|
|
#151 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Witam dziewczyny
Wczoraj byliśmy na zakupkach i mąż się obkupił ja sobie sprawiłam 3 bluzki, wisiorek i spódnicę...Wieczorkiem jeździłam autkiem prawie 2h Cytat:
Mam nadzieję, że podleczą Ci tą tarczycę i niedługo ujrzysz II kreseczki ![]() Cytat:
![]() Mam nadzieję, że taki zły nie będzie ![]() Cytat:
![]() psycholi nie brakuje ![]() Co do wózka to podoba mi się ten drugi i zielony ![]() Cytat:
Cytat:
|
|||||
|
|
|
#152 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Paulina to fajnie okupiłaś sie.No i super,że jeździsz i będzie coraz lepiej
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14 ![]() Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie... |
|
|
|
#153 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Cytat:
|
|
|
|
|
#154 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Cytat:
![]() A jak Rafcio? grzeczny i zdrowy?? Cytat:
super, że tak jest za siostrą
|
||
|
|
|
#155 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 416
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Dziewczyny muszę się Wam wyżalić bo nie mam komu
tz jeszcze nie ma a mi tak rozpaczliwie smutno ![]() Wiecie dzis w pracy rozmawiałam z koleżanką, zawsze tak samo mamy okres z tym, że ona wcześniej zawsze ja już po ona jeszcze nie dostała i tak dziś z nią gadam, że może w ciąży i ona miała 1 zmianę ja 2 i przed 18 napisała mi :"będę mamą" wiecie co poczułam taki żal i rozgoryczenie tak mi straszliwie smutno przez całą drogę płakałam jakoś nie umie się ogarnąć jestem taka rozżalona nie wiem jak jutro mam iść do pracy nie potrafię się cieszyć ![]() co mam powiedzieć boję się, że się tam poryczę nie chce wyjść na jakąś bezduszną osobę będzie ze mną na pewno gadać na gg a mi ból serce rozrywa czy mnie kiedyś to spotka niektórzy mają tak łatwo
|
|
|
|
#156 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Cytat:
Sama przez coś podobnego przechodziłam. Koleżanka z byłej pracy zaliczyła wpadkę, z której wcale się nie cieszyła (powiedziała nam o tym) i generalnie była bardzo nieszczęśliwa jak musiała iść na macierzyński, potem maluszkiem zajmował się głównie jego tata, a mi było tak strasznie przykro i wielokrotnie płakałam patrząc na tę jej ciążę ( po kryjomu oczywiście) i zadawałam sobie pytanie dlaczego nie jestem na jej miejscu. Ale potem mi przeszło. I Tobie przejdzie. Uwierz Kochana, że i Ciebie w końcu spotka to szczęście i sama wiesz najlepiej, jak bardzo będziesz się z tego cieszyć
__________________
Leoś http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3th34quw.png Franio http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3h9hdz85.png |
|
|
|
|
#157 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Alexa Kochana przytulam mocno
dopóki same nie zaciążymy to zawsze będzie nas bolało, że wokoło tyle ciąż i to często niechcianych... nie mamy na to wpływu a życie się toczy i Ci, którzy nie mają problemów z płodnością nie są świadomi jak bardzo my to przeżywamy i że jest nam przykro... ja sobie jakoś z tym radzę i nie wpadam w rozpacz jak którejś z koleżanek się uda, ale zawsze zazdroszczę im cholernie! Oczywiście siedzę cicho i zazwyczaj w takich sytuacjach jak ktoś zaciąży to się pyta kiedy ja zawsze odpowiadam, że mam jeszcze czas...
