej

Pokazałam się... i mnie wcięło. Myślę, że wybaczycie - miałam dzieciątko w szpitalu ponad tydzień i brak dostępu do neta. Przez to wszystko moja dieta od dietetyczki miała wyglądać pięknie - regularne 4-5 posiłków, 1500 kcal... i że tak powiem dupa Więcej niż 1500 nie bywało raczej, ale były chwile, że 1500 na jeden - jedyny - posiłek dziennie... Od jutra wracam na dobre tory, czyli ważenie jedzenia, stałe pory posiłków, bo mimo, że minimalnie jakiś tam efekcik widzę, to jednak trzeba by zacząć poważniej chudnąć, bo czas leci...
Mam nadzieję, że będę mogła teraz regularnie do Was zaglądać.
Spokojnej nocki życzę.

[miiilenka]

Czarna ja za takie grzechy o powinnam po dupsku dostac!

Margol jak juz sie urzadzisz, wyremontujesz i bedzie cacy liczymy na fotki
Ja wczoraj tez mialam ochoe na slodkie, ale na szczescie do sklepu mi sie nie chcialo isc, TŻ ymbardziej, a w domu nic nie bylo.

Roxi mam nadzieje, ze z dzieckiem juz ok od dzis dasz rade, tymbardziej, ze kase wydalas na dietetyczke. ile placiles za wizyte i ogolnie?

Ja wstalam, myslalam ze jest 08:30 a u 09:30 na dzis mam taki plan:
posprzatac nasz pokoj
posprzatac kuchnie
zrobic cwiczenia
pozmywac podlogi
zrobic sos TŻ
wybiegac psa na ogrodzie
zrobic peeling i wydepilowac sie

MENU NA DZIS:
S: 2x kromka + jajo gotowane + pora + lyzeczka do herbaty 235kcal
SII: jogo owocowy 140kcal
O: potrawki chinskiej 3 lyzki 300kcal
P: palka z kurasa gotowana + buraczki 203kcal
K: tunczyk + 1xjajo gotowane 250kcal
1146 mysle, ze o dobry wynik, tymbardziej, ze zaczynam dzis cwiczenia a menu takie, bo musze powyjadac z lodowki to co mam.

[pysia1711]

milenka bardzo ambinty plan w porównianiu do mojego

u mnie jak narazie grzecznie, z pracą lipa nie zadzwonili ale wczoraj kilka cv wysłałam.

zgodnie z obietnicą wczorajszy bałwanek i karmienie gołębi

[miiilenka]

Pys balwan git jest!

z mojego planu zostalo jeszczecwiczenia i peeling i depilacja

Psa wypuscilam na ogrod zamknelam bramke. szal normalnie byl tylko wroble i wroble!ona ma bzika!teraz szaleje na lozku cale zadcielone mi skopala
ide cwiczyc, mam 1,5 h przed obiadem

zrobilam cwiczenia na alie osy i posladki, na brzuch zrobie wieczorem, bo rady nie dalam

[pysia1711]

dzięki

ja póki co zaliczyłam robienie obiadu i zakupy, a w planie mam poskładać ubrania i trochę się pouczyć.