Przyjazny szpital- tam warto rodzić!

[pliwa]

Napisane przez djerba

Do porodu zostało jeszcze jakieś 7 miesięcy, ale przy okazji jak ostatnio byłam w Gdyni,a mianowicie w Redłowie...podejrzałam jak to wygląda oraz podpytałam położną....

1. Jeśli się załapiesz, rodzisz w osobnym pokoju z wypasionym łóżkiem, wanną i innymi pierdołami typu worek, piłki...
2. Jeśli się nie załapiesz rodzisz na sali ogólnej
3. Nie dostaniesz znieczulenia, pomimo, iż bardzo o nie prosisz, ponieważ nie stosują takiej metody, gdyż mają za mało anestezjologów.
4. Z reguły nie wykonują nacięć, ale to wiadomo..wszystko zależy od sytuacji
5. Osoby odwiedzające nie mogą niestety przyjść do Ciebie osobiście...a dokładniej do maleństwa, mogą je oglądać zza szybki
6. Sali poporodowej, patologii nie widziałam...ale nie słyszałam, żeby warunki były tam szczególnie przyjemne Dawno nie remontowane...

I tyle co wiem

Cholera
Nie za różowo się to przedstawia...
Dziękuję

[wiolcia3108]

W szpitalu Bródnowskim w Warszawie na pewno drugi raz bym nie rodziła.Położne i pielęgniarki były nie miłe a izba przyjęć jest tragiczna czekałam w poczekalni 4 h na lekarza dodam ze odeszły mi wody płodowe rozumiem że w tym czasie rodziło wiele kobiet ale ludzi traktują jak śmiecia.Wybrała bym Praski gdyż dużo moich znajomych chwali sobie pobyt w nim i personel medyczny.

[gabisun]

a rodził ktoś w Jeleniej Górze? proszę o jakieś informacje

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez muszka66

no widzisz, co osoba to rozne opinie ja mam pytanie odnosnie kosztow. bo slyszalam, ze wystarczy isc na jedna wizyte i porod za darmo, inna opinie slyszalam, ze trzeba wykupic cegielke. nie wiem jak to jest do konca. ale wiem na pewno, ze od maja wizyty drozeja, bo chodzi tam od mamy znajomej corka 200 zl wizyta ma kosztowac

Znów się wypowiem, bo akurat kilka ostatnio koleżanek tam rodziło, zarówno naturalnie, jak i cc.

Poród normalny - super, położna Sabina ponoć genialna, tylko dzięki jej podejściu i temu, co w trakcie porodu mówiła, jak kierowała oddychaniem i parciem - kuzynki nie rozerwało ani nie została nacięta. Dla mnie to cud, bo jest szczupła, z wąskimi biodrami. Do wykorzystania wanna, wszelkie piłki, drabinki czy co tam. Dziecko cały czas może być przy mamie, ale jeśli mama nie życzy sobie lub nie ma sił - maluch jest zabierany i przynoszony na karmienie. Odwiedzający normalnie malucha mogą zobaczyć, nie przez szybkę - aczkolwiek nie wiem, jak teraz, przy schizie grypowej jest.

CC - zrobione perfekcyjnie. Kreseczka malutka, niziutko, zza majtek nie widać. 12 godzin przymusowego leczenia, ale na łóżku, które jest w pełni zautomatyzowane i podnoszone - koleżanka spokojnie mogła jeszcze leżąc na nim, już po płaskich 12 godzinach, brać sama dziecko z łóżeczka.

Pielęgniarki sympatyczne, pomocne i mnóstwo praktykantek, które latają na każde zawołanie, na każdy dzwonek. Koleżance po cc przychodziły co pół godziny same z siebie do sali sprawdzać, czy wsio ok i czy czegoś jej nie potrzeba. Wszystko z uśmiechem, bez łaski.