|
|
|
|
#158 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Alexa przytulam...wiem jak sie czujesz, wiem, że to marne pocieszenie, ale bedzie lepiej
jak ja dobrze to znam....odkad staramy sie o dziecko moje dwie bliskie kolezanki i przyjaciółka zaszły w ciążę i zdążyły urodzić, dzieciaki niedługo zaczną chodzić....strasznie to przezywalam. Kazde spotkanie z nimi konczylo sie przeryczaną nocą, ale teraz jakoś jest lepiej boli mnie to dalej ze co chwila komus sie udaje a mnie nadal nie, ale córeczka mojej przyjaciółki jest moim oczkiem w głowie i małym poprawiaczem nastroju ![]() ---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ---------- Paulina to mialaś dziś mily dzień ![]() Tacca oj leniuszku a ja mam juz podpisany urlop - 3 dni od środy w koncu sobie troche odsapne!Enia ale historia z tą oszustką ...zastnawia mnie co te dziewczyny mają z tego ściemniania...nie mają swojego życia w realu czy co? |
|
|
|
#159 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Cytat:
![]() Muszę coś sobie kupić... Tylko nie wiem co... ![]() Cytat:
Wszystkie przez to przechodzimy co jakiś czas... Nic się nie poradzi, zwyczajnie jest smutno... |
||
|
|
|
#160 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Cytat:
Najpierw chciałam zażartować, że tak naprawdę jestem 50letnim grubym facetem Ale to by wcale nie było śmieszne :/ raczej irytujące, że psychole zasiadają do neta...
__________________
14 sierpnia 2010 4 listopada 2011 |
|
|
|
|
#161 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 10 169
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Alexa
Tak niestety jest, że dziewczyny w ciążę zachodzą. Moja bardzo dobra kumpela też starała się jakiś czas i w końcu w kwietniu im się udało i powiedziała mi o tym dopiero jak była w 6 czy 7 miesiącu, żeby mi nie było przykro bo wiedziała przez co przechodzę. I wtedy dopiero zdałam sobie sprawę z tego co tak naprawdę się ze mną działo. Wczoraj się dowiedziałam, że kuzynowi się urodził syn - dzieciak ma niecałe 20 lat i wpada. Trochę mnie to dźgnęło, bo te dzieci lądują nie tam gdzie trzeba chyba ![]() Ale takie życie. Ja na to nic nie poradzę. A Ty pójdziesz jutro do pracy i na pewno nikt nie kapnie się co tak naprawdę przeżywasz, bo my już umiemy udawać, że wszytko jest ok przed innymi.
__________________
Twory - powrót do życia - kilka dłubanek![]() Zaproszenia - odkurzamy wątek - zaproszenia na Chrzest
|
|
|
|
#162 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Pieluszki wielorazowe- fajowe
Nie wiedziałam, że takie są Kołyska słodka, ale ja jestem bardziej praktyczna i wybrałabym jakieś słodkie łóżeczko Poza tym ja nie mam sypialni a dzidzia jeśli będzie to będzie za ścianką która dzieli naszą kawalerke na 2 części Alexa- przytulasek, zobaczysz kiedyś to Tobie jakaś inna kobitka w skryciu będzie zazdraszczać A tak poza tym, to niedawno wróciłam od gin, ogólnie mnie ucieszył Mięśniak niestety jak był tak jest, ale tak umiejscowiony, że nie ma co go ruszać. Nie będzie utrudniał zajścia w ciąże, ani nie wywoła poronienia A tego się obawiałam Także wyliczam dni na dziewczynkę i zaczynamy działać
__________________
14 sierpnia 2010 4 listopada 2011 |
|
|
|
#163 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Tincia no to
za córeczkę
|
|
|
|
#164 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Kurcze ale wy produkujecie tych postów
A ja ciągle tylko przelotem na wizażu jstem i nie mam nawet czasu was pokłądnie poczytać Ale musiałam wejść i was podpytać Słyszałyście na pewno o Femifertil. Właśnie natknęłam się na ten suplement w necie... Jestem skłonna spróbować ale trochę dziwne jest to, ze nie ma go w żadnych aptekach tylko przez neta można kupić. Co myślicie? A moze któraś bierze? A moze doradzicie mi co można brac aby poprawić płodność? Ja narazie tylko wspieram się FOLIKIEM...
