Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/II 2011

[anulka3999]

Napisane przez anka_bzzz

Co do pokarmu - ja dziś w nocy znowu musiałam (a raczej TŻ musiał) NAN użyć. Mała co chwilę była karmiona i ciągle głodna. Ja nie wiem, co się dzieje. Do nas ma położna z wagą przyjechać w czwartek. Zobaczymy, czy wszystko ok. Powiedziała, że następne ważenie przy szczepieniu.

Mnie wszyscy pocieszają odnośnie tego badania słuchu. Ordynator noworodków powiedziała mi wprost, że sprzęt, którym dysponują jest wątpliwej jakości. No to po co robić takie badanie? Żeby rodziców stresować. Będę musiała 1,5h do Prokocimia jechać z dwumiesięcznym dzieckiem...

My łóżeczko złożyliśmy przed. Ok miesiąc. Staram się walczyć z zabobonami, ale moja mama i teściowa wychodzą z założenia - nie zaszkodzi, a po co ryzykować.

Wiesz co moja mama swojego czasu jak zauważyła ze moj Mały tak robił jak Twoje dziecko wprowadziła mi butelkę na noc po kąpaniu. i pomogło. Wtedy Mały miał jakies 4 tygodnie. Mój pokarm zrobił sie niewystarczający dla niego a jest małym żarłoczkiem Z biegiem czasu zaczęłam mu podawać w ciągu dnia jeszcze jedna butelkę i był bardziej wesoły i szczęśliwy. Poprostu najedzony. Teraz karmię go metodą mieszaną i bardzo i mi to odpowiada i jemu

Ja jadę na badanie słuchu też dośc daleko, jakąś 1 h odemne i wcale ten fakt mnie nie cieszy...

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez MARIKA.S

Hej.

Byłyśmy na spacerku, Sara całą drogę spała a ja zmęczyłam się jakbym co najmniej maraton biegła....owszem szłam dosyć szybko co by sobie kondycję poprawić, ale normalnie zadyyychaa

Dziewczyny jak karmicie swoje Bąble? Jak tylko płaczą czy staracie się zorientować o co im chodzi?
Sara ma bardzo wyraźny odruch szukania i jak jest głodna to normalnie macha główką jak szalona
Zaczynam też rozpoznawać kiedy jest śpiąca a kiedy się zwyczajnie w świecie nudzi
Wczoraj od godz. 19 nie chciała spać. Obudziła się, zjadła i oczy wielkie jak cebule. Do północy z nią się bawiłam w kotka i myszkę Za to jak zasnęła to na 4,5 godziny.

A propo staników do karmienia. Możecie mi powiedzieć jak przy karmieniu zachowuje się taki stanik z usztywnianią miseczką? Bo zwykły to ładnie się odpina i można go normalnie odsunąć, a ten usztywniony? Nie przeszkadza po odpięciu?

Ach w Rossmannie są pieluszki "2" po 14,99 paczka bodajże 42 szt. Wychodzi coś koło 0,35 gr szt. Bardzo tanio a są fajnie bo na Małej już testowałam......ale to zabrzmiało......

MARIKA.S zazwyczaj staram się zorientować o co chdzi - czy chce jesc czy może pobawić się? Raczej odróżniam pory kiedy jest głodny.

Co do stanika to nie mam usztywnianego specjalnie do karmienia, nawet takiego nie widziałam W zwykłym usztywnianym bardzo źle się karmi. Przeszkadza i jest nieporęczny

Szkoda, że u mnie w małej mieścinie nie ma Rossmanna Kupowałam Malemu pieluszki z Pammpersa ale są drogawe i szukam innych. Jestem na etapie szukania...

[muron]

Marika usztywniany Allees Sugar- są na alle i Naturana- taki T-shirt bra w cielistym kolorze. Doszyłam koronkową kokardę i b ładnie wygląda. ja już nic nie mam, nawet po pracy z laktatorem i masażami. A przyszedł mi do karmienia z Mothercare;-) B ładny;-)

Na wizycie- waga urodzeniowa, przybrała ok 230 g Musi jednak nadal nadrabniać, w środe na powtórne pobranie krwi na bilirubinę, niestey w posiewie wyhodowali bakterie. Jednak mała przybiera, nie ma zmian w kielichach nerek, wszyskie badania bdb, zwykły mocz też- dlatego , mamy wszyscy nadzieję, niezbyt sterylnie pobrany materiał (mała chwilę wcześniej się skupkała) i bakterie nie z przewodu, a ze skóry, z pupki. 3 godz próbowałyśmy łapać mocz do tego woreczka specjalnego, środkowy. Awykonalne przy noworodku. Złapałyśmy cały. Zobaczymy, jesli to się nie będzie nadawać do labo- muszą pobrac cewnikiem! A najbardziej prawidłowo u noworodka - wkłucie przez jamę brzuszna do pęcherza!! Alle tego robić nie chcą. Jeśli będzie bakteria na oddział i dożylnie.