Nie trzeba chodzić do lekarza kierującego kliniką, można do współpracującego (ja tak chodzę, mam bliżej) i spokojnie można tam rodzić. Bez cegiełki. Ale uważam, że nawet gdybym musiała wykupić za kilka stów cegiełkę - zrobiłabym to. Mając w perspektywie będziński szpital do porodu - już nawet chyba taksówka do rodzenia byłaby lepsza

[malka]

A ja czekam na poród w szpitalu im. Leszczyńskiego w K-cach przy Raciborskiej.
Pierwszego wrażenia nie mam - pojechałam tam rano, najpierw uczekałam się na schodach przed oddziałem na koniec obchodu, potem dowiedziałam się, ze na konsultacje do anestezjologa powinnam przyjść po 15tej...
Pojechałam więc drugi raz - lekarz przyjął mnie mimo że skończył już dyzur, wszystko wytłumaczył, przeprowadził wywiad, załozył karte i powiedział, ze jak przyjade rodzić, to mam tylko powiedzieć, że jestem po konsultacji, karta założona, tylko kartę ciązy z zaleconymi badaniami krzepliwości i oryginałem grupy krwi muszę mieć I ponieważ spytałam o to - kazał zgłosić się po nowym roku do ordynatora, żeby mnie "obejrzał", oczywiście wiadomo z której strony ;-)
Jeśli wszystko będzie w tym szpitalu tak jak się zapowiada, to będę go polecać na pewno. Póki co jestem spokojna, a to w tych ostatnich dniach ciązy chyba najważniejsze

[mlmFM]

ja chce rodzic w szpitalu na Madalińskiego w Wawie - chodze do przychodni przyszpitalnej, zamierzam chodzić tam na szkołę rodzenia...

I mam pytanie, czy ktoś w ostatnim czasie tam rodził?

Druga lokalizacja to szpitale w Zduńskiej Woli lub Łasku
[ze względu na to, że tam jest rodzina - obstawiają, że rodzić będę właśnie tam - bo teraz na początku ciąży dość często i na długo do nich jeżdżę ].

[monana27]

Fajny watek, ale szkoda ze nie ma nic o Czestochowie.

[sylwianna1985]

może się któraś z Was podzielic opiniami na temat szpitala Leszczyńskieo na aRaciborskiej w Katowicach, lub szpitalu Rydygiera w Bogucicach?i ewentualnie powiedzieć coś/polecić jakiegoś lekarza tam pracującego, do ktorego warto się "zgłosić"?

[mmmmz]

Witajcie mamusie

Wróciłam godzinę temu ze szpitala św. Rodziny w Poznaniu. Podaje świeże informacje dla potomnych

Przede mną jeszcze 2,5 miesiąca ale co się dowiedziałam:

Sala rodzinna I jest bezpłatna trzeba tylko złożyć wniosek do dyrektora z prośbą o zwolnienie z opłat ze względu na trudną sytuację rodzinną, jest to po prostu formalność.
Sala rodzinna II o podniesionym standardzie płatna 300 zł przed lub w momencie przyjęcia do szpitala.

Znieczulenie Zoo płatne 300 zł ale możliwa jest odmowa znieczulenia jeśli lekarz nie wyrazi zgody ze względów zdrowotnych. Podejrzewam, że wtedy pieniążki są do zwrotu. Jeśli któraś z was chce znieczulenie lepiej mieć więc przygotowane te pieniążki.

Po porodzie mamusie odpoczywają a dzieciaczki przynoszone są tylko na karmienie co 4 godziny. Dla niemowlaczków nic oprócz wyprawki wyjściowej nie jest potrzebne. Mama powinna mieć ze sobą tylko szlafrok i kapcie, swoje kosmetyki.

to chyba wszystko, reszta po porodzie, jak będę miała jeszcze czas żeby tu zajrzeć

Pozdrawiam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez sylwianna1985

może się któraś z Was podzielic opiniami na temat szpitala Leszczyńskieo na aRaciborskiej w Katowicach, lub szpitalu Rydygiera w Bogucicach?i ewentualnie powiedzieć coś/polecić jakiegoś lekarza tam pracującego, do ktorego warto się "zgłosić"?