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja ...Twoja mama! |
|
|
|
#165 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Cytat:
![]() na razie tylko trochę wiem co czujesz. Czasem jak sobie siedzę i pomyślę, że mówię innym, że jestem w ciąży to czuję taką radość... ale... na razie tylko w myślach. Ciężarne wokół mnie na razie zaczynają się rozsypywać, większość i tak jest gdzieś poza zasięgiem (a to zwolnienie, a to rzadko się widzimy), więc jakoś lekko przez to przechodzę. Nie czuję ogromnej zazdrości, ale coś mnie w środku boli, że mąż dopiero teraz się zdecydował. Też denerwują mnie pytania lub stwierdzenia "no to kiedy ty" "teraz kolej na was". A gdzie u licha napisane jest, że kolej na nas? Na dzień dzisiejszy krzyczę na męża, że nie ma kąpać się w gorącej wodzie (co bardzo lubi), i grożę, iż może być przez to bezpłodny
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#166 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 670
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Cześć dziewczyny
![]() Wpadłam tylko na chwilę się przywitać bo padam na nos Byliśmy dzisiaj na monitoringu w Whitestocku no i zachwytu nie ma bo wygląda na to że hoduję tylko po kilka jajeczek w każdym jajniku pomimo innych leków i większej dawki. Wygląda na to że moje biedne jajniki na więcej nie stać W środę - powtórka z rozrywki - jedziemy na badania i, mam nadzieję, umówić się na punkcję. Mam nadzieję że wszystko przebiegnie sprawnie i nie będę musiała tam zostać zbyt długo. Z drugiej strony jeśli każą mi przyjeżdżać w piątek czy sobotę to pewnie zdecyduję się zostać bo kursować tak w obie strony nie dam rady na dłuższą metę ![]() Cytat:
__________________
29.08.2009 - 12.09.2011 Emma i Gabriel już z nami |
|
|
|
|
#167 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Witam z pracy... Zand herbatki...
zobaczymy, ale ciężki dzień się zapowiada...Dorotko - trzymam kciuki! |
|
|
|
#168 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 416
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
witajcie Kochane dziękuję Wam za dobre słowa
![]() wstałam z koszmarnym bólem głowy masakra, źle w nocy spałam co chwilę się przebudzałam i to z jedną myślą w głowie Wczoraj TZ zrobił mi wykład, że jak ja mogę taka być, że zazdroszczę innym i czy za każdym razem muszę płakać... zastanawiam się czy ja naprawdę jestem taka zła?? powiedział, że prze ze mnie ma jeszcze więcej stresów ech. Nie chce iść do pracy ![]() ---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ---------- wiecie ostatnio mnie prześladują kobiety w ciąży i po kolei znajome zachodzą jakiś wysyp jak by było mało to już w drugiej książce jest wątek o kobiecie której się nie udaje zajść ech... już tak dobrze się trzymałam i znowu upadłam przepraszam Was za to moje marudzenie ale sama sobie nie radzę
|
|
|
|
#169 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Alexa wiem co przeżywasz,wiele razy płakałam nad niesprawiedliwością losu,morze łez wylałam,nawet był czas kiedy miałam depresje z tego powodu,totalnie nie mogłam sobie z tym poradzić...Prawie 3 lata trwała moja droga do Cudu, który teraz nosze pod sercem
egwene trzymam kciuki za symulacje,punkcję i w ogóle,zeby szybko poszlo i żebys doczekała sie fasolki.Bardzo Ci tego zyczę! paulinaizabela widze,że już Mistrz Kierownicy z Ciebie ![]() Tincia ja też jakbym miała dużo miejsca zdecydowałabym sie od razu na łóżeczko,ale póki co nie chce z mebli z sypialni rezygnowac,a później cos sie wymyśli.Trza kombinować Tak poza tym to witaj Bo chyba jeszcze nie przywitałam Cię na forum ![]() Dra pisałaś,że masz małego Diabełka w domu Czy Rafałek tez był taki żywy w brzuchu?Bo z tego co pamiętam to chyba nie Moja Lila ma adhd,więc nie wiem czy juz mam się bać tego jak pojawi się na świecie