[Chantalle]

HEJ Agrafka,jak twoje malizny sie maja? ile juz waza? moje byly dzis wazone, mają 2010g i 2095g,urodzily sie 2 tyg temu w 33tyg2dniu ciazy. przed nami jeszcze jakos 3 tygodnie siedzenia w szpitalu.jedza ode mnie z cyca plus sonda,wyjdziemy jak calkowicie odstawi im sie sonde.
Czy wykryto jakies nieprawidlowosci u Twoich dzieci z powodu wczesniactwa? my na 18go mamy usg bioderek,zobaczmy co wyjdzie.czytalam duzo o przykurczach i napieciach, musze moje dziewczyny poobserwowac pod tym kątem. pozdrawiam

[muron]

u mnie dokarmianie to naturalnie, głównie butla.Ale ja już właściwie nic nie mam. Czyli 4 pokolenie to samo...;-)
Butli dzis zjadła 110 i 120 nawet


Polecam maltan, krem z Rossmana i silikonowe nakładki Avent- ból o niebo mniejszy.


Na pupę pediatra kazał dziś Linomag, powiedział, że na odparzenia Tormentiol, a jak będzie ok Linomag.


Mamy mini wagę kuchenną nie dało się zważyć...


waga w MM 230 zł tyle też w Smyku, na Alle nawet 150, ale nie mieliśmy czasu////

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

czemu Jelly ma bana???

[achaia]

Witam

mała to taki czasopochłaniacz ze już się martwię co będzie jak od piątku tz wraca do pracy przecież nic nie zrobię chyba poza nianczeniem małej

my od soboty werandujemy mala zasypia w 3 sek jak dostanie powietrza i licze ze niebawem jak Marika bede mogla z mala smigac na spacery

Ja chyba szczepie klasycznie. Troche nie ufam tym nowym szczepionkom.

Napisane przez muron

masuj cycki kolistymi ruchami, sciagając pokarm na dół



U nas butla już. Dziewczyny uważajcie na ten terror laktacyjny. Cały weekend przeryczałam. Ta moja położna potwierdziła w czw , ze Mała za żółta. Następnego dnia byłam w Centrum Pediatrii. Mysłałam, że tylko pobiora krew żeby zbadać bilirubinę. A lekarz mówi przyjmujemy na oddział, mam nadzieję, że tylko na dziś. Zlecił listę badań z próbami watrobowymi i posiewem moczu, wszystko co możliwe. Zważylismy dziecko i wtedy prawie umarłam. Mała straciła!!!! wychodząc, ze szpitala 2660 a po 9 dniach 2580!!!!! Zaczęłam płakać.... Dali nam wagę, kartkę i kazali ważyć, karmić 20 min, ważyć, róznica to zjedzony pokarm, wyszło ok 10,-20 g! Gdzie powinno być dużo więcej! Okazało się, ze głodziłam nie mając świadomości własne dziecko!!!! Położne w szpitalu gadały: oo pani ma tyyyyyyyyyyyyyle pokarmu. przy wyjsciu mówiły niczym nie dokarmiać!!! Nie mówiły mi o wazeniu! Karmimy butlą co 2 godz, musi zjeść co najmniej 48 g, ważymy ją, po każdym i przed każdym. Ale przybiera! Ważcie dzieci po wyjściu!!!

o qrcze!!!! zastanawialam sie co u Was, i tak czulam ze szpital bo nic nie pisalas ale jazda z tym cycem a powiedz mi czy mala po sesji z cyckiem ci normalnie przesypiała ?? bo moja czasami zasypia po cycku ale na troche tylko i jak sie obudzi to daje jej butle i dopiero wtedy spi jak suseł.

Napisane przez MARIKA.S

Hej.

Byłyśmy na spacerku, Sara całą drogę spała a ja zmęczyłam się jakbym co najmniej maraton biegła....owszem szłam dosyć szybko co by sobie kondycję poprawić, ale normalnie zadyyychaa

Dziewczyny jak karmicie swoje Bąble? Jak tylko płaczą czy staracie się zorientować o co im chodzi?
Sara ma bardzo wyraźny odruch szukania i jak jest głodna to normalnie macha główką jak szalona
Zaczynam też rozpoznawać kiedy jest śpiąca a kiedy się zwyczajnie w świecie nudzi
Wczoraj od godz. 19 nie chciała spać. Obudziła się, zjadła i oczy wielkie jak cebule. Do północy z nią się bawiłam w kotka i myszkę Za to jak zasnęła to na 4,5 godziny.