Kilka postów wyżej masz opis Raciborskiej, wystarczy poczytać.

[klekotka10]

Dziewczyny a jak jest ze szpitalem w Chełmie?? Rodziła tam któraś? Jestem bardzo ciekawa. Czekam na odpowiedz. Pozdrawiam;*

[angelikaw]

Napisane przez monana27

Fajny watek, ale szkoda ze nie ma nic o Czestochowie.

właśnie też szukam opinii o szpitalu w Częstochowie... interesuje mnie ten przy ul. PCK

[_barbie_]

Napisane przez Meme

Chciałabym wszystkim Paniom z Bielska Białej i okolic polecić szpital Wojewódzki. Rodziłam 1 raz, 15.02. i musze powiedzieć, że jestem naprawde bardzo zadowolona. Zarówno połóżne, jak i lekarze i cała obsługa bardzo życzliwa i przychylna i pomocna. Poród mimo bólu wspomiman wspaniale, mój mąż mógł być ze mna cały czas, nic nie płaciliśmy za poród rodzinny. mogłam korzystać ze wszystkich pomocy, choć nie musiałam bo miałam tak szybką akcie porodową, ze tylko dla zlagodzenia bólu położono mnie do wanny. Wcześniej myslałam, ze z wanny można korzystać tylko powczesniejszym uprzedzeniu personelu i lekarki, tymczasem spotkała mnie miła niepsodziakna i tak poleżałam sobie w wodzie jakieś 0.5h. Dzidzie miałam po porodzie cały czas przy sobie, gdy nie dawałam sobie rady, połozne pomagały przy przewijaniu itp. były na kazde zawołanie. Byłam nacinana, ale wszystko pięknie sie wygoiło, bo lekarka dobrze mnie zszyła (mimo, że kończyła dyzur o 7 rano a mnie szyła o 6.30 ). Podczas porodu nikt mnie nie zmuszal do leżenia, położne i lekarka pomagały znalećź najlepszą pozycję : na kucaka, stojąco, na łóżku), ostatecznie rodziłam na łóżku. Wszystkie panie były dla mnie bardzo miłe i uprzejme, naprawde czułam , ze jestem w dobrych rękach i nie bałam się. I za to chciałabym podziękować, niestety nie pamietam nazwisk połoznych, jedynie wiem, ze poród przyjmowała doktor Ozimina.
Jak najbardziej polecam szpital wojewódzki!

Właśnie moja siostra rodziła w Bielsku Białej ale nie mam pojęcia w którym szpitalu i mówiła że rewelacja, polecony ten szpital został przez wiele dziewczyn i się sprawdziło myślę że to właśnie wojewódzki, mimo że my jesteśmy z Jastrzębia Zdroju chyba też tak będziemy rodzić z mężem

[magdaka13]

Jaki dobry szpital mozecie polecic w Trojmiescie?

Bardzo niepochlebne opinie slyszalam o Redlowie, tam niestety mialam watpliwa przyjemnosc byc po poronieniu, wiec napewno ten szpital odpada.

Co myslicie o szpitalu na Zaspie, Wojewodzkim w Gdansku oraz prywatnych porodach w Swissmedzie?

[Morgana le Fay]

Magdaka13 !

Jesli chodzi o Gdańsk to:

bylismy z narzeczonym w Wojewódzkim osobiscie sie popytac : ogólnie panie pielegniarki nie były absolutnie chetne nam doradzić i odpowiadac na pytania, jak juz z jedna udało sie porozmawiac okazało się, że szpital jest w remoncie, maja tylko jedną sale porodową, wanna w remoncie ( a jeśli to pierwszy poród to "może sie pani tam chlapać, ale na finisz to i tak beda nacinac krosze i w wannie nie można" ), generalnie usłyszeliśmhy wiele nie, nie mamay czau, nie ma miejsca, nie ma ochoty nikt sie tu nie zalapie i "spadajcie" ...
Opłat w Wojewódzkim nie ma, chyba że cegiełka 50 zł, 100 co łaska, ale bez aluzji, że płacimy "za coś".
Moja kuzynka rodziła w wojewódzkim i sobie chwaliła ( cesarka) obsługe, sale etc. Siedziała tam cały tydzień i dobrze to wspomina. ( mogę podac szczegóły pobytu i tego co tam trzeba jeśli ktos chce ).

