Kopią nas po brzuszkach dzieci czas do wiosny szybko leci - Mamy marzec-kwiecień 2011

[aguchaw1]

Eirene mnie też jak widzą to się własnie zastanawiają gdzie te 9 kg
W sumie to sama sie zastanawiam nad tym;p
Ja też zamówiłam ten kocyk ale jeszcze nie dotarł - czekam cierpliwie

Ego - jeśli chodzi o taki cieknący katar, to możesz spróbować czegoś takiego co się nazywa BOIRON ALLIUM cepa 9ch 4g. To są takie granulki jak oscillococtinum homeopatyczne na katar własnie. Dała mi to znajoma w aptece jak mi tak ciekło z nosa - 5 granulek co godzinę, w miare zmniejszania się kataru zmniejszać ilość. To kosztuje 9 zł, jest zupełnie bezpieczne w ciązy no i mi pomogło.. ostatnio TŻ też miał taki katar, dałam mu to, i też przeszło

Czarna - jak dla mnie to zielony wózek - widziałam go na żywo i mi się baardzo podobał

[tola3804]

Dziewczyny! Znam zasady pobytu w klubie. Tyle, że ja właśnie w klubie pisałam, nie pisałam na wątku, o czym wcześniej pisałam, że właśnie w klubie bym wolała z pewnych przyczyn. No, ale to nieważne. Nie mam żalu, bo i tak nie wyrabiam z czytaniem i pisaniem, za dużo mam na głowie. Ale myślami jestem z Wami i za każdą trzymam tak samo mocno kciuki! Jejku, ale to zleciało.

[monikal]

Napisane przez Eirene1987

Aaaaa!!! przyszła mi paczka z kocykiem i kubusiem puchatkiem wczoraj wysłana śliczne są

o te:
http://allegro.pl/kocyk-dzieciecy-ba...395883583.html

http://allegro.pl/disney-posciel-do-...391186030.html

też mi się strasznie ten kocyk podoba takie mam maślane oczka jak na niego patrze

Napisane przez diatoma

witam po tygodniowej przerwie
równy tydzień leżałam w szpitalu. miałam krwawienie , myśleli ze mam polipa, i dotad nie wiedza skad ono było. do tego mialam rozwarcie, ech.
juz rozumiem trzesawke po fenotrenolu, ale mam tez isoptin.
bede was powoli nadrabiac.
ale czeka mnie glownie lezenie do konca ciazy...

Napisane przez diatoma

dzięki dziewczynki
brałam też antybiotyk, generalnie przydał mi się ten pobyt, bo naoglądałam się jak się wygląda po porodzie sn i cc. obejrzałam porodówkę. przez tydzień zmieniły mi się 4 razy sąsiadki, z czego dwie mi na sali zaczeły rodzic, dobrze że mam mocne nerwy, bo ta co wczoraj urodziła to wody jej odeszły wszytsko we krwi było łóżko, podłoga, kapało z niej, ale łożysko się zaczeło odklejać i cc w sekundzie robili. a laska nawet skurczy nic nie zdąrzyła mieć. dobrze że to ciąża donoszona. geeralnie cc nie jest takie straszne jak wszyscy mówią!!! dzień po wstajesz sama, robisz wszytsko, cewnik wyjmują i tyle.

super że jesteś i że z Wami ok a leżeć się da, wiem że to czasem denerwujące, bo na początku to przechodziłam, ale czego się nei jest wstanie znieść dla wyższego dobra . masz teraz więcej doświadczeń choć nie strasz nas już tak i podaj ten nr dyżurującym, bośmy się tu wszystkie nie mogły doczekać na wieści od Ciebie

swoją drogą ja też muszę, bo nigdy nie wiadomo....

a ponowię pytanie czy kocyki tez pierzecie w tych dziecięcych proszkach? bo tak myślałam czy ich nie przepuścić nr w perwolu albo perle?

[megi2015]

hmm ja chyba wszystko puszcze w tej loveli. a i jeszcze na niektórych ubrankach sa podobno takie twarde metki, to lepiej je poobcinać żeby nie drażniły dziecka.