A propo staników do karmienia. Możecie mi powiedzieć jak przy karmieniu zachowuje się taki stanik z usztywnianią miseczką? Bo zwykły to ładnie się odpina i można go normalnie odsunąć, a ten usztywniony? Nie przeszkadza po odpięciu?

Ach w Rossmannie są pieluszki "2" po 14,99 paczka bodajże 42 szt. Wychodzi coś koło 0,35 gr szt. Bardzo tanio a są fajnie bo na Małej już testowałam......ale to zabrzmiało......

Ja poszłam do sklepu i wróciłam padnięta kondycja to obce mi słowo

Staramy się rozkminic mała ale ciężko nam idzie Jak mijają 3-4 h i płacze to wiem że żarcie. Wtedy treż wpycha piastki do buzi i kręci łepkiem. No jak się spina i pręzy to obstawiamy brzuszek. Ale ostatnio zasneła i po jakiejś 1h sie obudziła z rykiem to stwierdzilismy brzuszek uspokoiliśmy zasneła, ale po kolejnej 1,5 h znow sie obudziła z ykiem to my dalej nastawieni że brzuszek, nosimy, suszymy cyrk cały po czym tż do mnie " ty a ona nie jest glodna bo juz jej pora??" eeee no i oczywiscie że była głodna a my myśleliśmy że brzuch

Napisane przez muron

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

czemu Jelly ma bana???

No powtórka z rozrywki jak z Molalala..... znów troll w koncu zima robactwo garnie pod strzeche....

[cytrynka3002]

Napisane przez muron

u mnie dokarmianie to naturalnie, głównie butla.Ale ja już właściwie nic nie mam. Czyli 4 pokolenie to samo...;-)
Butli dzis zjadła 110 i 120 nawet


Polecam maltan, krem z Rossmana i silikonowe nakładki Avent- ból o niebo mniejszy.


Na pupę pediatra kazał dziś Linomag, powiedział, że na odparzenia Tormentiol, a jak będzie ok Linomag.


Mamy mini wagę kuchenną nie dało się zważyć...


waga w MM 230 zł tyle też w Smyku, na Alle nawet 150, ale nie mieliśmy czasu////

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

czemu Jelly ma bana???

Kurczę, jak to dobrze, że tu do Was zaglądam...będę musiała sprawić sobie taką wagę, mój mąż twierdził, że będzie wchodził najpierw sam na zwykłą wagę, a potem z Małym, ale stwierdzam, że to chyba głupi pomysł. No i powiem szczerze, że trochę się wystraszyłam tą sytuacją z wagą Kalinki...u mnie w szpitalu też jest terror laktacyjny - każą dziecko karmić samą piersią minimum pół roku, niczym nie dokarmiać...no i rzeczywiście - zastosuj się do ich rad, a potem przeżyj szok na ważeniu dziecka...masakra, współczuję!

A Jelly ma bana, bo taka osoba w ogóle nie istniała...może zresztą już podczytałaś wątek. Wczoraj ostatecznie się o tym przekonałyśmy, jak jej "mąż" pisał z OIOMu, że Jelly ma 40% szans na przeżycie...szkoda nawet pisać...

[lilijka3]

dziewczyny dobrze, że z dzieciaczkami wszystko się układa a Wy takie dzielne mateczki jesteście
dopiszę trochę do komedii o Jelly, jak już zniknęła, to potem był jej mąż z rewelacjami "umierającej" na żywo, a następnie zjawiła się "koleżanka", która podejrzewała swoją znajomą, że to ona z nami pisze........ wszyscy mieli ten sam styl pisania i oddzielania zdań. Normalnie parodia....

[mysiopez]

mamuśki... o jaką wagę wam chodzi? ktoś może linkiem zarzucić??

[anka_bzzz]

Napisane przez anulka3999

Wiesz co moja mama swojego czasu jak zauważyła ze moj Mały tak robił jak Twoje dziecko wprowadziła mi butelkę na noc po kąpaniu. i pomogło. Wtedy Mały miał jakies 4 tygodnie. Mój pokarm zrobił sie niewystarczający dla niego a jest małym żarłoczkiem Z biegiem czasu zaczęłam mu podawać w ciągu dnia jeszcze jedna butelkę i był bardziej wesoły i szczęśliwy. Poprostu najedzony. Teraz karmię go metodą mieszaną i bardzo i mi to odpowiada i jemu

Ja jadę na badanie słuchu też dośc daleko, jakąś 1 h odemne i wcale ten fakt mnie nie cieszy...