Dzisiaj natomiast mój narzeczony dzwonił na Zaspę, tam natomiast powiedzieli, że wanny nie maja w ogóle, nie ma porodów w wodzie w ogóle, sale są, chcecie rodzić tu to ok, opłat żadnych za nic nie podiberają, zadnych cegiełek... - sprawa jest dośc dziwna i podejrzana, bo moja znajoma w 2008 roku na zaspie rodziła właśnie w wannie....

My akurat jesteśmy z tak zwanych prowincji wiec do wyboru mamy tu jeszcze Lębork i Wejherowo, bo dystans ten sam, ale nigdzie nie ma wanny, a na niej najbardziej mi zależało...

Zadziwające, czemu szitale wypinaja się jeśli chodzi o poród w wannie, co za bezesns.

Czy któraś z was wie coś może więcej o pomorskich szpitalach i o co chodzi z tą wanną ??? oh boże to juz lepiej w domu urodzić...

aaa jesli chodzi o Swissmed, to z tego co wiem, wanny nie mają ale ponoć super opieka, wszysky skacza i pytaja czy coś potrzeba, daja absolutne wszystko ( łącznie z wyprawką dla maleństwa ). Mozna ponoc przyjśc tak jak się stoi, dodadza muzykę, świeczki cokolwiek Płacisz - masz Zdecyduje sie na Swissmed przy kolejnym porodzie, jeśli ten przyniesie mi ciężkie wspomnienia...

[M25]

Napisane przez sylwianna1985

może się któraś z Was podzielic opiniami na temat szpitala Leszczyńskieo na aRaciborskiej w Katowicach, lub szpitalu Rydygiera w Bogucicach?i ewentualnie powiedzieć coś/polecić jakiegoś lekarza tam pracującego, do ktorego warto się "zgłosić"?

Dołączam się do pytania o szpital w Katowicach Bogucicach

[agape]

Napisane przez M25

Dołączam się do pytania o szpital w Katowicach Bogucicach

też się dołączam do pytania szpitale w Katowicach

[camillet]

A jeżeli chodzi o kraków?? szukam opinii mam o połoznych w siemieradzkim?

[angelikaw]

Napisane przez agape

też się dołączam do pytania szpitale w Katowicach

wiele osób chwali sobie tę klinikę: http://www.narodziny.com.pl/

Prywatna, ale ma podpisaną umowę z NFZ, wiec porody są bezpłatne.

to info z ich strony:

"Pierwszy na Śląsku taki szpital, nowo otwarty, nowoczesny gdzie możesz bezpłatnie urodzić dziecko w komfortowych warunkach. Zapewniamy prowadzenie ciąży, porody rodzinne, porody w znieczuleniu zewnątrzoponowym, zabiegi i operacje ginekologiczne, profilaktykę oraz poród przez cięcie cesarskie...
Realizujemy bezpłatny program wykrywania wad słuchu oraz niestabilności stawów biodrowych u noworodków.
Wszystkie zabiegi są refundowane przez NFZ."

[listopadowa80]

Napisane przez Morgana le Fay

Magdaka13 !

Jesli chodzi o Gdańsk to:

bylismy z narzeczonym w Wojewódzkim osobiscie sie popytac : ogólnie panie pielegniarki nie były absolutnie chetne nam doradzić i odpowiadac na pytania, jak juz z jedna udało sie porozmawiac okazało się, że szpital jest w remoncie, maja tylko jedną sale porodową, wanna w remoncie ( a jeśli to pierwszy poród to "może sie pani tam chlapać, ale na finisz to i tak beda nacinac krosze i w wannie nie można" ), generalnie usłyszeliśmhy wiele nie, nie mamay czau, nie ma miejsca, nie ma ochoty nikt sie tu nie zalapie i "spadajcie" ...
Opłat w Wojewódzkim nie ma, chyba że cegiełka 50 zł, 100 co łaska, ale bez aluzji, że płacimy "za coś".
Moja kuzynka rodziła w wojewódzkim i sobie chwaliła ( cesarka) obsługe, sale etc. Siedziała tam cały tydzień i dobrze to wspomina. ( mogę podac szczegóły pobytu i tego co tam trzeba jeśli ktos chce ).