[aja1]

Napisane przez agaaga89

Zakręciłam się trochę, nie dostawałam żadnego maila od rodzyneczki, więc napisałam dzisiaj co z moimi zakupami - odpisali, że nie mają mojej wpłaty. Pieniążki przelałam od razu po zakupie w niedzielę co prawda ok.23 ale do dziś chyba powinny wpłynąć pieniądze?

Na spokojnie powinny już dojść.

Napisane przez prunelle

ja się staram płacić przelewem bezpośrednio, zamiast przez allegro, właśnie z tego powodu - szybciej pieniądze idą

Ja też.

Napisane przez diatoma

witam po tygodniowej przerwie
równy tydzień leżałam w szpitalu. miałam krwawienie , myśleli ze mam polipa, i dotad nie wiedza skad ono było. do tego mialam rozwarcie, ech.
juz rozumiem trzesawke po fenotrenolu, ale mam tez isoptin.
bede was powoli nadrabiac.
ale czeka mnie glownie lezenie do konca ciazy...

No w końcu, kobieto. Myśmy się o Ciebie martwiły.

Ja też dziś dzień miałam. Pojechałam do US dowiedzieć się o ten Vat, oczywiście jak w czeskim filmie. Nikt nic nie wie w końcu jakaś kierowniczka się znalazła co wiedziała.
Pojechałam do miasta, i tel od szwagra - szybko wracaj Kuba rozciął brodę (znaczy mój siostrzeniec) Właśnie wróciliśmy, 3 szwy założone. Ech te dzieciaki. Ciekawe czy będzie taki zdolny jak moja, rok po roku w wakacje zawsze coś:

miesiąc- wycięcie ropniaka na sutku, pod narkozą
3 lata - Noga skręcona i potwornie zdarta skóra - blizna została
4 lata - szyta głowa
5 lat - ręka w gipsie, prawa w nadgarstku. Składana pod narkozą, musieliśmy jechać aż do Łodzi.,
6 lat - rozcięta stopa, szycie. Prawie do kości na szkle przecięła w rzece.

[kampasiula]

ja jestem po wizycie.Rozwarcia nie mam,ale morfologia słaba.Za2 tyg mam USG.
ale nasmarowałyście postów.
diatoma w końcu wróciłaśodpoczywaj i korzystaj na maksa z odpoczynku

[megi2015]

Napisane przez aja1

miesiąc- wycięcie ropniaka na sutku, pod narkozą
3 lata - Noga skręcona i potwornie zdarta skóra - blizna została
4 lata - szyta głowa
5 lat - ręka w gipsie, prawa w nadgarstku. Składana pod narkozą, musieliśmy jechać aż do Łodzi.,
6 lat - rozcięta stopa, szycie. Prawie do kości na szkle przecięła w rzece.

może kaskaderem zostanie jak dorośnie....

[monikal]

Napisane przez megi2015

hmm ja chyba wszystko puszcze w tej loveli. a i jeszcze na niektórych ubrankach sa podobno takie twarde metki, to lepiej je poobcinać żeby nie drażniły dziecka.

ja przed upraniem ciuszków puściłam pralkę pusta na 90 by się wypłukała a potem wszystkie ciuszki uprałam akurat miałam jelpa płyn do kolorów i białego teraz tylko został mi ręczniczek i te dwa kocyki z tego co mam... i tak zastanawiam się bo w zasadzie te kocyki szczególnie nie będą miały do czynienia bezpośrednio ze skórą...
czy nie jestem zbyt przewrażliwiona?

[aja1]

Napisane przez megi2015

może kaskaderem zostanie jak dorośnie....

Nie, ona po mamusi taka zdolna
Ja na ciele mam całą historię dzieciństwa

[kampasiula]

aja czyli Kasia wszędzie zajrzy i wlezie
moja nie choruje ,ale przez 2 lata fundnęła nam atrakcję w postaci skazy białkowej i mega swędzącej trudno gojącej się wysypki na ciele oraz przed naszym ślubem pobyt w szpitalu,bo miała rotawirusa..