MARIKA.S zazwyczaj staram się zorientować o co chdzi - czy chce jesc czy może pobawić się? Raczej odróżniam pory kiedy jest głodny.

Moja córa mi pierwszy raz taki numer wykręciła, zobaczymy czy prześpimy tę noc. Właśnie ją nakarmiliśmy (trochę cyca i dojadała odciągniętym) i liczymy na spokój 3 godzinki. Na tę noc chyba też z odciągniętym spróbujemy, a jak będzie źle to mm. Czy wprowadzimy na stałe? Nie wiem.

Ja mam badanie 07.03. - czekamy. Zobaczymy co pokaże, jedyny plus to to, że wynik od razu.

Moja córa ma tydzień, jak dla mnie to ona płacze tylko jak głodna jest. Uczymy się ciągle siebie jeszcze.

Napisane przez muron

u mnie dokarmianie to naturalnie, głównie butla.Ale ja już właściwie nic nie mam. Czyli 4 pokolenie to samo...;-)
Butli dzis zjadła 110 i 120 nawet


Polecam maltan, krem z Rossmana i silikonowe nakładki Avent- ból o niebo mniejszy.


Na pupę pediatra kazał dziś Linomag, powiedział, że na odparzenia Tormentiol, a jak będzie ok Linomag.


Mamy mini wagę kuchenną nie dało się zważyć...


waga w MM 230 zł tyle też w Smyku, na Alle nawet 150, ale nie mieliśmy czasu////

A kto Cię przekonał, żeby próbować karmić piersią? Moja nie powinna teoretycznie zjadać więcej niż 60, a rano wypiła z butli 90

Mam na razie tylko Bepanthen. A krem z Rossmanna to na brodawki? Też go mam, ale zapach mnie drażni. Nakładki też kupiłam, ale nie umiem obsługiwać.

To sobie Linomag sprawię. Nie wiem, czy w którymś wątku nie czytałam, że Tormentiol ma jakiś składnik, którego należy unikać.

Czekam do czwartku na położną z wagą. Jeśli będzie źle to kupimy. Teraz mamy jeszcze parę innych wydatków.


Ech, łapie mnie depresja chyba. Poporodowa. Jutro jeszcze ksiądz będzie. Mam dość. Oczy zapuchnięte, nos czerwony, koszmar.

[muron]

w Tormentiolu chodzi o kwas borny, ale jeśli używa się tymczasowo to może być.

Jakoś tak z karmieniem wyszło. Chodź nie powiem łatwe to nie było i psychicznie, a potem a pierwsze dni ból nie z tej ziemii. No ale ta przygoda się skończyła. Nie ma nawet na raz dziennie.


Teraz czekam na wyniki moczu. Jutro chyba na sprawdzenie bilirubiny.



Waga:
http://allegro.pl/listing.php/search...iemowl%C4%99ca

Mamy taką:
http://www.bajkowachatka.pl/images/p...KKMED.2297.JPG



mała najpierw spała ładnie-czyli był pokarm, a potem nie bo na 2 dni przed zaczęła płakać. Myśleliśmy, że to brzuszek, bo jadła ok 40 min. Uśpić się nie dało.

[anulka3999]

Napisane przez anka_bzzz

Moja córa mi pierwszy raz taki numer wykręciła, zobaczymy czy prześpimy tę noc. Właśnie ją nakarmiliśmy (trochę cyca i dojadała odciągniętym) i liczymy na spokój 3 godzinki. Na tę noc chyba też z odciągniętym spróbujemy, a jak będzie źle to mm. Czy wprowadzimy na stałe? Nie wiem.

Ja mam badanie 07.03. - czekamy. Zobaczymy co pokaże, jedyny plus to to, że wynik od razu.

Moja córa ma tydzień, jak dla mnie to ona płacze tylko jak głodna jest. Uczymy się ciągle siebie jeszcze.




A kto Cię przekonał, żeby próbować karmić piersią? Moja nie powinna teoretycznie zjadać więcej niż 60, a rano wypiła z butli 90

Mam na razie tylko Bepanthen. A krem z Rossmanna to na brodawki? Też go mam, ale zapach mnie drażni. Nakładki też kupiłam, ale nie umiem obsługiwać.

To sobie Linomag sprawię. Nie wiem, czy w którymś wątku nie czytałam, że Tormentiol ma jakiś składnik, którego należy unikać.

Czekam do czwartku na położną z wagą. Jeśli będzie źle to kupimy. Teraz mamy jeszcze parę innych wydatków.


Ech, łapie mnie depresja chyba. Poporodowa. Jutro jeszcze ksiądz będzie. Mam dość. Oczy zapuchnięte, nos czerwony, koszmar.