__________________
8 kwietnia 2011 o godzinie 12:53 świat stał sie piękniejszy! 28 października 2013 o godzinie 14:20 świat stał się piękniejszy po raz drugi ![]() Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia. Fiodor Dostojewski
|
|
|
|
#170 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 416
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Cytat:
Coralady a Ty jesteś z Bielska bo widziałam, że pisałaś na wątku o eskulapie zdecydowałaś się aby tam rodzić?? Czekałaś 3 lata długo ale cieszę się, że Tobie się udało napisz proszę jak to było. |
|
|
|
|
#171 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 670
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Cytat:
Ech, tak jakbym czytała o sobie.... Wierz mi wszystkie kobiety przechodzą taki bunt, rozżalenie, zazdrość, poczucie że są gorsze od "normalnych" kobiet co doprowadza do tego że czują się złe i podłe bo nie potrafią się cieszyć cudzym szczęściem. Sama to przechodziłam nie raz i nie dwa i bardzo możliwe że jeszcze będę bo to uczucie nie znika tylko powraca jak przyplyw, niestety W tej chwili jestem trochę bardziej stoicka, może dlatego że skupiam się na procedurze którą przechodzimy ale i tak wciąż widzę że wysyp ciąż jest bardzo duży i nie napawa mnie to tylko "miłymi" myślami ![]() Poza tym, mimo że to głupie i małostkowe, denerwuje mnie łatwość z jaką inni ludzie mają dzieci - na początku października byłam na spotkaniu z zawodniczkami naszej szkolnej drużyny piłki ręcznej i było na nim mówione że dwie z nich pewnie nie będą grać w tym sezonie bo planują zajść w ciążę. Pamiętam że sobie pomyślałam "Planować to sobie można, nie wiadomo co z tego wyjdzie". No i czego dowiaduję się pod koniec grudnia? Że oczywiście obie już są w ciąży Naprawdę nie wiem jak się powstrzymać od poczucia że jest się "wybrakowanym" gdy normą wydaje się być takie "łatwe planowanie".Także nie jesteś sama w takich uczuciach i nie jesteś "zła". Mężczyźni po prostu przeżywają to inaczej - widzę po moim mężu że chociaż stara się mnie zrozumieć gdy rozpaczam że kolejna kobieta z mojego otoczenia jest w ciąży to dla niego nie jest to coś co wpływa bezpośrednio na naszą sytuację więc się tym nie przejmuje... Chyba już tak musi być.... ![]() Tacca, Coralady - bardzo dziękuję za kciuki
__________________
29.08.2009 - 12.09.2011 Emma i Gabriel już z nami Edytowane przez egwene6 Czas edycji: 2011-01-11 o 10:59 |
|
|
|
|
#172 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Cytat:
Jestem z okolic Bielska i zastanawiałam się nad Eskulapem,ale chyba będę rodzic w zwykłym szpitalu.U mnie problemem była endometrioza,która dopiero potwierdzono po laparo w kwietniu.Okazało się,że mam oba niedrożne jajowody a ogniska endometrialne dosłownie wszędzie-w macicy,na jajnikach,w jajowodach, w otrzewnej itd. Dostałam sterydy i po dwóch miesiącach... stał się Cud i zaszłam w ciążę,choć to niebywałe z taka zaawansowaną endometriozą.Poza tym byłam(mam nadzieję,ze byłam)posiadaczką "wrogiego śluzu" czyli mój sluz zabijał plemniki Tż i nie mogły dotrzec do macicy,a później do jajowodów(które i tak były zarośnięte)i się zapłodnić.Miałam jeszcze pod drodze problem z prolaktyną i jajeczkowaniem(brałam clostilbegyt). Jak widzisz tyle przeciwności pokonałam -jak śmieje sie mój lekarz-siła swojego umysłu i wiarą w Cud!Tak poza tym to organizm kobiety jest niepoznany i potrafi zaskakiwać.Oczywiście zaszłam w ciąże w najmniej spodziewanym momencie,kiedy totalnie sie tego nie spodziewałam A tu dwie grube krechy!