Dzisiaj natomiast mój narzeczony dzwonił na Zaspę, tam natomiast powiedzieli, że wanny nie maja w ogóle, nie ma porodów w wodzie w ogóle, sale są, chcecie rodzić tu to ok, opłat żadnych za nic nie podiberają, zadnych cegiełek... - sprawa jest dośc dziwna i podejrzana, bo moja znajoma w 2008 roku na zaspie rodziła właśnie w wannie....

My akurat jesteśmy z tak zwanych prowincji wiec do wyboru mamy tu jeszcze Lębork i Wejherowo, bo dystans ten sam, ale nigdzie nie ma wanny, a na niej najbardziej mi zależało...

Zadziwające, czemu szitale wypinaja się jeśli chodzi o poród w wannie, co za bezesns.

Czy któraś z was wie coś może więcej o pomorskich szpitalach i o co chodzi z tą wanną ??? oh boże to juz lepiej w domu urodzić...

aaa jesli chodzi o Swissmed, to z tego co wiem, wanny nie mają ale ponoć super opieka, wszysky skacza i pytaja czy coś potrzeba, daja absolutne wszystko ( łącznie z wyprawką dla maleństwa ). Mozna ponoc przyjśc tak jak się stoi, dodadza muzykę, świeczki cokolwiek Płacisz - masz Zdecyduje sie na Swissmed przy kolejnym porodzie, jeśli ten przyniesie mi ciężkie wspomnienia...

Jeśli chodzi o pomorskie szpitale to ja pierwsze dziecko rodziłam w Wojewódzkim w Gdańsku - wszystko wspominam super. Ale to było 6 lat temu, nie wiem jak jest teraz...

Natomiast z doświadczeń koleżanek: bardzo polecają szpital w Lęborku i Wejherowie. Odradzają szpital na Zaspie i zdecydowanie szpital Morski w Redłowie.

Jeśli chodzi o Kliniczną to nie wiem, ale jak dla mnie sam gmach straszy

Opieka w Swissmedzie jest ponoć rewelacyjna (jedna koleżanka tam rodziła), ale drogo (kilka lat temu koszt wynosił bodajże 4 tys. zł).

[bratkab]

Napisane przez agape

też się dołączam do pytania szpitale w Katowicach

No to ja się wypowiem a czemu nie - w maju przez cc przyszedł na świat nasz synek w Szpitalu pw. Aniołów Stróżów w Katowicach Bogucicach. Sam zabieg łatwy nie był, ale udał się i dzięki doświadczeniu lekarzy moje dziecko nie ma dziś porażenia tylko lekkie napięcie mięśniowe, które można rehabilitować. Z pobytu tam jestem bardzo zadowolona, a spędziliśmy w szpitalu 2 tygodnie, bo mały miał podawany antybiotyk w związku z przedłużającą się żółtaczka a co za tym idzie z zapaleniem dróg moczowych. Oddział neonatologiczny wyposażony jest w nowoczesny sprzęt z najwyższej półki, pracują tam rewelacyjne lekarki i super położne. Jedzenie też smaczne (w porównaniu z CSK) i sale wyposażone są w nowe łóżka. Z minusów to na pewno zbyt mała ilość personelu do tej ilości pacjentek i brak łazienki przy niektórych salach. Ale ogólnie jest dobrze i polecam.