Ja mam badanie 19. stycznia wiec w przyszłym tygodniu, mam nadzieję że wszystko bedzie dobrze i mały bedzie spał podczas badania

I jak noc minęła???Mała spała ładnie czy skończyło się na mm ???

Nie zostawaj sama z dzieckiem, porozmawiaj z rodzicami żeby ci pomagali - na depreche poporodową to jest najlepsze Trzymam kciuki żeby szybko ci minęło

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

muron trzymam kciuki za wyniki - a waga widać bardzo ładna i napewno trwała.

[anka_bzzz]

Napisane przez muron

w Tormentiolu chodzi o kwas borny, ale jeśli używa się tymczasowo to może być.

Jakoś tak z karmieniem wyszło. Chodź nie powiem łatwe to nie było i psychicznie, a potem a pierwsze dni ból nie z tej ziemii. No ale ta przygoda się skończyła. Nie ma nawet na raz dziennie.


Teraz czekam na wyniki moczu. Jutro chyba na sprawdzenie bilirubiny.



Waga:
http://allegro.pl/listing.php/search...iemowl%C4%99ca

Mamy taką:
http://www.bajkowachatka.pl/images/p...KKMED.2297.JPG



mała najpierw spała ładnie-czyli był pokarm, a potem nie bo na 2 dni przed zaczęła płakać. Myśleliśmy, że to brzuszek, bo jadła ok 40 min. Uśpić się nie dało.

Początki karmienia to faktycznie koszmar, cycki jak skały, a że biust duży i ciężki to ogólnie samopoczucie gorsze, jakby mi ktoś klatę obciążył.

Położna powiedziała, że żółtaczka powoli schodzi. Na szczęście mamy jasną sypialnię.

Napisane przez anulka3999

Ja mam badanie 19. stycznia wiec w przyszłym tygodniu, mam nadzieję że wszystko bedzie dobrze i mały bedzie spał podczas badania

I jak noc minęła???Mała spała ładnie czy skończyło się na mm ???

Nie zostawaj sama z dzieckiem, porozmawiaj z rodzicami żeby ci pomagali - na depreche poporodową to jest najlepsze Trzymam kciuki żeby szybko ci minęło

Daj znać, jak wynik, trzymam kciuki, żeby i badanie i wyniki były ok. My nawet wytyczne dostaliśmy jak zmęczyć dziecko, żeby w trakcie badania było spokojne.

Ta noc spokojna była: nakarmiłam małą piersią przed pójściem spać , a na noc przygotowaliśmy sobie dwie porcje odciągniętego pokarmu, żeby wiedzieć ile zjadła i czy się będzie denerwować. Na razie bez mm. Noc przespana.

Mi mąż bardzo pomaga. Normalnie anioł. Wczoraj był dla mnie naprawdę olbrzymim wsparciem. Ale ja ciągle marudzę, że się na matkę nie nadaję i że sobie nie radzę.

[muron]

Napisane przez anulka3999

Ja mam badanie 19. stycznia wiec w przyszłym tygodniu, mam nadzieję że wszystko bedzie dobrze i mały bedzie spał podczas badania

I jak noc minęła???Mała spała ładnie czy skończyło się na mm ???

Nie zostawaj sama z dzieckiem, porozmawiaj z rodzicami żeby ci pomagali - na depreche poporodową to jest najlepsze Trzymam kciuki żeby szybko ci minęło

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

muron trzymam kciuki za wyniki - a waga widać bardzo ładna i napewno trwała.

my też 19 na 1. wizytę do pediatry

Mocz oddany, jutro może wyniki posiewu, albo w środę wtedy tez pobranie na bilirubinę.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

gdzie najtaniej mleko Nan HA 1?


na razie nie kupowałam bo moim dziewczynom zostało po puszce i dostałam w darach;-)

[gosiaczek071]

Cześć dziewczyny melduję się juz pelnoprawnie

Jeszcze jesteśmy z Kubusiem w szpitalu. Maluszek urodził się przez cc 8 stycznia o 14.40 i ważył 3450, 54 cm i 10 pkt apgar.

Karmie go piersią, mleko mam właściwie od wczoraj, dokarniam co 3 godz mieszanka a miedzy tymi karmieniami przystawiam do piersi. Bardzo mnie juz bolą sutki, smaruje bepanthenem i lanolina ale nue pomaga zbytnio. Mam tez krem z musteli ale jeszcze nie uzywalam.

Młodemu pokrecila się noc z dniem. W dzień śpi jak susel a w nocy szaleje. Na szczęście mamy pojedyncza sale wiec mam jako taki spokój...
Jednak cieżko to widzę bo jak wiecie mam juz 3 letnia córkę ktora w dzień nue śpi- wiec nie wiem kiedy ja będę spała skoro w nocy będę się zajmować Kuba a w dzień Hania...