__________________
8 kwietnia 2011 o godzinie 12:53 świat stał sie piękniejszy! 28 października 2013 o godzinie 14:20 świat stał się piękniejszy po raz drugi ![]() Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia. Fiodor Dostojewski
|
|
|
|
|
#173 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Witajcie moje Kochane
I ja się dołączam do nowego wątku chyba jeszcze mogę no nie ![]() Lepiej późno niż w cale ale nadal nie mam kompa jest już do odbioru ale nie wiem czy mi się go uda dzisiaj czy dopiero jutro odebrać ponieważ dzisiaj przyje4żdżaja do mnie koleżanki i nie mam za bardzo czasu jechać do Krakowa specjalnie po niego A tak po za tym to wszystko o.k u nas jesteśmy w trakcie 17 t.c przesyłam fluid ki od mojego maleństwa dla wszystkich staraczek
__________________
24.06.2011 |
|
|
|
#174 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
danika cieszę się, że nowy lekarz przypasował Tobie, szkoda tylko, że takie problemy masz z tą tarczycą, ale jak juz jest diagnoza, to i leczenie będzie konkretne i na pewno skuteczne
Tacca ale masz kotkę rozrabiarę. Mój kocur nigdy niczego nie pogryzł, nie podar, nie podrapał ![]() Cora pieluszki fajne, ale dość kosztowne za sztukę, tyle co paczka małych pampersów i zastanawia mnie ten wkład, czy on w ogóle nie przemaka? Czy przemaka i moczy tą ładną pieluszkę? Kiedyś myślałam o zakupie wielorazowych, ale właśnie nie do końca wiem jak to działa. Kupuje się oddzielnie te wkłady do pieluszki ![]() Co do kołyski to jak zaczynałam staranka to marzyłam o takiej, ale widziałam ją na żywo, jest mała i płytka, wystarczy na krócej niż na 5 miesięcy, a w 3-4 miesiącu dziecko jest juz tak ruchliwe, że bałabym się, że wypadnie z tej płytkiej kołyski. Ja zrezygnowałam z niej, ale może Ty bedziesz z niej zadowolona ![]() Kotek mała słodka, zanim się spostrzeżesz będzie śmigała po domu A Kinia to prawdziwa starsza siostra-broni małej, świetnie.Enia co do historii tej dziewczyny to po prostu ludzie mają zaburzenia emocjonalne i psychiczne, jak im w życiu nic nie wychodzi albo maja nudne życie to wymyślają niestworzone historie, a na forum to juz nieuniknione, bo nie znamy tych osób. Na boćku na forum o in vitro też byli "szpiedzy" wypytywali dziewczyny o różne prywatne rzeczy, zaczęły namierzać dziewczyny, bo większość jest z Poznania i zaczynały mieszać w ich życiu, a nie każdy chce się otwarcie przyznać wszystkim, że ma dziecko z in vitro. Dziewczyny pozmieniały nicki, dane do wspólnej skrzynki i stały się bardziej nieufne do nowych osób. Tam nikt nie powie nic o sobie, jak Cię nie zna, wysyłamy swoje fotki na wspólną poczę i jak osoba okazuje się autentyczna (a można w klinice podpytać, bo wszyscy sie tam znamy) to dopiero zostaje przyjęta do grona zaufanych i rozmawia się z nią inaczej. No ludzie mają różne odchyły i trzeba być ostrożnym. A męża ustawiaj, a za jakiś czas to zaprocentuje i będziesz miała z nim luzik, jak odpuścisz to się rozbestwi jak dziadowski bicz. Nie wolno popuszczać facetowi, nigdy. Paulinko no aż się dziwię że tylko kilka rzeczy sobie kupiłaś No ale jak mężuś obkupiony to tez dobrze. Fajnie że jazda sprawia Tobie tyle frajdy, niedługo będziesz mistrzem kierownicy