[sanderinka]

Napisane przez Jagna1980

No niestety nikt nie piszę o Kielcach ale to nic, zaczekam
A jeśli chodzi o szpitale to mogę napisać o szpitalu w Ostrowcu Św.
Wiem, że to nie jest zbyt wielkie miasto ale muszę ostrzec!
Koleżanka rodziła w grudniu 2008 i nie poleca. Wręcz można napisać, że trzeba go omijać szerokim łukiem!!! Tam można rodzić wtedy gdy nie ma się żadnych komplikacji, przy najmniejszym problemie panika i nie wiedzą co robić. Poza tym warunki też są niezbyt zachęcające. Lepiej już podobno rodzić, w Opatowie lub w Lipsku.
Może komuś to pomoże przy wyborze szpitala, z tamtych stron

: pliz: miałam dylemat ... bo faktycznie szpital w Ostrowcu to kiepski pomysł ...

[camillet]

polecam szpital na Siemiradzkiego w Krakowie!! rodziłam tam 11 dni temu, jestem zachwycona opieką!! REWELACJA!!!!

[mamz]

Napisane przez camillet

polecam szpital na Siemiradzkiego w Krakowie!! rodziłam tam 11 dni temu, jestem zachwycona opieką!! REWELACJA!!!!

Gratuluję i ciesze się, że Tobie też się podobało

[kukielka83]

Ja się cały czas zastanawiam pomiedzy szpitalm na Polnej i Raszei... Chodzi o Poznań, oczywiście Skłaniam się jednak ku Polnej... Chociaż jak tak słucham różnych opinii to dochodzę do wniosku, że w każdym z tych szpitali jest bardzo dobra opieka - tyle opinii ile ludzi!

[vilya]

Napisane przez Morgana le Fay

Magdaka13 !

Jesli chodzi o Gdańsk to:

bylismy z narzeczonym w Wojewódzkim osobiscie sie popytac : ogólnie panie pielegniarki nie były absolutnie chetne nam doradzić i odpowiadac na pytania, jak juz z jedna udało sie porozmawiac okazało się, że szpital jest w remoncie, maja tylko jedną sale porodową, wanna w remoncie ( a jeśli to pierwszy poród to "może sie pani tam chlapać, ale na finisz to i tak beda nacinac krosze i w wannie nie można" ), generalnie usłyszeliśmhy wiele nie, nie mamay czau, nie ma miejsca, nie ma ochoty nikt sie tu nie zalapie i "spadajcie" ...
Opłat w Wojewódzkim nie ma, chyba że cegiełka 50 zł, 100 co łaska, ale bez aluzji, że płacimy "za coś".
Moja kuzynka rodziła w wojewódzkim i sobie chwaliła ( cesarka) obsługe, sale etc. Siedziała tam cały tydzień i dobrze to wspomina. ( mogę podac szczegóły pobytu i tego co tam trzeba jeśli ktos chce ).

Dzisiaj natomiast mój narzeczony dzwonił na Zaspę, tam natomiast powiedzieli, że wanny nie maja w ogóle, nie ma porodów w wodzie w ogóle, sale są, chcecie rodzić tu to ok, opłat żadnych za nic nie podiberają, zadnych cegiełek... - sprawa jest dośc dziwna i podejrzana, bo moja znajoma w 2008 roku na zaspie rodziła właśnie w wannie....

My akurat jesteśmy z tak zwanych prowincji wiec do wyboru mamy tu jeszcze Lębork i Wejherowo, bo dystans ten sam, ale nigdzie nie ma wanny, a na niej najbardziej mi zależało...

Zadziwające, czemu szitale wypinaja się jeśli chodzi o poród w wannie, co za bezesns.