[monikal]

Napisane przez aja1

miesiąc- wycięcie ropniaka na sutku, pod narkozą
3 lata - Noga skręcona i potwornie zdarta skóra - blizna została
4 lata - szyta głowa
5 lat - ręka w gipsie, prawa w nadgarstku. Składana pod narkozą, musieliśmy jechać aż do Łodzi.,
6 lat - rozcięta stopa, szycie. Prawie do kości na szkle przecięła w rzece.

fakt urozmaicenie niesamowite... i niejednokrotnie nie śmieszne

[kampasiula]

Napisane przez monikal

ja przed upraniem ciuszków puściłam pralkę pusta na 90 by się wypłukała a potem wszystkie ciuszki uprałam

no nieżleja jak kupuję ciuszki to i w zwykłym proszku piorę a potem wyprasuję i git

[aja1]

Napisane przez kampasiula

aja czyli Kasia wszędzie zajrzy i wlezie

Oj wszędzie, można powiedzieć, że skacze po ścianach i meblach, wszędzie jej pełno.

Napisane przez monikal

fakt urozmaicenie niesamowite... i niejednokrotnie nie śmieszne

Z czasem człowiek się już śmieje. Ja poza tym robię się przy takich nagłych wypadkach bardzo opanowana i zaczynam dyrygować otoczeniem co kto ma robić, bo inaczej powstaje chaos i każdy biega i sam nie wie chyba co robi

[megi2015]

Napisane przez kampasiula

ja jestem po wizycie.Rozwarcia nie mam,ale morfologia słaba.Za2 tyg mam USG.
ale nasmarowałyście postów.
diatoma w końcu wróciłaśodpoczywaj i korzystaj na maksa z odpoczynku

ważne że rozwarcia nie ma...ciekawe jak moja morfologia, chociaż dotychczas mam w normie,

[kasiapruszkow]

czesc Mamuski
na poczatku przepraaszma ze sie tyle nie odzywalam i dziekuje ze sie do mnei odzywalyscie
do koncu roku pracowalam i jeszce kilka dni w nowym, zeby zdac obowiazki i przsszkolic kolezanki.
pozenij zrobilismy sylewstra w domu wiec tez w trakcie i po troche roboty
a po nowym roku, wizyta u gin prosba o zwolnienie, usg i remont.
zwolneieni dostalam wiec do pracy juz nie jezde od wczoraj, tylko zostalo mi doprowadznie mieskzania do stanu uzytecznosci, ale grzeje z tym bo jzu mam dosc tego balaganu,
pochawlae sie ze juz mam pomalowany i przemeblowany pokoj malego jeszce tlyko brakuje lozeczka i komody ale to mam andizje niedlugo zamowie
jak dosprzatam to zrobie zdjieci i wrzuce wam jak wyszedl kolorek
jutro was doczytam a teraz pozdrawiam i caluje wszuytkei brzuszki
i jednoczesnie gratuluje mamusiom rozpakownym i zycze duzo zdrowiea dla nich i ich coreczek
milego dzionka

[aja1]

A tak czytam, w czym kto pierze, co pierze itd. Przypomniał mi się fajny tekst.
Miłego czytania

Twoje ubrania:
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi
ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.

Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego
skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.


Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz
je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi
ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

Płacz:
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że
jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w
łóżeczku.

Gdy upadnie smoczek:
Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.

Przewijanie:
Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na
smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan

Zajęcia:
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do
teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.

Twoje wyjścia:
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.

W domu:
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie
dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.

Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

[prunelle]

Napisane przez aja1

A tak czytam, w czym kto pierze, co pierze itd. Przypomniał mi się fajny tekst.
Miłego czytania


Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

[monikal]

Napisane przez aja1

Oj wszędzie, można powiedzieć, że skacze po ścianach i meblach, wszędzie jej pełno.