Edytowane przez nadiazloto1 Czas edycji: 2011-01-11 o 10:46 |
|
|
|
#175 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Jeden dzień mnie nie było, a tyle naskrobałyście, że cały czas Was doczytuje i staram się odpowiedzieć na posty.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Mój mąż troszkę się wkurzył, ale wie jacy oni sa zacofani ![]() Cytat:
Ale nie martw się, u mnie tez kiepsko to wyglądało na usg a jajcobranie było duże i przede wszystkim wartościowe, bo na 8 pobranych 7 było dojrzałych, a 6 się zapłodniło. Pamiętaj że chodzi też o jakość, co z tego że będzie z 11-13 jajeczek, jak okaże się że sa niedojrzałe i zazwyczaj z 4-5 tylko się nadaje. Ja trzymam kciuki i wierzę że będzie dobrze. A dla Ciebie na otuchę i dojrzałe jajeczka przesyłam po jednym wirusku na każdy jajnik Cytat:
|
||||||
|
|
|
#176 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Cytat:
![]() tutaj możesz więcej poczytać: http://www.pieluszkarnia.pl/ A co do kołyski tez obawiałam się o bezpieczeństwo,ale kilka osób mnie przekonało,że jest całkowicie bezpieczna.Moja szefowa ma 5 miesięcznego syna,który nadal w niej śpi i jeszcze pośpi kilka miesięcy.Dla mnie ważne jest nawet te kilka pierwszych miesięcy,zebym nie musiała rewolucji w pokoju urządzać,bo w zasadzie Mała niewiele miejsca będzie jeszcze wtedy potrzebować,a dalej się pomyśli. W lutym dostanę łóżeczko turystyczne od kolezanki,więc będzie czekać aż moja Łobuziara stanie sie bardziej ruchliwa i sie przeniesiemy
__________________
8 kwietnia 2011 o godzinie 12:53 świat stał sie piękniejszy! 28 października 2013 o godzinie 14:20 świat stał się piękniejszy po raz drugi ![]() Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia. Fiodor Dostojewski
Edytowane przez coralady Czas edycji: 2011-01-11 o 13:12 |
|
|
|
|
#177 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 670
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Cytat:
ale lekarz stwierdził że o wiele bardziej prawdopodobne jest to że to wina endometriozy. W końcu to właśnie jajniki były najbardziej zaatakowane przez chorobę i już pewnie nie stymulują się tak dobrze jak zdrowe. A czuję je teraz cały czas - jak dwa rozgrzane i pulsujące węgielki. Poza tym i tak powinnam się podbno cieszyć że nie mam tylko jednego lub dwóch jajeczek co, z tego co powiedział mi lekarz, wcale nie jest taką rzadkością. A więc motto na najbliższe dni to "Cieszymy się z tego co mamy" i przemy do przodu. Jeżeli nie uda się nic zamrozić to trudno najwyżej, odpukać, będziemy musieli podejść do stymulacji jeszcze raz. No i, oczywiście, łapię fluidki i dziękuję za nie z całego serca Mam nadzieję że będzie dobrze ale nawet jeśli znowu się nie uda to wiem że to przeżyję i będę walczyć dalej. Masz całkowitą rację - co nas nie zabija to nas wzmacnia.
