Odchudzanie czas zacząć - część IV.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Tynusia

Ja chciałam kupić żurawine to odwróciłam a w składzie: cukier
tak samo jak kupiłam ananasa mega ocukrzony ble =/

Jest cukier jest, ale my wielkich ilości nie jemy także nie zaszkodzi

[OneSweetTaste]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Przynajmnie j teraz wiem,że nie ma sensu kupować czegoś co ładnie wyglada ooo ciasto to ja może wpadne do Ciebie w odwiedziny bo zjadłabym sobie jakieś dobre ciasto

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;24306156]Sweet upiecz nam coś[/QUOTE]
Upiekę duzo ciast i ciastek i porozsyłam je po całej Polsce do Was
[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;24307307]Jest cukier jest, ale my wielkich ilości nie jemy także nie zaszkodzi[/QUOTE]
Poza tym żurawina działa pozytywnie na układ moczowy. Oczyszcza go itd.
Kupiłam sobie dzisiaj czerwoną herbatę więc dietę można uznać za rozpoczętą!

[dirtyy]

Napisane przez OneSweetTaste

Upiekę duzo ciast i ciastek i porozsyłam je po całej Polsce do Was

Poza tym żurawina działa pozytywnie na układ moczowy. Oczyszcza go itd.
Kupiłam sobie dzisiaj czerwoną herbatę więc dietę można uznać za rozpoczętą!

Miałaś od czego zacząć po tej herbacie od razu Ci się diety odechce

[OneSweetTaste]

Napisane przez dirtyy

Miałaś od czego zacząć po tej herbacie od razu Ci się diety odechce

Czerwoną piję o smaku cytrynowym No dobra, wiem...to nie każdemu może smakować, ale mnie ona zmniejsza apetyt. Sama się czasem dziwię, że herbata potrafi tak... "zapchać".

[dirtyy]

Napisane przez OneSweetTaste

Czerwoną piję o smaku cytrynowym No dobra, wiem...to nie każdemu może smakować, ale mnie ona zmniejsza apetyt. Sama się czasem dziwię, że herbata potrafi tak... "zapchać".

no fakt mi po tej herbacie jest tak niedobrze, że jeść się odechciewa hehehe

[Promyczek Nadziei]

Ja nie wiem co wy chcecie od czerwonej herbaty mi tam smakuje i wcale nie smierdzi ryba jak co niektorzy twierdza

[dirtyy]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Ja nie wiem co wy chcecie od czerwonej herbaty mi tam smakuje i wcale nie smierdzi ryba jak co niektorzy twierdza

nie rybą tylko osikanymi trocinami

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez dirtyy

nie rybą tylko osikanymi trocinami

oo tego jeszcze nie slyszalam

[OneSweetTaste]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Ja nie wiem co wy chcecie od czerwonej herbaty mi tam smakuje i wcale nie smierdzi ryba jak co niektorzy twierdza

Mnie również smakuje

Napisane przez dirtyy

nie rybą tylko osikanymi trocinami

Eh Dirty te Twoje wrażenia zapachowe

[dirtyy]

Napisane przez Promyczek Nadziei

oo tego jeszcze nie slyszalam

no to już słyszysz

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez OneSweetTaste

Mnie również smakuje

Eh Dirty te Twoje wrażenia zapachowe

no przykro mi noooooooooooo

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez dirtyy

nie rybą tylko osikanymi trocinami

A skąd wiesz jak pachną osikane trociny?

[dirtyy]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;24310889]A skąd wiesz jak pachną osikane trociny?[/QUOTE]

a stąd, że mam gryzonia w domu

[OneSweetTaste]

Napisane przez dirtyy

no przykro mi noooooooooooo

Aj no nie ma powodu, żeby Ci było przykro.