Z czasem człowiek się już śmieje. Ja poza tym robię się przy takich nagłych wypadkach bardzo opanowana i zaczynam dyrygować otoczeniem co kto ma robić, bo inaczej powstaje chaos i każdy biega i sam nie wie chyba co robi

to dobrze że umiesz zachować zimna krew, ja się jeszcze nie testowałam w takich okolicznościach więc zupełnie nie wiem jak bym postępowała. mam też taką super kumpele co umie zachować zimną krew w podbramkowych sytuacjach i zawsze mi tym imponowała

Napisane przez aja1

A tak czytam, w czym kto pierze, co pierze itd. Przypomniał mi się fajny tekst.
Miłego czytania
Twoje ubrania:
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi
ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.

Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego
skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.
Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz
je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi
ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
Płacz:
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że
jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w
łóżeczku.
Gdy upadnie smoczek:
Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.

Przewijanie:
Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na
smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan

Zajęcia:
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do
teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.
Twoje wyjścia:
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.
W domu:
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie
dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.
Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

to dobrze że zamierzam mieć więcej niż jedno dziecko na razie to moje pierwsze więc pewnie się sprawdzi trochę

[Eirene1987]

Napisane przez monikal

a ponowię pytanie czy kocyki tez pierzecie w tych dziecięcych proszkach? bo tak myślałam czy ich nie przepuścić nr w perwolu albo perle?

ja się szczerze mówiąc nie zastanawiałam nad tym a chyba by się przydało ja jednym moim kocyku tym co mi dziś przyszedł są te obrazki i jest 40stopni napisane a co oznacza kółko i trójkąt przekreślone?
a juz wiem nie chlorować i nie czyścić chemicznie ale prać można ja tam bedę na metki patrzeć

Napisane przez aja1

NPojechałam do miasta, i tel od szwagra - szybko wracaj Kuba rozciął brodę (znaczy mój siostrzeniec) Właśnie wróciliśmy, 3 szwy założone. Ech te dzieciaki. Ciekawe czy będzie taki zdolny jak moja, rok po roku w wakacje zawsze coś:

miesiąc- wycięcie ropniaka na sutku, pod narkozą
3 lata - Noga skręcona i potwornie zdarta skóra - blizna została
4 lata - szyta głowa
5 lat - ręka w gipsie, prawa w nadgarstku. Składana pod narkozą, musieliśmy jechać aż do Łodzi.,
6 lat - rozcięta stopa, szycie. Prawie do kości na szkle przecięła w rzece.

przeraziłam się biedna ta Kasia ale żywa strasznie

Napisane przez aja1

Z czasem człowiek się już śmieje. Ja poza tym robię się przy takich nagłych wypadkach bardzo opanowana i zaczynam dyrygować otoczeniem co kto ma robić, bo inaczej powstaje chaos i każdy biega i sam nie wie chyba co robi

ja to bym spanikowała jak moja mama pamiętam jak wyrżnęłam nosem o próg bo się poślizgnęłam i zaczęłam się śmiać taka reakcja dziwna a moja mam w ryk - uspokoić jej nie mogli super to działa na dzieci nie ona zawsze tak wystarczy że komus lekko krew leciała to ona o boże matko kochana jezus maria... i wtedy dziecko w ryk - no bo jak mama tak reaguje to coś poważnego

Napisane przez aja1

Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

o plułam się

[agaaga89]

Napisane przez Black_Angel86

aaaa właśnie nie pochwaliłam się naszym giga dzidziem, a w pn byliśmy na wizycie
no więc waży 2800g ! tydzień 33 i 4 dni było wtedy! ja się boję jak ja go wycisnę
może to przez to , że tyle mleka piję?

Woow, niezły kolos! ale to znak, że dobrze mu u mamusi w brzuchu

Napisane przez prunelle

o
z tym allegro to wydaje mi się, że powinni sobie swoje konto na płacę z allegro sprawdzać, a nie tylko konto w banku, może tego nie robią i ustawili sobie za wysoki limit od którego alle im przelewa na konto dopiero, a to już nie wina wpłacającego
ja się staram płacić przelewem bezpośrednio, zamiast przez allegro, właśnie z tego powodu - szybciej pieniądze idą

Też tak teraz będę robić, jakieś żarty z tym allegro... U innego użytkownika płaciłam w piątek też późnym wieczorem w sobotę rano już dostałam potwierdzenie otrzymania zapłaty.