Będę zaglądać częściej jak wrócę domu. Najprawdopodobniej w czwartek bo ja jeszcze mam dozylne antybiotyki

[anulka3999]

Napisane przez anka_bzzz

Początki karmienia to faktycznie koszmar, cycki jak skały, a że biust duży i ciężki to ogólnie samopoczucie gorsze, jakby mi ktoś klatę obciążył.

Położna powiedziała, że żółtaczka powoli schodzi. Na szczęście mamy jasną sypialnię.



Daj znać, jak wynik, trzymam kciuki, żeby i badanie i wyniki były ok. My nawet wytyczne dostaliśmy jak zmęczyć dziecko, żeby w trakcie badania było spokojne.

Ta noc spokojna była: nakarmiłam małą piersią przed pójściem spać , a na noc przygotowaliśmy sobie dwie porcje odciągniętego pokarmu, żeby wiedzieć ile zjadła i czy się będzie denerwować. Na razie bez mm. Noc przespana.

Mi mąż bardzo pomaga. Normalnie anioł. Wczoraj był dla mnie naprawdę olbrzymim wsparciem. Ale ja ciągle marudzę, że się na matkę nie nadaję i że sobie nie radzę.

a jakie wytyczne? ja nic takiego nie dostałam a przydałoby się

ciesze się ze żółtaczka schodzi i że mała "dała rade" w nocy

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez muron

my też 19 na 1. wizytę do pediatry

Mocz oddany, jutro może wyniki posiewu, albo w środę wtedy tez pobranie na bilirubinę.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

gdzie najtaniej mleko Nan HA 1?


na razie nie kupowałam bo moim dziewczynom zostało po puszce i dostałam w darach;-)

uu no to poważna sprawa - dowiesz sie na wizycie 19. ile mala waży i czy wszystko wporzadku ogólnie

co do mleka to nie wiem - ja używam z Gerbera, który jest wszędzie w porównywalnej cenie

[muron]

ja mam wagę w domu;-) Bo musieliśmy waży przed i po każdym karmieniu. Teraz raz dziennie-czy przybiera.

Dziś byłyśmy u lekarza w szpitalu- nie ma bakterii, nie ma żółtaczki, a waga już 2910g Je po 70-120 ml więc bdb.


Kurcze całe szczęście, że mam w otoczeniu lekarzy i położną to nie zaszło to daleko.

Pan dr jest także neurologiem więc sprawdził przeróżne odruchy i symetrię Także ju wiem, że ok. A nie ubliżając pediatrze "z deklaracji" to w szpitalu jednak większa wiedza u tego lekarza, bo to tu znany specjalista.



A to pewnie i Nan tak samo. Kupuję HA bo po nim mniej ulewa.

[anka_bzzz]

Napisane przez anulka3999

a jakie wytyczne? ja nic takiego nie dostałam a przydałoby się

ciesze się ze żółtaczka schodzi i że mała "dała rade" w nocy

Całą drogę do szpitala dziecko ma być budzone i głodne. Trzeba je nakarmić przed badaniem, żeby w trakcie było spokojne. Żadnych rewelacji.

[muron]

Napisane przez anka_bzzz

Całą drogę do szpitala dziecko ma być budzone i głodne. Trzeba je nakarmić przed badaniem, żeby w trakcie było spokojne. Żadnych rewelacji.

moja nasikała w rękach panu doktorowi dziś;-) Stwierdził, że dziecko jest "urodne'';-)

[anulka3999]

Napisane przez anka_bzzz

Całą drogę do szpitala dziecko ma być budzone i głodne. Trzeba je nakarmić przed badaniem, żeby w trakcie było spokojne. Żadnych rewelacji.

to mój sie tylko roześpi i rozwścieczy podejrzewam
to mały głodomor - boje sie tej metody bo kiedyś chciałam go przetrzymać i mialam wieczór pełen płaczu i zero spania

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez muron

moja nasikała w rękach panu doktorowi dziś;-) Stwierdził, że dziecko jest "urodne'';-)

mój tez to zrobił na pierwszej wizycie

[muron]

kurcze martwię się kupkę. Do mam co karmią MM- może byc czasem rzadsza, nie rzadka, ale nie taka bardzo plastelina;-)? No i jak chce zrobić kupkę lub puścić śmierdziola to bardzo się pręzy, aż płacze... To może dlatego, że po przejściach, mała masa urodzeniowa i jeszcze niedojrzały układ pokarmowy?

