Krakowianki po raz siódmy (część 7)

[Mjucaczek]

Neciak, mi zawsze śnią się inni faceci, ale tacy 'zmysleni'
chociaż czasami śnią się inni, którzy są M. ale nie wyglądają jak on. Co jest śmieszne, bo nie chcę by tak wyglądał.... Ale jakbym opowiadała swoje sny codziennie, to dostałabym od was biały kaftan

[Jusztynka89]

Napisane przez gg22

a czy po prostu tak jest że miłość/ wyobrażenie o niej/ definicja zmienia się z wiekiem i doświadczeniami? i nie ma sensu dowodzić wyższości jednego twierdzenia nad drugim,bo każdy ma swoje odczucia i definicje a już tym bardziej doświadczenia na podstawie których stworzył sobie obraz prawdziwej miłości. I dobrze i niech tak będzie

To oczywiste. Dla Ciebie 'Kocham Cię' znaczy coś innego niż dla mnie. Tak samo dla mojego partnera będzie znaczyło co innego. I nie mówię tylko o słowach ale ogólnie... Każdy kocha inaczej, inaczej to przeżywa, przekazuje... Nie chodzi o wyższość miłości dojrzałej. Po prostu było inaczej po 2 latach... Gdyby było tak z obu stron może by było inaczej. Ale cóż... Żyję dalej i jestem super szczęśliwa z tym co robię w życiu itd ale nic już nie mówię bo znowu będzie, że NAWIEDZONA... Nie Lenka? Oczywiście żartuję sobie

[Malla]

Wy tu sobie gadu-gadu o miłości, a ja sobie uświadomiłam, że nie wiem, co to jest.

[baajeczna2]

Napisane przez lalaith

Czyli że dziewczyny głodują

może z tymi ptakami to chodziło o gołąbki? do jedzenia

Napisane przez Lenkapuma

Jak Ty to zrobiłaś??! Mnie od razu zaczyna łapać ślinotok i przełykanie śliny wymieszanej z żelem, po prostu..... nawet teraz mi się zbiera na wymioty ;P

kurcze, używałam tych pasków, mam nadwrażliwe zęby i jakoś nic mi nie było ;>

[gg22]

Napisane przez Malla

Wy tu sobie gadu-gadu o miłości, a ja sobie uświadomiłam, że nie wiem, co to jest.

bo jak powiedziała wyżej Jusztynka dla każdego to coś innego

[Lenkapuma]

Napisane przez Jusztynka89

Nie Lenka? Oczywiście żartuję sobie

Hehhe
To dobrze, że tryskasz energią i masz w sobie dużo optymizmu Tak tylko w pewnej chwili nasunęło mi się pytanie, na ile to jest prawdziwe, a na ile udawane? Hasła typu "jestem najwartościowsza" zalatują mi hasłami, jakie wciskają ludziom manipulatorzy podczas szkoleń finansowych. W moim odczuciu osoba, która całą sobą czuje, że ma takie a nie inne podejście do życia nie musi używać górnolotnych bądź oklepanych 'okrzyków zachęcających'.

Tak trochę patrzę pod siebie - bywają dni kiedy czuję, że mogę góry przenosić i wtedy potrafię ćwierkać jak Ty. Ale później są dni spadku formy i już nie jest tak kolorowo. A chodzi o to, by czuć optymizm w każdej sekundzie życia, być przekonaną co do własnej wartości i różnych spraw niezależnie od nastroju Nie wiem, na ile jasno się wyraziłam

[Neciak89]

Napisane przez Mjucaczek

Neciak, mi zawsze śnią się inni faceci, ale tacy 'zmysleni'
chociaż czasami śnią się inni, którzy są M. ale nie wyglądają jak on. Co jest śmieszne, bo nie chcę by tak wyglądał.... Ale jakbym opowiadała swoje sny codziennie, to dostałabym od was biały kaftan

Skąd ja znam to z pierwszych dwóch zdań

A tej nocy, o dziwo, wszyscy trzej byli mi znajomi, wyglądali tak jak powinni i mieli imione takie jak trzeba

Za to ja mam czasem sny w których mam mega chcicę, mam z kim, ale ciągle ktoś przeszkadza. I budzę się z chcicą faceci to mają lepiej..

[Lenkapuma]

Napisane przez baajeczna2

może z tymi ptakami to chodziło o gołąbki? do jedzenia

O, tak! Zjadłabym

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez Jusztynka89

Żyję dalej i jestem super szczęśliwa z tym co robię w życiu itd ale nic już nie mówię bo znowu będzie, że NAWIEDZONA... Nie Lenka? Oczywiście żartuję sobie

Jeśli jesteś NAWIEDZONA, a wynika to z przekonania całą sobą o tym, co podajesz w sloganowych hasłach, to ja szczerze Ci gratuluję i życzę aby tak było Sobie też życzę takiego podejścia - nie od święta, ale dzień po dniu niezależnie od gorszych chwil

[gg22]