Napisane przez diatoma

witam po tygodniowej przerwie
równy tydzień leżałam w szpitalu. miałam krwawienie , myśleli ze mam polipa, i dotad nie wiedza skad ono było. do tego mialam rozwarcie, ech.
juz rozumiem trzesawke po fenotrenolu, ale mam tez isoptin.
bede was powoli nadrabiac.
ale czeka mnie glownie lezenie do konca ciazy...

Dobrze, że wróciłaś a teraz odpoczywaj jak najwięcej, już niewiele leżenia zostało chociaż poodpoczywasz przed aktywnością dookoła noworodka

Napisane przez aja1

Na spokojnie powinny już dojść.

No właśnie i zaczyna mnie ta sytuacja stresować...

[aja1]

Od jutra w Tesco body 2 szt za 15 zł

[gosiawolna]

ja sie zaraz z tz wybieram do hurtwoni dzieciecej musze kupic herbatki, butelke mala, miekka szczoteczke, kosmetyki, i reczniczek jeszcze 1 i bedzie wszystko dopiete do konca praktycznie dzisiaj troszke mi dziwnie tak jakby brzuch mnie leciutko strasznie bolal albo po prostu czuje " ze go mam" hehe no spe biore normalnie nadal 2 razy dziennie ta forte. chce dzisiaj zrobic te zakupy do konca i pozniej juz moge lezec do konca

[iizabelaa]

Napisane przez trzyrazyi

IZABELLA kupilas juz moze wozek??? Bo pamietam ze tak jak ja fotelik z maxi-cosi mialas brac...a jak z wozeczkiem????

jeszcze nie, wózek planuję kupić na samym końcu, w marcu,

ale nadal nie znalazłam takiego, który by mi pasował i miał adaptery do Maxi Cosi,
więc skończy się na tym, że kupię wózek
i fotelik Maxi Cosi tylko do samochodu

Napisane przez monikal

a ponowię pytanie czy kocyki tez pierzecie w tych dziecięcych proszkach? bo tak myślałam czy ich nie przepuścić nr w perwolu albo perle?

ja kocyki, pościel, rożek wszystko wypiorę w dziecięcym proszku,
bo w sumie po co tak rozdzielać to w tym a ciuszki w czymś innym

moja siostra wszystko pierze w Jeleniu,
pokrowce od leżaczków,
a ostatnio swoje ciuchy, do który często przytula małego

Napisane przez aja1

A tak czytam, w czym kto pierze, co pierze itd. Przypomniał mi się fajny tekst.
Miłego czytania

boskie

[iweczka]

Więc jestem juz po wizycie...

diatoma witaj kochana!!!!!! teraz prosze ładnie leżec i to bez dyskusji!!! bo będzie lanie....

Moje wyniki badań są do du.... ale niunia rosnie zdrowo, gin stwierdził, że dobrze o nią dbam mimo tych wyników.
W 32 tygodniu wazy 2 kg a kg kosci udowej wychodzi jak na 34 tydzień, termin porodu ciagle mi się zmienia.....ale wg gina wszystko pod kontrolą, nie ma nic niepokojącego, czyli powinnam do marca wytrwać (mam nadzieję)
dostałam tel do połoznych, żeby tam zadzwonić i one wszystko mi wyjasnią co i jak....co mam wziąć. Dodatkowa połozna przyn porodzie i po nim kosztuję 500-600 zł i jest to "legalne", szpital i ordynator wyrażają na to zgodę. Bo jak sam lekarz powiedział, żadko zdarza się, żeby był 1 poród dziennie, a jak jest ich dużo to one marzą, żeby iść do domu i wtedy żadna się mną tak dobrze nie zaopiekuje......
Rodzić z mężem mogę (jeżeli nie ucieknie ) znieczulenie też jest jakbym nie dawała rady.....
i to chyba tyle co mialam napisać......

aja Twoja córcia to niezly mcgywer.....-wszędzie wejdzie
co do opisu odnosnie zachowywania sie przy dzieciach ciekawe czy się sprawdzi u nas..... hehe
p.s. tłuczecie te posty jak szalone!!!!