Czy któraś z was wie coś może więcej o pomorskich szpitalach i o co chodzi z tą wanną ??? oh boże to juz lepiej w domu urodzić...

aaa jesli chodzi o Swissmed, to z tego co wiem, wanny nie mają ale ponoć super opieka, wszysky skacza i pytaja czy coś potrzeba, daja absolutne wszystko ( łącznie z wyprawką dla maleństwa ). Mozna ponoc przyjśc tak jak się stoi, dodadza muzykę, świeczki cokolwiek Płacisz - masz Zdecyduje sie na Swissmed przy kolejnym porodzie, jeśli ten przyniesie mi ciężkie wspomnienia...

wiesz nie wiem jak dokładnie jest w tym szpitalu, bo pochodzę z drugiego końca Polski ale ostatnio słyszałam, że podobno wydano jakieś rozporządzenie czy inny akt prawny w kórym żeby kobieta mogła rodzić w wodzie - obsługa powinna mieć jakiś certyfikat czy coś takiego. No i personel kóry już przyjmował poród w wodzi ei umie to robić praktycznie, dopóki nie bedzie mieć takiego świstka nie może odebrac porodu w wodzie. Może tym jest spowodowana ta odpowiedź że nie ma wanny - bo po prostu nie ma personelu do obsługi porodu do wody.

[narkozaaa]

Ciekawi mnie opinia na temat szpitala w Piekarach Śląskich. Rodziła któraś? A może macie jakieś wart polecenia szpitale w okolicy?

[aniutka_85]

A co myślą mamy rodzące w szpitalu na Kamińskiego we Wrocławiu? Czy lepiej Brochów? Słyszałam, że na Kamińskiego za 500zł można "wynająć" sobie położną, czuwającą tylko przy jednej pacjentce

[la'Mbria]

a czy może któraś Wizażanka rodziła niedawno w WOŁOMINIE?
Pytam, bo tam mnie odsyłają wszyscy lekarze ze wzgledu na to że koniecznie chcę rodzić do wody.
Podobno tylko ta placówka w okolicach Warszawy ma taką możliwość?
Wiem, że jest jeszcze św Zofii- ale lekarz z tego szpitala, jak usłyszał o porodzie do wody (przy okazji prywatnego USG) to mnie też do Wołomina odsyłał.
Dziewczyny z Wawy! Czy ktoraś rodziła do wody (1 i 2 etap porodu w wannie)???

[zaba5]

Napisane przez aniutka_85

A co myślą mamy rodzące w szpitalu na Kamińskiego we Wrocławiu? Czy lepiej Brochów? Słyszałam, że na Kamińskiego za 500zł można "wynająć" sobie położną, czuwającą tylko przy jednej pacjentce

aniutka, co prawda moje koleżanki rodziły kilka lat temu, ale te "ze służby zdrowia" preferowały Brochów ( jako że nie był to temat który mnie wtedy interesował, nie dopytywałam dlaczego, ale mogę podpytać ), natomiast w sierpniu jak byłam we Wrocku, spotkałam się pod gabinetem gina ze świeżo upieczoną mamą, która rodziła na Kamińskiego i bardzo go sobie chwaliła, fakt, sama stwierdziła że miała farta, bo opiekę miała na najwyższym poziomie, ale była jedyną rodzącą w nocy . Pewnie niewiele Ci to pomogło ale jak pisałam wyżej moge podpytać

Natomiast ja mam pytanie do dziewczyn rodzących w Warszawie. Mam lekarza prowadzącego ze szpitala Bielańskiego (mieszkam również na Bielanach) ale już dostałam od niego info, ze jest bardzo kiepsko, jeśli chodzi o miejsca i może być tak, że mnie odeślą z IP ( sam poród już mnie stresuje, tym bardziej że to mój pierwszy a do tego świadomość że mogą powiedzieć, że brak miejsc - nie wiem czy będzie mnie stać psychicznie na to ). Drugim szpitalem, który biorę pod uwagę jest Inflandzka - tam podobno przyjmują wszystkich.

Pochodzę z Wrocławia, co można wyczytać z wcześniejszej wypowiedzi , wiec nie znam żadnego szpitala w Warszawie ( noo tyle tylko co poczytałam fora). Termin porodu mam na połowę marca i nie mam bladego pojęcia na który z nich się zdecydować.
Bardzo proszę o pomoc - opinie co do tych szpitali. Dziękuję z góry za jakiekolwiek info