[Stokrotka81]

Napisane przez muron

kurcze martwię się kupkę. Do mam co karmią MM- może byc czasem rzadsza, nie rzadka, ale nie taka bardzo plastelina;-)? No i jak chce zrobić kupkę lub puścić śmierdziola to bardzo się pręzy, aż płacze... To może dlatego, że po przejściach, mała masa urodzeniowa i jeszcze niedojrzały układ pokarmowy?

a wczesniej nie miala takich objawów , nie pręzyla sie?? moze to mleko jej nie odpowiada, dlugo juz je dajesz?? jesli sie bedzie to utrzymywac, to moze zmien mleko

moj jadl nan acitv i jemu slużyla, a czemu ty dajesz Ha to nie jest dla alergików??

a na prezenie to masaz brzuszka najlepszy, tylko nie na sucho tylko oliwka najlepiej, na niektore dzieci dziala cieply strumien suszarki

[MARIKA.S]

muron cieszę się że z Malutka wszystko ok. A takie prężenie się to normalne.....Sara też tak ma. Najbardziej jak bączka nie może puścić bo kupkę robi ładnie. Ale po modyfikowanym kupki są pewnie bardziej zbite, nie takie jak na piersi, to pewnie Kalince trudniej.

Sara jeszcze nikogo innego nie uraczyła kupką ani moczem, ale mnie porobiła już nie raz. Kiedyś jak strzeliła jajeczniczką prosto we mnie......w ostatniej chwili się odsunęłam bo bym w twarz dostała

anka_bzzz jeny co za metoda......na głoda.... Sara by się zapłakała

Byliśmy na USG bioderek.....Masakra. Udało nam się załatwić na NFZ i powiem Wam, że czegoś takiego jeszcze nie przeżyłam...Lekarz nie dość że wizytę robił w minutę łącznie z rozebraniem i ubraniem dziecka, to po prostu warunki gorsze niż na PKP Tłok nieziemski, gorąco te dzieciaczki w śpiworkach, wszędzie pełno pyłu bo remont....ja myślałam, że pylicy dostane, hałas bo udarami wiercili w ścianach. Koszmar.
Zalecenie : szeroko pieluchować na noc i kontrola za dwa miesiące...
Bez sensu, pewnie każdemu tak mówi

Ja z kolei pojechałam wczoraj Sarą na kontrolę do ginka. Ze mną wszystko ok. Nawet nadżerka mi zniknęła
Mam nadzieję, że ucieszył się z podziękowania

No i jeszcze jedno. Sara przespała dzisiaj w nocy 5,5 godziny!!!

[anka_bzzz]

Napisane przez muron

moja nasikała w rękach panu doktorowi dziś;-) Stwierdził, że dziecko jest "urodne'';-)

Dobrze mu tak.
Wiem, jestem okropna.

Napisane przez anulka3999

to mój sie tylko roześpi i rozwścieczy podejrzewam
to mały głodomor - boje sie tej metody bo kiedyś chciałam go przetrzymać i mialam wieczór pełen płaczu i zero spania

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------



mój tez to zrobił na pierwszej wizycie

Wiesz co... Ja muszę się jeszcze małej nauczyć. Póki co to widzę, że jak jest głodna to nie ma zmiłuj, czyli standard. Teraz ładnie śpi. Muszę obiad jakiś zrobić.

Napisane przez MARIKA.S

muron cieszę się że z Malutka wszystko ok. A takie prężenie się to normalne.....Sara też tak ma. Najbardziej jak bączka nie może puścić bo kupkę robi ładnie. Ale po modyfikowanym kupki są pewnie bardziej zbite, nie takie jak na piersi, to pewnie Kalince trudniej.

Sara jeszcze nikogo innego nie uraczyła kupką ani moczem, ale mnie porobiła już nie raz. Kiedyś jak strzeliła jajeczniczką prosto we mnie......w ostatniej chwili się odsunęłam bo bym w twarz dostała

anka_bzzz jeny co za metoda......na głoda.... Sara by się zapłakała

Byliśmy na USG bioderek.....Masakra. Udało nam się załatwić na NFZ i powiem Wam, że czegoś takiego jeszcze nie przeżyłam...Lekarz nie dość że wizytę robił w minutę łącznie z rozebraniem i ubraniem dziecka, to po prostu warunki gorsze niż na PKP Tłok nieziemski, gorąco te dzieciaczki w śpiworkach, wszędzie pełno pyłu bo remont....ja myślałam, że pylicy dostane, hałas bo udarami wiercili w ścianach. Koszmar.
Zalecenie : szeroko pieluchować na noc i kontrola za dwa miesiące...
Bez sensu, pewnie każdemu tak mówi

Ja z kolei pojechałam wczoraj Sarą na kontrolę do ginka. Ze mną wszystko ok. Nawet nadżerka mi zniknęła
Mam nadzieję, że ucieszył się z podziękowania

No i jeszcze jedno. Sara przespała dzisiaj w nocy 5,5 godziny!!!