Neciak dlaczego mają lepiej? coś zawsze można na to poradzić

Napisane przez Lenkapuma

Tak trochę patrzę pod siebie - bywają dni kiedy czuję, że mogę góry przenosić i wtedy potrafię ćwierkać jak Ty. Ale później są dni spadku formy i już nie jest tak kolorowo. A chodzi o to, by czuć optymizm w każdej sekundzie życia, być przekonaną co do własnej wartości i różnych spraw niezależnie od nastroju Nie wiem, na ile jasno się wyraziłam

Lenka ale chyba nie da się w każdej sekundzie życia być mega optymistą. Można dobrze czuć się we własnej skórze, ćwierkać, być pełnym energii itd. a jak przychodzi spadek formy burczeć na wszystko. A to przecież nie wyklucza lubienia siebie i swojego życia

a że Jusztynka "cwierka" i głośno mówi że jest świetna to wg mnie wcale nie świadczy o tym, że udaje i w ten sposób próbuje siebie i innych do tego przekonać. zresztą podobno trzeba sobie takie rzeczy powtarzać na głos, bo nie dość że się je lepiej rozumie i się w nie wierzy, ale też człowiek sobie o tym przypomina i poprawia humor

[Lenkapuma]

Napisane przez gg22

a że Jusztynka "cwierka" i głośno mówi że jest świetna to wg mnie wcale nie świadczy o tym, że udaje i w ten sposób próbuje siebie i innych do tego przekonać. zresztą podobno trzeba sobie takie rzeczy powtarzać na głos, bo nie dość że się je lepiej rozumie i się w nie wierzy, ale też człowiek sobie o tym przypomina i poprawia humor

Wg mnie też nie świadczy Jeśli spodziewałam się podobnego odbioru moich słów, to raczej przez Justynę.

Napisałam jedynie jakie pytanie mi się nasunęło i to wszystko. Tu nie ma słowa krytyki tylko jest zaduma nad tym i owym.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Hmm, właściwie to Justynka odpowiedziałaś mi na pytanie, ale musiałam sobie ponownie przeczytać Twoje słowa, by to zobaczyć. Chodzi o fragment:

"nie no prostu ja już tam sobie do głowy w poiłam, że niemożliwego nie ma bo sama osiągnęłam 99% swoich celów i teraz tylko podwyższam poprzeczkę ".

Właśnie o to mi chodziło, czy jest to wpojone, czyli przekonanie pełną parą, czy super samopoczucie, bo miałam lepszy dzień. Dobrze Ci poszło z porządkami po rozstaniu , u mnie samopoczucie jeszcze zależy od huśtawek nastroju. Czekam aż sobie pewne rzeczy wpoję i będą niezależne od nastroju.
To, co napisałaś gg nie do końca tak funkcjonuje.
Można mieć gorsze dni i brak chęci na cokolwiek, ale to nie zmienia myślenia na swój temat.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

A właściwie to zauważyłyście, że się zadziwiająco (jak na mnie) rozgadałam?
Nie wiem czy się z tego cieszyć, czy zacząć martwić

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Do posłuchania, kawał dobrego rocka http://www.youtube.com/watch?v=knd-o...eature=related

[Neciak89]

Napisane przez gg22

Neciak dlaczego mają lepiej? coś zawsze można na to poradzić

No mają lepiej, bo w razie czego bez pomocy przez sen sobie poradzą, ja jeszcze czegoś takiego nie wyćwiczyłam

[gg22]

Lenka baaaardzo się rozgadałaś
a mój mózg nie funkcjonuje dzisiaj na tyle dobrze żeby wchodzić w tak zawiłą dyskusję.

poza tym mam wrażenie że o pewnych sprawach i niuansach lepiej rozmawiać twarzą w twarz,bo to co napisane niekoniecznie musi zostać odpowiednio odebrane o czym każda z nas się nie raz przekonała.

znaczy to więc tyle co- KONIECZNOŚĆ SPOTYKANIA SIĘ

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez Neciak89

No mają lepiej, bo w razie czego bez pomocy przez sen sobie poradzą, ja jeszcze czegoś takiego nie wyćwiczyłam

to zacznij trenować od dzisiejszej nocy

[Jusztynka89]

Ale ja ćwierkam nie tylko ze wględu na wydźwiganie się z rozstania. Chodzi o to, ze schudłam, ze dostałam się na wymarzone studia, chociaż wszyscy w rodzinie na poziomie 'dres, zawodówa, dyskoteki i chłopaki' i mam pracę i gdyby nie ona to bym nie mogła studiować itd. Stawiam sobie cel i go osiągam a nie jak (no niestety taka prawda) 70% ludzi mówi i planuje a nie robi z tym nic. Jeśli komuś nie pasuje moje nawiedzenie to trudno Myślę jednak, ze niejedną osobę zaraziłam charyzmą i samozaparciem. Po prostu np teraz przytyłam 5 kg i bardzo jestem zadowolona bo mam się z czego odchudzać W sumie to już schudłam 3 Po prostu w każdej jednej rzeczy staram się zauważyć pozytyw i tego życzę wszystkim (Oczywiście w granicach rozsądku. Nie nawiedzenia )

[Neciak89]

[Lenkapuma]

Napisane przez gg22

Lenka baaaardzo się rozgadałaś
a mój mózg nie funkcjonuje dzisiaj na tyle dobrze żeby wchodzić w tak zawiłą dyskusję.

poza tym mam wrażenie że o pewnych sprawach i niuansach lepiej rozmawiać twarzą w twarz,bo to co napisane niekoniecznie musi zostać odpowiednio odebrane o czym każda z nas się nie raz przekonała.