Tak się ostatnio zastanawiałam, że odkąd pierwszy raz schudłam to spoczęłam na laurach. Stwierdzałam, że przecież już schudłam i już wszyscy powinni mi zazdrościć. No i w między czasie tyłam,a powód do dumy zmniejszał się w kosmicznym tempie. Natomiast ja dalej uważałam, że wszystko jest ok. Tzn. wiedziałam, że coś powinnam zrobić, ale lenistwo i próżność mi w tym bardzo przeszkadzały i podświadomie tłumaczyłam, że i tak wiele osiągnęłam. Co za bzdura.

[Tynusia]

Hm mój jadłospis na dziś:

śniadanie:
owsianka z 4 łyżek z gruszką ok.180g pieczoną z cynamonem + jogurt nat.150g

w szkole:
kanapka z żytniego(115g) posmarowane margaryna troche obkład sałata,rzodkiewka,ogórek i kawałek awokado

w szkole II:
kanapka z 1 kromki razowca ze śliwką(ok.70g) z plastrem twarogu
sok cymes pomarańczowy 250ml

obiad:
zupa ogórkowa na bulionie warzywnym na ostro z ziemniakiem

kolacja:
makaron razowy rurki. (ok.max 50g na oko garść) ze szpinakiem 3 takie krążki na łyżeczce oliwy i łyżeczka słonecznika i parę kostek fety i zioła.

Co o tym myślicie?

Dziś nie poćwiczę bo muszę się uczyć ale jutro na pewno !
I w czwartek na aerobic zamierzam się zapisać na basen + box no i jak się ociepli itp. to zacznę biegać

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez OneSweetTaste

Tak się ostatnio zastanawiałam, że odkąd pierwszy raz schudłam to spoczęłam na laurach. Stwierdzałam, że przecież już schudłam i już wszyscy powinni mi zazdrościć. No i w między czasie tyłam,a powód do dumy zmniejszał się w kosmicznym tempie. Natomiast ja dalej uważałam, że wszystko jest ok. Tzn. wiedziałam, że coś powinnam zrobić, ale lenistwo i próżność mi w tym bardzo przeszkadzały i podświadomie tłumaczyłam, że i tak wiele osiągnęłam. Co za bzdura.

A dużo pierwszym razem schudłaś? Bo tak było Ci łatwiej pewnie jedzeniem wynagradzałaś sobie to co osiagnelas i twierdzilas ze przeciez te slodkosci Ci się naleza. To teraz Kochana jak juz schudniesz to nie spoczniesz na laurach tylko bedziesz utrzymywac wage aby pokazac wszystkim ze mozna

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez Tynusia

Hm mój jadłospis na dziś:

śniadanie:
owsianka z 4 łyżek z gruszką ok.180g pieczoną z cynamonem + jogurt nat.150g

w szkole:
kanapka z żytniego(115g) posmarowane margaryna troche obkład sałata,rzodkiewka,ogórek i kawałek awokado

w szkole II:
kanapka z 1 kromki razowca ze śliwką(ok.70g) z plastrem twarogu
sok cymes pomarańczowy 250ml

obiad:
zupa ogórkowa na bulionie warzywnym na ostro z ziemniakiem

kolacja:
makaron razowy rurki. (ok.max 50g na oko garść) ze szpinakiem 3 takie krążki na łyżeczce oliwy i łyżeczka słonecznika i parę kostek fety i zioła.

Co o tym myślicie?

Dziś nie poćwiczę bo muszę się uczyć ale jutro na pewno !
I w czwartek na aerobic zamierzam się zapisać na basen + box no i jak się ociepli itp. to zacznę biegać

Ja co jadłospisu według mnie jest ok ale niech sie wypowiedza jeszcze inni. Ja to za cwiczenia i ambitne plany Kochana

[Tynusia]

Ja już nie wiem jak jeść naprawde boje się chce iść do PSYCHOT.



Czuje , że jem dużo sama nie wiem co o tym myśleć.
Mama mówi ,że to jest ciągle jadłospis R.