Moja mnie kiedyś posikała, poszedł taki strumień, że szok. Mąż stwierdził, że jakby była chłopcem, to by się nie zdziwił.

Ja pewnie będę szeroko pieluchować, bo moja mama ma schiza na tym punkcie - sama ma problem z biodrami i każdemu chciałaby tego oszczędzić. A z moich obserwacji wynika, że wie, co mówi.

Pisałam na poczekalni, ale możesz jeszcze napisać, jak te podziękowania wyglądały? Bo nie mam pomysłu.

Aha, przy okazji - dziewczyny ile noworodek powinien jeść w 11 dobie?

[sanetka]

Napisane przez muron

kurcze martwię się kupkę. Do mam co karmią MM- może byc czasem rzadsza, nie rzadka, ale nie taka bardzo plastelina;-)? No i jak chce zrobić kupkę lub puścić śmierdziola to bardzo się pręzy, aż płacze... To może dlatego, że po przejściach, mała masa urodzeniowa i jeszcze niedojrzały układ pokarmowy?

mój tak ma. robi jedną na 1-2 dni. przez jakiś czas była właśnie taka rzadsza a teraz znów plastelinka. ale męczą go te sprawy- zwykle pręży się, podciąga nóżki i dużo płacze sporo wcześniej przed kupką albo nawet przy bączkach.
my staramy się masować brzuszek, ćwiczyć nóżkami albo delikatnie je przyciskać do brzuszka no i dajemy plantex czasem
jak podpytywałam lekarkę to stwierdziła że skoro kupka wygląda ok to pewnie po prostu niedojrzały układ pokarmowy.

[dizi]

Nadejszła wiekopomna chwila, że i ja melduję się na odchowalni jako pełnoprawny uczestnik A tak ogólnie, to trochę już Was tu podczytuję i na pewno skorzystam z wielu cennych rad.
U mnie na razie ok, mamy dziś 10 dobę, mały budzi się tak co 2-3 godzinki. Karmię go piersią, a w razie wilczego apetytu podaję mm. Synek jest zadowolony i mama też
Mam nadzieję, że już niedługo posypie się fala i Dziewczyny z poczekalni też tu szybciutko dołączą

[muron]

kurcze mała ma problemy z pierdzioszkami:-( Babcia wiezie herbatkę z kopru od 1. dniaPłacze strasznie, potem pryk i lepiej

[Chantalle]

moja lasencje waza dzis 2245g i 2195 g. Od dzisiaj jedza ode mnie z piersi jedna,jak sie zmeczy to dopajana butlą, druga w tym czasie tylko butla. Nastepne karmienie zmiana. Generalnie zawsze na moim mleku bulta,chyba ze slabo mi sie naciągneło laktatorem,a one chca wiecej...
Jest to próba odejscia od sond,zobaczymy jak nam pojdzie,przede mna ciezka nocka duzo zadan,dobranoc

[muron]

jak dobrze, że istnieje herbatka koperkowa od 1 dnia! To działa! Po masażach, brzuszkowaniu i herbatce skończyły się prężenia - pojedyncze zostały;-)- i zaczęły się bączki i ładne spanie. ufff

Dziewczyny biust mam już jak przed ciążą:-( Tzn niby jak pamiętacie jakoś nie urósł, ale wyglądał na lepszy, wyższy etc, a tu dupa, koniec.

[MARIKA.S]

muron super że kalinka zareagowała na herbatkę, Sara po niej jeszcze bardziej się męczyła więc dałam jej spokój. Nam nie zdarza się to często więc ok.

Chantalle jakie już duże Twoje dzieciaczki Ile jeszcze będziecie w szpitalu? Bo mówiłaś ze jak zejdą z sond to Was wypiszą. Jak minęła nocka?

dizi WITAMY i zapraszamy do debatowania nad istotą macierzyństwa

No i ja mam niestety problem..... Idziemy w lutym na wesele mojej koleżanki, już wymyśliłam sobie jaką sukienkę założę, dzisiaj przymierzam i klops
Mam za duże cycki!!!!
I teraz nie wiem co zrobić....zaczęłam przymierzać inne kiecki i w każdej ten sam problem. Nie mieszczę się w biuście

[Chantalle]

hej,nocka ok,ale marnie jadly,wiec i tak dopojone sonda,co zmiana to inna wizja piguł.
teoretycznie wychodzimy z koncem stycznia pod 3 warunkami:
-dobre przybieranie na wadze
-trzymanie temperatury
-samodzielne jedzenie.