__________________
29.08.2009 - 12.09.2011 Emma i Gabriel już z nami Edytowane przez egwene6 Czas edycji: 2011-01-11 o 13:20 |
|
|
|
|
#178 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
hej hej
kotek to fajnie,że Kinga zadowolona z siostry ![]() paulina no Rafcio zdrowy,ale teraz strach,bo odwilż i pełno zarazków się pobudziło,ale mam nadzieje,że nic nie załapiemy.A grzeczny hehe może 5min tylko ![]() alexa ano to tak już jest inne wpadają jak śliwki w kompot inne walczą,ale wiesz te co walczą są bardziej cierpliwe dla dzieci,tak mi się zdaje,ale mogę się mylić i nikogo bym nie chciała urazić,ale jak się od razu udaje to jest troche inaczej,a gdy po długiej walce przychodzi cud i jesteśmy cierpliwsze i wiele innych rzeczy też. danika oj dobrze wiem sama przez to przechodziłam,jak się starałam to koleżanki jedna z drugą w ciąży,na ulicy mamy z wózkami i wszystko co z tym związane,ale odkąd mam mojego skarba już tego nie ma. karolca o mój też uwielbiał gorącą kąpiel,w dodatku kierowca a mimo tego się udało ![]() egwene6 w końcu musi być dobrze ![]() coralady no właśni Rafałek był bardzo mało ruchliwy w brzuszku,a jak wyszedł daje czadu ,a może jak Lilka teraz daje czadu to jak wyjdzie będzie grzeczniutka edziu zagladaj wczesniej i to juz 17tc ale czas leci nadia ja używam takich pieluszek i są zdrowsze,a przy chłopcach jeszcze ważniejsz,bo w pampku przegrzewają się jąderka ,mają strasznie dużo chemii(warto poczytać co taki pampers zawiera-ja to jak czytałam to oczy takie nie wiedziałam,że tak są robione pampki)wiesz ja mam różne pieluszki i te http://allegro.pl/pieluszki-wieloraz...396629378.html nie przemakają ,ale te http://allegro.pl/pieluszki-wieloraz...407443907.html niestety tak i dodatkowo trzeba otulacz. A przemakają dlatego,że z materiału są zrobione,niby od środka jakas wartstwa nie przemakalna,ale niestety przemaka,ale te drugie to tylko warstwa nie przemakalna żadnego materiału ani nic i te nie przemakają. Wkłady są już w pieluszkach ,ale i osobno można dokupić,aby mieć więcej.A czy przemaka no mokry jest,ale nie kapie ani nic i wytrzymują tyle ile pampki. Fakt tu kupisz pampki za 30zł,a tu jedną piluszkę,ale gdy sobie zliczyć to za pampersy wydasz o wiele więcej tylko po prostu tego nie widać,a na pieluszkach widać,bo jest duży jednorazowy koszt. A co do prania ja tak czy siak bym prała,bo ciuszki idą migiem do prania,ile mój syn na dzień się poprzebiera ho ho taki modniś,ale no dzieci a to uleje,a to poślini,(a to nie dawna tera, co trzeba było gotowac) No ale ty masz dwójeczkę i chyba by było ciężko,nie wiem czy podwójna mamusia jakaś jest co zdecydowała się na wielorazówki.
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14 ![]() Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie... |
|
|
|
#179 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Witam wreszcie i ja w kolejnej części
Ale poleciałyście z tymi postami, od wczoraj Was nadrabiam ![]() I tak pokrótce: Egwene mocne na jutro!!!Dla mnie pikne s wsyzstkie poza niebieskim Ale pewnie będzie tyle opinii, ile odpowiadających ![]() Cytat:
Ja jak zwykle siedzę w pracy i nic mi się nie chce robić.... Tzn. do południa miałam sajgon, to teraz odpoczywam i nadrabiam zaległości na wizażu ![]() Ostatnio znowu dopadł mnie jakiś stres, czy z bejbikiem jest wszystko w porządku. Ciągle próbuję odganiać złe myśli, ale średnio mi to idzie... może dlatego, że poprzednio właśnie w tym czasie, koło 9tc coś złego się stało. Bardzo bym chciała być już po (pozytywnej...) wizycie - a to dopiero za tydzień.... Ok, może wystarczy tego marudzenia na dziś ![]() Miłego popołudnia! |
|
|
|
|
#180 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.3
Daniu witaj ano jak się przeszło strate to najgorszy właśnie moment gdy się jest w tym samym etapie,ale zobaczysz będzie dobrze
a i donoszę Pamela86 urodziła 6stycznia 4.25 przez cc przyszła na świat nasza córcia Oliwia waży 3kg i ma 56 cm, jest przesłodka dostała 9 pkt
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14 ![]() Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:49.



ja sobie sprawiłam 3 bluzki, wisiorek i spódnicę...

Internet stacjonarny mi nie chodzi... Nie wiem co się stało...

przecież to nienormalne że po 2 godzinach pieknie ładne ubrane dziecko jest juz do fotografowania 











nie wiedziałam,że tak są robione pampki)