[OneSweetTaste]

Napisane przez Promyczek Nadziei

A dużo pierwszym razem schudłaś? Bo tak było Ci łatwiej pewnie jedzeniem wynagradzałaś sobie to co osiagnelas i twierdzilas ze przeciez te slodkosci Ci się naleza. To teraz Kochana jak juz schudniesz to nie spoczniesz na laurach tylko bedziesz utrzymywac wage aby pokazac wszystkim ze mozna

Tak na raz to 18kg. Chociaż i tak to jest chyba nagięte, bo miałam wtedy różne wagi, różne wskazania. Najniżej jak ostatnio ważyłam było ponad 74kg(momentami, nie była to jakaś waga na dłużej), czyli w sumie byłoby z prawie 22kg.

pewnie, że osiągnę. Słodkości, brak ruchu i jedzenie po nocy. Lubię robić jakieś super kolacyjki mojemu TŻ-owi, więc to się na mnie teraz mści
Ciekawe, czy orbitrek pomoże coś mi na uda Straaaaasznie szerokie są:/

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez Tynusia

Ja już nie wiem jak jeść naprawde boje się chce iść do PSYCHOT.



Czuje , że jem dużo sama nie wiem co o tym myśleć.
Mama mówi ,że to jest ciągle jadłospis R.

To pewnie Twoja mamcia ma rację, bo na pewno ma większą wiedze ode mnie. A kiedy masz wizyte?

[Tynusia]

Napisane przez Promyczek Nadziei

To pewnie Twoja mamcia ma rację, bo na pewno ma większą wiedze ode mnie. A kiedy masz wizyte?

Ona nie ma żadnej wiedzy powiedziała to od tak.
Nie wiem co myśleć czuje , że to dużo dużo.

Nie wiem jak przyjedzie z pracy to się dowiem czy łaskawie zadzwoniła.

Do bani dziś

[OneSweetTaste]

Napisane przez Tynusia

Ja już nie wiem jak jeść naprawde boje się chce iść do PSYCHOT.



Czuje , że jem dużo sama nie wiem co o tym myśleć.
Mama mówi ,że to jest ciągle jadłospis R.

Jak dla mnie to też jest trochę jadłospis jak na R. Myślę, że nic na tym nie stracisz jak tam pójdziesz.Zawsze to jakiś świeży pogląd na to co robisz. Mamy bywają uprzedzone, koleżanki również. Lepiej reagować wcześniej, później będzie Ci jeszcze ciężej coś zmienić. Jesteś naprawdę rozsądna, skoro rozważasz pójście to lekarza, ale samo myślenie nic nie da. Pójdź, porozmawiaj. Myślę, że to trzeba zmieniać małymi krokami. Nauczysz się kochana, trzymam kciuki

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez OneSweetTaste

Tak na raz to 18kg. Chociaż i tak to jest chyba nagięte, bo miałam wtedy różne wagi, różne wskazania. Najniżej jak ostatnio ważyłam było ponad 74kg(momentami, nie była to jakaś waga na dłużej), czyli w sumie byłoby z prawie 22kg.

pewnie, że osiągnę. Słodkości, brak ruchu i jedzenie po nocy. Lubię robić jakieś super kolacyjki mojemu TŻ-owi, więc to się na mnie teraz mści
Ciekawe, czy orbitrek pomoże coś mi na uda Straaaaasznie szerokie są:/

wow to ładnie schudłaś na pewno pomoze tylko rób to codziennie to TŻ-owi rob dalej kolacyjki ale sama ich nie jedz wiem wiem, że łatwo jest napisać a dużo trudnej zrobić

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez Tynusia

Ona nie ma żadnej wiedzy powiedziała to od tak.
Nie wiem co myśleć czuje , że to dużo dużo.

Nie wiem jak przyjedzie z pracy to się dowiem czy łaskawie zadzwoniła.