To tak jak mój na co dzień tutaj. Zazwyczaj nie wdaję się ;p
Ktoś mi dzisiaj musiał czegoś dosypać do kawy ;>

Pewnie, że o niuansach lepiej rozmawiać twarzą w twarz, ale tutaj żadnych nie ma, zastanawiałam się tylko, więc mam nadzieję, że Justynka nie odbierze tego jako krytyki

Albo może wytnę posty, zanim przeczyta i mnie dopadnie przy jakimś spotkaniu?

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez Jusztynka89

samozaparciem. Po prostu np teraz przytyłam 5 kg i bardzo jestem zadowolona bo mam się z czego odchudzać W sumie to już schudłam 3 Po prostu w każdej jednej rzeczy staram się zauważyć pozytyw i tego życzę wszystkim (Oczywiście w granicach rozsądku. Nie nawiedzenia )

Gdyby udało mi się podobne podejście sobie wmówić, to bym leżała i kwiczała z radości, bo jest co zrzucać oj jest
Mobilizacjo, gdzie jesteś? ;p

Edit: I już za późno na wycinki

[blair witch]

Napisane przez gg22

a ja po prostu zainwestowałam w większą kołdrę

My mamy taką wielgachną, ciężko mi poszwy nawet dostać, a i tak bywa za mała na nas dwoje Tylko że z naszej dwójki to ja mam tendencję to złodziejstwa nocnego No ale znowu ja jestem ciepłolubna, terrorysta zimnolubny, więc tu nie ma wojen... Ale i tak zainwestuję na następną zimę w dwie

[Neciak89]

A my się przytulamy i nam kołdry wystarcza, nawet mojej na 1,5 osoby, o!

[Jusztynka89]

Napisane przez Lenkapuma

Pewnie, że o niuansach lepiej rozmawiać twarzą w twarz, ale tutaj żadnych nie ma, zastanawiałam się tylko, więc mam nadzieję, że Justynka nie odbierze tego jako krytyki

Po mnie można jechać ile tylko dusza zapragnie Sama po sobie cisnę ile wlezie wiec jak ktoś chce się wyżyć proszę bardzo hahahha

[Malla]

Napisane przez gg22

a mój mózg nie funkcjonuje dzisiaj na tyle dobrze żeby wchodzić w tak zawiłą dyskusję.

Mój też...

[blair witch]

Nie siedzieć na wizażu, zbierać się

[Neciak89]

Napisane przez Malla

Mój też...

I mój też..

Hmmm , chyba udało mi się wczoraj nastroić gitarę

Ale piękna ilość postów

[Malla]

Neciak - teraz są takie fajne stroiki na baterie, przykładasz, mierzy częstotliwość i świeci na zielono jak jest ok. A pomyśleć, że kiedyś stroiłam od fletu albo cymbałków

Napisane przez blair witch

Nie siedzieć na wizażu, zbierać się

Mam kilkanaście minut do tej knajpy, ale taaaaaak mi się nie chce...

[Neciak89]

Napisane przez Malla

Neciak - teraz są takie fajne stroiki na baterie, przykładasz, mierzy częstotliwość i świeci na zielono jak jest ok. A pomyśleć, że kiedyś stroiłam od fletu albo cymbałków

Wiem, mój ex wczoraj swoją takim stroił. Ale nie mam kasy, ale mam internet połączyłam dźwięki z gitaradlapoczatkujacych.p l ze stroikiem z Guitar Pro

[ecrulo]

Malla,
Mam nadzieję, że smuteczki jak najszybciej miną. A co do domniemanej miłości? Nigdy nie spotkałam, nigdy nie widziałam, więc myślę, że nie istnieje, a ludzie tylko działają na zasadnie kontraktu, mniej/bardziej udanego.

Kasiencja
Dziękuję Bardzo mi miło

[trustmyself]

Napisane przez Lenkapuma

Cooooo? Niniejszym wykluczam Cię poza nawias naszej małej wiża-społeczności!

O Ty! Jak możesz?!


Kupiłam sobie w końcu lampkę do pokoju i już nie ślepnę! Tylko strasznie śmierdzi

I tak chciałam zauważyć, ile nas się tutaj mnoży! Za chwilę przestanę ogarniać kto jest kto

[Lenkapuma]

http://www.youtube.com/watch?v=1ENZlFMI8d8

[trustmyself]

Lenka, właśnie chciałam to wrzucić

[Lenkapuma]

Czytam Ci w myślach, boisz się?

[imy]

No to strącił

[trustmyself]

Nie