[n.ik.a]

Eirene1987 jaki ten kocyk??? tzn. ciepły czy takie bele co?

aja1 wydrukuję i będę potarzać jak mantrę

[izunia233]

Wróciłam od dentystki i padam na ryj! Niby nic mi nie robiła bo tylko kamień ściągała ale mam dość.

aja1 prawie posikałam się ze śmiechu masz może więcej takich tekstów ?

diatoma dobrze, że jesteś. Ty to faktycznie masz nerwy ze stali. Ja bym chyba zaczęła rodzić razem z tą sąsiadką

[Mirabilka]

byłam dziś na kontroli i aż sam lekarz był zdziwiony - ujawnił się mały pisoreczek tak też czułam - chyba będzie Karol

[deneb3]

Napisane przez diatoma

witam po tygodniowej przerwie
równy tydzień leżałam w szpitalu. miałam krwawienie , myśleli ze mam polipa, i dotad nie wiedza skad ono było. do tego mialam rozwarcie, ech.
juz rozumiem trzesawke po fenotrenolu, ale mam tez isoptin.
bede was powoli nadrabiac.
ale czeka mnie glownie lezenie do konca ciazy...

diatoma!! w końcu jesteś dobrze, że jest ok, uważaj tam na siebie

Napisane przez Black_Angel86

aaaa właśnie nie pochwaliłam się naszym giga dzidziem, a w pn byliśmy na wizycie
no więc waży 2800g ! tydzień 33 i 4 dni było wtedy! ja się boję jak ja go wycisnę
może to przez to , że tyle mleka piję?

łał, spory Twój maluszek ja idę jutro do lekarza to ciekawa jestem ile moja kluseczka waży


ja jestem w trakcie przeprowadzki, sporo roboty więc tutaj tylko zaglądam

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez Mirabilka

byłam dziś na kontroli i aż sam lekarz był zdziwiony - ujawnił się mały pisoreczek tak też czułam - chyba będzie Karol

ooo jednak syneczek? to tak jak ja gratulacje Karolka!!

[iweczka]

Napisane przez aja1

Od jutra w Tesco body 2 szt za 15 zł

a moje tesco jest malutkie i nie ma tam nic dla dzieciaczków oprócz pieluch i husteczek...... ale może w weekend będze w wawie to podjadę do jakiegoś większego....

kurka właśnie się zczailam, że nie zamówiłam jeszcze butelek......przymierzała m się, oglądałam i wyleciało mi z głowy...
muszę to szybko nadrobić
no i fotelik kupić by się już przydało

[izunia233]

n.ik.a znalazłam tekst dla ciebie: Czy odczuwasz drętwienie ręki? W ciąży to się zdarza, zwłaszcza w nocy. Stan ten spowodowany jest obrzęknięciem kanału nadgarstka, przez który przechodzą nerwy zaopatrujące palce. Obrzęk wywołuje wzrost ciśnienia a to z kolei przyczynia się do uczucia mrowienia a nawet bólu. Jeśli w nocy poczujesz cierpnięcie ręki, unieś ją powyżej brzegu łóżka i poruszaj. Powinno pomóc. W przypadku gdy dolegliwość jest dla Ciebie wyjątkowo nieprzyjemna, omów ten problem ze swoim lekarzem.
Zapewne słyszałaś od swojej babci lub cioci, że kobietom w ciąży nie wolno podnosić rąk do góry ponieważ pępowina okręca się wtedy wokół szyi dziecka? To nieprawda. Ale fakt, lepiej zrezygnuj z podnoszenia wysoko cięższych rzeczy - mięśnie podbrzusza mogą być wówczas mocno przeciążone.