Do bani dziś

Na pewno nie zjadłaś dzisiaj za dużo. Przypomnij sobie co Ci pani dietetyk mówiła

[Tynusia]

Napisane przez OneSweetTaste

Jak dla mnie to też jest trochę jadłospis jak na R. Myślę, że nic na tym nie stracisz jak tam pójdziesz.Zawsze to jakiś świeży pogląd na to co robisz. Mamy bywają uprzedzone, koleżanki również. Lepiej reagować wcześniej, później będzie Ci jeszcze ciężej coś zmienić. Jesteś naprawdę rozsądna, skoro rozważasz pójście to lekarza, ale samo myślenie nic nie da. Pójdź, porozmawiaj. Myślę, że to trzeba zmieniać małymi krokami. Nauczysz się kochana, trzymam kciuki

Bardzo chce odzyskać dawne życie.
Męczy mnie ta ciągła kontrola,wyrzuty.
Mam nadzieje ,że to chodź w jakimiś stopniu mi pomoże.
Jak dla mnie to co zjadłam to b.dużo ale moje głupie myślenie może wprowadza mnie w błąd ale tak właśnie czuje.
Dlatego wstawiłam jadłospis by nie zwariować i potrzebna mi była opinia.

[dirtyy]

Napisane przez OneSweetTaste

Tak na raz to 18kg. Chociaż i tak to jest chyba nagięte, bo miałam wtedy różne wagi, różne wskazania. Najniżej jak ostatnio ważyłam było ponad 74kg(momentami, nie była to jakaś waga na dłużej), czyli w sumie byłoby z prawie 22kg.

pewnie, że osiągnę. Słodkości, brak ruchu i jedzenie po nocy. Lubię robić jakieś super kolacyjki mojemu TŻ-owi, więc to się na mnie teraz mści
Ciekawe, czy orbitrek pomoże coś mi na uda Straaaaasznie szerokie są:/

Kochana pamiętam jak dzielnie z nami walczyłaś, jak dawałaś dobre rady, jak Ci kg leciały w dół i teraz będzie to samo zobaczysz
lato się zbliża do końca czerwca trzeba być pięknym i uroczym 5 miesięcy damy radę , bo co to dla nas wszystkich? NIC jesteśmy dzielne i uda się bo nie może być inaczej

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez Tynusia

Bardzo chce odzyskać dawne życie.
Męczy mnie ta ciągła kontrola,wyrzuty.
Mam nadzieje ,że to chodź w jakimiś stopniu mi pomoże.
Jak dla mnie to co zjadłam to b.dużo ale moje głupie myślenie może wprowadza mnie w błąd ale tak właśnie czuje.
Dlatego wstawiłam jadłospis by nie zwariować i potrzebna mi była opinia.

Ej Mała,a może zrób sobie urlop od wizażu co, bo jak tu ciągle wszystko kręci wokół diety...

[dirtyy]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Ej Mała,a może zrób sobie urlop od wizażu co, bo jak tu ciągle wszystko kręci wokół diety...

szczerze mówiąc masz rację - ja po tej przerwie odpoczęłam psychicznie
już nie chodzi o to co jadłam, ale o to ze codziennie się o tym pisze teraz wróciłam ze zdwojoną chęcią

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez dirtyy

szczerze mówiąc masz rację - ja po tej przerwie odpoczęłam psychicznie
już nie chodzi o to co jadłam, ale o to ze codziennie się o tym pisze teraz wróciłam ze zdwojoną chęcią

No właśnie więc może Tynusi to dobrze zrobi. Wiadomo ja jej nie wyganiam, tylko chce jej dobra bo widze ze ona juz zatraciła w tym na dobre

[Tynusia]

Nie wiem czuje się jakąś w pewien sposób z 'tym' związana.

[OneSweetTaste]

Napisane przez Promyczek Nadziei

wow to ładnie schudłaś na pewno pomoze tylko rób to codziennie to TŻ-owi rob dalej kolacyjki ale sama ich nie jedz wiem wiem, że łatwo jest napisać a dużo trudnej zrobić

No faktycznie łatwo powiedzieć Ale przecież to tylko jedzenie, są inne przyjemności na tym świecie.

Napisane przez Tynusia

Bardzo chce odzyskać dawne życie.
Męczy mnie ta ciągła kontrola,wyrzuty.
Mam nadzieje ,że to chodź w jakimiś stopniu mi pomoże.
Jak dla mnie to co zjadłam to b.dużo ale moje głupie myślenie może wprowadza mnie w błąd ale tak właśnie czuje.
Dlatego wstawiłam jadłospis by nie zwariować i potrzebna mi była opinia.

Nie wolno dać się zwariować. Jesteś kruszyną, ale masz wiele siły. Schudłaś pięknie, tak jak chciałaś. A teraz dbaj o to. O swoje zdrowie, dobre samopoczucie. Bo na co Ci wyszczuplone ciało, skoro nie można się tym cieszyć?

Napisane przez dirtyy

Kochana pamiętam jak dzielnie z nami walczyłaś, jak dawałaś dobre rady, jak Ci kg leciały w dół i teraz będzie to samo zobaczysz
lato się zbliża do końca czerwca trzeba być pięknym i uroczym 5 miesięcy damy radę , bo co to dla nas wszystkich? NIC jesteśmy dzielne i uda się bo nie może być inaczej

Dzięki Nie widzę tego inaczej niż mówisz
Wolę nie stawiać sobie jakichkolwiek celi (czasowych zwłaszcza), bo niestety wtedy jestem sceptycznie nastawiona do swoich osiągnięć.

Napisane przez dirtyy

szczerze mówiąc masz rację - ja po tej przerwie odpoczęłam psychicznie
już nie chodzi o to co jadłam, ale o to ze codziennie się o tym pisze teraz wróciłam ze zdwojoną chęcią

Coś w tym jest Trzeba samemu chcieć, samemu się zebrać. Gadanie innych ludzi, gdy nie mamy tego pierwiastka w sobie, tej chęci do działania, wręcz tylko pogarsza sprawę i zniechęca.

[dirtyy]

Napisane przez OneSweetTaste

Dzięki Nie widzę tego inaczej niż mówisz
Wolę nie stawiać sobie jakichkolwiek celi (czasowych zwłaszcza), bo niestety wtedy jestem sceptycznie nastawiona do swoich osiągnięć.

Będzie dobrze przecież wszystkie tu w Ciebie bardzo wierzymy od zawsze

[mindless]

Napisane przez Tynusia

Nie wiem czuje się jakąś w pewien sposób z 'tym' związana.

No tak... Przed snem zaplanuję sobie jadłospis na następny dzień, rano wstanę wejdę na wizaż, cały dzień jem z myślą o tym co wizażanki powiedzą. Przyjdę ze szkoły, a co mi tam - wejdę sobie na wizaż znowu, poczytam jadłospisy, przepisy, popiszę z dziewczynami o jedzeniu i znowu zaplanuję kolejny dzień, przecież muszę się podporządkować, powiem dziewczyną co będę jeść, gdzie pójdę do sklepu, trochę ponarzekam jak to mi źle z tym strasznym jedzeniem i jak bardzo chcę się zmienić, dziewczyny pocieszą i będzie 'lepiej'. Czyż nie jest tak?
To że czujesz się związana z tym to normalne bo tutaj tak naprawdę 'żyjesz' - mam nadzieję, że wiesz co mam na myśli. Dziewczyny dobrze radzą musisz spróbować życia bez wizażu. Wybacz cynizm tej wypowiedzi, ale to tylko z troski.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Tak w ogóle to witam dirtyy i OneSweetTaste z powrotem na wątku. Ja na razie chora to mało się udzielam, ale jak tylko wyzdrowieję to ruszam z dietą i ćwiczeniami bo trzeba w końcu osiągnąć ten cel... 'wymarzony'.